o co mu chodzi? problem z byłym. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-04, 15:16   #1
izkaaaaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11

o co mu chodzi? problem z byłym.


jestem w totalnej kropce.
chłopak, z którym byłam wcześniej zdradził mnie i zostawił dla innej. Powiedział tak zwyczajnie, że już mnie nie kocha, że to koniec no i na koniec zapytał, czy ma mnie gdzieś odwieźć. (teraz to wydaje mi się żałosne, wtedy - to była dla mnie prawdziwa tragedia)
Próbowałam jeszcze ratować coś z naszego związku (trwał 5lat, więc uznałam, że nie mogę tak łatwo tego zaprzepaścić), ale ogólnie to on nie liczył się z moimi uczuciami, bawił się mną, próbował zrzucić winę i nieustannie opowiadał mi o swoim nowym, idealnym związku, nie mogłam już tego znieść.

tak więc uznałam, że muszę to skończyć, mimo, że on był całym moim życiem.

było ciężko na początku, ale tak jakoś czas minął od sierpnia do połowy grudnia, wszystko się uspokoiło, ja się uspokoiłam, zrozumiałam, ułożyłam na nowo. on się do mnie nie odzywał, ja do niego też nie. (no, może on z 2 razy do mnie napisał, żebym oddała mu jakąs bluzę czy książkę którą kiedyś u mnie zostawił)

tylko. właśnie. w połowie grudnia znowu do mnie napisał. myślałam, że znowu o jakąś głupotę, więc nawet nie odpisałam. ale pisał codziennie, prosił, żebym się odezwała. Odezwałam się. Zaczął ze mną normalnie rozmawiać, narzekać na swój związek, opowiadać o swoim życiu, o tym, co u niego, jak się ma, jakie ma kłopoty, z czym sobie nie radzi, że tęskni.

powiedział po jakimś czasie, że kocha mnie najbardziej na świecie, ale że już nigdy nie będziemy razem.

tak. w sylwestra zadzwonił, powiedział: "kocham cię kochanie" i o.

nie wiem co o tym myśleć.
myślę, że chce mnie w ten sposób hm.. skłonić do tego, żebym to znowu ja zaczęła o niego walczyć, żeby znowu to wszystko było na moich barkach.

a Wy, jak myślicie? potrzebuję obiektywnej oceny, dlatego pytam.

a... i jeszcze... co mam w tej sytuacji zrobić? jak się zachować, żeby on zrozumiał, jak bardzo mnie zranił (raczej nie chcę z nim rozmawiać o tym, co mi zrobił, bo to bez sensu) i jak się wtedy czułam?

dziękuję za wszystkie odpowiedzi i będę wdzięczna, jeśli nie będzie mnie oceniać, bo ja po prostu nie wiem, co mam w tej sytuacji zrobić....

pozdrawiam,
Izka.
izkaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:24   #2
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

"Chlopak" zdradzil Cie i zostawil dla innej, ja po takim czyms nie chcialabym takiego drania na oczy widziec. Co on sobie wyobraza ze po tym wszystkim z otwartymi ramionami go przyjmiesz?! Bez zartow
Utnij ten kontakt, powiedz mu ze jego prywatne sprawy Cie nie interesuja, a znajomosc z nim tym bardziej. Bezczelny typ naprawde
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:25   #3
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

możesz mu wygarnąć, że takie wydzwanianie , żalenie się jaki to on nie jest biedny, nie jest godne prawdziwego faceta i chyba jest niepoważny myśląc ,że dzięki temu użalisz się nad nim ,popłaczesz nad ciężkim losem i wrócisz do niego
Niech spada na drzewo, trzeba było myśleć wcześniej.
Ale to w końcu Ty go znasz, byłaś z nim i być może jest wart drugiej szansy..Jeśli tak, to niech sam ją sobie stworzy, a Ty za nim nie biegaj:/
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:30   #4
asia 90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 381
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

koleś najwidoczniej zrozumiał ze to co Ciebie czuł/czuje było/jest wyjątkowe. szkoda ze tak późno i po tym co zrobił po zdrada i zostawienie dla innej jest strasznym świństwem. Nie wiem czy ja bym umiała zaufać takiemu facetowi ponownie.

