Sztuczne rzęsy na polu namiotowym - czy warto?

[Pantegram]

Cześć dziewczyny!

Wyjeżdżam niedługo na wakacje i będę nocować pod namiotem, więc warunki polowe... Dlatego pełen makijaż odpada. Będę jednak wychodzić "na miasto", chciałabym też dobrze wyglądać na zdjęciach... Mam dobrą cerę, więc nie potrzebuję podkładu, ale moje naturalne rzęsy są dość liche (krótkie). Sztuczne rzęsy dają u mnie efekt "wow", ale trochę się boję, że to nie jest najlepszy pomysł pod namioty... Nie będę tam w stanie utrzymywać jakiejś super higieny, nie chcę zresztą wakacji spędzać na jakichś akrobacjach by umyć rzęsy szamponem. Boję się też, że będą się plątały, a nie wiem czy nie zgubię szczoteczki do rozczesywania + znowu kwestia higieny tej szczoteczki. No i najgorsze... Miałam już raz robione sztuczne rzęsy i nie wiem, czy mnie nie uczulają, bo po ich zrobieniu zaczęły swędzieć mnie oczy :/ być może winowajcą są pyłki albo coś jeszcze innego, no ale w każdym razie lipa byłoby dostać alergii na wyjeździe a wiem że takie uczulenia na klej od sztucznych rzęs są dosyć częste :/

Czy któraś z was miała rzęsy pod namiotem? Czy się plątały? Czy były problematyczne?

Zastanawiam się czy nie zrobić sobie laminacji z henną zamiast sztucznych rzęs, jednak laminacja nie daje u mnie nawet w połowie tak dobrego efektu jak sztuczne rzęsy - szczerze pisząc to ledwo widać jakąkolwiek różnicę, a potrafi to kosztować nawet drożej niż sztuczne rzęsy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez Pantegram

Cześć dziewczyny!

Wyjeżdżam niedługo na wakacje i będę nocować pod namiotem, więc warunki polowe... Dlatego pełen makijaż odpada. Będę jednak wychodzić "na miasto", chciałabym też dobrze wyglądać na zdjęciach... Mam dobrą cerę, więc nie potrzebuję podkładu, ale moje naturalne rzęsy są dość liche (krótkie). Sztuczne rzęsy dają u mnie efekt "wow", ale trochę się boję, że to nie jest najlepszy pomysł pod namioty... Nie będę tam w stanie utrzymywać jakiejś super higieny, nie chcę zresztą wakacji spędzać na jakichś akrobacjach by umyć rzęsy szamponem. Boję się też, że będą się plątały, a nie wiem czy nie zgubię szczoteczki do rozczesywania + znowu kwestia higieny tej szczoteczki. No i najgorsze... Miałam już raz robione sztuczne rzęsy i nie wiem, czy mnie nie uczulają, bo po ich zrobieniu zaczęły swędzieć mnie oczy :/ być może winowajcą są pyłki albo coś jeszcze innego, no ale w każdym razie lipa byłoby dostać alergii na wyjeździe a wiem że takie uczulenia na klej od sztucznych rzęs są dosyć częste :/

Czy któraś z was miała rzęsy pod namiotem? Czy się plątały? Czy były problematyczne?

Zastanawiam się czy nie zrobić sobie laminacji z henną zamiast sztucznych rzęs, jednak laminacja nie daje u mnie nawet w połowie tak dobrego efektu jak sztuczne rzęsy - szczerze pisząc to ledwo widać jakąkolwiek różnicę, a potrafi to kosztować nawet drożej niż sztuczne rzęsy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli zamiast się w pełni komfortowo dobrze bawić rozważasz utrudnianie sobie całego wyjazdu "pilnowaniem" sztucznych rzęs i ich higieny/plątania oraz świadome narażenie na ból i swędzenie, może nawet infekcję, dla trochę lepszego wyglądu podczas kilku wyjść "na miasto" i fotek na insta? Nie rób tego, nie warto. Chociaż buty wygodne weź, ubrania ciepłe a nie "wyglądające łał", a nie jak nastolatki z lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych gdzie królowały bojówki z odmrażaniem nerek i pilnowaniem tyłka, długi marsz w kozaczkach do szkoły i cienkich ramoneskach i brak czapek.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Lumimi]

Jak masz swoje naturalne rzęsy gęste to zrób sobie lifting z koloryzacja

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

W życiu nie wpadłabym na taki pomysł. W niezbyt higienicznych warunkach pewnie coś ci się będzie babrać, dostaniesz jęczmienia albo co gorsza jakiejś infekcji i wtedy dopiero będzie efekt wow Tym bardziej, że już w normalnych warunkach miałaś jakieś problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

Napisane przez Pantegram

Cześć dziewczyny!

