2020-01-14, 21:13 | #2671 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Mamy luty 2020
My po (poldniowej) wizycie. Lozysko wysoko, tak jak mi ‘nielegalnie’ powiedziano na prywatnym usg, natomiast oni tu nie podaja wymiarow/wagi o ile nie stanowi to zainteresowania lekarza/poloznej (nawet nie komentuje).
Konsultantka przyznala, ze gdyby mnie dzis nie zapisywala na cc to ze wxgledu na wyniki pomiarow w karcie, skierowalaby mnie na wymiarowe usg pod koniec ciazy.... paranoja, bo polozna nie widzi problemu, ze dziecko wymiarami (wg jej obliczen) jest 2tyg do przodu.... i wlasnie takie sytuacje tylko mnie utwierdzaja w slusznosci mojej paniki i braku zaufania do personelu w tym kraju... W kazdym razie, wszyscy byli dzis bardzo, bardzo mili, nawet dalam sie obmacac studentom Cesarka zabukowana na 19.02 - to za 5tyg |
2020-01-14, 21:17 | #2672 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love: 21.08.2017 TYMEK : love: 15.02.2020 MAŁY KTOŚ |
|
2020-01-15, 00:29 | #2673 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
__________________
|
|
2020-01-15, 06:39 | #2674 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Mamy luty 2020
Bezpaniki ja też znam już termin cc. U mnie 07.02. Nie wiem jak u was ze snem ale u mnie masakra nie śpię od 3... A mówią wyśpij się na zapas 🤣😱
Wczoraj robiłam pranie i dzisiaj czeka mnie prasowanie tych malenkich piękności |
2020-01-15, 07:14 | #2675 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Współczuję problemów ze snem. Też chciałabym wyspać się na zapas, ale budzę się przed 7 i zazwyczaj nie mogę już zasnąć. Widoczne tyle godzin snu mi wystarcza Wieczorem zaczęłam też prasowanie ubranek i coś czuję, że chyba nie będę ich prasować tak długo tak planowałam. Bardzo czasochłonne zajęcie |
|
2020-01-15, 07:26 | #2676 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Mamy luty 2020
Oj prasowanie to strasznie długotrwałe zajęcie. Zwłaszcza takich małych fatałaszkow. Dobrze ze mam to z głowy bo teraz bym to chyba tydzień robiła a nie dwa dni.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2020-01-15, 07:27 | #2677 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 178
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Mój prowadzący ostatnio stwierdził, że święta mi posłużyły prawie 2,5 kg na plusie. Moje dziecko już nie takie małe, bo ważył 2400 w 33+6 Tylko lekarz zauważył zastój w nerce, więc trzeba później to skontrolować. |
|
2020-01-15, 08:55 | #2678 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ---------- U mnie dzisiaj super noc o dziwo. Od północy do 7:30 (zaspałam) bez siku bez wstawania do chłopców Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love: 21.08.2017 TYMEK : love: 15.02.2020 MAŁY KTOŚ |
|
2020-01-15, 09:22 | #2679 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Mamy luty 2020
Ja sie budze co prawda przed 9, ale nie moge zasnac wieczorem, wstaje minimum 4x na siku i budze sie ok 5 nie mogac zasnac. Do tego mam denerwujace sny, moze nie koszmary, ale nieprzyjemne i nawet nie chce znow zasypiac i nie jestem wypoczeta, nawet jak chce zrobic drzemke w ciagu dnia to ledwo 40min max 1h i sie budze zmeczona
Ja czytalam w kwestii laktacji i z doswiadczenia moich kolezanek po cc ‘na zimno’ to tak, moze byc walka o pokarm na poczatku. Znajome tutejsze (niezaleznie od rodzaju porodu) praktycznie wszystkie mialy jakies problemy (mimo ogromnego wsparcia) i tylko 2 karmily dluzej niz miesiac, srednia to byl 1tydz. Dlatego ja sie wlasnie spodziewam raczej braku pokarmu niz nawalu i tez nie kupuje laktatora, a w razie potrzeby wysle partnera. Ja uwielbiam prasowac pamietam gdy odwiedzalam przyjaciolke kilka lat temu, ona miala 2tyg niemowlaka wtedy i gore prasowania, to jej to wszystko przerobilam w jeden wieczor my bedziemy dzis skladac meble, wiec wrzuce wreszcie wszystko do pralki. Chce, zeby partner byl obecny przy ukladaniu tych rzeczy w szufladach, zeby potem nie bylo ze nie mogl czegos znalezc |
