Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-28, 12:04   #3961
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

tak, ja stawialam. Nie potrafie powiedziec, czy pomagaja, jesli o to pytasz.
Nie mozna przez ladnych kilka dni wychodzic pozniej z domu, zeby nie przeziebic.

A z bratankiem -to nie jest jakies ukryte zapalenie pluc? Albo krztusiec? Refluks?
Znajaac zycie pewnie alergia na nie-wiadomo-co.

Edytowane przez celka2000
Czas edycji: 2013-01-28 o 12:07
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 12:13   #3962
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Gosia dwa razy miała długo kaszel. Za każdym razem kilkukrotnie badana. osłuchiwana, niby wszystko ok ale za pierwszym razem wysłana na rtg klatki piersiowej i do pulmunologa, juz miała miec testy al. ale przyplątało się zapalenie ucha i dostała antybiotyk na ucho i po antybiolu przeszło ucho i kaszel.
Teraz niedawno październik/lstopad znowu. Kilka wizyt u lekarzy pediatrów, laryngologa. Za każdym razem wszystko ok. zdrowa jak ryba. Kazali dobrze oczyszczać nos, nawilżać. O bańkach nikt nie wspominał. Powoli samo przeszło
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 13:25   #3963
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

celko - zapalenie płuc nie, robili RTG (niby jakaś delikatna zmiana wyszła -ale pediatra powiedział, ze to jakaś ślady starej infekcji). Chlamydia wykluczona, pasożyty też. Testy alergiczne zrobione -nic nie wyszło. Już jest diagnozowany na wszystkie sposoby, a ciagle pokasłuje i pokasłuje...

yoolia -no właśnie to też tak wygląda, mimo ze z morfologii wyszedł jakis stan zapalny. Pediatra stwierdził, że wszystko ok. Alergolog zaprzeczyła - przepisała antybiotyk i różne krople do nosa, maść, tabletki (już nie oglądałam dokładnie, jakie). Najdziwniejsze, ze jest w trakcie brania antybiotyku -z znów mu się kaszel nasilił...


Ja byłam dzis u optyka -nie dowiedziałam sie nic
Co prawda to taki mały wioskowy salon - muszę wybrać się do paru innych.Tyle ze oprawki Hubert poprzymierzał. Pytam, czy warto btać antyrefleksy - pani nie wie. Pytam, czy warto dopłacic za cieńsze szkła -pani nie wie. Pytam, czy robić od razu 2 pary -pani nie wie. Pytam, czy jak robi dzieciom okulary to czy często i jak szybko wracają naprawiać, wymieniać bo uszkodzone -pani nie wie. Wiem, ze to ja podejmuję decyzje, ale liczyłam na jakieś rady... Zwykłe okulary to jakoś 80 szkła, 40 robocizna + oprawki. Cienkie i Ar to 160 + 40+oprawki... Nie chcę oszczędzać na dziecku, ale jeśli doswiadczenie pokazywałoby, ze (zwłaszcza przy pierwszych okularkach) już po miesiącu sie przychodzi po nowe...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 14:20   #3964
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

ło jesu, idź do Fielmanna w dominikańskiej za taką cene będziecie miec wypasione okulary tylko kurde nie wiem czy nie musicie tam wejsc do lekarza ale dopytaj czy mozecie ze swoją receptą.
80 zł za szkła to ja płace a mam z cylindrami

a pani kompetentna nie ma co, ja to sie zastanawiam z czego zyją te osiedlowe usługi
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2013-01-28 o 14:21
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 15:44   #3965
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

kancia -no planuję kilku odwiedzić, na Chrobrego jest chyba nawet taki typowo dzieciecy -tylko jak oglądałam zdj dzieci to mi się tamte okulary nie podobają...a może rodzice akurat takie powybierali? Dziewczynki wszystkie w różowych, chłopcy w niebieskich, takie jakieś dzidziusiowe :p
Na cenach się jeszcze nie znam - dzis zaczęolam się orientować dopiero -mówisz ze 80 zł za szkła to dużo?
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 18:27   #3966
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

