Co najlepsze (wsród sztucznych paznokci) na naprawdę zniszczone naturalne paznokcie?

[anna1412]

Witajcie,
mam bardzo, bardzo zniszczone naturalne paznokcie (są krótkie, łamliwe, rozdwajajace się, kruche. Choć ich nie obgryzam wygladają jakby właśnie takie były :/

Nigdy jeszcze nie stosowałam żadnych zabiegów upiększających typu tipsy, manicure hybrydowy etc.

Obecnie chcę, z okazji wyjścia na Sylwestra,wykonać któryś z nich - po raz pierwszy w życiu.
Zależy mi by zabieg wytrzymał przynajmniej przez kilka dni, sztuczny paznokieć czy lakier na nim nie odpadł, nie uszkodził się.

Co w moim przypadku doradzacie? Co sprawdzi się najlepiej? Myślałam o manicure hybrydowym, ale przeczytałam gdzieś, że nie stosuje się go na zbyt zniszczoną płytkę, wiec w moim przypadku ta forma zabiegu chyba odpada (?).

Chętnie wysłucham rad specjalistek :) Jestem kompletnie zielona w tej sprawie.
Dzięki serdeczne z góry za podpowiedzi!

Ps. Przepraszam jeśli podobny temat już był. Jestem tu nowa i nie mogę się doszukać.

[byliczka]

Jeśli paznokcie są kruche, łamliwe i ogólnie w słabej kondycji bez konkretnej przyczyny zewnętrznej, może oznaczać że czegoś im brakuje, może to również świadczyć o kłopotach ze zdrowiem. Jeśli paznokcie są krótkie to nie wiem czy mani hybrydowy będzie najlepszym wyjściem z racji tego że ten żel nakłada się na naturalka i w zasadzie żadnego efektu nie będzie. Jeśli chcesz to zrobić z okazji imprezy możesz zdecydować się na przedłużenie metodą żelową na formie, a później na ściągnięcie materiału z paznokci w salonie i od razu rozpoczęcie procedury wzmacniającej paznokcie. Poczytaj podforum "naturalne paznokcie" tam dziewczyny mają mnóstwo tricków na poratowanie paznokci, zarówno naturalnymi metodami jak i odżywkami które kupisz w drogeriach. Nie sztuką jest ukryć brzydkie paznokcie, wazniejsze jest zadbać o to, aby nie trzeba było ich niczym kamuflować

[charolina]

hybryda odpada, myślę że Ci się to nie opłaca skąd jesteś ? może będziemy mogły polecić Ci jakąś dobrą stylistkę

[anna1412]

Dziewczyny, dzięki za porady

Napisane przez charolina

[...] skąd jesteś ? może będziemy mogły polecić Ci jakąś dobrą stylistkę

O super, chętnie skorzystałabym z usług jakiejś poleconej specjalistki Jestem z Warszawy.

[coccinelle_88]

Jezeli masz bardzo zniszczone paznokcie- to moim zdaniem powinnas zrezygnowac ze "sztucznych paznokci"- bo kiedys ten zel, czy tipsa trzeba bedzie zdjac- a wtedy mozesz juz nie miec paznokci.
Ratuj to, co jeszcze masz, i zainwestuj w dobra odzywka. Na KWC (https://wizaz.pl/kosmetyki/) znajdziesz na pewno cos fajnego.
Ja ze swojej strony polecam Ci doskonala serie odzywek Nail Tek II.
Juz wielu osobom tu na forum, w tym mnie, bardzo pomogla.
Jezeli zaczniesz stosowac juz teraz- na Sylwestra masz szanse wygladac naprawde przyzwoicie
Moze pazurki nie beda imponowac dlugoscia, ale stana sie twardsze i przykryte kolorowym lakierem zaprezentuja sie niezle

Pozdrawiam!

