Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

[Redhaired Witch]

Napisane przez chimay

Ano właśnie powszechne jest przekonanie, że jak ktoś jest blady, to nie widać u niego białości filtra czy pudru. A tak nie jest, to zależy od tego w jakiej tonacji jest się bladym, jakie jest "obramowanie" twarzy i jeszcze chyba od rysów, bo ja mam ostre i trójkątny kształt i bielenie jeszcze mi te cechy wyostrza.

Fermentation Essence KLIK.

1. u mnie na szczęście jasna warstwa pasuje, kryje szaro-żółtawy koloryt cery, z którym walczę rozjaśniaczami i kwasami. Tylko oczywiście kolor musi być dobrze dobrany, nie różowy i nie brzoskwiniowy, czysta biel jest ok.
2. wygląda ciekawie.

Trochę już poużywałam różności więc się wypowiem:
- Laneige White Plus Renew Original Essence rzeczywiście działa. Minęło półtora tygodnia odkąd ją stosuję i twarz już nie jest ciemniejsza od szyi, zniknęły brunatne cienie po zewnętrznej stronie oczu i pod ustami. Ostudy nie rusza. Polecam.
- Sulwhasoo Timetreasure Renovating Cream uspokaja cerę, przyspiesza gojenie, twarz jest po nim gładka i satynowa. Ponadto pachnie jak męskie Encre Noire + sosna Zostanie ze mną na dłużej.
- Sooryehan Hyobidam Fermented Cream jak wyżej, miałam tylko jedną próbkę, która starczyła mi na 4 użycia, ale wrażenia bardzo pozytywne. Zamówiłam więcej próbek na dalsze testy.
- Lirikos Marine Wrinkle Toxin Cream nie daje spektakularnych rezultatów, niczego mi nie rozkurczyło ani nie wybotoksowało, nie czuję mrowienia itp. Będę jeszcze testować.
- Innisfree Soybean Energy Essence nie widzę wymiernych efektów.
- Innisfree Jeju Sparkling Skin tonik jak tonik, przynajmniej nie wysusza. Nie widzę różnicy między nim a np. hydrolatem z zielonej herbaty. Dość mocno pachnie cytrusami (denerwująco).
- Innisfree Green Tea Balancing Lotion nieźle nawilża i tyle, wydaje mi się zbędnym duplikowaniem kroków pielęgnacyjnych.
- SU:M37 Flawless Regenerating krem pod oczy, no sympatyczny, dobrze nawilża/natłuszcza (?) przez co zmarszczki są mniej widoczne. Zobaczymy czy z czasem się zmniejszą.
- Sidmool Royal Honey Sleeping Pack o dziwo dobrze mi służy, nawilża i uspokaja cerę. Ale lepi się.
- SU:M37 Secret Repair Serum jest dość treściwe i trochę lepkie, wydaje mi się, że napina skórę, ale żeby jakiś szał, to raczej nie. Czekam na krem z tej serii.
- Mizon Snail Repair Ampoule chyyyba zwęża pory i doraźnie rozjaśnia, niestety stosowane dwa razy dziennie mnie podrażnia (musi alkohol). Ogólnie fajne.

Po dwóch miesiącach stosowania powyższych (i innych ) w różnych kombinacjach, zauważyłam sporą poprawę w napięciu (a może i gęstości skóry), spłyciły mi się bruzdy i zapadnięte oczodoły. Zmarszczki jak były, tak są, ale przynajmniej po nakremowaniu lekko się wygładzają. Syfy bez zmian niestety, ale ślady szybciej się goją i jaśnieją.

[chimay]

Napisane przez Redhaired Witch

- SU:M37 Flawless Regenerating krem pod oczy, no sympatyczny, dobrze nawilża/natłuszcza (?) przez co zmarszczki są mniej widoczne. Zobaczymy czy z czasem się zmniejszą.

