Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XI

[fuksjaa]

Napisane przez iceflower

A może czas zacząć się ruszać zamiast siedzieć non-stop w pracy, w samochodzie lub w domu, bo mięśnie są pewnie zbyt słabe, żeby utrzymać kości i stawy we właściwym położeniu? Szybko by się po jakimś uprawianiu sportu poprawiło samopoczucie, zdrowie, odporność. Mogę się założyć...

O tak, popieram. Nic tak nie poprawia mi nastroju i ogólnej formy jak jakieś ćwiczenia (jakiekolwiek, chociaż najbardziej lubię step, siłownię i basen), nawet jak jestem zdołowana to momentalnie lepiej się czuję.
Myślę Isa, że Tobie też przyda się jakaś odmiana, bo z tego co piszesz to jest tak jak mówi Iceflower.

Napisane przez iceflower

Hmm, nie widziałam w R. pod moją pracą, muszę się dokładniej rozejrzeć. Tonik by mnie chyba kusił najbardziej.

Ostatnio jak byłam w R. to też nie widziałam, albo nie przyjrzałam się dostatecznie dobrze, też mnie kusi najbardziej tonik.

Hosenko, używałaś go już? Jak się sprawuje?

[isa666]

ice sęk w tym, że właśnie od wtorku zaczęłam trochę ćwiczyć tzn. robię ćwiczenia na brzuch, bo chcę trochę mięśnie wyrobić, ale dziwne, bo ani pół zakwasu nie mam Robię brzuszki takie jak w A6W, kręcenie takie jak w hula-hop i nic - zero jakiegokolwiek bólu mięśni. Robię też ćwiczenia rozciągające na nogi i tak samo. A zawsze gdy po dłuuugim okresie niećwiczenia zaczynałam coś ćwiczyć następnego dnia miałam zakwasy i czułam ból

Wysiłku fizycznego nigdy nie lubiłam, dla mnie ćwiczenia to zło konieczne. Choć wiem, że to źle.
Tata ciągle na mnie krzyczy żebym się nie garbiła, ćwiczyła na kręgosłup i siedziała prosto, bo mnie może dopaść to co jego. No to się staram, ale efekt jest taki, że jak tak posiedzę chwilę nawet wyprostowana to kręgosłup boli mnie jeszcze bardziej.

[Vibeska]

Isa, mając tyyyyle czasu ile ty masz ja bym roiła wszystko, chodziłabym na aerobic, na basen, jeździłabym na rowerze, możliwości masz mnóstwo, nic tak nie daje kopa jak bardziej aktywny tryb życia.
Jak ja zaczełam się ruszać to spokojnie mogłam wydłużyć swój dzień do 23, do północy przy codziennym wstawaniu o 5 rano !!
A tak byłam nieprzytomna już po 9 wieczorem.
nie wspominając już jak źle sie czułam bez ruchu.

Iceflower, teraz w rossmanie jest promocja na te produkty, jest żel do demakijażu, płyn dwufazowy do zmywania oczu, tonik i micel
Mają sliczne opakowania i jestem ciekawa jak z ich jakością.

A kremem bambino jestem naprawde bardzo zaskoczona
Ach - jeszcze jedno ma fajne zastosowanie - koi podrażnienia po depilacjii bikini

[karolina1985]

Ja mam tonik i micel Burżuja już jakiś czas, więc mogę ocenić.

Tonik jest super, przede wszystkim pięknie pachnie Lubię go używać zwłaszcza rano. Poza tym całkiem fajnie nawilża i rozjaśnia buzię.
Natomiast micel jest badziewny. Kiepsko domywa tusz, więc rano budzę się z pandą choćbym nie wiem ile wacików zużyła
Poza tym mam ostatnio wrażenie, że trochę szczypie mnie po nim twarz. Zużyć zużyję, bo męczę go jak jestem poza domem, ale na pewno nie kupię ponownie.

Wreszcie ładna pogoda Zaraz idę na paznokcie do koleżanki, chcę zrobić skórki i czerwień Bell z jakimś delikatnym wzorkiem może.
A potem sama sobie zrobię pedicure upolowanym kolorkiem Tutti Frutti, już się nie mogę doczekać jak wyjdzie na paznokciach.

Aaa zapomniałabym: gdzie mam szukać prawdziwego mydła glicerynowego?Apteka, mydlarnie?

[iceflower]

Napisane przez Vibeska

Iceflower, teraz w rossmanie jest promocja na te produkty, jest żel do demakijażu, płyn dwufazowy do zmywania oczu, tonik i micel
Mają sliczne opakowania i jestem ciekawa jak z ich jakością.

A to ciekawe muszę się rozejrzeć w takim razie w R. dokładniej.