Edytowane przez asia 90
Czas edycji: 2010-01-04 o 15:37
asia 90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:46   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

"nie wiem co o tym myśleć."- że masz szczęście, że to były chłopak, z opisu dupek klasyczny. Tak nie zachowuje się mężczyzna. Zauważ: ciebie zdradził, jest z inną, też ją zdradza (bo jak inaczej nazywać takie wyznania, gdy jest w innym związku????). Ulegniesz, wybaczysz i.... na 100% znostaniesz znowu zdradzona i potraktowana jak śmieć, niepotrzebny łach.
Co robić? Odpuściłabym sobie chłopaka, nie odpowiadałabym na smsy, nie byłabym powiernica, jak to biednemu misiowi źle z związku.
Że też da takich dupków.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:46   #6
sweetButter
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 30
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

miałam podobną sytuację...5 lat związku, zdrady, bezczelne kłamstwa i wieczne czekanie z mojej strony, a to na wspólne mieszkanie, z którego się "zgrabnie" wymigał, ogólnie czekanie na niego, bo nigdy nie miał czasu a to na wakacje, a to na wspólne spędzanie czasu. Cały czas słyszałam, że mam jeszcze troszkę poczekać, aż on uloży wszystkie sprawy i wtedy będziemy razem, nareszcie razem, tzn wspólne mieszkanie itd...Oczywiście kochałam całą sobą i to był mój błąd, bo wierzyłam we wszystko. Z czasem stałam się swoim własnym cieniem. Zero chęci życia, zero uśmiechu, zero prspektyw. Ale udało mi się- znalazłam w sobię tą odwagę i siłę i zakończyłam tą nierówną walkę. Oczywiście dzwonił po czasie (o dziwo dopiero po miesiącu) i usłyszałam typową gadkę, że zdał sobie sprawę, co robił źle, wie że był winny , że mnie bardzo kocha, itd. Ale nie ! wiem, że jestem super dziewczyną i zasługuję na Kogoś kto doceni mnie, poprostu zasługuję na kogoś, kto jest dojrzały, przynajmniej tak jak ja- bo nie lubię się uwsteczniać !

Wbrew pozorom, nie chciałam tutaj opisywać swojej (dawnej) sytuacji, ani użalać się nad sobą, chodzi mi wyłącznie o pokazanie, że takie typy już tak mają, oni się nie zmieniają i zawsze trzeba pamiętać o tym , że jest się kimś wyjątkowym i nie można pozwolić by bagno zalało nasze życie!

Wiec dziewczyno daj sobie spokój, uwierz mi, że znajdziesz kogoś wymarzonego, bo i mi sie udało i już niedługo ślub

Wykasuj jego numer, i wogóle nie gadaj z nim, nie ma po co
Powodzenia
sweetButter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 15:49   #7
izkaaaaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

wiadomo, że to, co nas łączyło było wyjątkowe i naprawdę byłam szczęśliwa.
Tylko... mowi się, że nieważne, jak ktoś zaczyna - ważne jak kończy.

nie wiem co mam zrobić, bo on z jednej strony mówi, że mnie potrzebuje, że potrzebuje mojej pomocy, że mnie kocha, wspomina, jak cudownie nam razem było, że nigdy się nie kłóciliśmy...

a później mówi, że nigdy nie będziemy razem.

w takim razie zaprzecza sam sobie - nie chodzi o to, że ja zamierzam za nim latać i walczyć, czy że jakoś szczególnie chce, zebyśmy znowu byli razem - ale raczej chciałabym wiedzieć o co chodzi, czuć, że stoję na pewnym gruncie, bo dużo już przez niego przeszłam... a on wymiguje się od odpowiedzi, odpowiada niejasno, albo.. raz tak, raz tak.

jak myślicie, o co chodzi?

i jak mam się zachować, żeby zrozumiał to wszystko? (rozmowa odpada, bo mieszkamy 200km od siebie...)
izkaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 16:01   #8
Dragonfly29
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 183
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
jestem w totalnej kropce.
chłopak, z którym byłam wcześniej zdradził mnie i zostawił dla innej. Powiedział tak zwyczajnie, że już mnie nie kocha, że to koniec no i na koniec zapytał, czy ma mnie gdzieś odwieźć. (teraz to wydaje mi się żałosne, wtedy - to była dla mnie prawdziwa tragedia)
Próbowałam jeszcze ratować coś z naszego związku (trwał 5lat, więc uznałam, że nie mogę tak łatwo tego zaprzepaścić), ale ogólnie to on nie liczył się z moimi uczuciami, bawił się mną, próbował zrzucić winę i nieustannie opowiadał mi o swoim nowym, idealnym związku, nie mogłam już tego znieść.