Wyjeżdżam niedługo na wakacje i będę nocować pod namiotem, więc warunki polowe... Dlatego pełen makijaż odpada. Będę jednak wychodzić "na miasto", chciałabym też dobrze wyglądać na zdjęciach... Mam dobrą cerę, więc nie potrzebuję podkładu, ale moje naturalne rzęsy są dość liche (krótkie). Sztuczne rzęsy dają u mnie efekt "wow", ale trochę się boję, że to nie jest najlepszy pomysł pod namioty... Nie będę tam w stanie utrzymywać jakiejś super higieny, nie chcę zresztą wakacji spędzać na jakichś akrobacjach by umyć rzęsy szamponem. Boję się też, że będą się plątały, a nie wiem czy nie zgubię szczoteczki do rozczesywania + znowu kwestia higieny tej szczoteczki. No i najgorsze... Miałam już raz robione sztuczne rzęsy i nie wiem, czy mnie nie uczulają, bo po ich zrobieniu zaczęły swędzieć mnie oczy :/ być może winowajcą są pyłki albo coś jeszcze innego, no ale w każdym razie lipa byłoby dostać alergii na wyjeździe a wiem że takie uczulenia na klej od sztucznych rzęs są dosyć częste :/

Czy któraś z was miała rzęsy pod namiotem? Czy się plątały? Czy były problematyczne?

Zastanawiam się czy nie zrobić sobie laminacji z henną zamiast sztucznych rzęs, jednak laminacja nie daje u mnie nawet w połowie tak dobrego efektu jak sztuczne rzęsy - szczerze pisząc to ledwo widać jakąkolwiek różnicę, a potrafi to kosztować nawet drożej niż sztuczne rzęsy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Efekt Wow na mieście
Daj sobie z tym spokój. Jedziesz pod namiot. Olej "pełny makijaż" i wyluzuj się na łonie natury.

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

[Jacqueline27]

Ja się wyłamie bo sama miałam sztuczne rzęsy
Rób i nic się nie martw
Wystarczy wieczorem umyć delikatnie rzęsy, trochę szamponu i wody. Zreszta dostęp do wody jakiś będziesz miała wiec nie widzę problemu. Szczotkę do rzes schowaj do nowego woreczka próżniowego.
Przy samych rzęsach nie ma żadnej roboty. Nie wiem o jakim rozplątywaniu mówisz

A uczulenie na klej to nie przekrwione i spuchnięte oczy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Chodzi Ci o zabieg zagęszczania rzęs jakąś tam metodą (np. 1 do 1)? O jakiś szamponach do rzęs mówisz? Miałam "doczepiane" rzęsy parę razy, w sensie takie na klej, wytrzymujące około 3 tygodnie i żadnymi specjalnymi szamponami nie musiałam niczego myć. O twarz dbałam jak zwykle - delikatny żel do twarzy i dokładne mycie, bez nie wiadomo jak mocnego tarcia rzęs, żeby sobie ich nie powyrywać. I w ciągu dnia należy unikać pocierania oczu. Przez pierwszą dobę po zabiegu nie można również moczyć twarzy. Raz, czy dwa razy dziennie można przeczesać rzęsy szczoteczką, ale to nie wymaga żadnych akrobacji. Taka sama czynność, jak np. przy nakładaniu odżywki do rzęs.

Tylko to warto robić u kogoś, kto ma pewną rękę, naprawdę się zna i nie nawali kleju jak głupi. Dobrze zrobione rzęsy naprawdę długo wytrzymują i nie wymagają jakichś specjalnych czynności. Gdyby to tyle nie kosztowało, to sama chętnie bym robiła, ale to jednak droga impreza. Natomiast jeżeli chcesz koniecznie lepiej wyglądać na zdjęciach, mieć bardziej wyraziste spojrzenie, to pomysł jest dobry.

