Nasze codzienne jadłospisy, część V

[monochrome]

Jakoś ostatnio zapominam się wpisać. :P
To dzisiaj było/będzie tak:

Śniadanie:
Grahamka z masłem, szynką i pomidorem
Jogobella bananowa
Nektarynka

II śniadanie:
Kromka chleba z sałatką rybno-majonezową
Homo naturalny z oliwkami i papryką

Obiad:
Zupa pomidorowa z makaronem
Pieczony kurczaczek
Puree ziemniaczane
Sałata z oliwą

potem na deser zjem raczej skromnie, może jabłuszko i jakieś ciasteczko, gdyż w porze kolacyjnej będzie grubsza impreza z domową pizzą, spaghetti, schabem pieczonym w przyprawach i boczku oraz tiramisu :O nie wiem co z tego wybiorę i spożyję, ale pewnie niemało tego będzie ;D

[summertime]

Napisane przez imposing

o ten mi się spodobał.
summertime uwielbiam Twoje podejście do R.

Ojej, jak misie miło zrobiło Nie wiem co prawda co tam jest do uwielbiania, bo jakos waga nie idzie w dol, ale dziękuję ślicznie za ocenke Owsianke robie z woda i odrobina meka. Mleka tak mało bo moja rodzina zawsze kupuje takie 2% :P A obawiam się, że dzis pozwole sobie na slodkosci.. dawno nie jadłam, a przyjezdza moaj siostra i bedize pewnei ciasto i w ogole, a jutro urodizny przyjeciale, wiec znowu ciezko bedzie Swoja droga o chemii w aromacie nie pomyslalam Pozdraiam

[ines25]

*R*
Mam do Was pytanko... Planuję dzisiaj ok godziny 19 isc spac bo wstaje ok 1:30 w nocy i wyjezdzam na wakacje
Pierwsze dwa posiłki wyglądały następująco:

I sn (9:00) - serek wiejski lekki 150g + ok 50g jogurtu naturalnego 0% + duzo szczypiorku i rzodkiewki; dwie kromki grachamki z wedlina z kurczaka i rzodkiewka; pół duzej nektarynki
II sn (12:00) - serek homo 200g (mój ma 5,5% tłuszczu, zadnego innego nie znalazlam ) + garsc borówek amerykanskich + duza garsc pestek mieszanych (slonecznik + dynia)

Czy pierwsze dwa posiłki są ok? Jak powinnam dalej pociągnąć dzisiejszy jadłospis? nie mam za bardzo szans na 5 posiłków No i co zjeść o 2 rano na sniadanko!!!???

[messinka]

Napisane przez orzeszek01

1)płatki corn fakes nie na redukcji-proponowana głównie owsianka na mleku lub wodzie /z jakims owocem /białkiem(twarozek chudy, serek homo)
2)winogrona maja duzo cukru, poza tym owoc to nie posiłek, na drugie sniad wybierz grahamke lub pieczywo pełnoziarniste z chuda wedlina, warzywkiem do tego owoc
3)makaron na r tak ale pełnoziarnisty, na obiad np piers z kurczaka z warzywami, ryzem pełnoziarnistym, kasza
4)batonik fintess ma duza wegli i cukru jest wysoko przetworzony, wiec nie na redukcje, na podwieczorek zjedz np serek wiejski z orzechami, serek homo
5)krokiet z kapusta odpada na r a na kolacje to juz w ogóle, kolacja na redukcji polecana czysto białkowa (serek wiesjki, chudy twaróg, tunczyk wsw) z warzywkiem,

O losie To widzę ,że jestem jeszcze bardzooo ciemna w tej dziedzinie. Ale powiem Ci szczerze ,że zawsze jem tak ,albo bardzo podobnie np. na śniadanie płatki ,albo ze 3 sucharki. Obiad ,to jakaś zupka ,albo pierś z kurczaka na kolacje jakiś chlebek pszenny z chudą kiełbaską bo innej nie lubię i w ciągu 3 tyg. schudłam 3 kg - ograniczając oczywiście słodycze do minimum ,bardzo rzadko coś zjadłam.


A co myślisz np. o daniu chińskim z ryżem i kawałkami piersi z kurczaka? nadaje się na R na obiad?

