czy wszystko z nami ok? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-04, 21:56   #1
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55

czy wszystko z nami ok?


Czesc dziewczyny, duzo was podczytuje,ale sama malo sie udzielam.
Nie mam jakiegos wielkiego problemu, tylko zastanawia mnie jedna rzecz w moim zwiazku. Moj Tz ma 27 lat , ja 21. Jestesmy razem prawie 5 miesiecy, wiem,ze jest to zwiazek powazny.
Jednak smuci mnie,ze kiedy dzwoni jego mama,to on zawsze wychodzi, jego odpowiedzi "gdzie jestes" sa zawsze w stylu "miesjce pobytu, w tym wypadku-moje miasto" a nigdy "z moja dziewczyna, z X" .
Wiem,ze dzieli nas odleglosc 2 godzinna, ale on nigdy z tego ne robi problemow. I zastanawia mnie czy on mysli o mnie powaznie,bo mial pare okazji,zeby mnie przedstawic rodzicom i zaprosic do ich domu a nigdy nie skorzystal Nie nalegam na to, ale z tego co on mi mowi,to ja "ta jedyna i wysniona" a jednak mam wrazenie,ze sie mnie wstydzi...
Byc moze przesadzam,ale nie mmay po 15 lat,zeby miec na to sporo czasu. Ten zwiazek jest powazny i troche sie dziwie,ze zawsze mnie "przemilcza" jak dzwoni mama czy tata. Jak spedzalismy sylwka razem, to nawet nie powiedzial ,ze jest ze mna, nie powiedzial mojego imienia, tylko w liczbie mnogiej ze jestesmy tu i tam, i nie wazne jaka plec osoby z ktora jest....

Jest to dosc powazny facet, mowil mi,ze opowiadal o mnie rodzicom itp, ale kiedy oni dzwonia,to tak sie zachowuje dziwnie- wychodzi na zewnatrz,zebym nic nie slyszala albo wylacza telefon na noc jak jestesmy razem. Nigdy przy mnie do nikogo nie dzwoni.

Byc moze ktos mi zarzuci,ze moze jestem dziecinna itp,ale ja sie tylko zastanawiam,czy wszystko jest ok? Bo czytalam inny watek, gdzie dziewczyny poznawaly rodzicow po paru tygodniach nawet. A tu 5 miesiecy i nie jestesmy nastolatkami....

Mozecie mi powiedziec co sadzicie obiektywnie na ten temat?
Z gory dzieki
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:00   #2
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Hmm...
Nie znasz jego rodziny, wyłącza telefon, nie dzwoni nigdzie przy Tobie, mieszka 2 godziny drogi od Ciebie, ma 27 lat.... Czy on przypadkiem nie ma żony i dzieci?
A tak poważnie: znasz jego jakichś znajomych, chociaż jednego? Byłaś kiedyś w jego miejscu zamieszkania?
Trochę mi to śmierdzi, ale ja podejrzliwa jestem
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:00   #3
E.J.
Zakorzenienie
 
Avatar E.J.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 514
GG do E.J.
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Po prostu się go zapytaj o co chodzi, dlaczego tak robi i że chciałabyś poznać jego rodziców. To jest najpewniejsze źródło prawy, ewentualnie będziesz widzieć, ze coś kręci i tyle.
E.J. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:05   #4
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: czy wszystko z nami ok?

To, że nie znasz jego rodziców to jeszcze pół biedy... ale to, że nie odbiera przy Tobie lub wyłącz tel. i ukrywa Cię... hym też mi to pachnie jakimś podwójnym życiem. A byłaś kiedy Ty w jego miejscowości z nim ?
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:12   #5
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: czy wszystko z nami ok?

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;16257919]Hmm...
Nie znasz jego rodziny, wyłącza telefon, nie dzwoni nigdzie przy Tobie, mieszka 2 godziny drogi od Ciebie, ma 27 lat.... Czy on przypadkiem nie ma żony i dzieci?
A tak poważnie: znasz jego jakichś znajomych, chociaż jednego? Byłaś kiedyś w jego miejscu zamieszkania?
Trochę mi to śmierdzi, ale ja podejrzliwa jestem [/QUOTE]
Też mi się to nasunęło...
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:15   #6
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: czy wszystko z nami ok?