tak więc uznałam, że muszę to skończyć, mimo, że on był całym moim życiem.

było ciężko na początku, ale tak jakoś czas minął od sierpnia do połowy grudnia, wszystko się uspokoiło, ja się uspokoiłam, zrozumiałam, ułożyłam na nowo. on się do mnie nie odzywał, ja do niego też nie. (no, może on z 2 razy do mnie napisał, żebym oddała mu jakąs bluzę czy książkę którą kiedyś u mnie zostawił)

tylko. właśnie. w połowie grudnia znowu do mnie napisał. myślałam, że znowu o jakąś głupotę, więc nawet nie odpisałam. ale pisał codziennie, prosił, żebym się odezwała. Odezwałam się. Zaczął ze mną normalnie rozmawiać, narzekać na swój związek, opowiadać o swoim życiu, o tym, co u niego, jak się ma, jakie ma kłopoty, z czym sobie nie radzi, że tęskni.

powiedział po jakimś czasie, że kocha mnie najbardziej na świecie, ale że już nigdy nie będziemy razem.

tak. w sylwestra zadzwonił, powiedział: "kocham cię kochanie" i o.

nie wiem co o tym myśleć.
myślę, że chce mnie w ten sposób hm.. skłonić do tego, żebym to znowu ja zaczęła o niego walczyć, żeby znowu to wszystko było na moich barkach.

a Wy, jak myślicie? potrzebuję obiektywnej oceny, dlatego pytam.

a... i jeszcze... co mam w tej sytuacji zrobić? jak się zachować, żeby on zrozumiał, jak bardzo mnie zranił (raczej nie chcę z nim rozmawiać o tym, co mi zrobił, bo to bez sensu) i jak się wtedy czułam?

dziękuję za wszystkie odpowiedzi i będę wdzięczna, jeśli nie będzie mnie oceniać, bo ja po prostu nie wiem, co mam w tej sytuacji zrobić....

pozdrawiam,
Izka.
Twój były zachował się i zachowuje jak najgorsza łajza. Nie dość, że wskoczył do łóżka innej pannie i rzucił Cię, to jeszcze nie liczył się z Twoimi uczuciami i potrzebami. Bawił się, jak piszesz. Powiedział Ci, że Cię nie kocha, a teraz co? Renesans uczuć? Olśniło go, czy jak? Jak dla mnie, to z tamtą mu nie wyszło tak jakby tego sobie życzył. Być może trzyma go za przysłowiowy pysk, ale to już jej sprawa. Twój były ucieka przed problemami. Znudziła mu się nowa zabaweczka, więc pokornie chce wrócić do Ciebie. Docenia wreszcie, co stracił. Ma tupet. Robi z siebie ofiarę. To mięczak, a nie facet. Biedaczek, nie radzi sobie w nowym związku. Ojej. Piszesz, że po rozstaniu jako tako się pozbierałaś. Nie niszcz sobie tego spokoju. Facet nie jest wart Twojego czasu, uwagi, a przede wszystkim uczucia. Kopnij go centralnie w zadek, bo znowu będziesz cierpieć. Nie rozmawiaj z nim. Jak się nie ma komu wyżalić, niech leci do mamusi albo kolegów. Nie daj się wziąć na litość. Nie okazuj, że Cię zranił. Obojętność zaboli go bardziej, niż Twoje wyrzuty. Trzymaj się


P.S. Zdrada to dla mnie koniec związku. Powrotów nie uznaję. Nie umiałabym zaufać ponownie, a związek bez zaufania nie ma sensu.
Dragonfly29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 16:12   #9
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

A po co się w ogóle do niego odzywać i z nim kontaktować. Było minęło, nie ma sensu niczego wyjaśniać bo to i tak nic nie zmieni. Nie bądź chorągiewką na wietrze.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 16:20   #10
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

