Tarczyca, wyjaśnić niewyjaśnione...

[SorrowInMySoul]

Witam. Mam kilka pytań ale najpierw opowiem Wam moją historię... W grudniu ubiegłego roku mialam ospę (dość ciezko ja przeszłam mimo antybiotyku). Zraz po przebytej chorobie poszlam do lekarza rodzinnego na kontrolę która zakończyła się kolejnym antybiotkiem(nazwy nie pamietam). Od zakończenia leczenia bardzo źle sie czulam, nudności, bole Glowy, miesni, senność, brak koncentracji oraz ogólną niechęć do wysilkow fizycznych (a jestem na diecie i przed ospa dbalam o sprawność fizyczna). Postanowilam wybrać sie do lekarza ponownie. Dostalam skierowanie na badania i od po odebraniu ich nie wiem co myslec. Morfologia ok, ob=34 oraz tsh=6,6 kompletnie sie na tym nie znam ale dostalam kolejny lek wiec zaczelam o tym czytac. Tym razem dostalam euthyrox N50 i tu pojawia sie moje pierwsze pytanie, czy to nie za duża dawka? Mam brać przez 2 tygodnie i po tym okresie powtórzyć tsh i ob. Co tak naprawdę wiąże sie z niedoczynnoscia tarczycy? Czy,moze ona byc powikłaniem po ospie? I czy z moimi wynikami mam powod do zmartwień?? Od wczoraj nie mogę znaleźć sobie nigdzie miejsca a kolejne badania za 2 tyg:/
z góry dziekuje wszystkim za odpowiedz i przepraszam jeśli napisalam w zlym miejscu ale jestem na forum dopiero od kilku godzin...

[Asji]

Napisane przez SorrowInMySoul

Witam. Mam kilka pytań ale najpierw opowiem Wam moją historię... W grudniu ubiegłego roku mialam ospę (dość ciezko ja przeszłam mimo antybiotyku). Zraz po przebytej chorobie poszlam do lekarza rodzinnego na kontrolę która zakończyła się kolejnym antybiotkiem(nazwy nie pamietam). Od zakończenia leczenia bardzo źle sie czulam, nudności, bole Glowy, miesni, senność, brak koncentracji oraz ogólną niechęć do wysilkow fizycznych (a jestem na diecie i przed ospa dbalam o sprawność fizyczna). Postanowilam wybrać sie do lekarza ponownie. Dostalam skierowanie na badania i od po odebraniu ich nie wiem co myslec. Morfologia ok, ob=34 oraz tsh=6,6 kompletnie sie na tym nie znam ale dostalam kolejny lek wiec zaczelam o tym czytac. Tym razem dostalam euthyrox N50 i tu pojawia sie moje pierwsze pytanie, czy to nie za duża dawka? Mam brać przez 2 tygodnie i po tym okresie powtórzyć tsh i ob. Co tak naprawdę wiąże sie z niedoczynnoscia tarczycy? Czy,moze ona byc powikłaniem po ospie? I czy z moimi wynikami mam powod do zmartwień?? Od wczoraj nie mogę znaleźć sobie nigdzie miejsca a kolejne badania za 2 tyg:/
z góry dziekuje wszystkim za odpowiedz i przepraszam jeśli napisalam w zlym miejscu ale jestem na forum dopiero od kilku godzin...

Niedoczynność nie jest powikłaniem po ospie.
Euthyrox 50 to trochę duża dawka na początek, zwykle zaczyna się przyjmowanie tego leku od 25mg a nawet połowy, czyli 12,5 mg, tak żeby organizm się przyzwyczaił. Tak samo 2 tygodnie brania leku to trochę mało żeby poziom hormonów się ustabilizował.
Miałaś robione ft3, ft4 i przeciwciała? usg tarczycy? To są podstawowe badania w diagnozowaniu nieprawidłowej pracy tarczycy, samo TSH to za mało, więc jeśli lekarz nie zlecił Ci ich to cóż, ja bym zdecydowanie lekarza zmieniła.
Jeśli chodzi o dawkę euthyroxu to ciężko powiedzieć czy 50 będzie dla Ciebie za dużą dawką. U niektórych osób wystarczy 25, u niektórych 100 i więcej mg (dlatego przyjmowanie zaczyna się od małych dawek - być może większe nie są potrzebne, a wręcz mogą zaszkodzić). Jak powtórzysz badania to będzie wiadomo.
Poczytaj wątek o niedoczynności na tym forum, tam jest mnóstwo informacji

