2008-03-18, 21:54 | #1 |
Raczkowanie
|
Alimenty!!!
witam wszsytkich..jestem amam 1,5 rocznego piotrusia nie mam slubu z ojcem dziecka..on oczywiscie łozy na dziecko co miesiac bez zadnych problemow..ale ostatnio pojawily sie schody..chcialam sie starac o stypendium socjalne u siebie w szkole ale oni chca zasadzonych alimentow i zaswaidczenia...ja wiem ze trzeab isc i zlozyc wniosek..ale ojciec dziecka powiedzial mi ze on sie na to nie zgadza ze on bez tego daje pieniazde i ze nie chce miec nasrane w papierach..jestem jego wpewna bo to uczciwy czlowiek ale ja jestem na tym stratna...on teraz akurat chce starac si o dotacje z uni na firme i ktos mu powiedzial ze to mu bedzie wadzic i wogole ze jakies podatki czy cos tam..czy ktos z was moze mi cos doradzic???
|
2008-03-19, 08:46 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Alimenty!!!
Mozesz zlozyc wniosek bez jego zgody.
Uznal dziecko oficjalnie? takie szczegoly sa wazne w razie wypadku lub smierci dziecku nic sie nie bedzie nalezalo-wiem ze to brzmi okropnie ale takie zycie. My takze nie mamy slubu ale jestesmy ze soba i kilka lat temu bylismy w sadzie i Tz ma zasadzone alimenty ,pomoglo nam to w kilku sprawach . W razie jakichkolwiek klopotow z np. komornikiem ,alimenty maja pierwszenstwo w wyplacaniu wiec nie zostaniesz na lodzie. Najpierw niech dowie sie o co chodzi z dotacjami i podatkami a potem sie wykreca. Uczciwy czlowiek chcialby zabezpieczyc przede wszytskim dziecko a nie wymigiwal sie bo cos jakie spodatki czy inne. Poza tym nie ma pewnosci ze zawsze bedzie chcial tak chetnie placic i co wtedy ? no i skoro nie jestescie razem ,on moze zalozyc nowa rodzine i pieniadze pojda na nowy dom a nie wasze dziecko -takie sprawy nalezy brac pod uwage . prawnie nie doradze ale poszukaj na portalach prawniczych ,czesto sady organizuja darmowe porady prawne. |
2008-03-19, 14:44 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
uznała dziecko i nieoficajlnie jestesmy razem..i wlasnie oppotrezbne nam sa te alimenty do kilku spraw..tylko ze on mowi ze mu to uraga????i wlansie ze moze miec przez to problemy..dlatego sie zastanawaim..
|
2008-03-19, 19:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Alimenty!!!
Ale ze sie sie z tym czuje czy przeszkadzaja mu w interesach ?
zreszta jakikolwiek bylby to powdo to zasadzone alimenty sa wyrazem troski o dziecko szczegolnie kiedy jestescie w dobrych relacjach ,zreszta kto bedzie wiedzial o alimentach ? zapewniam cie ze zasadzone alimenty w niczym mojemu Tż nie przeszkadzaja.Ani psychicznie ani w pracy czy innych sprawach. wyjasnil jakie problemy ? wstydzi sie tego ? nie rozumiem. |
2008-03-20, 11:14 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Alimenty!!!
Hmmm, mieć dziecko nieślubne to nie wstyd, ale płacić alimenty to już urąga? Ja nie kumam
PS. żeby nie było że ja jakiś wróg życia bez ślubu jestem - mi to jest obojętne... tylko tok myślenia twojego TŻ mnie dziwi... to tak jakby jeździć autobusami i wstydzić się kasowania biletów |
2008-03-20, 12:47 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Nie rozumiem, mieszkacie razem i jesteście parą? Prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe?
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-20, 13:02 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
no wlasnie mnie tez to dziwi..i te jego teksty.. i nie potrafi tego nawet sensownie wytlumaczyc..a jak w nerwach powiedzialm ze sama pojde to on do mnie ze powie w sadzie ze mieszkamy razem i wogole...powoli staram sie go przekonac..i wszysscy mu mowia ze to tak naprawde korzysci same..bo nawet o zasilek sie moge wtedy starc..a jescze glupia tesciowa miesz mu w glowie..ze on bedzie poszkodowany.. ja jej nie kumam.. takto gada ze tylko kasa mi w glowie a ze chce przez stypendium odciazyc TZ to nie..ja pikole... mam dosc...mam sie po swietach ze znajomym prawnikiem spotakc i on mi wyedy powie jak wszsytko to wyglada.. i czy to w jakis sposob przeszkadza TZ w czyms..w co nie wierze bo tak jak dziewczyna powiedziala to tylko troska i nic wiecej..
|
2008-03-20, 13:49 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Wybacz, ale ja nie popieram takiego działania. Takie zachowanie (mieszkanie razem i prowadzenie wspólnego gospodarstwa) i jednoczesnie staranie się o zasiłek jak gdybyście mieszkali oddzialnie jest dla mnie oszustwem. Ale nie wazne, nie będe umoralniała.
