Planujemy zajść w ciążę w 2009 roku część V

[ula 87]

cześ dziewczynki, ja tylko na chwileczkę bo mam kupę roboty
mąż chyba dzis jedzie do belgii , więc muszę go jeszcze spakować
...no i jajniki nawalają

Napisane przez Lenka1000

Zrobiłam dziś test ciążowy bo nie dostałam okresu do wczoraj. Nie liczyłam na nic bo nie czułam w tym cyklu owulacji ale Tż nalegał. I szok! 2 WYRAŹNE KRESKI!

moje cichutkie gratki
czekamy na dostwę fluidków

[dra]

Napisane przez edzia

D

A umie dzisiaj 32 d.c @ ani słychu ani widu ale tempka mi spadła tak więc pewnie przylezie
No w końcu będę miała więcej czasu dla Was ponieważ wczoraj poleciała już do Polski babcia była u nas 3 tygodnie
Ale dzisiaj mam jakiegoś doła nie wiem cały czas myślę co zrobić,żeby się udało
Nie pamiętam któraś dziewczyna pisała,że brała closty. i żeby go nie brać dłużej niż 3 cykle a ja go już zażywam ponad rok lekarz chce już przejśc na zastrzyki ale jeszcze 2 cykle mam być na closty.

@ nie ma jest nadzieja

to ja pisałam o clo,niestety clo niszczy endo ,tylko ja zaczełam dużo czytać na necie o nim i własnie sie tego dowiedziałam,zeby go dłuzej nie brac,bo moja ginka też chciała dalej ciagnac to,ale naczytajac sie tego powiedzialam stop,jak dziewczyny na innym forum sie wypowiadaja to tak 3 cykle brac chodz jedn cykl odpoczac i znow,bo niszcze strasznie endo i niektórym po malu sie odbudowuje niestety...
tak po clo jest prawdopodobienstwo wystąpienia ciąży mnogiej lub też ciąży pozamacicznej...ostatnio wlasnie po clo dziewczyne pekl jajowód dzieki clo,bo ciaza pozamaciczna,ale lekarz tez pozno zareagowal
wiec dziewczyny uważajcie na to,zrobicie jak chcecie,ale ja tylko pisze co wyczytałam...

Napisane przez strompka

Jestem w szoku ja też nie zdałam za pierwszym razem, ale nigdy bym nie usłyszała od kogokolwiek z mojej rodziny, chociaż też nie jest idealna. No, ale rodziny się nie wybiera nie ma się co przejmować Masz kochającego partnera i dziewczyny z Wizażu, którym możesz się wygadać

niestety z rodzinhy ojca jestem najgorsza,jestem oslica,nierobem i wiele gorszych rzeczy...
od strony mamy super rodzinka nigdy złego słowa na mnie nie powiedzieli

od ojca to zawsze nie taki chłopak dla ciebie,najlepiej taki co będzie miec wille z basenem to idealny...ah nie będę opowiadać,bo się denerwuje...
nawet teraz kuzynka dostala prace dzieki jakiemus kumplowi co zna szefowa i jak tamta rodzina ja chwali,widzisz postrafila se prace znalesc,a ty siedzisz i nic nie robisz,tylko kuzynka dzieki zannajomosciami ma,ja już na prawde szukam pracy od 4 lat i nic w tym miasteczku nie mam szans bez znajomości,jedynie pozostaje mi wyjazd niestety,ale jestem najgorsza...

[ula 87]

Napisane przez dra

to ja pisałam o clo,niestety clo niszczy endo ,tylko ja zaczełam dużo czytać na necie o nim i własnie sie tego dowiedziałam,zeby go dłuzej nie brac,bo moja ginka też chciała dalej ciagnac to,ale naczytajac sie tego powiedzialam stop,jak dziewczyny na innym forum sie wypowiadaja to tak 3 cykle brac chodz jedn cykl odpoczac i znow,bo niszcze strasznie endo i niektórym po malu sie odbudowuje niestety...
tak po clo jest prawdopodobienstwo wystąpienia ciąży mnogiej lub też ciąży pozamacicznej...ostatnio wlasnie po clo dziewczyne pekl jajowód dzieki clo,bo ciaza pozamaciczna,ale lekarz tez pozno zareagowal
wiec dziewczyny uważajcie na to,zrobicie jak chcecie,ale ja tylko pisze co wyczytałam...


