Jestem introwertykiem i dobrze mi z tym.

[Suivi]

Witam
Mam nadzieję, że znajdę tu osoby podobne do mnie, z którymi będę mogła porozmawiać na różne tematy Chciałabym, żeby ten wątek był miejscem "spotkania" introwertyków. Nasze doświadczenia, plany i marzenia... Zapraszam

[Biedronka1818]

Witaj, mi niestety do końca nie jest z tym dobrze, ale i tak postanowiłam przywitać się w tym wątku

[Suivi]

Napisane przez Biedronka1818

Witaj, mi niestety do końca nie jest z tym dobrze, ale i tak postanowiłam przywitać się w tym wątku

Witaj
Są dwa typy introwertyków. Są osoby dosyć odważne, śmiałe, ale lubiące pracę w pojedynkę, samotnicy. Niestety są też osoby nieśmiałe, czyżbyś zaliczała się do tej grupy? Jeżeli tak, to nie dziwię się, że nie jest Ci z tym dobrze. Mimo wszystko byłabym wdzięczna, gdybyś czasami tutaj zajrzała

[Biedronka1818]

Tak, niestety do tej drugiej grupy należę. Z nieśmiałością można trochę walczyć, ale nie zawsze się to udaje. Jasne, z chęcią będę tu zaglądać i mam nadzieję, że wątek się rozwinie.

[SekretnyWachlarz]

Zgłaszam się!

[dzamatasi]

Napisane przez Biedronka1818

Witaj, mi niestety do końca nie jest z tym dobrze, ale i tak postanowiłam przywitać się w tym wątku

Mnie też nie jest do końca z tym dobrze, ale przywitać się nie zaszkodzi...

Witojcie

[kawa_zmlekiem]

Witam i ja

[SekretnyWachlarz]

http://3.asset.soup.io/asset/4120/4851_a679.jpeg

[Suivi]

Witam dziewczyny

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez SekretnyWachlarz

http://3.asset.soup.io/asset/4120/4851_a679.jpeg

Dokładnie

[SekretnyWachlarz]

Dziewczęta ile macie lat, skąd jesteście i w ogóle, kilka słów o sobie proszę.
Ja: Wrocławianka, rocznikowo 23 lata, żyję sobie trochę na marginesie społeczeństwa i dobrze mi z tym, uwielbiam jogę, zieloną herbatę i żyrafy.

[V like Victoria]

Czuję, że to wątek dla mnie
Przez wszystkie etapy obowiązkowej edukacji walczyłam z nieśmiałością, a kiedy w końcu wyrosłam to okazało się, że moje własna osoba jest mi zdecydowanie najlepszym towarzystwem.

[Suivi]

Jeżeli chodzi o mnie to mieszkam teraz w Olsztynie, mam 20 lat. Uczę się w medycznej szkole policealnej i szukam dodatkowej pracy. Mieszkam w małej kawalerce z moim TŻ i 2 świnkami morskimi. Ich towarzystwo w zupełności mi wystarczy
Rzuciłam humanistyczne studia i zaczęłam tę szkołę policealną, ale doszłam do wniosku, że najbardziej chciałabym pracować sama. Być swoją szefową. I będę teraz dążyć do tego

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez V like Victoria

Czuję, że to wątek dla mnie
Przez wszystkie etapy obowiązkowej edukacji walczyłam z nieśmiałością, a kiedy w końcu wyrosłam to okazało się, że moje własna osoba jest mi zdecydowanie najlepszym towarzystwem.

Witamy serdecznie

[SekretnyWachlarz]

A ja pracę właśnie straciłam. Wywalili mnie z dnia na dzień i to jeszcze telefonicznie, tchórze! Lubiłam tą pracę z tego względu, że nie miałam prawie w ogóle do czynienia z ludźmi. Rozumiecie, o co chodzi na pewno.

[Suivi]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A ja pracę właśnie straciłam. Wywalili mnie z dnia na dzień i to jeszcze telefonicznie, tchórze! Lubiłam tą pracę z tego względu, że nie miałam prawie w ogóle do czynienia z ludźmi. Rozumiecie, o co chodzi na pewno.

Kurcze, szkoda Najgorsze jest to, że ciężko w ogóle pracę znaleźć. Mimo że nie marzę o codziennym przebywaniu z ludźmi to jakieś pieniążki by mi się przydały.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Suivi

Kurcze, szkoda Najgorsze jest to, że ciężko w ogóle pracę znaleźć. Mimo że nie marzę o codziennym przebywaniu z ludźmi to jakieś pieniążki by mi się przydały.

Od 2 tygodni szukam pracy, ale na razie nic.

[Suivi]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Od 2 tygodni szukam pracy, ale na razie nic.

Także trzymam kciuki

[SekretnyWachlarz]

Dziękuję.

[dzamatasi]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczęta ile macie lat, skąd jesteście i w ogóle, kilka słów o sobie proszę.
Ja: Wrocławianka, rocznikowo 23 lata, żyję sobie trochę na marginesie społeczeństwa i dobrze mi z tym, uwielbiam jogę, zieloną herbatę i żyrafy.