A dlaczego piszesz, że ten związek jest poważny? Bo Ty tak uważasz? Na jakiej podstawie wysnuwasz wniosek, że dla faceta też jest poważny? Mam 26 lat i większość moich znajomych ma już własne rodziny (małżonków, dzieci)... 5 miesięcy, to naprawdę malutko. Może ma żonę, z która chwilowo przechodzi ciężkie chwile i znalazł sobie pocieszycielkę w postaci Ciebie? Za dużo dziwnych sytuacji...
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:16   #7
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

drogie wizazanki,

otoz ja mieszkam w miescie X a on Y- dojezdza do mnie 2 godziny. Myslala,ze moze to jest powodem? Bo gdyby chcial mnie przedstawic rodzicom, to musialby po mnie jechac, zawiezc i odwiezc (6 godzin). Bo sama nie dam rady dojechac,zreszt aon nie robi problemow,ze dojezdza do mnie, na poczatku zwiazku dojezdzal 3 godziny

Mowi mi zawswze,ze to jego rodzice dzwonia. Ale wiecie, tak glupio po paru miesiacach sprawdzac mu telefon, a poza tym nie uznaje czegos takiego. Po prostu jest mi przykro, czuje,ze sie mnie wstydzi?

deirdre- spotykamy sie w kazdy jeden weekend od piatku do poznej niedzieli- wiec chyba zona by sie zorientowala

on ma teraz zalobe w rodzinie, nie chce byc jakas nachalna.... ALe mysle sobie,ze on ma 27 lat i powtarza mi,ze to powazne i dba o mnie i jestem z nim szczesliwa.

Na poczatku znajomosci zapraszal mnie na urodiny kumpla.ale to byla nasza druga randka i ja sie troche balam,bo sie dobrze nie znalismy...I odmowilam, a potem na halloween tez mnei zapraszal do znajomych,ale wtedy pracowalam i nie moglam.

Fajnie,ze ma dobry kontakt z mama,ale z drugiej strony boje sie,ze moze ona ma na niego jakis duzy wplyw? I nie ejst zadowolona ze mnie? Dodam,ze moj chlopak jest anglikiem i nie wiem,moze oni chce mu angielke?

Nie jest to dal mnie wielka sprawa,wiem,ze mamy czas na to,ale zawsze myslalam,ze 27 latek i to taki zakochany i zabiegany jak on za mna gania, to myslalam,ze sam bedzie chcial mnie swiatu pokazac.....

Boje sie,bo nie chce tracic czasu na kogos,kto nie mysli o mnie powaznie....

prosze o obiektywne opinie
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 22:22   #8
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Dlaczego nie dałaby rady sama dojechać? w końcu w obie strony jest taka sama odległość? Czy może możesz jeździć tylko samochodami, a masz alergię na publiczne środki transportu? Jest Anglikiem... Tyle słyszy się o odwrotnej sytuacji: Polak/Polka wyjeżdża za granicę i tam poznaje kogoś... No i prowadzi podwójne życie. A jesteś pewna, że to właśnie mama dzwoni, a nie żona? Myslałam, że wydzwanianie przez matki do synów jest plagą występującą tylko u Polaków
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:23   #9
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: czy wszystko z nami ok?

No ja bym się jednak przyjrzała tej kwestii bliżej. Po co wychodzi z pokoju skoro dzwoni mama ?Musi coś ukrywać..
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:38   #10
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

dziewczyny, czy powinnam zapytac czemu mnie jeszcze nie przedstawil w takim razie? powinnam sie zaciekawic?
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:43   #11
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
drogie wizazanki,

otoz ja mieszkam w miescie X a on Y- dojezdza do mnie 2 godziny. Myslala,ze moze to jest powodem? Bo gdyby chcial mnie przedstawic rodzicom, to musialby po mnie jechac, zawiezc i odwiezc (6 godzin). Bo sama nie dam rady dojechac,zreszt aon nie robi problemow,ze dojezdza do mnie, na poczatku zwiazku dojezdzal 3 godziny

Mowi mi zawswze,ze to jego rodzice dzwonia. Ale wiecie, tak glupio po paru miesiacach sprawdzac mu telefon, a poza tym nie uznaje czegos takiego. Po prostu jest mi przykro, czuje,ze sie mnie wstydzi?

deirdre- spotykamy sie w kazdy jeden weekend od piatku do poznej niedzieli- wiec chyba zona by sie zorientowala

on ma teraz zalobe w rodzinie, nie chce byc jakas nachalna.... ALe mysle sobie,ze on ma 27 lat i powtarza mi,ze to powazne i dba o mnie i jestem z nim szczesliwa.

