ZŁY GINEKOLOG - kogo NIE polecamy

[telewizja]

WROCLAW

Witam serdecznie wszystkie wroclawianki. Jestem dziennikarką, która przygotowuje obecnie reportaż na temat wroclawskiego ginekologa Andrzeja Wilczynskiego. Dotarlismy do naprawde wstrząsających informacji na jego temat. Ale chcemy być rzetelni, więc proszę wszystkie byle i aktualne pacjentki tego doktora (w tym poszkodowane) o kontakt. Bardzo nam zależy na waszych wypowiedziach, bo lekarz ten, dzięki wyrokowi sądu, wciaż ma możliwość przyjmowania kolejnych pacjentek. Gwarantujemy anonimowość!!!! Na maile czekamy pod adresem tivi@interia.eu. Bardzo proszę, potraktujcie tą prośbę poważnie!
Pozdrawiam

[Ptaszysko]

Rzeszów

Nie polecam dr Wróbel ( kobieta) --- przyjmuje m. in. w przychodni studenckiej na ulicy Podkarpackiej.
Przyjaciolce powiedziala, ze ma dosc duzego guza na piersi w znacznym stadium zaawansowania, a najlepsze jest to,ze badala ja tylko rekami!
Pocieszyla ja tekstem "Niech sie pani jescze z zyciem nie zegna"

Przyjaciolka w rozpaczy poszla prywatnie na USG i badanie NIC nie wykazalo, dla epwnosci poszla jescze do dwoch ginekologow i zaden nie wykryl zadnej zmiany w piersiach.

Kolezanka powaznie zastanawia sie nad zlozeniem skargi na ta lekarke, czyms takim powinien zajac sie prokurator.

[edit23]

Napisane przez Ptaszysko

Rzeszów

Nie polecam dr Wróbel ( kobieta) --- przyjmuje m. in. w przychodni studenckiej na ulicy Podkarpackiej.


Przyjaciolce powiedziala, ze ma dosc duzego guza na piersi w znacznym stadium zaawansowania, a najlepsze jest to,ze badala ja tylko rekami!


Pocieszyla ja tekstem "Niech sie pani jescze z zyciem nie zegna"

Przyjaciolka w rozpaczy poszla prywatnie na USG i badanie NIC nie wykazalo, dla epwnosci poszla jescze do dwoch ginekologow i zaden nie wykryl zadnej zmiany w piersiach.

Kolezanka powaznie zastanawia sie nad zlozeniem skargi na ta lekarke, czyms takim powinien zajac sie prokurator.

Ptaszysko dzięki za info (ja też z Rzeszowa, ale ty to już wiesz ) ja się dołączę.... Nie polecam dr Bazanowskiej długo by pisać.... to nie jest tylko moja opinia

[maash]

Napisane przez asia_87

Witam!!
Chciałam was ostrzec przed BARDZO nieuczciwym lekarzem!!!!! p.FILIPOWICZ ARTUR przyjmuje w Krakowie przy ul. Długiej 30.
Poszłam na zwykłą kontrole i podczas niej "wyszło" ze mam nadżerkę. Lekarz zrobił mi cytologie i powiedział że mam przyjść tydzień później jak bedą wyniki i wtedy zrobi mi jeszcze kolposkopie. Jeszcze mnie zapewniał że to nic groźnego... Kiedy przyszłam do niego po tygodniu nawet nie spojrzał na wyniki z cytologi... tylko zrobil kolposkopie stwierdził ze stan nadżerki sie pogorszył...(w tydzien )... Stwierdził że to trzeba jak najszybciej usunąć...a w rejestracji pani mi powiedziała ze kosztuje to 450 zł . No ale skoro to trzeba było usunąć "na już" to sie zgodziłam. Dopiero moja koleżanka otwarła mi oczy... ze to bardzo drogo a poza tym PRZED CIAZA NIENALEżY USUWAć NADżERKI!!!! I zaczełam się zastanawiać... dzień później(po drugiej wizycie) pojechałam po wyniki cytologi których nieraczył pan doktor zobaczyc i jak sie okazało (pielęgniarka sie wygadała) wynik cytologi wyszedł II stopnia czyli TYLKO stan zapalny którym nienależy sie bardzo stresować i można to zalećzyć lekami a nie usuwać laseresm(te informacje uzyskałam od innego ginekologa).Tak że teraz czekam na wizyte u jeszcze jednego lekarza...i będzie mnie to kosztowała o wiele mniej pieniążków i zdrowia...Ale i tak nerwów już mnie sporo kosztował ten lekarzyna...Proszę was dziewczyny uważajcie na niego jest to zwykły naciągacz!!!!

