Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D

A wracając do tematu...
Moniga, spróbuj koniecznie to serum,przepis jest na mazidłach.

[Michał84]

Napisane przez jowisia

Jestem z Ciebie bardzo dumna
Bo facetow jakos ten temat nie wiedziec czemu krepuje, mysla, ze sie osmiesza, a moze po prostu nie zalezy im na zachowaniu urody na stare lata, bo mezczyzni podobno jak wino..... O raku nie wspomne.
Wiec bardzo dobrze, ze zycie zmusilo Cie do filtrow. Bardzo dobrze.
Zalowac na pewno nie bedziesz.
Z Antkow uzywalam na dobre niewielu, poniewaz mam to szczescie, ze we FR sa testery w aptekach, wiec wiele z nich nie odpowiada mi pod wzgledem konsystencji.
Napisz, czego dokladnie poszukujesz i jakie masz wymagania, na penwo zaraz ktores specjalistki przyleca z porada

Ja osobiscie uzywam Antka GEL, w zelu (to takie zel-mleczko) i uwazam, ze jest rewelacyjny. Pozostawia lekki blysk, ktory na mojej buzi akurat zaraz wsiaka, klei sie tylko odrobinke (a jednak), natomiast rozprowadza sie idealnie, nie pozostawia absolutnie zadnych bialych sladow, zamienia sie po prostu w przezroczysty zel w zetknieciu ze skora, jest leciutenki.

Poczytaj tez recenzje na KWC, tam najwiecej sie dowiesz.

Hmm..po 1sze,jesli narobilem zamieszania,to najmocniejsze sorryTyle tu tych tematow,ze po prostu niewiedzialem,gdzie moge sie "wtracic
po 2gie,dzieki za tyle milych slow,strasznie fajna atmosferka tu panuje,naprawde,a co do dbania o siebie przez mezczyzn ,to na przykladzie osob z mojego otoczenia moge powedziec,ze wielu z nas to robi,dla przykladu,moj ojciec regularnie chodzi na depilowanie brwi u znajomej kosmetyczki,dlatego,ze mojej mamie sie nie podobaja jego naturalne krzaczasteI jeszcze moglbym dac sporo innych poodbnych przykladow,rzecz w tym,ze wiekszosc z nas boi sie/wstydzi do tego przznac,ze dbamy o siebie,ja nie mam z tym problemu,kazdy z mojego otoczenia wie o tym,ze wyglad to dla mnie priorytet,i jest luzikPozatym,takie dbanie o siebie ,i dobry,zadbany wyglad,ma sporo plusow,np przy zalatwianiu formalnosci w urzedzie,i kilku jeszcze innych przypadkach
ok,ale sie rozpisuje za bardzo,a chcialem tylko tak naprawde spytac,czy warto kupowac tego Antheliosa,za te 36zeta,i najwazniejsza kwestia,jest napisane na aukcji,ze nie powodouje powstawania zaskornikow,czy to jest rzeczywiscie prawda?Bo chyba najbardziej chodzi mi wlasnie oto,zeby nie zapychal mi twarzy?Bede wdzieczny za odp,i jeszcze raz przepraszam bardzo za balagan,i zamet ktory spowodowalem

[mentha]

W ostateczności można się wykazać minimum inwencji twórczej i sparafrazować

Taaak...

Jak czasem widzę co te dzieciaki wypisują, to nie wiem, śmiać się czy płakać. We wszystkich zeszytach to samo - istny collage zdań, słów i zwrotów zaczerpniętych z bryków.


Idę spać...

[moniga]

Napisane przez Sandija

A wracając do tematu...
Moniga, spróbuj koniecznie to serum,przepis jest na mazidłach.