[olunia16]

Napisane przez SorrowInMySoul

Witam. Mam kilka pytań ale najpierw opowiem Wam moją historię... W grudniu ubiegłego roku mialam ospę (dość ciezko ja przeszłam mimo antybiotyku). Zraz po przebytej chorobie poszlam do lekarza rodzinnego na kontrolę która zakończyła się kolejnym antybiotkiem(nazwy nie pamietam). Od zakończenia leczenia bardzo źle sie czulam, nudności, bole Glowy, miesni, senność, brak koncentracji oraz ogólną niechęć do wysilkow fizycznych (a jestem na diecie i przed ospa dbalam o sprawność fizyczna). Postanowilam wybrać sie do lekarza ponownie. Dostalam skierowanie na badania i od po odebraniu ich nie wiem co myslec. Morfologia ok, ob=34 oraz tsh=6,6 kompletnie sie na tym nie znam ale dostalam kolejny lek wiec zaczelam o tym czytac. Tym razem dostalam euthyrox N50 i tu pojawia sie moje pierwsze pytanie, czy to nie za duża dawka? Mam brać przez 2 tygodnie i po tym okresie powtórzyć tsh i ob. Co tak naprawdę wiąże sie z niedoczynnoscia tarczycy? Czy,moze ona byc powikłaniem po ospie? I czy z moimi wynikami mam powod do zmartwień?? Od wczoraj nie mogę znaleźć sobie nigdzie miejsca a kolejne badania za 2 tyg:/
z góry dziekuje wszystkim za odpowiedz i przepraszam jeśli napisalam w zlym miejscu ale jestem na forum dopiero od kilku godzin...

l
Hej ja mam niedoczynność. Raczej nie wydaje mi się żeby to było powikłanie po ospie. TSH to zależy ile masz lat bo im się jest młodszym tym TSH powinno być niższe. Ja mam 22 lata i w wieku 21 lat miałam zdiagnozowaną niedoczyność przy TSH 6,66 i był to powód do leczenia bo jak się potem okazało mam za małą tarczycę. Raczej nie wydaje mi się żeby to było powikłanie po ospie ale lekarzem nie jestem więc pewności nie mam. Moim zdaniem lekarz powinien Ci wystawić skierowanie do endokrynologa on rozwieje wszystkie wątpliwości no i myślę że przydałoby się USG żeby stwierdzić w jakim stanie jest tarczyca. Pozdrawiam

[SorrowInMySoul]

Dziekuje za odpowiedzi. Mialam tylko tsh, żadnego usg ani ft4,3... Poczekam do kolejnych badan, jeśli znów tsh będzie wysokie to zdecydowanie zmienie lekarza i zapewne pójdę prywatnie.


Sent from my Windows Phone 8S by HTC using Tapatalk

[Asji]

Napisane przez SorrowInMySoul

Dziekuje za odpowiedzi. Mialam tylko tsh, żadnego usg ani ft4,3... Poczekam do kolejnych badan, jeśli znów tsh będzie wysokie to zdecydowanie zmienie lekarza i zapewne pójdę prywatnie.


Sent from my Windows Phone 8S by HTC using Tapatalk

Ale nie ma co czekać do kolejnej wizyty ze zmianą lekarza Na podstawie jednego badania TSH nie da się zdiagnozować ze 100% pewnością, że masz niedoczynność. Lekarz, który tak leczy jest niepoważny (niestety, sporo jest takich jeszcze w Polsce). Poszukaj takiego, który zna się na rzeczy, bo leczenie tarczycy zazwyczaj trwa dość długo i nie warto użerać się z konowałem

[paulinkka]

A to rodzinny Ci przepisal euthyrox?

