Leworęczne dziecko

[kasiagora23]

Mam mały dylemat, parę dni temu zorientowałam się że mój syn (14 miesięcy) jest leworęczny (pokazując mu kredkę- brał ją do lewej ręki, dając mu kredkę do prawej- przekładał do lewej i coś tak próbował bazgrać). W pierwszy momencie troszkę się przeraziłam, rozmawiałam z mamą która tez była leworęczna ale ją przestawili jak była dzieckiem- teraz piszę prawą ręką, lewą też potrafi- mówi że do duży plus, mój brat tez jest (był?) leworęczny i też go mama przestawiała- teraz pisze i większość rzeczy(nie wszystko) robi prawą ręką. Podobno kiedyś była taka "moda" na przestawianie, a teraz juz się takich rzeczy nie robi. Raczej jestem za tym żeby go nie przestawiać ale dalej mam wątpliwości jak sobie pomyślę o tym że pisząc w szkole będzie sobie zamazywał to co napisze, że dzieci będą za nim wołały Mańkut i takie tam. Z drugiej jednak strony wyczytałam że dużo więcej osób leworęcznych ma uzdolnienia plastyczne, muzyczne i matematyczne. Ja osobiście nie uważam tego za jakąś wadę albo coś takiego ale staram się myśleć o tym czy jemu kiedys nie będzie to przeszkadzać.

[Hvid]

Witaj

Ja jeszcze nie wiem, czy moje dziecko bedzie lewo czy praworeczne, ale sa na to duze szanse, po tatusiu. Mojego malzonka nigdy nie przestawiono i wcale nie mial z tego powodu problemow. Jezeli okaze sie, ze moja Alma rowniez bedzie leworeczna, takze nie zamierzam jej przestawiac. Nie jest to przeciez zadne uposledzenie.

[stupify]

Ciesz się duże szanse, że maluch będzie pięknie śpiewał albo rysował Ja jestem osobą leworęczną, nikt mnie nigdy nie przestawiał. Co dziwne nikt w mojej rodzinie przede mną nie był leworęczny. W szkole nie miałam żadnych problemów jedynie może do małego problemu mogę zaliczyć te nieszczęsne żelowe długopisy. Pisząc nimi rozmazywałam zawsze, bo wiadomo leworęczny pisze jeżdżąc dłonią po tym co już napisał A jeśli chodzi o te zdolności to znam kilka osób leworęcznych, jedni ładnie śpiewają, drudzy ładnie rysują. Ja należe do tych drugich Nie przestawiaj dzieciaka Nigdy nikt mnie mańkutem nie przezywał, raczej wszyscy patrzyli na mnie z otwartymi gębami (jeśli chodzi o podstawówkę) w gimnazjum już miałam w klasie parę osób leworęcznych tak jak ja, reszta klasy nie zwracała na to uwagi

[bebe97]

Mój 2- letni Marcel tez jest leworęczny. I lewonożny Trochę mnie to zaskoczyło na początku, ale teraz nie widzę w tym problemu. Nie zamierzam go przestawiać. Czy to jest jakaś różnica, którą rączką się posługuje przy jedzeniu, czy którą pisze? pomijając kwestie, że np. nożyczki dla dzieci leworęcznych są kilka razy droższe niż dla praworęcznych. Poza tym ok
Nawet w tej chwili mnie czesze- oczywiście lewą ręką

[Ally83]

Mnie chciano przestawić, ale się nie dałam Byłam uparta i z powrotem brałam kredki do lewej ręki . Co do uzdolnień - plastycznych na pewno nie mam , muzyczne tez odpadają (co najwyżej mam wyczucie rytmu ;]) Aczkolwiek jest wiele rzeczy, które robię prawą ręką A mańkutem też mnie przezywali, ale dałam radę

[elsi]

