Rady dla studentek - o studiach, mieszkaniu, codzienności - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-07, 18:37   #1
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873

Rady dla studentek - o studiach, mieszkaniu, codzienności


Az mi głupio pisać tego posta, ale naprawdę nie wiem a jeszcze głupiej mi pytać wszystkich dokoła
Idę na studia i nie mam pojęcia co powinnam sobie kupić. Rozumiem, że zeszyciki odpadają ale co zamiast nich?

I dziewczyny, napiszcie jak jest być studentką bo ja jednocześnie nie mogę się doczekać i się boję Dodajcie mi odwagi...

Oczywiście post kieruję też do panów, których ostatnio coraz więcej się tu pojawia

Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 18:44   #2
C4lamity
Raczkowanie
 
Avatar C4lamity
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Żagań/Poznań
Wiadomości: 283
GG do C4lamity
Dot.: Studia...

Ja tez sie podpinam do prosby. I wcale nie glupio pytac, bo jak wiadomo, kto pyta nie bladzi
__________________
"Gdy słońce wschodzi, kończą się nocne żniwa."
C4lamity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 18:50   #3
anita_w
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 856
GG do anita_w
Dot.: Studia...

Dziewczątka, właśnie kończę studia na UW Co chcecie wiedzieć? Opowieści o życiu studenckim jest dużo
anita_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 18:52   #4
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Studia...

Baaaardzzooo fajny poscik, bo mam okazje powspominac moje studia
Ja nosilam ze soba 1 grubasny segregator, gdzie mialam wszystkie notatki. Po pierwszym roku nie mialam juz zadnych notatek, na koniec semestru przed sesja kserowalam od tych pilniejszych kolegow. Bardzo sie na poczatku balam bo mnie naokolo nastraszyli jak to ciezko sie utrzymac na studiach, ale okazalo sie ze matura byla dla mnie ciezsza do przejscia niz same studia ( j. polski brrrrrrrr) Wiec reasumujac bardzo malo sie uczylam ale to moze dlatego ze moj kierunek taki typowo scisly byl Dochodzilo do tego ze chadzalam sobie czasami na wieczorowke bo ciezko bylo wstac na cwiczenia o 8:30. Ale ja Ci strasznie zly przyklad daje. Fajnie jest byc studentem!!!!!! Studiow nie skonczylam ale to bardziej z powodu wypadku losowego i mam nadzieje zaczac niedlugo w calkiem nowej dziedzinie Aaaaa jeszcze co do ksiazek to niektore warto kupic i miec na zawsze, czasami wystarczy skopiowac kilka stron albo wymienic sie z zyczliwa kolezanka. Na pierwszych zajeciach podaja cala litanie autorow i tytulow ale nie wzystko sie przydaje. Powodzenia Jaki kierunek zaczynasz?
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 18:58   #5
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Wink Dot.: Studia...

Witam
nie masz sie czego bac ja na studiach to czuje ze zyje to nie to samo co szkolka srednia
nikt mi nic nie narzuca, nikt sie nie wydziera (tak jak w szkole sredniej, przynajmniej ja mialam taka wychowawczynie ze nas wyzywala od matolow) glupia baba wybaczcie ale musialam sie wyzbyc emocji hehe

a co do studiow to masz racje zeszyciki w duzej mierze odpadaja cos tam zawsze trzeba miec zeby robic jakies notatki i dam Ci dobra rade - rob notatki!! bo to naprawde sie przydaje, to nie to samo co xera od kumpeli itd. wiem cos o tym, bo w 1. semestrze malo co robilam notatek a pozniej przed examem kupa ksiazek
z ksiazkami to tez roznie bywa. Ja nie kupuje malo co kseruje bo wszystko mam w bibliotece na uczelni tylko trzeba sie tym wczesniej zainteresowac a nie na 2 tyg. przed examem hehe.
Ja teraz w pazdzierniku rozpoczynam 2. rok i jestem bardzo zadowolona to pewnie tez za sprawa moich wykladowcow bo jak trzeba to naprawde potrafia pomoc

Zachowuj sie naturalnie, to wtedy zyskasz sobie zyczliwych fajnych ludzi po prostu badz soba
Od szkolki sredniej studia beda sie tym roznily ze wiecej spraw trzeba samej zalatwiac, ale nie masz sie czego bac
napewno dasz sobie rade i bedzie dobrze
pozdr.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 19:07   #6
anita_w
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 856
GG do anita_w
Dot.: Studia...

