NADŻERKA - wątek zbiorczy!

[elianka]

mam pytanie... miałam robioną kilka dni temu krioterapię nadżerki. Czuję się dobrze, nie mam żadnych dolegliwości, pytanie mam inne.... lekarz powiedział, że przez dwa tygodnie nie można uprawiać seksu to strasznie długo. stąd moje pytanie.. jak dlatego można się posunąć w pieszczotach? że można oralnie to takie logiczne mi sie wydaje, ale co więcej? a może nic? no bo tak sobie pomyślałam, że nie można współżyć ze względu na urazy szyjki (miałam nadżerkę na szyjce). ale może pieszczoty nieangażujące za bardzo np petting i pieszczoty pkt G nie są zabronione?

[centus]

Dzis rano miałam zabieg, owszem boli ale popoludniu zaczęła mi wzrastac temperatura, w tej chwili prawie 38. Czy to normalne? Czy powinnam iść do lekarza? Kontrolę mam za tydzień, nadżerka była podobno mała.

[madzius_krk]

Witam.

Tydzień temu byłam u ginekologa i pani doktor powiedziała mi, że mam taką jakby 'rane'.. Że pewnie to jest nadżerka, nie mam czym się martwić i gdy będę mieć wyniki badań cytologii będzie pewność. Ale mimo to bardzo się denerwuje już od tygodnia. Czy to coś groźnego? Słyszałam, że nadżerkę się odmraża czy coś takiego, może mi ktoś powiedzieć czym to może być spowodowane?

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi... ;*

[flybird]

jeżeli to nadżerka, to kilka informacji (ps. --> google.pl )

nadżerka prawdziwa: nadżerka tego rodzaju charakteryzuje się ubytkiem nabłonka. Występuje zaledwie w 2-10% stwierdzanych zmian na szyjce macicy i powstaje wskutek urazów mechanicznych, chemicznych lub stanów zapalnych. Może być również objawem nowotworu szyjki macicy.

nadżerka rzekoma: stanowi większość nadżerek, jest utworzona przez nabłonek kanału szyjki macicy. aka zmiana - niewielkich rozmiarów - stanowi stan fizjologiczny u tych kobiet (tzw. nadżerka wrodzona). "Przechodzeniu" nabłonka walcowatego na szyjkę macicy sprzyjają zaburzenia hormonalne, przeszłość położnicza (liczne porody, poronienia, pęknięcia szyjki macicy podczas porodów), zakażenia szyjki macicy i pochwy (grzybicze, bakteryjne, wirusowe), wczesne rozpoczęcie życia płciowego i częste zmiany partnerów seksualnych. Nie bez znaczenia są złe warunki socjalno - ekonomiczne, urazy i skłonności rodzinne.

Leczyć na pewno trzeba te zmiany, które osiągają znaczne rozmiary lub są przyczyną wydzielania dużej ilości zasadowego śluzu zmieniającego prawidłowe kwaśne pH pochwy na zasadowe sprzyjające zakażeniom, albo powodują inne dolegliwości. Część lekarzy uważa, że małe nadżerki wykrywane u młodych kobiet, które nie rodziły, nie wymagają leczenia, lecz tylko obserwacji.
źródło: resmedica.pl

leczenie: farmakologiczne, wymrażanie (krioterapia), wypalanie, laser
po każdym z zabiegów należy zwrócić uwagę na odbudowanie flory bakteryjnej w pochwie. probiotyki dopochwowe można stosować dopiero jakiś czas po zabiegu, natomiast doustne (typu lacibios femina) od razu.
po zabiegu konieczna jest abstynencja seksualna przez okres 4-6 tygodni.

[pszczulka :)]

ja mialam zamrazana nadzerke..

bolalo jak cholera..
zabieg polega na wsadzeniu do pochwy takiego wziernika z ktoreko leci ciekly azot.. bol jest podobny do bolesci miesiaczkowych, w dole brzucha czulam bol..

potem przez dwa dni ciekla mi woda z pochwy.. bo wszystko sie rozmrazalo.. nadzerka zniknela..
zabieg trwa z 5 min, mozna zniesc ten bol, spokojnie

o nic sie nie martw!!