ja chyba płacę 60 zł za jedno szkło jak nie ma promocji ale ja mam szkła dla astygmatyków, które są sporo droższe niż zwykłe szkła. Małż jak brał w Fielmanie zwykłe szkła płacił coś koło 20 - 30. Może dla dzieci sa droższe ale kurde niby czemu przecież materiału mniej.
Ja teraz mam z okulary z antyrefleksami ( ble ) za 99 zł całośc promołszon był
No i dla dorosłych jest bardzo duzy wybór i przedział cenowy w oprawach, od 19.90 za oprawki do ponad 300 Nie wiem jak dziecięce ale jak ja mierzyłam to obok mnie mierzyła dziewczynka koło 9 lat i przebierała sporo
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2013-01-28 o 18:29
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 18:59   #3967
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

wow, no to faktycznie różnica w cenie spora. Oprawki koło 100 -podobały nam się jdne za 80 i jedne za 120.
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 07:55   #3968
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

w Filmanie mozna spokojnie z wlasna recepta
Ale ja tam za wlasne szkla placilam jakos grubo ponad 300zl
Tyle, ze mam wypasione jak wspominalam - pocieniane, z filtrem, przyciemnieniem jakims, podwojnym antyrefleksem i inne bzdury.
Na pewno przy mojej wadzie -te ciensze szkla -to nabijanie kasy tylko, bo tego nawet nie widac. Przy plusach -roznica powinna byc spora.
Ps. no i nie mam szkiel dla astygmatykow. Nie umiem w nich chodzic!!! Choc powinnam. Nie umiem, widze doly pod okularami. Moja okulistka sie zgadza, zeby odpowiednio niwelowac te cylindry moca szkla i tyle. Teoretycznie lepiej bym widziala w cylindarch - ale nie daje rady

Edytowane przez celka2000
Czas edycji: 2013-01-29 o 07:58
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 08:20   #3969
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

dzień dobry, Mati nareszcie w przedszkolu, po przeszło miesięcznej przerwie licząc ze świętami. Cały szczęśliwy poszedł, już się nie mógł doczekać powrotu do kolegów i przedszkolnych zabawek. Mam nadzieję, ze jednak zdążył już na tyle dojść do siebie, ze obejdzie się teraz bez chorób.
Prima moi rodzice też kupują w fielmanie, im finansowo się opłaca. Ale to może tak jak dziewczyny piszą zależy od szkła i jego parametrów. Myślę, że musisz na spokojnie sobie popatrzeć gdzie wychodzi i korzystnie cenowo i trafisz na bardziej pomocny i obeznany w temacie personel.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 08:24   #3970
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Oj dziewczyny, chyba przyjade do Polski po nastepne okulary, tutaj jest sporo drozej..

Prim, pani moze nie wiedziec ile czasu wytrwaja, bo to bardzo zalezy od dziecka! Dzieci kolezanki: jeden ma 8 lat, od 3 lat okulary i wymieniane mial tylko dlatego, ze z nich wyrosl, drugi ma 5.5roku, okulary od kilku miesiecy i juz trzecie polamal...
Co nie zmienia faktu, ze pani niedopieczona chyba do swojej pracy
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 08:25   #3971
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

celka i leczysz zwykłymi i szkłami pytam bo chcialabym zrezygnowac z cylndrów bo wada mi sie pogłebia i wcale nie widze idealnie w takich okularach
dodatkowo chciałabym móc nosić soczewki a przy astygmatyźmie to duży koszt
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-29, 11:56   #3972
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Dziewczyny nie wiem, czy slyszalyscie o stronie firmoo.com? To optyk internetowy, można zamówić u nich okulary na receptę, pierwsza para gratis płaci się 60zl za wysyłkę. Ma dobre opinie na sieci, dziewczyny są zadowolone z jakości i przede wszystkim z ceny Ja jeszcze nie korzystałam z ich oferty ale myślę, że w końcu to zrobię
Jest to jakaś alternatywa przy okularach dla dziecka, zwłaszcza dla małego łamacza okularów
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 12:12   #3973
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

kancia - generalnie podarowalam sobie cylindry, a powinnam rzedu -1 na kazde oko. Po prostu dobrane mam mocniejsze szkla. Powinnam miec przykladowo -1 i -1 cylinder, to mam jakos wysrodkowane na -1,25 albo -1,5. Dopoki cylinder nie jest jakis kosmiczny to mozna tak zrobic.
No i ofkors moge nosic soczewki (od kilku lat tylko dzienne - mialam problemy ze spojowkami po kilku latach noszenia miesiecznych i teraz nosze tylko okazjonalnie - nadal nienawidze okularow, pomimo noszenia regularnego od kilku lat).
Wzrok mi sie nie pogarsza i dopoki w obecnych szklach widze odpowiednia linie u okulisty -to ok.
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 12:36   #3974
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