Dziękuję Ci bardzo za ocenkę

[imposing]

Napisane przez summertime

Ojej, jak misie miło zrobiło Nie wiem co prawda co tam jest do uwielbiania, bo jakos waga nie idzie w dol, ale dziękuję ślicznie za ocenke Owsianke robie z woda i odrobina meka. Mleka tak mało bo moja rodzina zawsze kupuje takie 2% :P A obawiam się, że dzis pozwole sobie na slodkosci.. dawno nie jadłam, a przyjezdza moaj siostra i bedize pewnei ciasto i w ogole, a jutro urodizny przyjeciale, wiec znowu ciezko bedzie Swoja droga o chemii w aromacie nie pomyslalam Pozdraiam

hm, jak nie idzie w dół to może troche więcej ruchu i już?
uwielbiam, bo masz takie zdrowe podejście i nie myślisz o kawałku ciasta raz na jakiś czas jak o strasznej i okropnej zbrodni
aaa, to tak z tym mlekiem a ja sie zastanawiałam czemu wziełaś łyżke? ;D

dobrej zabawy.

[MeredithGrey]

Ocenicie? U (ale dziś to tyle pewnie tego wyjdzie, że sie bardziej na P nadaje)

I (8.30) Głęboki talerz peeełniutki gęstej kaszy manny z orzechami włoskimi, migdałami, bakaliami i cynamonem
II(przed 10.00) Ze cztery, pięć ciastek Digestive (już nie pamiętam ;p) i jogurt naturalny Bakoma z musli miodowym (dwie łyzki musli)
III(koło 12.00) kolejne dwa ciasteczka, chipsy warzywne fit up
IV (16.00) kawałek rybki z kalafiorem, bez węglowodanów na obiad, bo były na deser
Deser: dwa kawałki ciasta
podwieczorek(17.00) pół kubka owsianki na mleku z orzechami
VI (20.00) jabłko.

Do d*** ten mój dzisjeszy jadłospis, pod względem regularności posiłków zwłaszcza... ale to u mnie normalne. Mam bardzo niekorzystny nawyk zupełniego niezwracania uwagi na odstpy między posiłkami i nieprzejmowania się tym, że codziennie powinno sie jesc mniej więcej o tych samych godzinach ]
Ech, powinnam spróbować z tym powalczyć, czy któraś ma jakiś sposób na przyzwyczajenie sie do jedzenia np. obiadów zawsze o 16 (przykładowo) i pamiętanie o tym?

[iza_wiosenna]

Napisane przez MeredithGrey

Ocenicie? U (ale dziś to tyle pewnie tego wyjdzie, że sie bardziej na P nadaje)

I (8.30) Głęboki talerz peeełniutki gęstej kaszy manny z orzechami włoskimi, migdałami, bakaliami i cynamonem ok, pysznosciowo
II(przed 10.00) Ze cztery, pięć ciastek Digestive (już nie pamiętam ;p) i jogurt naturalny Bakoma z musli miodowym (dwie łyzki musli) ok, malutko musli
III(koło 12.00) kolejne dwa ciasteczka, chipsy warzywne fit up ok
IV (16.00) kawałek rybki z kalafiorem, bez węglowodanów na obiad, bo były na deser i co z tego? ja na obiad jem ZUPĘ ZABIELANĄ (sic!) z makaronem/ryżem itp. i IIdanie pełne węgli i normalny deser, a więc nie przyjmuję wytłumaczenia
Deser: dwa kawałki ciasta
podwieczorek(17.00) pół kubka owsianki na mleku z orzechami malutko
VI (20.00) jabłko. a to co? ^^ gdzie kolacja jakaś ładna?