[pani_smith]

może ją powodować uraz mechaniczny (np. na skutek stosowania tamponów), niektóre leki czy infekcje np. wirusowe. może być także objawem raka szyjki macicy.

nie masz się czym denerwować, poczekaj na wyniki, a potem podejmij z lekarzem decyzje o wyborze sposobu leczenia. a tych jest parę - farmakologicznego poprzez podanie odpowiednich hormonów, po krioterapię, elektrokoagulację lub laseroterapię, a w skrajnych przypadkach nawet zabiegi chirurgiczne.
więcej info o tych metodach znajdziesz w necie.

[...MidianOna...]

Nadżerka to nic groźnego W niektórych przypadkach może tylko powodować ból podczas stosunku, czy upławy. Ja mam od jakiegoś czasu nadżerke.. I spokojnie sobie z nią żyje. Moja pani ginekolog powiedziała mi, że nie ma co jej ruszać, ponieważ poźniej mogą pojawić się komplikacje. A po pierwszym porodzie powinna sama zniknąć I w sumie znam nie jedną dziewczynę która też sobie spokojnie z nadżerką żyje i ani trochę jej nie przeszkadza w niczym

[natee]

Ja mialam , wymrozilam i teraz wszystko wporzadku.Wczesniej , gdy ja mialam dokuczaly mi uplawy.

[kasiacosmo]

mam pytanie szczegolnie do dziewczyn,ktore mialy juz zabieg zamrazania nadzerki. akurat tak wychodzi,ze mam miec zabieg w srode a po tym w poniedzialek mam wazny egzamin. nie wiem czy ryzykowac i isc na zabieg czy go przelozyc na nastepny miesiac,choc bardzo mi wtedy nie pasuje. czy po zabiegu czulyscie sie dobrze,czy musialyscie brac np tabl.przeciwbolowe i przede weszytkim czy po zabiegu bede w stanie normalnie sie uczyc i czy dam rade po 5 dniach po zabiegu podejsc do egzaminu,prosze o pomoc

[AfraPL]

Witam,

Ja nadżerkę miałam stwierdzoną ponad rok temu, wtedy też moja P. gin. przepisała mi receptę na... coś-niestety nie pamiętam jak to się nazywało ani też jak wyglądało Pamiętam natomiast, że było to drogie (koło 100zł.) i musiałam z ów lekiem przychodzić do mojej lekarz, aby mogła mi go nałożyć (abiegi troszkę bolały). Wydaje też mi się, że o ile dobrze pamiętam był to jakiś kwas-niestety nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć.
I tu pojawia się mój 1.problem:
Nie przeczytałam co prawda wszystkich notek w tym temacie-za co bardzo przepraszam, ale z tego co piszecie wypalanie może nieść ze sobą nieprzyjemne konsekwencje ( chodzi mi o późniejszą ciążę).
...może wyjdę na niezbyt obeznaną w temacie ale wolalabym się upewnić, że zabiegi, które przeprowadzała p. dr. nie były wypalaniem<?>