Tak, tak spróbuje na pewno

Z tego wszystkiego nie przywitałam się z Michałem - my się znamy z kwasów,kwasków i kwaseczków
No ale wejście to miałeś mocne

[Vivien]

Napisane przez mentha

Bryk to utwór

Tak. Oczywiście zależy jaki. Jeśli masz bryk a w nim tabelkę daty-fakty, to żaden z tego utwór. Jeśli jednak mówiłaś o kopiowaniu bryku żywcem, to rozumiem to jako bryk typu twórcze opracowanie. I choćby był to najgorszy szmatławiec, to jest to utwór.

Napisane przez mentha

Lepper to premier

Nie, Lepper to wicepremier, co z premierem wiele wspólnego nie ma.

Napisane przez mentha

a w Internecie nie obowiązuje prawo autorskie

Obowiązuje jak najbardziej, a ja proponuje czytać ze zrozumieniem:

Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
(...)
4) proste informacje prasowe

Internet jest prasą.
Prosta informacja opublikowana w internecie jest prostą informacją prasową.
Prosta informacja prasowa nie stanowi przedmiotu prawa autorskiego.

Czy to jest według Ciebie równoznaczne ze stwierdzeniem "w Internecie nie obowiązuje prawo autorskie"?

Napisane przez mentha

Idę spać.

Dobranoc

[Michał84]

Napisane przez Sandija

Z tego wszystkiego nie przywitałam się z Michałem - my się znamy z kwasów,kwasków i kwaseczków
No ale wejście to miałeś mocne

ano znamy siepewnie juz dosc mnie mialas w tamtym watku,bo o byle co sie pytalem,i takie banalne pytania zadawalem ,ze masakra

Napisane przez Michał84

ano znamy siepewnie juz dosc mnie mialas w tamtym watku,bo o byle co sie pytalem,i takie banalne pytania zadawalem ,ze masakra

No coś Ty! Nawet tak nie pisz - żadne pytanie nie jest banalne, każdy ma na początku problemy - co z czym, jak i dlaczego- zawsze jakoś cieżko sobie to poukładać, potem już jakoś idzie

[Vivien]

Napisane przez mentha

Taaak...
Jak czasem widzę co te dzieciaki wypisują, to nie wiem, śmiać się czy płakać. We wszystkich zeszytach to samo - istny collage zdań, słów i zwrotów zaczerpniętych z bryków.

Tu się z Tobą w pełni zgadzam -żałość bierze. A potem tacy zostają prawnikami i piszą o transcendentalizujących wartościach, koherentnych normach i intersubiektywnie sprawdzalnych metodach

Jednak mimo wszystko chyba lepsza kiepska parafraza niż praca składająca się wyłącznie ze skopiowanych fragmentów, nie sądzisz? Przynajmniej to świadczy o minimum wysiłku intelektualnego i odrobinie własnego wkładu w taki collage.

[Rayne]

Vivien, zapomniałaś o filipinkach
No nic, czas iść spać... dobranoc wszystkim

[Ivvonka]

...sciagi sa po to, zeby z nich sciagac

[moniga]

A tak gwoli ścisłości Vivien, zeby nie powstał fałszywy obraz tej całej sytuacji, a ludzie nie wyciągnęli błędnych wniosków, ot choćby co do obowiązywania prawa w Polsce (tu też internet) - każda wypowiedź na takim forum jest też CZYJAŚ i zgodnie z definicją jest też utworem. Dlatego nie wolno sobie przypisywać tekstów innej osoby bez jej zgody, nawet jeżeli stanowią tylko wypowiedź na forum dotyczącą, ot choćby działania kosmetyku o danym składzie. I nie można takiej wypowiedzi zaszeregować jako prostej informacji prasowej. I o ile faktycznie zgodnie z definicją ustawy prawo prasowe - internet to prasa, to nie zgodzę się z tobą, że wypowiedź na forum jest właśnie tą prostą informacją. Można sobie cytować i odnosić się, ale NIGDY NIE WOLNO PRZYPISYWAĆ SOBIE WYPOWIEDZI INNYCH OSÓB JAKO WŁASNYCH.
Prostą informacją prasową będzie natomiast choćby komunikat o wypadku, organizacji targów, podanie składu kosmetyku etc.