Hm. Pewien lekarz z Żywca zdiagnozował nie tak dawno u mnie "straszną nadżerkę". Jako że z natury jestem dość nieufna, postanowiłam skonsultować ten fakt z innym lekarzem. Z polecenia wybrałam się do dr. Filipowicza. Nie informując go o podejrzeniach poprzednika, grzecznie pozwoliłam się zbadać. No i okazało się, że jestem zupełnie zdrowa. dodam, że tydzień przed wizytą odebrałam wyniki cytologii - II grupa. Więc Pan Filipowicz jedynie potwierdził moje przypuszczenia odnośnie pierwszej diagnozy. Gdy powiedziałam mu o tym, stwierdził smutno, że wmawianie kobietom nadżerek to, niestety, najprostszy sposób na wyciągnięcie od nich pieniędzy...

A skoro to wątek o złych ginekologach, to jest nim na pewno Kazimierz Zmaczyński, przyjmujący w Żywcu. Panie, które u niego były, na pewno wiedzą, dlaczego już się u niego nie "leczą". Oczywiście, to ten pan zdiagnozował u mnie ową nadżerkę, nadającą się tylko do laserowego usunięcia za "jedyne" 450 zł...

Życzę Wam wszystkim samych profesjonalnych lekarzy!

[Nanomi]

do usunięcia

[Violette_24]

Świętochłowice

Unikajcie jak ognia dr. Bukowskiego, nie wiem, gdzie teraz przyjmuje ale większego chama i konowała nie widziałam. Jak do niego poszłam pierwszy( i ostatni) raz, miałam wtedy 18 lat i powiedziałam mu, ze odczuwam silne bóle podczas stosunku, to wiecie co mi cham powiedział???!!!! ze jak mu przyniose gazete, w której bedzie zdjęcie murzyna z taaakimmmm penisem( tutaj pokazał dłońm odcinek o długosci ok 2 m) i powiem mu, ze moj chłopak ma takiego samego, to mi wtedy uwierzy w te bóle, czujecie to????? a mojej cioci jakies dwa lata temu chciała usunąć jajnik, który osobiście usuwał jej 5 lat temu, mam pisać dalej?? Unikajcie kolesia jak ognia:/

[leila777]

KRAKÓW

Przestrzegam przed kilkoma lekarzami,przeczytajcie to dziewczyny zebyscie nie popelnily tych bledow co ja.

Nie polecam dr ze szpitala na ul Siemiradzkiego a mianowice:
-DR Nowakowski(nieczuly i niemily)
-dr Wierzbinska(przepisuje tabl anty bez badan i robi wsz.na odwal sie)
- dr Spaczynska( ponoc do prowadzenia ciazy jest swietna moja siostra u niej rodzila ale o przepisaniu tabl.przez nia mozecie zapomniec,takie ma swoje poglady i koniec).kiedys czekajac na wizyte jakas kobieta wybiegla od niej z placzem.a ta pani doktor wsz.mi opowiedziala(a powinna obowiazywac tajemnica lekarska)ze chciala tabl.a byla w grupie ryzyka raka.no ale to chyba decyzja tej pani.

Jesli chcecie tabletke po lub anty nie polecam doktorow z ul.Slawkowskiej 1 to przychodnia planowania rodziny
- dr Nowakowska do leczenia calkiem niezla ale tez moze nastraszyc nie potrzebnie i zleca mnostwo badan
- doktor Kwiecinska (jak uslyszala ze bralam tabl.po to myslalam ze mnie wzrokiem zabije,nawet tegonie skomentowala i zbadala na odwal sie)
- dr Szczawinska( swietna do leczenia ale tez jest z tej przychodni i sugeruje mi metode kalendarzykowa;/ co przy moim nieregularnym okresie to jest supper rozwiazanie;((a i prawi morale zeby nie dopuszczac mezczyzny przed slubem.

Najwieksza porazka to dr. KRZECHTA z Alei Pokoju.dziewczyny strzezcie sie!!!!wpakowala mi gigantyczny wziernik bo jak okreslila na jednorazowe ich nie stac.wyszlam od niej zaplakana.bo odkryla u mnie gigantyczna nadzerke i kazala mi przyjsc po okresie zrobic zabieg za 250 zl;/Inny lekarz stwierdzil ze jest mala
DR Opławski z Florianskiej jest dobry na przepisanie tabletek i tabl.po ale bedac 2 razy ani razu mnie nie zbadal.tylko mi za kazdym razem USG robil;/jak mu powiedz.ze mam nadzerke to "uwierzyl" na slowo i przepisal jakies globulki nie sprawdziwszy czy ona jest..Moja kumpela ma teraz 3 gr.w cyto.i tez sie leczy u niego.Jak to okreslil z usmiechem na twrzy pewnie zlapala jakas bakterie!!!! Wiec teraz szukam normalnego ginekologa ktory switnie leczy i nie ma zastrzezen do tabletek..jesli znacie kogos tkiego to dajcie namiary bo ja jestem juz po 10 ginach i mam dosc;/ bo caly czas mam ta nadzerke i chcialabym cos zrobic bo niechce zeby nagle sie okazalo ze z 2 cyto wychodzi 3 i stan sie pogarsza.