Może Twój facet nie zgadzając się na sformalizowanie alimentów boi się np. (tu przykładowa sytuacja): stała by się o kredyt, którego nie mógłby dostać ponieważ nie ma zdolności kredytowej przez alimety?
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-20, 17:13 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Alimenty!!!
Cytat:
Może Twój facet nie zgadzając się na sformalizowanie alimentów boi się np. (tu przykładowa sytuacja): stała by się o kredyt, którego nie mógłby dostać ponieważ nie ma zdolności kredytowej przez alimety?[/QUOTE] nie jestem pewna czy alimenty podaje sie w staraniu o kredyt to raz ,dwa ile tych alimentow bedzie mial zasadzone ? sprawa jest dziwna i jak widac strona nie jest dojrzala do podejmowania odpowiedzialnych decyzji. zdania tesciowej nie biore pod uwage bo nie jest strona w sprawie. idz do sadu i zloz papiery o alimenty i tyle. |
|
2008-03-20, 18:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Może, może. Ostatnio brałam mieszkaniowy i była rubryczka o zobowiązania typu alimenty.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-20, 18:53 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
alimenty sa brane ale przy kredycie ale nie chodzi tu o kredyt a o dotacje na firme z uE..a o zasilek to satarm sie rodzinny i to kazdemu sie nalezy i w zwiazku formalnym i nie..
a glownie to chodzi o STYPENDIUM dla mnie na studiach i nie widze w tym nic nieuczciwego...prosilam o rade zeby w koncu TZ zoabvczyl ze sie myli.. dziekuje PAULA ZA DOBRE SłOWO |
2008-03-20, 18:57 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Pewnie musisz porozmawiać z TŻ. Przedstawić mu swoje argumenty - jesli Ty dostaniesz sypendium to oboje skorzystacie na tym finansowo (jesli macie wspólna kasę).
Może on myśli, że mu nie ufasz, a alimenty są dla niego "ujma". No bo skoro płaci bez problemów to po co iśc z tym do sądu.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-20, 19:03 | #13 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
Cytat:
|
|
2008-03-20, 19:14 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Eh....teściowe. To chyba czeka Cię powazniejsza rozmowa. Skoro załozyliście rodzinę (żyjecie razem, macie dziecko) to powinien "słuchac" Ciebie a nie mamy.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-20, 21:21 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
|
2008-03-21, 06:10 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Alimenty!!!
Ja bym tak nie robiła. Lepiej ustalić wszystko i podjąć decyzję razem, a nie Twój TŻ nagle dostanie pismo z sądu, że wystąpiłaś o zasądzenie alimentów. Może się między Wami popsuć, a najbardziej ucierpi na tym dziecko.
Jestem zwolenniczką rozmowy i wspólnej decyzji. W końcu skoro jesteście dorośli, mieszkacie razem i macie dziecko to jakoś się dogadacie. Powodzenia życzę. Ps. A tak w ogóle to jest jakaś durna dyskryminacja. Nie możesz dostać zasiłku, bo nie masz na piśmie zasądzonych aliemntów? Kompletny bezsens. Państwo samo dąży do tworzenia barier i nierównego traktowania kobiet.Ponosisz karę bo facet sam chce płacić aliemnty, a przy okazji nie obciążasz jeszcze bardziej systemu prawnego. Pogadaj o tym z prawnikiem, może jest jakiś inne sposób.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2008-03-21, 08:12 | #17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Alimenty!!!
Cytat:
jasne ze rozmowa przede wszytskim tylko chlopak nie potrafi przedstawic racjonalnych i potwierdzonych info ze moze mu to zaszkodzic. Trzeba si ewpsolnie dowiedziec jak to wyglada i potem rozwazac za i przeciw a tu nie bo nie i jeszcze tesciowa. Cytat:
|
||
2008-03-21, 08:24 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Alimenty!!!
