Problem w sferze seksualnej w związku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-30, 16:23   #1
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55

Problem w sferze seksualnej w związku


Witajcie dziewczyny, mam 27 lat i chciałbym zasięgnąć kobiecej opinii.

Problem pewnie wałkowany nie raz ale w sumie co mi szkodzi.

Generalnie moja kobieta ma niskie potrzeby seksualne ( ewentualnie niskie względem mnie ) a ja, no powiedzmy raz dziennie seks jest dla mnie w sam raz, czasem może być i dwa razy dziennie. Kiedyś to nawet 5 razy dziennie baraszkowaliśmy, taką miałem ochotę na nią.

Siłą rzeczy wychodzi, że 95% ja inicjuje co jest w jakiś sposób frustrujące. Jesteśmy ze sobą 4 lata. Kiedyś częściej ją doprowadzałem do orgazmów ( a staram się cały czas tak samo ) niż teraz co jest też frustrujące dla mnie i trochę dziwne. Chciałbym aby miała orgazm za każdym razem, to przyjemniejsze niż własny.

Poza sferą seksualną, w codziennych sprawach się dogadujemy dobrze. Rozmawiałem z nią wielokrotnie na ten temat ale nic się nie zmieniło. Wg niej wszystko jest ok. Ja to widzę tak, że dla niej łatwo znaleźć argument na nie, a ja mógłbym nawet będąc chorym bo dla chcącego nic trudnego.


W związku z powyższym mam dwa pytania.
1) Czy znacie przypadki gdzie ochota, ilosc orgazmow u kobiety rosnie z czasem ?
2) Jak u was to wyglądało, rozpadały się związki przez to ?

Martwie się, że ta sytuacja się pogorszy i wtedy nie wiem czy związek to przetrwa, bo mam taką wizje, że może ona z kim innym by się lepiej dogadała i ja tak samo :C.

Edytowane przez zergeling
Czas edycji: 2014-08-30 o 16:32
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 17:27   #2
piniata
Rozeznanie
 
Avatar piniata
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Czarna Dupa
Wiadomości: 649
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

jakbym mojego faceta czytala..niewiem cz ilosc orgazmow rosnie z czasem to chyba nie ma nic wspolnego.i mam nadzieje ze u mnie sie zwiazek nie rozpadnie przez to a Twoja luba bierze hormony?
piniata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 17:58   #3
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Nie bierze hormonów.

Jak z nią rozmawiałem to np mówi, że ja zawsze zainicjuje zanim ona zdąży o tym pomyśleć. Tylko jak ja nie będę inicjować to będę czekał tydzień, dwa aż coś się ruszy co będzie trudne do wytrzymania i bez sensu.

Szczerze myślę, że to może być chyba jedyna metoda. W myśl zasady że jak czegoś jest za dużo to człowiekowi tak na tym nie zależy a czegoś czego się nie ma się chce bardziej. Tylko nie wiem jak ja miałbym wytrzymać takie celibaty, najlepiej jakby jej nie było w zasięgu mojego wzroku.


Najbardziej mnie rozbroiła sytuacja gdy ja nie mogłem dojść czasami, chciałem żeby mi coś "niegrzecznego" mówiła to za którymś razem, stwierdziła, "nie podniecam Cie ze nie mozesz dojsc ?"

Z tego jasno by wnikało, że ja nie podniecam jej skoro ona nie dochodzi prawie wcale ostatnio, ale mówi, że tak nie jest, po prostu nie ma takich potrzeb.