" jak mam się zachować, żeby zrozumiał to wszystko? (rozmowa odpada, bo mieszkamy 200km od siebie...)"- alez nie rozumiesz??? On tego NIE ZROZUMIE, bo jest dupkiem i tyle, na dodatek dzieli was 200 km, czyli jesteś w związku na odległość: może ci gadać, co mu slina na język przyniesie, wciskać kit, a i tak nie sprawdzisz, na dodatek- bezkarnie zdradzać. DLACZEGO sobie to robisz???
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 16:26   #11
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

a Ty sama jak widzisz tę sytuację?
Nie jesteś zła, że zburzył Twój spokój, o który tak długo walczyłaś? Kochasz go? Chcesz być z nim? jeśli wybaczylaś mu wszystko, jeśli potrafisz mu zaufać i zapomnieć o tym co zrobił (przecież nikt nie jest idealny, może się zmienil i zrozumiał swój błąd) może warto spróbować- o ile oczywiście on rozstanie się z tamtą dziewczyną (inaczej Ty będziesz tą trzecią tak jak kiedyś inna dziewczyna).
Osobiście ja nie wchodziłabym w ten związek ponownie. Nie jestem ufną osobą, tym bardziej jeśli ktoś nadszarpnie tak moje zaufanie. Ale to już od Ciebie zależy
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 16:31   #12
mallinka86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 153
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
wiadomo, że to, co nas łączyło było wyjątkowe i naprawdę byłam szczęśliwa.
Tylko... mowi się, że nieważne, jak ktoś zaczyna - ważne jak kończy.

nie wiem co mam zrobić, bo on z jednej strony mówi, że mnie potrzebuje, że potrzebuje mojej pomocy, że mnie kocha, wspomina, jak cudownie nam razem było, że nigdy się nie kłóciliśmy...

a później mówi, że nigdy nie będziemy razem.

w takim razie zaprzecza sam sobie - nie chodzi o to, że ja zamierzam za nim latać i walczyć, czy że jakoś szczególnie chce, zebyśmy znowu byli razem - ale raczej chciałabym wiedzieć o co chodzi, czuć, że stoję na pewnym gruncie, bo dużo już przez niego przeszłam... a on wymiguje się od odpowiedzi, odpowiada niejasno, albo.. raz tak, raz tak.

jak myślicie, o co chodzi?

i jak mam się zachować, żeby zrozumiał to wszystko? (rozmowa odpada, bo mieszkamy 200km od siebie...)
A po co w ogóle chcesz, żeby on coś zrozumiał? Facet Cię zdradzał , oszukiwał i nadal sam nie wie czego chce. Raz pisze , że Cię kocha, za chwilę , że nigdy nie będziecie razem. I kiedy on Ci to mówił , skoro nie możesz z nim porozmawiać? Mieszkacie daleko od siebie, więc nie ma problemu z urwaniem kontaktu. Moja rada - daj sobie z nim spokój. Nie odzywaj się , nie pisz, nie wnikaj o co mu chodzi.
mallinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 16:39   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Ten facet to dup... przez duże D. Najpierw zdradził Ciebie, a teraz zamierza chyba z Tobą zdradzić obecną dziewczynę. Prawda jest taka, że bawi się Wami obydwiema i żadnej z Was nie kocha. Daj sobie spokój z utrzymywaniem kontaktu z kimś takim. Fałszywiec jakich (niestety nie)mało.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 16:55   #14
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Wpadł i z okazji ciężkiej paniki tym spowodowanej zebrało mu się na nostalgię?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 17:48   #15
Madam Coco
Rozeznanie
 
Avatar Madam Coco
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 717
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Ja na Twoim miejscu zaczęłabym mu opowiadać jakie to ja mam super, cudowne życie, podczas, gdy on Ci się żali, jak mu się wszystko psuje... Być może to niemoralne i bez serca, ale pomyśl sobie, jak było kilka miesięcy temu, jak on Cię potraktował? Miał serce? Nie. Pod żadnym pozorem do niego nie wracaj, bo już sobie ułożyłaś na nowo życie, a on znów próbuje wejść Ci w nie ze swoimi buciorami. To zamknięty rozdział. Nie możesz go przyjąć z otwartymi ramionami, bo gdy tak zrobisz, pokażesz, że jakkolwiek i z kimkolwiek Cię zdradzi i tak będzie mógł do Ciebie wrócić jako "tej rezerwowej". Nie daj się tak traktować.
__________________
Finezja życia.
Madam Coco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 18:39   #16
izkaaaaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 11
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

dziękuję... upewniłyście mnie w tym, o czym sama myślałam, jeśli chodzi o rozwiązanie tego problemu.
Myślę, że tamta dziewczyna po prostu pokazała mu jaka naprawdę jest - bo jak hm.. chciała go zdobyć, to upodobniła się całkowicie do mnie, oczywiście udawała, ale on, mimo wszystko, uwierzył w te wszystkie brednie. że to niby ona uwielbia (dziwnym trafem) te same filmy? nienawidzi tych filmów, co ja, ale jest całkiem dobrą aktorką.że uwielbia tak samo używać pewnych zwrotów? że lubi te same kolory? że ma ten sam styl, że nawet (!!) tak samo ścięła włosy?

to nie był przypadek.