Przyszło mi właśnie do głowy kilka rzeczy. Po pierwsze: wykładowcy zupełnie inaczej traktują studentów niż nauczyciele uczniów w szkole średniej. Sugerują pewne lektury, podają tematy wykładów, ale większość pracy musisz wykonać sama. Koniecznie rób notatki na wykładach i zajęciach, z których masz egzaminy - tak, jak powiedziały dziewczyny, nic nie zastąpi własnych notatek. Na pierwszych zajęciach na pewno zostaniejsz zasypana długaśnymi listami lektur (chociaż pewnie nic nie pobije polonistyki, którą kończę ). Nie przejmuj się, po pewnym czasie nauczysz się na własnej skórze, że nie trzeba ich wszystkich czytać, wystarczy tylko kilka wybranych pozycji. Warto poznać kogoś z starszego rocznika - rady studentów, którzy przeszli już jakieś zaliczenie, egzamin lub zajęcia u konkretnego wykładowcy są bardzo cenne!

Z rzeczy prozaicznych: na zajęcia najlepiej nosić segregator lub duże, grube zeszty z przekładkami, w których można robić notatki z kilku przedmiotów. Wtedy wszystko jest pod ręką, łatwo to wyjąć, skserować itp.

Czytaj uważnie ogłoszenia, która wiszą na wydziale. Wszystko zalezy oczywiście od organizacji danej jednostki, ale u mnie to była tragedia - trzeba było samodzielnie i uparcie docierać do informacji o zmianie regulaminu studiów albo zasad przyznawania stypendiów. Wrrrr uciążliwe to było.
anita_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 19:15   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Studia...

Właśnie pomyślałam o takim duzym zeszycie z przekładkami i dodawanymi kartkami Praktyczne, a mój ojciec pracuje w firmie sprzedającej art biurowe, wiec mi przyniesie co sobie wybiorę z katalogu

Rodolphe - zaczynam iberystykę na UW
Faktycznie zy przykład ale nie szkodzi

Notatki będę robić, solennie obiecuję Zawsze lepiej ze swoimi, to już doświadczenie wyniesione z liceum miałam polonistkę, która praktycznie wykłady nam robiła a z biegiem czasu coraz częściej jej się to zarzało, a już zwłaszcza na fakultetach. Anita, moze kojarzysz panią Wolfram?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-07, 19:15   #8
anita_w
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 856
GG do anita_w
Dot.: Studia...

Acha, jeszcze jedna ważna rzecz.

Chyba dobrze jest juz na początku studiów zastanowić się, jak chcesz spędzić najbliższych pięc lat Opcje są dwie (tak z grubsza): albo oddajesz się studenckim szaleństwom, chodzisz na imprezy, weekendy spędzasz na mieście w różnych klubach, nocujesz po akademikach itp., albo zaczynasz rozglądać się za działalnością w organizacji studenckiej, za jakimiś praktykami, stażami, wolontariatem itp. Obie rzeczy mozna oczywiście połączyc, ale uważam, że zawsza szala przechyla się w stronę tylko jednej z nich.

Opcja pierwsza z pewnością przynosi super zabawę, świetne wspomnienia i wielkie grono znajomych. Opcja druga daje dużo satysfakcji, bardzo dużo uczy, pozwala się usamodzielnić i w ogromnej mierze zwiększa szanse na rynku pracy. Polecam przyjąć taką taktykę: na pierwszym roku wybawić się i poznać mnóstwo ludzi, a od drugiego roku zacząć się przestawiać na opcję drugą. Szczególnie jeśli marzy Ci się dobra praca - wiem to z własnego doświadzenia: i studenckiego, i obecnego - zawodowego, które nabyłam dzięki działalności w czasie studiów
anita_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 19:18   #9
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Studia...

Fajny temat
U mnie nie sprawdziły się segregatory - nosiłam jesten zeszyt do wszystkiego ale taki podzielony kolorami na 5 części - do każdego przedmiotu inny kolor. Potem w domu wydzierałam z niego zapisane strony i przekładałam do segregatora do przedniotu.
Podręczniki - jeśli wiesz z jakich będziesz korzystać można często odkupić od starszych roczników albo w antykwariacie (a kiedy już są niepotrzebne - odsprzedać).