[kasia411]

SZCZECIN
Dziewczyny, absolutnie nie polecam doktora Świderskiego ktory przyjmuje przy ul. Felczaka!!! Podczas badan jest bardzo niedelikatny, przypisywal mi same drogie lekarstwa ,ktore oczywiscie ani troche nie pomogly. Usunal mi nadzerke poprzez wypalanie laserowe, czego nie powinno sie robic jesli kobieta jeszcze nie rodzila, a najlepsze jest leczenie globulkami dopochwowymi, zamrazanie lub poprostu obserwacja co sie dzieje z nadzerka i czy sie nie powieksza (o ctym wszystkim dowiedzialam sie pozniej, niestety o wiele za pozno). Sam zabieg byl naprawde bardzo bolesny, czego zupelnie sie nie spodziewalam, bo wiele kolezanek mowilo mi, ze to nic nie boli... A teraz (po 9 miesiacach od wypalanki) wciaz mam nawracajace zapalenia pochwy i drozdzyce i zaden lek mi nie pomaga. znam osoby, ktore maja jak nalepsza opinie o tym lekarzu, jednak ja mowie stanowcze NIE!!!

[Olusiaa_]

LUBLIN

nie polecam ginekologów z przychodni akademickiej.... Byłam u Komorowskiej, badała delikatnie, zleciła przed tabletkami badania. Ale później tylko mnie zbywała, dawała recepty, nie badała, nigdy nie zaproponowała cytologii, nie badała piersi, widać, że jej się spieszy... Chyba, że ktoś potrzebuje tylko recepty.... to można iść. Dobrej opieki nie zapewni.

[Wesper]

RZESZOW

DR. RYCHLEC, szpital wojewodzki na Pobitnym
Leczyla mnie okolo 7 lat, zaczela jeszcze jak do ginekologa chodzilam z mama bo mialam 11 lat a chodzilo o grzybice. Z racji tego, ze bylam mala nie mialam wplywu na wybor lerkarza. Pani doktor swoimi cudownymi praktykami na przsetrzeni lat doprowadzila u mnie do stwierdzonej 4 lata temu badaniem laparoskopowym dysplazji jajnikow (maja po 1 cm i sa lacznotkankowe) - na dzieci nie ma co liczyc - mam 23 lata. Nie reagowala na 3 letni brak miesiaczki, chociaz dostalam sama od siebie pierwszy okres w wieku 12 lat. Zero reakci na USG z opisem 'jajnikow nie uwidoczniono', chcoiaz na poprzednich tego typu badaniach wszystko bylo ok. Potem wlepila mi leki na menopauze - kosmos! Kiedys tylko ginekolog dzieciecy teraz tez przyjmuje jako ginekolog poloznik. Omijac szerokim lukiem!!!

DR. WĄTOR
Kupa chama. Poszlam raz tylko po cos na infekcje, Pytanie dr czy mozna mnie badac ginekologicznie, odpowiedz nie, jestem dziewica. Riposta koniowala 'mozemy to szybko naprawic tu i teraz'

DR. MŁYNARCZYK
Cham do kwadratu. Bylam u niego ok. 5 razy po licznych poszukiwaniach idealnego ginekologa, bo za wiodlam sie na poprzednim, o ktorym nizej. Przy przedostatniej wizycie i ostatniej wyszla z niego wies, przy cytologii myslalam ze skonam, nie przedstawil mi zlosliwie wynikow badania z poprzedniej wizyty twierdzac, ze wazne ze on je zna, potem jak zaczelam sie wkurzac to powiedzial, ze przeciez zadnych badan nie bylo Jego zachwoanie bylo wywolane tym, ze odpuscila sobie jedna wizyte (sesja). Na koniec mnie zwyzywal od glupich i lekkomyslnych, szydzac z tego ze bycie matka mi nie grozi. Po prostu cud polskiej medycyny.