Udawała, a przecież nie można wiecznie udawać, więc zaczęli się kłócić.

co do opowiadania mu o moim cudownym życiu - nie lubię ranić ludzi, nikt pewnie, kto ma serce nie lubi, ale właśnie chyba to powinnam zrobić, żeby się od niego uwolnić.

Poza tym - wiele nie musiałabym wymyślać. osiągnęłam to, co chciałam, potrafię się uśmiechać kiedy wstaję rano i kiedy zasypiam, mam cudownych przyjaciół i... macie rację, po co niszczyć życie dla takiego dupka.

nauczcie się na moich błędach (tak tak, i tak wiem, że własne błędy zostawiają trwalszy ślad, ale czasami warto popatrzeć na innych)

izkaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 18:50   #17
pixieland
Raczkowanie
 
Avatar pixieland
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 195
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

dobrze robisz, nie warto dwa razy do TAKIEJ rzeki wchodzic
pixieland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 20:49   #18
smile_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 423
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
osiągnęłam to, co chciałam, potrafię się uśmiechać kiedy wstaję rano i kiedy zasypiam, mam cudownych przyjaciół i... macie rację, po co niszczyć życie dla takiego dupka.

nauczcie się na moich błędach (tak tak, i tak wiem, że własne błędy zostawiają trwalszy ślad, ale czasami warto popatrzeć na innych)

I tak trzymaj
__________________
SZCZĘŚCIE- moje marzenie

I won't go, I won't sleep, I can't breathe until U're resting here with me

I won't leave, I can't hide, I cannot be, until U're resting here with me...

smile_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 20:54   #19
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Co za typ.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
wiadomo, że to, co nas łączyło było wyjątkowe i naprawdę byłam szczęśliwa.
Tylko... mowi się, że nieważne, jak ktoś zaczyna - ważne jak kończy.

nie wiem co mam zrobić, bo on z jednej strony mówi, że mnie potrzebuje, że potrzebuje mojej pomocy, że mnie kocha, wspomina, jak cudownie nam razem było, że nigdy się nie kłóciliśmy...
Taaaa może i było wyjątkowe, ale tylko na samym początku. Wasz związek i Ty musieliście przestać mu odpowiadać dużo wcześniej niż w momencie poznania tamtej dziewczyny. I skąd wiesz czy od początku był wobec Ciebie lojalny i nie zdradzał Cie już wcześniej - zakochana kobieta ma przecież klapki na oczach?
Mężczyzna w szczęśliwym związku i prawdziwie zakochany w swojej kobiecie nie zdradza. Twój widocznie nie był, tylko Tobie się tak wydawało albo chciałaś żeby tak było.

I mężczyzna, który w ogóle szanuje kobietę nie traktuje jej jak zabawki, która kopie się w kat gdy się nią znudzi. A potem nie czeka aż ona przyjdzie na kolanach by zechciał wyświadczyć jej te łaskę i raczył być z nią.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
powiedział po jakimś czasie, że kocha mnie najbardziej na świecie, ale że już nigdy nie będziemy razem.

tak. w sylwestra zadzwonił, powiedział: "kocham cię kochanie" i o.