Bądź tu mądry


ps. w tamtych sytuacjach nie dochodziłem tylko dlatego, że już kilka razy się zbliżałem do orgazmu i powstrzymywałem się przed nim byle móc dłużej aby ją zaspokoić i później mi było trudniej dojść :/

Edytowane przez zergeling
Czas edycji: 2014-08-30 o 18:04
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 18:35   #4
Neonka_
Raczkowanie
 
Avatar Neonka_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 326
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Mijacie się ze swoimi temperamentami. Nie widzę tu dobrego rozwiązania
Neonka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:03   #5
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Mój Tż odpowiadał mi tym samym i okazało się, że to problemy z nerwicą...
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:06   #6
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Jeśli Ona nie widzi problemu w tym i nie chce nic zmienić nawet po rozmowach to albo się przyzwyczaisz albo rozstaniesz.
Kobiety mogą mieć problemy z orgazmem jeśli czymś się zamartwiają/stresują.Może wkradła się rutyna?
Ja jestem w związku ponad 3 lata i w sumie sytuacja odwrotna,ja bym mogła codziennie ale akceptuję to jak jest bo rozumiem,że mój ukochany jest zmęczony po pracy itd. Naszym rozwiązaniem jest niemal codzienne bawienie się nie zawsze jest czas albo siła na seks a to dobre rozwiązanie.
Czy zabawiacie się? Palcówki? Pieszczenei penisa? Oral itd?

Tak,u mnie ilość orgazmów wzrosła a także nauczyłam się kontroli na nimi,dochodzę niemal przy każdym zbliżeniu.Tylko,że My jesteśmy dla siebie pierwsi i razem odkrywaliśmy seks itp.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"

Edytowane przez kikunga
Czas edycji: 2014-08-30 o 19:12
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:12   #7
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Albo za mało się starasz w innych sferach... Kupujesz kwiaty, zapraszasz na obiad do restauracji?
Do kina? Do Teatru?
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-30, 19:13   #8
kikunga
Zadomowienie
 
Avatar kikunga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 998
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Albo za mało się starasz w innych sferach... Kupujesz kwiaty, zapraszasz na obiad do restauracji?
Do kina? Do Teatru?
Nie każda kobieta tego potrzebuje :P naprawdę.Mi wystarcza pomoc w codziennych czynnościach,czuję się kochana.
__________________
"Będzie dobrze i tego się trzymajmy!"
kikunga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:15   #9
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Jakby ona na codzień inicjowała a były przypadki zmęczenia to byłbym w stanie to zrozumieć ale generalnie ja to widzę jako wymówki. Chodzi o samą świadomość faktu. Jak czujesz się pożądany ale są problemy które nie pozwalają w jakiś sytuacjach na seks to jest to ok i jest to normalne. Natomiast jak się tego nie czuje to rzutuje to na samoocenę jak do tego dochodzi brak orgazmów. Co się przekłada na ogólną satysfakcję z związku.

Zawsze było tak samo. Z tym, że to nie jest tak, że ona mnie całkowicie zbywa, bo wiele razy ją nakręcę na ten seks ale mi nie chodzi o tylko seks. Bo seks z świadomością, że znów to z mojej inicjatywy nie jest jakoś tak budujący jak taki który wynika z obopólnej chęci która się uzupełnia.
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:15   #10
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez kikunga Pokaż wiadomość
Nie każda kobieta tego potrzebuje :P naprawdę.Mi wystarcza pomoc w codziennych czynnościach,czuję się kochana.
Mnie raczej chodziło o to czy on całą uwagę skupia tylko na seksie czy w ich związku są też inne przyjemności, nie miałam na myśli jakieś "łapówki" w żadnym razie xd
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:19   #11
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Albo za mało się starasz w innych sferach... Kupujesz kwiaty, zapraszasz na obiad do restauracji?
Do kina? Do Teatru?
Uważam że to nie jest takie istotne, ale to moje zdanie. Jakby mnie pragnęła to nei byłby jej do tego teatr potrzebny. Ostatnio na wakacje ją zabrałem, wyjdziemy czasem ale nie za często gdzieś na piwo/obiad/obiadokolacje z piwem, do znajomych, często sobie film razem włączamy wieczorem. Nawet jak gdzieś idziemy jest fajnie, wracamy to jest późno i to jest argument przeciw bo zmęczona, bo rano do pracy. Zresztą ja sam nie preferuje seksu przed snem gdy też jestem zmęczony. Wole w ciągu dnia albo rano.