ŁÓDŹ
PROF. KAŁUŻEWSKI
Gdy laparoskopia ujawnila to co ujawnila obrazona na rzeszowkich lekarzy rozpoczelam poszukiwania po Polsce - trafilam na niego. Z pozoru wszystsko cacy, moje jajniki beda jak gruszki, wizyta w cenie astronimocznej, powtarzal kazde badania ktore mialam zrobione doslownie 2 tygodnie wczesniej, argumentujac ze u niego bedzie lepiej i dokladniej - bylo tak samo: badnaia DNA z tej samej ilosci prazkow, a mialo byc ich 10 razy tyle. Fibroblasty skory 1500 pln itd. Co wizyte USG i kolejna kasa. Propozycja laparoskopii u niego?! W komplikacji na ktorys lek pojawil mi sie guz na piersi okrutnie bolacy, piers spuchnieta. Wyslal mnie 2 ulice dalej do swojego kumpla na biopsje - oczywiscie nastepne pieniadze, a moglam zrobic ja u siebie za darmo ze znieczuleniem jak piers przestanie bolec! W efekcie biopsji (bez znieczulenia, na lejaca sie krew dostalam papierowy reczniczek Tesco Tani Zakup) stan zapalny piersi, guz jest do dzisiaj, nic z tym nie da rady zrobic. Jaksi czas pozniej dopiero dowiedzialam sie od zwyklego lekarza, ze jajnikom nic nie pomoze, tylko hormonalna terapia zastepcza, ale beda juz zawsze jakie sa, obiecywano mi gruszki, doslownie i w przenosni. Olbrzymie strata czasu i pieniedzy, nie pozwolono mi nawet skserowac mojej kartoteki. Zenada!

W Rzeszowie znalazlam w koncu kompetentnego lekarza WOJCIECHA JANECZKO, mily, delikatny, a do tego specjalista w kazdym calu. Polecam, ale kolejki do niego makabryczne, czeka sie po 2 miesiace i lepiej. Jednak warto

[hancze]

Lublin

A ja nie polecam dr B.Tomaszewskiej z przychodni na Czechowie.Podczas całej ciąży miałam wykonane tylko jedno badanie usg, bo więcej nie trzeba.Pomimo anemii nie dała mi zwolnienia z pracy, podobnie kiedy panowala różyczka- wmawiała mi ,że bylam szczepiona, chociaż posiadam swoją kartę szczepień i wiem, że mój rocznik nie został jeszcze objęty tym szczepieniem.Nie wspomnę o tym,że przy każdej wizycie trzeba się wyczekać, bo pani dr jest albo zmęczona,albo pije herbatkę, albo idzie na ploteczki do koleżanki.Horror!Załuję, że nie zmieniłam lekarza w trakcie ciąży.Dziewczyny, szanujcie się, nie bądźcie takie jak ja - spolegliwa owieczka.

[czoornoo]

Oborniki Wlkp

Zdecydowanie nie polecam dr Meyera-nie jestem pewna czy dobrze pisze.przyjmuje na pogotowiu.jak ma zly humor to wyzywa sie na pacjentkach!kumpela poszla z podejrzeniem ciazy to nawet jej nie zbadal bo on w testy nie wierzy(a wyszly 2 kreski)a inny lekarza stwierdzil ciaze...

[kicia103]

WROCŁAW
Witam!
Ja nie polecam dr Janusza Śliża przyjmuje prywatnie na ul. Żelaznej 34, a pracuje w szpitalu na Klinikach.
Przez tego człowieka mój synek nie żyje! Miałam skurcze porodowe, skróconą szyjkę macicy i parcie na oddawanie moczu a on zamiast stwierdzić u mnie akcje porodową to powiedział że prawdopodobnie jest zapalenie pęcherza i dostałam zioła i leki rozkurczowe, które miałam brać 3 razy dziennie. Oczywiście miałam robione usg, ale było ono trochę popsute jak to doktor stwierdził, ale powiedział że z dzieckiem jest w porządku. Okazało sie, że nie było w porządku bo dziecko owinięte było pępowiną i schodziło już w dół, a ja zaczęłam brać przepisane przez doktora leki rozkurczowe i wstrzymałam skurcze, dziecko dalej schodziło w dół i się udusiło. Doktor "morderca" nie zauważył tego bo miał popsute usg a ktg nie raczył mi zabrać. 3 dni później zaczęłam krwawić i okazało się, że mój synek nie żyje już w moim brzuchu 3 dni. Dzięki temu człowiekowi mój świat się zawalił, życie przestało mieć sens.

[PrettyInPink]

Ja mam uraz do ginekologów-kobiet. Na ile ich bym nie trafiła - zawsze miałam pecha. Jedna ginekolożka w młodym wieku zaaplikowała mi tabletki antykoncepcyjne - i to od razu 3 opakowania, bez możliwości zmiany w razie gdyby były nieodpowiednie ;( no i masz - same skutki uboczne, wypadanie włósów itp. a okres i tak się nie wyregulował.

Inna - nie chciała mi pomóc w metodami hormonalnymi, mimo że miałam prawie 18 lat. A pieniądze za wizytę wzięła!