Do d*** ten mój dzisjeszy jadłospis, pod względem regularności posiłków zwłaszcza... ale to u mnie normalne. Mam bardzo niekorzystny nawyk zupełniego niezwracania uwagi na odstpy między posiłkami i nieprzejmowania się tym, że codziennie powinno sie jesc mniej więcej o tych samych godzinach co? właśnie dobrze, bo to świadczy o normalnsci a nie patrzeniu non stop na zegarek i koncentrowaniu się na jedzeniu, planowaniu itp.]
Ech, powinnam spróbować z tym powalczyć, czy któraś ma jakiś sposób na przyzwyczajenie sie do jedzenia np. obiadów zawsze o 16 (przykładowo) i pamiętanie o tym?

nie ma. bo to niepotrzebne, chyba, że na r... ważne, żeby nie robić długich przerw typu 6 godzin i nie być głodnym, ale nie musisz codziennie jeść posiłków o stałych porach, może cukrzycy muszą, ale zdrowa normalna dziewczyna

[MeredithGrey]

Aha, no to dzięki za ocenę i informację A jesli chodzi o kolację ładną to wlasnie zjadłam twarożek wiejski Jakas taka głodna się czułam no więc nie patrząc na póxną porę po niego sięgnęłam - i wcale nie czuję się z tego powodu źle w końcu samo białko a spać ide dopiero koło północy.

[agnis2908]

Poproszę o ocenkę


U

IS
połówka grahamki z masłem, sopocką i pomidorem;
100g jogurtu naturalnego+duuużo musli+kilka łyżeczek dżemu wiśniowego+wkrojony banan

IIS
płatki "zdrowy błonnik" ze 100 g( ale one lekkie, to dużo ich było :P tak sobie chrupałam)

O:
rolada mięsna
3 ziemniaki
trochę surówki z marchewki, kapusty pekińskiej i czegoś tam jeszcze :P

P:
3 hity
pół princessy maxi
ze 2 łyżki kremu tofii (uzależnienie? :/)

K:
omlet (z 2 jajek) z kremem tofiee i bananem

[iza_wiosenna]

Napisane przez MeredithGrey

Aha, no to dzięki za ocenę i informację A jesli chodzi o kolację ładną to wlasnie zjadłam twarożek wiejski Jakas taka głodna się czułam no więc nie patrząc na póxną porę po niego sięgnęłam - i wcale nie czuję się z tego powodu źle w końcu samo białko a spać ide dopiero koło północy.

Słonko, ale Ty nie jesteś na R i kolacja nie musi być czysto białkowa, zwłaszcza 3 h przed snem

[Yuza]

RRRedukcja

7.00 Sniadanko: owsianka(2/3 szklanki mleka, ½ wody, 2 lyzki platkow zytnich, pszennych, owsianych) serek homo naturalny, ogor zielony(1/3), pudelko truskawek(250g)
10.00 II Sniadanie: bulka pelnoziarnista, 2 plastry poledwicy drobiowej, 1 lisc salaty, pomidor, 2jablka
13.00 Obiad: 2 nalesniki(maka pszenna 2000, jajko, woda, 2 lyzki mleka) smazone bez tluszczu na patelnii teflonowej z chudym twarogiem(150g) i malinkami
16.30 Podwieczorek: 2jaja na twardo, bulka pelnoziarnista, szczypior i rzodkiewka
20.00 Kolacja: 150g chudego twarogu

Podbijam moj jadlospis:P Prosze o ocenke bardzo, bardzo, bardzo

[Hypnotic Eyes]

Meredithgrey przecież ta kolacja czysto białkowa to głupota na U jest . Ja też się tym kiedyś przejmowałam, a teraz potrafię zjeść o 23 obiad i jakoś potem normalnie żyję. Nie zdarza mi się to często, ale prawie codziennie wieczorem po kolacji jem jakieś słodkości i jakoś nie przytyłam .
Tyjemy od nadmiaru kalorii, a nie od tego czy jemy w odpowiednich odstępach, albo czy jemy więcej białka czy węgli. Te zasady to jakieś tam przybliżone wartości i hipotezy, które nie mają jakiegoś większego potwierdzenia, bo każdy człowiek to swego rodzaju indywiduum. Dlatego słuchaj swojego organizmu, a nie tego czy to zgodne z zasadami czy nie

W sumie mój jadłospis nie jest zgodny z żadnymi zasadami i jest mało prawidłowy, ale sama jestem ciekawa jak wygląda jak sie to wszystko rozpisze. Dzisiaj było dziwnie, bo przypałętało mi się jakieś zatrucie i w nocy się męczyłam toteż swoje zachcianki miałam :P

"Śniadanie" (ok. godz. 15 ) 4 kawałki sushi z ogórkiem (takie duże) i cała porcja ryżu przesmażonego z kurczakiem i warzywami.
Obiadokolacja (ok. godz. 21) Pierś z kurczaka panierowana, ziemniaczki puree (z masłem i śmietaną) surówka z białej kapusty, trochę rosołu.
Po kolacji: (ok. 22.30) 5 kanapek z chleba razowego litewskiego z masłem i dżemem, 2 szklanki mleka.

