problem z matką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-27, 13:34   #1
krolowakiczu
Zakorzenienie
 
Avatar krolowakiczu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
Unhappy

problem z matką


no więc zacznę od tego, że mam 19 lat i nie potrafię sobie poradzić z własną matką. traktuje mnie jak przedmiot, który nic nie odczuwa. wmawia mi głupoty, których nie mam siły już słuchać. wiem, że ona ma ciężki charakter, ale już sobie nie potrafię z tym wszystkim poradzić. każdego dnia słyszę jej krzyk, jaka to ja jestem beznadziejna, że wszystko co złe to moja wina. moją siostrę traktuje inaczej, dodam, że jest rok młodsza. zawsze z nią rozmawia, razem się śmieją itp. ona może czuć się jak córka, ja natomiast nie mam wrażenie, że ona by po prostu chciała żeby mnie nie było.

możecie mi kochane doradzić jak sobie z tym problemem poradzić ? może najlepiej wgl z nią nie rozmawiać ? traktować jak powietrze. bo nawet rozmowa z nią nic nie daje..
krolowakiczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:41   #2
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez krolowakiczu Pokaż wiadomość
no więc zacznę od tego, że mam 19 lat i nie potrafię sobie poradzić z własną matką. traktuje mnie jak przedmiot, który nic nie odczuwa. wmawia mi głupoty, których nie mam siły już słuchać. wiem, że ona ma ciężki charakter, ale już sobie nie potrafię z tym wszystkim poradzić. każdego dnia słyszę jej krzyk, jaka to ja jestem beznadziejna, że wszystko co złe to moja wina. moją siostrę traktuje inaczej, dodam, że jest rok młodsza. zawsze z nią rozmawia, razem się śmieją itp. ona może czuć się jak córka, ja natomiast nie mam wrażenie, że ona by po prostu chciała żeby mnie nie było.

możecie mi kochane doradzić jak sobie z tym problemem poradzić ? może najlepiej wgl z nią nie rozmawiać ? traktować jak powietrze. bo nawet rozmowa z nią nic nie daje..
Mialam taka sama sytuacje, tyle ze starsze rodzenstwo matka traktowala normalnie a ja codziennie mialam awantury i wysluchiwalam ze jestem beznadziejna. Nie pomagaly zadne rozmowy. W koncu nie wytrzymalam i sie wyprowadzilam, wydaje mi sie, ze to jedyny sposob. Odkad nie mieszkam w domu rodzinnym moje kontakty z matka sa... dobre.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:48   #3
magdzia13
Przyczajenie
 
Avatar magdzia13
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 23
Dot.: problem z matką

Może Twoja mama myśli że już Cię wychowała, i całą swoją uwage poświęca Twojej siostrze:/Hmm doś dziwne, no ale może jest tak że według niej sama powinnas powoli radzic sobie w zyciu i że tak powiem wyprowadzić sie od niej. A jak było między wami gdy byłaś mlodsza?? tez miała taki dystans??
magdzia13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:50   #4
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: problem z matką

Powiedz jej to, co napisałaś.

Nie pomoże? Ignoruj ją. Jeśli młodszą kocha bardziej (??), nie traktuj jej jak matki tylko jak obcą kobietę.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-02-27 o 13:51
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:50   #5
Sniezynka21
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
Dot.: problem z matką

Moze poprostu powiedz jej dokladnie to co tutaj napisalas ?
Sniezynka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:52   #6
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Z wlasnego doswiadczenia powiem, ze ignorowanie jeszcze bardziej prowokuje.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 13:57   #7
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: problem z matką

Teoretyzuję na szczęscie - po prostu uważam, że warto powalczyć o siebie i nie okazywać drugiemu, co gnoi i niszczy psychicznie, że się go kocha; miłość niech będzie nagrodą , nie obowiązkiem. ;-)
Twoim Martynka sposobem na zignorowanie ;-) matki byla wyprowadzka od niej.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 14:05   #8
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Twoim Martynka sposobem na zignorowanie ;-) matki byla wyprowadzka od niej.
Wyprowadzilam sie, bo ignorujac matke mieszkajac z nia pod jednym dachem doprowadza sie do sytuacji kiedy matka ma pretekst zeby sie "przyczepic". Mianowicie chodzi o to, ze rodzicielka w takiej sytuacji robi awanture pt. "tyle lat wychowywalam i teraz nalezy mi sie szacunek". Nie pomagaja teksty ze "dziecku takze sie szacunek nalezy" bo matka z takim charakterem zawsze dopnie swego. W moim przypadku, po wyprowadzce, doszlo do tego, ze matka nie miala sie do czego przyczepic bo przeciez nie widziala mnie codziennie. Po drugie awanturowanie sie przez telefon raczej by sensu nie mialo wiec wszystko sie unormowalo.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 14:27   #9
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: problem z matką

