Od dziś bez suszarki!

[serduszkoiz]

A ja juz prawie miesiac nie uzywam suszarki i jest ok
Oczywiscie po suszarce i ulozeniu jest piekniej ale wole zeby byly zdrowe poki ci i rosly szybciej

[kaskaj24]

ZABIJCIE ale wysuszyłam dzisiaj grzywe
Układała mi się nie w tą strone co trzeba!
Dobrze chociaż, że nie ruszyłam prostownicy....

[Magdzia94]

To tylko grzywka

[kaskaj24]

Napisane przez Magdzia94

To tylko grzywka

Niby tak ale to właśnie grzywkę mam najbardziej zniszczoną codziennym prostowaniem. Więc u mnie jest to grzech ciężki

[MissN]

Ja nie suszę włosów od dość dawna... może z 5 lat. Codziennie idę spać z mokrymi. Ajeśli juz muszę wysuszyć to mam suszarkę z zimnym powiewem Myślicie, że to mniejsze zło ??

[justyna_dt]

Zdecydowanie właśnie muszę sobie sprawić taką z zimnym nawiewem.
Dziewczyny, a co sądzicie o dyfuzorze? Lepiej suszyć na dyfuzorze czy normalnie? Tzn. mówię o wypadku, kiedy wysuszyć trzeba

[Naitine]

też już nie będę suszyć suszarka !
ostatnio mnie się to coraz częściej zdarza- ŁO ;D

[oooAsiaooo]

ale wymyślacie od prostownicy się niszczą włosy ,a nie od suszarki napewno nie w dużym stopniu..

[pani-jesień]

Napisane przez oooAsiaooo

ale wymyślacie od prostownicy się niszczą włosy ,a nie od suszarki napewno nie w dużym stopniu..

Przykro mi, ale od suszenia gorącym nawiewem włosy się niszczą, więc jesteś w błędzie

Ja kiedyś suszyłam, ale kiedy zauważyłam, jak przesuszyły mi się od tego włosy - zrezygnowałam z tego urządzenia Przesuszone włosy były najlepszą motywacją. I obyło się bez traumy odstawienia
Teraz używam suszarki rzadko, kiedy naprawdę muszę. Ale nie lubią swoich włosów potem - są suche, nie mają objętości i się elektryzują

[serduszkoiz]

A mnie sie wlasnie nieelektyzuja poczatkowo nie byly fajne ale teraz naprawde wygladaja na wiele zdrowsze
i jak chwytam je w kitke zdaje mi sie ze sa gestsze , moze to moje wrażenie ale mnie sie naprawde bardziej podobaja
W swieta troche zgrzeszylam, nie suszylam nie prostowalam , nie lokówkowalam,
uzylam termolokow ale bardzo lekko podgrzalam bo chcialam je podniesc troszke od nasady i sie udalo
Mialam wyrzuty sumienia ale na wigilie trzeba bylo wygladac

[finezja19]

Jak ja dziś zgrzeszyłam Wysuszyłam i wyprostowałam włosy. I stwierdzam, że po suszeniu wyglądam jak maszkara! A zawsze uważałam(dopóki nie przestałam suszyć), że bez suszarki właśnie tak wyglądam.
No ale cóż, bez suszarki to tylko do poniedziałku wytrzymam. Znów szkoła się zaczyna i pośpiech. Ja nie chcę

[imaginative]

Oj, zazdroszczę Wam kobietki!W moim przypadku bez suszarki się nie obejdzie - gdy włosy schną same, są przyklapnięte i wywijają się we wszystkie strony, choć po cieniowaniu już prawie nie ma śladów.

Zamiast tradycyjnej suszarki polecam taką z jonizacją (zapobiega m.in. elektryzowaniu się) i zimnym nawiewem.

Ja myję włosy codziennie w ciepłej (nie gorącej wodzie), by zmyć zabrudzenia i aby pod wpływem ciepła składniki odżywcze lepiej wchłonęły się we włosy. Zmywam zimną, by zamknąć łuski włosów.
Suszenie "na zimno", na koniec chwilkę ciepły stumień z góry na dół, by włosy ładnie błyszczały.