[Sieciunia]

Napisane przez coccinelle_88

Jezeli masz bardzo zniszczone paznokcie- to moim zdaniem powinnas zrezygnowac ze "sztucznych paznokci"- bo kiedys ten zel, czy tipsa trzeba bedzie zdjac- a wtedy mozesz juz nie miec paznokci.

pozwole sobie uznac to za bzdure... Moja siostra miala fatalna plytke, krotka, zarosnieta skorami. Zazelowalam jej paznokcie 2 razy zelem twardymi, zdjelam paznokcie i zazelowalam easy offem. Gdy go sciagnelam zostala ladna plytka, troche sie wydluzyla, skory juz tak nie narastaja i o dziwo pazurki sa teraz twardsze i nosi caly czas dlugie pomalowane lakierem, na co nawet ja nie moge sobie pozwolic.
Oczywiscie mozesz sprobowac jakichs odzywek. Jesli kuracja sie nie uda, chociaz na sylwestra zrob sobie zel/akryl byle u kogos sprawdzonego, bo jesli pojdziesz byle gdzie to mozesz stan paznokci pogorszyc.

[coccinelle_88]

Napisane przez Sieciunia

pozwole sobie uznac to za bzdure... Moja siostra miala fatalna plytke, krotka, zarosnieta skorami. Zazelowalam jej paznokcie 2 razy zelem twardymi, zdjelam paznokcie i zazelowalam easy offem. Gdy go sciagnelam zostala ladna plytka, troche sie wydluzyla, skory juz tak nie narastaja i o dziwo pazurki sa teraz twardsze i nosi caly czas dlugie pomalowane lakierem, na co nawet ja nie moge sobie pozwolic.

Pozwole sobie uznac to za wyjatek potwierdzajacy regule.
Zadna odpowiedzialna i madra kosmetyczka nie podejmie sie zrobienia sztucznych pazurkow na tak zniszczonej plytce. Chyba, ze ma na wzgledzie dobro swoje, a nie klientki.
Oczywiscie, jednorazowo, np na sylwestra mozna sobie zrobic ladne pazurki, ale tak zasadniczo warto je po prostu wyleczyc!
To tak samo jak z tradzikiem- mozna go kamuflowac dermablendem, ale czy nie lepiej wyleczyc, by potem wystarczyl tylko lekki podklad?

[dark01]

Napisane przez coccinelle_88

Pozwole sobie uznac to za wyjatek potwierdzajacy regule.
Zadna odpowiedzialna i madra kosmetyczka nie podejmie sie zrobienia sztucznych pazurkow na tak zniszczonej plytce. Chyba, ze ma na wzgledzie dobro swoje, a nie klientki.
Oczywiscie, jednorazowo, np na sylwestra mozna sobie zrobic ladne pazurki, ale tak zasadniczo warto je po prostu wyleczyc!
To tak samo jak z tradzikiem- mozna go kamuflowac dermablendem, ale czy nie lepiej wyleczyc, by potem wystarczyl tylko lekki podklad?

........
no tak,tylko,że niektóre osoby mają fizjologicznie tak słabe paznokcie,nie są chorzy i nie da się ich ''wyleczyc'' mozna je wzmacniac odzywkami itd. ale ich na stałe się nie wzmocni.

[Sieciunia]

Napisane przez dark01

........
no tak,tylko,że niektóre osoby mają fizjologicznie tak słabe paznokcie,nie są chorzy i nie da się ich ''wyleczyc'' mozna je wzmacniac odzywkami itd. ale ich na stałe się nie wzmocni.

dokładnie
coccinelle po to wlasnie jest akryl i zel, dla osob, ktore nie potrafia uchowac swoich wlasnych paznokci.
Odmowic uslugi to mozna osobie, ktora ma plytke dlugosci 2 mm lub grubosci papierka z powodu nadmiernego pilowania czy zerwania masy.
Ja mam z natury tez takie paznokcie jak autorka watku i z powodzeniem nosze zel...

[disarrays]

Cieżko jest stwierdzić jak "zniszczona" jest ta płytka - może wstaw zdjęcie jakieś? Nie spotkałam się nigdy z przypadkiem, by paznokcie były do tego stopnia zniszczone, że nie można by było na nich nic zrobić (pomijając choroby paznokci które to wykluczają) ale zdrowe - w sensie niezagrzybione, nie posiadające pęknięć z widocznymi ranami po urazach itp - paznokcie, choćby były najkrótsze na świecie, obgryzione do mięcha na 2mm, z podłużnymi pęknięciami w skutek urazu itp, można żelować bez szkody dla ich "zdrowia", a nawet czasem jest to wręcz wskazane...
Pod warunkiem jednak znajomości tematu i po wykluczeniu wszelkich przeciwwskazań...