2020-01-15, 09:26 | #2680 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Mamy luty 2020
Fajnie,że śpicie w nocy, dla mnie koszmar. Od jakichś dwóch/trzech tygodni ciągiem 5/6godz spałam raz. Jeszcze trochę 💪
Co do laktacji to zgadza się, czasami kraina mlekiem płynąca, a czasem trzeba bardzo długo walczyć o każdą kropelke... wiadomo cc na zimno w tym nie pomaga😕 lepiej jak wszystko idzie naturalnie. |
2020-01-15, 09:49 | #2681 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love: 21.08.2017 TYMEK : love: 15.02.2020 MAŁY KTOŚ |
||
2020-01-15, 13:16 | #2682 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
|
Dot.: Mamy luty 2020
Dołączam do teamu śpiących nieco gorzej...Od jakiegoś czasu bezsenność mi dokucza, a od kiedy mam skurcze i bóle pleców to po prostu wybudzają mnie ze snu, jak już się uda zmrużyć oko. Potrafię wstać o 3, upiec bułki, zjeść śniadanie, posprzątać kuchnię i zasnąć znowu o 8. Jestem przez to totalnie rozbita. Ale staram się za wiele o tym nie myśleć i jakiś dostosować do tego, co się dzieje. Staram się nie przeszkadzać mężowi w śnie i wychodzę do salonu, czasem nawet tam zasypiam na kanapie. A książki o tej porze czyta się najlepiej
Staram się pozytywnie nastawić do kp, mi położna podpowiada, że karmienie zaczyna się w głowie i muszę po prostu myśleć tym, że będę karmić, a się uda. Mam nadzieję, że będę umiała asertywnie odmówić w szpitalu mm, nawet jeśli nie będzie od początku mlecznej drogi idealnie - ufam, że spokój, dobre nastawienie i wytrwałość pomogą! Bardzo, bardzo zależy mi na kp i zrobię naprawdę wszystko, żeby wykarmić tego ssaka Laktator mam w domu, bo dostałam, ale nawet go nie rozpakowuję. Pewnie gdybym go nie miała, nie kupiłabym sama - w razie potrzeby można dostać w aptece. W końcu kupiliśmy auto! Muszę go jeszcze zarejestrować, dziś się nie udało, przerażające kolejki...Ale już jestem spokojniejsza, że chociaż ze szpitala będzie jak bezpiecznie wrócić, bo nasze poprzednie auto pozostawia wiele do życzenia |
2020-01-15, 14:34 | #2683 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Gratulacje zakupu Jakie auto? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-01-15, 22:08 | #2684 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
|
Dot.: Mamy luty 2020
Dziękuję! Nie do końca jeszcze dowierzam, bo auta nie widziałam! Odbiór jeszcze przed nami Zostawiłam to w rękach męża, zdecydował się na Renault Lagunę. Póki co totalnie nie wyobrażam sobie siebie za kierownicą takiego auta, jeszcze w kombi!
Za to dzisiaj pogoda była taka...wiosenna. Że zamarzyly mi się już spacery z maluchem. Mam nadzieję, że polubi wózek, albo chociaż chustę i będziemy dużo, dużo przebywać na dworze! Myślę, że luty to świetna pora na pojawienie się dzidziusia! Ja osobiście przyszłam na świat w listopadzie i moja mama bardzo kiepsko wspomina te depresyjne wieczory. A teraz nim się obejrzymy będzie wiosna, a latem dzieciaki będą już takie duże! Planujecie może jakieś wakacje? Czy czekacie na rozwój sytuacji? |
2020-01-15, 22:27 | #2685 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamy luty 2020
Jestem po wizycie, waga z usg 3087 g... Wg lekarki to dużo, ja nie mam porównania, ale usłyszałam, że nie wiadomo, czy uda się urodzić siłami natury. Ja nie jestem za duża, mam wąską miednicę i wg lekarki dziecko już teraz nieprawidłowo ustawia główkę do kanału rodnego. Mam 2 lutego przyjść do szpitala na pomiary, i wtedy zdecyduje, czy CC, czy SN.
Kurczę, kiedyś wydawało mi się, że to wszystko takie proste, chcesz zajść w ciążę, więc zachodzisz, rodzisz sn, karmisz piersią. Tymczasem u nas wszystko pod górkę. Żeby w ogóle była ciąża, było in vitro, teraz pewnie skończy się cesarką, więc już się mogę nastawiać, że kp to będzie droga przez mękę... :/ Przestałam wierzyć, że natura wie co robi...