Edytowane przez zergeling
Czas edycji: 2014-08-30 o 19:21
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-30, 19:31   #12
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez zergeling Pokaż wiadomość
Uważam że to nie jest takie istotne, ale to moje zdanie. Jakby mnie pragnęła to nei byłby jej do tego teatr potrzebny. Ostatnio na wakacje ją zabrałem, wyjdziemy czasem ale nie za często gdzieś na piwo/obiad/obiadokolacje z piwem, do znajomych, często sobie film razem włączamy wieczorem. Nawet jak gdzieś idziemy jest fajnie, wracamy to jest późno i to jest argument przeciw bo zmęczona, bo rano do pracy. Zresztą ja sam nie preferuje seksu przed snem gdy też jestem zmęczony. Wole w ciągu dnia albo rano.
Moim zdaniem trochę masz obsesję na punkcie seksu... człowiek nie tylko tym żyje.
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:44   #13
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Nie wiem czy moja wypowiedź Cię zadowoli, ale u mnie ilość i jakość orgazmów wzrosła po zmianie partnera, i to tak bardzo, że zaczynam siebie podejrzewać o ninfomanię powiem tak: jeżeli jesteś dla swojej partnerki kochający i czuły, to nie powinno być u niej problenu z libido, nawet, jeżeli nie ciągasz jej po kinach, teatrach czy restauracjach. Kochającej kobiecie nie jest potrzebna cała ta szopka. Ale jeżeli ona teraz nie chce się z Tobą kochać chociaż wcześniej było inaczej, to albo zepsuła ją rutyna, albo ta kobieta już tak ma, że się wyszalała, a teraz zdąża w kierunku bycia stateczną i "porządną". Współczuję Ci, ale samymi swoimi dobrymi chęciami nic nie zdziałasz i obyś wraz ze swoim Wacusiem nie toczył się po równi pochyłej w dół
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:46   #14
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

No ale dla niego nie jest ważne jak i czy spędzają razem czas tylko seks, seks i seks... Sama bym nie miała ochoty przy czymś takim...
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:18   #15
Neonka_
Raczkowanie
 
Avatar Neonka_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 326
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Moim zdaniem trochę masz obsesję na punkcie seksu... człowiek nie tylko tym żyje.
Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
No ale dla niego nie jest ważne jak i czy spędzają razem czas tylko seks, seks i seks... Sama bym nie miała ochoty przy czymś takim...
Nieprawda. Ktoś kto ma duże potrzeba ma duże potrzeby i tyle. Ja lubię codziennie, mój tz tez choć wiadomo jak zmęczeni jesteśmy to nieee. I jak ją musiałabym cały czas inicjowac seks a on nie wychodziłby z inicjatywą to wcale nie czułabym się dobrze z tym.
Neonka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 22:48   #16
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
Nie wiem czy moja wypowiedź Cię zadowoli, ale u mnie ilość i jakość orgazmów wzrosła po zmianie partnera, i to tak bardzo, że zaczynam siebie podejrzewać o ninfomanię powiem tak: jeżeli jesteś dla swojej partnerki kochający i czuły, to nie powinno być u niej problenu z libido, nawet, jeżeli nie ciągasz jej po kinach, teatrach czy restauracjach. Kochającej kobiecie nie jest potrzebna cała ta szopka. Ale jeżeli ona teraz nie chce się z Tobą kochać chociaż wcześniej było inaczej, to albo zepsuła ją rutyna, albo ta kobieta już tak ma, że się wyszalała, a teraz zdąża w kierunku bycia stateczną i "porządną". Współczuję Ci, ale samymi swoimi dobrymi chęciami nic nie zdziałasz i obyś wraz ze swoim Wacusiem nie toczył się po równi pochyłej w dół
No ja myśle właśnie podobnie, że ona przy innym facecie by miała więcej ochoty, ot po prostu niedopasowanie, ewentualnie z innym by robiła to rzadziej ale z lepszymi efektami. Smutne ale prawdziwe.