[anna1412]

Dzięki za odpowiedzi

Napisane przez coccinelle_88

[...] Ja ze swojej strony polecam Ci doskonala serie odzywek Nail Tek II.
Juz wielu osobom tu na forum, w tym mnie, bardzo pomogla.
Jezeli zaczniesz stosowac juz teraz- na Sylwestra masz szanse wygladac naprawde przyzwoicie [...]

Powiem tak.
Owszem racja, o paznokcie należy zadbać i zamierzam to zrobić, ale teraz sprawa jest pilna i okazja wyjątkowa.
Chcę mieć fajne paznokcie na Sylwestra, więc zapewne będę musiała skorzystać z jakiegoś sztucznego tricku.
Co więc polecacie?
Żel, akryl?
Chciałabym coś co wytrzyma z tydzień przynajmniej, nie odpryśnie, nie złamie się

Jedna z przedmówczyń proponowała bym wkleiła zdjęcia swoich paznokci.
Niee, nie zrobię tego jednak. Nie ma się czym chwalić, a poza tym pewnie i tak fotki nie wyszłyby zbyt dokładnie.

[dark01]

Napisane przez anna1412

Dzięki za odpowiedzi


Powiem tak.
Owszem racja, o paznokcie należy zadbać i zamierzam to zrobić, ale teraz sprawa jest pilna i okazja wyjątkowa.
Chcę mieć fajne paznokcie na Sylwestra, więc zapewne będę musiała skorzystać z jakiegoś sztucznego tricku.
Co więc polecacie?
Żel, akryl?
Chciałabym coś co wytrzyma z tydzień przynajmniej, nie odpryśnie, nie złamie się

Jedna z przedmówczyń proponowała bym wkleiła zdjęcia swoich paznokci.
Niee, nie zrobię tego jednak. Nie ma się czym chwalić, a poza tym pewnie i tak fotki nie wyszłyby zbyt dokładnie.

...........
wiesz,nie ma większego znaczenia czy żel czy akryl,liczy się technika wykonania i jakos produktów,z problematyczną płytką jest troche kłopotów przy przedłużaniu...ja bym zrobiła szkielet z akrylu i reszte wykończyła żelem.

[titol]

dziewczyny a fiberglass? zdaje się że metoda jedwabiem stosowana jest właśnie na zniszczoną płytkę??

[dark01]

Napisane przez titol

dziewczyny a fiberglass? zdaje się że metoda jedwabiem stosowana jest właśnie na zniszczoną płytkę??

....
nie widze specjalnej róznicy między fiberglas a dobrze wykonanym akrylem jesli chodzi o konstrukcję paznokci,no i raczej ona nie służy do przedłużania a ściąga się podobnie jak pozostałe metody.

[coccinelle_88]

Moje skromne zdanie jest takie, ze najlepiej wykonany zel nijak ma sie do poprawnie zrobionego akrylu.
Wiec polecam to drugie

A potem nie czekac do uzupelnienia, tylko zdjac, obciac pazury na krotko, i malowac Nail Tekiem II albo Xtra. Nie wierze, ze te odzywki nie pomoga
Widzialam pazurki mojej kolezanki sprzed kuracji z plytka jak bibulka do tego zjedzona przez obgryzanie , i te same, juz SZPONY- po 3 miesiacach na Nail Teku. Bylam pod wrazeniem, i sama zaczelam stosowac!
Komplet tych odzywek, podkladowej i nawierzchniowej (zapas na ok 3 miesiace) wyniesie Cie tyle, co jedno uzupelnienie zelu (a powinnas uzupelniac co 2, max 3 tyg, chyba, ze mega wolno rosna Ci pazurki), a efekt masz dlugofalowy- nie to, co zel

Powodzenia

[dark01]

[QUOTE=coccinelle_88;30621 566]Moje skromne zdanie jest takie, ze najlepiej wykonany zel nijak ma sie do poprawnie zrobionego akrylu.
Wiec polecam to drugie
........
pozwolę sobie się z tym nie zgodzić,zupełnie

[coccinelle_88]

[QUOTE=dark01;30621734]

Napisane przez coccinelle_88

Moje skromne zdanie jest takie, ze najlepiej wykonany zel nijak ma sie do poprawnie zrobionego akrylu.
Wiec polecam to drugie
........
pozwolę sobie się z tym nie zgodzić,zupełnie

Gdyby wszystkim podobalo sie to samo, swiat bylby strasznie nudny :P
Roznorodnosc jest cool!