No ale nie po to rejestrowałam się na forum.
Biorę tabletki anty. Harmonet od ponad 3 lat, od początku współżycia mam stałego, jednego partnera, miałam już jedną (wyżej wspomnianą) nadżerkę-która to -jak też stwierdziła p.dr. została wyleczona. Ostatnio na wizycie stwierdzono u mnie małą nadżekę, zrobiono mi cytologię-wyszła II- nie źle choć I byłaby lepsza
Czekając na kolejną wizytę z NFZ u danej p. gin. Mama załatwiła mi wizytę prywatną u zupełnie innego lekarza gin. - ów lekarka także stwierdziła nadżerkę (też powiedziała, że jest malutka i nie ma czym się przejmować), przepisała mi ona globulki dopochwowe Cicatridina-mam wziąć całe opakowanie. W międzyczasie najpierw miałam 7dniową przerwę w tabletkach, a potem brałam antybiotyk na zapalenie nerki więc terapii nie zaczęłam. Ostatnio przyszedł czas na wizytę u p. lekarz nr.1 Ta przepisała mi z koleji również globulki tyleże o nazwie Metronidazol-2opakowania ( nie powiedziałam jej o wizycie prywatnej i o Cicatridinie bo kobita za wsio się na mnie wydzierała więc wolałam już nie pytać które globulki mam w takim razie brać). Po pokrótkim obeznaniu się w sieci w tych dwóch lekach okazało się, że w sumie nie są one do siebie tak podobne...
Opisałam Wam jak mogłam najdokładniej całą historię i proszę Was o pomoc!!
Które globulki powinnam wykupić i rozpocząć kurację?
Czemu "odnowiła" mi się nadżerka? Czy to kwestia "predyspozycji" czy też tego że współżyję i mogł się zdarzyć jakieś mechaniczne uszkodzenie przy tej okazji?

Mam jeszcze jedną sprawę, która już nie jest na temat ale liczę na wyrozumiałość...
Zarówno podczas niektórych stosunków jak i czasem poprostu podczas przebywania w toalecie "narywa" mi się błonka od wejścia do pochwy-jest to nieprzyjemne, bo choć kwawienie jest naprawdę niewielkie to piecze gdy się goi. Nie mam zielonego pojęcia co mam z tym zrobić i czym może to być spowodowane-lekarza jeszcze o to nie pytałam.
Czy Wy też miewacie coś takiego? Czy może ktoś wie czemu tak się dzieje?


Z góry BARDZO Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi i bardzo przepraszam, jeżeli na niektóre z moich pytań odpowiedź juz padła.

Serdecznie pozdrawiam.

[karoolaaa]

Mozecie mi napisac jak wyglada caly ten zabieg zamrazania? jak dlugi jest proses gojenia? Przepraszam jesli takie pytanie juz padlo ...

[natee]

Napisane przez kasiacosmo

mam pytanie szczegolnie do dziewczyn,ktore mialy juz zabieg zamrazania nadzerki. akurat tak wychodzi,ze mam miec zabieg w srode a po tym w poniedzialek mam wazny egzamin. nie wiem czy ryzykowac i isc na zabieg czy go przelozyc na nastepny miesiac,choc bardzo mi wtedy nie pasuje. czy po zabiegu czulyscie sie dobrze,czy musialyscie brac np tabl.przeciwbolowe i przede weszytkim czy po zabiegu bede w stanie normalnie sie uczyc i czy dam rade po 5 dniach po zabiegu podejsc do egzaminu,prosze o pomoc

Mnie po zabiegu bolal brzuch tak jak podczas okresu,wzielam cos przeciwbolowego,rozkurczo wego(typu NoSpa) i bylo po klopocie.Pierwszego dnia sie oszczedzalam,wiecej lezalam.Potem funkcjonowalam juz normalnie.Tylko te uplawy potem moga dokuczac,ale w nauce raczej Ci to przeszkadzac nie bedzie

[natee]

Napisane przez karoolaaa

Mozecie mi napisac jak wyglada caly ten zabieg zamrazania? jak dlugi jest proses gojenia? Przepraszam jesli takie pytanie juz padlo ...

Napisze z doswiadczenia.
Zabieg trwa kilka minut.Lekarz wklada wziernik.Przy pomocy takiej maszynki,ktora mi przypominala urzadzenia u dentystydotyka tej nadzerki.Glowica tej maszynki o ile pamietam zamraza z temp -90 C.Po zamrozeniu lekarz popukal w ta powierzchnie zamrozona i nie moglam uwierzyc w to co uslyszalam.To jakbym miala kawalek szkla w organizmie a on o nie stukal
Podczas zabiegu zazwyczaj dostaje sie uderzen ciepla i odczuwasz skorcze jak przy miesiaczce.
Okres gojenia trwa 2-3 tyg,pierwsze 10-14 dni masz spore wodniste uplaty,na koniec moga byc z krwia poniewaz tkanka sie goi i ta ¨chora¨ sie usuwa.Ja zaznaczam jednak ,ze takowych( z krwia) nie zanotowalam.
Mam nadzieje,ze pomoglam