..

o matko...ciąża pozamaciczna
ja za bardzo się nie martwię bo moja gin powiedziała ze Clo przez jeden cykl ( góra 2 ) pózniej inny lek , ale nie pamiętam nazwy ( coś na M) powiedziła że to drugie jest lepsze bo silniejsze ... mam nadzieję ze niedługo będę musiała czekać na fasolkę

miłego dnia

Agnieszka a jak u Ciebie?

[dra]

Napisane przez ula 87

o matko...ciąża pozamaciczna
ja za bardzo się nie martwię bo moja gin powiedziała ze Clo przez jeden cykl ( góra 2 ) pózniej inny lek , ale nie pamiętam nazwy ( coś na M) powiedziła że to drugie jest lepsze bo silniejsze ... mam nadzieję ze niedługo będę musiała czekać na fasolkę

nie bierzcie tak do siebie,u jednych jest tak u innych inaczej ja tylko przestrzegam

a ja juz dobrze się po bromku czuję jak ręką odjoł objawy
wtedy tylko tak mnie przycmiło,ciesze sie,ze tak szybko objawy przeszły

[coralady]

Napisane przez dra

a ja juz dobrze się po bromku czuję jak ręką odjoł objawy
wtedy tylko tak mnie przycmiło,ciesze sie,ze tak szybko objawy przeszły

Ciesze się Dra,że już Ci lepiej!Ja tez tak mialam,ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy!

[nina_k]

Hej Dziewczynki,
no i nie wiem, na czym stoję - dziś 34dc, jeszcze nie miałam tak długich cykli, a @ na razie nie ma. Z ciekawości zrobiłam test, ale 1 kreska. Miałam czekać cierpliwie, ale dziś są urodziny mojego męża, więc same rozumiecie Z tego wszystkiego spać nie mogę w nocy, dziś budziłam się co godzinę, wczoraj tak samo... Jak ten nasz organizm lubi platać nam figle.

Lenka gratuluję po cichu i trzymam kciuki!

za wszystkie staraczki

[dra]

Napisane przez coralady

Ciesze się Dra,że już Ci lepiej!Ja tez tak mialam,ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy!

ja to jak czytalam to do 2 tyg sie przyzwyczaja,wtedy co bralam 5 dni to okropnie sie czulam i odrzucilam bo szlam na kurs i etraz ,myslalam,ze tez z jakis tydzien bede zle sie czuc,a tu tylko praktycznie 1 dzien a teraz dobrze

Napisane przez nina_k

Hej Dziewczynki,
no i nie wiem, na czym stoję - dziś 34dc, jeszcze nie miałam tak długich cykli, a @ na razie nie ma. Z ciekawości zrobiłam test, ale 1 kreska. Miałam czekać cierpliwie, ale dziś są urodziny mojego męża, więc same rozumiecie Z tego wszystkiego spać nie mogę w nocy, dziś budziłam się co godzinę, wczoraj tak samo... Jak ten nasz organizm lubi platać nam figle.