Na poczatku znajomosci zapraszal mnie na urodiny kumpla.ale to byla nasza druga randka i ja sie troche balam,bo sie dobrze nie znalismy...I odmowilam, a potem na halloween tez mnei zapraszal do znajomych,ale wtedy pracowalam i nie moglam.

Fajnie,ze ma dobry kontakt z mama,ale z drugiej strony boje sie,ze moze ona ma na niego jakis duzy wplyw? I nie ejst zadowolona ze mnie? Dodam,ze moj chlopak jest anglikiem i nie wiem,moze oni chce mu angielke?

Nie jest to dal mnie wielka sprawa,wiem,ze mamy czas na to,ale zawsze myslalam,ze 27 latek i to taki zakochany i zabiegany jak on za mna gania, to myslalam,ze sam bedzie chcial mnie swiatu pokazac.....

Boje sie,bo nie chce tracic czasu na kogos,kto nie mysli o mnie powaznie....

prosze o obiektywne opinie
Skoro wiesz, że teraz ma żałobę w rodzinie, to dlaczego Cię dziwi, że nie planuję Cie do domu zabrać. Może jego mama jakoś głęboko to przeżywa i nie ma ochoty na ekscytowanie się nową dziewczyną syna.

No kilka razy Cie zapraszał do znajomych więc przed światem raczej Cię nie ukrywa.

A niby dlaczego ma być z Ciebie niezadowolona, przecież w ogóle Cię nie zna.
I wiesz jeżeli ma dobry kontakt z mamą to pewnie informuje ją do kogo jedzie, czy z kim spędzi Sylwestra, więc jak mama dzwoni, to nie podkreśla już jestem z Kasią, Basią tylko mówi jesteśmy i wiadomo o co kogo chodzi.

Może dzwonią koleżanki i woli nie odbierać żebyś nie była zazdrosna nie wiem, skoro o Ciebie dba i jestes szczęśliwa, to nie wyszukuj problemów na siłe, 5 miesięcy to znowy nie jest tak długo, tym bardziej ze nie mieszkacie razem a widujecie się jedynie w weekend.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein


euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 22:44   #12
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy powinnam zapytac czemu mnie jeszcze nie przedstawil w takim razie? powinnam sie zaciekawic?
Nie pytaj czemu, tylko powiedz, że chcesz ich poznać i już
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 22:54   #13
kredka666
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 245
Dot.: czy wszystko z nami ok?

mysle ze po 5 miesiacach zwiazku powinnas juz poznac jego rodzicow, wiec zgodze sie z poprzednim postem, po prostu poinformuj go ze chcialabys poznac jego rodzicow i zobacz jego reakcje byc moze rzeczywiscie ma zone i dlatego tak Cie ukrywa... ale nie chce byc podejrzliwa,

glowa do gory, bedzie dobrze!
kredka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:03   #14
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

dziewczyny, piszemy na gadu wieczorami 2 godziny! i weekendy do mnie jezdzi zona by sie chyba skapnela,prawda?
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:04   #15
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Gdzie on mieszka tz. z rodzicami ?

wiesz moj TŻ tez siedzi przy kompie wieczorem a ja śpię i odwrotnie ,gada na gg czy pracuje ?
wyjazdy w weekendy ? ludzie sie zdradzają na 1 osiedlu więc myslisz ze nie mozna ?

z jego strony to nie jest powazna sprawa albo ma cos na sumieniu.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-01-04 o 23:06
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:08   #16
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Jestesmy razem prawie 5 miesiecy, wiem,ze jest to zwiazek powazny.
Facet trzyma Cie na dystans od swojego miasta, nawet w rozmowie telefonicznej z rodzicami nie wspomina chociażby Twojego imienia, nigdy nie widziałaś jego rodziców, nie mówiąc już o odwiedzeniu go i nie poznaniu jego rodziców (co jest raczej oczywiste dla nawet młodszych niż wy ludzi), wciska Ci jakiś kit który łykasz jak pierwsza naiwna, tworzycie ogromny problem z 2godzinnej odległości (masz 21 lat a nie potrafisz do niego dojechać?) i jesteście ze sobą - łolaboga! - aż 5 miesięcy. Rzeczywiście bardzo poważny związek. Dzieci w gimnazjum potrafią czasem stworzyć poważniejszy.