Cytat:
Napisane przez Neonka_ Pokaż wiadomość
Nieprawda. Ktoś kto ma duże potrzeba ma duże potrzeby i tyle. Ja lubię codziennie, mój tz tez choć wiadomo jak zmęczeni jesteśmy to nieee. I jak ją musiałabym cały czas inicjowac seks a on nie wychodziłby z inicjatywą to wcale nie czułabym się dobrze z tym.

Dokładnie. Bardziej mi zależy po prostu na tym aby to ona sama z siebie chciała niż na samym akcie. Chodzi o to aby czerpała z tego przyjemności tyle co ja, byśmy się uzupełniali, bo jak to ma być tylko dla mojej przyjemności to nie widzę w tym sensu. Tutaj też muszę zaznaczyć, że też nie jest tak, że ona nie czerpie z tego żadnej przyjemności dość często mam wrażenie, że jest blisko dojścia o czym mi mówiła nie raz i było to widać oraz czuć.


Najlepiej trafić kogoś dopasowanego do siebie ale to takie trudne, bo nawet jak temperament pasuje to co innego, ważniejszego nie.

Edytowane przez zergeling
Czas edycji: 2014-08-30 o 22:50
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 07:14   #17
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

No niestety, niedopasowanie seksualne to kiepska sprawa, ale zauważyłam, że w każdym innym temacie jest dużo łatwiej dogadać niż w łóżku. Bo jeżeli libido partnea szwankuje, to trudno znaleźć jakiś argument przekonywujący na "tak", a nawet jeżeli się ich znajdzie całe mnóstwo, to i tak najczęściej nie trafiają one do takiej " drętwej" osoby. A poza tym może być tak, że teraz się starasz i wychodzisz z siebie, a efekty są mizerne, a przy innej, bardziej napalonej na Ciebie osobie nie musiałbyś robić połowy z tych starań, a i tak byłbyś kochanym super ogierem i otrzymywałbyś wszystko czego tylko zapragniesz. Mało tego, często byłbyś zaskakiwany tym, że to druga strona ma na Ciebie ochotę i sama często inicjuje seks. I to jest za☠☠☠iście cudowne kiedy obie strony pragną i dążą do bliskości w tak naturalny i otwarty sposób, że wszystko dzieje się bez żadnego wysiłku i bez oskarżania się o wyuzdanie, nadpobudliwość seksualną czy zboczenie. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś kocha naprawdę, szczerze i całym ciałem oraz duszą, to nigdy nie będzie miał dosyć bliskości z drugą osobą, a także ważniejszą od jego przyjemności będzie chęć zaspokojenia partnera. I nawet przysłowiowy "lodzik" będzie sprawiał mu radość tylko dzięki temu, że w cudowny sposób rozładowuje napięcie. Ale do osiągnięcia takiego stanu niezbędna jest dojrzałość emocjonalna partnerów, głębokie uczucie oraz potrzeba odpowiedzialności za dawanie przyjemności drugiej stronie. Natomiast jeżeli ktoś mówi, że bardzo kocha, a nie okazuje tego w inny sposób, między innymi przez seks, to moim zdaniem nie ma pojęcia o czym mówi i czym jest prawdziwa miłość. Pozdrawiam.

Edytowane przez green way
Czas edycji: 2014-08-31 o 07:21
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 17:45   #18
Kori_Yoitama
Rozeznanie
 
Avatar Kori_Yoitama
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Moim zdaniem seks i miłość ma mało ze sobą wspólnego, bo można kochać bez seksu (kochamy nie tylko partnerów, ale i dzieci, rodziców itp. też wiele par jest ze sobą wiele lat przed ślubem po którym dopiero jest seks, a nie braliby ślubu jeśli by się szczerze nie kochali. Są też ludzie aseksualni), i współżyć bez miłości. Chęć na seks jest spowodowana u kobiety wieloma czynnikami, a u mężczyzny najczęściej jest to po prostu sprawa biologiczna podsycana emocjami i uczuciami.