Lenka gratuluję po cichu i trzymam kciuki!

za wszystkie staraczki

2 nie ma jest nadzieja
nie zawsze test wyjdzie,zaciskam kciuki

[aliisanka]

Napisane przez martaN23

Witaj!chciałam spytać jak samopoczucie?masz zachcianki?noi jak tam brzuszek widać coś?

brzuszka nie ma, są wzdęcia tylko samopoczucie lepiej troszkę, zachcianki..hm..sama nie wiem może na ser żółty i pomidory i pikantne

[cherubinka]

Cześć dziewczynki
Nie odzywam się ostatnio, bo kończę pisać pracę. Za miesiąc mam obronę czym baaardzo się stresuję
Jutro idę na usg. Trzymajcie kciuki, bo boję się co wyjdzie Później badanie hormonów i leczenie tego co jest nie tak. Matko, przeraża mnie to wszystko, a to dopiero początek...
Dziś 44 dc i po @ ani widu, ani słychu. Mam nadzieję, że szybko uda się wyregulować moją gospodarkę hormonalną i uda się zafasolkować ...tak bardzo bym chciała. Tylko komu ja to mówię, Wy wiecie najlepiej jak to jest

P.s. Witam nowe staraczki
Lenka i Malga serdeczne gratulacje. Takie wieści zawsze pozytywnie nastawiają, że nam też się uda

Patka, masz rację Ty i Twoja ciąża jest najważniejsza. Dobrze, że chociaż szwagier się zreflektował, co prawda trochę późno. A postawa Twojego Tż-a wcale mnie nie zdziwiła. Dobrze, że stanął w Twojej obronie.

Dra, ja też swojego czasu byłam czarną owcą, ale z niektórymi osobami ze strony mamy, bo jak ktoś na mnie gadał, to mówiłam im w oczy co o tym myślę, więc komentowali, że ja taka pyskata itd... ale oni mogli niesłusznie osądzać. Później fochy, że nie zaprosiłam ich na wesele, ale niestety nie brali tego pod uwagę, że nie stać mnie na to, aby zrobić wesele na 150 osób (bo taka rodzina duża). Było tylko małe przyjęcie (babcie, chrzestni, rodzice, rodzeństwo). Potem jak ktoś brał ślub z rodziny zapraszali wszystkich oprócz mnie. Kolejnym wydarzeniem do najazdów był mój rozwód... wpadłam w depresję ...jak tak to się do mnie nie odzywali, ale doszła do nich informacja o rozwodzie ...przypomnieli sobie i zaczęły się głupie domysły. Mama to nawet mi nie mówiła co dokładnie gadają, bo nie chciała mi robić przykrości. Dopiero po jakimś czasie im powiedziała jak to wszystko było i się zamknęli. Później poznałam swojego Tż-a, wyszłam z depresji, poszłam na studia. Mój Tż o dziwo ...baaardzo rodzince się spodobał. Teraz nie słyszę żadnych głupich komentarzy.
Dra, olej wszystko i żyj w zgodzie ze sobą, bo nigdy nie dogodzisz wszystkim. To Twoje życie i masz prawo nim kierować tak jak chcesz, a oni niech zajmą się sobą. Jeżeli tego nie rozumieją, ich problem, nie są warci Twoich nerwów. Głowa do góry

Pacierpku, wracaj do zdrówka

Celka, abyś jak najszybciej minęło oczekiwanie na zielone światełko

Ula i inne dziewczynki zaciskam kciuki, aby jak najszybciej się udało

A naszym ciężarówkom życzę dobrego samopoczucia i szybkiego wzrostu ich fasolek

[agnieszka09]

Napisane przez ula 87

o matko...ciąża pozamaciczna
ja za bardzo się nie martwię bo moja gin powiedziała ze Clo przez jeden cykl ( góra 2 ) pózniej inny lek , ale nie pamiętam nazwy ( coś na M) powiedziła że to drugie jest lepsze bo silniejsze ... mam nadzieję ze niedługo będę musiała czekać na fasolkę

miłego dnia

Agnieszka a jak u Ciebie?

Ulaja juz sie w tym wszystkim sama gubie.rano robilam test,wyszedl negatywny.ja @ nadal nie mam.denerwuje sie okropnie,bo nie wiem co robic(tym bardziej,ze nie mieszkam w Polsce).przeciez to juz tydzien prawie minal.jak nic nie wyjasni sie do kocnca tygodnia to pojde sie zarejestrowac do lekarza rodzinnego i niech mnie kieruje na badania.ryczec mi sie chce,takie cos jest najgorsze,bo nie wiem co sie dzieje,czy jestem w ciazy, czy cos sie dzieje niedobrego...aj pomimo,ze jeszcze nic nie wiadomo to chociaz profilaktycznie biore folik...alez wyc mi sie chce...