[Vibeska]

Ice, tu są recenzje na KWC
TONIK:
http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...witaminowy.htm
ŻEL:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...cia-twarzy.htm
KREM PIENIĄCY DO DEMAKIJAŻU:
http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...demakijazu.htm
PŁYN DO DEMAKIJAŻU OCZU:
http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...ijazu-oczu.htm
MLECZKO:
http://https://wizaz.pl/kosmetyki/pr...demakijazu.htm

[Estella]

Napisane przez Organzza

zgadzam się ale powiedziała ta, co nie ma super cery

Odezwały się obie z super cerą

Napisane przez iceflower

A gdzie się kupuje kosmetyki pielęgnacyjne Bourjois? Nigdzie nie widziałam.

Rossmann - tylko szukaj wśród pielęgnacji do twarzy, nie przy standzie Bourjois są jeszcze chusteczki do demakijażu do skóry wrażliwej.

Napisane przez karolina1985

Tonik jest super, przede wszystkim pięknie pachnie Lubię go używać zwłaszcza rano. Poza tym całkiem fajnie nawilża i rozjaśnia buzię.

Aaa zapomniałabym: gdzie mam szukać prawdziwego mydła glicerynowego?Apteka, mydlarnie?

Potwierdzam, tonik jest super - miałam odlewkę od Karoliny i rzeczywiście pięknie pachnie

Mydeł szukałabym w mydlarniach - Organique itp.

[Jelonek]

Napisane przez isa666

ice sęk w tym, że właśnie od wtorku zaczęłam trochę ćwiczyć tzn. robię ćwiczenia na brzuch, bo chcę trochę mięśnie wyrobić, ale dziwne, bo ani pół zakwasu nie mam Robię brzuszki takie jak w A6W, kręcenie takie jak w hula-hop i nic - zero jakiegokolwiek bólu mięśni. Robię też ćwiczenia rozciągające na nogi i tak samo. A zawsze gdy po dłuuugim okresie niećwiczenia zaczynałam coś ćwiczyć następnego dnia miałam zakwasy i czułam ból

Wysiłku fizycznego nigdy nie lubiłam, dla mnie ćwiczenia to zło konieczne. Choć wiem, że to źle.
Tata ciągle na mnie krzyczy żebym się nie garbiła, ćwiczyła na kręgosłup i siedziała prosto, bo mnie może dopaść to co jego. No to się staram, ale efekt jest taki, że jak tak posiedzę chwilę nawet wyprostowana to kręgosłup boli mnie jeszcze bardziej.

Nie każde ćwiczenia prowadzą do odczuwalnych mikrouszkodzeń mięśni, które sporo osób potocznie nazywa zakwasami (zakwasy to można czuć podczas ćwiczeń, do kilkudziesięciu minut po, kwas mlekowy jest szybko usuwany z organizmu) i ich brak wcale nie oznacza tego, że nie będzie efektów. Inna sprawa, ćwiczenie jednej wybranej partii ciała jest totalnie bezsensu Wzmacniaj wszystko, znajdź sport jaki Ci sprawia przyjemność, a jest w czym wybierać. Przynajmniej nie będziesz narzekać zimą, że po przejściu kilkuset metrów ledwo żyłaś i czułaś mięśnie kilka dni później bo w tym wieku to naprawdę ekhem, niezbyt
Poza tym z czego Ty się chcesz odchudzać? Lepiej popracuj nad wyglądem ciała, bo przepraszam, że to powiem, ale wiecie, że nie owijam w bawełnę jesteś typowym przykładem osoby szczupłej, u której tkanka tłuszczowa stanowi większość, a powinno być odwrotnie tzn. pomimo ogólnej szczupłości masz najpewniej (bo skoro nie ćwiczysz to nie ma innej możliwości) taki sam procent tłuszczu w organizmie jak niemała część osób grubszych od Ciebie wizualnie.
Swoją drogą- piszesz ten licencjat?
Siedzisz w domu, nudzisz się, więc bierz się do roboty Wstyd, żeby studiować 3,5 roku z tego co pisałaś i nic z tego nie mieć. A choćby miał to być wyłącznie papier, to jeśli go nie zrobisz, w moich oczach będziesz największym leniem na świecie. I mówię to całkowicie serio. Jakbyś była moją córką to bym Cię momentalnie pogoniła Tyle czasu, pieniędzy poświęcać i "głupiego" licencjata nie napisać. Martwiłaś się ostatnio, że jakieś tam zawirowania w firmie są (jedna się zamyka, druga otwiera) i co wpiszesz w CV albo powiesz jakby inny pracodawca w przyszłości zapytał albo krzywo spojrzał. Cóż, może to zabrzmi niezbyt miło, ale bardziej bym się przejmowała jak wyjaśnić studiowanie i brak tytułu zawodowego Bo dla zatrudniającego wniosek jest jeden- leń, któremu się nie chciało napisać pracy dyplomowej.

