Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[mama Antosia]

Już wszystko wiem szkoda tylko, że sobie nie można samemu w domu tego wydrukować ale plus za to że jest darmowy.
Jednak chyba go zrobię jak będzie mi do czegoś potrzebny na razie szkoda odsyłać urządzenie żeby z ciekawość zaspokoić.

[LOLA7]

Jeśli chodzi o wydruk to wklejam link na którym jest on dokładnie pokazany i opisany abyś wiedziała jak ogólnie wygląda taki wydruk

http://www.ladycomp.pl/Jak_wyglada_c..._kobiety___141

[mama Antosia]

Dzięki już widziałam tą stronkę ogólnie fajne są tam nawet filmiki przydają się pewnie nowym babką, które zakupują sprzęt.
hehe i nawet jakiś z tv filmik jest nieźle nieźle.

[koletynka]

Wreszcie wróciłam do pomiarów Niestety zielone dostałam tylko pierwsze 3 dni cyklu, a teraz LC zaczął już sypać żółtymi. Mam nadzieję, że tak będzie tylko przez ten pierwszy cykl a potem wrócę do normy i czeka mnie wieeeele wspaniałych zielonych dni

[LOLA7]

Napisane przez koletynka

Wreszcie wróciłam do pomiarów Niestety zielone dostałam tylko pierwsze 3 dni cyklu, a teraz LC zaczął już sypać żółtymi. Mam nadzieję, że tak będzie tylko przez ten pierwszy cykl a potem wrócę do normy i czeka mnie wieeeele wspaniałych zielonych dni

Gratulacje heheh taka mała rzecz a cieszy :P życzę dużo zielonych

[mama Antosia]

Ja też gratuluję
Ale mi mój Antek dzisiaj szalał rano że aż musiałam przerwać pomiar bo wlazł na mnie i nie dało się go zrzucić :P

[zuz@]

uu sto lat mnie tu nie było a postanowiłam odgrzebać wątek

koletyna spokojnie kompik da więcej zielonego jak się nauczy

[LOLA7]

I tak fajnie, że kompiki już od razu dają zielone światełka tzn. wiadomo, że dopóki się komp uczy to jest ich mniej ale zawsze to coś.
Ja na samym początku myślałam, że przez 2-3 miesiące komp się będzie uczył i sypał samymi czerwonymi więc bardzo byłam mile zaskoczona zielenią już w pierwszym cyklu

[zuz@]

nie no pewnie że nie sama czerwień choc na początku jest sporo ale to potem się zmienia na korzyść zieleni

[LOLA7]

Ale mam w tym cyklu skaczące temperatury masakra jakaś ciekawe czy kompik wyłapie owulację.
Dawno nie miałam takiego cyklu może się trafi bez owulacji.

[koletynka]

Ja zauważyłam, że mi temp szaleją jak nie dosypiam. Jak rano jest mi masakrycznie ciężko się z łóżka podnieść, to zazwyczaj mam podniesioną temp o 0,3-0,5 stopnia. Jak jestem wyspana to trzymają się na równym poziomie.

Mi wreszcie przeszła czerwona passa, już jestem na prostej do @. Najchętniej odpuściłabym poranne pomiary aż do @, ale niech sobie komp mnie przypomni. Potem będę sobie bimbać

[mama Antosia]

Lola a może to hormony robiłaś jakieś badania??

Koletynka to super że cykl już do normy wraca

U mnie w tym cyklu szybciej była owu i juz niedługo będzie znowu M

[Orzechova]

cześć kobietki właśnie wczoraj miałam wziąć pigułkę z nowego opakowania, ale po długich przymiarkach postanowiłam wreszcie przejść na detox i odstawić hormony. Mam zamiar właśnie sprawić sobie komputer cyklu- lady comp albo pearly. Stawiam raczej na ten drugi, ze względu na cenę- dzieci nie planuję, i myślę że dodatkowe funkcje które ma lady comp nie będą mi potrzebne. Chciałam się upewnić czy dobrze myślę, może któraś z Was kupiła pearly i żałuje, że jednak nie lady comp?
pozdrawiam