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Jest to dosc powazny facet, mowil mi,ze opowiadal o mnie rodzicom itp, (...)
I znowu - dlaczego wg Ciebie to poważny facet? Bo mnie on na poważnego z żadnej strony nie wygląda. Zachowuje się albo jak dziecko, które się wstydzi przed mamusia i tatusiem ze ma dziewczynę (co w jego wieku jest już nienormalne) albo jakby miał żonę a co najmniej dziewczynę, a Ty jakbyś była jego urozmaiceniem na boku i zabaweczką do łózka.

Przyciśnij go bo nie wygląda to dobrze.

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
dziewczyny, piszemy na gadu wieczorami 2 godziny! i weekendy do mnie jezdzi zona by sie chyba skapnela,prawda?
Zona/dziewczyna może pracować wieczorami, może z nim nie mieszkac, mogl jej powiedziec ze pisze z kolega, itd, itp. A co do wyjazdow - ze taka ma prace chociazby.

Powiedz dlaczego hipotetyczna "inna" nie mialaby mu wierzyc, skoro Ty wierzysz we wszystko co on powie jak w swiete objawienie?

Edytowane przez gramwzielone
Czas edycji: 2010-01-04 o 23:14
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:09   #17
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

mieszka z kolega. A do rodzicow ma 20 min samochodem. Chetnie bym sama go odwiedzila,ale to by mi zajelo 3-4 godziny (autobusy plus pociagi) i to tak dla wiadomosci jednej wizazznki- nie,nie chce mi sie tyle chlobotac niestety kiedy on ma samochod i sam chce.

Hmmm dajecie mi do myslenie z tym wszystkim,....
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:12   #18
E.J.
Zakorzenienie
 
Avatar E.J.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 514
GG do E.J.
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
dziewczyny, piszemy na gadu wieczorami 2 godziny! iweekendy do mnie jezdzi zona by sie chyba skapnela,prawda?
To żaden dowód, byly mówil mi, ze stronki przegląda, rano przegląda oferty pracy a w rzeczywistości romansował na calego.
E.J. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:20   #19
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
dziewczyny, piszemy na gadu wieczorami 2 godziny! i weekendy do mnie jezdzi zona by sie chyba skapnela,prawda?
Faceci maja kobiety na boku po kilkanaście lat, a żony nawet niczego nie podejrzewają. I wcale nie musi być tak, że mieszka z tą żoną. Może właśnie są w swoistej separacji... Oddalili się od siebie, czy coś.
Moja kumpelka była w takiej oto sytuacji:
poznała faceta o 15 lat od siebie starszego. Sama miała 20 lat. Facet twierdził, że jest w trakcie rozwodu. Nawet pomieszkali wspólnie (w wynajętym mieszkaniu) przez parę miesięcy. Jedynie na wekend wyjeżdżał niby w sprawach biznesowych. Aż tu nagle któregoś dnia facet zwiał. Nie odbierał telefonu, nie odpisywał na smsy. Przez wspólnego znajomego kumpelka odwiedziała się, ze facet wrócił skruszony do żony. Nie wiem, czy zona wiedziała o romansie, czy przedstawił jej jakąś wiarygodną ściemę, typu" "kochanie, muzę na parę miesięcy wyjechać na 2 koniec Polski/ za granicę" i wracał właśnie na weekend, czy coś... Ale jak słyszę opowieści i przeżycia ludzi naokoło, to robię się wyczulona. Jeśli cokolwiek nie pasuje, to trzeba to sprawdzić.
PS - moja mama przez 20 lat nie wiedziała, że ojciec na kochankę. Ta kobieta uczestniczyła w naszym życiu jako moja ulubiona ciocia, więc nie było dziwne, że ojciec czasem spotykał się z nią bez mamy. Tu coś pomóc, tam coś zawieźć, dodatkowe godziny pracy itp. A kto z nas nie siedzi na kompie 2 godzin? Możesz być zapisana jako Bartek, a zona może mu ufać na tyle, że zwyczajnie nie czyta archiwum. Tak jak ja ufam swego facetowi. Nie sprawdzam, nie czytam, nie pytam. Ufam.