eh to ja nie mam szans ja mam duze cylindry tez nie cierpie okularow ale jak widac nie ma dla mnie rsatunku, na laser tez się nie kwalifikuje ze względu na nowotwór
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 08:11   #3975
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

dzień dobry, nie myślałam, że tyle frajdy może sprawić powrót do przedszkola Mati po miesięcznej przerwie nie może się nacieszyć, nadal jest ich mało w grupie, ale już wczoraj osiągneli magiczną liczbę 10 dzieci Koledzy i zabawki dawno nie widziane wydają się być zdecydowanie bardziej atarkcyjne niż na codzień
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 10:36   #3976
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

dzień dobry, ależ tu cisza jak makiem zasiał.
U nas Mati nadal szczęśliwy z powrotu do przedszkola, w środę mają bal i już nie może się doczekać. Mam nadzieję tylko, że nic go nie rozłoży do tego czasu, bo pani pulmunolog zaleciła prowokację by odstawić leki i nagle od dwóch dni Mati znów kaszle co wieczór i noc. Jak urwę sie jutro z pracy to planujemy iść do szkoły obok na drzwi otwarte, co prawda nie zamierzam Matiego puszczac jeszcze do szkoły, ale chciałam zrobić rekonesans po okolicznych szkołach. Niestety utrwalam się w przekonaniu, że Mati+szkoła to nie będzie łatwe połaczenie. Nadal ma straszne problemy ze skupieniem się, rozprasza go byle co, jeden obrazek potrafi kolorować godzinę bo w między czasie 1000 rzeczy jest ważniejszych. Chodzimy teraz na zajęcia do pani logopedy, która ma anielską cierpliwość do niego i jest w stanie zrozumieć, ze on chce ćwiczyć, tylko ciągle gdzieś buja w obłokach. No i się rozpisałam jak zwykle.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 11:30   #3977
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

ja mam dosłownie chwilke, znowu mam zapieprz w robocie. najpierw w styczniu kończyłyśmy 2012 rok, z niektorymi klientami mamy spokój do konca kwietnia mamy czas ale niektórych trzeba było zrobić w styczniu, niektórych na ostatnią chwilę
za niedługo tez firma sie przekształca w sp. z o.o., będziemy wdrażać nowy program do pełnej księgowości, aż się boje co to będzie

Gosia tez jeszcze nie idzie do szkoły ale malż juz był w p-lu na spotkaniu z przedstawicielami szkoł integracyjnych, z którego niewiele wyniósł. Musimy jeszcze porozmawiać z panią psycholog, która mowi, że dobrze by było żeby Gosia dostała się do integracyjnej ale jak0 zdrowe dziecko, tylko że podobno obowiązuje rejonizacja a te szkoły są w innych dzielnicach niz mieszkamy . Jak będą organizowane drzwi otwarte w tych szkolach też się wybierzemy.
Gosia też kiepsko skupia uwagę, najgorzej jest przy ubieraniu, wtedy to ma tysiąc różnych innych czynności do zrobienia, ale juz jak robimy jakieś zadania w książeczce to robi wytrwale do końca - to chyba glównie dzięki systematycznym zajęciom terapeutycznym.
Zdziwiła mnie też jeszcze jedna sprawa. Od kilku tygodni chodzimy na szkolkę łyżwiarską. Gosi idzie kiepsko, na kilka lekcji nadal ćwiczy przy bandzie, gdzie inne dzieci juz dawno same śmigają, bywa tak, że jest kilkoro nowych dzieci, poćwiczą chwilę przy bandzie i jadą na środek a Gosia zostaje sama przy tej bandzie dobrze, że chociaz instuktorzy o niej nie zapominają i co chwila ktoś do niej podjeżdża. Ja na jej miejscu już dawno bym dała sobie spokój, przy jej cierpliwości. A on nie, wręcz chętnie chodzi