[Vivien]

moniga: a możesz mi wyłuszczyć, czemu informacja o wypadku jest prostą informacją prasową, a informacja o składzie kremiku już nie?

Poza tym cała moja wypowiedź odnosi się do części, która się w postach obydwu Pań powtarzała -czyli do suchych faktów.

Gdyby Sandija powtórzyła czyjąś wypowiedź, opinię jako własną -wtedy możemy mówić o plagiacie.

Powtórzenie prostych danych nim nie jest.

Wiem, że to smutne ;]

[moniga]

Napisane przez Vivien

moniga: a możesz mi wyłuszczyć, czemu informacja o wypadku jest prostą informacją prasową, a informacja o składzie kremiku już nie?

No właśnie przed chwilą, jeszcze przed Twoim postem, dopisałam, że też, żeby już nie było niejasności Natomiast przypisywanie sobie wypowiedzi innej osoby jako własnej, na temat działania kosmetyku o danym składzie, już tak. Z tym, ze ma to być dokładne przytoczenie wypowiedzi danej osoby. Jeżeli natomiast zgadzają się one tylko w swojej ocenie co do skuteczności działania kosmetyku o danym składzie - to oczywiście nie mamy do czynienia z zadnym plagiatem.

[moniga]

I jeszcze jedno - cała moja powyższa wypowiedź abstrahuje od jakiejkolwiek sytuacji faktycznej. Serio. Nie wiem o co się dziewczyny pokłóciły, nie interesuje mnie to szczerze powiedziawszy, chciałam tylko podkreślić to co napisałam, żeby nie było żadnych niejasności. I to tyle.

[Vivien]

moniga: tak ogólnie nie ma definicji ustawowej "prostej informacji prasowej", natomiast w doktrynie określa się ją jako informację pozbawioną komentarza, oceny.

Teraz popatrz tutaj

To, co się powtarza to te dane:

"-Octyl Methoxycinnamate - filtr anty-UVB
-Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol - to Tinosorb M -(UVB/UVA)
-Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine - to Tinosorb S (UVB/UVA)
-Titanium Dioxide - filtr mineralny UVB/UVA
-Butyl Methoxydibenzoylmethane – Parsol (UVA)"

Poza tym obydwa posty zawierają inne treści -właśnie komentarze autorek, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Powtarzają się tylko suchutkie dane.

To nie jest plagiat.

Dziewczynki, ja bym proponowała, żeby skończyć już ten temat
Jeśli chcecie nadal o tym rozmawiać, może piszcie do siebie PW.

[Vivien]

Napisane przez moniga

I jeszcze jedno - cała moja powyższa wypowiedź abstrahuje od jakiejkolwiek sytuacji faktycznej. Serio. Nie wiem o co się dziewczyny pokłóciły, nie interesuje mnie to szczerze powiedziawszy, chciałam tylko podkreślić to co napisałam, żeby nie było żadnych niejasności. I to tyle.

A widzisz, nie wiedziałam tego i przez to źle zinterpretowałam Twoją wypowiedź.

Rzecz w tym, że to co napisałam ja odnosiło się do konkretnego stanu faktycznego, konkretnych wypowiedzi i konkretnych zarzutów.

Jeśli chodzi o sytuację abstrakcyjną masz rację -wypowiedzi na forum, są własnością autora. Ale dane, które są w nich zawarte już niekoniecznie.

Przykładowo: jeśli ja napiszę, że biorę pigułki Jeanine, które zawierają
-0,03 mg Ethinylestradiolum (estrogen)
-2 mg Dienogestum (gestagen)

to popełniam plagiat? Bo przekleiłam to właśnie z jakiegoś forum.