[SorrowInMySoul]

Tak rodzinny:/


Sent from my Windows Phone 8S by HTC using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Ja na tym wszystkim wogole sie nie znam,i nie chce wyjsc na panikarę ale chcialam sie dowiedzieć czy wogole podejście lekarza bylo odpowiednie... Pochodzę z malego miasteczka gdzie nawet nie ma żadnego endokrynologa dlatego chce poczekac te 2 tygodnie na kolejne badanie a po nim zdecydowac,co dalej.


Sent from my Windows Phone 8S by HTC using Tapatalk

[Agatron]

Dawka 50 nie jest jakaś wielka, jeżeli będziesz się, źle czuła możesz brać przez kilka dni polówkę i dopiero wejść na 50 aczkolwiek wątpię, żeby było źle. TSh jest duże, nie wiem jakie normy miałaś w labie, aczkolwiek obstawiam, że już przekroczyło górną granicę. Jeżeli masz Hashimoto (warto zbadać antyTPO i antyTG) to tarczyca mogła się pogorszyć po antybiotyku, który brałaś.

[paulinkka]

DZiwne, ze rodzinny przepisal Euthyrox. Myslalam, ze ten lek zleca tylko specjalista endokrynolog...

Zrób badania i popros o skierowanie do endokrynologa jesli TSH bedzie nadal wysokie.

[Geraniol]

Jeżeli TSH nadal będzie wysokie proponuję najpierw suplementacje jodem, który powinien wyregulować tarczyce.Obserwuje wysyp wątków na temat niedoczynności tarczycy ,która to z roku na rok coraz więcej osób dotyczy .Na pewno wpływ na to ma nasze położenie geograficzne -Polska uboga jest w jod, ale np też wszechobecny brom w pożywieniu .Wiecęj na ten temat pisze w innych wątkach na temat tarczycy ,które powstają jak grzyby po deszczu na wizażu.

Związki bromu używane są w przemyśle spożywczym (proces fumigacji związkami bromu stosuje się w celu ochrony zboża przed szkodnikami), jeśli ktoś je dużo chleba, białego ryżu, ciastek i makaronów to dostarcza tym samym do ustroju sporych ilości związków bromu, a te wypierają z tarczycy jod. Również wiele pestycydów, leków, środków przeciwogniowych stosowanych jako impregnaty (do dywanów, zasłon, plastików) a nawet napoje gazowane (Mountain Dew, Gatorade) zawierają związku bromu. Nadmiar bromu powoduje uszkodzenie komórek nerwowych, w dużych ilościach czysty brom jest silnie toksyczny (dawka śmiertelna wynosi 35 g). Kiedyś w przetwórstwie używało się związków jodu, teraz od ok. 40 lat związków bromu. W organizmie te same receptory wychwytują brom i jod. Jeśli do organów mających duże zapotrzebowanie na jod (tarczyca, piersi, jajniki, prostata) zamiast jodu dostarczymy brom – mamy kłopoty gotowe (cysty, mięśniaki, guzy, niedoczynność itp.).

[SorrowInMySoul]

Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Poszukam wątków odnośnie tarczycy aby dowiedzieć się więcej i zrobię ponownie TSH. Mam nadzieję że to był tylko jakiś fałszywy alarm...