nie wiem co o tym myśleć.
myślę, że chce mnie w ten sposób hm.. skłonić do tego, żebym to znowu ja zaczęła o niego walczyć, żeby znowu to wszystko było na moich barkach.
Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
a później mówi, że nigdy nie będziemy razem.
(...)
a on wymiguje się od odpowiedzi, odpowiada niejasno, albo.. raz tak, raz tak.
Tez tak myślę, ze chciałby żebyś o niego powalczyła. Ale nie dlatego ze mu w jakikolwiek sposób na Tobie zależy, bo wtedy sam zrobiłby wszystko co tylko możliwe żeby naprawić to co zrobił złego, uzyskać Twoje przebaczenie i odzyskać Twoje zaufanie. Nudzi mu się po prostu w nowym związku, nowa panna już wokół niego tak nie skacze, wiec chciałby być trochę poadorowany i w centrum uwagi.
Poza tym mógłby się poczuć naprawdę (przepraszam za wyrazenie) zaje..istym ogierem - bo nawet jeśli nie wiadomo jak mocno upokorzy i poniży dziewczynę, ta i tak będzie marzyła o nim, ze łzami w oczach czekała na jego powrót i stawała na głowie żeby tylko zechciał wrócić. Koledzy umarliby z zazdrości.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
Zaczął ze mną normalnie rozmawiać, narzekać na swój związek, opowiadać o swoim życiu, o tym, co u niego, jak się ma, jakie ma kłopoty, z czym sobie nie radzi, że tęskni.
Szczerze - co Cie obchodzą jego problemy? A zwłaszcza w nowym związku? Nie masz w wobec niego żadnych zobowiązań, nawet ze zwykłej przyzwoitości, ze względu na to jak Cie potraktował. Niech zali się swojej nowej panience skoro dla niego to ona była lepsza od Ciebie.
Napisz mu ze masz i jego i jego problemy w d..pie, ze znajomość z nim nie jest Ci do niczego potrzebna i ze nie zamierzasz powtarzać błędów przeszłości bo się na nich uczysz, wiec niech da Ci święty spokój

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
co do opowiadania mu o moim cudownym życiu - nie lubię ranić ludzi, nikt pewnie, kto ma serce nie lubi, ale właśnie chyba to powinnam zrobić, żeby się od niego uwolnić.

Poza tym - wiele nie musiałabym wymyślać. osiągnęłam to, co chciałam, potrafię się uśmiechać kiedy wstaję rano i kiedy zasypiam, mam cudownych przyjaciół i... macie rację, po co niszczyć życie dla takiego dupka.
Czemu nie, opowiedz mu jak szczęśliwa jesteś bez niego. A potem zerwij z nim kontakt całkowicie. Bedzie dużo lepiej bez obecności w Twoim życiu ludzi takich jak on.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 21:32   #20
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
jestem w totalnej kropce.
chłopak, z którym byłam wcześniej zdradził mnie i zostawił dla innej. Powiedział tak zwyczajnie, że już mnie nie kocha, że to koniec no i na koniec zapytał, czy ma mnie gdzieś odwieźć. (teraz to wydaje mi się żałosne, wtedy - to była dla mnie prawdziwa tragedia)
Próbowałam jeszcze ratować coś z naszego związku (trwał 5lat, więc uznałam, że nie mogę tak łatwo tego zaprzepaścić), ale ogólnie to on nie liczył się z moimi uczuciami, bawił się mną, próbował zrzucić winę i nieustannie opowiadał mi o swoim nowym, idealnym związku, nie mogłam już tego znieść.

tak więc uznałam, że muszę to skończyć, mimo, że on był całym moim życiem.

było ciężko na początku, ale tak jakoś czas minął od sierpnia do połowy grudnia, wszystko się uspokoiło, ja się uspokoiłam, zrozumiałam, ułożyłam na nowo. on się do mnie nie odzywał, ja do niego też nie. (no, może on z 2 razy do mnie napisał, żebym oddała mu jakąs bluzę czy książkę którą kiedyś u mnie zostawił)

tylko. właśnie. w połowie grudnia znowu do mnie napisał. myślałam, że znowu o jakąś głupotę, więc nawet nie odpisałam. ale pisał codziennie, prosił, żebym się odezwała. Odezwałam się. Zaczął ze mną normalnie rozmawiać, narzekać na swój związek, opowiadać o swoim życiu, o tym, co u niego, jak się ma, jakie ma kłopoty, z czym sobie nie radzi, że tęskni.

powiedział po jakimś czasie, że kocha mnie najbardziej na świecie, ale że już nigdy nie będziemy razem.

tak. w sylwestra zadzwonił, powiedział: "kocham cię kochanie" i o.

nie wiem co o tym myśleć.
myślę, że chce mnie w ten sposób hm.. skłonić do tego, żebym to znowu ja zaczęła o niego walczyć, żeby znowu to wszystko było na moich barkach.

a Wy, jak myślicie? potrzebuję obiektywnej oceny, dlatego pytam.

a... i jeszcze... co mam w tej sytuacji zrobić? jak się zachować, żeby on zrozumiał, jak bardzo mnie zranił (raczej nie chcę z nim rozmawiać o tym, co mi zrobił, bo to bez sensu) i jak się wtedy czułam?

dziękuję za wszystkie odpowiedzi i będę wdzięczna, jeśli nie będzie mnie oceniać, bo ja po prostu nie wiem, co mam w tej sytuacji zrobić....

