Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

['Estelle']

Finloro,
kuracja oczyszczająca to mniej więcej zmywanie silikonów z włosa i odciążenie go, co można uzyskać dzięki szamponom z SLS.
Ja gustuję w Joannie [ze szczególnym uwzględnieniem Rzepy], wiele dobrych opinii czytałam również na temat Pregaine http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2455 który też powinien dobrze poradzić sobie z oczyszczaniem, bo ma skład bogaty w substancje myjące, a dodatkowo nie ma w skladzie popularnych i często drażniących konserwantów.

[Malla]

Estelle - nie przeszkadza Ci denat w Rzepie?
Madzia.a - przymierzam się do tego szamponu, recenzje ma różne. Najpierw muszę wykończyć 4 obecne ;]

[och]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny czy próbowałyście szamponu z Fitomedu z mydlnicy lekarskiej? Jest to szampon, który elimuje swędzenie głowy. Mam zamiar go kupic, ale chciałam wiedziec, czy ktorejś z was on pomógł?
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2844

Ja obecnie używam. Szczerze, to nie widzę jakiejś wielkiej poprawy.Włosy nadal mnie swędzą, a po tym szamponie nawet tuż po umyciu;-/ Jestem dopiero po 1/4 butelki, więc może jeszcze zadziała, ale póki co żadna rewelacja.Jedyne co to dobrze myje włosy, dobrze się pieni jak na ziołowca i ładnie pachnie (ja lubię zapach ziół).No i jest wydajny.

[madzia.a]

mam platynowe pasemka i zastanawiam się, czy po szamponie z fitomedu z mydlnicy lekarskiej te pasemka mi nie zżółkną, albo nie ściemnieją. Jak myślicie?

[Malla]

och - jak skończysz butelkę, to wystaw recenzję, proszę. Poczekam z kupnem aż skończysz, Twój opis będzie dla mnie bardzo wiarygodny.

['Estelle']

Napisane przez Malla

Estelle - nie przeszkadza Ci denat w Rzepie?

Absolutnie nie przeszkadza, nie mam po nim żadnych złych reakcji, nic a nic. W dodatku regularnie używam rzepowej wcierki w Joanny, w której też jest dużo denata i powiem, że na przetłuszczanie duet zadziałał fantastycznie. Jak mnie czasem coś zaswędzi, to od razu lecę po ten tonik, aplikuję miejscowo i od razu czuję ulgę.

[brazil133]

Witam . Mam podobny problem. W chwili obecnej juz swędzenie jest nie do wytrzymania. Jak byłam 8 miesięcy temu u dermatologa to pania stwierdziła że ze skórą głowy jest wszystko ok.Wczoraj byłam ponownie u innej i powiedziała że to łojotok,a mam suche włosy jak większośc tu piszących dziewczyn. Dostałam płyn Diprosalic i za 14 dni do kontroli. Zobaczymy jakie będą efekty. No i jak czytam forum to chyba muszę zmienić też szampon.Pozdrawiam.

[Malla]

Brazil - a co stosujesz do pielęgnacji włosów?

[Finlora]

Meri, dokładnie, kiedy ja byłam u dermatologa ostatnio to nawet głowy mi nie obejrzała tylko tez zaczęła przepisywac jakieś leki i domowe maseczki z oliwy i jajek. Ja rozumiem, że lekarz może miec juz jakieś doświadczenie, kiedy iles tam osób przychodzi z tym problemem, ale u każdego może to wyglądac chociaż odrobinę inaczej, prawda? A poza tym fajnie by było gdyby pacjent czuł, że lekarza naprawdę obchodzi jego problem i robi wszytsko co możliwe, żeby mu pomóc...

Malla, jakiego szamponu użyłaś??

Estelle, dzięki A której rzepy używasz?? Ja mam tą do włosów cienkich i delikatnych, tylko troche mnie ten alkohol denat. niepokoi...

Jak na razie umyłam tylko raz włosy tym szamponem dla bobasków, który ostatnio kupiłam. Głowa i tak mnie swędziała, ale nie spodziewam się przecież, że przestanie od razu. Jeśli oczywiście problemem był nieodpowiedni szampon. Poczekamy, zobaczymy, ale mam nadzieję, że to o to chodzi i będzie lepiej.

Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanko, odnośnie tej mojej swędzącej skóry głowy. Radziłyście mi nakładać odżywkę kilka centymetrów od skóry i na razie nie owijać głowy folią i ręcznikiem po nałożeniu odżywki albo maski i ja oczywiście mam zamiar się do tych rad stosować A co w takim wypadku z Waxem? Tym polskim, bez SLS-z zagranicznego zrezygnowałam już jakiś czas temu i chciałam kupić ten polski. A Wax powinno się wsmarowywać również w skórę głowy. I nie wiem czy mogę go używać czy lepiej nie. Jak myślicie?

[madzia.a]

Napisane przez madzia.a

mam platynowe pasemka i zastanawiam się, czy po szamponie z fitomedu z mydlnicy lekarskiej te pasemka mi nie zżółkną, albo nie ściemnieją. Jak myślicie?

Ponawiam pytanie! Czy moge bez obaw używac tego szamponu? Jak myślicie?

[meri99]

Finlora: z tymi lekarzami to juz tak niestety jest-szkoda.

a co do tego Wax'a,to moze chocby na kilka aplikacji z niego zrezygnuj tzn. nie nakladaj go na skore glowy,wtedy bedzie mozna zobaczyc czy bez odzywki na skorze jest lepiej.

['Estelle']

Finloro, ja używam tego szamponu ---> http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=3623 , jednakże ma on w sobie alkohol denat w składzie, który może odrażniać, aczkolwiek z drugiej strony trudno przewidzieć reakcję.
I kuracja Rzepa http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=17640 którą traktuję swędzące miejsca, jeśli takowe się pojawią [też na bazie denatu, podejrzewam, że ma on zwiększyć penetrację ekstraktów].
Jeśli chodzi o polskiego Waxa, to może tymczasowo zamienić go na maskę Studio Gloria? Ewentualnie poeksperymentować z nakładaniem bez podgrzewania? Albo wyposażyć się w którąś z innych odżywek do zniszczonych włosów, której nie trzeba podgrzewać...

[truskawkowawiosna]

stanowczo odradzam kurację Joanny Rzepa osobom o wrażliwej skórze wczoraj zrobiłam kolejne podejście i żałuję- skóra głowy swędzi mnie niemiłosiernie nie będę zwalać całej winy na alkohol, po Seboradinie albo wodzie brzozowej nie miałam aż tak silnych reakcji

dziś umyję głowę http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=3966

ma w składzie SLS, ale nie na początku. mam wrażenie, że pomaga pozbyć się podrażnien skórnych, a włosy są po nim o dziwo błyszczące, nietłuste i dają się normalnie rozczesać

[brazil133]

Malla- Niestety jak tu czytam to najgorszych szamponów bardzo długo loreala a teraz nivea no i odżywki Placenta i Wax. Postanowiłam teraz zmienić na ten polecany tutaj z Fitomedu zobaczymy co z tego wyjdzie

[meri99]

truskawkowawiosna:ooo... fajny patent z tym Lactacydem ja tez uzywam,ale nie do mycia głowy
Używalaś go juz w ten sposób?
Jeśli efekty beda fajne to napisz,moze tez spróbuje

[truskawkowawiosna]

Napisane przez meri99

truskawkowawiosna:ooo... fajny patent z tym Lactacydem ja tez uzywam,ale nie do mycia głowy
Używalaś go juz w ten sposób?
Jeśli efekty beda fajne to napisz,moze tez spróbuje

tak uzywalam, dlatego napisalam

włosy są po nim o dziwo błyszczące, nietłuste i dają się normalnie rozczesać

trzeba tylko szybko machac łapkami, aby sie spienil

testowalam tez do mycia glowy plyn do higieny intymnej z Rossmana, jest zupelnie bez sls- bardzo delikatny, a wlosy mialam po nim fajnie umyte, ale nie przesuszone, chyba kupie znow

[Finlora]

Napisane przez meri99

Finlora: z tymi lekarzami to juz tak niestety jest-szkoda.

a co do tego Wax'a,to moze chocby na kilka aplikacji z niego zrezygnuj tzn. nie nakladaj go na skore glowy,wtedy bedzie mozna zobaczyc czy bez odzywki na skorze jest lepiej.