Zofia Kastelik - Legnica

I mogłabym tak wymieniać:/

Polecam facetów - doradzę, pogadają i troszczą się o twoje dobro przede wszystkim...

[Dziaba1]

CHOSZCZNO:
Bardzo odradzam doktora DYBOWSKIEGO podczas badań jest niedelikatny,niemiły,same j trzeba się domyślać co się dzieje na co chorujemy lub czy w ogóle chorujemy
Byłam w ciąży w 6 tygodniu podczas badania był niedelikatny a gdy mówiłam że boli on tylko kazał wytrzymać po jego wizycie poroniłam.
Gdy tylko trafiłam do szpitala kazał innemu lekarzowi zająć się mną,a on wogóle nie interesował się moją osobą(chociaż to on był moim lekarzem) z tego wywnioskowałam że wiedział że zawinił!!!UMYŁ ręce od tego poprostu i nic się nie przejmuje.Ma pacjentki za nic,siedzi chyba tylko po to żeby odpękać swoje godziny pracy.
PS:
To nie pierwszy przypadek kiedy DYBOWSKI doprowadził do śmierci dziecka(zdrowego dziecka).
Mam nadzieję że znajdzie się w końcu sposób ,aby go usadzić oraz doprowadzić do utraty pracy aby inne kobiety i ich maleństwa nie ucierpiały na tym-życiem lub też zdrowiem.
Jest dużo rzeczy które mogłabym mówić o DYBOWSKIM i z pewnością nie są to dobre informacje.

[naamah69]

Witam
Macie może jakieś opinie na temat dr. Ruta lub Lacha z Zielonej Góry? Nie wiem którego wybrać do prowadzenia ciąży ...
Pozdrawiam

[bakuju]

LUBLIN

Lek. med. Górczyński Marian

NIE, nie, nie i jeszcze raz nie. Zignorował dosłownie wszystko co mu powiedziałam, to była moja pierwsza wizyta, na którą wybrałam się tylko dlatego, że wiedizałam, że coś z organizmem jest nie tak. Zrobił badanie wziernikiem, które bardzo bolało... godzinę po badaniu bolało nadal. Nic nie wyjaśnił tylko jeszcze bardziej namieszał

[Furia23]

WROCŁAW

dZIEWCZĘTA, POLECAŁAM JAKIS ROK TEMU DRa KAPELUSZA, ALE MUSZĘ WAS WYPROWADZIĆ Z BŁĘDU!. Zaszłam w ciążę i Kapelusz (Pl. Kościuszki i Pl. Grunwaldzki) zupełnie mnie ignorował. Po pierwszej wizycie okazało się że jestem w 4 tyg - pan doktor pow ze mam nic z tym nie robić, nie zlecił badań, zachowywał się opryskliwie i kazał przyjść po 2 tyg. Po 2 tyg ODMÓWIŁ (sic!) wydania skier na część badań, które są obowiązkowe, m.in. na toksoplazmozę . powiedział zę mogę sobie prywatnie zrobić jak chcę! W dodatku została zgubiona moja karta. Dodam że mam jakieś niewiadome guzki w piersiach, też odmówił ich zbadania!!!!!!!!!!! powiedział, że jak jestem w ciąży i tak nic z nimi nie zrobi .
Żałość!!

PRYWATNIE PEWNIE JEST MILSZY
pozdrowy

[ewapomaranska]

LUBLIN


za zadne skarby swiata nie idzcie do:

Baba (Panią ją nie nazwę) Goliszek wiecie ile trwa 1. wizyta?? az cale 7 minut i oczywiscie zadnego badania piersi

przy przepisywaniu tabletek nie zwracala uwagi na to, co mowie tzn ze po porzednuch zbierała mi sie woda w organizmie i zapisala mi z normalna dawka hormonu a nie ze zmniejszona (tak zrobił moj obecny ginekolog)

[mapatu]

WARSZAWA

Dr. Winiarska - Zalewska, Vita-Med, ul. Meissnera

W ciąży ani razu nie zbadała mnie ginekologicznie, badania dawała tylko w stopniu minimalnym (mocz, morfologia i kilka innych), nie dała skierowania na połówkowe USG (!!!), ani na podwójny cukier (gdy ten pierwszy był zbyt wysoki, wiem, bo miałam w pierwszej ciąży takie same wyniki i porównywałam, jak tez zakres innych badań, z których większości nie chciała zlecić), ogólnie mało kontaktowa, pod koniec ciąży zrobiła się (jak na siebie) dosyć miła i chciała mi dać zwolnienie z pracy na ostatnie tygodnie. Wyśmiewała mnie, że karmię piersią dziecko powyżej roku (choć WHO zaleca nawet do ukończenia 2 r.ż). Na odświeżenie flory bakteryjnej - lek przeciwgrzybiczy (czemu nie Lactovaginal?). Ogólnie odradzam. Szczególnie w ciąży, zresztą ciążę prowadzi niechętnie i wcale tego nie ukrywa.