Używam go obecnie i jestem bardzo zadowolona. Robi to, co napisałaś i wydaje mi się, że więcej od żadnego innego kremu nie dostanę. Od tych, które miałam dotąd, to nawet i tego nie dostawałam. Już nawet dumałam, czy nie zamówić całego słoiczka, bo męczy mnie to wyduszanie próbek. No ale 80 euro za porządny krem, który nawilża, natłuszcza i współpracuje z korektorem? Chyba się obejdę bez tego ślicznego słoiczka.

Napisane przez Redhaired Witch

- Mizon Snail Repair Ampoule chyyyba zwęża pory i doraźnie rozjaśnia, niestety stosowane dwa razy dziennie mnie podrażnia (musi alkohol). Ogólnie fajne.

Oj musi musi, pamiętam próbkę jako strasznie naalkoholizowaną, a miałam ją dawno dawno temu.

Napisane przez Redhaired Witch

Po dwóch miesiącach stosowania powyższych (i innych ) w różnych kombinacjach, zauważyłam sporą poprawę w napięciu (a może i gęstości skóry), spłyciły mi się bruzdy i zapadnięte oczodoły. Zmarszczki jak były, tak są, ale przynajmniej po nakremowaniu lekko się wygładzają. Syfy bez zmian niestety, ale ślady szybciej się goją i jaśnieją.

Ja jestem zadowolona ze stopnia nawilżenia skóry i utrzymywania ładnego kolorytu. Szukam jeszcze czegoś łagodnie peelingującego, ale nie bardzo kwasowego (znaczy kwasy mogą być w składzie, ale nie dużo, nie jako główny składnik aktywny), moja skóra ma ich dosyć i swojego zadania na niej nie spełniają.

[Redhaired Witch]

Napisane przez chimay

Używam go obecnie i jestem bardzo zadowolona. Robi to, co napisałaś i wydaje mi się, że więcej od żadnego innego kremu nie dostanę.

Oj musi musi, pamiętam próbkę jako strasznie naalkoholizowaną, a miałam ją dawno dawno temu.

Szukam jeszcze czegoś łagodnie peelingującego, ale nie bardzo kwasowego (znaczy kwasy mogą być w składzie, ale nie dużo, nie jako główny składnik aktywny), moja skóra ma ich dosyć i swojego zadania na niej nie spełniają.

1. też mi się tak wydaje. Ten krem przynajmniej wygładza zmarszczki (poprzez nawilżenie) aż do wieczora. Akurat z próbek wygodnie mi go wyciskać, wystarczy niewielka ilość, to właśnie ze słoiczkami mam problem w przypadku kremów do oczu, bo nabiera się za dużo.
2. co dziwne najpierw zużyłam 5 próbek (w jakieś 10 dni) i było cacy, skuszona zamówiłam flaszkę... i po kilku użyciach zaczerwienienie.
3. ja się czaję na tonik z PHA, ale nie azjatycki ino nasz, z BU.
A jak się sprawdzają Twoje nowe nabytki? Głównie ciekawi mnie esencja Benton.

[chimay]

Napisane przez Redhaired Witch

A jak się sprawdzają Twoje nowe nabytki? Głównie ciekawi mnie esencja Benton.

Traktuję ją jako profilaktykę i wydaje się, że na tym polu swoje robi tzn utrzymuje ładny, świeży koloryt cery i działa łagodząco (używam olejków eterycznych, które lubią momentami podrażniać).
Czy co innego robi - nie wiem, bo na zmarszczki i moją opadającą brodę to medycyna estetyczna albo regularne ćwiczenia, na które jestem za leniwa. Przebarwień i problemów z kolorytem nie mam, a resztę robią u mnie póki co leki hormonalne (powstrzymują łojotok i trądzik).

Użyłam parę razy Low pH Good Morning Gel COSRX i wygląda obiecująco, tworzy taką piankę-mus, nie ściąga, ale potrzebuję co najmniej z 2 tygodnie regularnego stosowania, żeby go ocenić, a muszę teraz na gwałt zużyć dwa inne myjadła.

Tonik żelowy z kolagenem Berrisom mi się nie podoba, jest za lepki, za ciężki dla przetłuszczającej się cery. Pójdzie raczej na szyję i dekolt.

[nez123]

Cześć dziewczyny!