Ja jestem "genetycznie" leworęczna, z nauki prawo, co w praktyce przejawia się oburęcznością. Bardzo, bardzo wygodne! Nigdy nie miałam z tym problemów, zdałam sobie sprawę z mojego "fenomenu" dopiero kiedy w podstawówce na lekcji ZPT robiłam na drutach cały czas "prawą" stronę, zmieniając tylko w zależności od potrzeby pracującą rękę, a koleżanki robiły tradycyjnie i się dziwiły mojej pracy. Nikt nigdy nie zmuszał mnie do praworęczności, zapewne odruchowo, podpatrując innych zaczęłam używać prawej ręki.
Myślę, że nie ma co bać się wyśmiewania przez inne dzieci. To naprawdę jeszcze się zdarza? Przecież tyle jest leworęcznych osób. Cecha jak każda inna. Grunt, że maluch ma raczki zdrowe i sprawne, z reszta sobie poradzi bez problemu

[buziaczekk]

Ja jestem leworeczna i mnie probowano przestawic, chodzilam na rozne sesje do psychologa itp.....bo wtedy nie wiedziano jeszcze ze to nie jest zadne jakies uposledzenie czy cos takiego.... za to odpowiada jakas czesc mozgu i u leworecznych ta polkula ktora za to odpowiada znajduje sie po przeciwnej stronie co u praworecznych i nie nalezy na sile przestawiac...nie nalezy wogole przestawiac, bo to i tak nic nie da.... a co to komu przeszkadza kto jaka reka pisze??? Ja jestem w sumie obureczna, ale pisze tylko lewa, prawa tez potrafie ale powoli i koslawie....
Tez sie zastanawiam ktora reka bedzie pisal moj maly czy po mnie lewa czy to tacie prawa u mnie w rodzinie jest sporo leworecznych osob, ja jedynie problem w pisaniu lewa reka mialam taki ze jak w szkole pisalam...kiedys na poczatku podstawowki pisalo sie piorami to ja zawsze jak pisalam to sobie rozmazywalam to reka, i nie moglam uzywac piora

[***luna]

Napisane przez kasiagora23

Mam mały dylemat, parę dni temu zorientowałam się że mój syn (14 miesięcy) jest leworęczny (pokazując mu kredkę- brał ją do lewej ręki, dając mu kredkę do prawej- przekładał do lewej i coś tak próbował bazgrać). W pierwszy momencie troszkę się przeraziłam, rozmawiałam z mamą która tez była leworęczna ale ją przestawili jak była dzieckiem- teraz piszę prawą ręką, lewą też potrafi- mówi że do duży plus, mój brat tez jest (był?) leworęczny i też go mama przestawiała- teraz pisze i większość rzeczy(nie wszystko) robi prawą ręką. Podobno kiedyś była taka "moda" na przestawianie, a teraz juz się takich rzeczy nie robi. Raczej jestem za tym żeby go nie przestawiać ale dalej mam wątpliwości jak sobie pomyślę o tym że pisząc w szkole będzie sobie zamazywał to co napisze, że dzieci będą za nim wołały Mańkut i takie tam. Z drugiej jednak strony wyczytałam że dużo więcej osób leworęcznych ma uzdolnienia plastyczne, muzyczne i matematyczne. Ja osobiście nie uważam tego za jakąś wadę albo coś takiego ale staram się myśleć o tym czy jemu kiedys nie będzie to przeszkadzać.

Ja myślę,ze tobie samej niepodoba się leworęczność twojego dziecka.
Co to za afera: że może sobie literki rozmazywać albo że istnieje możłiwosć,że będzie szczególnie uzdolnione ?


Leworęczność jest normalnością, a przestawianie (czy z lewej na prawą, czy odwrotnie) może skończyć się tragicznie dla dziecka.

[ilonkaczapela]

to prawda. Mój kolega, kiedy go zaczęto przestawiać to nabawił się kilku dyslektycznych cech (!), zaczął gubić literki itp. A do tego w pewnym momencie pisał lustrzane odbicie. Później rodzice mieli więcej roboty z poprawianiem błędów nauczycieli niż ci nauczyciele. kiedy próbowali do upraworęcznić.