[Taranka]

A może lifting rzęs i henna?

[Pantegram]

Napisane przez Overcooked

Czyli zamiast się w pełni komfortowo dobrze bawić rozważasz utrudnianie sobie całego wyjazdu "pilnowaniem" sztucznych rzęs i ich higieny/plątania oraz świadome narażenie na ból i swędzenie, może nawet infekcję, dla trochę lepszego wyglądu podczas kilku wyjść "na miasto" i fotek na insta? Nie rób tego, nie warto. Chociaż buty wygodne weź, ubrania ciepłe a nie "wyglądające łał", a nie jak nastolatki z lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych gdzie królowały bojówki z odmrażaniem nerek i pilnowaniem tyłka, długi marsz w kozaczkach do szkoły i cienkich ramoneskach i brak czapek.

Jak nie masz pojęcia o temacie to się lepiej nie wypowiadaj - sztuczne rzęsy to nie szpilki by utrudniały chodzenie, a z tym "świadomym narażaniem się na ból i swędzenie" to w ogóle xDDD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89246906]Treść usunięta[/QUOTE]Tak, miałam na myśli lifting a napisałam laminacja Mam gęste, ale nie jakieś mega długie, więc efekt nie jest niestety bardzo widoczny w odróżnieniu od sztucznych rzęs

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez milka_70

Efekt Wow na mieście
Daj sobie z tym spokój. Jedziesz pod namiot. Olej "pełny makijaż" i wyluzuj się na łonie natury.

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

Nie planuję robić żadnego makijażu (a co dopiero pełny) - dlatego rozważam zrobienie rzęs, by saute wyglądać OK :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Pantegram

Nie planuję robić żadnego makijażu (a co dopiero pełny) - dlatego rozważam zrobienie rzęs, by saute wyglądać OK :/

To zapisz się na zabieg już w tym tygodniu i potem przed wyjazdem zrobisz uzupełnienie. Zobaczysz z czym to się wiąże. Przecież to nie operacja plastyczna. Po prostu idź i zrób u kogoś, kto ma dobre opinie. Przecież gabinetów jest multum.

[Pantegram]

Napisane przez Jacqueline27

Ja się wyłamie bo sama miałam sztuczne rzęsy
Rób i nic się nie martw
Wystarczy wieczorem umyć delikatnie rzęsy, trochę szamponu i wody. Zreszta dostęp do wody jakiś będziesz miała wiec nie widzę problemu. Szczotkę do rzes schowaj do nowego woreczka próżniowego.
Przy samych rzęsach nie ma żadnej roboty. Nie wiem o jakim rozplątywaniu mówisz

A uczulenie na klej to nie przekrwione i spuchnięte oczy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, będzie dostęp do wody Będą sanitariaty z prysznicami.

Zdradzisz jakiego szamponu używałaś?

Woreczek próżniowy? :O Nie chodziło przypadkiem o strunowy? Do próżniowego to trzeba byłoby mieć pompkę by zrobić próżnię

Co do plątania to robiły mi się często takie pajęcze nóżki, które bez rozczesania wyglądają słabo... Szczególnie po myciu i wycieraniu twarzy.

Nie mam pojęcia jak wygląda uczulenie na klej - czytałam tylko o tym że jest ryzyko jego wystąpienia podobnie jak przy manicure hybrydowym, a w szczególności jak tani salon używa chińskiego kleju do rzęs to jest większa szansa na uczulenie, więc zwłaszcza jakbym poszła do innego salonu niż wcześniej to jest ryzyko że tego uczulenia dostanę, więc biorę to pod uwagę.