__________________
|
2020-01-15, 22:35 | #2686 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-16, 08:41 | #2687 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Mamy luty 2020
Dokładnie, zgadzam się z Aniolek900214 - ważne, że udało się zajść w ciążę, a dziecko jest zdrowe i prawidłowo się rozwija. Reszta - sposób karmienia i porodu to tylko tło, które po pewnym czasie i tak nie ma żadnego znaczenia. Trzymaj się i myśl pozytywnie. I nie wywieraj na siebie takiej presji.
|
2020-01-16, 09:41 | #2688 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 96
|
Dot.: Mamy luty 2020
Patryka kp jest w dużej mierze w głowie. Moja siostra miała 3 cesarki i za każdym razem karmiła piersią, pierwsze 7 mcy, drugie prawie 1,5 roku, trzecie jeszcze karmi, też już 1,5 roku.
Znasz power pumping, metodę 7 5 3? Masz namiary na cdl, która Ci pomoże w razie czego? To będzie dobrze A jeśli się nie uda, to nadal będziesz najlepszą mamą dla swojego dziecka <3 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-16, 09:54 | #2689 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 369
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
|
|
2020-01-16, 09:55 | #2690 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Mamy luty 2020
Harmattan wlasnie mialam pytac co z autem, bo pamietam, ze mieliscie kupowac ale nie wyszlo przed swietami. Super, ze sie udalo!
Aniolek tak jak dziewczyny pisza, najwazniejsze, zeby maluszki byly zdrowe, a wszystko inne sie ulozy. Popatrz na to tak: jak wiele juz przeszlas/przeszlysmy do tego momentu! Nie mowie, ze bylo/jest latwo, ale juz ostatnia prosta i bedziemy trzymac nasze dzieci w ramionach! Bez watpienia tez ani sie obejrzymy, a juz beda 1 urodziny, potem nastepne i za 10-20lat bedziemy sie zastanawiac jak ten czas szybko zlecial! Ja sie zawsze nastawiam na najgorsze i najtrudniejsze, a caly proces pozytywnie mnie rozczarowal, bo praktycznie nie napotkalam przeszkod/problemow. Dlatego cos czuje, ze kp mi wyjdzie naturalnie Wczoraj zaczelismy wstawiac i skrecac meble do pokoiku, nie chce wszystkiego jeszcze rozpakowywac, zeby sie nie kurzylo, a i koty juz sie ladowaly do lozeczka. Dzis ide do poloznej, ciekawia mnie dzisiejsze rewelacje (ze szpitala dostalismy info o szkole rodzenia rozpoczynajacej sie w te sobote, a od poloznej ani slowa...) |
2020-01-16, 19:25 | #2691 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamy luty 2020
Dzięki Dziewczyny, dużo mi dały Wasze słowa
Najważniejsze, żeby wszystko było z dzieckiem ok. Wiecie, teraz o tym karmieniu piersią tyle się słyszy, że aż na samą myśl o mm mam wyrzuty sumienia. No ale niepotrzebnie nastawiam się w jakikolwiek sposób, w końcu nie wiadomo jak wyjdzie, a tak jak piszecie, mm to nic złego.