Napisane przez Vibeska

Isa, mając tyyyyle czasu ile ty masz ja bym roiła wszystko, chodziłabym na aerobic, na basen, jeździłabym na rowerze, możliwości masz mnóstwo, nic tak nie daje kopa jak bardziej aktywny tryb życia.
Jak ja zaczełam się ruszać to spokojnie mogłam wydłużyć swój dzień do 23, do północy przy codziennym wstawaniu o 5 rano !!
A tak byłam nieprzytomna już po 9 wieczorem.
nie wspominając już jak źle sie czułam bez ruchu.

A kremem bambino jestem naprawde bardzo zaskoczona
Ach - jeszcze jedno ma fajne zastosowanie - koi podrażnienia po depilacjii bikini

Dokładnie Im mniej w życiu człowiek robi, tym mniej ma czasu, absurdalne, ale prawdziwe Jak grafik napięty, to aż dziw bierze, że można dobę do granic możliwości rozciągnąć Znajdując czas na inwestowanie we własne zdrowie, bo tak traktuję aktywność fizyczną Coś jak pielęgnacja, ale w innej formie
I fajnie, że mówisz o kojeniu podrażnień po depilacji dzięki Bambino, bo po woskowaniu mam ała

Niedobre jesteście Przez Was kupiłam 7 lakierów do paznokci Bell (FC i 2 GW) i błyszczyk Maybelline, bo przeczytałam rano zachwyty nad nim
A wyszłam tylko po płatki kosmetyczne

Tak btw. to witam po dłuższej przerwie Choć podczytywać się starałam

Hej Bosiak Zapomniałabym, gratulacje z okazji rozpoczęcia nowego etapu w życiu
Sukcesów w pracy i szybkiej adaptacji do nowych warunków

[bossy]

Jelonek heju a dzięki

Estella no Ty, Ty

[Hosenka*]

Napisane przez karolina1985

Hosenko ciągle zapominam. Piękna paleta! Możesz opisać poszczególne kolory, tzn. czy są perłowe czy satynowe? Jak z trwałością i napigmentowaniem?

Czarny ma brokacik a pozostałe są hmmm nie wiem jak je opisać Bo nie są ani perłowe, ani typowo satynowe Na pewno są błyszczące, lśniące. Dobrze kryją, kolory są intesnywne, ale bledną po ok 3-4 godzinach

Napisane przez Vibeska

Zrobiłam też małe odkrycie, zaczełam na noc używać na twarz zwykły krem bambino.
Strsznie bałam się robić taki eksperyment bo moja cera strasznie łatwo się zapycha.
Wiecie że mam piękną cerę bez krosteczi ?
Tlenek cynku zawarty w kremie wszystko mi wygoił w jedną noc
Póki co nie zamierzam z niego rezygnować

Napisane przez iceflower

Ja mam krem Bambino na działce i byłam zaskoczona, że jest taki fajny. Fajnie nawilża, wygładza. Właśnie rozmyślałam ostatnio, czy nie zacząć go używać w ogóle na co dzień.

Też swego czasu używalam Bambino i tez byłam zadowolona, mimo, że nie używałam go często. Przeterminował się, wyrzuciłam i zapomniałam o nim. Czas sobie przypomnieć zwłaszcza, że nie mam żadnego kremu na noc (tylko 2 brązujące, żadnego "normalnego")

Napisane przez iceflower

A gdzie się kupuje kosmetyki pielęgnacyjne Bourjois? Nigdzie nie widziałam.

W Rossmannie są w promocji: 11,99

Napisane przez iceflower

Hmm, nie widziałam w R. pod moją pracą, muszę się dokładniej rozejrzeć. Tonik by mnie chyba kusił najbardziej.

Gdzie pracujesz?

Napisane przez fuksjaa

Hosenko, używałaś go już? Jak się sprawuje?

Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przyjemnie pachnie (to brzoskwinia?), nie wysusza, nie ściąga, nie zostawia lepkiej warstwy. Póki co się lubimy

Napisane przez isa666

ice sęk w tym, że właśnie od wtorku zaczęłam trochę ćwiczyć tzn. robię ćwiczenia na brzuch, bo chcę trochę mięśnie wyrobić, ale dziwne, bo ani pół zakwasu nie mam Robię brzuszki takie jak w A6W, kręcenie takie jak w hula-hop i nic - zero jakiegokolwiek bólu mięśni. Robię też ćwiczenia rozciągające na nogi i tak samo. A zawsze gdy po dłuuugim okresie niećwiczenia zaczynałam coś ćwiczyć następnego dnia miałam zakwasy i czułam ból

Wysiłku fizycznego nigdy nie lubiłam, dla mnie ćwiczenia to zło konieczne. Choć wiem, że to źle.
Tata ciągle na mnie krzyczy żebym się nie garbiła, ćwiczyła na kręgosłup i siedziała prosto, bo mnie może dopaść to co jego. No to się staram, ale efekt jest taki, że jak tak posiedzę chwilę nawet wyprostowana to kręgosłup boli mnie jeszcze bardziej.