Informacja jest identyczna jak ta w postach Sandiji i Nan. Produkt -składnik -tłumaczenie z polskiego na nasze co to za składnik.
Dane. Fakty. Żaden utwór.

[moniga]

Napisane przez Vivien

moniga: tak ogólnie nie ma definicji ustawowej "prostej informacji prasowej", natomiast w doktrynie określa się ją jako informację pozbawioną komentarza, oceny.

Teraz popatrz tutaj

To, co się powtarza to te dane:

"-Octyl Methoxycinnamate - filtr anty-UVB
-Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol - to Tinosorb M -(UVB/UVA)
-Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine - to Tinosorb S (UVB/UVA)
-Titanium Dioxide - filtr mineralny UVB/UVA
-Butyl Methoxydibenzoylmethane – Parsol (UVA)"

Poza tym obydwa posty zawierają inne treści -właśnie komentarze autorek, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Powtarzają się tylko suchutkie dane.

To nie jest plagiat.

Wiem, że nie ma I własnie to co napisałaś - najczęściej są to właśnie takie informacje, mówiąc ludzkim językiem, o faktach.

I wybacz, ale na tym w swoim komentarzu poprzestaję
Chciałam tylko naświetlić ogólnie problem z punktu widzenia prawnego. Mam nadzieję, że wszyscy już wiedzą o co chodzi w tym całym prawie autorskim (na tyle, na ile jest to potrzebne na użytek choćby takiego forum). I jeszcze raz podkreślam - wypowiedzi moje absolutnie nie odnoszą się do jakiegokolwiek stanu faktycznego, więc na tym skończę.

[Vivien]

Sandija: przepraszam, wysłałam posta zanim przeczytałam Twoją reprymendę

Chciałam tylko doprecyzować obraz sytuacji.

Już jestem grzeczna


moniga: wiem wiem, psieplasiam, skierowana byłam na ten wątek i myślałam, że wypowiadasz się pod kątem tej właśnie sytuacji.
"Moja mea culpa"

[moniga]

Napisane przez Vivien

Chciałam tylko doprecyzować obraz sytuacji.

To tak jak ja - z tym, że ja w ogólnosci

Napisane przez Vivien

[/B]moniga: wiem wiem, psieplasiam, skierowana byłam na ten wątek i myślałam, że wypowiadasz się pod kątem tej właśnie sytuacji.
"Moja mea culpa"

[Kate30]

Napisane przez jowisia

Ja osobiscie uzywam Antka GEL, w zelu (to takie zel-mleczko) i uwazam, ze jest rewelacyjny. Pozostawia lekki blysk, ktory na mojej buzi akurat zaraz wsiaka, klei sie tylko odrobinke (a jednak), natomiast rozprowadza sie idealnie, nie pozostawia absolutnie zadnych bialych sladow, zamienia sie po prostu w przezroczysty zel w zetknieciu ze skora, jest leciutenki.

Jowisiu to jednak zdecydowałaś się zaaplikować sobie żeloweg antka na buzię?
Wpisz swoje wrażenia do swojego o nim wątku.

[mentha]

Napisane przez Vivien

(...)
Jednak mimo wszystko chyba lepsza kiepska parafraza niż praca składająca się wyłącznie ze skopiowanych fragmentów, nie sądzisz? Przynajmniej to świadczy o minimum wysiłku intelektualnego i odrobinie własnego wkładu w taki collage.

Parafraza jest przeróbką oddającą jakieś treści za pomocą odmiennych środków, collage polega na łączeniu i manipulowaniu gotowymi elementami dzieła. Zwróciłam uwagę na rozmaite konfiguracje zdań, słów i zwrotów, zaczerpniętych z tych nieszczęsnych bryków, by zaakcentować odtwórczy charakter takich poczynań.

Minimum wysiłku intelektualnego to odpowiednie określenie.