Ale druga lekarka z Vita-Medu (nie pamiętam nazwiska) ciąży tam nie prowadzi w ogóle - odmówiła, bo takie wizyty trwają zbyt długo, a w ogóle z 5-tyg. ciążą to wiele się jeszcze może zdarzyć - tak mi powiedziała, szok , aż się popłakałam po wyjściu. Znalazłam nazwisko w kalendarzyku - Dr. Ostaszewska (Vita-med). Też nie polecam, choć może jako standardowy ginekolog nie jest zła.

[Negra1987]

JELENIA GóRA

W poście stale powtarzają się miasta - Wrocław, Warszawa, Poznań. Jelenia Góra pojawiła sie tylko raz i na nieszczęście dla mnie nie było tam tego co mnie interesuje.
Weszłam na ten post nie po to, żeby wyrażać swoją opinię na temat Jeleniogórskich lekarzy. Chciałam ją raczej poznać.Podaję więc nazwiska 3 lekarzy z którymi miałam ja do czynienia i proszę drogie wizażanki (które miały kontakt z nimi) o opinię.
1. Korzan Łyssy
2. Drzewińska
3. Dąbruś
I nie chodzi mi o opinie typu - "jest miły(-a)","sympatyczny(-a)" albo "niekulturalny(-a)", "wredny(-a)". Chodzi mi o trafne diagnozy i skuteczne leczenie.
Pozdrawiam Gorąco wszystkie gwiazdeczki

[anula502]

WARSZAWA
Witam
Przejrzałam sobie wszystkie posty, tak te za jak i przeciw, ponieważ chciałam znleźć informacje dot. dr Wiesława
Kuracha. I jestem w kropce. 2 pozytywne i 2 negatywne opinie. Mam wizytę za kilka dni u w/w pana i sama się przekonam, ale jesli któraś z Was mogłaby cosik dorzucić od siebie to będę wdzięczna
Pozdrawiam

[vikuniaa]

OŚWIĘCIM
Pani Orwid. Masakra... Dzisiaj u niej byłam, zbadała mnie tak, że krzyczalam z bólu, a ona mówiła tylko:'przecież to nie boli! ja muszę złapać szyjkę!'. Mam przecięte wejście do pochwy i krwawiłam. Jak poprosiłam o badanie piersi, to powiedziała:'a po co?', ja powiedziałam, że chcę, żeby mnie zbadała po prostu, a ona...:'ale to nie jest tak, ze pani chce i ja pania badam...to trzeba miec jakies podstawy...'. Powiedziała mi,że mam nadżerkę, ale po wyniki dokładniejsze mam przyjść 15-go, wypisała mi kartkę dla lekarza rodzinnego po czym stwierdziła, że...mogę to zanieść do lekarza bądź wyrzucić do kosza. ;|

[wsl]

Szanowne Panie, widzę, że macie bardzo dużo do powiedzenia na temat swoich doświadczeń z lekarzami. Zapraszam, żeby te dane nieco usystematyzować i Wasze komentarze dodawać nie tylko tu, ale też w

ZnanyLekarz.pl - wyszukiwarce i rankingu lekarzy

Pomoże to innym kobietom w odnalezieniu przydatnych informacji bez konieczności wertowania setek stron forum. To prospołeczna inicjatywa, na której zyskują tylko pacjenci. Zapraszam!

[kaskaol]

Napisane przez Ptaszysko

Rzeszów

Nie polecam dr Wróbel ( kobieta) --- przyjmuje m. in. w przychodni studenckiej na ulicy Podkarpackiej.
Przyjaciolce powiedziala, ze ma dosc duzego guza na piersi w znacznym stadium zaawansowania, a najlepsze jest to,ze badala ja tylko rekami!
Pocieszyla ja tekstem "Niech sie pani jescze z zyciem nie zegna"

Przyjaciolka w rozpaczy poszla prywatnie na USG i badanie NIC nie wykazalo, dla epwnosci poszla jescze do dwoch ginekologow i zaden nie wykryl zadnej zmiany w piersiach.

Kolezanka powaznie zastanawia sie nad zlozeniem skargi na ta lekarke, czyms takim powinien zajac sie prokurator.