Pomyślałam, że może któraś z was mi coś poradzi
Do tej pory używałam od baardzo długiego czasu krem bb Innisfree long wear, i bardzo go lubiłam - trzymał się na mojej tłustej i trądzikowej cerze aż do zmycia - lepiej niż colorstay i tego typu podkłady - i ładnie krył. Ale widzę, że chyba firma go wycofuje i mój kolor jest już nie do dostania... W związku z tym szukam czegoś co mi go zastąpi Zależy mi nie tyle na mocnym kryciu, bo to mogę sobie punktowo wyrównać, co właśnie na trwałości. Może znacie coś, co na tłustej cerze trzyma się długo nawet w ciepłe dni?

[201705240954]

Zachwycam się essence od SK-II. Jak nic moje poprzednie opakowanie to podróba. To co się dzieje teraz na mojej twarzy to magia, cud i w ogole wow. Nie myslalam, że może być aż tak dobrze. Boję się tylko o mój portfel Podoba mi się też krem pod oczy ślimakowy z secret key, autentycznie widzę że coś robi. Zaczęłam go używać, jak bylam chora efekt spodobal mi się na tyle, że już zamowilam następną tubkę.

[Just321]

Właśnie takiego wątku szukałam
Od niedawna zaczęłam używać azjatyckich kosmetyków, ale tego jest tyle, że warto poczytać opinii innych. Bardziej niż kosmetyki azjatyckie to zainteresowała mnie pielęgnacja azjatycka

Mogę polecić fajną emulsję Scinic aqua ex hydro, podobne działanie do Neogen code 9 white sparkling cream. To co jest fajniejsze w scinic to butelka z dozownikiem
Z Neogen maski w płachcie rozświetlające
I zaczynam testować
Innisfree - żel z zieloną herbatą do mycia;
Innisfree krem z filtrem 35 no sebum
i (tego jestem bardzo ciekawa) Etude house maski kolagenowej na noc.

[201705240954]

A i mogę polecić Hada labo lotion z witamina C. Niby taka woda, a widać efekt na twarzy

[Redhaired Witch]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

A i mogę polecić Hada labo lotion z witamina C. Niby taka woda, a widać efekt na twarzy

Taki? http://www.ebay.com/p/whitening-loti...0ml/1839477573
Jaką ma konsystencję? Szukam czegoś lekkiego z wit. C, żeby nie zostawiało oleistej, lepkiej warstwy.

[201705240954]

Napisane przez Redhaired Witch

Taki? http://www.ebay.com/p/whitening-loti...0ml/1839477573
Jaką ma konsystencję? Szukam czegoś lekkiego z wit. C, żeby nie zostawiało oleistej, lepkiej warstwy.

Taki, konsystencja gęstszej wody. I to naprawde działa

[Cassonade]

Hej dziewczyny (i chłopaki jeżeli jacyś czytają ten wątek).
Dotychczas zamawiałam tylko jeden czy dwa produkty i kwoty były malutkie, a tym razem naklikałam produktów za 80 funtów. No i zaczęłam się zastanawiać, czy to czasem nie za dużo i czy nie będę za to płacić ogromnego cła.
Czy któraś z was orientuje się do jakiej kwoty przesyłki są wolne od cła w UK? Czy może bezpieczniej byłoby to zamówić do polski?

[Redhaired Witch]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Taki, konsystencja gęstszej wody. I to naprawde działa

Dzięki, czuję się skuszona Wykończę swoją Liq CC i prawdopodobnie capnę Hadalabo.

[ranka]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Zachwycam się essence od SK-II. Jak nic moje poprzednie opakowanie to podróba. To co się dzieje teraz na mojej twarzy to magia, cud i w ogole wow. Nie myslalam, że może być aż tak dobrze. Boję się tylko o mój portfel Podoba mi się też krem pod oczy ślimakowy z secret key, autentycznie widzę że coś robi. Zaczęłam go używać, jak bylam chora efekt spodobal mi się na tyle, że już zamowilam następną tubkę.

A skad kupowalas esencje?

[201705240954]

Napisane przez ranka

A skad kupowalas esencje?

