Filologia hiszpańska vs Turystyka i Rekreacja

[TRUSKAFFKOVA]

Od pewnego czasu zastanawiam się nad pójściem na jeden z tych kierunków i sama nie wiem ,który byłby dla mnie bardziej właściwy i dawał lepsze perspektywy na rynku pracy? Wiem ,że po filologii poza dobrą znajomością języka nie mam żadnej fachowej wiedzy i to przeciąga mnie na stronę turystyki ,ale sama nie wiem co wybrać.Może są to jakieś wizażanki studiujące ,któryś z tych kierunków? Zastanawia mnie głównie jakich języków można uczyć się na TiR na różnych uczelniach i na jakim poziomie można zacząć ( czy jest opcja od podstaw)i ogólne opinie na temat owych kierunków .

[b_n]

Swego czasu miałam podobny dylemat, wybór między fil. włoską a turystyką. Wybrałam to drugie. Miasto - Kraków. Studia trudne, zostało nas bardzo mało. Jeżeli zdecydowałabyś się na ten kierunek zastanów się, gdzie konkretnie chcesz później pracować. Dodam, że ilość stacjonarnych biur podróży będzie się zmniejszała, tak samo, jak zapotrzebowanie na pilotów i przewodników, a w większości urzędów triumfuje nepotyzm.

[CremaCatalana]

Najlepiej oba. Świetnie się komponują, poza tym turystyka nie jest trudna, filologia też nie, jeśli ma się smykałkę do języków.

[skazana_na_bluesa]

filologia. bo wystarczy zrobic krotki kursik, zeby byc pilotem wycieczek. pierwsze slysze, zeby tir byl trudny -_- i jest sporo bezrobotnych po tirze. jednak latwiej o prace jako tlumacz i na studiach mozna sobie dorabiac jako korepetytor.

[Wolha]

Tylko filologia, TiR to porażka niestety. W Rzeszowie na TiR jest ang., francuski, niemiecki i rosyjski.

[nicRu]

"Karierę" w turystyce można z powodzeniem robić bez dyplomu TiR

[201703061208]

Odpowiem Ci bardziej szczegółowo jako osoba studiująca i turystykę i filologię ale romańską TiR na US zaczęłam 3 lata temu, teraz robię samą romanistykę ale co wybiorę na magisterkę-jeszcze nie wiem. Praca, którą chciałabym w przyszłości wykonywać to pilot ze specjalizacją na kraje śródziemnomorskie, ale i inne także oczywiście znajomość języków to podstawa, na turystyce wyrabiamy międzynarodowe certyfikaty angielskiego i niemieckiego, nie było ich możliwości uczenia się tam od podstaw, generalnie podział był według matur podstawowych i rozszerzonych na grupy mniej lub bardziej zaawansowane. Dodatkowo wybrałam filologię romańską z językiem włoskim, ale to dopiero w tym roku i teraz będę kończyć pierwszy.
Żeby dostać się u nas na dzienny TiR trzeba było mieć dobrze zdaną maturę, bo było około 6 osób na miejsce, jak nie to są zaoczne. Nauki jest dużo, że nic się nie robi twierdzą chyba ci którzy nigdy nie mieli kontaktu z tym kierunkiem. Pierwsze koło np. po dwóch miesiącach obejmowało wszystkie zamki, warownie, twierdze w Polsce..po dwóch trzech latach masz to samo, ale na świecie plus cała historia, ekonomia, prawo turystyki, umowy itd. Trzeba lubić baaardzo geografię i historię bo całe studia się na nich opierają. Plusy są takie że na trzecim roku możesz robić pilotaż za kilkaset złotych a nie 3,5 tysiąca i masz realne szanse, że zdasz a nie będziesz podchodził po 10 razy, a to dlatego że wiedza w tym zakresie jest po takich studiach nieporównanie większa niż przeciętnej osoby kochającej podróże. Są i inne opcje do wyboru, jak animator, agent turystyczny, rezydent ale że mnie od początku najbardziej interesował pilot, więc mówię jak to z nim jest

[Wolha]

Na UR turystka jest banalnie prosta, aż zanudzić się można, więc jak widać wszystko zależy od uczelni. Jak dla mnie 3 lata zmarnowane.
6 osob na miejsce, bo to banalny kierunek, ktory ludzie wybieraja tylko po to zeby miec papierek.