[byliczka]

a ja poproszę o wytłumaczenie wyższości DOBRZE wykonanego akrylu nad żelem, mocno frapujące stwierdzenie...

[coccinelle_88]

Napisane przez byliczka

a ja poproszę o wytłumaczenie wyższości DOBRZE wykonanego akrylu nad żelem, mocno frapujące stwierdzenie...

O gustach sie ponoc nie dyskutuje.
To tak, jakbym starala sie kogos przekonac, ze paznokiec w wydaniu nude jest ladniejszy od french'u.
Sama mialam jeden raz na pazurach zel, i uwazam, ze w zderzeiu z akrylem prezentowal sie po prostu gorzej.

[sunniva2007]

Napisane przez coccinelle_88

O gustach sie ponoc nie dyskutuje.
To tak, jakbym starala sie kogos przekonac, ze paznokiec w wydaniu nude jest ladniejszy od french'u.
Sama mialam jeden raz na pazurach zel, i uwazam, ze w zderzeiu z akrylem prezentowal sie po prostu gorzej.

No to widocznie trafilas nie tam, gdzie powinnas..
Poza tym wiele z nas chce miec ladne paznokcie juz i teraz a nie meczyc sie z odzywkami-moze pomoze, a moze niekoniecznie.. Prawidlowe zabiegi stylizacji zelem lub akrylem pomoga wrocic zniszczonym paznokciom na odpowiedni tor,jednak nalezy pamietac, ze o takie "sztuczne paznokcie" tez trzeba dbac.. no i powinno trafic sie do kogos kto podejdzie do sprawy fachowo..

[anna1412]

Napisane przez coccinelle_88

Moje skromne zdanie jest takie, ze najlepiej wykonany zel nijak ma sie do poprawnie zrobionego akrylu.
Wiec polecam to drugie

A potem nie czekac do uzupelnienia, tylko zdjac, obciac pazury na krotko, i malowac Nail Tekiem II albo Xtra. Nie wierze, ze te odzywki nie pomoga [...]

Dzięki! Twój "przepis" wydaje się rozsądny Muszę poszukać tych odżywek.
Gdzie je dostanę? Czy tylko w salonach kosmetycznych, czy również w sklepach?

[coccinelle_88]

Napisane przez sunniva2007

No to widocznie trafilas nie tam, gdzie powinnas..

nalezy pamietac, ze o takie "sztuczne paznokcie" tez trzeba dbac.. no i powinno trafic sie do kogos kto podejdzie do sprawy fachowo..

Hmmm, tak mysle sobie, ze ta uwaga chyba jest troche... nietrafiona. I to delikatnie rzecz ujmujac

Widzialam pazurki od tej samej kosmetyczki akrylowe i zelowe- akryl w mojejj ocenie wyglada po prostu ladniej i to jest koniec tematu z mojej strony. Autorka zrobi jak zechce.

Swoj Nail Tek IT II kupilam u kosmetyczki i placilam 30 zl. Ale z tego co wiem na Allegro mozna dostac caly zestaw (IT + F) duuuzo taniej.
Tutaj znajdziesz pomoc przy doborze odzywki http://www.nailclub.pl/
A tutaj mozesz poogladac zdjecia pazurkow po stosowaniu NT https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=56588

Pozdrawiam!

[byliczka]

Napisane przez coccinelle_88

Moje skromne zdanie jest takie, ze najlepiej wykonany zel nijak ma sie do poprawnie zrobionego akrylu.
Wiec polecam to drugie

Ale słuchaj, snując mi tu taką oto teorię chyba zasadne jest wytłumaczenie skąd ten pomysł, ponieważ w tej opinii poza zapoznaniem się z Twoimi osobistymi preferencjami powstała teoria o wyższości akrylu nad żelem i chciałam poznać jej genezę.