[karoolaaa]

Napisane przez natee

Napisze z doswiadczenia.
Zabieg trwa kilka minut.Lekarz wklada wziernik.Przy pomocy takiej maszynki,ktora mi przypominala urzadzenia u dentystydotyka tej nadzerki.Glowica tej maszynki o ile pamietam zamraza z temp -90 C.Po zamrozeniu lekarz popukal w ta powierzchnie zamrozona i nie moglam uwierzyc w to co uslyszalam.To jakbym miala kawalek szkla w organizmie a on o nie stukal
Podczas zabiegu zazwyczaj dostaje sie uderzen ciepla i odczuwasz skorcze jak przy miesiaczce.
Okres gojenia trwa 2-3 tyg,pierwsze 10-14 dni masz spore wodniste uplaty,na koniec moga byc z krwia poniewaz tkanka sie goi i ta ¨chora¨ sie usuwa.Ja zaznaczam jednak ,ze takowych( z krwia) nie zanotowalam.
Mam nadzieje,ze pomoglam

DZiekuje bardzo za odpMam nadzie,ze zabieg sam w sobie nie jest bolesny,bo ja to szczerze mowiac na bol jestem malo odporna..

[natee]

bez obaw, zabieg jest krotki i raczej bezbolesny.
ja z natury mam b. bolesne skorcze podczas miesiaczki i dlatego troche bardziej to odczulam.
szybko o tym zapomnisz o nadzerce tez ja jestem juz 1.5 roku po zabiegu i wszystko u mnie wporzadku.
Pozdrawiam

[amirka153]

Mój lekarz stwierdził u mnie nadrzerkę w październiku 2006 roku minie niedługo prawie rok, miałam robiona cytologie dopiero w kwietniu ! Z wyniku wyszło, że mam zrobić kolposkopie. Nie moge sie doprosić o skierowanie na wypalankę albo zamrażanie. Mam dosyć tego stanu, jest to uciążliwe i nieprzyjemne. Jednym słowem. Zmieniam lekarza ....

Jeżeli kobietki was lekarz też tak prowadzi jak mnie to nie czekajcie tylko idźcie do innego.

[mysza_87]

Ja leczę nadżerkę już ze 2 lata co najmniej (globulkami) i niestety powiększyła mi się i pani dr powiedziała, że mam się zgłosić jak mi się skończy najbliższa miesiączka ( a raczej krwawienie po skończeniu listka tabl. anty.). Pani dr powiedziała, że w zalezności od wyniku cytologii (ostatnio robione miało wynik 2) być może bedzie trzeba wziąć wycinek do badania. Powiedziała, że może będzie trzeba pomyślec o usunięciu tej nadżerki.