[mentha]

Cytat:
Napisane przez mentha
Bryk to utwór

Tak. Oczywiście zależy jaki. Jeśli masz bryk a w nim tabelkę daty-fakty, to żaden z tego utwór. Jeśli jednak mówiłaś o kopiowaniu bryku żywcem, to rozumiem to jako bryk typu twórcze opracowanie. I choćby był to najgorszy szmatławiec, to jest to utwór.


Cytat:
Napisane przez mentha
Lepper to premier

Nie, Lepper to wicepremier, co z premierem wiele wspólnego nie ma.


Cytat:
Napisane przez mentha
a w Internecie nie obowiązuje prawo autorskie
Obowiązuje jak najbardziej, a ja proponuje czytać ze zrozumieniem:

Art. 4. Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
(...)
4) proste informacje prasowe

Internet jest prasą.
Prosta informacja opublikowana w internecie jest prostą informacją prasową.
Prosta informacja prasowa nie stanowi przedmiotu prawa autorskiego.

Czy to jest według Ciebie równoznaczne ze stwierdzeniem "w Internecie nie obowiązuje prawo autorskie"?

Rozumiem pojęcie twórczego opracowania, jak również to, że nawet najgorszy szmatławiec, posługujący się czyimiś teoriami i wynikami badań, a nie odnotowujący tego w bibliografii, co nakazuje dobry obyczaj i rzetelność, można zakwalifikować w ten sposób. Przyjmując taką zasadę, utworem są także niektóre opracowania w formie tabel, ponieważ wymagają one autorskiego pomysłu na sposób usystematyzowania danych, wreszcie przedstawienia ich.

Rozumiem także intuicyjnie pojęcie „prostej informacji prasowej”. Intuicyjnie, bo inaczej nie mogę jej rozumieć, ponieważ kodeks go nie precyzuje.
Bez podania źródła można cytować informacje dotyczące prognozy pogody, stanu na drogach itp.; ale nawet najkrótsze doniesienia agencyjne muszą zawierać adnotację o źródle.

Zdaję sobie także sprawę ze składu naszego (choć nie przeze mnie wybranego ) rządu. Premierem jest Kazimierz Marcinkiewicz, Andrzej Lepper jest jego zastępcą – jedno z drugim ma wiele wspólnego, a wynika to z zakresu kompetencji; ma nawet odzwierciedlenie w konwenansach towarzyskich, nakazujących pomijać pierwszy człon złożenia wyrazowego, wskazujący na zastępstwo, ale przecież nie o to chodzi, bo...

Napisałam:

Bryk to utwór, Lepper to premier, a w Internecie nie obowiązuje prawo autorskie.

ALE:
To ironia i przejaskrawienie; zestawiłam trzy sytuacje, które wydają mi się absurdalne i nieprawdopodobne. Oczywiście, to nieco uproszczone i demagogiczne, ale nie przyszło mi do głowy, że kogoś zafrapuje ustalanie wyłącznie sensu literalnego komunikatu.
Skoncentrowałaś się na znaczeniu i prawdziwości poszczególnych słów, nie zwracając uwagi na kontekst całej wypowiedzi, która zrodziła się z mojej frustracji wobec niezgodności między literą prawa a normami społecznymi.
A właściwie Normami Społecznymi...

To tyle. A tym, którzy nie rozumieją mojej motywacji i uśmiechają się zaciskając zęby, a w zaciszu panelu sterowania karmią mnie negatywami, życzę miłego dnia

[mentha]

Jeszcze jedno. Chciałam uhonorować monigę za odwagę w wyrażaniu własnych poglądów, niestety popełniłam niewybaczalną niezręczność i zamiast dodać - odjęłam. Czy mogłybyście pomóc mi to naprawić?

[Vivien]

Napisane przez mentha

Skoncentrowałaś się na znaczeniu i prawdziwości poszczególnych słów, nie zwracając uwagi na kontekst całej wypowiedzi (...)