Chodzenie spać z mokrymi włosami (o czym któraś z Was poniżej wspomniała) to jedna z największych zbrodni przeciwko nim - mokre włosy są dużo bardziej podatne na uszkodzenia, a od "szorowania" nimi po poduszce (mało kto przesypia całą noc w jednej pozycji) stają się bardziej porowate, tracą blask i szybciej rozdwajają się na końcach.

[KALAI]

muszę dzisiaj zgrzeszyć, zaraz wychodzę i muszę wysuszyć

[justi699]

dziewczynki a jak myślicie mogę na sylwestra trochę podsuszyć moje włoski i wyprostować(ło matko ostatni raz prostowałam w pażdzierniku u fryzjerki)

[vinga9669]

Napisane przez justi699

dziewczynki a jak myślicie mogę na sylwestra trochę podsuszyć moje włoski i wyprostować(ło matko ostatni raz prostowałam w pażdzierniku u fryzjerki)

Pewnie, że możesz! W końcu to sylwester i każda z Nas chciałaby ładnie wyglądać. Nie popadajmy też w paranoję z tym "nie - suszeniem" i "nie - prostowaniem". Jak raz na jakiś czas skusisz się na prostownicę czy suszarkę to nie będzię to katastrofa, ważne jest, żeby robić to w miarę rzadko i nie zaprzyjaźniać się zbyt blisko z tymi urządzeniami.
Ja odstawiłam suszarkę i prostownicę jednym zamachem w listopadzie.

[traicionera]

Ja to bym sobie chętnie całkiem odstawiła suszarke, ale nie za bardzo mogę.
Moja prosta grzywka niestety sie koszmarnie uklada bez wysuszenia, chociazby minutowego, zbija sie w takie smutne kluski i wyglada, jakby byla tlusta (podobny "efekt" osiagam, gdy zmokne na deszczu).
Staram sie jednak suszyc jak najkrócej, zazwyczaj zajmuje mi to około minuty, a reszta schnie sobie sama

[kasik104]

Już długo nie prostowałam włosów Z czego bardzo się cieszę.. A bez suszarki nie moge, bo jak nie wysusze włosów to wogóle mi się nie układają, mam przyklapnięte i bez objętości

[Kiya]

jeszcze jakieś 2 lata temu moge włosy nie wiedziały co to suszarka i mimo iż je farbowałam co miesiąc były idealne i zdrowe...niestety praca na 2 etaty sprawiła że na naturalne suszenie nie miałam kompletnie czasu wiec w ruch poszła suszara a potem i prostownica,obecnie jestem na prostownicowym odwyku,suszarki nadal używam ale tylko chłodnego nawiewu,po naturalnym schnięciu moje włosy wyglądają jak szopa,pewnie dlatego że je tak zmaltretowałam tymi technicznymi cudami.
Nie mogę uwierzyć że kiedyś moje włosy po naturalnym schnięciu były IDEALNIE PROSTE bo teraz nawet po użyciu suszarki nie mogę osiągnać tego efektu.

[aanika]

Ja też zrezygnowałam jakiś czas temu z suszarki
Myję włosy około 19-20, później zajmuję się swoimi sprawami, a za jakieś 1,5-2 godziny mam gotową fryzurę. Żeby wlosy lepiej się ułożyły, podnoszę je palcami u nasady albo schylam głowę w dół i "trzepię włosami" - jak na koncercie rockowym
Muszę suszyć włosy tylko po basenie, ale tego nie da się uniknąć.

[WinlyEm]

A ja zgrzeszyłam w wigilię wysuszyłam ale od tamtej pory

[mourie]

No nic, dziewczyny tak mocno trzymałam się tego, że póki co ni rusz nie dam rady bez suszarki, ale dzisiaj jak w świetle dziennym spojrzałam na swoje końcówki, to się przeraziłam. Mam zamiar zapuścić włosy, ale w pierwszej kolejności obetnę dobre 4 cm i dołączam do was. Odstawie suszarkę, przynajmniej to czasu, aż włosy nie urosną do wymarzonej długości i nie wzmocnią się.
Nauczę się zakładać porządnie papiloty i tyle...