Spróbuję Z zagranicznego zrezygnowałam, ale może z polskim nie będzie tak źle. Tylko jeszcze nie do końca zdecydowałam, który kupić...

Napisane przez 'Estelle'

Finloro, ja używam tego szamponu ---> http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=3623 , jednakże ma on w sobie alkohol denat w składzie, który może odrażniać, aczkolwiek z drugiej strony trudno przewidzieć reakcję.
I kuracja Rzepa http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=17640 którą traktuję swędzące miejsca, jeśli takowe się pojawią [też na bazie denatu, podejrzewam, że ma on zwiększyć penetrację ekstraktów].
Jeśli chodzi o polskiego Waxa, to może tymczasowo zamienić go na maskę Studio Gloria? Ewentualnie poeksperymentować z nakładaniem bez podgrzewania? Albo wyposażyć się w którąś z innych odżywek do zniszczonych włosów, której nie trzeba podgrzewać...

Sporo czytałam na wizażu o tej masce, o której piszesz, przyznam, że nawet się nad nią zastanawiałam, ale jeszcze nigdzie jej nie widziałam Można ją kupić w jakimś normalnym sklepie czy pozostaje mi internet??

Napisane przez truskawkowawiosna

stanowczo odradzam kurację Joanny Rzepa osobom o wrażliwej skórze wczoraj zrobiłam kolejne podejście i żałuję- skóra głowy swędzi mnie niemiłosiernie nie będę zwalać całej winy na alkohol, po Seboradinie albo wodzie brzozowej nie miałam aż tak silnych reakcji

Hmm... szkoda bo kiedy moja mama wyraziła swój kategoryczny sprzeciw przeciw soczkowi z rzepki myślałam własnie o tej kuracji, żeby choć trochę wzmocnić moje włoski... Ale chyba mam wrażliwą skórę głowy


Wczoraj umyłam włosy szamponem Rzepa Joanny do włosów cienkich i delikatnych i o matko... myslałam, że sie zadrapię...!!! tak mnie skóra swędziała! Praktycznie od razu po myciu, myślałam, że oszaleję... Dzisiaj tak samo, ledwo się powstrzymuję od drapania, ale nie chce mi się dzisiaj myć głowy mam nadzieję, że jakos wytrzymam do jutra...

[Malla]

Madzia.a - nie mam pojęcia.
Finlora - użyłam szampony Polleny-Evy rzepa i inne, nie swędzi głowa, ale czasem wysusza czoło i mam na skórze płatki. Żeby dobrze je spłukać, uzyłam odżywki do spłukiwania, zwykłej z Dove. Było super, umyłam włosy na 5. dzień! Nie wiem co sądzić o tym szamponie, ze względu właśnie na te płatki.

[och]

A ja mam do was takie pytanie: ile razy myjecie głowę? W sensie: nakładacie szampon raz, płuczecie i koniec, czy powtarzacie tą czynność?Bo może to ma jakiś wpływ na przetłuszczanie.Ja myję zawsze dwa razy, ale ostatnio przyszło mi do głowy, czy nie lepiej myć raz, może wtedy włosy są mniej obciążone chemią i mniej będą swędzieć;P
Jak myślicie?

[Malla]

Hmm... mało pieniącymi szamponami myję 2x - raz z minimalną ilością, drugi ze zwykłą. Inaczej taka "zwykła" ilość kiepsko się pieni, włosy są nieoczyszczone. Ale takimi z drogerii czy fryzjerskimi myję raz. Nie lubię śmierdzącej, nowohuckiej wody, staram się mieć z nią jak najmniejszy kontakt - w granicach rozsądku

['Estelle']

Napisane przez Finlora

Spróbuję

Sporo czytałam na wizażu o tej masce, o której piszesz, przyznam, że nawet się nad nią zastanawiałam, ale jeszcze nigdzie jej nie widziałam Można ją kupić w jakimś normalnym sklepie czy pozostaje mi internet??