a może napisz do niej list, opisz tam co czujesz, wytłumacz wszystko. Wtedy nie będzie mogła Cię zakrzyczeć. Jak jej go dasz wyjdź z domu, albo śpij u koleżanki żeby miała czas uruchomić szare komórki


strasznie się musisz czuć
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 17:23   #10
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: problem z matką

listy, rozmowy nie pomoga. Naucz sie z tym zyc, bo matka sie nie zmieni. A jak bedziesz mogla to sie wyprowadz jak najszybciej.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 17:41   #11
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: problem z matką

A może jest jakiś powód, dla którego Twoja mama tak się do Ciebie odzywa? Czy to się wzięło poprostu z powietrza? Moze coś kiedyś przeskrobałaś, nadużyłas jej zaufania i teraz jest jak jest?

Moje stosunki z matką były podobne i tak jak poprzedniczka - wyprowadziłam się. Teraz mama sama do mnie pisze, dzwoni , jest dla mnie hmm..dobra?

Może Twoja mama ma jakąs napiętą sytuację, z którą nie moze się uporać i akurat padło na Ciebie wyładowywanie emocji.

Musisz spojrzeć na to właśnie z tej strony, nie możesz pisać,że wina leży tylko po jednej stronie. No.. chyba, że rzeczywiście tak jest, od Twojego urodzenia tak Cię traktuje Wtedy nie pozostaje nic innego jak dobitnie powiedzieć co Ci na sercu leży i nie okazywać nawet tej pseudo miłości. Tobie też należy się spokój.
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-27, 18:16   #12
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
listy, rozmowy nie pomoga. Naucz sie z tym zyc, bo matka sie nie zmieni. A jak bedziesz mogla to sie wyprowadz jak najszybciej.
Cala prawda, matka sie nie zmieni.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 20:06   #13
Costynuuna
Zadomowienie
 
Avatar Costynuuna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 482
Dot.: problem z matką

wg mnie nie powinnas nic robić, matka jest jaka jest i nic na to nie poradzisz
musisz zacząć to ignorować, nie przejmować się tym ( wiem że bedzie trudno) albo przynajmniej nie pokazywac przy matce że Cie to boli .
Żyj sowim życiem , staraj się aby jak najmniej było w nim matki i może ona w końcu zrozumie jak wielki błąd popełniła .
Pozdr
__________________
Ostatni raz w siebie zwątpiłam !
Costynuuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 20:09   #14
ZapachNocy
Raczkowanie
 
Avatar ZapachNocy
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
Dot.: problem z matką

Znam to, znam aż do znudzenia.
Jedyna metoda - wyprowadzić się... może wtedy coś zrozumie, może wtedy serce drgnie?
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie...



Dla mnie, by pamiętać
ZapachNocy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 20:31   #15
iustitia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
Dot.: problem z matką

Tacy ludzie się nie zmieniają. Olać i wyprowadzić się, jedyna skuteczna rada. Przykro mi, że masz taką matkę...
iustitia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 21:21   #16
marta5106
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 160
Dot.: problem z matką

A może lepiej zrobić właśnie odwrotnie? spróbuj zbliżyć sie do niej, gdy ona krzyczy - Ty bądź spokojna, bądź tą Mądrzejszą (wiem, że powinno być odwrotnie, no ale cóż...), powiedz coś miłego, przytul się, nie prowokuj do dalszej kłótni, dołącz się do rozmowy, gdy rozmawia z siostrą- daj im odczuć, że dobrze Ci w ich towarzystwie, wiem, że to bardzo trudne, ale wiem również, że skuteczne, agresja rodzi agresję, a życzliwość dana innym powróci do Ciebie ze zdwojoną siłą. Mocno w to wierzę
marta5106 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 22:57   #17
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez marta5106 Pokaż wiadomość
A może lepiej zrobić właśnie odwrotnie? spróbuj zbliżyć sie do niej, gdy ona krzyczy - Ty bądź spokojna, bądź tą Mądrzejszą (wiem, że powinno być odwrotnie, no ale cóż...), powiedz coś miłego, przytul się, nie prowokuj do dalszej kłótni, dołącz się do rozmowy, gdy rozmawia z siostrą- daj im odczuć, że dobrze Ci w ich towarzystwie, wiem, że to bardzo trudne, ale wiem również, że skuteczne, agresja rodzi agresję, a życzliwość dana innym powróci do Ciebie ze zdwojoną siłą. Mocno w to wierzę