Zaręczam, że uwagę zwróciłam. Być może Ty nie zwróciłaś uwagi na kontekst mojej repliki.

Napisane przez mentha

Rozumiem pojęcie twórczego opracowania, jak również to, że nawet najgorszy szmatławiec, posługujący się czyimiś teoriami i wynikami badań, a nie odnotowujący tego w bibliografii, co nakazuje dobry obyczaj i rzetelność, można zakwalifikować w ten sposób.

Może wyjdzie na to, że jestem przeczulona, ale "posługiwanie się czyimiś teoriami i wynikami badań" naprowadza mnie na ten tor, więc zapytam wprost:
Pijesz do czegoś konkretnego, czy to taka ogólnożyciowa refleksja?

[uskow]

Dziewczyny! Sandija o coś waś prosiła... Chyba wasze spory w tym wątku nie są za bardzo na Temat...

[obca]

Drogie Filtromaniaczki pomózcie mi to wszystko uporzadkowac bo się trochę gubię..

chciałabym wypróbować jakiś nowy filtr, dobry dla cery mieszanej, bardzo wrażliwej i naczynkowej.. ale nie takie jest moje pytanie

znalazłam sporo opinii że mleczka i spray`e Avene są lekkie i do cery mieszanej się nadają.. przy okazji dobrze nawilżają..

jednak próbek nie ma.. a wybór jest spory.. może ktoś pokusiłby się o małe zestawienie? tzn. która z tych Avenek jest najlżejsza i nie zapycha? prosiłabym też żeby napisać obok czy bieli i czy podrażnia oczka..
wiem że jest dużo watków o Avenkach..ale kazdy zachwala to co akurat ma..a ja chciałabym poznać porównanie ich wszystkich

oto filtry, które mnie interesują:

1. Avene-Very high protection lotion spf 40 - mleczko z dzieciaczkiem 100ml
2. Avene Spray Very high protection spf40
3. Spray Avene SPF 40 /200 ml dla dzieci
4. Avene - mleczko 50+
5. AVENE Spray z ultra wysoką ochroną przeciwsłoneczną SPF 50+

[Erato]

Michał! Coś tu Twoje pytanie zginęło w ferworze dyskusji prawno-jezykowo-polityczno-obyczajowych Pytałeś o Anthelios Fluid Extreme? Wiem, że Ci zależy przede wszystkim na tym, aby twarz nei była dziwnie "wybielona" po filtrze - dziś akurat wypróbowałam próbkę tego Antheliosa i mogę Ci powiedzieć, że pod tym względem jest świetny - naprawdę zero bielenia. Tyle że nieststy się świeci dość mocno, nie jest taki fajny jak fluid Vichy. Sposób na to jest chyba tylko jeden (pomijając makijaż, do którego Cię nie namawiam ) - odczekać co najmniej 20 minut, żeby się wchłonął. A jeszcze lepiej nakładać w dwóch porcjach, najpierw trochę żeby się "wsysło", a potem dołożyć i znów poczekać. Taką metodą na pewno nie będziesz trupiobiały , tylko zostanie trochę błysku. A co do zapychania, w składzie raczej nie ma nic podejrzanego - ani trójglicerydów, ani alg, ani dużo gliceryny, ani płynnej parafiny. Natomiast jest niestety trochę silikonów, i to co poniektórych może zatykać. Chociaż opinie o "antkach" są pod tym względem raczej pozytywne. Pozdrawiam

obca, wydaje mi się, że powinnaś zacząc od któregoś ze sprayów. Mleczko to lepiszcze. A krem jest (wg mnie) najmniej klejący, ale jednak dla cery mieszanej na lato może być za ciężki.

[Kate30]

Michał - ja zachęcam cię do wypróbowania LRP D-P, jest tu o nim wątek na BK. Nie bieli, jest lekki, trochę się błyszczy niestety no i ma 100ml pojemności.
Nie zapycha porów (sprawdzone!).