[kasiagora23]

Mi nie przeszkadza to że moje dziecko jest leworęczne, nie uważam tego za broń Boże jakieś upośledzenie czy coś w tym stylu. Po prostu wychowałam sie w rodzinie w której leworęczne osoby przestawiano i nie wiem czy to było słuszne (podobno kiedyś robiono to znacznie częściej niż teraz). Wątek założyłam ponieważ gdybym miała się zdecydować na przestawianie dziecka (czego raczej nie zrobię) to musiałabym zacząć teraz bo za kilka lat to już będzie za późno. Leworęczność jest pewnego rodzaju "innością" ale nie w tym jest problem, staram się patrzeć na to z praktycznego punktu widzenia. Jakie są niedogodności związane z leworęcznością prócz: zamazywania tego co się napisało i korzystania ze specjalnych nożyczek? Bo jeżeli tylko o to chodzi na pewno się nie zdecyduję przestawić dziecka.
Gdy pytałam meża jakie jest jego zdanie na ten temat powiedział pół żartem pół serio że wolałby żeby nasz syn byl praworęczny, gdy zapytalam dlaczego odpowiedział śmiejąc się że w pierwszej dziesiatce na świecie z osób grających w lotki jest tylko jedna osoba leworeczna, no ale zawsze mógłby być drugą. (Mąż jest zapalonym darciarzem)

[***luna]

Napisane przez kasiagora23

Mi nie przeszkadza to że moje dziecko jest leworęczne, nie uważam tego za broń Boże jakieś upośledzenie czy coś w tym stylu. Po prostu wychowałam sie w rodzinie w której leworęczne osoby przestawiano i nie wiem czy to było słuszne (podobno kiedyś robiono to znacznie częściej niż teraz). Wątek założyłam ponieważ gdybym miała się zdecydować na przestawianie dziecka (czego raczej nie zrobię) to musiałabym zacząć teraz bo za kilka lat to już będzie za późno. Leworęczność jest pewnego rodzaju "innością" ale nie w tym jest problem, staram się patrzeć na to z praktycznego punktu widzenia. Jakie są niedogodności związane z leworęcznością prócz: zamazywania tego co się napisało i korzystania ze specjalnych nożyczek? Bo jeżeli tylko o to chodzi na pewno się nie zdecyduję przestawić dziecka.
Gdy pytałam meża jakie jest jego zdanie na ten temat powiedział pół żartem pół serio że wolałby żeby nasz syn byl praworęczny, gdy zapytalam dlaczego odpowiedział śmiejąc się że w pierwszej dziesiatce na świecie z osób grających w lotki jest tylko jedna osoba leworeczna, no ale zawsze mógłby być drugą. (Mąż jest zapalonym darciarzem)

Jak dla mnie przestawianie dziecka to zbrodnia kompletna i głupota.
Warto zbadać lateralizację dziecka i sprawdzić, która strona jest dominująca.
Przestawianie moze się skończyć poważną dysleksją.
Mówiąc poważnie skoro nie przeszkadza ci leworęczność synka, skąd pomysł na ewentualne przestawianie ?

[kasiagora23]

Pomysł stąd że moja mamę przestawili i jest zadowolona z tego faktu, dopiero parę dni temu się zorientowałam że dziecko jest lewo ręczne, lewe oko tez ma dominujące- dziś sprawdziłam.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez ***luna

Ja myślę,ze tobie samej niepodoba się leworęczność twojego dziecka.
Co to za afera: że może sobie literki rozmazywać albo że istnieje możłiwosć,że będzie szczególnie uzdolnione ?


Leworęczność jest normalnością, a przestawianie (czy z lewej na prawą, czy odwrotnie) może skończyć się tragicznie dla dziecka.

Mam takie same odczucia, mam duzo znajomych leworecznych i nigdy nikt za nimi nie biegal krzyczac Mankut, co to w ogole za pomysl. A czy rozmazane literki w zeszycie to taki dramat. Serio, zniesmaczona jestem calym tym wywodem Kasi Moj syn tez jest leworeczny, nawet mi przez mysl nie przeszlo go przestawiac czy w jakis inny sposob na to wplywac Jakos tak ubieglym wiekiem mi powialo

[Charlotte]