Moim zdaniem autor za bardzo chce by jego luba chciała seksu i by dochodziła za każdym razem. Takim czymś możesz u niej wywołać coś zupełnie odwrotnego, bo budujesz w niej jakiś przymus że ona musi, bo Ty tak chcesz. Jak jej pewnie coś nie wyszło z orgazmem a Ty dalej naciskałeś to pewnie te zbliżenia bardziej traktowała jak bitwę o orgazm zamiast o zbliżenie dwóch kochających się ludzi. Moim zdaniem za bardzo chcesz by było jak sobie wymyśliłeś i nie bardzo zwracasz uwagę na nią, że za mocno chcesz, albo za mocno chcesz to egzekwować od niej.
Kori_Yoitama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 19:12   #19
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez Kori_Yoitama Pokaż wiadomość
Moim zdaniem seks i miłość ma mało ze sobą wspólnego, bo można kochać bez seksu (kochamy nie tylko partnerów, ale i dzieci, rodziców itp. też wiele par jest ze sobą wiele lat przed ślubem po którym dopiero jest seks, a nie braliby ślubu jeśli by się szczerze nie kochali. Są też ludzie aseksualni), i współżyć bez miłości. Chęć na seks jest spowodowana u kobiety wieloma czynnikami, a u mężczyzny najczęściej jest to po prostu sprawa biologiczna podsycana emocjami i uczuciami.

Moim zdaniem autor za bardzo chce by jego luba chciała seksu i by dochodziła za każdym razem. Takim czymś możesz u niej wywołać coś zupełnie odwrotnego, bo budujesz w niej jakiś przymus że ona musi, bo Ty tak chcesz. Jak jej pewnie coś nie wyszło z orgazmem a Ty dalej naciskałeś to pewnie te zbliżenia bardziej traktowała jak bitwę o orgazm zamiast o zbliżenie dwóch kochających się ludzi. Moim zdaniem za bardzo chcesz by było jak sobie wymyśliłeś i nie bardzo zwracasz uwagę na nią, że za mocno chcesz, albo za mocno chcesz to egzekwować od niej.
Dla mnie stosunek bez miłości to masturbacja kawałem mięcha i tyle.

Co do reszty w pełni się zgadzam, nie można z kimś być pod warunkiem, że ta osoba spełni listę naszych życzeń...
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 19:24   #20
zergeling
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 55
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Ale to nie jest tak ze ja egzekwuje od niej czy miała orgazm, ciagle o to pytam czy cos takiego.
Staram sie by było fajnie i tyle, nie męcze jej tym na codzień, po prostu widze to, ze nie ma orgazmow za czesto i mnie to martwi.
zergeling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 19:33   #21
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez zergeling Pokaż wiadomość
Ale to nie jest tak ze ja egzekwuje od niej czy miała orgazm, ciagle o to pytam czy cos takiego.
Staram sie by było fajnie i tyle, nie męcze jej tym na codzień, po prostu widze to, ze nie ma orgazmow za czesto i mnie to martwi.
Zrób to co ja... Przestań o tym mówić i zaczepiać, zobaczysz jak będzie. Ja przestałam i serio po dzisiejszym dniu aż miałam dość Tż xD
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 21:02   #22
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez Kori_Yoitama Pokaż wiadomość
Moim zdaniem seks i miłość ma mało ze sobą wspólnego...
Bo jest miłość i MIŁOŚĆ i nie da się wzajemnie porównywać i wartościować wielu rodzajów miłości w kontekście, która jest lepsza czy gorsza, bo to jest bez sensu. Ale wśród wielu odmian tego uczucia jest miłość kobiety i mężczyzny, lub jak kto woli dwóch osób tej samej płci, które nierozerwalnie wiąże się z pożądaniem i takie ono właśnie powinno być. Osobiście nie znam osób,.które mieszkały razem pod jednym dachem przez kilka lat przed ślubem i nie współżyły ze sobą ze względów religijnych. Wydaje mi się to zupełnie nierealne, ponieważ religia nie tylko zabrania współżycoa przed ślubem, ale też wspólnego mieszksnia i obie te rzeczy traktowane są przez kościół jako grzech. Moja koleżanka nie dostała rozgrzeszenia podczas spowiedzi przedślubnej, ponieważ przyznała się księdzu,.że mieszka ze swoim przyszłym mężem. Paranoja. A tak prywatnie... Dlaczego podajesz na poparcie swojego zdania przykłady jakichś wynaturzeń w związkach, a nie piszesz nic o normalnych, zdrowych relacjach małżonków, w których seks zajmuje ważne miejsce, nie jest tematem tabu i przynosi jednakową, dużą przyjemność obu małżonkom, a nie jest źródłem nieporozumień, frustracji i niezaspokojenia przynajmniej jednej osoby? Czy to takie trudne i mozolne ofiarować największy dar miłości jaki jesteśmy w stanie ofiarować ukochanej osobie w postaci własnego ciała? I dlaczego to nicy niezaspokojony małżonek nie ma prawa oczekiwać, że będzie pożądany nie tylko w słowach, ale też i w czynach małżonki? Czy to rzeczywiście jest coś niestosownego w małżeństwie, że pragnie się ciepła bliskości drugiej osoby?!!.