W związku z tym przeczytałam z grubsza to forum i znalazłam taki link http://www.kolposkopia.com/index.php...i_cala_prawda/ a na tej stronie :
"Stosując inne metody destrukcji np.krioterapię czyli zamrażanie zmiany musimy pamiętać, że w podścielisku czyli w tkance pod nabłonkiem gruczołowym znajdują się krypty gruczołowe, które mogą sięgać nawet do 7 mm w głąb tkanki. Krypty te wysłane są również nabłonkiem gruczołowym który ulega zastępowaniu przez nabłonek płaski na drodze metaplazji pośredniej, tak jak ma to miejsce na szyjce macicy. Zaburzenie tego procesu, czyli pojawienie sie metaplazji atypowej może rozpoczynać się w takiej właśnie krypcie gruczołowej a więc głęboko w tkance, tam gdzie nie można tego zobaczyć. Jedynym wykładnikiem prawidłowości procesów toczących się w kryptach gruczołowych jest badanie cytologiczne bowiem złuszczające się komórki są wydalane ze śluzem przez ujście gruczołu na powierzchni szyjki i pojawiają się w rozmazie cytologicznym. Stosując więc jedną z metod destrukcji tkankowej w przypadku ektopii, powinniśmy zniszczyć tkankę na głębokość jaką zajmują gruczoły szyjkowe. Krioterapia nie ma możliwości kontroli głębokości zamrażania a fotokoagulacja i laser chociaż teoretycznie maja taką możliwość, to w praktyce nie jest to takie proste do wykonania. Zbyt płytkie wykonanie zabiegu destrukcji zamyka ujście gruczołu nie niszcząc go całkowicie i jeżeli będzie miała tam miejsce metaplazja atypowa, czyli proces nieprawidłowy, to dowiemy się o tym dopiero za kilka lat, jak dojdzie do naciekania otaczających tkanek przez zaawansowany już proces nowotworowy.
Potwierdzeniem tych spostrzeżeń są przypadki kobiet zgłaszających się do leczenia z powodu niekiedy zaawansowanego już raka szyjki macicy, które podają, że w przeszłości wykonano u nich zabieg tzw. wypalanki lub zamrażania "nadżerki" szyjki macicy i przez następne lata wyniki badań cytologicznych oraz kolposkopowych były prawidłowe."

No i teraz to już sama nie wiem czy to zamrażanie jest bezpieczne czy nie ale z opinii ogólnie wyrażanych tutaj, to chyba najlepsza opcja

[misia-kisia]

A mój lekarz twierdzi, że najlepszy jest laser

[nafiyqa]

Za tydzien mam wypalanke, przeczytalam caly watek i juz wiem, ze lekko nie bedzie, skoro mnie boli nawet najmniejsze uklucie podczas szczepienia.. Moj lekarz odradza wymrazanie twierdzac, ze czesto powoduje ono poronienia..A wypalanke zrobi mi w cenie wizyty.

[dzastina/25]

Napisane przez nafiyqa

Za tydzien mam wypalanke, przeczytalam caly watek i juz wiem, ze lekko nie bedzie, skoro mnie boli nawet najmniejsze uklucie podczas szczepienia.. Moj lekarz odradza wymrazanie twierdzac, ze czesto powoduje ono poronienia..A wypalanke zrobi mi w cenie wizyty.

Hallo nic sie nie martw ja tez mialam wypalanke przezylam,jestem malo odporna na bol i ogolnie panikara a bylam tam sama i dalam rade.

[karoolaaa]

a ile dni po zabiegu (krio) wyciekala z Was ta "woda" ?

[natee]

Napisane przez karoolaaa

a ile dni po zabiegu (krio) wyciekala z Was ta "woda" ?

Ok 10 dni.A na poczatku było to tak intensywne,ze musialam nosic podpaske

[Molokoko]

Ostatnio mój lekarz stwierdził u mnie nadżerkę, ok 2 cm(duża?). Mem 20 lat i jeszcze nie rodziłam, duzo się naczytałami wszędzie pisze żeby unikać usuwania nadżerek. Zapytałam go o to i on powiedział, że nie powinno się stosowac wypalania prądem natomiast wymrażanie i laser są ok dla dziewcząt które nie rodziły. Czy jest tu ktoś kto się na tym zna i może potwierdzić?

Ja mam miec usuniętą laserem.

[IlonaS]

Ja jestem 2 tygodnie po wymrażaniu nadżerki a ta wydzielina wciąż się ze mnie sączy. Co prawda od krótkich paru dni troszkę mniej ale jednak wciąż. Przez pierwsze 10 dni była tak intensywna, iż podpaska wystarczała na max 2 godziny! Także róznie z tym bywa... zależy od organizmu.
Pozdrawiam

[Molokoko]

Napisane przez Molokoko

Ostatnio mój lekarz stwierdził u mnie nadżerkę, ok 2 cm(duża?). Mem 20 lat i jeszcze nie rodziłam, duzo się naczytałami wszędzie pisze żeby unikać usuwania nadżerek. Zapytałam go o to i on powiedział, że nie powinno się stosowac wypalania prądem natomiast wymrażanie i laser są ok dla dziewcząt które nie rodziły. Czy jest tu ktoś kto się na tym zna i może potwierdzić?