Ja tak kiedyś zrobiłam, byłam spokojna, opanowana, mówiłam normalnie, mamo spokojnie ktoś widocznie gdzieś położył (szukała jakiejś mało istotnej pierdółki (chyba jakichś filiżanek nie pamietam w 100%). To, że ja byłam opanowana i starałam się ją uspokoić doprowadziło do tego, że szklankami które miała w ręce rzuciłą mi nad głową rozwaliły się o ścianę, i darła się dalej. Teraz ignoruje, słucham, wychodzę. Czasami bycie "mądrzejszym" i opanowanym prowokuje;/ Chociaż pojęcia nie mam czemu
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-27, 23:10   #18
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: problem z matką

haha, mam tak samo. Nie traktuje jej jak matkę. Nie kocham jej. To po prostu kobieta, która mnie urodziła.
Czepia się o wszystko, wygaduje jaka jestem beznadziejna, że starsze córki to lepsze bo mają już dobrze płatną pracę, a ja nie chcę się uczyć [2LO] itp. Ogólnie żenada z jej strony Ja słucham jednym uchem, wypuszczam drugim. Dla siebie zachowuję tylko co smaczniejsze kąski, np. "jesteś porażką mojego życia". Jak to powiedziałam ojcu, to powiedział, że przesadziła, ale cóż poradzić? Czekam na upragnione studia kiedy będę mogła się stąd wynieść.
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 00:20   #19
tonya
Przyczajenie
 
Avatar tonya
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15
GG do tonya
Dot.: problem z matką

Ja nie mam rodzeństwa a i tak kłócę się z moją matką. Tego się już nie zmieni. Ja wiem, że będę się z nią kłóciła do końca życia, bo ona ma na starość coraz gorszy charakterek. Może mówimy sobie czasami dość przykre rzeczy, może ponoszą nas emocję, ale tak w sumie gdybym się miała zastanowić, to ciężko byłoby mi bez niej. Chociaż ja tak samo jak Mesarka czekam na upragnione studia, bo będę się mogła wreszcie wyprowadzić, a ona niech siedzi sobie z ojcem i mu zawraca głowę, bo ja nie mogę już tego wszystkiego słuchać. Zawsze jej mówie, że na świat się nie pchałam. Ona z wiekiem jest coraz gorsza, a ja już nie mogę trzymać języka za zębami, bo nie pozwole się obrażac. W domu dlatego ciągle się kłócimy. Już nawet mnie drażni jej towarzystwo. Jak jest dobrze, to może dzień, dwa. Potem znowu jest powtórka z rozrywki. Sama tego nie rozumiem. Ona nie uważa, żeby robiła coś złego. Wręcz przeciwnie to moja wina. Tego też nie rozumiem, bo ja do niej dotrzeć nie potrafię.
__________________
- Mieszka tu jakiś cwaniak?
- Nie... ja tu mieszkam.
- To daj piątaka.
- A to jest jakaś zorganizowana akcja?
- Taka akcja żebyś dał piątaka.


...czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym ...
Archeolog to wymarzony mąż, im żona starsza tym bardziej się nią interesuje. - Agata Christie
tonya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-28, 09:27   #20
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
haha, mam tak samo. Nie traktuje jej jak matkę. Nie kocham jej. To po prostu kobieta, która mnie urodziła.
Czepia się o wszystko, wygaduje jaka jestem beznadziejna, że starsze córki to lepsze bo mają już dobrze płatną pracę, a ja nie chcę się uczyć [2LO] itp. Ogólnie żenada z jej strony Ja słucham jednym uchem, wypuszczam drugim. Dla siebie zachowuję tylko co smaczniejsze kąski, np. "jesteś porażką mojego życia". Jak to powiedziałam ojcu, to powiedział, że przesadziła, ale cóż poradzić? Czekam na upragnione studia kiedy będę mogła się stąd wynieść.
Czasem matka ma powody do czepiania się. Nie chce Cie osądzać bo nie wiem jaka jesteś na realu, ale sama napisałaś, ze matka robi awantury o naukę. Jeśli faktycznie nie chcesz się uczyć to matka ma powód by się czepiać. Inna sytuacja jest gdy matka powodu nie ma lub sama go sobie wymyśla byle się przyczepić (np moja robiła mi awantury o to ze nie chciałam mopować czystej podłogi po raz trzeci tego samego dnia).
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 09:48   #21
TeQuiero
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
Dot.: problem z matką

Powiedz jej w prost to co nam.
Nie bądź przy niej uległa... stawiaj się i nie daj pomiatać sobą.
__________________

I will always love you.
You, my darling you
....
TeQuiero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 12:08   #22
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Czasem matka ma powody do czepiania się. Nie chce Cie osądzać bo nie wiem jaka jesteś na realu, ale sama napisałaś, ze matka robi awantury o naukę. Jeśli faktycznie nie chcesz się uczyć to matka ma powód by się czepiać. Inna sytuacja jest gdy matka powodu nie ma lub sama go sobie wymyśla byle się przyczepić (np moja robiła mi awantury o to ze nie chciałam mopować czystej podłogi po raz trzeci tego samego dnia).