Najgorzej chyba bylo z organizacją czasu - tzn w ciągu dnia nie miałam przerw na posiłki albo jeśli miałam takie przerwy to np była to 3-godzinna przerwa od 9:00 albo po 15:00. Musiałam się nauczyć wykorzystywać czas tak by się ze wszystkim wyrobić.

No i kolejny urok życia studenckiego to to że trzeba się na bieżąco interesować co, gdzie i kiedy się odbywa bo z definicji każdy dba o swoje interesy (np. wykładowcy czy koleżanki nie zawsze powiedzą że zajęcia odwołane albo egzamin przełożony).
Poza tym jest baaardzo fajnie naprawdę najpiękniejsze lata
Powodzenia

PZDR D Natalia
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 19:18   #10
anita_w
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 856
GG do anita_w
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez lexie
miałam polonistkę, która praktycznie wykłady nam robiła a z biegiem czasu coraz częściej jej się to zarzało, a już zwłaszcza na fakultetach. Anita, moze kojarzysz panią Wolfram?
Lexie, ło mamoooo, kojarzę. Choć nie miałam przyjemności uczestniczyć w jej lekcjach A kojarzysz KGB - B. Grześ-Krzywańską? Była moją wychowawczynią brrrrrrrrr
anita_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 19:30   #11
Estella
Zakorzenienie
 
Avatar Estella
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 8 314
Dot.: Studia...

Ja robie dokladnie jak d'ou vient le vent mam jeden(lub dwa,jesli mam wiecej zajec)zeszyt z kolorowymi kartkami w srodku,kazdy kolor jest do innego przedmiotu - a ja nie musze duzo dzwigac
Ja jezdze autkiem do szkoly,wiec biore mala torebeczke i zeszyt
Nie warto kupowac wszystkich podrecznikow - zwlaszcza jesli wymagany jest np. tylko jeden rozdzial.
Legitymacje podbija sie co pol roku.
Przygotuj sie na to,ze zajecia moga byc odwolane w ostatniej chwili.
Bedzie duzo kserowek - u mnie wykladowcy zostawiaja duzo materialow w ksero.
Do sesji trzeba duzo przeczytac

Pisz w tym w czym Ci najwygodniej - ja pisze w zeszycie z wyrywanymi kartkami,ktore wsadzam do segregatora, moj kumpel ma segregator z przekladkami i kartkami, kumpela zeszyty nosi.

Ale polecam bardzo studia,super jest zwlaszcza jesli kierunek Cie interesuje - sa zajecia beznadziejne jak wszedzie, ale nie musisz sie uczyc wszystkiego z kazdej dziedziny jak w ogolniaku(z czego wiekszosc sie i tak nie przydaje).

Co do notatek......przed sesja i po sesji obiecywalysmy sobie z kumpela, ze bedziemy robic notatki z kazdych zajec......nie powiem jak to sie skonczylo....
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie.
Siegfried Obermeier
Estella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-08-07, 19:40   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez anita_w
Lexie, ło mamoooo, kojarzę. Choć nie miałam przyjemności uczestniczyć w jej lekcjach A kojarzysz KGB - B. Grześ-Krzywańską? Była moją wychowawczynią brrrrrrrrr
Kojarzę oczywiście postrach był z niej, chociaż mnie nie uczyła.

A Wolfram była cudowna - przez pierwszy rok była naszą drugą wychowawczynią, potem oficjalnie nie, ale nadal nam zwolnienie podpisywała Ulubiona nauczycielka naszej klasy, chociaż w pierwszej nas usypiała wiedzą o kulturze

Wychowawczynię miałam od niemieckiego - Kręciejewską. Wiecznie miała do nas pretensje, czepiała się o bzdury, a na koniec sie popłakała i stwierdziła, ze ona już nie chce wychowawstwa innej klasy, bo żadna nie będzie taka jak nasza...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:21   #13
natii4
Zakorzenienie
 
Avatar natii4
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
Dot.: Studia...