[onlythebest]

I ja do Was dołączam...za jednym zamachem rzuciłam 4 dni temu suszarkę i prostownicę, której używałam przez 3 lata codzień. Najgorsze jest to że mam włosy wywijające się w każdą stronę tak więc narazie noszę je związane bo bez suszarki są okropne.

[nettuss]

Ja juz nie susze wlosow od hmmmm ... 3 miesiecy ? ; D
I jakos nie ciagnie mnie do tego.
Wlosy myje co 2 dni . Wieczorem i normalnie mi same wysychaja, choc sa dlugie i geste Czasem trwa to dobre 3,5h.

[Kate30]

Ciężko mi szło bez suszarki i szczotki, ale w końcu poszłam po rozum do głowy, poszłam do fryzjerki i poprosiłam o delikatne cięcie podkreślające mój naturalny skręt, teraz suszę włosy naturalnie i zaakceptowałam swoje loczki.

mam nadzieję, że włosy odetchną bez codziennego suszenia, ostatnio bardzo mi się elektryzowały już

[dusia139]

Nie suszę włosów suszarką już od dawien dawna ;p więc z czystym sumieniem dołączam się do Was. Na motywację dodam, że co nam z szybszego wysuszenia włosów, jak potem będą suche, ale brzydkie :P

[indywidualistka]

Ja też od jakiegoś czasu nie suszę włosów. I tak mają dość udręki z prostownicą więc nie chce ich dodatkowo męczyć nettuss myję włosy co 2 dni wieczorkiem i same wysychają

[bianka12345]

Witam! To może ja opiszę swoje doświadczenia.
Odstawilam suszarke i prostownicę miesiąc temu do tego intensywna pielegnacja i pokrzywka+skrzyp+drożdże. Moje włosy sięgają tak 4 cm przd zapięciem stanika i schną dość dlugo (tak z 2 godziny). Kiedy sa juz prawie suche zawijam je w koczka-ślimaczka, przypinam wsówkami i tak chodze z godzinkę albo nawet ide spać. Kiedy go rozplatuje mam takie ładne fale które dodatkowo układam i wygładzam rękami. Dodam jeszcze, ze moje włosy po wyschnieciu naturalnym sa takie troche kręcone, troche falowanie i niespecjalnie ciekawe a nie uzywam już tez kremów do kręconych wlosów bo mają dużo silikonów. U mnie sposób z koczkiem sie sprawdza więc moze komuś też posluży Jeszcze chciałam zaznaczyć, ze po miesiącu niesuszenia i nieprostowania włoski sa miękkie i zdecydowanie w lepszej kondycji ale to też zasluga pielęgnacji.

[dusia139]

Napisane przez bianka12345

Witam! To może ja opiszę swoje doświadczenia.
Odstawilam suszarke i prostownicę miesiąc temu do tego intensywna pielegnacja i pokrzywka+skrzyp+drożdże. Moje włosy sięgają tak 4 cm przd zapięciem stanika i schną dość dlugo (tak z 2 godziny). Kiedy sa juz prawie suche zawijam je w koczka-ślimaczka, przypinam wsówkami i tak chodze z godzinkę albo nawet ide spać. Kiedy go rozplatuje mam takie ładne fale które dodatkowo układam i wygładzam rękami. Dodam jeszcze, ze moje włosy po wyschnieciu naturalnym sa takie troche kręcone, troche falowanie i niespecjalnie ciekawe a nie uzywam już tez kremów do kręconych wlosów bo mają dużo silikonów. U mnie sposób z koczkiem sie sprawdza więc moze komuś też posluży Jeszcze chciałam zaznaczyć, ze po miesiącu niesuszenia i nieprostowania włoski sa miękkie i zdecydowanie w lepszej kondycji ale to też zasluga pielęgnacji.

Gratuluję!

[Milunia150]

Napisane przez Milunia150

[...] bez użycia suszarki moje włosy są przyklapnięte i każdy w inną stronę.

Powiem wam dziewczyny, że jak się zawziełam tak suszara leży sobie
nie tknięta
Gorzej będzie jak przyjdzie szkoła...ale myśle że dam rade.
U mnie jest tak, że im włosy w lepszej kondycji tym lepiej same się układają.
alee się ciesze

[bianka12345]

Napisane przez dusia139

Gratuluję!

Dziękuję