[Rilla82]

Napisane przez Orzechova

cześć kobietki właśnie wczoraj miałam wziąć pigułkę z nowego opakowania, ale po długich przymiarkach postanowiłam wreszcie przejść na detox i odstawić hormony. Mam zamiar właśnie sprawić sobie komputer cyklu- lady comp albo pearly. Stawiam raczej na ten drugi, ze względu na cenę- dzieci nie planuję, i myślę że dodatkowe funkcje które ma lady comp nie będą mi potrzebne. Chciałam się upewnić czy dobrze myślę, może któraś z Was kupiła pearly i żałuje, że jednak nie lady comp?
pozdrawiam

Ja mam i jestem zadowolona. Plusy: malutki i nie trzeba ładować. Minusy - niepodświetlany wyświetlacz.
Rada: poczekaj trochę i zobacz, jak tam cykle po odstawieniu.

[Orzechova]

Dziękuję Rilla za opinię

Napisane przez Rilla82

Rada: poczekaj trochę i zobacz, jak tam cykle po odstawieniu.

Tzn czy będą regularne itp? Bo mąż mnie już ciśnie, kiedy wreszcie zamówię machinę.. nie chce czekać

[Rilla82]

Napisane przez Orzechova

Dziękuję Rilla za opinię



Tzn czy będą regularne itp? Bo mąż mnie już ciśnie, kiedy wreszcie zamówię machinę.. nie chce czekać

Najważniejsze jest, czy wróci Ci owulacja, bo to na niej opierają się pomiary, musi być tzw. skok temperatury w środku cyklu. Po tabsach może być w organizmie zamieszanie nawet przez kilka miesięcy i komputer i tak na niewiele się zda. Ja bym dla spokojności popróbowała na początek pomiary zwykłym termometrem, żeby zobaczyć, czy w ogóle owulacja jest, bo inaczej komp nie ma sensu - będą same czerwone.
Może też być oczywiście tak, że od razu zaczniesz mieć ładne owulacje, wtedy pod koniec pierwszego cyklu pierwsze zielone się pojawią. Aha, z pomiarami po tabsach i tak trzeba czekać na pierwszą fizjologiczną miesiączkę, więc i tak trochę czasu minie.

[LOLA7]

No tak ale pierwsza fizjologiczna miesiączka pojawi się ok miesiąc po odstawieniu wiec moim zdaniem nie ma na co czekać zanim zamówisz zanim do ciebie dotrze i się z nią oswoisz to akurat.

Ja brałam tabletki 8 lat zanim zaczęłam używać komputerka i u mnie fakt cykl długo wracał do normy ale objawiało się to tylko nieregularnością. Lady Comp radzi sobie z tym świetnie jedyny minus to czerwonych światełek wtedy więcej.
Więc moim zdaniem szkoda czasu na pomiary termometrem przynajmniej mi by się nie chciało bawić w termometr i wykresiki.

[mama Antosia]

Orzechova ja tam też bym nie czekała tylko kupowała pewnie już lada dzień dostaniesz M i będzie można używać

[Souske]

Kusi mnie to urządzenie, ale póki co cena przekracza moje możliwości finansowe
Ale jak to mówią, potrzeba matką wynalazku, i udało mi się znaleźć dobrą aplikację na telefon, która wylicza mi dni płodne i niepłodne .

''OvuView przewiduje fazy płodne i niepłodne, termin miesiączki i owulacji w oparciu m.in. o metody objawowo-termiczne.Aplikacja może być wykorzystywana zarówno jako zaawansowane narzędzie do naturalnego planowania rodziny, lub jako prosty kalendarz menstrualny. Może być pomocna, aby:
• zwiększyć szanse na zajście w ciążę i poczęcie dziecka,
• unikać ciąży przy użyciu naturalnych metod (antykoncepcja),
• zaplanować terminy wakacji zgodnie z przewidywaniem miesiączki i daty owulacji,
• obserwować bóle głowy, apetyt, zespół napięcia przedmiesiączkowego i inne objawy.''