Hmm... szkoda bo kiedy moja mama wyraziła swój kategoryczny sprzeciw przeciw soczkowi z rzepki myślałam własnie o tej kuracji, żeby choć trochę wzmocnić moje włoski... Ale chyba mam wrażliwą skórę głowy

Wczoraj umyłam włosy szamponem Rzepa Joanny do włosów cienkich i delikatnych i o matko... myslałam, że sie zadrapię...!!! tak mnie skóra swędziała! Praktycznie od razu po myciu, myślałam, że oszaleję... Dzisiaj tak samo, ledwo się powstrzymuję od drapania, ale nie chce mi się dzisiaj myć głowy mam nadzieję, że jakos wytrzymam do jutra...

Maseczki szukaj w Auchanie lub w małych sklepikach drogeryjnych, gdzie sprzedają produkty Polleny Malwy, byc może sprzedawca zamówi ją dla Ciebie przy okazji wizyty przedstawiciela tej firmy. Niestety jest dosyć rzadko widywana, dlatego najwygodniej zamówic ją przez Internet.

A co do Rzepy - szkoda, że się nie sprawdził, chyba zbyt dużo ma detergentów i faktycznie podrażnia wrażliwą skórę

[Finlora]

Napisane przez 'Estelle'

Maseczki szukaj w Auchanie lub w małych sklepikach drogeryjnych, gdzie sprzedają produkty Polleny Malwy, byc może sprzedawca zamówi ją dla Ciebie przy okazji wizyty przedstawiciela tej firmy. Niestety jest dosyć rzadko widywana, dlatego najwygodniej zamówic ją przez Internet.

A co do Rzepy - szkoda, że się nie sprawdził, chyba zbyt dużo ma detergentów i faktycznie podrażnia wrażliwą skórę

Dzieki
Przeczytałam sobie cały wątek na temat tej maseczki Gloria i zachwyty na jej temat sprawiły, że nabrałam ochoty, żeby ją kupić

U mnie w mieście przeszukałam chyba wszystkie sklepy i nie ma Auchana nie mam, ale może poproszę kolezankę, która mieszka w Łodzi, zeby poszukała, bo o ile kojarzę, jest tam Auchan. Albo sama pojadę

Wiem, że najwygodniej zamówic ją w necie ale dobija mnie perspektywa przesyłki-nie pracuję, więc nawet te kilka złotych więcej to dla mnie dużo

A co do tego szamponu to faktycznie szkoda Udało mi sie kupić zachwalaną na wizażu Barwę tataro-chmielową i zobaczymy...

Wczoraj umyłam włosy babyderam z Rossmanna i w porównaniu z tym co było w poniedziałek, po Rzepie Joanny, jest trochę lepiej Tzn skóra nadal mnie swędzi, czasami tak, że muszę się podrapać, ale nie tak jak w poniedziałek, że miałam ochotę drapać się cały czas, bez przerwy. Mam nadzieję, że moja mama nie ma racji wrzeszcząc na mnie, że to wszystko przez to, co robię z włosami, tzn te wszystkie odzywki, maseczki itd. Wczoraj nawet mi powiedziała, że w końcu przez to wszystko uszkodzę sobie cebulki i będę łysa Myślicie, że może mieć chociaż trochę racji??

I jeszcze jedno pytanie: czy przy takich problemach ze skórą głowy (swędzenie, łupież itd.) mogę używać szamponu z czarnej rzepy?? Albo soku z rzepy, jeśli udałoby mi się przekonać do tego moją mamę...