a juto ma bal w przedszkolu, od dłuższego czasu latam po ciuchlandach i nic nie mogłam kupić, w sklepach drożyzna i badziewie, na allegro tez nic sensownego nie znalazłam, więc w tym roku wypozyczamy. Gosia ku mojemu zaskoczeniu nie wybrała sobie różowej, balowej sukni z milionem falban a skromną żólto-niebieską sukienke królewny snieżki

dobra z zmykam do pracy, bo tez sie rozpisałam
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-05, 09:12   #3978
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Yoolia tak myślałam, ze Ty to zapracowana jesteś i stąd Twoja oszczędność w pisaniu ostatnio. Ale w sumie chyba lepiej, że coś się w pracy dzieje i macie co robić bo to oznacza, ze chyba szefowa już całkiem porzuciła swój wcześniejszy pomysł. Co do Gosi to wielkie brawa za wytrwałość i cierpliwosć w nauce, Mati ma słomiany zapał i szybko się zniechęca jak widzi, ze coś mu nie idzie, także super że Gosia się nie poddaje i mimo wszystko proóbuje opanować naukę jazdy na łyżwach.
Co do skupiania jeszcze uwagi to u nas z ubieraniem jest w miarę, choć trwa to jakiś czas Gorzej z rozbieraniem bo nie oże wciąż pojąć (albo raczej nie chce) by rozebrać sie i wynieść wszystko razem do prania a nie każdą część garderoby osobno zanosić (para skarpetek również idzie osobno )
Dziś rozmawiałam z jego wychowawczynią nt. jego zachowania w przedszkolu i bardzo go chwaliła za zgłaszanie się do odpowiedzi, za aktywność i zaangażowanie w zajęcia, za to że nie trzeba go poprawiać za niestosowne zachowania, takze widać, ze w grupie prcuje zdecydowanie lepiej. Choć rzeczywiście i Pani zauważyła jego słabość do cyferek, które rozpraszają go samą swoją obecnością
U nas jutro bal w przedszkolu, niestety ogłoszenie o nim pojawiło się na tyle późno, ze zamawianie z allegro mi odpadlo bo pewnie przesyłka nie doszłaby na czas. Kupiliśmy strój w tesco, moim zdaniem średni ale Matiemu pasuje więc jest ok. Mam tylko nadzieję, ze sie nie rozloży, bo w nocy coś go męczyły mdłości i sie zachłysnął własną śliną. A i w przedszkolu widziałam, że coś go męczy. Powiadomiłam panią i mam nadzieję że mimo wszystko będzie ok i nie będe mieć tel z przedszkola.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-05, 11:14   #3979
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

doberek.

Ja dostalam nawet list z pobliskiej podstawowki, czy Adaska zapisujemy.
Maz by go chetnie oddal do zerowki do szkoly. Dla mnie -to sredni pomysl.
Latwiej nam bedzie go wozic do przedszkola i lepsza opieka.
Jakbym przeniosla go do szkolnej zerowki, to bym musiala od razu Zuze przeniesc do pobliskiego przedszkola (o ile by sie dostala). W sumie - moze dla niej do byloby dobre rozwiazanie... Sama mam metlik.
Ale jakos Adaska nie widze w tej szkole jeszcze. Taki dzieciak z niego jeszcze
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-06, 10:00   #3980
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Hubert do szkoły iść musi (rocznik 2007 nie może kontynuować przedszkola) , ale nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji czy do klasy 1 czy zerówki. Czekam jeszcze na spotkanie informacyjne odnośnie 1 klasy - jak te kalsy będą wyglądały; czy bedą tylko 6-latki czy też grupa mieszana (wtedy na pewno nie pójdzie, bo do niektórych dziecia miałby 2 lata różnicy), jak liczna grupa itd.

raczej skłaniam się ku zerówce, po rozmowach z koleżankami, które dały dzieci jako 6-latki. Dzieci te są teraz w klasie 2 i niestety, różowo ni ejest -tzn wszystkie dieci spędzają bardzo dużo czasu nad lekcjami, i to nie daja rady same, tylko z pomocą rodziców. Jest płacz i kłótnie, zmęczenie...
Ja zdaję sobie sprawę z tego, ze dziecku w lekcjach trzeba pomóc, ale kurczę żeby już siedmiolatek płakał i sie z tego powodu denerwował...