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
i to tak dla wiadomosci jednej wizazznki- nie,nie chce mi sie tyle chlobotac niestety kiedy on ma samochod i sam chce.
Jak Ci się nie chce tego sprawdzić, tylko stawiasz na wygodę, to zastanawiaj się dalej, co się dzieje. Rzadko zdarza się, ze do biernej osoby (Ty się tylko zastanawiasz i nic poza tym) prawda przychodzi sama. Ja zrobiłabym mu "niespodziankę". Chwilę wcześniej napisałam, że ojciec miał kochankę. Jak to wyszło? Mama pojechała do owej "cioci" w jakiejś sprawie i zastała tam ojca. Bynajmniej nie naprawiał kranu. Trwało to wszystko 2o lat. Ekstremalny przypadek. Ale też jej się nie chciało sprawdzać, choć miała rożne sygnały, które teraz zinterpretowałaby bezbłędnie.

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Bycie wielmożną panią, która wszędzie trzeba zawieźć, nie zawsze popłaca.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 23:22   #20
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Byłas kiedys w tym mieszkaniu ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:25   #21
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Chetnie bym sama go odwiedzila,ale to by mi zajelo 3-4 godziny (autobusy plus pociagi) i to tak dla wiadomosci jednej wizazznki- nie,nie chce mi sie tyle chlobotac niestety kiedy on ma samochod i sam chce.
Mam koleżankę, która jeździ do chlopaka a on do niej niemalze przez cala Polske wszerz. Kolega jezdzi do dziewczyny do Wloch. Takich przykladow jest mnostwo. I TO sa powazne zwiazki.
Jeśli wolisz siedzieć na tyłku w domu - Twoja sprawa. Ale niestety my nie wiemy co dzieje się w głowie Twojego chłopaka (możemy tylko przypuszczać), a i co do niego nie masz nawet w połowie pewności czy to co mówi jest prawda - wiec niestety będziesz żyła w niepewności.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:25   #22
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

zonka by sie zorientowala, bo na facebooku ma nasze wspolne zdjecia wszedzie wiec zonka odpada raczej, myslicie,ze jest cos wiecej?
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:28   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Wiesz ,że zona moze nie wiedziec o facebooku ?

bylas w tym mieszkaniu ?

nie tłumacz go tylko przyśnij go.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:35   #24
Sorel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 19
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Tobie nie chce się jechać 3-4 godzin?? Ja bym pojechała, zrobiła niespodziankę, skoro mieszka z kolegą to zapewne nie ma problemu abyś została tam na noc. To, że zapraszał do kolegi hm mało wiarygodne, koledzy często kryją. Jedź i rozwiej wątpliwości, bo na mój nos to on ma kogoś, może nie koniecznie żonę, ale dziewczynę. Sprawdź
Sorel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 00:03   #25
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

dziewczyny, ja pytalam o rodzicow a wy mi tu,ze mnie zdradza
otoz calkiem niedawno mialm sytuacje ze zmiana pracy i nie bylam pewna,czy zakwaterowanie mi wyjdzie i czy do PL nie bede musiala wracac

a on mnie sam namawial,zebym u niego wtedy zostala i ze nie ma problemu. I kiedy nie poprosze,to do mnie przyjezdza.

Dziewczyny on ma mnie na facebooku, i raczej zonka by sie dowiedziala.
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 00:17   #26
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Dziewczyny on ma mnie na facebooku, i raczej zonka by sie dowiedziala.
Ja mam konto na facebooku od 2 tygodni. Jakos wczesniej mogłam przeżyć bez konta na tym portalu spolecznosciowym i uwierz w koncu ze jest mnostwo osob, ktore sie doskonale bez tego obywaja. Znam tez pare osob, ktore na facebooku, naszej klasie sa pod fikcyjnymi nazwiskami.

Co do rodzicow - nie zalezy mu na Tobie na tyle aby chciec zebys ich poznala, wstydzi sie Ciebie i zwiazku z Toba z jakiegos powodu albo pokazal Cie na zdjeciu i nie spodobalas im sie, nie traktuje Cie na tyle powaznie zeby Cie komukolwiek pokazywac - dla niego to krotkoterminowa znajomosc wiec po co sie w to bawic, rodzice jako jego dziewczyne znaja kogos innego, ... i tak dalej.