Troszkę mało wyszło, ale to ze względu na to, że późno wstałam i miałam takie dziwne uczucie, że nie chciało mi się jeść, ale jak już zaczęłam to mogłabym jeść i nie kończyć :P

[summertime]

Napisane przez imposing

hm, jak nie idzie w dół to może troche więcej ruchu i już?
uwielbiam, bo masz takie zdrowe podejście i nie myślisz o kawałku ciasta raz na jakiś czas jak o strasznej i okropnej zbrodni
aaa, to tak z tym mlekiem a ja sie zastanawiałam czemu wziełaś łyżke? ;D

dobrej zabawy.

Ruchu mam sporo w sumie, ale mi się co raz zdarzaja jakies duże grzeszki jak dziś np... jakiś napad :P Ale pocieszam się tym, że bierze się pod uwagę bilans z calego tygodnia, a nawet miesiąca. dzisiejszy dzien niech sluzy podkręceniu metabolizmu

Najpierw było ąłdnie..

1. 3 łyżki owsianki z jałbkiem, rkomka razowca z polędwica

2. 50g szynki z indyka, cukinie smazona w ciescie nalesnikowym (z mąki 1850, pol jajka)

3... no i tu sie zaczęło szaleństwo... nieprzyzwoite ilości szarlotki i kilka wafelków czekoladowych. Od tej szarlotki to az mnie brzuch bolal z przejedzenia, i nawet nie chce myslec o kaloriach. Ale była pyszna :P:P Od jutra post

Myslicie, ze taki jeden dzien obzarstwa moze rzutowac jakos powazniej na redukcje?

[garden_d]

Napisane przez summertime

Ruchu mam sporo w sumie, ale mi się co raz zdarzaja jakies duże grzeszki jak dziś np... jakiś napad :P Ale pocieszam się tym, że bierze się pod uwagę bilans z calego tygodnia, a nawet miesiąca. dzisiejszy dzien niech sluzy podkręceniu metabolizmu

Najpierw było ąłdnie..

1. 3 łyżki owsianki z jałbkiem, rkomka razowca z polędwica

2. 50g szynki z indyka, cukinie smazona w ciescie nalesnikowym (z mąki 1850, pol jajka)

3... no i tu sie zaczęło szaleństwo... nieprzyzwoite ilości szarlotki i kilka wafelków czekoladowych. Od tej szarlotki to az mnie brzuch bolal z przejedzenia, i nawet nie chce myslec o kaloriach. Ale była pyszna :P:P Od jutra post

Myslicie, ze taki jeden dzien obzarstwa moze rzutowac jakos powazniej na redukcje?

Myślę, że jeden dzień nie Szarlotka, mm

[Ludowa]

Swobodne U

Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych, gotowałam na mleku z dodatkiem cukru brązowego (łyżeczka) i odrobiny masła, a zjadłam z kwaśną śmietaną (też z łyżeczka) i dżemem z owoców leśnych, i kawa z mlekiem, prawie pół na pół

II śniadanie: Pancakes jabłkowo-cynamonowe z teflonu, zrobiłam sobie sporą porcję, ale że rodzina patrzyła, moje dobre serce kazało mi się podzielić, no i zjadłam tylko dwa niewielkie, z cukrem pudrem, a do tego jeszcze jogurt naturalny (200g)

Obiad: tak sobotnio-domowo, kluski ziemniaczane z dziurką, jajko sadzone, fasolka szparagowa z masłem i bułką tartą - ostatniej pozycji absolutnie sobie nie żałowałam, bo fasolka chodziła za mną od dawna

Podwieczorek: mały kawałek domowego ciasta czekoladowego, lody czekoladowe, waniliowe i truskawkowe