Ale! Dla potwierdzenia bzdurności stwierdzenia, że żel nie wygląda ładnie i naturalnie:











A teraz dla Ciebie specjalnie trochę teorii. Ja się już trochę tym zajmuję więc chyba z powodzeniem mogę podzielić się swoimi preferencjami z uwzględnieniem teoretycznej strony problemu, która klaruje się w sposób następujący:
Nie ma najmniejszego znaczenia jakąś metodą paznokcie zostaną POPRAWNIE wykonane, gdyż profesjonalistka potrafi obiema metodami tak paznokcie przedłużyć że laik nie odróżniłby ich nawet za pomocą lupy. Fakt faktem AKRYL jest materiałem twardszym, polecany jest Paniom które prowadzą intensywny tryb życia rękami mają do czynienia z różnymi środkami czyszczącymi, farbami itp np. fryzjerki. ŻEL z kolei jest bardziej elastyczny, ale tak na prawdę zauważają to jedynie stylistki paznokci, bo dla klientki jest to nie do odróżnienia.
To że paznokcie wykonane metodą żelową wyglądały źle, było winą li i jedynie osoby która te paznokcie wykonała. Zarówno żel jak i akryl to MATERIAŁ w ręku stylistki, który jest "plastyczny" który trzeba odpowiednio nałożyć i opracować, samo się nie zrobi! A jak się SAMO zrobi źle to ja współczuje osobie, która paznokcie wykonuje.

Koniec końców dodam, że czasem warto zejść głową poniżej pułapu chmur i pozbyć się krzywdzących dla niektórych stereotypów, które są tak zaściankowe, że jak się je czyta, to człowiekowi się robi żal samego siebie że te bzdury czyta.

[coccinelle_88]

No te zdjecia tylko utwierdzily mnie w przekonaniu, ze 100 razy bardziej podoba mi sie akryl (przynajmniej w wykonaniu mojej kosmetyczki, a nie jakichs anonimow z netu).
Niestety nie jestem w posiadaniu zdjec pazurkow akrylowych, ktore sa dzielem mojej manicurzystki. Ona nie potrzebuje takiej reklamy; i tak nie moze sie opedzic od zlecen
Fakt faktem- nie jestem kosmetyczka, tylko prawnikiem- wiec moge sie wypowiadac tylko w kategoriach wrazen estetycznych, a nie samego kunsztu; bylam gotowa dac odciac sobie reke, ze te (akrylowe) pazurki ktore miala moja kolezanka sa naturalne, bo tak rewelacyjnie zostaly wykonane. Podobnie byloby z zelem- co nie zmienia faktu, ze akryl moim zdaniem PO PROSTU prezentuje sie lepiej.
I wydaje mi sie dziwne, ze komus nie miesci sie w glowie, ze nie wszystkim musi sie podobac to samo.
Jak nazwac takie zachowanie?
Bo w tym wypadku "zascianek" wydaje sie byc nader delikatnym stwierdzeniem?

A swoim ostatnim akapitem wypowiedzi dowiodlas, ze dalsza dyskusja z Toba jest bezcelowa.

[byliczka]

Tak zdecydowanie, dyskusja ze mną jest bezcelowa, istotnie, bo kierujesz się wyłącznie wrażeniem estetycznym, a nie wrażeniem którym kieruję się ja pracując od 4 lat nie jako KOSMETYCZKA czy MANICURZYSTKA, a jako stylistka paznokci. Kosmetyczką nie jestem bo nie wykonuje żadnych zabiegów kosmetycznych. MANICURZYSTKĄ jestem po części bo tę część zabiegów na dłoniach wykonuję także. Jeśli wzmianka o prawie miała sprowadzić mnie, pospolitą tipsiarę do parteru to wybacz, ale środnio się udało bo podobnie jak Ty jestem po studiach wyższych.
Nie mam żadnych problemów z tym, że komuś może nie podobać się coś innego, studiuję na kierunku na tyle specyficznym że pracuję w masą osób o odmiennych, całkiem kuriozalnych upodobaniach, co dla mnie jest naturalne. W głowie nie może pomieścić mi się jedynie to w jaki okropny sposób potrafi działać moc stereotypów, a w tym przypadku jednego, którym sama się posłużyłaś. Polecam czytać to co piszę ze zrozumieniem, jako osoba po prawie nie powinnaś mieć z tym większych trudności.

