2013-09-06, 07:01 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
|
Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Wczoraj zasugerowałam tż, że muszę pojechać w jedno miejsce i nie wiem czy mam tam pojechać sama czy może będzie jechał później w te okolice i pojedziemy razem jego samochodem. Tż powiedział, że w te okolice nie będzie jechał i uciął temat. Nie zaproponował mi, żebyśmy tam razem pojechali. Wiem, że facetom trzeba wszystko mówić wprost, ale czy to nie było wystarczająco wprost, żeby mógł odpowiednio zareagować?
Olać temat i po prostu pytać za każdym razem "czy mnie podwiezie"? czy raczej jest to problem? A może nie powinnam wogóle oczekiwać, że będzie mnie woził? |
2013-09-06, 07:19 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
|
|
2013-09-06, 07:20 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
A to zależy, co to za miejsce, czy możesz bez problemu sama pojechac, czy pojechanie tam dotyczy was obojga, czy on ma czas, czy ma kasę na benzynę, jak to jest daleko itd itp. Ale ja jestem ogólnie zwolenniczką mowienia wprost - jeśli chcę, by gdzieś ze mną TŻ pojechał, to to mówię. A nie sugeruję. To bez sensu i nie ma nic wspólnego z normalną rozmową dwojga dorosłych ludzi.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-06, 07:23 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-09-06, 07:24 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Ja też mówię wprost. Pojedź, zrób, pomyśl o tym, zaplanuj sobie. O odprowadzenie/podwiezienie nie muszę prosić ale mój się nie domyśla takich organizacyjnych rzeczy. Np. takich że kiedyś mieliśmy jechać busem do znajomych na weekend i wspomniałam mu, że mamy busa idealnego pod względem godziny odjazdu o 18.15 (każdy późniejszy dojechałby za późno a jeszcze musiał być na tyle popołudniu, tak żeby On zdążył wrócić z pracy i dopiero pojechać) a on nie pokojarzył faktów i zapomniał mi wspomnieć że się umówil tego dnia do dentysty od razu po pracy i żeby się wyrobić na tą 18.15 to musiałby się chyba teleportować. Potem narzekał że mogłam mu przypomnieć ale w końcu jakoś to dograliśmy.
|
2013-09-06, 07:26 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
|
|
2013-09-06, 07:29 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Jestę facetę. Nienawidzę gdy ktoś oczekuje, że się będę domyślac. Szkoda mi czasu na domysły - jak ktoś coś ode mnie chce, to niech mi powie wprost, a nie aluzje rzuca. Masakra.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-06, 07:39 | #8 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Mówię wprost i tego samego oczekuję od drugiej strony, nieważne czy to mój facet, koleżanka, ojciec czy sąsiadka. Nienawidzę musieć się domyślać i potem przeżywać wielkie fochy, bo z domysłem nie trafiłam
Co do tego czy powinnaś oczekiwać że będzie Cię woził, trudno mi się wypowiedzieć, bo w moim związku wozimy się wspólnie. Ale generalnie jakoś zawsze najpierw sprawdzam czy mogę się gdzieś dostać sama, nie lubię traktować partnera jako bezpłatnej taksówki.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-09-06, 07:45 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Mów wprost. Najgorsze są niedomówienia.
Komunikaty dla mężczyzn muszą być jasne Mnie osobiście też wkurza, jak ktoś każe mi się domyślać o co mu chodziło.
__________________
KKV |
2013-09-06, 07:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Raczej mówię wprost - niestety płeć brzydsza ma na ogół to do siebie, że słabiej chwyta aluzje. I oszczędza to wielu nieporozumień.
|
2013-09-06, 07:56 | #11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Ja się staram mówić wprost, ale mnie czasem wkurza ta niedomyślność. Są sytuacje, gdy normalnie po ludzku mówi się czego się oczekuje, ale fajnie by było czasem mieć niespodziankę - myślę sobie, że coś byłoby fajne (coś co wynika z sytuacji, nie to, że trzeba czytać w myślach - naprawdę wystarczy ruszyć głową), oczekiwanie tego poparte komunikatem to już nie to samo, a TŻ... ściana Ja raczej z tych domyślnych, więc mnie wkurza, że muszę niemal wszystko mówić wielkimi literami.