z jednej strony tak z drugiej nie... bo ja rozumiem zasilki ale to moje glupie stypendium..jescze sei dowiedzialam ze musze sei nalatac ze wsystkim..najpierw zarejestrowac jako bezrobotna..( aha najlepiejby bylo zeby byly zasdazzdone alimenty???) pozniej zalatwiac pelny odpis urodzenia bo ja mam tylko skrocone i jesze zaplacic...takze wiecej nerwoow sie czlowiek naje i w sumie nie dziwie sie ze ludzie omijaja panstwowe instytucje
a DZIEWCZYNKI WESOLYCH SWIAT!!! tylko ze u nas to bardziej BOZYM NARODZENIM pachnie..snieg i te sprawy |
2011-07-20, 20:41 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Jestem już osobą pełnoletnią, i chciałabym się ubiegac o alimenty od mojego ojca. Moi rodzice są w separacji, matka otrzymuje alimenty od ojca a ja jestem na jego utrzymaniu. W tym roku szkolnym niestety nie zdałam, nie zdołałam tego unieśc psychicznie, nie potrafiłam się uczyc i koncentrowac przez sytuację rodzinną. Gdy ojciec dowiedział się że nie zdałam to powiedział że nie ma zamiaru już mnie więcej utrzymywac (co pewnie powiedział w złości) ale dostępu do lodówki itd mi nie zabrał Postanowiłam się wyprowadzic, a to już za dwa tygodnie. W związku z tym że chciałam się troche usamodzielnic a ciężko będzie mi się utrzymac bez jakichkolwiek pieniędzy, chciałam od niego alimenty. Czy uzasadnieniem będzie to że unikam kontaktu z nim, bo jak go mam zobaczyc to źle się zaczynam czuc, poprostu taki strach przed "zderzeniem" się z nim; ja dosłownie czuję kiedy od do domu wróci i szybko uciekam do pokoju na górę zeby go tylko nie zobaczyc. Od niego mam tylko zapewnione jedzenie, gdzie i tak teraz jem u mamy bo czuje się źle we własnym domu otwierajac lodówke przy nim; no i wiadomo mogę się umyc, mam gdzie spac. Na ubrania i buty, kosmetyki; wszelakie inne wydatki dostaję od znajomych czy czasem mamy. On twierdzi że wszystko mam i że od niego grosza nie dostanę. No tak mam, bo dostaję od kogoś innego. Jeżeli nie jest pozmywane to wyrzuca wszystko do kosza albo przynosi mi pod drzwi z pokoju. Jeżeli nie jest posprzątane to potrafi się i miesiąc nie odzywac. Mówi że nie jestem mu już do niczego potrzebna. Przez to że muszę tu mieszkac, z nim samym pod jednym dachem, mam problemy z nauką i samą sobą. Każda noc jest u mnie płaczem. Myślę tylko o tym że mamy zniszczoną rodzinę, to jak ojciec się wyraża o mojej matce i to jak wszystko olewa. Dlatego własnie się wyprowadzam, chce zacząc nowe życie i w pewnym sensie "odciąc" się od tego co bylo. A prawo do alimentów chyba mam, póki się uczę? Tylko czy moje powody są takie, że możnabyło by je uznac? Bardzo Was proszę o odpowiedź bo już nie wiem co mam robic. Serdecznie pozdrawiam
|
2011-07-20, 21:28 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Cytat:
Obowiązek alimentacyjny nie kończy się z końcem nauki, a w sytuacji, gdy osoba otrzymująca świadczenie alimentacyjne jest w stanie utrzymać się/ żyć samodzielnie.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-07-20, 21:39 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Co myślisz jest takim kluczowym powodem i argumentem dla którego mogłabym je dostac?
|
2011-07-21, 06:42 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Moja rada jest taka żebyś liczyła na siebie- znajdź pracę dorywczą choćby roznoszenie ulotek. Alimenty może dostaniesz może nie a nawet jeśli je będziesz miała to nie będzie to zawrotna suma. W takich sytuacjach tez rodzice reagują różnie- ojciec mimo zasądzenia alimentów może ich nie płacić bo pomyśli, że to spowoduje twój powrót do niego lub po prostu stwierdzi że skoro taka dorosła jesteś to radź sobie sama.
A gdzie w ogóle chcesz się wyprowadzić ?
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz... |
2011-07-21, 10:43 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Cytat:
|
|
2011-07-21, 10:47 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Cytat:
1. Obowiązek alimentacyjny do 25 roku życia, pod warunkiem,że dziecko się uczy, do 26 roku życia jeśli studia trwają dłużej niż 5 lat. 2. Można pracować, ale nie można przekroczyć dochodu 3091 złotych na rok. Dochód - to co do ręki 3. A czemu miałby nie płacić skoro będa zasądzone- w Polsce istnieje instytucja komornika. Polecam, bo sama tak ściagałam alimenty. A jak jeszcze kochany tatuś nie płąci wchodza odsetki ustawowe, jak pracuje na czarno a ma mieszkanie- można wejśc na hipoteke mieszkania. Rada dla autorki wątku - zakładaj sprawe w sądzie o alimenty, jak przestanie płącić idź do komornika. Nie przejmuj się, a walcz o swoje. Szkoda,że jestes pełnoletnia - bo mama mogła pozbawić Twojego ojca praw rodzicielskich i w sytuacji, gdyby on potrzebował alimentow nie musiałabys go utrzymywac. Zycze dużo siły! |
|
2011-07-21, 12:15 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Cytat:
Nie ma granicy wiekowej jeśli chodzi o obowiązek alimentacyjny. (po co wprowadzać w błąd ????) Cytat:
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
||
2011-07-21, 16:29 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Jesteście Kochane. Czyli rada że mam iśc i walczyc o alimenty i to co napisałam Wam na początku jest wystarczającym powodem? Buziaki
|
2011-07-21, 16:34 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Cytat:
Dziękuję i przepraszam! |
|
2011-07-21, 16:42 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
|
2011-07-21, 18:52 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
Aja z innej beczki, delilahinsomnia, czy w twoim avatarze to szynszyla, czy kotek?
|
2011-07-21, 19:29 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Alimenty - czy wogóle mogę się o nie starac?
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.