Ja jestem ciekawa jak u mnie będzie Ku swojemu szczęściu i rozpaczy zaczynam od października historię na UAM,więc sporooooooo będzie nauki.Patrząc na moje zeszyty z hipy z LO (nienawidzę cudzych notatek,bo inni zawsze połowy nie mają ) to chyba najlepsze będą segregatory,w każdym będzie inna epoka-dział


Jakie macie rady dla studentek-"emigrantek" ? Wyprowadzam się 70 km od domku
__________________

Bieganie i czytanie
to
klucz do życia

natii4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:24   #14
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: Studia...

ja akurat mam zeszyty-ale więcej w nim moich osobistych notatek zrobionych w domu niz wyniesionych z wykładów, bo albo mówią za szybko, ale co poniektórzy za cicho (staruszki ), a czasem podają takie bzdury, ze nie warto nawet notować, bo wiadomo, że i tak nie bedzie się z tego uczyć.
NA początku warto chodzić na wszystko i zorientować się co i jak- ciężko pozyczyć notatki z wykładów szybko notowanych, bo wtedy każdy tak bazgrze, ze czasem sama swoich notatek nie rozczytam a co dopiero czyjeś.
Na ćwiczeniach niby obowiązują jakieś tam limity-ile można opuścić, ale czasem nie bardzo się opłaca-np. na angielskim wykorzystałam wszystko to co mi przysługiwało, a na zaliczeniach babka czyta moje oceny a potem"No a tu widzę 2 nieobecności, i 1 nieprzygorowanie..." i nie miałam zaliczenia mimo samych piątek i czwórek i jeszcze musiałam cos dodatkowo zaliczać.
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:27   #15
Martiq:)
Zadomowienie
 
Avatar Martiq:)
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
Dot.: Studia...

super wątek rady zawsze się przydadzą

lexie gratuluję dostania się na studia

wiecie czego strasznie się boję: że trudno będzie mi się zapoznac z nowymi ludxmi...nie będę znała nikogo!! NIKOGO!! i jak tu zacząć rozmowę w sumie nie mam trudności z poznawaniem nowych ludzi, ale to będzie extremalna sytuacja, nie będę znała nikogo i na pewno będę zestresowana pierwszym dniem brrrr
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,
bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
Martiq:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:33   #16
Mojra87
Zadomowienie
 
Avatar Mojra87
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
Dot.: Studia...

[QUOTE=Rodolphe Lindt] Wiec reasumujac bardzo malo sie uczylam ale to moze dlatego ze moj kierunek taki typowo scisly byl QUOTE]

Rodolphe Lindt a można spytać co to był za ścisły kierunek?? Bo ja właśnie ścisły kierunek będę studiowac - matematykę A właściwie jak notować na wykładach ze ścislych przedmiotów?? Bo taką historie to np. zapisać wydarzenia,daty i postaci...a na matmie?? Dowody i równania??
Pytam bo studencka ciemnota narazie ze mnie
__________________
Asia 28.09.2014
Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40
Mojra87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:36   #17
__Madzia__
Raczkowanie
 
Avatar __Madzia__
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 497
Smile Dot.: Studia...

ja korzystam na studiach z segregatorów, albo zeszyty A4. Wiem ze pierwsze zawsze jest stresujące ale trzymam kciuki , nie taki diabeł straszny .
__Madzia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:36   #18
kafetka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
Dot.: Studia...

Jak milo wiodziec ze nie tylko ja sama boje sie " studenckiego zycia"... dostalam sie na filologie polska i przeraza mnie mysl o tym jak duzo bede musiala czytac...!!! do tego dochodzi jeszcze jedno utrudnienie...mam 30 km. do miejscowosci w ktorej bede sie uczyla i bede dojezdzala!! przeraza mnie mysl czekania na autobuss...czy myslicie ze jest sens? czy jednak mieszkac w akademiku lepiej???
kafetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:37   #19
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: Studia...

Ja mam segregator a na wykłady biore tylko kilka kartek, które po prostu wpinam potem do segregatora. Warto chodziuc na wykłady, chociuaż nie na wszystkie Jak studiowałam chemię to wykład z fizyki odwiedziłam moze 2 razy podobnie matmę. Ale to dlatego, ze obydwa wykłądy działały na wszytskich wybitnie usypiająco i mało kto na nie chodził Natomiast teraz jestem przykładną studentka i chodze na prawie wszystkie zajęcia. Ćwiczeń nie mogę opuscić, bo mam je indywidualnie. Poza tym nigdy chyba jeszcze nie imprezowałam tyle co teraz Bawimy się wszyscy razem- całym wydziałem w naszym klubie I to imprezowanie wcale nie przeszkadza w studiowaniu. Rok zakończyłam tydzień po rozpoczęciu sesji z wysoką średnią. Fakt faktem, ze nauki nie mam prawie wcale. W ciagu roku miałam tylko 1 kolokwium i to zaliczeniowe z angielskiego wszystko zalezy od kierunku Ja trafiłam fajnie
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-08-07, 20:39   #20
euphemia
Raczkowanie
 