Nie mam też pojęcia czy moje swędzenie oczu miało jakikolwiek związek ze sztucznymi rzęsami. Są na to szanse, ale nie jakieś ogromne, bo równie dobrze mogło mnie uczulić masło orzechowe, pyłki czy kot, a sama okulistka nie była pewna w ogóle, czy to swędzenie to w ogóle alergia czy może jednak coś innego :/ Faktem jest, że nie mogłam się przyzwyczaić do tych sztucznych rzęs i z tego co pamiętam to grzebałam przy oczach więcej niż zwykle, tarłam je, co też mogło je podrażnić, a dodatkowo mając sztuczne rzęsy robiłam parę razy makijaż - a że demakijaż przy sztucznych rzęsach jest trudniejszy to może niedokładnie coś zmyłam, może za blisko oczu nakładałam nowe serum i dlatego piekły?
Najprościej byłoby zrobić drugi raz rzęsy w tym samym salonie i jak znowu zacznie swędzieć to zdjąć, no ale wyjazd nie wydaje się być najlepszym terminem na takie eksperymenty xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

To idź do miejsca, które ma dobrą renomę i nie podejrzanie niskie ceny. Nie znam szczerze mówiąc nikogo, kto by miał po zagęszczaniu rzęs jakieś powikłania. I specjalnie zapytałam koleżankę, która rzęsy robi od lat, czy używa jakichś specjalnych szamponów. Nie, nie używa.

Nie za bardzo panikujesz? Przecież nikt nie każe Ci robić super długich, czy gęstych tych rzęs. Zrób jakieś delikatne, aby to wyglądało ładnie i w miarę naturalnie.

[Pantegram]

Napisane przez Ellen_Ripley

Chodzi Ci o zabieg zagęszczania rzęs jakąś tam metodą (np. 1 do 1)? O jakiś szamponach do rzęs mówisz? Miałam "doczepiane" rzęsy parę razy, w sensie takie na klej, wytrzymujące około 3 tygodnie i żadnymi specjalnymi szamponami nie musiałam niczego myć. O twarz dbałam jak zwykle - delikatny żel do twarzy i dokładne mycie, bez nie wiadomo jak mocnego tarcia rzęs, żeby sobie ich nie powyrywać. I w ciągu dnia należy unikać pocierania oczu. Przez pierwszą dobę po zabiegu nie można również moczyć twarzy. Raz, czy dwa razy dziennie można przeczesać rzęsy szczoteczką, ale to nie wymaga żadnych akrobacji. Taka sama czynność, jak np. przy nakładaniu odżywki do rzęs.

Tylko to warto robić u kogoś, kto ma pewną rękę, naprawdę się zna i nie nawali kleju jak głupi. Dobrze zrobione rzęsy naprawdę długo wytrzymują i nie wymagają jakichś specjalnych czynności. Gdyby to tyle nie kosztowało, to sama chętnie bym robiła, ale to jednak droga impreza. Natomiast jeżeli chcesz koniecznie lepiej wyglądać na zdjęciach, mieć bardziej wyraziste spojrzenie, to pomysł jest dobry.

Tak, metoda 1:1, bo zależy mi jak najbardziej naturalnym efekcie.

Z tymi szamponami to nawet w salonie mi powiedzieli, że zwykły żel do mycia twarzy też może być, chociaż jak chcę coś dedykowanego to mogą mi sprzedać bo mają... Czytałam, że trzeba w szczególności uważnie robić demakijaż beztłuszczowymi formulacjami i czyścić patyczkiem przestrzenie między rzęsami, nie używać eyelinera. Dla mnie to dość duża rewolucja, bo zawsze demakijaż robię olejkami i nie używam patyczków przy demakijażu... No ale na wyjeździe bym się nie malowała, więc to nie byłby problem.
Zastanawia mnie czy gdybym w ogóle nie myła twarzy i rzęs wieczorem to byłoby jakieś zwiększone ryzyko infekcji, bo wydaje mi się bardzo prawdopodobne, że po baletach pójdę od razu spać i dopiero rano będę się myć, zwłaszcza że na polu namiotowym będzie ciemno o tej porze o której planuję się kłaść spać.

I tak, wychodzi drogo, ale lifting rzęs wyjdzie jeszcze drożej, a efekt nie jest taki fajny :/ więc jestem w rozterce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:20 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

To zapisz się na zabieg już w tym tygodniu i potem przed wyjazdem zrobisz uzupełnienie. Zobaczysz z czym to się wiąże. Przecież to nie operacja plastyczna. Po prostu idź i zrób u kogoś, kto ma dobre opinie. Przecież gabinetów jest multum.