Martwię się w ogóle tą szkołą, tzn jak to zorganizować... Ja pracuję do 17 w niektóre dni, a świetlica do 16 czynna tylko (tż wraca najczęściej koło 19). Jeszcze nie wiem, czy z Nina będzie babcia czy opiekunka -w znośną pogodę będą po Huberta śmigać, ale deszcz/śnieg/mróz... Chyba poupoważniam całą rodzinę i wszystkich znajomych i tak jakos będziemy kombinować...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 11:27   #3981
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Ja wczoraj byłam z Matim na drzwiach otwartych jednej ze szkół. Jutro idę do drugiej, właściwie z czystej ciekawości i "rozpoznania się co i jak". Szkoła w której byliśmy wczoraj zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, na osobnym piętrze zerówki, na pierwszym klasy 1-3, na drugim 4-6. Na parterze gdzie były zerówki, kibelki przystosowane do dzieci (sprawdzaliśmy ) klasy fajnie wyposażone. Dyrektorka sympatyczna, ale widać konkretna i dobrze organizująca i zarządzająca kasą. Wszystkie klasy, po remontach, mają choć częściowo nowe meble. W szkole i pod szkołą plac zabaw, a w szkole prócz nauczycieli na dyżurach kamery. Mati był szkoła oczarowany zachwycony i chętny już dziś rzucić przedszkole i iść do szkoły
Ja z racji tego że traktuję to raczej jako rozpoznanie to podchodzę do faktu troszkę z dystansem. Niestety zdecydowanym minusem szkoły jest to by do niej się dostać trzeba przejść przez jedną barzdo ruchliwą dwustronną ulicę ze światłami, ale wiadomo jak to bywa i druga mniejszą tylko z pasami. Biorąc pod uwagę fakt, ze kiedyś będzie ze szkoły wracał sam, nie chciałabym co dzień zastanawiać się jak wróci i czy kierowca mający warunkowo zieloną strzałkę do skrętu na pewno się przed pasami zatrzyma
Na chwilę obecną nadal obstawiam pozostanie w zerówce przedszkolnej, jest tam bardziej "zaopiekowany", mamy do przedszkola 10 kroków i uważam, ze emocjonalnie musi nad sobbą jeszcze popracować, jest pełne wyżywienie (więc nie muszę gotować ) Jedynym plusem zerówki przyszkolnej jest sprawa finansów, ale tego akurat nie biorę pod uwagę patrząc na jego dobro.
Prima niestety ale problem z odbieraniem dziecka znam i co dzień się z nim borykam, upoważnioną mam 7 osób nie licząc mnie i TŻ, a i tak bywa ciężko to zorganizować niejednokrotnie. I wiem, ze nadejdzie ten moment, ze będę musiała się borykać z problemem świetlicy szkolnej, ale przecież nawet jeśli jest ona do 17 to dziecko kończące lekcje o 13 siedząc 4 godziny w zgiełku świetliczanym będzie po prostu zmęczone i z pewnością niezbyt chętne do współpracy przy lekcjach. Przeraża mnie to
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 11:48   #3982
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

misia -no niestety, ja na razie problemu z odbieraniem nie miałam wiadomo, Hubert albo wracał ze mną z pracy, abo po niego przychodziłam -no ale ja ostatnio czasowa jestem

Nasza szkoła nie jest zła w sumie, znam ja dobrze bo sama tam chodziłam, a później pracowałam oddział dla mniejszych dzieci jest osobno, kibelki są przystosowane, sale są spore i kazda ma swój taras wiec nawet na przerwach dzieciaki sie nie "mieszają" ze starszymi dziećmi.
Nie bedzie tak źle chyba, zreszta i tak nie mam wyjścia...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 10:17   #3983
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