Powodow moze byc mnostwo, ale ewidentnie cos jest tu nie tak. Nie dowiesz sie jaka jest prawda jesli go nie przycisniesz i nie zaczniesz dzialac.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 01:18   #27
xxElila
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
Dot.: czy wszystko z nami ok?

och dziewczyny, juz przystopujcie troche z czarnymi scenariuszami

kiedy powiedzialam mu niedawno,o tych telefonach obiecal,ze nie ma nic do ukrycia i ze bedzie przy mnie rozmawial na glosnomowiacym
i ze rozmawia z mama i ze latwo mi to udowodni teraz za kazdym razem

zapytalam rowniez,czy zabierze mnie do wojego miasta do domu- zgodzil sie mowiac "z przyjemnoscia" i nie robil problemow

na aluzje do poznania jego rodzicow sie bardzo ucieszyl ze nie wiedzial,ze ja chce i ze nie ma problemu

oczywiscie nie byl zachwycony moja podejrzliwoscia, bo zrobilam mu niezly wywiad
wiec nie robil problemow jak na razie z wytlumaczeniem sie.

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi

chcialam tylko powiedziec,ze nie jestem jedna z tych kochajacych zlych misiow dziewczyn- jestem zaangazowana,ale nie na tyle,zeby miec klapki na oczach i potrafie zyc bez niego, jesli cos wykryje nie halo

troche mnie jednak wkurzyl tym,ze jako 27 anglik nie zna promocji w sieci swojego operatora. Zapytalam czemu do mnie nie dzwoni a on,ze woli gadu a ja zapytalam,czy dzwoni do mamy,a on,ze prawie codzinenie wiec po chwili zapytalam,czemu nie do mnie ,bo mowil,ze nie lubi dzownic,a jednak do mamy dzwoni co drugi dzien?
No i zaczl mowic,ze nie ma tyle kasy na koncie. A ja na to,ze przeciez jakis czas temu kupilam vodafone's,ktorego on tez ma i ze powinno byc taniej! a on,ze nie wie,
Powiedzialam,ze nawet w takiej Polsce mozna miec darmowe nmery z osobami i skoro w anglii od 10 lat jezdza pociagi komputerowe bez kierowcow (notabene wczoraj mi je pokazywal) ,to na pewno operatorzy komorkowi maja darmowe numery w ofercie,prawda?
Obiecal,ze sprawdzi i ze bedzie do mnie dzwonic.

Troche byl zly na te wszystkie pytania jakie mu zadalam, ze nie wierzy,ze mu ni ufam. A ja,ze ufam tylko niech ie zachowuje sie tak,ze musze sie dopytywac o co chodzi

Na happy end zaczal mi rzucac aluzje,zebym swoja skromna wyplata sie dorzucala do naszych spotkan. A nieraz juz sie dorzucalam! Tylko serio mam mala wyplate, to jest tzw kieszonkowe, bo pracuje jako aupair.
I torche mnie boli,ze ta niewielka kase wypadaloby dorzucic do weekendow... Co zreszta nieraz robilam,ale wiem,ze on ma wiecej kasy i wie,ze zarabiam naprawdde malo a mimo to chce,zebym sie dorzucala
Powiedzialam mu,ze jak tylko znajde prace a wczensije jakis pokoj do wynajecia i bede zarabiac normlanie rto nie ma problemu! ale to co mam tu to na wydatki typu kosmetyk plus jakies slodycze czy bielizna i koniec na caly tydzien.


jak cos,to dam znac co sie dzieje jutro po mnie przyjezdza, to chwike moze pogadamy face to face. Ale powiem wam szczerze-jakos mnie zrazil nie dosc,ze zahcownaiem to jeszcze nie przeprosil,owszem obiecal wszystko zmienic,ale na konie cmi o kasie zaczal?
On mi nie kupuje niczego, jedynie jedzonko i hotele,wiec nie wiem o co chodzi,zebym sie dokladala?

No dzieki dziewczyny z akazdy post, przepraszam,ze sie nie odnioslam do kazdego,ale strasznie duzo czasu by zajelo tlumaczenie i rozkladanie na czynniki pierwsze-mma andzieje,ze troche wam rozjasnilam stuacje moim postem teraz
dobranoc

edit: dodam tylko,ze potrafi mnie uszczesliwic, dba o mnie, okazuje uczucia, czuje,ze nie pznalam takiego faceta przedtem! I on tez mi mowi,ze jest szczesliwy. Widze jak na mnie aptrzy itp. Tylko nie wiem,o co nagle mu z ta kasa chodzi jak wie,ze duzo nie mam? i mam andzieje,ze wszystko ok bedzie.
Jak cos,to do was napisze ,dzieki serdecznie za wszytskie odpowiedzi

