Ile razy może wasz TŻ?

[Jeannie_jk]

No właśnie od jakiegoś męczy mnie to pytanie...mój to tylko daje rady raz i koniec..żadne błaganie ani zachęty go nie namówią na "powtórkę z rozrywki" nie wiem czy to on sobie wmawia ze nie da rady czy rzeczywiscie tak jest....bo ja czasami czuje sie jeszcze w pełni gotowa do działania a ze chęc mi nie odeszła to bym mogła to robic wiecej niz jeden raz..a jak jest u was?

[łobuz-Tyna]

Napisane przez Jeannie_jk

No właśnie od jakiegoś męczy mnie to pytanie...mój to tylko daje rady raz i koniec..żadne błaganie ani zachęty go nie namówią na "powtórkę z rozrywki" nie wiem czy to on sobie wmawia ze nie da rady czy rzeczywiscie tak jest....bo ja czasami czuje sie jeszcze w pełni gotowa do działania a ze chęc mi nie odeszła to bym mogła to robic wiecej niz jeden raz..a jak jest u was?

moj eksio (bom singiel teraz jest ) mogl 4 razy....

[jowisia]

Kazdy facet ma inaczej. Znam takich co raz i juz po wszystkim, i takich co mogliby cala noc.... Nie wiem, od czego to zalezy, chyba sprawa indywidualna i juz chyba zmienic tego raczej nie mozna...

[deepred]

Moj TZcik na poczatku bycia ze mna mogl 4 razy teraz forma troszke spadla do 3 ale nie narzekm, nawet kiedy juz biedaczek nie da rady to i tak zrobi wsyztko zeby jeszcze choc raz ze mna pobaraszkowac

[Taverney]

Wystarczająco, bym powiedziała w końcu: Kochanie, ja już nie mogę, wykończyłeś mnie. Nie wiem, skąd ma tyle siły i energii.

[spray]

Mój eks mógł i osiem razy w ciągu jednego dnia..już mi sie czasem płakać chciało..
Z obecnym dobiliśmy do 5 razy i ja odpadłam

[jaga_2001]

w przypadku mojego faceta to zauwazylam, ze to zalezy od dnia. Jesli ma dobry humor to moze i moze... Natomiast gdy ma spadek formy, znaczy gorszy dzien to po razie ma dosc, ale zadko mu sie to zdarza

[alerz]

a moj to mam wrazenie ze moglby non stop w dni wolne od pracy gdyby nie to ze trzeba jesc, spac i czasem odwiedzic lazienke to praktycznie caly czas spedzamy w lozku ale dzieki bogu ja tez trzymam forme

[Ametrin]

moj w ciagu jednego dnia moze 3-4 razy nawet teraz, po prawie szesciu latach malzenstwa a jesli chodzi o to ile razy w ciagu jednego wieczoru, to dwa, po drugim numerku oboje mamy dosc

[mirynka]

a moj TZ moze i moze nigdy nie liczylam ile bo to zalezy od dnia ale czesciej to ja wysiadam nic on

[marti86]

moj skarb to by chyba mogl do upadlegona to zawsze sile ma

[Sanderek]

Mój Kochaniutki to zawsze może I to dużo razy pod rząd. Czasami nawet i ja nie daje już rady a on jest znowu gotowy. Może zalezy to od temperamentu?

[leelou]

ten caly watek skojarzyl mi sie troche z wystawa rasowych pieskow.

[Pomadka]

Napisane przez leelou

ten caly watek skojarzyl mi sie troche z wystawa rasowych pieskow.

Balansujesz na granicy...
Proszę wszystkim oszczędzić takich komentarzy!

[Carrie]

Napisane przez jaga_2001

w przypadku mojego faceta to zauwazylam, ze to zalezy od dnia. Jesli ma dobry humor to moze i moze... Natomiast gdy ma spadek formy, znaczy gorszy dzien to po razie ma dosc, ale zadko mu sie to zdarza

U mnie jest podobnie. Choc zazwyczaj to ja pierwsza odpadam. Najwiecej to cos około 6-7 tyle ze juz przed nim uciekałam... :-P

[Jeannie_jk]

No własnie wy wszystkie piszecie ze kilka razy w ciagu dnia albo kilka pod rzad a my w ciagu 2,5 lat to tylko raz mielismy 3 razy w ciagu dnia...bo dlugo sie nie widzielismy...a potem to juz nic sie nie dalo rady zrobic...moze ja nie potrafie go podniecic potem a moze on jest po prostu zbyt leniwy na to co? co o tym myslicie?? a do tego zeby tak 2 razy pod rzad ( miedzy tym z 3 godzinki przerwy) to moge zliczyc na jednej ręce...a ja jak na zlosc jestem strasznie energiczna i nie nasycona nim

[ROSALINDA87]

ummm a u mnie starczy 1 ran na dzien...bo pozniej juz tam na dole nie mam wilgotno i bolinie wiem cyz to normlane ....ze po jakims czasie mam tak w srodku wilgotno??
przepraszam za to co pisze ale wlasnie....chialabym sie dowiedziec jak to jest z wami kobietki??

[jowisia]

Napisane przez ROSALINDA87

ummm a u mnie starczy 1 ran na dzien...bo pozniej juz tam na dole nie mam wilgotno i bolinie wiem cyz to normlane ....ze po jakims czasie mam tak w srodku wilgotno??
przepraszam za to co pisze ale wlasnie....chialabym sie dowiedziec jak to jest z wami kobietki??

hmm.. no to w koncu masz wilgotno czy nie masz?