Edytowane przez green way
Czas edycji: 2014-09-01 o 21:15
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-02, 06:55   #23
Kori_Yoitama
Rozeznanie
 
Avatar Kori_Yoitama
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
Dot.: Problem w sferze seksualnej w związku

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
Bo jest miłość i MIŁOŚĆ i nie da się wzajemnie porównywać i wartościować wielu rodzajów miłości w kontekście, która jest lepsza czy gorsza, bo to jest bez sensu. Ale wśród wielu odmian tego uczucia jest miłość kobiety i mężczyzny, lub jak kto woli dwóch osób tej samej płci, które nierozerwalnie wiąże się z pożądaniem i takie ono właśnie powinno być. Osobiście nie znam osób,.które mieszkały razem pod jednym dachem przez kilka lat przed ślubem i nie współżyły ze sobą ze względów religijnych. Wydaje mi się to zupełnie nierealne, ponieważ religia nie tylko zabrania współżycoa przed ślubem, ale też wspólnego mieszksnia i obie te rzeczy traktowane są przez kościół jako grzech. Moja koleżanka nie dostała rozgrzeszenia podczas spowiedzi przedślubnej, ponieważ przyznała się księdzu,.że mieszka ze swoim przyszłym mężem. Paranoja. A tak prywatnie... Dlaczego podajesz na poparcie swojego zdania przykłady jakichś wynaturzeń w związkach, a nie piszesz nic o normalnych, zdrowych relacjach małżonków, w których seks zajmuje ważne miejsce, nie jest tematem tabu i przynosi jednakową, dużą przyjemność obu małżonkom, a nie jest źródłem nieporozumień, frustracji i niezaspokojenia przynajmniej jednej osoby? Czy to takie trudne i mozolne ofiarować największy dar miłości jaki jesteśmy w stanie ofiarować ukochanej osobie w postaci własnego ciała? I dlaczego to nicy niezaspokojony małżonek nie ma prawa oczekiwać, że będzie pożądany nie tylko w słowach, ale też i w czynach małżonki? Czy to rzeczywiście jest coś niestosownego w małżeństwie, że pragnie się ciepła bliskości drugiej osoby?!!.

Napisałam jak się dzieje w społeczeństwie więc czemu mi się musi za to obrywać? Ja nie potrafiłabym z kolegą czy nieznanym facetem iść do łóżka, ale ludzie tak robią więc najzwyczajniej w świecie to jest MOŻLIWE.

A miłość to miłość. Tak samo człowiek to człowiek i jego rasa, płeć czy inne cechy tego nie zmieniają.
Kori_Yoitama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-02 07:55:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.