[och]

Finloro...mysle, że po części te odżywki mogą być winne, zwłaszcza te wcierane w skórę głowy.Co za dużo to nie zdrowo, to mogło podrażnić skórę.Wiem, bo sama o to podejrzewam WAXa i inne wcierki

[truskawkowawiosna]

na Barwe tataro-chmielowa radzilabym uwazac, nie nadaje sie do regularnego stosowania przy wrazliwej skorze glowy, mi sluzy stosowana od czasu do czasu, przy czestszym myciu skora glowy zaczyna potwornie swedziec

[Aggie125]

Napisane przez och

A ja mam do was takie pytanie: ile razy myjecie głowę? W sensie: nakładacie szampon raz, płuczecie i koniec, czy powtarzacie tą czynność?Bo może to ma jakiś wpływ na przetłuszczanie.Ja myję zawsze dwa razy, ale ostatnio przyszło mi do głowy, czy nie lepiej myć raz, może wtedy włosy są mniej obciążone chemią i mniej będą swędzieć;P
Jak myślicie?

Ja od wielu lat myje tylko raz i dokładnie spłukuję. Kiedyś mialam nawyk dwukrotnego mycia głowy, ale później przerzucilam sie na 1 mycie i to mi odpowiada. 1 mycie wystarczy aby umyć włosy, nawet używając mało pieniącego się szamponu. Wystarczy odrzucić przekonanie, że porządnie umyte włosy to półmetrowa piana. A przy wrazliwej skórze głowy im krótszy kontakt skóry i włosów z chemia zawartą w szamponie, tym lepiej.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Aggie125

Ja od wielu lat myje tylko raz i dokładnie spłukuję. Kiedyś mialam nawyk dwukrotnego mycia głowy, ale później przerzucilam sie na 1 mycie i to mi odpowiada. 1 mycie wystarczy aby umyć włosy, nawet używając mało pieniącego się szamponu. Wystarczy odrzucić przekonanie, że porządnie umyte włosy to półmetrowa piana. A przy wrazliwej skórze głowy im krótszy kontakt skóry i włosów z chemia zawartą w szamponie, tym lepiej.

a na slabo pieniace sie szampony jest metoda- machac szybko łapkami toczac spiralki, wcale nie trzeba wylewac pol butli na glowe

[och]

Napisane przez Aggie125

Ja od wielu lat myje tylko raz i dokładnie spłukuję. Kiedyś mialam nawyk dwukrotnego mycia głowy, ale później przerzucilam sie na 1 mycie i to mi odpowiada. 1 mycie wystarczy aby umyć włosy, nawet używając mało pieniącego się szamponu. Wystarczy odrzucić przekonanie, że porządnie umyte włosy to półmetrowa piana. A przy wrazliwej skórze głowy im krótszy kontakt skóry i włosów z chemia zawartą w szamponie, tym lepiej.

No własnie ja muszę czuć tą pianę bo inaczej wydaje mi się, że mam niedomyte włosy.Ale tak jak piszesz, również wydaje mi się, że jednokrotne mycie przy problemach ze skórą jest lepsze.Muszę wypróbować i jakoś się przełamać

['Estelle']

Napisane przez truskawkowawiosna

a na slabo pieniace sie szampony jest metoda- machac szybko łapkami toczac spiralki, wcale nie trzeba wylewac pol butli na glowe

Ja polewam najpierw głowę bardzo słabym roztworem szamponu i troszkę masuję po czym robię "dokładkę" o nieco większym stężeniu i wtedy pieni się na maxa...

[cochonnetta]

od kilku miesięcy też mam ten problem . przez własną głupotę wiem, ciągłe zmienianie szamponów drogeryjnych, zostawianie maski dużo dłużej niż potrzeba ( o zgrozo nawet na całą noc ) , prostowanie , no i dorobiłam się. do tego doszła fatalna woda i codzienne mycie włosów.

teraz musze jakos sie tego pozbyć. zaczełam używać szamponu dla dzieci J&J , potem odżywka pantene i na koniec polewam naparem z pokrzywy. do tego nafta, biosilk, czasami maska do włosów.

co powinnam wykluczyć ? co jeszcze dodać ? pomóżcie

[Malla]

Estelle - ja robię tak samo, tylko przy słabo pieniących się szamponach. Ciekawi mnie, na jakiej zasadzie to działa.
cochonnetta - jeśli podrażnienie jest spowodowane SLSami, to niestety dzieciaczki J&J je mają.