Kolacja: cóż, wszystko przede mną, mam leczo, bez mięcha ofc, i mam też ochotę na żółty ser, hm, zobaczymy

[monochrome]

Napisane przez Ludowa

Swobodne U

Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych, gotowałam na mleku z dodatkiem cukru brązowego (łyżeczka) i odrobiny masła, a zjadłam z kwaśną śmietaną (też z łyżeczka) i dżemem z owoców leśnych, i kawa z mlekiem, prawie pół na pół

II śniadanie: Pancakes jabłkowo-cynamonowe z teflonu, zrobiłam sobie sporą porcję, ale że rodzina patrzyła, moje dobre serce kazało mi się podzielić, no i zjadłam tylko dwa niewielkie, z cukrem pudrem, a do tego jeszcze jogurt naturalny (200g)

Obiad: tak sobotnio-domowo, kluski ziemniaczane z dziurką, jajko sadzone, fasolka szparagowa z masłem i bułką tartą - ostatniej pozycji absolutnie sobie nie żałowałam, bo fasolka chodziła za mną od dawna

Podwieczorek: mały kawałek domowego ciasta czekoladowego, lody czekoladowe, waniliowe i truskawkowe

Kolacja: cóż, wszystko przede mną, mam leczo, bez mięcha ofc, i mam też ochotę na żółty ser, hm, zobaczymy

Ale smacznie.

U mnie dziś tak (P):

Śniadanie:
Trzy połówki grahamki - jedna ze smarownym twarogiem z rzodkiewką, druga z masłem i szynką trzecia z masłem i żółtym serem
Sałatka z pomidorów i cebulki podlana oliwą z oliwek
Dwa kokosowe ciasteczka
Kawa z mlekiem

II śniadanie:
Serek wiejski z ok. 1/3 bananowej Fitelli i bananem
KitKat biały

Obiad:
Zupa cebulowa z grzankami i serem
Pieczony kurczak
Puree ziemniaczne
Mizeria ze śmietaną

Deser:
Porcja tiramisu
Kawa z mlekiem

Podwieczorek:
Manna z jabłkiem, cynamonem i bakaliami

Kolacja:
Domowa pizza, chyba będą cztery kawałki:
- z tuńczykiem i cebulką
- z gorgonzolą, pomidorami i oliwkami
- z salami
- z szynką

[Ludowa]

Napisane przez monochrome

Ale smacznie.

Dziękuję, nie narzekam a u Ciebie też pyyyycha, zwłaszcza ten obiad, zupa cebulowa, mniam, jutro zrobię, i ta kolacja, pizza, no szaleństwo
Pozdrawiam

[MeredithGrey]

Mój dzisiejszy (U) :

I miska owsianki na wodzie z orzechami, bakaliami, kiwi
II przekąska- garść migdałów
III trzy ciastka kruche
IV rybka, kalafior, sok wielowarzywny, jogurt Bakoma
V duuuużo ciasteczek kruchych (z pół paczki, ech, ale raz się żyje ), ze trzy pełne garści pestek dyni
VI przekąska- garść migdałów i orzechów włoskich (garść razem, nie po garści każdych), kolejne dwa ciacha i wafel ryżowy w czekoladzie gorzkiej

Tyle jak dotąd, póki co jestem baaaardzo syta, ale nie wiem czy wieczorkiem nie najdzie mnie jeszcze apetyt na coś

Proszę o ocenkę

[monochrome]

Napisane przez Ludowa

Dziękuję, nie narzekam a u Ciebie też pyyyycha, zwłaszcza ten obiad, zupa cebulowa, mniam, jutro zrobię, i ta kolacja, pizza, no szaleństwo
Pozdrawiam

Wczoraj było narobione w domu dobrego jadła z okazji gości i sporo się ostało.