Edytowane przez xxElila
Czas edycji: 2010-01-05 o 01:26
xxElila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 07:23   #28
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
wszem obiecal wszystko zmienic,ale na konie cmi o kasie zaczal?
On mi nie kupuje niczego, jedynie jedzonko i hotele,wiec nie wiem o co chodzi,zebym sie dokladala?
moze do tego powinnas sie dokladac. Facet jak debil jedzie do Ciebie pare godzin (beznzyna z nieba nie leci wiec zaplacic za to musi), bo ksiezniczce pupci sie nie chce ruszyc, kupuje zarcie, placi za hotele (gdybys do niego jechala moglabys sie u niego zatrzymac) a Ty sie zastanawiasz czemu mu to nie odpowiada
Czuje sie pewnie jak jelen i tyle
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 07:58   #29
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Dziewczyny on ma mnie na facebooku, i raczej zonka by sie dowiedziala.
Mój TZ tez ma konto na Facebooku, ja nie mam, więc nawet jakby miał tam foty z inną to nic o tym bym nie wiedziała

Cytat:
Napisane przez xxElila Pokaż wiadomość
Na happy end zaczal mi rzucac aluzje,zebym swoja skromna wyplata sie dorzucala do naszych spotkan. A nieraz juz sie dorzucalam! Tylko serio mam mala wyplate, to jest tzw kieszonkowe, bo pracuje jako aupair.
I torche mnie boli,ze ta niewielka kase wypadaloby dorzucic do weekendow... Co zreszta nieraz robilam,ale wiem,ze on ma wiecej kasy i wie,ze zarabiam naprawdde malo a mimo to chce,zebym sie dorzucala
Powiedzialam mu,ze jak tylko znajde prace a wczensije jakis pokoj do wynajecia i bede zarabiac normlanie rto nie ma problemu! ale to co mam tu to na wydatki typu kosmetyk plus jakies slodycze czy bielizna i koniec na caly tydzien.


On mi nie kupuje niczego, jedynie jedzonko i hotele,wiec nie wiem o co chodzi,zebym sie dokladala?

Tylko nie wiem,o co nagle mu z ta kasa chodzi jak wie,ze duzo nie mam? i mam andzieje,ze wszystko ok bedzie.
A co tu wiedzieć
Podjechać do niego Ci ciężko, wolisz siedzieć z w domu jak księżniczka, bo masz dziką alergie na jazdę 3 godziną autobusem i pociągiem, to on musi zawsze zapierdzielać do Ciebie i jak jeszcze nie do końca zauważyłaś mimo, ze wspominasz - płacić za benzynę, jedzenie i hotel.
Jak chcesz nie płacić to powiedz mu, że myślałaś ze znalazłaś sobie sponsora i co on Ci tu z dokładaniem wyjeżdża - no sorry, ale inaczej tego nie potrafię ująć.
Skoro jeszcze nie zdążyłaś zauważyć, ze wypadałoby też zaangażować się w ten związek i dać coś od siebie to nie pozostaje Ci nic innego jak poszukać bardziej odpowiedniego kandydata na partnera, który będzie mniej wymagający wobec Ciebie - nie będzie marudził, będzie płacił za wszystko i przyjeżdżał kiedy chcesz bez zająknięcia o jakiś udział w kosztach tego wszystkiego - czyli jak dla mnie sponsora, zresztą pewnie tak się czuje teraz Twój TŻ.
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2010-01-05 o 08:07
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 09:25   #30
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: czy wszystko z nami ok?

Jak ja spotykałam się z facetem z innego miasta to on raz przyjeżdżał do mnie, a raz ja do niego. On miał samochód, ja niestety nie, wiec tłukłam się autobusem około dwóch godzin, ale potem odwoził mnie samochodem. Wiem, że to mniej wygodne, ale raz na jakiś czas poświęcić się można. I sama powinnaś zaproponować, że przyjedziesz na własną rękę. Co do dorzucania się do spotkań to wiesz hotele, jedzonko i benzyna kosztują. Mogłabyś chociaż sama za hotel płacić. Skoro Ci napomknął abyś się dorzucała to widocznie wcale, aż tak duuuużo tej kasy nie ma. A są też inne wydatki.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.