Isa, ja Cię poniekąd rozumiem, bo sama jestem leniem jakich mało Wiem też, że najtrudniej się zabrać i zmobilizować do jakiegokolwiek ruchu, ale jak już się wpadnie w rytm to jest super.
Tak teraz myślę, że niepotrzebnie kupiłaś ten samochód Wcześniej miałaś przynajmniej spacer z przystanku do pracy a teraz nawet tyle
Ja mam takie zrywy aktywności - cóż, to mój słomiany zapał

Kiedyś ćwiczyłam rano, krótko bo krótko - jakies 15-20 minut, ale wiecie jak sie super czułam!! Nawet kawy nie musiałam pić

Napisane przez karolina1985

Natomiast micel jest badziewny. Kiepsko domywa tusz, więc rano budzę się z pandą choćbym nie wiem ile wacików zużyła
Poza tym mam ostatnio wrażenie, że trochę szczypie mnie po nim twarz. Zużyć zużyję, bo męczę go jak jestem poza domem, ale na pewno nie kupię ponownie.

Dobrze wiedzieć, bo też się czaiłam na niego.

Jelonku: Gdzie byłas jak Cię nie było

[isa666]

Jelonku uwierz, że ja wcale nie jestem taka szczupła Właściwie to mam taką dziwną sylwetkę: szerokie ramiona, mały biust, wcięcie w talii, ale jednocześnie mam widoczny brzuszek, biodra węższe nieco niż ramiona i szczupłe nogi. A to na brzuchu mam najwięcej tłuszczu i nie widzę potrzeby ćwiczenia innych partii ciała. Po co mam np. ćwiczyć nogi jak mam z natury szczupłe a wnet powiedziałabym, że chude? Chciałabym mieć płaski brzuch, ale same ćwiczenia niewiele pewnie mi dadzą jeśli najpierw nie zrzucę trochę sadła.

Pracy nie piszę, ale pewnie Cię to nie zdziwi. Może się kiedyś w końcu zbiorę, ale pewnie dopiero wtedy, gdy już nie będę miała wyboru. A jeśli nawet mi te studia przepadną to trudno, nie będę jedyną osobą, która ich nie skończyła i nie ma wyższego wykształcenia.

[fuksjaa]

Isa, ale nie ćwiczy się tylko po to żeby schudnąć! Przede wszystkim ćwiczy się dla zdrowia. Teraz jesteś młoda, a już narzekasz na różne bóle - pomyśl co będzie za 10lat. Siedzący tryb życia jak nic się odbije. A to, że tłuszcz masz tylko na brzuchu, to już byłby dla mnie niepokojący sygnał. Poza tym, nie wierzę, po prostu nie wierzę, że z całej gamy aktywności nie znalazłabyś niczego co byłabyś w stanie polubić.

No ale co ja tam wiem.

[isa666]

fuksjaa po prostu mnie się tłuszcz najszybciej odkłada na brzuchu
Ale ja nigdy nie miałam płaskiego, szczupłego brzucha. Zwłaszcza w tej dolnej części - wystaje mi w tym miejscu. Jako dziecko byłam raczej otyła w porównaniu do koleżanek, schudłam dopiero w okresie dojrzewania, ale na brzuchu sadło jak było tak zostało

Pisałam, że aktywności fizycznej nigdy nie lubiłam a WF to był najbardziej znienawidzony przeze mnie przedmiot w szkole. Po części właśnie dlatego, że byłam grubszą dziewczynką, szybko się męczyłam i nie lubiłam przez to ćwiczeń. Kiedyś jeździłam na rolkach i grałam z koleżankami w badmintona albo siatkówkę, ale to było daaawno

[Jelonek]

Hosenko, hej Podczytuję Was z doskoku, ale nie zawsze jestem w temacie to się nie wtrącam Jak tam z Ł. pogoniłaś dziada mam nadzieję?
Piękna paletka cieni tak przy okazji tamten to miał gest

Luskap, wstawisz zdjęcie na tajnym, jak już będzie suknia gotowa?
Jestem anty jeśli chodzi o wszelkie portale społecznościowe, a też bym chciała zobaczyć

MagJa, jak Twoje kolanka?

Napisane przez isa666

Jelonku uwierz, że ja wcale nie jestem taka szczupła Właściwie to mam taką dziwną sylwetkę: szerokie ramiona, mały biust, wcięcie w talii, ale jednocześnie mam widoczny brzuszek, biodra węższe nieco niż ramiona i szczupłe nogi. A to na brzuchu mam najwięcej tłuszczu i nie widzę potrzeby ćwiczenia innych partii ciała. Po co mam np. ćwiczyć nogi jak mam z natury szczupłe a wnet powiedziałabym, że chude? Chciałabym mieć płaski brzuch, ale same ćwiczenia niewiele pewnie mi dadzą jeśli najpierw nie zrzucę trochę sadła.