Napisane przez MeredithGrey

Mój dzisiejszy (U) :

I miska owsianki na wodzie z orzechami, bakaliami, kiwi
II przekąska- garść migdałów
III trzy ciastka kruche
IV rybka, kalafior, sok wielowarzywny, jogurt Bakoma
V duuuużo ciasteczek kruchych (z pół paczki, ech, ale raz się żyje ), ze trzy pełne garści pestek dyni
VI przekąska- garść migdałów i orzechów włoskich (garść razem, nie po garści każdych), kolejne dwa ciacha i wafel ryżowy w czekoladzie gorzkiej

Tyle jak dotąd, póki co jestem baaaardzo syta, ale nie wiem czy wieczorkiem nie najdzie mnie jeszcze apetyt na coś

Proszę o ocenkę

Mnie by chyba naszedł, jakoś mało tego.

[Margolcia0703181]

moje grzeczne (tak myślę) P: - odrabiam po obozie
IŚN:
- 100 g twarogu półtłustego, 2 łyżeczki śm. 18%, 4 rzodkiewki
- 1 duża kromka chleba wieloziarnistego z 1 plastrem żółtego sera, 1/2 jajka na twardo, pomidor
- kawa z mlekiem
IIŚN:
- danio 150g, spora garść orzechów, cynamon
jabłko
O:
- 3 małe naleśniki z kremem:100 g twarogu, 2 łyżeczki dżemu
P:
- budyń słodka chwila
- 3 śliwki, jabłko
K:
- owsianka:3 łyżki płatków żytnich(owsiane się skończyły), 1 łyżeczka kaszy manny, 2 łyżeczki dżemu, szkl wody, 1/2 szkl mleka3,2
- znów jabłko (to chyba jakaś obsesja)
mam nadziaję, że lepiej, niż ostatnio - szczerze się starałam

[iza_wiosenna]

Napisane przez Ludowa

Swobodne U

Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych, gotowałam na mleku z dodatkiem cukru brązowego (łyżeczka) i odrobiny masła, a zjadłam z kwaśną śmietaną (też z łyżeczka) i dżemem z owoców leśnych, i kawa z mlekiem, prawie pół na pół

II śniadanie: Pancakes jabłkowo-cynamonowe z teflonu, zrobiłam sobie sporą porcję, ale że rodzina patrzyła, moje dobre serce kazało mi się podzielić, no i zjadłam tylko dwa niewielkie, z cukrem pudrem, a do tego jeszcze jogurt naturalny (200g)

Obiad: tak sobotnio-domowo, kluski ziemniaczane z dziurką, jajko sadzone, fasolka szparagowa z masłem i bułką tartą - ostatniej pozycji absolutnie sobie nie żałowałam, bo fasolka chodziła za mną od dawna

Podwieczorek: mały kawałek domowego ciasta czekoladowego, lody czekoladowe, waniliowe i truskawkowe

Kolacja: cóż, wszystko przede mną, mam leczo, bez mięcha ofc, i mam też ochotę na żółty ser, hm, zobaczymy

Ludzia, wkleiłaś jadłospis, o kurczę fajny ^^

Napisane przez MeredithGrey

Mój dzisiejszy (U) :

I miska owsianki na wodzie z orzechami, bakaliami, kiwi
II przekąska- garść migdałów
III trzy ciastka kruche
IV rybka, kalafior, sok wielowarzywny, jogurt Bakoma
V duuuużo ciasteczek kruchych (z pół paczki, ech, ale raz się żyje ), ze trzy pełne garści pestek dyni
VI przekąska- garść migdałów i orzechów włoskich (garść razem, nie po garści każdych), kolejne dwa ciacha i wafel ryżowy w czekoladzie gorzkiej

Tyle jak dotąd, póki co jestem baaaardzo syta, ale nie wiem czy wieczorkiem nie najdzie mnie jeszcze apetyt na coś

Proszę o ocenkę

mnie też by naszedł, podobnie do Monochrome gdzie kolacyjka? i czemu nie ma węgli na obiad? tzn jest jogurt, ale to bardziej deser niż posiłek ;p