Dołączam się
Rzeszów
pani doktor Wróbel stanowczo mówie NIE

przez ponad 2 lata regularne comiesięczne wizyty nie skłoniły ją na wysłanie mnie na posiew i dowiedzenie się co tak na prawde mi jest. Badanie " na oko" nie przynosiły efektów więc teoretycznie od razu powinna zlecić to badanie a ona tylko cytologie w kółko. Cytologia nie jest badaniem które zdiagnozuje czy mam bakterie czy też grzybki i jakie leki należy brać by jak najszybciej wyzdrowieć.
Odwieczne pytanie: drogie czy tanie leki pani chce? a jak odpowiadałam że skuteczne to musiała sie chwile zastanowić

I jej ciągłe namawianie na naturalne metody planowania rodziny, kalendarzyk i te sprawy. Nie potrzebowałam tabletek anty ale wiem z kilku źródeł że i tak miałabym problem z uzyskaniem ich od tej lekarki.

[nabuko]

Cześc dziewczyny. Kogo nie polecacie w GRUDZIĄDZU? Niestety nie znalazłam takiej informacji na forum.

[tygrysiatko1]

WARSZAWA

Ja również szczerze odradzam dr WANDZEL!!! zapisała mi tabletki anty bez badań i totalnie mi tym rozstroiła ukł hormonalny. do tego stopnia, że teraz musze się leczyć, o hormonalnej antykoncepcji muszę zapomnieć i możliwe, że będę miała duż problemy z zajściem w ciąże, a jak już zajdę to z jej dodnoszeniem...

[kkkjj]

Witam serdecznie,
zgadzam sie w 200% z opinią poniższą. OMIJAJCIE DR KRZYSZTOFA FILIPIUKA Z DOLNOŚLĄSKIEGO CENTRUM GINEKOLOGICZNEGO Z DALEKA. Takiego chama drugiego trudno znaleźć. Trafilam do niego na moją pierwszą w życiu wizytę ginekologiczną. Pech chcial, ze akurat ten rzeźnik znalazł mi na macicy mięśniaka. Zachował się okropnie. Trudno oddac słowami. Byłam przestraszona tą wiadomością. On ten lęk zauważył i umiejętnie po chamsku podsycił. Utwierdził mnie w przekonaniu, ze mam ogromnego guuuuza, wielkości pomarańczy (co nie było prawdą), i że to ogromnie poważna choroba, że nie wiadomo czy z tego wyjde. Więc poczułam się jedną nogą na tamtym świecie. Po chamsku zostawił mnie na fotelu i poleciał po koleżkę z gabinegu obok, żeby potwierdził jego przypuszczenia, więc obaj sie na mnie gapili, nie pozwalając mi zadawać pytać, nic nie wyjaśniając. Byłam w szoku. Od razu zasugerował wizytę u jakiegos tam profesora, którego nazwiska juz dzisiaj nie pamietam, który jako jedyny moze mnie jeszcze uratować, oczywiscie zasugerował łapówkę. Dzisiaj po ponad 2 latach od tamtej szokującej wizyty czuje się dobrze, jestem po konsultacjach z kilkoma lekarzami i po zabiegu embolizacji. FAkt, mięsniaka ciągle mam, ale jest lepiej, a lekarz, który teraz mnie prowadzi powoli i rozsądnie rozważa rózne opcje leczenia. Uważam, ze dr Filipiuk powinien byc ukarany za krzywdzenie kobiet, myslę, że bardzo wielu. Ja sie nie ucierpiałam finasowo z jego powdiu, po prostu wiecej do niego nie poszłam. Chętnie przyłączę się do jakies zbiorowej skargi w jego sprawie i z radością przyczynię się do konca jego kariery lekarza. Moj e mail kkkjjj@wp.pl. Pozdrawiam

Napisane przez bergamia

WROCŁAW
Faksiak, a za co polecasz dr.Filipiuka?I od kiedy do niego chodzisz?Ja właśnie będę na niego składać skargę w Izbie Lekarskiej. Wystrzegaj się go, bo to nie lekarz tylko najwyżej felczer i to jeszcze źle wychowany. Mi na początku też sie wydawało ze jest ok, do momentu kiedy potrzebna mi była jego pomoc. Założył mi spiralę nie robiąc ze mną żadnego wywiadu i jak dostałam krawienie w 2 tygodnie po miesiączce i wystraszona poszłam po rade i pomoc, prawie krzykiem sugerował mi,ze coś sobie wymyślam, że jemu się nigdy to nie zdarzyło z żadną pacjentką i nie wie dlaczego ja tak reaguję i że najlepiej wyjąć wkładkę i dać sobie spokój i zebym sobie gdzie indziej poszła!!!! To wszystko wypowiadane podenerwowanym i bardzo niemiłym tonem. Osłupiałam, z płaczem wyszłam z gabinetu, już więcej nie chce mieć z tym typem nic do czynienia. Zarejestrowałam się do innego lekarza, spokojnie i cierpliwie mnie wysłuchał, zlecił na początek badania hormonalne i w ogóle inna gadka. No i okazało się,że ten Filipiuk to straszny naciągacz, zrobił mi zabieg który wcale nie był konieczny(ale oczywiście pełnopłatny 200zł) i założył spiralę, która miała być na 5 lat a jest na 2-3 i w aptece kosztuje 30zł a za załozenie wziął 300zł! A tak na marginesie, ta jego skórzana kurtka wisząca przy fotelu ginekologicznym na pewno nie jest zbyt higieniczna...
Tak, że moja droga ZDECYDOWANIE NIE POLECAM dr.FILIPIUKA- Dolnośląskie Centrum Ginekologiczne we Wrocławiu, zmień na innego póki czas...Pozdrawiam