Napisane przez kasiagora23

Mam mały dylemat, parę dni temu zorientowałam się że mój syn (14 miesięcy) jest leworęczny (pokazując mu kredkę- brał ją do lewej ręki, dając mu kredkę do prawej- przekładał do lewej i coś tak próbował bazgrać). W pierwszy momencie troszkę się przeraziłam, rozmawiałam z mamą która tez była leworęczna ale ją przestawili jak była dzieckiem- teraz piszę prawą ręką, lewą też potrafi- mówi że do duży plus, mój brat tez jest (był?) leworęczny i też go mama przestawiała- teraz pisze i większość rzeczy(nie wszystko) robi prawą ręką. Podobno kiedyś była taka "moda" na przestawianie, a teraz juz się takich rzeczy nie robi. Raczej jestem za tym żeby go nie przestawiać ale dalej mam wątpliwości jak sobie pomyślę o tym że pisząc w szkole będzie sobie zamazywał to co napisze, że dzieci będą za nim wołały Mańkut i takie tam. Z drugiej jednak strony wyczytałam że dużo więcej osób leworęcznych ma uzdolnienia plastyczne, muzyczne i matematyczne. Ja osobiście nie uważam tego za jakąś wadę albo coś takiego ale staram się myśleć o tym czy jemu kiedys nie będzie to przeszkadzać.

hmm, w ogóle nie rozumiem, co to za problem, ze dziecko jest leworeczne
Sama jestem leworeczna, nikt mnie nigdy nie probowal "przestawic", bo po co??? Nigdy mi to nie przeszkadzalo, teraz sie juz raczej piorem nie pisze, a dlugopisy sa takie, ze sie nie rozmazuja. Ja co prawda inne rzeczy oprocz pisania robie raczej prawa reka, np. uzywam nozyczek prawa, ale przeciez sa nozyczki dla leworecznych.
Nic sie nie przejmuj! I moim zdaniem absolutnie nie przestawiaj!
Powodzonka.

[szperrr]

Hej, tez jestem leworeczna, tez probowano mnie przestawiac i do dzis pamietam jak to sie odbywalo i jak ja to strasznie przezywalam. Na testach probowalam OSZUKIWAC (w wieku chyba 4-5 lat??) zeby tylko juz mi dali spokoj. Nie za bardzo wtedy nawet wiedzialam ktora to prawa czy lewa reka, mialam blizne na prawej i tym sie kierowalam.

Wszystko to niepotrzebne, bezsensowne.. moge jeszcze zrozumiec dlaczego robia to Muzulmanie, w ich religii lewa reka jest nieczysta, sluzy do podcierania sie i niczego innego, na pewno nie do jedzenia czy witania, ale jesli nie kieruje Toba religia, to daj dziecku spokoj.

[one_shot]

U tak małych dzieci nie ma pojęcia lewo czy prawo ręczny więc nie panikuj nie zmuszaj na siłę do zabawy czy jedzenia prawą ręką bo na tym polega "przestawianie" dziecka.
O typowej leworęczności można mówić jak półtoraroczne dziecko bawi się, je, czy używa tylko lewej ręki - do tej pory dzieci uważa się za oburęczne. Nie staraj się "wbijać" na siłę dziecku do głowy żeby używał tylko prawej ręki bo po co?? Jak będzie leworęczny to co? Zamiast prawdziwego pióra z atramentem będzie używał długopisu który się nie rozmazuje, a po 2 kto dziś używa pióra z atramentem??
W dzisiejszych czasach wzrósł odsetek ludzi leworęcznych ponieważ tak jak pisałaś Twoją mamę przestawiono na prawo i parę piszących tutaj osób też, teraz sie tego nie robi bo nie ma to najmniejszego sensu ( moim zdaniem). Poza tym nikt małego z tego powodu nie będzie wyśmiewał, raczej zrobi to z innego powodu. Dzieciaki są podłe ( nie wszystkie oczywiście) i znajdują sobie powodu do wyśmiewania ale jakoś nigdy nie słyszałam żeby takim powodem była leworęczność.

[ennkaa]

z tym rozmazywaniem tekstu to prawda....ale w czasach kiedy się pisało piórem. Teraz są długopisy nawet leworęczni (!) mogą je obsługiwać. W życiu nie przestawiaj dzieciaka. NIech pisze, maluje jak chce.