Za pierwszym tą podróbkową na e-bayu, za drugim kolega przywiozł żonie, żona nie chciała to odkupiłam, mam nawet oryginalną dolarową cenę na opakowaniu

[mousme]

Witajcie dziewczyny
przeczytałam po łebkach te wszystkie części, ale materiału bardzo dużo
mam szybkie pytanie, czy mogę spokojnie kupować przez ebay, u tych użytkowników, których podałyście jako bezpieczni, bez obaw jakiegoś cła, dodatkowych opłat itd?
Działa to jak allegro? Wystarczy założyć konto, kupić, zapłacić za kosmetyki i już? Nie ma się czego obawiać?
Pozdrawiam

[chimay]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Za pierwszym tą podróbkową na e-bayu, za drugim kolega przywiozł żonie, żona nie chciała to odkupiłam, mam nawet oryginalną dolarową cenę na opakowaniu

Co masz na myśli jako podróbkowa?
Często się zastanawiam, czy to co kupuję jako próbki, głównie droższe marki jak su:m37, to nie są podróbki. Chętnie bym poczytała doświadczenia osób, które mają porównanie próbek i oryginałów.

[Redhaired Witch]

Napisane przez mousme

Witajcie dziewczyny
przeczytałam po łebkach te wszystkie części, ale materiału bardzo dużo
mam szybkie pytanie, czy mogę spokojnie kupować przez ebay, u tych użytkowników, których podałyście jako bezpieczni, bez obaw jakiegoś cła, dodatkowych opłat itd?
Działa to jak allegro? Wystarczy założyć konto, kupić, zapłacić za kosmetyki i już? Nie ma się czego obawiać?
Pozdrawiam

Nie wiem jak w przypadku dużych zamówień, sama kupowałam za max 150 zł. Wówczas odbywało się na zasadzie "i już" Wysyłka jest najczęściej darmowa więc spokojnie można rozbić zamówienie, na wszelki wypadek. Raz mi się zdarzyło, że listonosz dostarczył hurtem 5 paczek z czego już zrobiła się duża kwota, ale nadal nikt mi nie dowalił cła. Z dodatkowymi opłatami na ebayu również się nie spotkałam.
Natomiast w sklepach internetowych bywa różnie, ale konkretnie się nie wypowiem. Zamawiałam tylko z Jolse i Roseroseshop (tu płatna wysyłka), obyło się bez problemów. Słyszałam natomiast, że jakiś sklep kazał dodatkowo dopłacić do płatnej wysyłki, bo po spakowaniu wyszła waga z droższego przedziału cenowego Albo że wpadło cło i vat.

[201705240954]

Napisane przez chimay

Co masz na myśli jako podróbkowa?
Często się zastanawiam, czy to co kupuję jako próbki, głównie droższe marki jak su:m37, to nie są podróbki. Chętnie bym poczytała doświadczenia osób, które mają porównanie próbek i oryginałów.

Po kolei, nie wiedziałam, że kupiłam podróbkę, dopóki nie trafiłłam na oryginał. Moja podróbka miała pojemność 30 zl i śmierdziała, z każdym użyciem bardziej. Sfermentowaną kaszą gryczaną-ten sam zapach poczułąm piekąc ostatnio chleb z tej kaszy. Z każdym użyciem bardziej, po jakiś 3 tygodniach najbliżsi zaczęli czuć...wtedy wylałam resztę. W konsystencji woda, dokłądnie śmierdząca woda. Najgorszy był efekt na twarzy, zamiast spodziewanej swietlistości miałam pizzę na twarzy, multum czerwonych mniejszych i większych plamek. Po miesiącu weszłam na e-bay, żeby sprostować moja recenzję, sprzedajacy miał wyłączone konto, To wtedy obiecałam sobie solennie, że jak sprzedajacy nie ma co najmniej 2000 pozytywów nie kupuję od niego. A i moja podrbka nie miała kartonika. Moja podróbka miala plastikowy korek bez zabezpieczenia (takiej nakładki na buteleczkę)
Teraz-zaczęłam używać, jak byłam chora, po 4 dniach spotkałam się z koleżanką stwierdziła, że ona też chce być chora, bo ja promienieję. Mam bzika z przerzutką na punkcie świetlistości i jasnosci mej skóry (regularnie kwasy i witamina C) i nie spodziewałam się większych zmian. Powiem tak jest na tyle dobrze, że wprawdzie następna esencja z Secret Key już czeka na półce, a ja się zastanawiam nad kupieniem i tak SK-II. A i najwazniejsze to pachnie-delikatnie, swieżo, przyjemnośc używania niesamowita i nie ma konsystencji wody, raczej śliskiej wody. Teraz kupiłam zapakowane, zafoliowane opakowanie z naklejkami SK-II i małą karteczką składaną w środku. Korek nie jest plastikowy, a zabezpieczenie mam