__________________
Cytat:
|
|
2013-09-06, 07:57 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
A ja teraz mimo wszystko pójdę od prąd i powiem:
niby trzeba mówić wprost, ale czy nie chciałoby się czasem usłyszeć na takie pytanie 'nie jedziesz może w okolice X?' odpowiedzi 'ależ Skarbie, nie jadę ale dla Ciebie pojadę! Po co Ty się przejmujesz dojazdem, zaraz przełożę imieniny kota na godzinkę później i razem się wybierzemy, muszę o Ciebie dbać' zamiast 'nie, nie jadę'. ---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ---------- Cytat:
|
|
2013-09-06, 08:01 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
|
|
2013-09-06, 08:04 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Ale... po co? Jeśli chcę, żeby po mnie przyjechał, to mówię. Jeśli pytam, czy przypadkiem nie jedzie w okolicę czegośtam, to znaczy, że nie mam aż takiego parcia na to, żeby po mnie przyjechał. Bo gdybym chciała/gdyby okoliczności tego wymagały - powiedziałabym.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-06, 08:06 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Żeby poczuć, że ktoś dla Ciebie staje na głowie, to zawsze miłe uczucie |
|
2013-09-06, 08:07 | #16 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
- Zdzisek wczoraj kupił Kaśce taaaki bukiet kwiatów... - Ooo, taaak? - Nooo, taaaki ładny... Strasznie się cieszyła, wcale jej się nie dziwię, piękny był... - Nooo, na pewno... - Fajnie jak mężczyzna daje kobiecie kwiaty, bardzo mi się to podoba... - Nooo, to naprawdę fajne.. I po pół roku od tej sytuacji nadal cisza Naprawdę można by było zatrybić, a uważam, że w sytuacji gdy kobieta mówi "chcę, żebyś mi kupił kwiaty" to już nie to samo.
__________________
Cytat:
|
||
2013-09-06, 08:08 | #17 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
mój raczej domyślać się nie musi, bo jak coś chcę/ mam ochotę, to mówię, a nie owijam w bawełnę, żeby przez pół dnia musiał się zastanawiać o co mi chodziło.
|
2013-09-06, 08:09 | #18 |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Ja zazwyczaj zagajam takim pytaniem jak Ty Autorko i akurat mam takiego TŻ, że on od razu mówi: Co podrzucić Cię? I mam sprawę załatwioną. Ale wiele razy jest tak, że mówię wprost. To samo w drugą stronę. Nie raz TŻ zagaja a nie raz wali prosto z mostu. Jeśli miałabym myśleć nad tym, że czemu on nie rozumie tego kobiecego "domyśl się" to musiałabym robić to niemal non stop. Dlatego wolę mówić otwarcie i wtedy nie ma takich akcji.
__________________
|
2013-09-06, 08:12 | #19 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Kiedyś (na początku związku) powiedziałam TŻtowi, że lubię dostawać kwiaty. I dostaję - na różne okazje. Ale powiedziałam to normalnie, wprost i bez żadnych dziwnych sugestii. A na przytoczoną sytuację zapewne zareagowałabym jak facet... Cytat:
A potem jeszcze foch z przytupem, bo się nie domyślił, o!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-09-06, 08:14 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
- Zdzisek wczoraj kupił Kaśce taaaki bukiet kwiatów... - a po co jej kwiaty??? |
|
2013-09-06, 08:18 | #21 | |||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ---------- Cytat:
Nie no, to na szczęście nie sytuacja z życia wzięta Ja powiedziałam, jak klempaa. I dostaję kwiaty, niestety jak na razie tylko na przeprosiny
__________________
Cytat:
|
|||
2013-09-06, 08:19 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Ja od swojego TŻ nie oczekuje, że będzie się domyślał. Sama nie lubię, kiedy ktoś owija w bawełnę, dlatego nie praktykuję tego.