Z grubsza chodzi o naukę. Bo dla niej 3ki i 4ki to nie są dobre oceny w LO. Mnie zaspokajają. Poza tym, oceny ni jak mają się do posiadanej wiedzy - na maturze się wszystko okaże . [ Moja potrafi mi np zrobić awanturę, bo krzywo coś postawiłam, za mało jej cytryny dodałam do herbaty itp o.O]
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 12:18   #23
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
listy, rozmowy nie pomoga. Naucz sie z tym zyc, bo matka sie nie zmieni. A jak bedziesz mogla to sie wyprowadz jak najszybciej.
nie zgodzę się z Tobą. Nie stawiałabym takiej jednoznacznej tezy. W ogóle zbyt to brutalne co piszesz. Matkę ma się jedną i może o relacje z kimś obcym nie warto walczyć, ale w tym wypadku serca nei wyjmiesz i nie położysz na półce. Spróbować zawsze warto, oczywiście trzeba to sobie przemyśleć i nie nastawiać się, że na pewno się uda.
Możesz spróbować Jej powiedzieć o swoich uczuciach, powiedzieć, ze ją kochasz. To chyba bardziej trafia niż krzyki i żale.
Może jest w Twojej rodzinie jakaś osoba, która może znać przyczynę takiego jej zachowania?

poza tym sorry, ale nie wierze jak ktoś pisze: nie kocham swojej matki. Rozumiem, że się zamknął mocno w sobie, wypiera to, ale matka jest matka.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie

Edytowane przez koKOro
Czas edycji: 2009-02-28 o 12:22
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 15:52   #24
Akruks
Raczkowanie
 
Avatar Akruks
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 79
Cool Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez krolowakiczu Pokaż wiadomość
mam 19 lat i nie potrafię sobie poradzić z własną matką.
To nie Ty masz sobie z nią poradzić tylko ona z Tobą. Zwłaszcza, gdy masz 19 lat/

Cytat:
Napisane przez krolowakiczu Pokaż wiadomość
traktuje mnie jak przedmiot, który nic nie odczuwa. wmawia mi głupoty, których nie mam siły już słuchać.
Skąd ta ocena, że to są głupoty? A może ich po prostu nie rozumiesz?
__________________
Zobacz mój horoskop
Akruks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 17:25   #25
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
nie zgodzę się z Tobą. Nie stawiałabym takiej jednoznacznej tezy. W ogóle zbyt to brutalne co piszesz. Matkę ma się jedną i może o relacje z kimś obcym nie warto walczyć, ale w tym wypadku serca nei wyjmiesz i nie położysz na półce. Spróbować zawsze warto, oczywiście trzeba to sobie przemyśleć i nie nastawiać się, że na pewno się uda.
Możesz spróbować Jej powiedzieć o swoich uczuciach, powiedzieć, ze ją kochasz. To chyba bardziej trafia niż krzyki i żale.
Może jest w Twojej rodzinie jakaś osoba, która może znać przyczynę takiego jej zachowania?

poza tym sorry, ale nie wierze jak ktoś pisze: nie kocham swojej matki. Rozumiem, że się zamknął mocno w sobie, wypiera to, ale matka jest matka.
Matkę ma się jedna, ale są rożne matki. Czasem jedynym ratunkiem dla relacji jest wyprowadzka niestety. W moim przypadku to było jedyne wyjście jakie mi pozostało i uratowało sytuacje. Odkąd nie mieszkam w domu rodzinnym mam relacje z matka bardzo dobre.
Myślę ze autorka pewnie nie raz próbowała rozmawiać na spokojnie. Jeżeli jej nie wyszło to pewnie charakter jej matki jest podobny do charakteru mojej. A jeśli tak jest to na "kocham Cie" i przytulenie się do matki można zostać odepchniętym i usłyszeć tekst "czy ty jesteś nienormalna?" (u mnie tak właśnie się to skończyło).
Niestety nie wszystko da się załatwić spokojna rozmowa i wyznaniem matce ze się ja kocha. Charakteru drugiego człowieka się nie zmieni i nawet jeżeli coś się zmieni na lepsze to przeważnie jest to tylko chwilowe.