Aha, co do anonimowości, nie jestem anonimowa, dziewczyny z tego forum doskonale o tym wiedzą, gdyż mają okazję czytać moje stepy w branżowej gazecie Akademia Paznokcia, gdzie jest moje imię, nazwisko a nawet zdjęcie, to tak gwoli wyjaśnienia, żebyś nie myślała że masz do czynienia z forumowym trollem

PS. jeśli liczba 88 to rocznik w którym się urodziłaś, to aplikacji jeszcze nie masz i nie wiem, czy zasadne jest nazywanie siebie prawnikiem. ale pewnie uzasadnienie będzie oczywiste- po prostu lubisz liczbę 8

Pozdrawiam!

[sunniva2007]

Napisane przez coccinelle_88

No te zdjecia tylko utwierdzily mnie w przekonaniu, ze 100 razy bardziej podoba mi sie akryl (przynajmniej w wykonaniu mojej kosmetyczki, a nie jakichs anonimow z netu).
Niestety nie jestem w posiadaniu zdjec pazurkow akrylowych, ktore sa dzielem mojej manicurzystki. Ona nie potrzebuje takiej reklamy; i tak nie moze sie opedzic od zlecen
Fakt faktem- nie jestem kosmetyczka, tylko prawnikiem- wiec moge sie wypowiadac tylko w kategoriach wrazen estetycznych, a nie samego kunsztu; bylam gotowa dac odciac sobie reke, ze te (akrylowe) pazurki ktore miala moja kolezanka sa naturalne, bo tak rewelacyjnie zostaly wykonane. Podobnie byloby z zelem- co nie zmienia faktu, ze akryl moim zdaniem PO PROSTU prezentuje sie lepiej.
I wydaje mi sie dziwne, ze komus nie miesci sie w glowie, ze nie wszystkim musi sie podobac to samo.
Jak nazwac takie zachowanie?
Bo w tym wypadku "zascianek" wydaje sie byc nader delikatnym stwierdzeniem?

A swoim ostatnim akapitem wypowiedzi dowiodlas, ze dalsza dyskusja z Toba jest bezcelowa.

Generalnie nie chodzi o podobanie tylko o to, ze piszesz bzdury. Paznokcie zelowe roznia sie od akrylowych tyko tym, ze sa inna technika wykonane i zarowno jedne jak i drugie moga wygladc badziewnie i nienaturalnie jak ktos spiep.... robote. Pisanie, ze akryl wyglada naturalniej a zel nie jest glupota totalna. Jezeli wedlug ciebie zdjecia pazurkow ktore wkelila Byli nie wygladaja naturalnie, to albo w ogole nie powinnas zabierac glosu w tematyce "stylizacja paznokcii", albo robisz to specjalnie bo trudno ci sie przyznac, ze nie masz racji.
a tak na marginesie - czy twoja kosmetyczka ma jakas strone internetowa, jakas galerie??

[coccinelle_88]

Dziwie sie, ze nie szkoda Wam czasu na roztrzasanie sie nad takimi drobiazgami

Nie posluzylam sie zadnym stereotypem- tylko wyrazilam swoja opinie "ze bardziej podoba mi sie akryl"- to dla tych, ktorzy posadzaja mnie o nieumiejetnosc czytania ze zrozumieniem w chwili, gdy same maja z tym powazny problem, i zamiast wlasnie wczuytac sie w czyjes slowa, cos sobie konfabuluja

Ani slowem nie wspomnialam o tym, ze zel wyglada mniej naturalnie niz akryl, czy cokolwiek innego. Nie zmyslaj, bo to nie swiadczy o Tobie najlepiej, i tracisz wiarygodnosc.
A, i doczytaj definicje slowa prawnik a ta liczba pojawia sie w wielu moich loginach i nie jest data urodzenia.

sunviva- paznokcie od czasu gdy wyleczylam je nail tekiem robie sobie sama; sa dlugie, piekne i mocne, wiec pomoc manicurzystki, o przepraszam , stylistki paznokcia- jest mi potrzebna sporadycznie.