dzień dobry, Mati po wczorajszym balu zachwycony, były jego dwie ulubione ostatnio pisoenki "gangan style" i "ja uwielbiam ją..." wiec wytańczył się, wyśpiewał i wybawił. Dzieci nadal garstka bo z jego grupy 9-10 dzieci z innych pododnie albo jeszcze mniej. Jakoś ten rok widze wyjątkowo chorobowy.
W sobotę jedziemy na nadprogramową wizytę do naszej laryngolog bo na ostatniej wizycie zrobiła nam wymaz z nosa i gardła i dzwoniąc po wynik dowiedziałam sie, ze mam się koniecznie skonsultować z lekarzem, także ciekawe co tam wyhodowali
A mam pytanie, moze któraś z Was mi pomoże, bo ostatnio z moją pamięcią nie najlepiej czytałam jakiś czas temu Matiemu książkę i nie mogę sobie przypomnieć tytułu, a ponieważ maniakalnie czytamy i wypożyczamy to już wątki mi się mylą. Nie wiem ani kto był bohaterem książki, ani o co do końca chodziło ale przesłanka w niej była taka, ze ktoś potzrebował pomocy, i często to wykorzystywał i wołał przyjaciół udając że jej potrzebuje, a wcale jej nie potrzebował, a kiedy była mu naprawdę potrzebna pomoc i o nią wołał, to nikt nie zareagował bo wsyscy myśleli że znów udaje. No i czy ktoś wie co to za książka ?
Mati we wtorek urządził sobie wagary z przedszkola, tzn w nocy kiepsko się czuł i rano zasygnalizowałam to pani by wiedziała co i jak i że gdyby coś się działa to dała mi znać. Mati to słyszał i po dwóch godzinach w przedszkolu poszedł do pani powiedzieć, że źle się czuje no i miałam tel z przedszkola. Nie wiedząc dokładnie co i jak z nim jest zorganizowałam opiekę i babcia szybko po niego poszła. Martwiłam się by nie wymiotował w przedszkolu. Babcia go odebrała oczywiście jak ja zobaczył to był już cały w skowronkach, a po wyjściu za próg przedszkola powiedział jej, "dobrze ze dziś uciekliśmy z tego przedszkola nie ?" Swoje złe samopoczucie w przedszkolu symulował, także chciałam mu wytłumaczyć i poprzeć przykładem że tak się nie robi bo kiedy będzie potrzebował naprawde pomocy to moze się okazać że jej nie dostanie, tylko książka która miała byc przykladem rozpłyneła się w mej pamięci.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 10:51   #3984
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

tez się chtęnie dowiem co to za tytuł bo u nas notorycznie Tomek symuluje wszelkie dolegliwości do tego stopnia, ze kłamie w zywe oczy juz mu nie raz tłumaczyłam, ze jak będzie na prawde chory to mu nie uwierze ale to nic nie daje
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 11:13   #3985
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

misia - to Gosia ma podobne upodobania muzyczne jak Mati jeszcze na topie jest lady gaga, beyonce i black eyed peas
nie wdała sie w mamusie, muszę jej jakąś metallice popouszczać

u nas w p-lu tez pustki, w zeszlym tygodniu w Gosi grupie było 7-9 dzieci, we wtorek na bal przysżło troche więcej ale wszystkich nie było.
za to Gosia od wczoraj w domu, zaczęła coraz bardziej pokaslywać, dziś podobno jeszcze gorzej kaszle. Podobno zwykłe przeziębienie, dostała wapno, syrop prawoślazowy z maliną - rubital forte i otrivin do nosa. Boje sie, żeby to zwykłe przeziebienie nie przekształcilo sie w cos gorszeg, tfu tfu (bo tak najczęściej u Gosi bywa )
książeczki z tym motywe nie czytałam, ale jak sobie przypomnisz co to to napisz - przydałoby się Gosi przeczytać
Gosia to kombinator i zmyslacz, takie bajdy czasem opowiada
my czytamy zazwyczaj tylko przed snem bajki, wierszyki, ostatnio za grosze kupiłam w empiku książkę z wierszykami "pan pierdziolka spadł ze stołka" czytamy i się chichramy

trzymamy kciuki za te wyniki

dobre z ta ucieczką, mały wagarowicz Ci rośnie

a ja na 16-tą pedzę do p-la na zebranie, nie chce mi sie, śniegu napadało, na chwilę przestało i znowu pada
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 11:41   #3986
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