__________________
|
2020-01-16, 19:44 | #2692 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 502
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-17, 03:33 | #2693 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: poland
Wiadomości: 1 006
|
Dot.: Mamy luty 2020
ja tez nie spie po nocach teraz od 3 laze .. wsyztsko mnnie boli od dawna krgoslup caly , kosc ogonowa itd , skurcze pomimo magnezu masakryczne ,,a najgorsze sie zrobilo pare dni temu nigdy nie mialam nagle wylazl jakis byczy hemoroid i boli ;/ smaruje itp nic narazie niepomaga siedziec sie nieda ide tom isie ociera...ciaza ti powinien byc fajny czas a tu 9 miesiecy roznych dolegliwosci ... tez sie pomalu zaczynam bac porodu (cc) chcialabym juz znac termin
__________________
JESTEM MAMĄ : córka 29 luty 2016 |
2020-01-17, 05:19 | #2694 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Mamy luty 2020
No i pospane, obudzily mnie koty i glod, wiec zaraz sie rusze do lodowki
Mlody sie wierci. Polozna znow mnie dzis wyslala na ktg bo szalal i tetno bylo wysokie, ale przynajmniej serio zero nerwow tym razem, bo wiedzialam, ze to nic. Babeczki w szpitalu tez ja kazaly ochrzanic, bo powinna robic drugi pomiar po 15-20min i wtedy dopiero wysylac, a nie po 2min. Mnie sie tez wydaje, ze Mlody to jej nie lubi i dlatego sie zlosci W pracy mi mowia dzieczyny, ze rosne i opadam z dnia na dzien doslownie i strasza, ze nie dotrzymam do tego 19.02, zaczynam sie tego obawiac najbardziej :/ z drugiej str, te wszystkie ‘ekspertki’ od ciaz i porodow (bo maja po 1 dziecku...) ciagle mi cos mowily ze bedzie i sie nic nie sprawdzilo, takze nie powinnam ich sluchac. Nie wiem jak was, ale mnie uspokaja jak wiem krok po kroku co mnie czeka, gdzies czytalam (chyba na mamie ginekolog) opis cc, tak samo konsultantka nam wszystko opisala. Moge isc na wycieczke po szpitalu (jeszcze sie zastanowie) i tutaj partner bedzie z nami caly czas, tak samo dziecko jest caly czas z mama. Ja wiem, ze to operacja (cc) i sa rozne mozliwe powiklania, ale bardzo podobne sa tez przy sn, i jesli sie wczytac w statystyki to mowimy o roznicach w dziesietnych procenta, nawet nie samych procentach. Do tego statystyki dotycza wszystkich (planowanych i naglych) ciec, wiadomo, ze ryzyko i powiklaniach w naglych beda zawyzac wszystkie wyniki. Zwlaszcza te dotyczace utraty krwi i problemow z oddychaniem u noworodkow. Ja absolutnie nie pisze tego, zeby kogokolwiek przekonywac czy cos, po prostu takie spojrzenie mnie osobiscie uspokaja. Dochodzenie do siebie po jest sprawa indywidualna, ale kazdy mowi, zeby sie spionizowac jak najszybciej i to bardzo pomaga. Tutaj wypuszczaja do domu po 24h od operacji (przy naturalnym, zalezy od pory dnia, chyba juz po 4-5h mozna isc). To tez troche swiadczy o nadgorliwosci w pl. Czy macie jakis ponysl na organizacje kacika pielegnacyjnego, zwlaszcza chodzi mi o pojemniki na waciki, pieluchy itp jesli planujecie. U nas musza byc wszystkie zamykane, bo koty rozniosa, moge niby trzymac w szufladzie, ale wtedy w otwartych organizerach i tutaj obawiam sie siersci. Sama nie wiem, wycieczka do ikei po wyplacie |
2020-01-17, 07:15 | #2695 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 083
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
O jeju jak zazdroszczę wypuszczania po 24h Mnie właśnie jedyne co przeraża to długi pobyt w szpitalu bez powodu. Bo jasne, że jak coś się dzieje to trzeba zostać, ale zdecydowanie wolałabym dochodzić do siebie w domu niż w szpitalu tym bardziej, że mam jeszcze starszą córkę za którą będę tęsknić mam nadzieję, że pójdzie sprawnie. Będę truc wszystkim lekarzom, że mają nas wypuścić Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2020-01-17, 11:13 | #2696 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
|
|
2020-01-17, 13:34 | #2697 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Mamy luty 2020
Ja mam pojemnik na chusteczki zamykany i pampersy w pudełku koło łóżka. Reszta w organizerze w szafie. Przed kąpielą wyciągnę co trzeba , po schowam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love: 21.08.2017 TYMEK : love: 15.02.2020 MAŁY KTOŚ |
2020-01-17, 15:29 | #2698 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: Mamy luty 2020
Hej..Jak tam wasze brzuszki? Mi wydaje się,że mój zaraz pęknie 😳 mąż mi sprzedał jakiegoś wirusa i teraz gil mam do pasa 😕
|
2020-01-17, 16:23 | #2699 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 682
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
23.08.2014 MIKOŁAJEK : love: 21.08.2017 TYMEK : love: 15.02.2020 MAŁY KTOŚ |
|
2020-01-17, 22:40 | #2700 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamy luty 2020
Cytat:
Przyszedł mi dzisiaj termometr i monitor oddechu. Wychodzi mi na to, że mam chyba wszystko z listy przedporodowej... Dziwnie mi. Chyba pozamawiam coś jeszcze z listy poporodowej Bezpaniki, ale fajnie, że u Was tak szybko wypuszczają... Też bym tak chciała. Najbardziej mnie przeraża właśnie długie leżenie w szpitalu i przymus dostosowania się do jakichś dziwnych zasad narzuconych przez personel "bo tak" :/
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.