I myślisz, że jak będziesz ćwiczyć sam brzuch to spalisz z niego tłuszcz?
Znaczy, że jak chwycę sztangę tylko w jedną rękę i będę nią wyciskać do upadłego, to schudnie mi jedno ramię?
Spalanie nie odbywa się wyłącznie w tej części ciała, którą ćwiczysz, oszczędzając inne. Byłoby pięknie gdyby można było pominąć np. biust, który u sporej części kobiet najpierw spada, a zająć się np. wewnętrzną stroną ud, będącą zmorą dużej grupy ćwiczących itd.
Jeśli nie chcesz chudnąć z nóg, to nie ma innej rady, musisz robić ćwiczenia rozwijające mięśnie. Wyjdzie Ci to na dobre, od razu ciało będzie wyglądało lepiej, apetyczniej

Napisane przez isa666

Pracy nie piszę, ale pewnie Cię to nie zdziwi. Może się kiedyś w końcu zbiorę, ale pewnie dopiero wtedy, gdy już nie będę miała wyboru. A jeśli nawet mi te studia przepadną to trudno, nie będę jedyną osobą, która ich nie skończyła i nie ma wyższego wykształcenia.

Faktycznie nie dziwi
Skoro w ten sposób do tego podchodzisz to chyba nie ma o czym mówić, Twój wybór. Kiedyś będziesz płakać, że przez własną głupotę i lenistwo straciłaś tyle czasu i nerwów, a nic z tego nie masz. Bo nie masz. Nikogo nie będzie obchodzić, że studiowałaś i zdałaś wszystkie egzaminy, skoro najprostszej rzeczy końcowej jaką jest napisanie pracy, nie zrobiłaś. Ba, możesz tylko stracić w oczach pracodawcy jako osoba, która nie kończy rozpoczętych działań, ale nie moja sprawa

[isa666]

Jelonku, czyli jeśli skupię się tylko na brzuchu to w ogóle nic mi to nie da? Gdyby tak było to przecież takie ćwiczenia jak np. A6W byłyby nic nie warte a tylu osobom przynoszą rezultaty. Chyba, że się mylę?

[karolina1985]

Dziewczyny, temat wraca już po raz kolejny. Dajcie spokój, nikt za nikogo życia nie przeżyje.
Chociaż w kwestii oddziaływania aktywności fizycznej na chęć do życia zgadzam się w pełni
Ostatnio tak się wyżyłam grając w badmintona, że padałam, ale uśmiech od ucha do ucha
No i zumby nie opuszczam choćby się waliło i paliło W-wskie dziewczyny już wiedzą,że w pn i czw nie można się umawiać

Estell gdzie ta mydlarnia?Bo jestem kompletnie nie w temacie

Hosenko micel możesz spokojnie odpuścić.
Dzięki za info o paletce, szukam typowo satynowych cieni, ale ten zestaw kolorystyczny jest naprawdę trafiony

Wróciłam z czerwonymi pazurkami i czarno- złotym wzorkiem, b.mi się podoba, ale nadal obstaję, że u dłoni najładniejszy to jest french
Nie wiem tylko jak teraz zrobię sobie pedicure, żeby nie uszkodzić lakieru na dłoniach

[Jelonek]

Napisane przez isa666

Jelonku, czyli jeśli skupię się tylko na brzuchu to w ogóle nic mi to nie da? Gdyby tak było to przecież takie ćwiczenia jak np. A6W byłyby nic nie warte a tylu osobom przynoszą rezultaty. Chyba, że się mylę?

Nic, jeśli mowa o spaleniu tłuszczu.
Wszelkie brzuszki i programy typu A6W to ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni brzucha, wyrzeźbienie jak już opona została spalona A to, że milion osób codziennie katuje brzuch w ten sposób i liczy na spadek centymetrów (niektórym spada, ale nie od A6W, a od diety i ćwiczeń, które jednocześnie robią, ale oczywiście wytłumacz, że to nie magia trzaskania tysiąca skrętów czy czego tam dziennie ).
Żeby uruchomić procesy palenia tłuszczu na taką skalę żeby było to widoczne w zmianach sylwetki (bo energia z tłuszczu pobierania jest cały czas, nawet jak leżysz do góry brzuchem i nic nie robisz wbrew opiniom o "rozpoczęciu spalania po 20 minutach ćwiczeń" itp bzdurom) potrzeba ruszyć więcej mięśni, jedna grupa nic nie działa, choćbyś ją katowała cały dzień aż do kontuzji
Teraz jest tyle ofert, że na pewno znalazłabyś coś co sprawia Ci frajdę. W końcu nie każdy lubi i musi chodzić na siłownię i zmagać się z ciężarami