ja drugi dzień myślę, ale nie mogę nic wymyśleć, ale jak już sobie przypomnę to dam znać. ostatnio z moją pamiecią co raz gorzej mnóstwo rzeczy się dzieje, ciągle gdzieś biegam, coś robię i czasem jak na tyłku siadam to mam wrażenie, ze dobrze że mam przy sobie organizer a tam wpisane jak się nazywam bo niedługo i co do tego mogę mieć wątpliwości
Kanciu tam akurat chyba o chorowaniu nie było, ale generalnie o udawaniu i o tym, ze gdy pomocy potrzebował to już mu nie wierzyli. mati też kłamał jak z nut, gdy zadzwoniłam do babci i z nią rozmawiałam z tyłu slychać było jego piski i szleństwa ale gdy podeszdł do tel i zapytałam jak sie czuję to litania dolegliwości była długa łącznie z tym że boli go serce po prawej stronie
Yoolia oby się Gosi nic nie rozwinęło, moze na wszelki wypadek daj coś przeciw zapalnego, albo jak masz w zapasie griprinosin. U Matiego też choroba dziala bardzo szybko, jednego dnia kaszle drugiego już ma zmiany w oskrzelach. na "pana pierdziołkę" też mam ochotę muszę pamiętać o nim jak będę gdzieś koło ksiegarni. A co do gustów muzycznych ponoć się nie dyskutuje ale moje również odbiegają od gustów Matiego, w sumie do tego stopnia, ze ostatnio kazałam mu słuchac na słuchawkach swych ulbionych kawałków
Mam nadzieję, ze wagarowanie nie zostanie we krwi choć wczoraj spytał mnie o drzwi otwarte w szkole (dziś idziemy na te drugie) i mocno się zdziwił jak powiedziałam mu że do szkoły chodzi się codziennie a nie tylko w ten jeden dzien w tygodniu gdy są otwarte drzwi
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 11:58   #3987
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

znasz jakis dobry przeciwzapalny?
ostatnio stosowałam nurofen - był OK ale mi sie skończył, jak chciałam kupić to pani w aptece zaproponowala mi tańszy odpowiednik, ale nie pamietam nazwy, modafen albo cos podobnego. Jak odpowidnik to powinien być tez dobry ale jakoś mie sie coś nie podoba, bo dawka jest 2 razy wieksza niz w nurofenie

leków typu griprinosine nasza pediatra nie przypisuje, nigdy nie stosowalismy i nie mam....
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 12:09   #3988
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

Wiesz co my z przeciwzapalnych stosujemy impufen forte i u nas nawet fajnie działa. Szkoda że niektórzy lekarze nie stosują tego typu leków jak griprnosine, bo to są leki typowo na infekcje wirusowe, w wiadomo, ze takie nas najczęściej dopadają.
Ja po ostatniej wizycie u nefrologa i zakazie stosowania girpri trochę się podłamałam czym bedziemy się leczyć i czy nagle nie zacznie się faszerowanie Matiego antybiotykami.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 12:25   #3989
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

nasza pediatra uważa, że organizm ma sie bronić sam przed wirusami, takie środki owszem pomagaja ale powodują, że organizm jest bierny wobec wirusa..

ja ostatnio aptekarzom nie ufam
poprosiłam kiedyś o jakis lek przeciwzapalny, myslałam o nurofenie, ale myslałam, że może coś jeszcze dobrego mi zaproponuje, tłumaczyłam, że chodzi mi o takie coś żeby zdusić cholerstwo w zarodku, drorsly bierze np. gripex, upsarin C, itp. co wtakim razie mozna dla dziecka?
a ona mi podaje pneumolan
kiedys chcialam kupic hipertoniczny spray do nosa, a ona najpierw 3 razy sie dopytuje i mi daje izotoniczny, bo ona o hipertonicznym nie słyszała i napewno takiego nie mają
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-07, 15:32   #3990
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

yoolia - no niestey, takie "kfiatki" też spotkałam w aptece. Njabardziej mnie wkurza, że nie powie "sorki, nie wiem" tylko idzie w zaparte że ty sobie wymyśliłaś coś... Jakiś czas temu wysłalam tż po wode morską do noska tylko w ampułkach, nie w sprayu. Wrócił i mówi, ze coś takiego nie istnieje. Wkur... się i wydrukowałam sobie z DOZu zdjecie i wysłalam go jeszcze raz Niech farmaceutka da albo jak nie ma to niech nie wkręca, ze cos takeigo nei istnieje. Jak nie mam pilnej potrzeby to leki zamawiam na DOZie, na spokojnie ulotki i składy wyczytuję


misia - nie znam tytułu, ale ta bajka występuje na pewno w wielu różnych wersjach/tytułach bo już nieraz się z nią spotkałam - ostatnio chyba nawet w Strażaku Samie ten motyw był
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-23 15:35:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.