Napisane przez Margolcia0703181

moje grzeczne (tak myślę) P: - odrabiam po obozie
IŚN:
- 100 g twarogu półtłustego, 2 łyżeczki śm. 18%, 4 rzodkiewki
- 1 duża kromka chleba wieloziarnistego z 1 plastrem żółtego sera, 1/2 jajka na twardo, pomidor
- kawa z mlekiem małe to śniadanko, czemu jedna kromka tylko?
IIŚN:
- danio 150g, spora garść orzechów, cynamon też niezbyt dużo
jabłko
O:
- 3 małe naleśniki z kremem:100 g twarogu, 2 łyżeczki dżemu zupa? deser?
P:
- budyń słodka chwila
- 3 śliwki, jabłko hmm ok
K:
- owsianka:3 łyżki płatków żytnich(owsiane się skończyły), 1 łyżeczka kaszy manny, 2 łyżeczki dżemu, szkl wody, 1/2 szkl mleka3,2
- znów jabłko (to chyba jakaś obsesja)
mam nadziaję, że lepiej, niż ostatnio - szczerze się starałam

malutko jak na p, nawet bardzo. a ostatniego Twojego jadłospisu nie pamiętam

[MeredithGrey]

Kolacja własnie wjechała na stół Talerz mleka z płatkami, a na obiad nie było węglowodanów, bo nie chciało mi się czekać aż jakaś kasza albo ryż się ugotuje Wróciłam głodna do domu więc szybko wrzuciłam to co było gotowe do zjedzenia (rybka do mikrofalówki, ugotowany kalafiorek podobnie) - takie usprawiedliwienie. Ale serio myślicie, że nie jem dużo? Bo mnie to sie wydaje, że straaasznie dużo zjem jak jestem np. po jakimś posiłku i czuje sie taka napchana.

Ciastek dziś dużo zjadłam uwierzcie mi Ale pyszne były, to fakt, nie dało rady się oprzeć

[Ludowa]

Napisane przez Margolcia0703181

moje grzeczne (tak myślę) P: - odrabiam po obozie
IŚN:
- 100 g twarogu półtłustego, 2 łyżeczki śm. 18%, 4 rzodkiewki
- 1 duża kromka chleba wieloziarnistego z 1 plastrem żółtego sera, 1/2 jajka na twardo, pomidor
- kawa z mlekiem
IIŚN:
- danio 150g, spora garść orzechów, cynamon
jabłko
O:
- 3 małe naleśniki z kremem:100 g twarogu, 2 łyżeczki dżemu
P:
- budyń słodka chwila
- 3 śliwki, jabłko
K:
- owsianka:3 łyżki płatków żytnich(owsiane się skończyły), 1 łyżeczka kaszy manny, 2 łyżeczki dżemu, szkl wody, 1/2 szkl mleka3,2
- znów jabłko (to chyba jakaś obsesja)
mam nadziaję, że lepiej, niż ostatnio - szczerze się starałam

Hmm, cosik mi się zdaje że na tym nie przytyjesz, bo moje U jest większe

Napisane przez Ludowa

Swobodne U

Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych, gotowałam na mleku z dodatkiem cukru brązowego (łyżeczka) i odrobiny masła, a zjadłam z kwaśną śmietaną (też z łyżeczka) i dżemem z owoców leśnych, i kawa z mlekiem, prawie pół na pół

II śniadanie: Pancakes jabłkowo-cynamonowe z teflonu, zrobiłam sobie sporą porcję, ale że rodzina patrzyła, moje dobre serce kazało mi się podzielić, no i zjadłam tylko dwa niewielkie, z cukrem pudrem, a do tego jeszcze jogurt naturalny (200g)

Obiad: tak sobotnio-domowo, kluski ziemniaczane z dziurką, jajko sadzone, fasolka szparagowa z masłem i bułką tartą - ostatniej pozycji absolutnie sobie nie żałowałam, bo fasolka chodziła za mną od dawna

Podwieczorek: mały kawałek domowego ciasta czekoladowego, lody czekoladowe, waniliowe i truskawkowe

Kolacja: cóż, wszystko przede mną, mam leczo, bez mięcha ofc, i mam też ochotę na żółty ser, hm, zobaczymy

Na kolację było leczo - praktycznie sama paptyka trójkolorowa i cebula, sos odlałam i chrupiący, ciepły chleb razowy z patelni ze stopionym żółtym serem, cebulą i keczupem.

[iza_wiosenna]

no cóż, dziewczyny, czas zamknąć V (sic!) odsłonę Naszych Codziennych Jadłospisów zapraszam tu:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...68#post8617268

!