[zepsutejapko]

Poznań nie polecam dr Beatrycze Błońskiej-Polarczyk która przyjmuje na ul Lwa. Byłam u niej na pierwszej wizycie i całkowicie zraziła mnie do ginekologów... Po pierwsze nastolatki są traktowane tutaj gorzej od innych pacjentów nawet jeśli jesteś pierwsza w kolejce to zostaniesz obsłużona jako ostatnia =/ poza tym panie w recepcji są strasznie niemiłe, prawie graniczy z cudem, żeby się do nich dodzwonić byłam świadkiem jak telefon dzwonił już jakis czas pani w recepcji zaś pijąc kawę czytała gazetę a jak zadzwoniła jej komórka (odebrała po pierwszym sygnale)to 20 min rozmawiała ze swoim dzieckiem że ma posprzątać brudne skarpetki ze swojego pokoju... =/ poza tym lekarka na pierwszej wizycie na której byłam z mamą zrobiła nam przegląd chyba wszystkich możliwych chorób jakie mogę mieć roztaczając nade mną wizję bezpłodności... Nie muszę chyba mówić że nazwa zespoł Steina-Leventhala nic mi nie mówi a pani doktor nie zamierzała mi nawet wyjaśniać na czym on polega... na następnych wizytach było już tylko gorzej... będęc na fotelu cały czas zerkałam tylko na okno czy aby nikt przez nie nie zagląda a znajduje się prawie na wprost fotela =/ a o żaluzjach chyba nikt tam nie słyszał... lekarka sama nie udziela informacji tylko zawzięcie notuje coś w tych swoich dokumentach trzeba się o wszystko pytać a i tak można zostać za to skrzyczanym jak spytałam się o tampony to oburzona pani doktor skwitowała ten temat tak :"A czy jak masz katar to też zatykasz sobie dziurki w nosie?!" okropność!

[81ola]

Napisane przez zepsutejapko

Poznań nie polecam dr Beatrycze Błońskiej-Polarczyk która przyjmuje na ul Lwa. Byłam u niej na pierwszej wizycie i całkowicie zraziła mnie do ginekologów... Po pierwsze nastolatki są traktowane tutaj gorzej od innych pacjentów nawet jeśli jesteś pierwsza w kolejce to zostaniesz obsłużona jako ostatnia =/ poza tym panie w recepcji są strasznie niemiłe, prawie graniczy z cudem, żeby się do nich dodzwonić byłam świadkiem jak telefon dzwonił już jakis czas pani w recepcji zaś pijąc kawę czytała gazetę a jak zadzwoniła jej komórka (odebrała po pierwszym sygnale)to 20 min rozmawiała ze swoim dzieckiem że ma posprzątać brudne skarpetki ze swojego pokoju... =/ poza tym lekarka na pierwszej wizycie na której byłam z mamą zrobiła nam przegląd chyba wszystkich możliwych chorób jakie mogę mieć roztaczając nade mną wizję bezpłodności... Nie muszę chyba mówić że nazwa zespoł Steina-Leventhala nic mi nie mówi a pani doktor nie zamierzała mi nawet wyjaśniać na czym on polega... na następnych wizytach było już tylko gorzej... będęc na fotelu cały czas zerkałam tylko na okno czy aby nikt przez nie nie zagląda a znajduje się prawie na wprost fotela =/ a o żaluzjach chyba nikt tam nie słyszał... lekarka sama nie udziela informacji tylko zawzięcie notuje coś w tych swoich dokumentach trzeba się o wszystko pytać a i tak można zostać za to skrzyczanym jak spytałam się o tampony to oburzona pani doktor skwitowała ten temat tak :"A czy jak masz katar to też zatykasz sobie dziurki w nosie?!" okropność!

potwierdzam w 100%.Może nie miałam takich drastycznych wspomnień jak zepsute japko ale pani dr.była wyjątkowo niemiła za każdym razem jak do niej przychodziłam.Dodam że polecała mi metodę kalendarzykową i obserwacji śluzu jako antykoncepcyjną...no coments...