Jak dla mnie genialna sprawa, jeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam Trzeba codziennie mierzyć temperaturę itp, ale w zamian apka sporządza wykresy i pokazuje, kiedy jest najlepszy czas na ewentualne staranie się o potomka Używa któraś z was tej aplikacji? Jakie są wasze wrażenia?

Tu jest link do niej:
http://play.google.com/store/apps/details?id=com.sleekbit.o vuview&referrer=OV_REF_QU 5sT0hRT2JyMm1xSWhuS1hHaDZ BQ2Vpb3RQYWhyYU9Rdz09

[Rilla82]

Są różne programy i stronki tego typu, ale powiem szczerze, że bardziej ufam LC, przekonuje mnie fakt, że jest urządzeniem mierząco-wyliczającym i dzięki temu może wg mnie precyzyjniej wyłapać subtelne różnice wynikające np. z przesuniętej pory pomiaru.

[LOLA7]

Nie no proszę was o czym my mowimy o aplikacji na telefon.
To przecież jest zwykły program których cała masa w sieci niestety jeżeli samemu stosuje się NPR a ta aplikacja do tego służy to nie wystarczy mierzyć temperatur ale także należy badać śluz itp. ponieważ bazowanie w takim programie na samych tempkach jest dość mało skuteczne.

Lady Comp mają specjalne oprogramowanie dzięki czemu mają aż tak wysoką skuteczność

[Souske]

Wyliczenia aplikacji, o której mówiłam, nie polegają na samych obserwacjach temperatury. Obserwuje się i zapisuje różne objawy m.in jakość śluzu, kolor, samopoczucie, ciężar ciała, wrażliwość piersi, trądzik itp. Do metod, które bazują na samych pomiarach temperatyry rzeczywiście nie podchodziłabym entuzjastycznie.
OvuView wylicza fazy cyklu na podstawie różnych metod m. in metody Billingsa, Rotzera, Marshalla, reguły pięciu dni suchych itp, więc są metody, które w NPR są bardzo skuteczne.
Mnie tym ta aplikacja przekonała i u mnie się sprawdza. Tak jak wspominałam na urządzenie mnie nie stać, choć pewnie można mu bardziej ufać.

[LOLA7]

Boże trądzik wrażliwość piersi masakra jakaś.
Prawda jest taka, że jak nie masz urządzenia tylko bazujesz na programach pomocniczych do NPR to powinno się poznać bardzo szczegółowo zasady NPR.
Ja wiem że NPR jest skuteczny ale trzeba go dobrze poznać i dopiero po roku obserwacji można mieć dużą skuteczność.
Wiadomo każda metoda lepsza od tabletek ale trzeba rozsądnie do niej podchodzić.
Powiedz jaką skuteczność ma ten twój program??

[Rilla82]

A mi się wydaje to dosyć ciekawe dla osoby, która potrzebuje wsparcia przy NPR. Akurat stan cery i wrażliwość piersi to elementy, które mogą towarzyszyć danej fazie cyklu. Oczywiście takie programy nie mogą zastąpić wiedzy o NRP, ale na pewno mogą być pomocne. Jest specjalny wątek na wizażu poświęcony metodom naturalnym, może tam któraś z dziewczyn posiłkuje się jakimś godnym zaufania programem?

[chelseaa]

Ja mimo wszystko chyba nie mam przekonania do takich programów. Wystarczy mi mój komputerek cyklu. Aczkolwiek może być pomocne jeśli ktoś zaczyna dopiero przygodę z npr.

[zuzank_a]

cześć dziewczyny Jestem kompletną nowicjuszką w temacie, o komputerach cyklu dowiedziałam się od... mojego męża i po początkowym zignorowaniu tematu, teraz przepadłam i czytam o tym ciągle. Czekamy właśnie na narodziny małego Franka (to już na dniach!) i myślę o tym, co potem.
Ciekawa jestem zwłaszcza Lady Compa - nie wiecie, czy firma organizuje jakieś warsztaty, spotkania itp.? Chciałabym poznać osobiście babeczki, które stosują te urządzenia, bo jednak... cóż, forum to forum Napisać można wszystko, a ja nie chciałabym się naciąć ani finansowo, ani na drugą ciążę natychmiast po pierwszej

[mama Antosia]

Gratuluje !!!
Ja mojego synka początkowo też chciałam nazwać Franek śliczne imię.