[kasiagora23]

Jak ja byłam mała to w szkole podstawowej było wymogiem to że dziecko miało posiadać pióro- ponieważ pisanie dlugopisem rzekomo źle wpływa na charakter pisma. Niedopuszczalne było to by ktoś pisał długopisem, choćby żelowym. Dziś pytałam w sklepie papierniczym i są specjalne pióra dla osób leworęcznych i specjalne wklady do nich (szybkoschnące), więc jestem o to spokojna. Nie wiem czy w mojej głowię jeszcze została jakaś mysl mówiąca mi że mam przestawić dziecko a nawet jeżeli jest to i tak argumentów za tym żeby go nie przestawiać jest duzo więcej. Dziekuję za opinie i porady.

[mischabu]

Podobno leworęczny jest co dziesiąty człowiek...czyli nie tak mało Leworęczność u dzieci można próbować "wyleczyć" ale masz rację, że chyba nie warto. Raczej jest tak, ze małemu może być trudniej bo większość rzeczy przystosowana jest dla ludzi praworęcznych, ale to nie ma nic wspólnego z rozwojem psychofizycznym.

[Biejatka]

Napisane przez kasiagora23

Mam mały dylemat, parę dni temu zorientowałam się że mój syn (14 miesięcy) jest leworęczny (pokazując mu kredkę- brał ją do lewej ręki, dając mu kredkę do prawej- przekładał do lewej i coś tak próbował bazgrać). W pierwszy momencie troszkę się przeraziłam, rozmawiałam z mamą która tez była leworęczna ale ją przestawili jak była dzieckiem- teraz piszę prawą ręką, lewą też potrafi- mówi że do duży plus, mój brat tez jest (był?) leworęczny i też go mama przestawiała- teraz pisze i większość rzeczy(nie wszystko) robi prawą ręką. Podobno kiedyś była taka "moda" na przestawianie, a teraz juz się takich rzeczy nie robi. Raczej jestem za tym żeby go nie przestawiać ale dalej mam wątpliwości jak sobie pomyślę o tym że pisząc w szkole będzie sobie zamazywał to co napisze, że dzieci będą za nim wołały Mańkut i takie tam. Z drugiej jednak strony wyczytałam że dużo więcej osób leworęcznych ma uzdolnienia plastyczne, muzyczne i matematyczne. Ja osobiście nie uważam tego za jakąś wadę albo coś takiego ale staram się myśleć o tym czy jemu kiedys nie będzie to przeszkadzać.

Jestem jedną z niewielu leworęcznych w mojej rodzinie, nic z tych rzeczy o których piszesz mnie nie spotkało, może za wyjątkiem tego że jestem uzdolniona plastycznie, muzycznie i matematycznie. Nikt nigdy mnie nie przezywał, nie miałam żadnych problemów w szkole. Odpowiedni długopis i nic sie nie zamazuje, nawet piorem pisałam i nic sie nie zamazywało.
A poza tym teraz jest duża oferta piór, nożyczek itp dla leworęcznych.
Jako osoba leworęczna mogę w 1000% powiedzieć że nie miałam z tych powodów żadnych problemów

[jolanta.g.]

witaj,ja jestem jedyna w rodzinie leworeczna i czasem wolalam byc praworeczna,szczegolnie w szkole bo nie lubilam komentarzy na ten temat ale teraz jestem juz dorosla osoba i nawet ciesze sie ze zwracam tym uwage.zauwazylam ze teraz moja 17 miesieczna corka czesciej posluguje sie lewa reka ale mysle ze nie jest to cos niewlasciwego,sama lapie sie na tym ze z przyzwyczajenia podaje jej rzeczy do lewej raczki.mojej kolezanki 8miesieczna corka tez przeklada jedzenie z prawej do lewej,takze jak widzisz same lewuski wokol Ciebie

[Wisniowysad]