A co do twojego problemu Autorko to moim zdaniem facet wcale nie musiał się domyśleć o co ci chodzi. Zadałaś pytanie, na które on odpowiedział. Dla niego sprawa jest jasna, pytanie - odpowiedź i koniec tematu. |
2013-09-06, 08:32 | #23 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Tak jak większość - jestem zwolenniczką otwartego przekazu. Czy na prawdę tak trudno zapytać wprost - podwieziesz mnie? |
|
2013-09-06, 08:32 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Po złości = złośliwie? No gdziez, czemu złośliwie. Po prostu nie jestem domyślna. Taka rozmowa byłaby dla mnie totalnie bezsensowna. Wiesz co, ale co innego powiedzieć: przydało by mi się to i to, chciałabym to i to - by potem druga połówka mogła to wykorzystać np. przy okazji urodzin (choć u nas jest tak, że to raczej ja wyłapuję takie rzeczy - w kwestii prezentu dla mnie po prostu mówię, co konkretnie bym chciała dostać). Np. mój TŻ wiedział, że uwielbiam białe złoto i perły, wiec taki pierścionek zaręczynowy dostałam. Ja wiedziałam, jakie chciałby kije trekkingowe (w sklepie dokładnie je ogladał i gdyby nie deficyt pieniężny wtedy, to by je kupił) - dostał je więc kilka lat temu pod choinkę. Tylko, że to nie jest domyślanie się, tylko słuchanie drugiej połówki.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-06, 08:39 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Ja też z gatunku tych niedomyślnych. Potrzebuję wszystko usłyszeć wprost i to najlepiej dwa razy bym się nie bała, że zrozumiałam coś na opak
Tak samo w kontaktach z innymi mówię prosto z mostu o co mi chodzi. TŻ nie lubi chodzić za trzymając się za rękę, a ja czasami tego potrzbuję? Powiedziałam mu prostu"misiu trzymajmy się czasami za ręce bo sprawia mi to radość" i już, po sprawie. Ale jakieś podchody, sugestie, oczekiwanie, że się domyśli- to nie dla mnie. |
2013-09-06, 08:40 | #26 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2013-09-06, 08:42 | #27 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
Zatem według Ciebie słowem-kluczem jest tu "chcę"? Tak sobie myślę o sytuacjach: stoję przed wystawą sklepową i mówię: "jejuńciu, jaka ładna torebka, no pięęękna, szkoda że taka droga" - wtedy jak rozumiem niedomyślny człowiek nie zatrybi, że chciałabym taką. Natomiast jeśli powiem: "jeju, jaka ładna, chciałabym taką dostać" - wtedy mogę od niedomyślnej osoby tego oczekiwać, jeśli mnie słucha?
__________________
Cytat:
|
||
2013-09-06, 08:42 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Uhh jak tłoczno
Ale czy ja aby na pewno nie powiedziałam tego wystarczająco wprost? To było dokładnie tak: bo ogolnie to ja pytam bo musze jutro zajechac na uczelnie bo x mi prace zostawil i nie wiem czy jechac wczesniej czy bedziesz chcial isc do X i bedzie po drodze wiec bysmy zajechali jak dla mnie powinien odczytać z tego, że: 1. musze jechac na uczelnie 2. pytam czy mnie podrzuci jesli bedzie jechal w tamta strone 3. od niego zalezy inicjatywa czy chce mnie podrzucic mimo wszystko czy nie W to miejsce mogłam dojechać bez problemu, ale niestety jestem osobą wiecznie kursująca miedzy domem tż, domem moim, akademikiem i wszedzie woze ze sobą laptopa, a jest on dosyć ciężki, po 15 mintach drętwieje mi całe ramię a naprawdę bardzo często muszę go wozić nawet kilka razy w tygodniu a minimum 2 i mam tego już po dziurki w nosie. Tż wie oo tym, że tego nienawidzę i dlatego tym bardziej bym chciała, żeby mi zaoferował pomoc, a nie napisałam wprost, bo właśnie nie chciałam, żeby pomyślał, że jest moją prywatną taksówka, co już niestety powiedział po tym jak zrobiłam mu wyrzuty;/ |
2013-09-06, 08:48 | #29 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
No i jeśliby jechał w tamtą stronę, to by Cię podrzucił, a tak to po prostu nie było mu po drodze/miał inne plany/nie ma w baku i w portfelu takich nadwyżek, żeby sobie i Tobie pozwolić na nadprogramowe kilometry.
"Misiek, nie byłoby problemu, gdybyś mnie jutro podrzucił o tej i o tej na uczelnię?" - nie prościej tak? A nie pytasz czy jedzie w tamtą stronę, a potem się fochasz że nie jedzie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-09-06, 08:56 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czy Wasi Tż też się niczego nie domyślają?
Cytat:
"Jejciu jaka fajna sukienka, tylko droga" - nie oznacza, że chcę tę sukienkę mieć. Czasami zachwycam się czymś, ale z różnych względów tego nie chcę (np. nie fason dla mnie, czy nie moja gama kolorystyczna) i mówię o tym, że mi się podoba ot tak po prostu. "Kochanie zobacz jaka ładna sukienka, chciałabym ją kupić, tylko jest droga"- od razu wiadomo o co chodzi. I nie jest to kwestią domyślania się czy coś. Ja po prostu wychodzę z założenia, że jak ktoś czegoś chce, to o tym mówi. Nauczyłam się już zadawać pytania pomocnicze np. "czyli rozumiem, że chcesz to kupić/tam pojechać" itp. ale nie rozumiem nadal po co takie podchody? Kawa na ławę i tyle. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.