[SorrowInMySoul]

Witam. To znowu ja
Od tygodnia biorę ten Euthyrox 50 i miałam pójść na badania krwi w przyszłym tygodniu ale mojej mamie nie dawało to wszystko spokoju i wysłała mnie wczoraj na ponowne badania w innym laboratorium tym razem prywatnie TSH, FT4 i FT3.
Przed kilkoma godzinami wybrałam wyniki i szok... Jeszcze tydzień temu moje TSH wynosiło 6,69 (norma 0,44-3,63) a dziś TSH 1,55 (norma 0,25-5,0).
Czy to jest normalne? Czy przez 5 dni brania tabletek (wczoraj poszłam przed zjedzeniem tabletek dlatego liczę 5 dni) mogło mi się tak poprawić? Jestem już zarejestrowana do endokrynologa ale dopiero na 4 kwietnia dlatego pisze o moich wątpliwościach. Lekarz rodzinny (który to wcześniej zapisał mi ten Euthyrox 50) dziś zmniejszył mi dawkę na 0,25 i kazał powtórzyć znów za tydzień badania.
Reszta badań wygląda tak:
FT4 19,93 (norma 9,0-20,0)
FT3 4,86 (norma 4,0-8,3)
(Mam 21 lat tak dla jasności jeśli to ma jakieś znaczenie)

Co sądzicie o tej całej sytuacji i o wynikach? czy powinnam się martwić? Jestem umówiona do specjalisty oczywiście ale chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat, może ktoś miał taką sytuację...
Z góry dziękuje za odpowiedzi i dziękuje za pomoc

[paulinkka]

W 5 dni to raczej nic sie nie obniży. Ja bym odstawila tabletki, bo jeszcze wejdziesz w nadczynność. Idz do tego endokrynologa, ale przed sama wizyta w kwietniu powtórz badanie.

[Madziarka.n]

SorrowInMySoul zapraszam Cię na wątek o Hashimoto, tam dziewczyny są obstukane w temacie tarczycy, euthyroxu, etc. Na pewno Ci pomogą

[Asji]

Napisane przez SorrowInMySoul

Witam. To znowu ja
Od tygodnia biorę ten Euthyrox 50 i miałam pójść na badania krwi w przyszłym tygodniu ale mojej mamie nie dawało to wszystko spokoju i wysłała mnie wczoraj na ponowne badania w innym laboratorium tym razem prywatnie TSH, FT4 i FT3.
Przed kilkoma godzinami wybrałam wyniki i szok... Jeszcze tydzień temu moje TSH wynosiło 6,69 (norma 0,44-3,63) a dziś TSH 1,55 (norma 0,25-5,0).
Czy to jest normalne? Czy przez 5 dni brania tabletek (wczoraj poszłam przed zjedzeniem tabletek dlatego liczę 5 dni) mogło mi się tak poprawić? Jestem już zarejestrowana do endokrynologa ale dopiero na 4 kwietnia dlatego pisze o moich wątpliwościach. Lekarz rodzinny (który to wcześniej zapisał mi ten Euthyrox 50) dziś zmniejszył mi dawkę na 0,25 i kazał powtórzyć znów za tydzień badania.
Reszta badań wygląda tak:
FT4 19,93 (norma 9,0-20,0)
FT3 4,86 (norma 4,0-8,3)
(Mam 21 lat tak dla jasności jeśli to ma jakieś znaczenie)

Co sądzicie o tej całej sytuacji i o wynikach? czy powinnam się martwić? Jestem umówiona do specjalisty oczywiście ale chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat, może ktoś miał taką sytuację...
Z góry dziękuje za odpowiedzi i dziękuje za pomoc

5 dni to zdecydowanie za krótko żeby Euthyrox poważnie zmienił wyniki. TSH to jest bardzo wrażliwy wskaźnik, czasem bez zażywania leków zmienia się znacznie w niedługim czasie, dlatego jeszcze raz napiszę: nie da się tylko na jego podstawie zdiagnozować choroby! Moim zdaniem niedoczynności u Ciebie nie ma, masz ft4 przy max. normie, osoby z niedoczynnością mają przy dolnej granicy. Przyczyn wahań TSH jest więcej niż tylko niedoczynność, dlatego znów napiszę: zrób sobie pełną diagnostykę (przeciwciała i usg tarczycy, poza tym, co już zrobiłaś) i wybierz się do dobrego endokrynologa.
I też odstawiłabym euthoryx całkiem.