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

dziewczyny kiedy najlepiej brac folik(po poludniu?,po posilku?)pytam sie bo na ulotce niestety nie jest napisane po Polsku...

[Lenka1000]

Ja jem folik po sniadanku bo wtedy o nim pamietam. ale mysle, ze to nie ma znaczenia.

[pomarnczka]

A ja jem folik jak sobie przypomnę.. godziny przeróżne ale przed chwilą wzięłam ulotkę w dłoń i nic tam nie napisali o zalecanym czasie spożycia.

Lenka za zdrową ciążę

Zaczynam odliczanie do 30.05 Wedle wszelakich obliczeń właśnie wtedy nadchodzi czas @ Pożyjemy - zobaczymy.

Pozdrawiam

[agnieszka09]

dziewczyny dzieki za informacje

[dra]

Napisane przez cherubinka

Jutro idę na usg. Trzymajcie kciuki, bo boję się co wyjdzie Później badanie hormonów i leczenie tego co jest nie tak. Matko, przeraża mnie to wszystko, a to dopiero początek...
Dziś 44 dc i po @ ani widu, ani słychu. Mam nadzieję, że szybko uda się wyregulować moją gospodarkę hormonalną i uda się zafasolkować ...tak bardzo bym chciała. Tylko komu ja to mówię, Wy wiecie najlepiej jak to jest





Dra, ja też swojego czasu byłam czarną owcą, ale z niektórymi osobami ze strony mamy, bo jak ktoś na mnie gadał, to mówiłam im w oczy co o tym myślę, więc komentowali, że ja taka pyskata itd... ale oni mogli niesłusznie osądzać. Później fochy, że nie zaprosiłam ich na wesele, ale niestety nie brali tego pod uwagę, że nie stać mnie na to, aby zrobić wesele na 150 osób (bo taka rodzina duża). Było tylko małe przyjęcie (babcie, chrzestni, rodzice, rodzeństwo). Potem jak ktoś brał ślub z rodziny zapraszali wszystkich oprócz mnie. Kolejnym wydarzeniem do najazdów był mój rozwód... wpadłam w depresję ...jak tak to się do mnie nie odzywali, ale doszła do nich informacja o rozwodzie ...przypomnieli sobie i zaczęły się głupie domysły. Mama to nawet mi nie mówiła co dokładnie gadają, bo nie chciała mi robić przykrości. Dopiero po jakimś czasie im powiedziała jak to wszystko było i się zamknęli. Później poznałam swojego Tż-a, wyszłam z depresji, poszłam na studia. Mój Tż o dziwo ...baaardzo rodzince się spodobał. Teraz nie słyszę żadnych głupich komentarzy.
Dra, olej wszystko i żyj w zgodzie ze sobą, bo nigdy nie dogodzisz wszystkim. To Twoje życie i masz prawo nim kierować tak jak chcesz, a oni niech zajmą się sobą. Jeżeli tego nie rozumieją, ich problem, nie są warci Twoich nerwów. Głowa do góry

to trzymamy kciuki

ja mam w d*** co mówią,ale ostatnio to już mnie denerwuje...

[brawurkaaa]

Napisane przez dra

to trzymamy kciuki

ja mam w d*** co mówią,ale ostatnio to już mnie denerwuje...

ja mam podobnie.. dowiedziałam się przypadkiem ostatnio że taka czarna owca ze mnie i jak coś to oczywiście moja wina-chodzi tutaj oczywiście o rodzinę Tż-ta (głównie czytaj:teściową)..