Wiesz chyba najlepiej jak się skontaktujesz z dystrybutorem na ich stronie kiedyś jak ja kupowałam to czytałam, że oni jeżdżą na jakieś targi i konferencje.
Ale dobrze że myślisz o anty po porodzie już teraz bo pewnie lekarz wcisnął by ci tabletki.
Mi tak chcieli wcisnąć .
Ja po porodzie długo nie miałam M bo karmiłam małego prawie do roku piersią więc kompik przydał się dopiero po dobrych kilku miesiącach po porodzie ale w sumie dobrze bo wtedy juz mój chłopak przesyłał całe noce i nie było problemu z pomiarem

[zuzank_a]

ja tak długo nie planuję karmić i mam nadzieję, że te minimum 3 godziny snu będą mi dane Tabletek nigdy nie brałam i nie zamierzam się truć, zresztą wcale nie są takie superskuteczne, jak reklamują producenci i jak większość dała sobie wmówić. Oczywiście, każdy robi, jak uważa.

Faktycznie, chyba najrozsądniej będzie skontaktować się z producentem

[koletynka]

Dziewczyny poradźcie.

Jestem w drugiej fazie cyklu, dzisiaj 25 dc. Cykle mam 33 dniowe. Temp nadal podniesiona (36,7, przy temp w pierwszej fazie cyklu 36,2). Wczoraj zaczęłam plamić, dzisiaj mam już krwawienie jak podczas miesiączki. A temp nadal zbyt wysoka jak na mnie.
Nie wiem co mam robić. Czy rejestrować to jako M? Czy czekać.
Na mój rozum, gdybym nie mierzyła temp to byłabym pewna, że mam okres.

Napisałam do dystrybutora, odpowiedź jak zwykle ekspresowa, że jeśli był wyraźny skok (a był) to nie jest to plamienie okołoowulacyjne, ale zalecają wizyte u gina jeśli nadal będę plamić.

Jakieś pomysły? A może miałyście kiedyś podobną sytuację? Do gina zanim się dostanę w tym kraju, to już dawno zapomnę że taka sytuacja miała miejsce

[Chatul]

Napisane przez LOLA7

Ja wiem że NPR jest skuteczny ale trzeba go dobrze poznać i dopiero po roku obserwacji można mieć dużą skuteczność.

Zależy, czy mówimy o wyznaczaniu I czy III fazy. III dużo łatwiej określić i jest dużo pewniejsza, nawet u początkujących kobiet. Za to przy wyznaczaniu I fazy bardzo przydaje się doświadczenie i znajomość wcześniejszych cykli.

Napisane przez koletynka

Dziewczyny poradźcie.

Jestem w drugiej fazie cyklu, dzisiaj 25 dc. Cykle mam 33 dniowe. Temp nadal podniesiona (36,7, przy temp w pierwszej fazie cyklu 36,2). Wczoraj zaczęłam plamić, dzisiaj mam już krwawienie jak podczas miesiączki. A temp nadal zbyt wysoka jak na mnie.
Nie wiem co mam robić. Czy rejestrować to jako M? Czy czekać.
Na mój rozum, gdybym nie mierzyła temp to byłabym pewna, że mam okres.

Napisałam do dystrybutora, odpowiedź jak zwykle ekspresowa, że jeśli był wyraźny skok (a był) to nie jest to plamienie okołoowulacyjne, ale zalecają wizyte u gina jeśli nadal będę plamić.

Jakieś pomysły? A może miałyście kiedyś podobną sytuację? Do gina zanim się dostanę w tym kraju, to już dawno zapomnę że taka sytuacja miała miejsce

To może być miesiączka, bywa, że temperatura spada dopiero 1. czy 2. dnia okresu (nie miałaś w tym cyklu wcześniej skoku temperatury?).
A może być to cokolwiek innego, dlatego wizyta u ginekologa jest jak najbardziej wskazana.