Co do ostatniego zdania zgadzam się w 100%, matka to jest matka i jaka by nie była to powinno się ja kochać.

Edytowane przez martynka89
Czas edycji: 2009-02-28 o 17:28
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 19:09   #26
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: problem z matką

To kochanie uważacie za obowiązek? Bo tak się powinno i muszę ją kochać? Tak? Moim zdaniem na kochanie trzeba sobie zasłużyć. Osoba, która mówi mi, że jestem nikim i miesza z błotem przy każdej awanturze nie zasługuje na moją miłość. Kochanie nie działa na zasadzie, że się powinno.
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 20:33   #27
zegda
Raczkowanie
 
Avatar zegda
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 480
GG do zegda
Dot.: problem z matką

No własnie na kochanie trzeba zasłużyć.... Ja sama nie wiem jakie mam uczucia do swojej matki, ale wiem jedno gdy bedzie potrzebowała mojej pomocy nie bendę umiała jej odmówić pomimo wyrządzonej dla mnie i mojej rodziny krzywdy. ale co jest najśmieszniejsze zakażdym razem gdy wyciągałam rękę do zgody zawsze odwracało sie na moja niekozyść. Nie mam z nią kontaktu juz kilka lat .Przykre ...a jednak trzeba nauczyć się z tym żyć.
zegda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-28, 22:18   #28
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: problem z matką

Niestety czasami tak bywa,że nie można się dogadać z własną matką.

Ja od 25lat jestem świadkiem takiej sytuacji, moja mama nigdy nie mogła się dogadać z własną matką, wręcz z czasem było/jest coraz gorzej, i teraz kiedy jedna ma 45 lat a druga 83 sytuacja jest koszmarna bo całe życie pomimo wszystko razem mieszkały, w jednym domu.

Dlatego ostrzegam, wyprowadź się jak najszybciej to jest jedyna szansa na to,żeby mieć przynajmniej poprawne relacje a nie ranić się całe życie.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-01, 10:25   #29
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: problem z matką

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
To kochanie uważacie za obowiązek? Bo tak się powinno i muszę ją kochać? Tak? Moim zdaniem na kochanie trzeba sobie zasłużyć. Osoba, która mówi mi, że jestem nikim i miesza z błotem przy każdej awanturze nie zasługuje na moją miłość. Kochanie nie działa na zasadzie, że się powinno.
Kochanie to nie obowiązek. Powiem Ci tylko tyle ze moja matka nie tylko mnie wyzywała, robiła bezpodstawne awantury i znęcała się nade mną psychicznie, ale w dodatku potrafiła mnie uderzyć w plecy lub w twarz (kiedyś tak mi przywaliła, ze rozcięłam od środka policzek o zęby), ale nawet gdybym powiedziała na głos "nienawidzę swojej matki za to wszystko" to byłyby puste słowa bo mimo wszystko tak nie myślę i nie potrafię jej znienawidzić.
Nie wiem, co tak właściwie do niej czuje, czy to jest miłość czy coś innego. Jest to jednak uczucie bardziej pozytywne niż negatywne. Na zdrowy rozsadek to powinnam ja znienawidzić ale nie potrafię bo to przecież moja matka.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-01, 10:57   #30
meg:*
Raczkowanie
 
Avatar meg:*
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 99
Dot.: problem z matką

smutne

czasem zamiast drzeć się równie głośno warto dojrzale, spokojnie powiedzieć co boli, krzywdzi itp
ale często jest tak, że jako "dzieci" nasze racje są ignorowane i wyśmiewane, a one "dorosłe" zawsze mają rację i wszystko mają prawo powiedzieć, bo "są starsze" i "należy im się szacunek"

obecnie też mam z matką ciągłe jazdy, które prowokuje z byle powodu a i ja czasem daję się ponieść a potem jest cisza... i znów tygodnie normalnej atmosfery, rozmów itp aż do kolejnego razu i wybuchu, jednak te najburzliwsze czasy już chyba za nami...
czasem się zastanawiam czy jak już się wyprowadzę z domu i zacznę układać sobie życie, czy ona zrozumie to wszystko, czy mnie zrozumie


Nie można wymagać miłości, ot tak. Matka jest matką i zawsze nią będzie, należy jej się szacunek, oczywiście. Ale miłość to dużo, dużo więcej, nie ma się jej z przydziału...
__________________
tymczasowo za granicą
meg:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:35.