Napisane przez sunniva2007

Pisanie, ze akryl wyglada naturalniej a zel nie jest glupota totalna.

Tak, to straszan glupota. I ten , kto to wypisuje jest faktycznie bardzo niekompetentny, ale ta osoba nie jestem ja
Chyba masz problem ze wzrokiem. A jezeli nie, to poprosze o stosowny cytat mojej wypowiedzi.

A te pazurki ktore sa tu wklejone... coz. No moja stylistka paznockia (ten tytul takze posiada, ale dla mnie to wlasciwie bez znaczenia, i to samo) na pewno nie podpisalaby sie pod niektorymi z nich. Ale nigdzie nie napisalam, ze wygladaja one nienaturalnie. Nie wkladaj mi w usta slow, ktorych nie wypowiedzialam.

Nie bede tutaj reklamowac uslug kogokolwiek. Po pierwsze nie wiem, czy sobie tego zyczy, po drugie jak juz wspomnialam o gustach sie nie dyskutuje. Zastanawiam sie, co jest w tym trudnego, by to pojac?

[byliczka]

Nam czasu nie szkoda, bo my pracujemy w branży paznokciowej, udzielamy się na forach, a potem na stereotypowe teksty klientek mamy gotowe odpowiedzi, bo przerabiamy to wiele razy, Tobie za to się dziwię, zamiast walczyć o respektowanie prawa siedzisz na wizażu i prowadzisz jałową dyskusję.
Pozwól że definicji słowa "prawnik" sobie nie doczytam, bo mam takowych w swoim bliskim otoczeniu, ale z chęcią odesłałabym Cię do podstawowych zasad ortografii abyś doczytała sobie że przed "i" nie stawiamy PRZECINKA (,). Daleka jestem od wytykania komuś jakichkolwiek błędów, zwłaszcza na wizażu gdzie jest to niezgodne z regulaminem, ale skoro pierwsza rzucasz rękawicę to chętnie ją podnoszę.

Temat uważam za wyczerpany, jednakże jesli nadal będziesz miała chęć potracić trochę czasu to ja kilka razy w ciągu dnia tutaj bywam

[coccinelle_88]

Moje 50 wypowiedzi w przeciagu poltora roku, to jednak nadal troche mniej niz ponad 9 i pol tysiaca Twoich w ciagu 5 lat
Wiec jak sama widzisz na "walke o respektowanie prawa" mam o wieeeeeeeeeeeeeeeeeeele wiecej czasu, niz Ty na stylizacjje paznokci swoich klientow

Dobrze, zapamietam te zasade, o ktorej zdarza mi sie zapomniec- W SZCZEGOLNOSCI na wizazu, gdzie ostatnia rzecza o ktorej mysle podczas pisania jest to, czy przecinek umiescilam we wlasciwym miejscu
Ja potrafie przyznac sie do gafy, czego nie mozna powiedziec o Tobie- nie dosc ze mijasz sie z prawda w swoich wypowiedziach, to jeszcze nawet nie potrafisz przeproscic za pomawianie mnie o cos, co nigdy nie mialo miejsca.

Napisane przez byliczka

Pozwól że definicji słowa "prawnik" sobie nie doczytam

Ale co mnie do tego? To nie ja skompromituje sie twierdzeniem, ze kazdy prawnik, by go tak tytulowac- musi miec ukonczona aplikacje.
Niejaki pan Andrzej Czuma nie ma ukonczonej (ba! nawet nigdy nie rozpoczal) aplikacji, a mowienie o nim jako o nie- prawniku moze Cie kiedys narazic na powazna kompromitacje, zeby nie rzecz- smiesznosc czy nawet ostracyzm.

Bye

[byliczka]

Cieszę się bardzo że tak myślisz, nie będę Cię wyprowadzać z błędu i bądź przekonana że jedyną działalnością jakąś prowadzę jest siedzenie na wizażu A pomiędzy rehabilitacją i klientkami pomyślę sobie na jak ogromny nadmiar wolnego czasu cierpię i pooglądam sobie TV