Zakończone związki i błękitne podwiązki cz.5

[elvegirl]

ok

[ilo16na]

Napisane przez elvegirl

No to co się nie chwalisz? :P

A to nie, tu nie kwestia kombinowania miejscówy, tylko jakoś tak ten, no...wyszło

Zgadzam sie
W lesie ciekawiej.. lozko sie znudzilo

[Fubizka]

Napisane przez elvegirl

Heh, ja to jestem tak grzeczna ostatnio, że nie wiem co to ciężki weekend

No comment z mojej strony

Napisane przez elvegirl

teraz jakoś dbam o swoje stawy i zgadzam się tylko na ekscesy okołosamochodowe

No wielbicielka tirów

Napisane przez elvegirl

Taaa nie zapomnę...4 rano, wędkarze..."a proszę sobie nie przeszkadzać, my tylko się chcemy na pomost dostać"

HAHAHAHA

[enjoy89]

Napisane przez elvegirl

endżoj - czekamy na rozwój wydarzeń

No czekajcie, czekajcie ja też czekam
Wczoraj uczył mnie grać w golfa. Masakra, żebym to ja jeszcze chociaż w piłkę sobie trafiła
Mieliśmy się dzisiaj widzieć, ale chora jestem jak to zwykle ja, i dzisiaj się tak źle czuję cały dzień, że po pracy marzyłam tylko o swoim łóżku.

Napisane przez elvegirl

Ja nie jestem w stanie już ostro imprezować 2-3 dni pod rząd, po prostu fizycznie nie wyrabiam.

Ja powiem szczerze, że jak czasem trzeba to jakoś dam radę, ale fizycznie to też już ledwo co wyrabiam i po jednej imprezie najchętniej bym spędziła w łóżku 3 następne dni

Taaa nie zapomnę...4 rano, wędkarze..."a proszę sobie nie przeszkadzać, my tylko się chcemy na pomost dostać"

O lol
Mnie tylko raz przyłapał ktoś, jak byłam jeszcze z eks eksem to jego babcia nas nakryła, u niego w domu a co się nasłuchałam jej darcia i wyzywania mnie to moje wtedy to było straszne, teraz się z tego śmieję

Napisane przez ilo16na

Zgadzam sie
W lesie ciekawiej.. lozko sie znudzilo

Serio? Matko ja jak miałam te 17-19 lat, to się kombinowało w różnych dziwacznych miejscach - w lesie, na łące, w krzakach, w rzece, na "plaży", w jakichś ruinach, matko gdzie to my tego nie robili w ogóle a teraz mnie nie ciągnie do takich rzeczy, jak już to łóżko, ewentualnie prysznic / wanna. Za wygodna się zrobiłam

[elvegirl]

Napisane przez Fubizka

No wielbicielka tirów

A tej opcji jeszcze nie było

Napisane przez enjoy89

Serio? Matko ja jak miałam te 17-19 lat, to się kombinowało w różnych dziwacznych miejscach - w lesie, na łące, w krzakach, w rzece, na "plaży", w jakichś ruinach, matko gdzie to my tego nie robili w ogóle

Jak ja miałam 17-19 lat, to dziewicą byłam

[enjoy89]

Napisane przez elvegirl

Jak ja miałam 17-19 lat, to dziewicą byłam

Ja od 17tego roku życia już nie


A tak w ogóle... siostra mi ostatnio pokazała piosenkę Beatlesów, której nie słyszałam wcześniej. Ja wiem, że oni większość piosenek pisali jak byli na LSD, ale ja nie mam pojęcia co oni brali jak pisali tę piosenkę, bo ten tekst to jest jakaś masakra I nie mogę przestać jej słuchać
"I am the Walrus" wtf
http://www.youtube.com/watch?v=qkNsQPFhivY

[Connff]

Napisane przez elvegirl

Jak ja miałam 17-19 lat, to dziewicą byłam

Dziewica, dziewica... pfff! <wytyka palcem>

Napisane przez enjoy89

Ja od 17tego roku życia już nie


A tak w ogóle... siostra mi ostatnio pokazała piosenkę Beatlesów, której nie słyszałam wcześniej. Ja wiem, że oni większość piosenek pisali jak byli na LSD, ale ja nie mam pojęcia co oni brali jak pisali tę piosenkę, bo ten tekst to jest jakaś masakra I nie mogę przestać jej słuchać
"I am the Walrus" wtf
http://www.youtube.com/watch?v=qkNsQPFhivY

Chciałabym móc napisać, że nie byłam dziewicą od 17 roku życia. Niestety... W wieku 17 to nie byłam nią już od roku. No ale cóż, błędy młooodooości .

Fajny kawałek . A co prawda zupełnie normalnym, ale moim ulubionym kawałkiem Beatlesów jest Something - ja go odbieram jako baaaaardzo zmysłowy:

http://www.youtube.com/watch?v=BOgyJZG3WHw

[enjoy89]

Napisane przez Connff

Fajny kawałek . A co prawda zupełnie normalnym, ale moim ulubionym kawałkiem Beatlesów jest Something - ja go odbieram jako baaaaardzo zmysłowy:

http://www.youtube.com/watch?v=BOgyJZG3WHw

Tak, kawałek fajny, ale tekst kompletnie bez sensu
Something jest całkiem ok, ale ja wolę ich szybsze kawałki

[elvegirl]

Nie lubię Beatlesów.