O proszę wrocławianka, jak miło
Ja w połowie tyztylko ,że 19 letnia

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez dzamatasi

O proszę wrocławianka, jak miło
Ja w połowie tyztylko ,że 19 letnia

To jak będziemy akurat z kimś chciały się spotkać, to pójdziemy na herbatę/kawe/sok czy coś.

[Lisciolaz Straszliwy]

Wątek skrojony idealnie dla mnie, więc z chęcią dołączę .

[Suivi]

Napisane przez Lisciolaz Straszliwy

Wątek skrojony idealnie dla mnie, więc z chęcią dołączę .

Witamy

[dzamatasi]

Napisane przez SekretnyWachlarz

To jak będziemy akurat z kimś chciały się spotkać, to pójdziemy na herbatę/kawe/sok czy coś.

Ok. Trzymam za słowo


Powitać nowe introwertyczki

[Biedronka1818]

Mieszkam teraz w Wyszkowie, rocznikowo 22 latka. Szukam pracy, ale jest ciężko i wielu ofertach się po prostu nie widzę :/ Rzuciłam studia po pierwszym semestrze, ale było to zaraz po maturze. Teraz się nie uczę, chciałabym rozpocząć jakiś kurs angielskiego.

Co do obrazka, to świetnie odzwierciedla, to jak mnie zawsze postrzegali ludzie, szczególnie rodzina.
"Co nic nie mówisz, nie uśmiechasz się, wiecznie smutna, nos na kwintę, siedzisz tylko w pokoju i czytasz książki."
Ja wcale nie byłam smutna

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez Biedronka1818

Co do obrazka, to świetnie odzwierciedla, to jak mnie zawsze postrzegali ludzie, szczególnie rodzina.
"Co nic nie mówisz, nie uśmiechasz się, wiecznie smutna, nos na kwintę, siedzisz tylko w pokoju i czytasz książki."
Ja wcale nie byłam smutna

O to, to, to! Co śmieszniejsze, często słyszałam takie komentarze od obcych ludzi na ulicy. To chyba oczywiste, że jeśli nikim nie rozmawiam, bo akurat idę sama, to nie będę się szczerzyć .

[Biedronka1818]

Napisane przez Lisciolaz Straszliwy

O to, to, to! Co śmieszniejsze, często słyszałam takie komentarze od obcych ludzi na ulicy. To chyba oczywiste, że jeśli nikim nie rozmawiam, bo akurat idę sama, to nie będę się szczerzyć .

Powinnaś iść wesołym, skaczącym krokiem Uśmiechać się do wszystkich i ogólnie tryskać energią, bo przecież jak to tak, taka młoda, a bez radości i życia.

[Suivi]

Mi zawsze tata truł tyłek, że nie wychodzę w weekendy ze znajomymi i siedzę w domu. A ja to po prostu lubiłam. Czytałam książki i robiłam mnóstwo innych rzeczy. Teraz mieszkając z TŻ wychodzę częściej, ale ja lubię jego towarzystwo. Czasami spotykamy się z jego znajomymi i jest fajnie. Lubię swoje życie i nie zamieniłabym je na szalone imprezy w akademiku. Umarłabym tam

[lucciola]

Nieśmiało dołączam

[V like Victoria]

Napisane przez Suivi

Kurcze, szkoda Najgorsze jest to, że ciężko w ogóle pracę znaleźć. Mimo że nie marzę o codziennym przebywaniu z ludźmi to jakieś pieniążki by mi się przydały.

Kwestie pieniężne na ogół weryfikują plany/życzenia/preferencje
Czego wzorcowym przykładem jestem ja, pracuję z ludźmi - co więcej obsługuję klientów

[dzamatasi]

Napisane przez Lisciolaz Straszliwy

O to, to, to! Co śmieszniejsze, często słyszałam takie komentarze od obcych ludzi na ulicy. To chyba oczywiste, że jeśli nikim nie rozmawiam, bo akurat idę sama, to nie będę się szczerzyć .

Ta.... skąd ja to znam.

Teraz zaczęłam staż i szef od 2 tyg codziennie sie przywala o to do mnie...
Szczerze mówiąc to mam już dość;p
Z chęcią bym zrezygnowała, przynajmniej nikt by się nie darł na mnie o to jaka jestem..


A co lepsze rodzinka próbowała mnie wysyłać do psychologa/psychiatry, ale na szczęście niektórzy zrozumieli ,że taki mam charakter i nic juz się nie da z tym zrobić..

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez Biedronka1818

Powinnaś iść wesołym, skaczącym krokiem Uśmiechać się do wszystkich i ogólnie tryskać energią, bo przecież jak to tak, taka młoda, a bez radości i życia.

Gorzej, gdy śmiejesz się/uśmiechasz, bo przypomniało Ci się/przeczytałaś coś zabawnego, a ktoś myśli, że to do niego.