Napisane przez kasiagora23

Mam mały dylemat, parę dni temu zorientowałam się że mój syn (14 miesięcy) jest leworęczny (pokazując mu kredkę- brał ją do lewej ręki, dając mu kredkę do prawej- przekładał do lewej i coś tak próbował bazgrać). W pierwszy momencie troszkę się przeraziłam, rozmawiałam z mamą która tez była leworęczna ale ją przestawili jak była dzieckiem- teraz piszę prawą ręką, lewą też potrafi- mówi że do duży plus, mój brat tez jest (był?) leworęczny i też go mama przestawiała- teraz pisze i większość rzeczy(nie wszystko) robi prawą ręką. Podobno kiedyś była taka "moda" na przestawianie, a teraz juz się takich rzeczy nie robi. Raczej jestem za tym żeby go nie przestawiać ale dalej mam wątpliwości jak sobie pomyślę o tym że pisząc w szkole będzie sobie zamazywał to co napisze, że dzieci będą za nim wołały Mańkut i takie tam. Z drugiej jednak strony wyczytałam że dużo więcej osób leworęcznych ma uzdolnienia plastyczne, muzyczne i matematyczne. Ja osobiście nie uważam tego za jakąś wadę albo coś takiego ale staram się myśleć o tym czy jemu kiedys nie będzie to przeszkadzać.

w pierwszym momencie sie przerazilas??? no nie moge

my oboje z mezem jestesmy leworeczni, nigdy nie mialam z tym problemu ani jako dziecko ani jako osoba dorosla, raczej wzbudza to ciekawosc w urzedach, bankach, a najwieksze zainteresowanie bylo jak podpisywalismy z mezem akt slubu w kosciele na oltarzu,moja mama dopiero wtedy sie zorientowala ze wyszlam za maz za "lewusa", nasz syn ma dzis 2 latka i jakos nie widze u niego bardziej dominujacej reki, raz je poslugujac sie prawa reka, raz lewa, to samo z rysowaniem, mysle ze na rozpoznanie ktoro reczne bedzie dziecko w przyszlosci jest jeszcze czas, a juz napewno nie jest to problem

[Nel70]

Witam!
Ja mam córeczkę,która ma 3 latka i 4 m-ce i też jest leworęcznaNa początku próbowałam ją uczyć trzymać łyżeczkę czy kredkę w prawej ręce,ale na nic się nie zdało bo i tak woli lewą rączkę.Moja siostra ma syna,który jest leworęczny,ale jej mąż również jest leworęczny,a u nas w rodzinie nikt nie pisze lewą ręką więc nie wiem po kim to ma.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez Nel70

.Moja siostra ma syna,który jest leworęczny,ale jej mąż również jest leworęczny,a u nas w rodzinie nikt nie pisze lewą ręką więc nie wiem po kim to ma.

Po listonoszu

A serio to przeciez takich rzeczy sie nie dziedziczy Zalezne sa od mozgu, od tego ktora strona jest dominujaca, tego sie nie wybiera ani nie dziedziczy. I na Boga, rowniez nie przestawia ani nie traktuje jako kary za grzechy

[agulka201076]

Moja coreczka jest leworeczna i nigdy nie pozwolilam jej przestawiac ,choc szczegolnie dziadkowie walczyli z tym zeby nie pisala lewa reka.
Postawilam na swoim - nikt mojego dziecka nie bedzie przestawial bo to nie choroba, ktora trzeba leczyc !!!
Paulinka swietnie radzi sobie w szkole i zostaje po godzinach na zajeciach praktycznych robiac rozne ciekawe rzeczy ;-)
U niej jednak co ciekawe sprawdza sie poglad ze leworeczni sa lepsi z matematyki - naprawde jest niezla ;-)
I nikt za nia nigdy nie latal i smial sie ze jest mankutem to juz chyba nie te czasy ...
Nie ma roznicy miedzy dziecmi lewo czy praworecznymi. To takie same kochane zdolniachy !!!

[lachkasia]

Moj synek ma 2 latka i woli zdecydowanie lewą rączkę - jak w jedzeniu, tak i malowaniu.
Osobiście nie mam z tym kłopotu, dzięki temu moje dziecko jest "wyjątkowe". Natomiast teściowa mocno mnie naciskała, abym go przestawiała, oczywiście spotkała z moją odmową, bo dlaczego??? Dodam, że ona właśnie swojego starszego syna przestawiała.