[isa666]

Napisane przez Jelonek

Nic, jeśli mowa o spaleniu tłuszczu.
Wszelkie brzuszki i programy typu A6W to ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni brzucha, wyrzeźbienie jak już opona została spalona A to, że milion osób codziennie katuje brzuch w ten sposób i liczy na spadek centymetrów (niektórym spada, ale nie od A6W, a od diety i ćwiczeń, które jednocześnie robią, ale oczywiście wytłumacz, że to nie magia trzaskania tysiąca skrętów czy czego tam dziennie ).
Żeby uruchomić procesy palenia tłuszczu na taką skalę żeby było to widoczne w zmianach sylwetki (bo energia z tłuszczu pobierania jest cały czas, nawet jak leżysz do góry brzuchem i nic nie robisz wbrew opiniom o "rozpoczęciu spalania po 20 minutach ćwiczeń" itp bzdurom) potrzeba ruszyć więcej mięśni, jedna grupa nic nie działa, choćbyś ją katowała cały dzień aż do kontuzji
Teraz jest tyle ofert, że na pewno znalazłabyś coś co sprawia Ci frajdę. W końcu nie każdy lubi i musi chodzić na siłownię i zmagać się z ciężarami

Pewnie masz rację z tym A6W Zresztą ja nie wiem czy u mnie by było po tych ćwiczeniach widać tak mięśnie jak na niektórych zdjęciach, bo nigdy nie doszłam dalej jak do 5 dnia
I też zdaję sobie sprawę z tego, że nawet gdybym już wyrzeźbiła sobie super płaski i umięśniony brzuch to bez regularnych ćwiczeń szybko znów wróciłabym do mojego obecnego stanu. A znając mój zapał jest to bardziej niż prawdopodobne.
Z tym, że nigdy nie będę mieć takiej figury o jakiej marzę już się dawno pogodziłam. Bo moim ideałem jest szczupła, chłopięca wręcz sylwetka taka jak u modelek, ale żeby tak wyglądać ani się głodzić ani katować się ćwiczeniami nie zamierzam

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Gdzie pracujesz?

Tymczasowo w pracowni architektonicznej.

[Estella]

Napisane przez bossy

Estella no Ty, Ty

Napisane przez karolina1985

Estell gdzie ta mydlarnia?Bo jestem kompletnie nie w temacie

w Wola Parku na bank mają gdzieś jeszcze sklepy, ale nie wiem gdzie;
W Arkadii jest Zjepju Fabrika (czy jakoś tak); jest też Saponaria - wiem, że mają ręcznie wyrabiane mydełko jaśminowe, ale czy glicerynowe też
Stara Mydlarnia też powinna mieć - w WP jest stoisko Tołpy, na którym wprowadzono m.in. Starą Mydlarnię.
Na pewno łatwiej będzie znaleźć coś fajnego przez internet.

[MagJa]

Napisane przez off-wietrzka

mam nadzieję, że uda mi się w miarę na bieżąco śledzić wątek i może czasem coś naskrobać

Też mamy taką nadzieję
No ale najważniejsze, że mały zdrowy i mamusia szczęśliwa

Napisane przez karolina1985

MagJa rzeczywiście przeoczyłam, przepraszam.
Zamawiałam oczywiście na Allegro, ale przesyłka z UK niestety...
Na dodatek przez brak neta kliknęła mi to koleżanka i teraz muszę ją męczyć...
Ech mam nadzieję, że jednak przyleci.

Nic się nie stało, ja tylko tak z ciekawości pytałam. A możesz podać mi namiary na PW

Napisane przez Estella

U mnie ten kolor fajnie powiększa usta - jest teraz moim numerem jeden; wszelakie Diory itp. leżą odłogiem.

Mam zakaz kupowania błyszczyków! Mam zakaz kupowania błyszczyków! Mam zakaz kupowania błyszczyków!
Nie kusić mnie, proszę

Napisane przez Vibeska

Zrobiłam też małe odkrycie, zaczełam na noc używać na twarz zwykły krem bambino.
Strsznie bałam się robić taki eksperyment bo moja cera strasznie łatwo się zapycha.
Wiecie że mam piękną cerę bez krosteczi ?
Tlenek cynku zawarty w kremie wszystko mi wygoił w jedną noc
Póki co nie zamierzam z niego rezygnować

No proszę, aż się kiedyś przyjrzę co tam w jego składzie jeszcze siedzi.
A u mnie pojawiła się na policzku jakaś podejrzana krostko-gula wywołana zapewne przez jakiś krem i teraz nie wiem czy przez próbkę tego lekkiego Hydraphse czy przez Schellera dla wrażliwców. Oby nie przez to drugie, bo naprawdę podoba mi się jak uspokaja cerę, a przy tym dobrze pielęgnuje

Napisane przez iceflower

A to ciekawe muszę się rozejrzeć w takim razie w R. dokładniej.