Ja mam miec usuniętą laserem.

Do wcześniejszego postu dodam jeszcze, że z tego co lekarz mi mówił ta moja nadżerka to właśnie ten nabłonek występujący w nieprawidłowym miejscu (nie wiem jak to się profesjolnalnie nazywa).

Odebrałam (bez konsultacji z lekarzem ponieważ potrzebowałam na już) dziś wyniki badania cytologicznego wg systemu Bethesda. W rozpoznaniu pisze jedynie:

"Materiał satysfakcjonujący do oceny.
Obraz cytologiczny w granicach normy"

I moje pytania są następujące:

1. Czy da się na podstawie tego stwierdzić moją grupę? jeśli tak to jaką mam?
2. Czy skoro wszystko jest w granicach normy to należy leczyć nadżerkę? Chodzi mi głównie o to, że jest podobno duża - czy to jest wskazanie do jej leczenia?

Szczerze powiem, że upławy jej towarzyszące są uciążliwe i wolałabym ją zaleczyć.

Na pytanie o laser z wcześniejszego postu też ktoś może odpowiedzieć jeśli wie w artykułach w internecie pisze, że fotokoagulacja czyli właśnie usuwanie laserem rzeczywiście nie jest inwazyjne i polecane dla dziewcząt które nie rodziły. Tylko wiem, że są różne rodzaje lasera i nie wiem czy to sprawdza się we wszystkich.

[korin]

To co cytujesz to ocena jakości pobranej próbki, a nie jej stanu - dla Ciebie nie ma to najmiejszego znaczenia. Właściwe wyniki powinny znajdować się poniżej. Jest tam napisane między innymi czy znaleziono bakterie jak tak to jakie, komórki nowotworowe itd. Na samym dole kartki(ale tego nie jestem pewna) powinna być podana grupa.
Sama cytologia wiele nie wnosi do leczenia nadżerki, lekarze robią ją z regóły po to żeby sprawdzić czy nie ma nowotworu.

[Molokoko]

No właśnie nie ma nic więcej. Poza danymi moimi, przychodni i lekarza. Na Wyniku badania patomorofologicznego pisze jedynie, że jest to badanie cytologiczne i

Pobrane tkanki i narządy:
wymaz cytologiczny wg systemu Bethesda
ujście i tarcza

numer badania

Rozpoznanie patomorfologiczne:
Materiał satysfakcjonujący do oceny.
Obraz cytologiczny w granicach normy. (właśnie dlatego, że nic więcej nie ma, wnioskuję, że to jest wynik)

i koniec.

[korin]

Szczerze to dziwne to troche, myślałam że ten druczek jest raczej dość standardowy.
Tak czy siak grupy na podstawie tego jednego jakże wyczerpującego zdania nie określisz, bo zarówno pierwsza jak i druga grupa jest "w granicach normy".
Ale skoro wszystko jest w normie to nie masz też większych powodów do zmartwień.

[Molokoko]

Wielkie dzięki.

[Iza_81]

Witajcie!!!
Od niedawna dołączyłam do tego forum.Wczoraj podczas wizyty u pani ginekolog dowiedziałam się, że mam nadżerkę i sama nie wiem co będzie? Nie zaobserwowałam nic szczególnego, co mogłoby na to wskazywać, a jest ona średniej wielkości. Szczerze mówiąc trochę jestem przerażona tym faktem.
Na razie gin. pobrała mi cytologię (wyniki za 3 tygodnie) i dała 2 lekarstwa- globulki dopochwowe Albothyl i Floragyn.Stwierdziła, że zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała na początku grudnia. Jeśli lekarstwa nie pomogą, a cytologia będzie kiepska to może czekać mnie zabieg wymrażania. Ojej...
Powiedzcie, czy któraś z Was stosowała może te lekarstwa?
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź, z góry wielkie dzięki
Iza