Już mam zabukowany i lifting rzęs i przedłużenie 1:1, ale jeszcze nie zdecydowałam, które z tych byłoby lepsze na wyjazd
I miałam już robione i lifting, i sztuczne rzęsy, tak jak pisałam w pierwszym poście! Po założeniu sztucznych rzęs swędziały mnie oczy, ale nie wiem czy to od rzęs czy od czegoś innego, z kolei lifting rzęs z henną daje u mnie bardzo mało widoczny efekt, a jest droższy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

Napisane przez Taranka

A może lifting rzęs i henna?

Właśnie się zastanawiam czy to nie zrobić tego zamiast sztucznych rzęs, tylko w pierwszym poście nazwałam błędnie lifting laminacją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Sama pisałaś, że nie zamierzasz się przecież malować. Tuszu do rzęs przecież i tak nie możesz używać po takim zabiegu. Eyelinera również nie, ale właśnie po to się przecież robi taki zabieg, aby nie musieć. Spojrzenie i tak będziesz miała wyraziste. Skoro chodzi o rzęsy, bez cudowania z makijażami, to o co Ty się właściwie martwisz?

Dziewczyno, jedziesz POD NAMIOT. Wyluzuj.

Lifting rzęs daje ładny efekt, ale jednak nie taki sam, jak zagęszczanie. Chyba, że masz naprawdę ładne, gęste rzęsy. I tu jest niestety spora loteria, bo po jednym zabiegu miałam efekt wow, a po innym "hmm, coś było robione?". Dlatego jak już, to jednak zrobiłabym zagęszczanie, nie lifting.

[chwast]

Daj sobie luz i spokój z tymi rzęsami…


Sent from my iPhone using Tapatalk

[skara]

Daj spokój z zabiegami. Weź kredkę i tusz, te możesz zmyć nawet kremem Nivea albo obudzić się z uroczą pandą. W dzień sobie odpuść malowanie a na jakąś dyskotekę robisz szybki makijaż i po kłopocie. Po co ci te sztuczne rzęsy i obawa czy uczulą, poplączą się, coś się wydarzy. Nie warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Niemycie twarzy wieczorem na wyjezdzie pod namiot? Mam nadzieje, ze to trollski watek...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez ojejuniu1974

Niemycie twarzy wieczorem na wyjezdzie pod namiot? Mam nadzieje, ze to trollski watek...

Albo zazdroszczę cery, bo mnie by wysyfiło błyskawicznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolita96]

A co sie stanie jak sie czasami nieumalowanej twarzy nie umyje na noc ?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lolita96

A co sie stanie jak sie czasami nieumalowanej twarzy nie umyje na noc ?

Cóż, ja się po takiej akcji budzę z pryszczami, więc wolę nie opuszczac mycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pantegram]

Napisane przez ojejuniu1974

Niemycie twarzy wieczorem na wyjezdzie pod namiot? Mam nadzieje, ze to trollski watek...

A Tobie serio nigdy w życiu nie zdarzyło się usnąć bez mycia twarzy, nawet po powrocie z imprezy zakrapianej alkoholem o 3 nad ranem?

Wg mnie to nierealistyczne zakładać, że na pewno będę utrzymywać idealną higienę, wstawać o 5 rano i zaczynać dzień od jogi na takim czysto rekreacyjnym wyjeździe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez lolita96

A co sie stanie jak sie czasami nieumalowanej twarzy nie umyje na noc ?

No wiadomo że świat się zawali przecież i zaaresztuje Cię twarzokomando xDDD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Autorko, załóż te rzęsy, jedz pod namiot i baw się dobrze

[chwast]

Napisane przez lolita96

A co sie stanie jak sie czasami nieumalowanej twarzy nie umyje na noc ?

Mnie raczej nic, jak wracam z miasta pod wpływem, np o 3 albo 4, no to po prostu idę spać, nie bawię się w mycie twarzy. Niektórym jednak mogą wyjść jakieś pryszcze, czego osobiście nie uważam, za jakiś dramat xd


Sent from my iPhone using Tapatalk