Napisane przez Connff

Dziewica, dziewica... pfff! <wytyka palcem>

toś mi pojechała

[enjoy89]

Napisane przez elvegirl

Nie lubię Beatlesów.

Ja tam lubię Nie, że słucham cały czas, ale fajni są

[Malla]

Kimi, coś mi się obiło między postami, że szukasz mieszkania? Wiele mnie ominęło w takim razie w trakcie mojej wizażowej przerwy

[Fubizka]

Kto kibicuje temu gościowi co skacze z kosmosu?

[krolowazimy]

Napisane przez Fubizka

Kto kibicuje temu gościowi co skacze z kosmosu?

Nie czaiłam dziś rano, jadąc do pracy, o co chodzi panom w trójce radiowej. Zastanawiali się nad jakimiś prędkościami spadania czy co.

A tu widzisz. To gość skacze z kosmosu. To prędkość, którą osiągnie spadając z kosmosu, była obliczana na antenie.

[Connff]

Napisane przez Fubizka

Kto kibicuje temu gościowi co skacze z kosmosu?

Ja, bo nie dość, że przystojny, to jeszcze jak widać pop***dolony zdrowo, czyli taki w moim stylu .

[Fubizka]

Napisane przez Connff

Ja, bo nie dość, że przystojny, to jeszcze jak widać pop***dolony zdrowo, czyli taki w moim stylu .

Conff... jak wyrwiesz skoczka z kosmosu... to przysięgam, stawiam skrzynkę wódki

[elvegirl]

Napisane przez Fubizka

Kto kibicuje temu gościowi co skacze z kosmosu?

Ja, ale już mnie denerwuje to czekanie :P

[Malla]

A ja nie wiedziałam o co chodzi, póki nie wróciłam z pracy. Całkiem niezły

[Fubizka]

My w pracy cały dzień umieraliśmy ze śmiechu snując różne wersje co się może stać podczas tego lotu, moimi osobistymi faworytami są:

-nie trafi w Ziemię i przeleci obok
-wpadnie na orbitę i zostanie satelitą Ziemi

[enjoy89]

Napisane przez Fubizka

-nie trafi w Ziemię i przeleci obok
-wpadnie na orbitę i zostanie satelitą Ziemi

[Fubizka]

No i dupa a nie skok. Najgorzej, jak facet buduje napięcie, podgrzewa atmosferę, przechwala się umiejętnościami, a jak przychodzi co do czego, to nie startuje

[Malla]

Ale reklama jest...

[enjoy89]

[zjedzmniebejbe]

enjoy?

[Malla]

Enjoy!!!

[elvegirl]

Dzieje się

[_Monia_]

chyba coraz bardziej udane randki

[enjoy89]

No co
Idę dzisiaj do kina na Taken 2 mieliśmy jechać w ten weekend do Leeds do jego znajomych, ale stwierdziliśmy, że będziemy się teraz wspierać w oszczędzaniu pieniędzy, więc wychodzimy tylko w jego okolicach albo w moich
A wczoraj tak jakoś... bo powiem wam, że się trochę targałam z tym czego chcę i sobie myślałam, czy to czas żeby uciekać, czy nie, i co ja w ogóle mam zrobić. Ale wczoraj się spotkaliśmy i tak siedzieliśmy wtuleni oglądając dvd, popatrzyłam na niego, on na mnie, uśmiechnął się do mnie i jedyne co wtedy pomyślałam to "woooooooooooow ale mi jest dobrze przy nim ". I mnie chyba trafiło. Niby się znamy niewiele ponad tydzień, ale spędzamy bardzo dużo czasu ze sobą. I jest tak fajnie, tak inaczej

[zjedzmniebejbe]

Endżoj, Twój podpis idealnie pasuje do sytuacji. Opłacało się czekać na kogoś normalnego. Tfu tfu, żeby jeszcze nie zapeszyć

[enjoy89]

Napisane przez zjedzmniebejbe

Endżoj, Twój podpis idealnie pasuje do sytuacji. Opłacało się czekać na kogoś normalnego. Tfu tfu, żeby jeszcze nie zapeszyć

A no właśnie, cały czas się obawiam czy jeszcze coś z niego nie wylezie ale widzę, że traktuje mnie poważnie, chociażby po tym, że chce mnie poznawać ze swoimi znajomymi (mój eks nie chciał, poznałam ich dopiero jak przestaliśmy się spotykać) i w ogóle, chce ze mną spędzać czas... dzisiaj mi powiedział, że opowiadał o mnie swoim znajomym z pracy wow. Z moich znajomych narazie mało kto wie, ale chcę się najpierw upewnić, że za szybko ode mnie nie ucieknie

[krolowazimy]

Endżoj, strasznie, strasznie się cieszę i trzymam kciuki