Napisane przez agnieszka09

dziewczyny kiedy najlepiej brac folik(po poludniu?,po posilku?)pytam sie bo na ulotce niestety nie jest napisane po Polsku...

ja też biorę jak mi się przypomni, ale jakoś przeważnie po śniadaniu


ja czekam właśnie na @ bo dzis powinna być, od pół roku przychodzi dokładnie co do dnia dlatego to takie pewne że to ten dzień a nie inny. zobaczymy..

[memka87]

Napisane przez Lenka1000

Ja jem folik po sniadanku bo wtedy o nim pamietam. ale mysle, ze to nie ma znaczenia.

Napisane przez pomarnczka

A ja jem folik jak sobie przypomnę.. godziny przeróżne ale przed chwilą wzięłam ulotkę w dłoń i nic tam nie napisali o zalecanym czasie spożycia.

Lenka za zdrową ciążę

Zaczynam odliczanie do 30.05 Wedle wszelakich obliczeń właśnie wtedy nadchodzi czas @ Pożyjemy - zobaczymy.

Pozdrawiam

na niektorych folikach (tzn tych z witaminami) pisze ze nie na pusty zoladek tylko po posilku (czyli praktycznie zawsze tylko nie wczesnie rano )..... a ja bylam wlasnie u lekarza z moja grypka i babka przepisala mi.... paracetamol! tu na wszystko przepisuja paracetamol!! jak sobie polamiesz noge i jak masz grype.....

[KBKatarynka]

Kochane tylko ludzie nieszczęśliwi dokuczają innym, w oczach których widzą szczęście, bo to im ością w gardle stoi!!! Nie dawajcie się !!!

[zuzanna12]

ja folik bralam z rana po sniadaku ale zauwazylam ze mi jest niedobrze po nim wiec zaczelam brac na noc i jest ok takze nie ma roznicy

[kobra913]

Czesc laski ja na chwile bo szef patrzy mam dzis kiepski chumorek ale za to Lenaka gratki.Patka dla Ciebie

[Malga19]

Napisane przez Lenka1000

Zrobiłam dziś test ciążowy bo nie dostałam okresu do wczoraj. Nie liczyłam na nic bo nie czułam w tym cyklu owulacji ale Tż nalegał. I szok! 2 WYRAŹNE KRESKI!

GRATULACJE!!!!!!!!!!!:cmo k:\


witajcie ja dzis bylam u lekarza szybko zalatwilam sobie wizyte i co jest dzidzia 5ty.ciazy.... data porodu orientacyjnie 18.01.2010 \

Narazie wszystko oki tylko mam sie oszczedzac i nie denerwowac ale przededna 2 wazne rozmowy 1 z rodzicami a 2 z Pawlem....

buziaczki

[hanjah]

Dopadło mnie paskudne PMS Wszystko mnie denerwuje, co pół godziny latam do łazienki i chyba znów przytyłam
Za jakiś tydzień spodziewam się @-tak się cieszyłam, że niedługo się z nią pożegnam, że zaczniemy starania... nie mogę się zebrać żeby do tego dentysty zadzwonić... a to jedyna sprawa która stoi nam na drodze...

[zuzanna12]

Malga powodzenia i daj znak jak poszlo.....mysle ze wszystko bedzie ok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[fleurdelacour]

Napisane przez agnieszka09

dziewczyny kiedy najlepiej brac folik(po poludniu?,po posilku?)pytam sie bo na ulotce niestety nie jest napisane po Polsku...

u mnie jest napisane ze najlepiej podczas glownego posilku, bo wtedy najlepiej sie wchlania

[gooha3]

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczynki
Nie odzywam się ostatnio, bo kończę pisać pracę. Za miesiąc mam obronę czym baaardzo się stresuję

no to będziemy razem sie bronić

na kiedy masz termin??
u mniepierwszy termin obrony 22 VI, bardzo bym chciała wtedy, ale nie wiem czy się wyrobie

Napisane przez Malga19

GRATULACJE!!!!!!!!!!!:cmo k:\


witajcie ja dzis bylam u lekarza szybko zalatwilam sobie wizyte i co jest dzidzia 5ty.ciazy.... data porodu orientacyjnie 18.01.2010 \

Narazie wszystko oki tylko mam sie oszczedzac i nie denerwowac ale przededna 2 wazne rozmowy 1 z rodzicami a 2 z Pawlem....

buziaczki

w takim razie oficjalne GRATULACJE !!!!
ale Ci zazdroszcze ze Ci sie szybko udało.