[ennkaa]

Napisane przez lachkasia

Moj synek ma 2 latka i woli zdecydowanie lewą rączkę - jak w jedzeniu, tak i malowaniu.
Osobiście nie mam z tym kłopotu, dzięki temu moje dziecko jest "wyjątkowe". Natomiast teściowa mocno mnie naciskała, abym go przestawiała, oczywiście spotkała z moją odmową, bo dlaczego??? Dodam, że ona właśnie swojego starszego syna przestawiała.

jeja..jestem przerażona. Dla mnie to jakiś ciemnogród. Dobrze, że się nie dałaś. Przerażające jest jednak to, ze są osoby, które temu ulegają robiąc krzywdę dzieciom i dostarczając sobie niepotrzebnego stresu. Mam w otoczeniu mnóstwo leworęcznych i to taka sama cecha jak każda inna. Znam też rudych,niebieskookich i czarnoskórych.
Kilka ciekawostek w oparach absurdu :
W Japonii leworęczność żony była podstawą do rozwodu. Leworęczne kobiety palono na stosach jako czarownice paktujące z diabłem. W hitlerowskiej III Rzeszy dowodzono związku między leworęcznością a homoseksualizmem. A w USA do lat siedemdziesiątych XX wieku leworęczni musieli się rejestrować.

[enii]

Mój Krystian jest leworeczny i nawet przez mysl mi nie przeszło, aby przestawiac go na prawa reke..

[bazymela]

Napisane przez kasiagora23

Pomysł stąd że moja mamę przestawili i jest zadowolona z tego faktu, dopiero parę dni temu się zorientowałam że dziecko jest lewo ręczne, lewe oko tez ma dominujące- dziś sprawdziłam.

Co to znaczy dominujące oko? To może być objaw nierównego widzenia i za parę lat może się skończyć poważnym upośledzeniem jednego oka ( mózg nie radzi sobie z nierównym widzeniem i jedno oko próbuje wyłączyć). Lepiej to skonsultować u okulisty.

[ennkaa]

Napisane przez bazymela

Co to znaczy dominujące oko? To może być objaw nierównego widzenia i za parę lat może się skończyć poważnym upośledzeniem jednego oka ( mózg nie radzi sobie z nierównym widzeniem i jedno oko próbuje wyłączyć). Lepiej to skonsultować u okulisty.

To chyba chodzi o coś innego. Tak mi się wydaje. Sprawdzasz to w ten sposób, że podajesz dziecku lunetę (np. z rolki od ręcznika papierowego) i prosisz, zeby spojrzało. Dziecko wybierze wtedy oko dominujące. Dorosły zresztą też. Bo to, ze ktoś jest prawo czy leworęczny przekłada się (może się przekładać ) na inne części ciała. Np. oko czy nogi (która noga "jedzie" przodem jak zjeżdżasz ze ślizgawki).

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

a tu więcej i bardziej skomplikowanie

Sprawdź, które oko masz dominujące :

U większości osób jedno z oczu jest okiem dominującym (nie zawsze te lepiej widzące!) z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. Jest to całkowicie normalne i podobnie jak leworęczność lub praworęczność, wiąże się z budową i funkcjonowaniem układu nerwowego. Możesz sam łatwo sprawdzić, które oko jest dominujące u Ciebie.
Oto jak to zrobić:

• Znajdź jakiś punkt w przestrzeni w odległości kilku metrów i skoncentruj na nim wzrok.
• Wyciągnij przed siebie rękę i palcem wskazującym wyceluj dokładnie w ten punkt.
• Koncentrując cały czas wzrok na wybranym punkcie (patrzysz obojgiem oczu), będziesz mieć w polu widzenia nieco rozmazany obraz jakby dwóch palców.
• Teraz zamykaj na zmianę to jedno to drugie oko. Okaże się zapewne, że patrząc jednym okiem zobaczysz swój palec wskazujący dokładnie wybrany punkt, a patrząc drugim, palec nieco przesunięty w bok.