pozdrawiam,
Izka.
Ja myślę, że to dupek, mi by było szkoda stracić te kilka sekund na odpisane smsa takiemu frajerowi. Nie wyszło mu z inna i teraz wraca z podkulonym ogonem. Jak miał nową laskę, to się nie odzywał a teraz nagle miłość poczuł, daj spokój.....
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein


euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:31   #21
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Facet podjął zła decyzję, przemyślał sprawę i wielce włączyły mu się teraz uczucia do ciebie. Niech tam sobie kocha, jeśli musi, ale takie sytuacje mogą się powtórzyć. Tu niby kocha, potem znowu pozna inną i Cię oleje. Olej typa. Mój były po 2 latach bycia razem zwyczajnie mnie olał. Pewnego dnia po prostu przestał się do mnie odzywać, nie poznawał na ulicy... Okazało się, że ma nową laskę i nawet nie był uprzejmy mnie o tym poinformować. Potem ona go olała i ten baran teraz do mnie wydzwania. Nie jesteśmy razem od lipca 2008 roku, a zaczął dzwonić na walentynki (musiałam sobie wyłączyć fona), potem na Wielkanoc (to samo), teraz na święta. Raz na niego wpadłam podczas spaceru z psem, chwilę pogadaliśmy o niczym i tyle. A potem dzwonił jak szurnięty. stwierdził, że popełnił błąd. I dobrze, bo ma czego żałować ale cóż... Ja od tamtego rozstania jestem z wspaniałym facetem. Poza tym sposób, w jaki mnie potraktował, jest niewybaczalny i żadne przemyślenia i intensywność uczuć ze strony tamtego barana mu nie pomogą Faceta poznaje się po tym jak kończy. Można to zastosować do każdej dziedziny życia. Nie zaprzątaj sobie głowy tym eksem.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 13:06   #22
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Boże co za facet....Żałosny...ooo tak to dobre określenie.Juz mu się znudziła panna z którą Cie zdradził, więc powrocik mu sie zawidział??!!
Daj sobie spokój z tym facetem nie spada na drzewo prostowac banany....
Ja bym go kopneła w tyłek i tyle!
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 13:12   #23
aiza19
Raczkowanie
 
Avatar aiza19
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 459
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

hmmmm ja bym już nie wracała. Uważam, że ludzie się nie zmieniają, no ok może niektórzy, ale po co znów zaczynać coś przez co tak cierpiałaś? Ja zdradzającym mówię nie....
aiza19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 16:42   #24
mallinka86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 153
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Cytat:
Napisane przez izkaaaaaaa Pokaż wiadomość
dziękuję... upewniłyście mnie w tym, o czym sama myślałam, jeśli chodzi o rozwiązanie tego problemu.
Myślę, że tamta dziewczyna po prostu pokazała mu jaka naprawdę jest - bo jak hm.. chciała go zdobyć, to upodobniła się całkowicie do mnie, oczywiście udawała, ale on, mimo wszystko, uwierzył w te wszystkie brednie. że to niby ona uwielbia (dziwnym trafem) te same filmy? nienawidzi tych filmów, co ja, ale jest całkiem dobrą aktorką.że uwielbia tak samo używać pewnych zwrotów? że lubi te same kolory? że ma ten sam styl, że nawet (!!) tak samo ścięła włosy?

to nie był przypadek.

Udawała, a przecież nie można wiecznie udawać, więc zaczęli się kłócić.

co do opowiadania mu o moim cudownym życiu - nie lubię ranić ludzi, nikt pewnie, kto ma serce nie lubi, ale właśnie chyba to powinnam zrobić, żeby się od niego uwolnić.

Poza tym - wiele nie musiałabym wymyślać. osiągnęłam to, co chciałam, potrafię się uśmiechać kiedy wstaję rano i kiedy zasypiam, mam cudownych przyjaciół i... macie rację, po co niszczyć życie dla takiego dupka.

nauczcie się na moich błędach (tak tak, i tak wiem, że własne błędy zostawiają trwalszy ślad, ale czasami warto popatrzeć na innych)

Świetna decyzja
mallinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 17:15   #25
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: o co mu chodzi? problem z byłym.

Wiesz, co masz zrobić

Na przyszłość współczuję jego kolejnej dziewczynie, bo takiego dupka można żadko spotkać.
Tobie gratuluję.
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:10.