Ja czuje ze jeszcze troche poczekam, choć maciupinkie nadzdzieje są jak co miesiąc.
W piątek się przekonam

[ankamb]

Napisane przez celka2000

ankamb -
Widzisz, ja pytalam 4 lekarzy (dwoch w szpitalu i pozniej na dwoch wizytach). Kazdy kazal odczekac co najmniej3 miesiace (moj powiedzial co najmniej 2-3 cykle). Zaden nawet pomiedzy slowami nie chcial sie zgodzic, ze mozna krocej. I kazdy straszyl, ze jak nie poczekam, to sie moze powtorzyc Wiem, ze byly jakies badania, ze to nie jest prawda. Ale kurcze nie wiem, co mam robic. Bo pozniej boje sie, ze beda mnie gorzej traktowac i ze obarcza mnie ciezarem psychicznym, ze nie daj Boze jak sie cos stanie, ze to moja wina, ze nie poczekalam. I badz tu madrym... Chyba dam sobie na wstrzymanie w tym cyklu, zwlaszcza ze lecimy do Turcji na urlop...Ale jednak kusi mnie i tak...

Ps. @ nadal nie przyszla

Ehhh... No widzisz, kazdy mowi inaczej!
Ja sie tez strasznie boje, ze gin powie mi to samo, co Twoi lekarze..I choc teraz sobie wmawiam, ze zaczynamy starania bez wzgledu na wszystko, to nie wiem, czy sie odwaze, jesli powie mi, ze to moze zwiekszyc zagrozenie kolejnym poronieniem...
Tylko ja tak bardzo nie chce juz czekac!
Zeby chociaz jakos sensownie uzasadnili swoje racje...
Nie rozumiem, dlaczego tak strasza

[celka2000]

Dostalam miesiaczke Hurra! Wiem, ze normalnie to malpa nie cieszy zadnej z nas, ale w mojej sytuacji im szybciej miala przyjsc tym lepiej. A wiec przyszla w 35dc. Chyba nie najgorzej. Wiec nowy cykl sie rozpoczal.
Ale mnie kusi... (no wiecie co...).

buziaki

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez ankamb

Ehhh... No widzisz, kazdy mowi inaczej!
Ja sie tez strasznie boje, ze gin powie mi to samo, co Twoi lekarze..I choc teraz sobie wmawiam, ze zaczynamy starania bez wzgledu na wszystko, to nie wiem, czy sie odwaze, jesli powie mi, ze to moze zwiekszyc zagrozenie kolejnym poronieniem...
Tylko ja tak bardzo nie chce juz czekac!
Zeby chociaz jakos sensownie uzasadnili swoje racje...
Nie rozumiem, dlaczego tak strasza

Mi lekarz tlumaczyl, ze byc moze zarodek mial wady genetyczne i natura sama zdecydowala. I ze teraz jest wieksze prawdopodobienstwo ze tez sie pojawi wadliwe jajeczko lub plemnik. ALe nie przekonal mnie zupelnie takim tlumaczeniem, bo przeciez to jest zupelnie sprawa losowa jesli chodzi o plemniki czy jajeczka. Juz rozumiem, ze jak to sie stalo przez jakiegos wirusa itp, to ok - wtedy moze sytuacja byc niewyleczona, wiec i wieksze prawdopdobienstwo. A tak to mysle, ze to byl ...przypadek. Ale tak jak pisalam, chyba ten cykl sobie jeszcze odpuscimy. Ale na 100% w nastepnym zaczynamy. Na pewno nie bede czekac 3 cykli. Max 2.