Rozejrzyj się, na pewno znajdziesz gdzieś na półce te Burżujki, skoro nawet u mnie w obu Rossmannach są, a kolorówki nie mamy wcale.

Napisane przez isa666

Pisałam, że aktywności fizycznej nigdy nie lubiłam a WF to był najbardziej znienawidzony przeze mnie przedmiot w szkole. Po części właśnie dlatego, że byłam grubszą dziewczynką, szybko się męczyłam i nie lubiłam przez to ćwiczeń. Kiedyś jeździłam na rolkach i grałam z koleżankami w badmintona albo siatkówkę, ale to było daaawno

isa, miałam tak samo, a jednak aktywność polubiłam i to bardzo. Spróbuj, a się przekonasz. Tylko nie mów, że nie masz z kim iść, bo to nie wymówka, ja chodzę sama

Napisane przez Jelonek

MagJa, jak Twoje kolanka?

A dziękuję, ogólnie dobrze. Czasem jak je przemęczę albo gdzieś je przewieje jak dziś na rowerze, to coś tam się odezwą, ale chyba po prostu muszę się z tym pogodzić i już. Przecież nie siądę na tyłku w domu i nie będę narzekać jak stara babcia. Uważam na nie, stepa wykreśliłam całkiem, ale za to chodzę na piłki, zaczęłam na siłownię, no i coraz więcej jeżdżę rowerem. Pod koniec miesiąca mam kolejną rehabilitację, ale to tak raczej zapobiegawczo będzie w tym momencie, bo w sumie zapisywałam się na nią jeszcze zimą

************************* ****

Się dzisiaj wyjeździłam. Objeździłyśmy z siostrą cioteczną pół miasta, robiąc z 23km, a ja jeszcze wcześniej po mieście wyjeździłam z 7km. Rano myślałam, że pogoda pokrzyżuje mi plany, bo były chłodno i pochmurno, ale po przelotnym deszczyku tak się wypogodziło, że nawet mi na tym rowerzetrochę dogrzało. Tylko gorzej było potem, jak zaczęło wiać i mam nadzieję, że kark pobolewa mnie tylko od długotrwałej pozycji siedzącej, żeby nie było, że mnie przewiało
A jutro będzie siłka bo się wybieram już od wczoraj i coś wybrać nie mogę. Ale wczoraj wypadło mi spotkanie z koleżanką, która wpadła na kilka dni do Polski, dziś stwierdziłam, że skoro żar z nieba się nie leje, to trzeba to wykorzystać na rowerek, a jutro już nie ma to - tamto, idę się wypocić na siłowni.

W temacie zużyć na razie nic się nie dzieje i ogólnie na sierpień też się za wiele nie zapowiada. Póki co kliknęłam jeszcze tusz na Allegro - po długich namysłach wzięłam L'Oreala Extra Volume Collagene + i mam nadzieję, że się nie zawiodę i rzęsy mi znów nie zaczną lecieć. Trochę się bałam, bo to znów L'Oreal, ale może będzie dobrze. Może to jednak tylko silikony (jakn np. Telescopic) mi wyrywają rzęsy, a lorealowe formuły i składy nie mają na to wpływu. Oby. Bo jak się okaże, że ogólnie L'Oreale nie dla mnie to już chyba tylko wyższa półka mi zostanie. Astorów nie lubie i też mnie kiedyś podrażniały, Maybelliny ostatnio nie robią na mnie wrażenia, a poza tym szybko się sypią. Rimmelki albo za delikatne albo silikonowe, podobnie Max Factor Noo, jeszcze z MF podkręcający 2000 Calorie kiedyś wielbiłam, ale wrócę do niego, jak już nie będzie innych opcji. Za bardzo lubię wypróbowywać nowości, żeby się jednego tuszu trzymać.

Najgorsze jest to, że kusi mnie promocja LRP na Eskulapie. Do praktycznie każdego produktu micel dają gratis. I korci mnie micel + micel, wypróbowałam wczoraj miniaturkę i jest niezły, a co najważniejsze nie szczypie w oczy

[Hosenka*]

Jelonku: tak, tak, pogoniłam tydzień temu. Nie będę trwać w tym niewiadomo czym co mi dodatkowo żadnej radości ani satysfakcji nie daje

Karolina: ta paleta podróżna jest z bezcłówki, ale z tyłu sa wypisane kolory. Przypuszczam więc, że jest to składanka z róznych paletek. Napisać jakie to kolory?