Avatar euphemia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 241
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez Martiq:)
wiecie czego strasznie się boję: że trudno będzie mi się zapoznac z nowymi ludxmi...nie będę znała nikogo!! NIKOGO!! i jak tu zacząć rozmowę w sumie nie mam trudności z poznawaniem nowych ludzi, ale to będzie extremalna sytuacja, nie będę znała nikogo i na pewno będę zestresowana pierwszym dniem brrrr
Pomyśl sobie, że większość osób na pierwszym roku jest w tej samej sytuacji i większości zależy na tym, żeby kogoś poznać, więc nie będzie źle
euphemia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 20:46   #21
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Studia...

Powtórzę dla tradycji to, co napisały dziewczyny przede mną: Primo - WŁASNE NOTATKI z wykładów. Choćby jak truli trzeba pisać to, co trują, żeby potem można było z pamięci ową "truciznę" wydobyć. Czasami, nie oszukujmy się, zdarzają się wykłady w czasie których człowiek ma ochotę pogapić się bezmyślnie w ścianę, przysnąć, zjeść batona pod stołem, popisać sesemesy albo porysować (to wszystko ja ), przy czym wmawia sobie, że z masy tych bujd wyłowi coś najistotniejszego i sobie zapamięta. Uwierzcie, ze nie zapamięta. Bujdy mają to do siebie, ze szybko wylatują z głowy i 10 minut po wyjściu z sali nie wiecie o czym była mowa. A wykładowcy, którzy nudzą, nie mają wykładnika tego, co z ich nudnych monologów jest najistotniejsze - wedle ich przekonania wszystko :P Notatki to łatwa sprawa, trzeba zapisać maksymalnie skrótowo i tak, żeby było to zrozumiałe dla Was samych. Ja korzystam zawsze z zeszytu B5, bo mi się do torebki mieści i zapisuję w nim wszysko, gdzie popadnie bez oznaczeń - to zależy od osoby, ja najlepiej się uczę wyłapując to wszystko z mojego chaosu i najwyżej później poszerzam wiadomości w bibliotece. Nigdy nie kupiłam żadnego podręcznika i przeczytałam śladowe ilości lektur teoretycznie obowiązkowych, pomimo, że jestem na polonistyce. Uważam, że wszystko opiera się na słuchaniu wykładowców - nie ma takiego, którego by się nie dało rozgryźć - w wykładach zawarte i zakamuflowane są pytanie na każde zaliczenie, trzeba mieć nosa No i jak ktoś już napisał - warto mieć znajomków wśród wyższych roczników, to na początku pomaga przygotować się do "poznania" metod wykładowców Skoro idziesz na iberystykę Lexie, to z pewnością będziesz miała masę kserówek jak na większości filologii - chowaj, czytaj przed sesją, wbrew pozorom te stare pierniki zazwyczaj wiedzą co i po co dają I też, jak ktoś pisał - pilnować tablic ogłoszeń. To, żeby ustrzec się przed czekaniem 5 godzin na egzamin, którego nie będzie po pan doktor................... ................(tu można wpisac od 1 - 107746 przyczyn), leży w Twoim interesie:P
A jesli mogę dodac coś z mniej "materialnych" spostrzeżeń, to studia faktycznie są świetne, jeśli tylko idzie się tam, gdzie się chce. Osobiście studiuję na dwóch kierunkach - jeden, jak pisałam, polonistyka - taki bardziej papierkowy, drugi na akademii dla "autystów" jak mówi jeden z moich uroczych profesorów. Uwielbiam to tempo super-intensywnego życia. Zaraz na początku studiów zaczęłam mieć "pełną" rodzinę, pomimo to imprezowałam ostro, pkartykuję, pracuję zawodowo, a od października chcę zacząć trzeci kierunek. Studia uczą człowieka przede wszystkim takich "wysokich obrotów" i nagle się okazuje, ze a wszystko można znaleźć czas... Powodzenia wszystkich już-prawie-studentkom!
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:09   #22
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: Studia...