[ankamb]

Napisane przez celka2000

Dostalam miesiaczke Hurra! Wiem, ze normalnie to malpa nie cieszy zadnej z nas, ale w mojej sytuacji im szybciej miala przyjsc tym lepiej. A wiec przyszla w 35dc. Chyba nie najgorzej. Wiec nowy cykl sie rozpoczal.
Ale mnie kusi... (no wiecie co...).

buziaki

Super!
Rozumiem, ze cykl liczysz od poczatku krwawienia, jak zwykle?
Wg tej reguly, ja jestem dzis w 31dc, ale na okres poczekam jeszcze conajmniej 9 dni:/
Wiec cykl mi sie wydluzyl o ok. tydzien:/
Mam nadzieje, ze nie dowiem sie juz, jak bedzie nastepny...




No wlasnie!
Mi tez powiedzieli, ze najbardziej prawdopodobna przyczyna poronienia byla jakas wada plodu, genetyczna, nie spowodowana czynnikami zewnetrznymi.
Oczywiscie moze byc inaczej, moze byc cos nie tak ze mna czy z moim mezem, ale wtedy czy zajde w ciaze za miesiac, czy za rok, skonczy sie to tak samo.
A jesli to byl przypadek, czas rowniez nie ma tu znaczenia, wiec naprawde nie rozumiem racji tego lekarza:/
Potrzebe odczekania moglabym zrozumiec tylko wtedy, gdyby przyczyna poronienia byla np. jakas choroba, ktora najpierw trzeba wyleczyc.. albo zly stan psychiczny, ale w moim przypadku, mam wrazenie, ze tylko kolejna ciaza moze mi pomoc odzyskac rownowage. I nie jest to jednoznaczne z tym, ze zapomne...
No nic, pozostaje mi czekac na to, co powie moj gin za dwa tygodnie...
I miec nadzieje, ze sie ze mna zgodzi i za poltora miesiaca bede mogla znow byc szczesliwa mama...

[youyou]

Lenka - gratulacje!!
Malga - trzymam kciuki za obydwie rozmowy

Dziewczyny ja byłam dziś u gina z wynikami badań, Krew bardzo dobra, mocz też, usg w porządku. cytomelagia sa przeciwciała bo chorowałam , tylko na toxo nie mam ale gin powiedział że to żaden problem. Powiedzial że jestem zdrowiutka i nic tylko brac folika i do roboty
Ale się cieszę

[pomarnczka]

Malga19 gratuluję i 3mam zarówno za zdrową ciążę jak i za te 2poważne rozmowy, które Cię czekają

ankamb mam nadzieję, że dostaniesz od lekarza zielone światło i już niedługo będziesz miała serca dwa

celka2000 super, że @ przyszła.. nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jak ale moje cykle po poronieniu też się wydłużyły do 35dni a teraz 8m-cy po trwają różnie ale z reguły ok 30-32dni..

tak swoją drogą to jak ten czas szybko leci.. za parę dni minie 8 m-cy po stracie.. moje maleństwo by już dawno z nami było.. ehh tłumaczę sobie, że to natura zadecydowała.. ale mogłaby już zadecydować w drugą stronę
Już nie smęcę.. uszy do góry i jak to mówią: ALLELUJA I DO PRZODU, bo mimo wszystko życie toczy się dalej

[hanjah]

Dziewczyny, jeden telefon i nadzieja wróciła
Rozmawiałam w końcu z dentystą-owszem, w ciąży nie robi się implantacji, ale wystarczy ją zrobić, potem przez tydzień brać antybiotyk, kontrola i jeśli wszystko ok, to możemy się starać Tak się cieszę Czyli starania odkładamy najwyżej do lipca Jeśli uda mi się z pracą, to do PL polecę pod koniec czerwca.
Także na razie będę podczytywać i trzymać za Was kciuki a w stosownej chwili poinformuję co i jak

GRATULACJE dla wszystkich zafasolkowanych
I kciuki dla wszystkich starających się