[Redhaired Witch]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Mam bzika z przerzutką na punkcie świetlistości i jasnosci mej skóry (regularnie kwasy i witamina C) i nie spodziewałam się większych zmian.

Poproszę o konkrety EDIT: znaczy o kwasy mi chodzi, bo wit. C to jak rozumiem HL. A ta esencja pewnie kosztuje ze 100$?

[201705240954]

Napisane przez Redhaired Witch

Poproszę o konkrety EDIT: znaczy o kwasy mi chodzi, bo wit. C to jak rozumiem HL. A ta esencja pewnie kosztuje ze 100$?

Skończyłam pH formula ( to taki kwas u kosmetyczki) nakładany i od razu zmywany, seria to 3 zabiegi raz w miesiącu, teraz jestem na glyskincare 10% (zużyję i nie wrócę), mam Isis glyco A ale to od jesieni. Witamina C to u mnie na dziś HL i OST 20% witamina C (kupiłam u mojego sprzedawcy 2 opakowania i używam od września, zostało mi jeszcze pół drugiego-powtórki nie będzie, w tym roku zaczął mi alkohol w tym preparacie przeszkadzać).
Moja esencja była kupiona w sieci Nordstrom http://shop.nordstrom.com/s/sk-ii-fa...rsonalizedsort

[chimay]

Napisane przez Just321

Właśnie takiego wątku szukałam
Od niedawna zaczęłam używać azjatyckich kosmetyków, ale tego jest tyle, że warto poczytać opinii innych. Bardziej niż kosmetyki azjatyckie to zainteresowała mnie pielęgnacja azjatycka

Mnie też interesuje pielęgnacja azjatycka, szkoda że głównie trzeba szukać po blogach i reddicie i większość informacji jest angielskojęzyczna.

Napisane przez Cassonade

Hej dziewczyny (i chłopaki jeżeli jacyś czytają ten wątek).
Dotychczas zamawiałam tylko jeden czy dwa produkty i kwoty były malutkie, a tym razem naklikałam produktów za 80 funtów. No i zaczęłam się zastanawiać, czy to czasem nie za dużo i czy nie będę za to płacić ogromnego cła.
Czy któraś z was orientuje się do jakiej kwoty przesyłki są wolne od cła w UK? Czy może bezpieczniej byłoby to zamówić do polski?

Do 150 euro nie płacisz cła w UE, a UK chyba jeszcze do UE należy.


Chciałam pochwalić The Saem Natural Condition Pore Deep Cleansing KLIK. Całkowicie przekonałam się do mycia twarzy najpierw "na sucho" i dopiero w ostatnim etapie spłukiwania wodą. Na tyle, że coraz rzadziej sięgam po micel Biodermę Sensibio. Ten olejek jest czarny, zawiera dużo węgla i osadów, pachnie delikatnie jakimś olejkiem eterycznym. Nie zostawia żadnej warstwy po zmyciu. Używam go też do krótkiego masażu, potem łatwiej jest usunąć taki produkt już zawierający emulgatory niż czysty olej, co dla tłustych cer jest szczególnie ważne.