Matematyka krolowa nauk
Mojra nie chodzilam na wyklady -oprocz pierwszego roku i wtedy na zajeciach z matematyki, fizyki, mechaniki itp robilam notatki wlasnie z wzorow, po jakims przykladzie zadania, z fizyki troszke wiecej teorii bylo. Na cwiczeniach jako ze byly obowiazkowe prawie zawsze bylam i zapisywalam kazde zadanie bo potem na zaliczeniach i egz byly podobne. Malo uwazalam na zajeciach bo nauczyciele poswiecali wiekszosc czasu "humanistom", ktorzy mieli klopoty z roznymi rzeczami (Z calym szacunkiem dla humanistow, ja nigdy nie pojme tego co Wy potraficie ) Wiec sie troszke nudzilam. Zajecia laboratoryjne to juz czysto praktyczne zastosowanie teorii w praktyce, nie raz cos poszlo z dymem W domu robilam duzo zadan bo uwielbialam a potem przed zaliczeniami pomagalam innym i sobie przy okazji powtarzalam. Kocham matematyke Gdybym miala wybrac studia dla samych studiow to wlasnie by to byla matematyka, ale jednoczesnie tyle roznych innych rzeczy mnie interesuje
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:15   #23
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 202
GG do et-ka
Dot.: Studia...

szczerze powiem, że ja dopiero niedawno postanowiłam skorzystać z rozwiązania: kilka kartek a4 do segregatora przy sobie schowane w teczce, by się nie pogięły. a w domu szybciutko do segregatora i porządek jest i nie muszę szukać
natomiast robienie swoich własnych notatek jest niezwykle pomocne w późniejszej nauce. bo na xerówkach często ciężko się zorientować 'co autor miał na myśli'.
i jak tak sobie myślę, to jak szłam na studia, myślałam, że do egzaminów będę się uczyć tych wszystkich tomów podawanych przez profesorow czy doktorów. nic bardziej mylnego...bo rzadko zdarzało mi się do nich zaglądać, a na wyniki nie narzekam
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:16   #24
natii4
Zakorzenienie
 
Avatar natii4
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez MILENA*
Osobiście studiuję na dwóch kierunkach - jeden, jak pisałam, polonistyka - taki bardziej papierkowy, drugi na akademii dla "autystów" jak mówi jeden z moich uroczych profesorów. Uwielbiam to tempo super-intensywnego życia. Zaraz na początku studiów zaczęłam mieć "pełną" rodzinę, pomimo to imprezowałam ostro, pkartykuję, pracuję zawodowo, a od października chcę zacząć trzeci kierunek.
<--- dosłownie to stało się z moją szczęką po przeczytaniu tego Gratuluję świetnej organizacji czasu


Ja już jestem z programem moich studiów na I roku zapoznana.Pierwsza sesja dwa egzamin-prahistoria Europy oraz historia starożytna Bliski Wschód,a druga sesja to egzamin z historii starożytnej-Grecja i Rzym.Źle nie wygląda Chyba .....
__________________

Bieganie i czytanie
to
klucz do życia

natii4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:22   #25
anita_w
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 856
GG do anita_w
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez kafetka
Jak milo wiodziec ze nie tylko ja sama boje sie " studenckiego zycia"... dostalam sie na filologie polska i przeraza mnie mysl o tym jak duzo bede musiala czytac...!!! do tego dochodzi jeszcze jedno utrudnienie...mam 30 km. do miejscowosci w ktorej bede sie uczyla i bede dojezdzala!! przeraza mnie mysl czekania na autobuss...czy myslicie ze jest sens? czy jednak mieszkac w akademiku lepiej???
Kafetko, ja skończyłam filologię polską, służę pomocą merytoryczną w razie czego
anita_w jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:24   #26
Mojra87
Zadomowienie
 
Avatar Mojra87
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 398
Dot.: Studia...