Nie pochwaliłam się Wam kufrem jaki wczoraj mama przytachała z lumpka Kosztował 5 zł

[Estella]

Napisane przez MagJa

W temacie zużyć na razie nic się nie dzieje i ogólnie na sierpień też się za wiele nie zapowiada. Póki co kliknęłam jeszcze tusz na Allegro - po długich namysłach wzięłam L'Oreala Extra Volume Collagene + i mam nadzieję, że się nie zawiodę i rzęsy mi znów nie zaczną lecieć. Trochę się bałam, bo to znów L'Oreal, ale może będzie dobrze. Może to jednak tylko silikony (jakn np. Telescopic) mi wyrywają rzęsy, a lorealowe formuły i składy nie mają na to wpływu. Oby. Bo jak się okaże, że ogólnie L'Oreale nie dla mnie to już chyba tylko wyższa półka mi zostanie. Astorów nie lubie i też mnie kiedyś podrażniały, Maybelliny ostatnio nie robią na mnie wrażenia, a poza tym szybko się sypią. Rimmelki albo za delikatne albo silikonowe, podobnie Max Factor Noo, jeszcze z MF podkręcający 2000 Calorie kiedyś wielbiłam, ale wrócę do niego, jak już nie będzie innych opcji. Za bardzo lubię wypróbowywać nowości, żeby się jednego tuszu trzymać.

A próbowałaś MF False Lash Effect? Ja go teraz mam i jest super - na początku nie rozumiałam tych zachwytów, ale jak tylko minimalnie podsechł to zrobił się rewelacyjny.
Testowałam od koleżanki L'oreala Collangen i był dobry - robi naprawdę fajne rzęsy, mocno podkreślone

[Vibeska]

Fuksjoo kochana, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Spełnienia wszelkich marzeń, usmiechu, radości na buzi
Cudownej miłości z TŻ-tem, żeby o Ciebie dbał jak o księżniczkę,
Żebyś zrealizowała wszystkie swoje cele i zamierzenia ...
Abyś zawsze zdrowa była, radosna i szcześliwa
Sto lat kochana

[noseknosek]

fuksjaa wszystkiego dobrego

[karolina1985]

Fuksjaa wszystkiego naaaj

Napisane przez Estella

w Wola Parku na bank mają gdzieś jeszcze sklepy, ale nie wiem gdzie;
W Arkadii jest Zjepju Fabrika (czy jakoś tak); jest też Saponaria - wiem, że mają ręcznie wyrabiane mydełko jaśminowe, ale czy glicerynowe też
Stara Mydlarnia też powinna mieć - w WP jest stoisko Tołpy, na którym wprowadzono m.in. Starą Mydlarnię.
Na pewno łatwiej będzie znaleźć coś fajnego przez internet.

Dzięki WP mi całkiem nie po drodze, chyba jednak zdam się na net.

Mag zapytam koleżankę i napiszę, bo ja jej dałam swoją granicę cenową a ona polowała

Napisane przez Hosenka*

Karolina: ta paleta podróżna jest z bezcłówki, ale z tyłu sa wypisane kolory. Przypuszczam więc, że jest to składanka z róznych paletek. Napisać jakie to kolory?


Nie pochwaliłam się Wam kufrem jaki wczoraj mama przytachała z lumpka Kosztował 5 zł

O tak poproszę

Świetny kufer, widać, że b.pojemny

Nosku skusiłaś mnie na olej ze słodkich migdałów, z której firmy mam brać?

[noseknosek]

Napisane przez karolina1985

Nosku skusiłaś mnie na olej ze słodkich migdałów, z której firmy mam brać?

ja mam firmy Etja, kupiłam na Rakowieckiej w zielarni, jest boski, pachnie marcepanem miałam też kiedyś Profarm, skuteczność ta sama, ale chyba nie pachnie Profarm jest dostępny w DOZie.

[Estella]

Fuksja wszystkiego dobrego

Karo jak będę w WP to mogę zerknąć co i w jakich cenach mają

[karolina1985]

Napisane przez noseknosek

ja mam firmy Etja, kupiłam na Rakowieckiej w zielarni, jest boski, pachnie marcepanem miałam też kiedyś Profarm, skuteczność ta sama, ale chyba nie pachnie Profarm jest dostępny w DOZie.

Gdzie dokładnie na Rakowieckiej? Bo tam akurat mam po drodze

Napisane przez Estella

Fuksja wszystkiego dobrego

Karo jak będę w WP to mogę zerknąć co i w jakich cenach mają

Chętnie, dzięki

[noseknosek]

Napisane przez karolina1985

Gdzie dokładnie na Rakowieckiej? Bo tam akurat mam po drodze

Niedaleko Silver Screen, na samym początku Rakowieckiej praktycznie, przy przystanku "Rakowiecka" w stronę Puławskiej. http://www.zielarnia.net/ Ale ostrzegam, że tam jest dużo kusidełek.