O TiR mozesz myslec jak chcesz otworzyc wlasy hotel lub biuro turystyczne, ktore w sumie juz teraz nie ma przyszlosci.
Jesli mozesz sobie pozwolic na 2 kierunki to wybierz oba, jesli jeden to tylko filologia.

[gabusiek199218]

Ja teraz studiuje filologię hiszpańską we Wrocławiu ( nie na uniwerku) i powiem Ci ,że jeśli trafisz na złą szkołę to hiszpański może Ci strasznie zbrzydnąć. Ja zdawałam maturę rozszerzoną z hiszpańskiego i teraz nie widzę w tym żadnego sensu. Chcę sobie zmienić kierunek. Filologia jest trudniejsza od turystyki ale liczy się też przede wszystkim czy będziesz na uczelni prywatnej czy państwowej. Bo po prywatnej uczelni osoby z filologią hiszpańską mają bardzo kiepsko...

[TRUSKAFFKOVA]

Dziękuje za wszystkie rady ,trochę mnie one oświeciły Dobrą opcją byłaby filologia + kurs pilota ,ale nie wiem czy osoby po samym kursie mają szanse na pracę w zawodzie w porównaniu z osobami po turystyce.

[nicRu]

Aisha - trochę bzdury gadasz - to jak wygląda program jest podyktowane w dużej mierze uczelnią. To, co opisujesz owszem, spotka się w Krakowie na UJ albo UP, ale na TiR na AGH studia są już z kolei nastawione bardziej na geologię niż historię...

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez TRUSKAFFKOVA

Dziękuje za wszystkie rady ,trochę mnie one oświeciły Dobrą opcją byłaby filologia + kurs pilota ,ale nie wiem czy osoby po samym kursie mają szanse na pracę w zawodzie w porównaniu z osobami po turystyce.

lepiej miec swietna znajomosc jezyka niz dyplom mgr TIR.

[201703061208]

Bzdury w jakim sensie? opisuję to co jest u mnie na TiRze a skąd mam niby wiedzieć że gdzieś indziej mają więcej geologii?? U nas też zresztą była i to dość rozbudowana...

[nicRu]

To, że opisujesz "jak jest na tirze" na podstawie przykładu, co nie daje żadnego pojęcia o ogóle.

[201703061208]

Przecież od razu na początku wiadomości napisałam, że chodzi o US. A nic że opowiadam ogólnie o tych studiach, bo nie mam aż takiej wiedzy. Ale dobra, koniec tematu bo to offtop

[21kasia21]

Napisane przez Wolha

Tylko filologia, TiR to porażka niestety. W Rzeszowie na TiR jest ang., francuski, niemiecki i rosyjski.

Zgodzę się i dodam jeszcze, że jak studiowałam ten kierunek, to u mnie był TYLKO jeden język- angielski i to było porażką, jak na TiR.
O TiR już się wypowiadałam, powtarzać się nie będę

Jeżeli chodzi o filologię hiszp., to mam koleżankę, która to studiuje, zaczęła od LO, kiedy nienawidziła tego języka, potem była matura i załapała smykałkę. W ramach relaksu, poza normalną pracą, udziela korepentycji z tego języka i jest zadowolona.

[201703061208]

Na US zaznaczam wyraźnie żeby nie było-mieliśmy angielski, niemiecki, i do wyboru francuski, hiszpański, włoski i rosyjski. Ja właśnie po lektoratach z francuskiego na TiRze w Alliance Francaise przekonałam się do filologii romańskiej.
Tak więc Olu widzisz, że chcąc dobrze wybrać musisz zastanowić się nie tylko nad kierunkiem ale i zasięgnąć języka na temat uczelni, na którą się wybierasz bo nie wszystkie na tych samych kierunkach oferują to samo.

[b_n]

Zatem i ja doprecyzuję, że pisałam o Turystyce na UJ. Ponadto znam kilka osób po filologiach, które nie mogąc znaleźć pracy, poszły na kurs i pracują jako piloci, więc to zawsze jest jakiś pomysł na siebie. Jeśli chodzi o filologię, dobrze jest się wyspecjalizować, np. w języku biznesowym lub zdecydować na podwójną filologię.

[TRUSKAFFKOVA]

Filologia o której myślę jest na UŁ. Jest tam hiszpański od podstaw i angielski zaawansowany ,ale jedynymi specjalizacjami są językoznawstwo i literaturoznawstwo więc szału nie ma