[Ipecacuanha]

Hej dziewczyny. Szukam czegoś naprawdę dobrego przeciwzmarszczkowego. Mogą być to różne formuly- toniki, maski, kremy, żele co tam dusza zapragnie byleby były efekty ;-) Jak oceniacie produkty z 'jadem zmiji'? Jakiego składnika poszukiwać przede wszystkim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Ipecacuanha

Hej dziewczyny. Szukam czegoś naprawdę dobrego przeciwzmarszczkowego. Mogą być to różne formuly- toniki, maski, kremy, żele co tam dusza zapragnie byleby były efekty ;-) Jak oceniacie produkty z 'jadem zmiji'? Jakiego składnika poszukiwać przede wszystkim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakiś czas temu była tu rozmowa o tym, że po 30 to lepiej się rozejrzeć za gabinetem medycyny estetycznej niż wierzyć w odmładzające działanie kosmetyków. Nie pamiętam już która wizażanka trafnie napisała, że działanie kosmetyków jest odwrotnie proporcjonalne do liczby lat.
Ja też jestem tego zdania i prędzej w materii anti-age liczyłabym choćby na efekty masaży czy jogi twarzy niż na mazidła. Próbuję się zresztą ostatnio do masaży przykładać z nadzieją, że pomogą mi też na powracający trądzik zaskórnikowy (tzn że treść zaskórników ulegnie jakiemuś tam rozluźnieniu i łatwiej będzie ją usuwać.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ipecacuanha

Hej dziewczyny. Szukam czegoś naprawdę dobrego przeciwzmarszczkowego. Mogą być to różne formuly- toniki, maski, kremy, żele co tam dusza zapragnie byleby były efekty ;-) Jak oceniacie produkty z 'jadem zmiji'? Jakiego składnika poszukiwać przede wszystkim?

Z jadem żmiji nie miałam przyjemności, z takich rozkurczających składników używam tylko Lirikos Marine z peptydami, które mają działać niczym jad jakiegoś tam morskiego ślimaka. Krem robi nic.
Bardziej skuteczne są w moim przypadku "zwykłe" kremy przeciwzmarszczkowe np. Sulwhasoo Timetreasure Renovating Serum. W połączeniu z resztą kroków oraz masażami, nawilżyły i zwiększyły jędrność skóry. Ale cudów nie odnotowałam.

[chimay]

Co do tych "jadów" to jak skończę czarną esencję Bentona, to planuję zamówić właśnie tę z jadem pszczelim.

[Ipecacuanha]

Ja mam 20 parę lat i o medycynie estetycznej jeszcze nie myślę. Chciałabym coś mocno nawilzajacego, prostujacego lekkie zmarszczki, może jakieś serum. Sulwhasso masz może próbki? Jakiś sprawdzony sprzedawca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ipecacuanha

Sulwhasso masz może próbki? Jakiś sprawdzony sprzedawca?

Tak, próbki. Niestety nie pamiętam od kogo poprzednio kupowałam, zresztą to szło z konta TŻta

[nietoperek83]

Redhaired Witch, z tego co kojarzę, kupowałaś "wypełniacze" w kremie, zauważyłaś jakieś zmiany?

[Redhaired Witch]

Napisane przez nietoperek83

Redhaired Witch, z tego co kojarzę, kupowałaś "wypełniacze" w kremie, zauważyłaś jakieś zmiany?

Tak, zmiany nadeszły szybko (gdzieś po tygodniu), ale potem efekty się zatrzymały i nie ma dalszej poprawy. Więc sama nie wiem czy to naprawdę był BRTC, czy jakieś inne kosmetyki albo masaże mi pomogły. Dla pewności nie odstawiam
Zmiany takie: płytsze bruzdy n-w, więcej tłuszczu w oczodołach (nie czuć tak kości), lekkie napięcie/wypełnienie policzków w górnej części. To zmiany kosmetyczne, których nikt poza mną nie widzi... ale ja uważam, że wyglądam trochę lepiej. Z pewnością nie jest u mnie tak spektakularnie jak to przedstawia Cukier.

[nietoperek83]

Dzięki, a jaki masaż stosujesz? Ja zamierzam się zmusić do ćwiczeń twarzy, kiedyś ćwiczyłam jakieś 2 miesiące i buzia była bardziej zwarta, no ale wtedy też młodsza byłam.