Rodolphe Lindt jak dobrze wiedzieć, że jest na świecie jeszcze ktos kto lubi matematykę Jak mówię, że będę matme studiować to ludzie patrzą na mnie jak na jakiegoś kosmite!! A ja tam lubie cyferki Może nie jest to jakaś moja wielka pasja życiowa, ale lubię liczyć i nie sprawia mi to większych problemów.
__________________
Asia 28.09.2014
Bąbelek TP 23.02.2017 - 33/40
Mojra87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:29   #27
Martiq:)
Zadomowienie
 
Avatar Martiq:)
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
Question Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez Mojra87
Jak mówię, że będę matme studiować to ludzie patrzą na mnie jak na jakiegoś kosmite!!
na mnie tak patrzą jak mówię, że będę studiowac politologię może ktoś jest w trakcie albo po??...
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,
bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
Martiq:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:30   #28
rolofka
Raczkowanie
 
Avatar rolofka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 402
GG do rolofka
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez natii4
Jakie macie rady dla studentek-"emigrantek" ? Wyprowadzam się 70 km od domku
Twoje 70 km przy moich 350 to chyba żadna tam "emigracja"

Studiowałam przez ten rok w Poznaniu więc chyba mogę Tobie Natii4 jak i wszystkim opuszczającym "ciepło domowego ogniska" jakoś poradzić.
Co do Poznania to to miasto idealnie nadaje się do studiowania...sami studenci
Jeśli jedziecie w nieznane w pierwszej kolejności (poza znalezieniem sobie miejsca zamieszkania,oczywiście) zapoznajcie się z rozkładem Miejskiej Komunikacji, cenach biletów, sieciówkach itd. W samym Poznaniu jest kilka rodzajów biletów, ich czasu ważności, na takie trasy i na inne...tak więc początkowo możesz mieć z tym problem.
Ja przed rozpoczęciem zajęć miałam 2 dni wolne,które wykorzystałam całkowicie na "łażenie" po mieście, poznanie charakterystycznych miejsc, SKLEPÓW () itd.
Następnie zobaczcie, gdzie są WASZE WYDZIAŁY,abyście nie musiały histeryzować,że nie wiecie,gdzie iść. Potem wszystko pójdzie jak z górki.

ACHA!!! BĄDŹCIE MIŁE I BAAAARDZO CIERPLIWE WOBEC PAŃ Z DZIEKANATU!!

Serio, u mnie to była masakra.. czynne przez 2 godziny z czego 70 minut było przeznaczone na pogaduszki i kawkę a 50 na "łaskawe" zajęcie się studentami.

Teraz pewnie paradox z mojej strony gdyż zmieniam totalnie kierunek studiów i z Poznania przenoszę się do Krakowa. Tak więc na właśnej skórze znów odczuję, jak to być na 1 roku w nieznanym mieście.

Ale informacji nt Poznania chętnie udzielę, a jeszcze milej przyjmę jakieś rady odnośnie Krakowa.

Buziaczki 4 @ll
rolofka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:32   #29
mamba
Zadomowienie
 
Avatar mamba
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 006
Dot.: Studia...

ja chodzilam na wszystkie wykłady na samym początku, wiadomo, trzeba się wdrożyc, sprawdzić jak to jest, potem na te, które mnie interesowały a potem...przyznaję się bez bicia że na ostatnim wykładzie byłam w marcu ale mi to na złe nie wyszło bo pożyczone notatki miałam tak super że będę miała stypendium Ale oczywiście nie ma jak to własne notatki. Wiadomo że każdy ma inny sposób notowania, jedni robią jakieś odnośniki, strzałki, inni piszą ciągiem.. także potem czasem ciężko się zorientować o co chodzi. Ćwiczeń za to nie opuściłam żadnych i to też mi na dobre wyszło bo nie musiałam potem ganiać za ćwiczeniowcami żeby zaliczyć dane ćwiczenie i zostać dopuszczoną do kolokwium. A co do poznawania nowych ludzi - nie martwcie się ! Będziecie otoczone mnóstwem osób, które odczuwają to samo - same obce twarze, nowe zwyczaje, ważni profesorowie zwyczajni doktorzy habilitowani nauk medycznych, więc na pewno was to do siebie zbliży i szybko znajdziecie wspólny jezyk. Tak u mnie było. Powodzenia !
mamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-07, 21:34   #30
mamba
Zadomowienie
 
Avatar mamba
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 006
Dot.: Studia...

Cytat:
Napisane przez rolofka
Ale informacji nt Poznania chętnie udzielę
ja równiez, w końcu tu mieszkam od urodzenia
mamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-04 19:46:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:11.