[byc]

Widzę, że niektóre panie uciekają przed swoimi partnerami, a niektóre czują niedosyt... pomimo, że nie jestem kobietą musze powiedzieć, że w moim przypadku na 1 razie nigdy się nie kończy - niestety mam 1 wadę, zawsze mi mało :P

[Cytrynka_Wawa]

to chyba zalezy od ogolnej kondycji psychofizycznej
najwiecej u nas bylo 4 razy

[Kingula1]

No to ja będę druga Jeannie_jk, mój TŻ też może raz na dzień.
Tez mnie nurtował ten temat, chociaż z tego "jednego razu na dzień" jestem zadowolona.
Hmm....ale wszyscy tak rozprawiają o tych 3,4,5,.....razach,że zawsze mi to gdzieś po głowie krąży, że może go tak nie pociągam, albo jesteśmy za długo razem i to już nie to
Tylko ,że sam sex jest OK.
Mój TŻ powiedział, że nie ilośc tylko jakość się liczy
A w telewizji Lew Starowicz też na ten temat mówił,że to zależy od temperamentu, sytuacji i żeby nie histeryzować ( takie samo pytanie zadał facet, który tylko raz na dzień "mógł", a jego koledzy więcej).

Może po prostu ci faceci, którzy moga tylko raz na dzień, nie lubią o tym rozprawiać, no bo zostana uznani za jakiś "kastratów"

Jesteśmy w takim razie w tej nielicznej może grupie, chyba że ktos sie jeszcze odezwie.

A Jeannie_jk, czy Ty jesteś zadowolona z seksu z TŻ? Jeśłi tak to się tym nie zadręczaj, bo można zwariować.
Ważne żeby było dobrze, to sie da wyczuć

[AniaD]

a

[wariatka_20]

na początku było ok 4 razy pod rząd
a kiedyś jak byliśmy na wakacjach to jednego dnia kochaliśmy się 7 razy (ale nie pod rząd tylko w ciągu 24 h)

a teraz 2-3razy. zależy od tego czy mamy "dobry dzień" czy nie

[Jeannie_jk]

Napisane przez Kingula1

No to ja będę druga Jeannie_jk, mój TŻ też może raz na dzień.
Tez mnie nurtował ten temat, chociaż z tego "jednego razu na dzień" jestem zadowolona.
Hmm....ale wszyscy tak rozprawiają o tych 3,4,5,.....razach,że zawsze mi to gdzieś po głowie krąży, że może go tak nie pociągam, albo jesteśmy za długo razem i to już nie to
Tylko ,że sam sex jest OK.
Mój TŻ powiedział, że nie ilośc tylko jakość się liczy
A w telewizji Lew Starowicz też na ten temat mówił,że to zależy od temperamentu, sytuacji i żeby nie histeryzować ( takie samo pytanie zadał facet, który tylko raz na dzień "mógł", a jego koledzy więcej).

Może po prostu ci faceci, którzy moga tylko raz na dzień, nie lubią o tym rozprawiać, no bo zostana uznani za jakiś "kastratów"

Jesteśmy w takim razie w tej nielicznej może grupie, chyba że ktos sie jeszcze odezwie.

A Jeannie_jk, czy Ty jesteś zadowolona z seksu z TŻ? Jeśłi tak to się tym nie zadręczaj, bo można zwariować.
Ważne żeby było dobrze, to sie da wyczuć

Ogólnie jestem zadowolona z seksu ale wiadomo raz jest lepiej raz jest gorzej...niekiedy jest tak ze ja dopiero sie rozgrzewam a on juz konczy no i co ja mam w takim wypadku zrobic...wtedy wlasnie chcialabym ten drugi raz a on juz nie moze :P

[Jeannie_jk]

AniaD wiem o co ci chodzi...ja poprosilam moje TŻ żeby przerywal wszystkie ruchy jak czuje ze juz dochodzi..wtedy tylko sa delikatne pieszczoty i kiedy juz mu przejdzie to znowu zaczynamy....moze i dla niego jest to nie wygodne ale po pewnym czasie juz nie musialam mu mowic zeby przerywal i sam go wyjmowal i wtedy sie tylko calowalismy..slyszalam ze w taki oto sposob mozna wydluzyc stosunek...tylko trzeba tak robic z 2-3 miesiace ale ja jestem wytrwała

[arek***]

AniaD .... proponuje dłuższą gre wstępną . . Zwinny języczek i palce czynią cuda .

[joannat]

A ja jeszcze nigdy nie trafiłam na "złoty środek" (nie mylić ze "złotym deszczem").
Wszyscy moi kochankowie mogli albo max dwa razy dziennie, albo bili rekordy.Mój eks nie dość, że był długodystansowcem i nie raz doprowadzał mnie do orgazmu trzy razy za jednym podejściem, to mógł się kochać -naście razy w ciągu doby. Zastanawiam się, czy mogło się to wiązać z faktem, że był obrzezany...?
Na początku nie mogłam się nacieszyć tą jego sprawnością, ale przestało być zabawnie, kiedy wylądowałam u lekarza po jakiś łagodzący specyfik, taka byłam poobcierana, obolała i opuchnięta
Tarz marzy mi się coś pośrodku - nie za mały, nie za duży, nie za rzadko, nie za często, nie za krótko i nie za długo Pewnie mrzonki

[ciapuszka]

Moje kochanie to bardzo róznie ...
W zaleznosci od pory roku...jesien i zima go dobijają,ciagle jest zmęczony i niewyspany ... ale ja nie nazekam i tak go podziwiam że jeszcze ze mną wytrzymuje i że jeszcze go nie zajechałam :P

[kiciulka1985]

z przerwami 5minutowymi nieskonczenie wiele;D

[antoniusz]

A moj wczesniej mogl raz dziennie a teraz moze 2 razy w miesiacu
mam wrazenie ze sie zestarzal, bo wieczorami ledwo sie polozy to zasypia.

Dziewczyny a wasi faceci ile maja lat ze tak w kolko moga?