sex z byłym- jak to u Was wygląda? WĄTEK ZBIORCZY!

[martina@]

hmmm
komu się zdarzyło?
i co to tak na dobrą sprawę daje?

[Biricchina]

Ja tam nie wiem co daje... chyba tylko idealny układ dla faceta, który już Cię nie chce ale kiedy mu się zachce może Cię mieć...
Nigdy w życiu!!!!

[kuki9]

Mi sie nie zdarzyło ale wystarczy jeden telefon i moge miec.Ale nie chce.
Łączy mnie z eksem szczególna więź, dziwna chemia ciał do której on też się przyznaje.Cóż zrobic może kiedyś.
Co daje...na pewno chwiile przyjemności a potem wyrzuty sumienia

[marti86]

mi sie kochane zdarzyloale jestem z tego powodu bardzo zadowolonajuz mowie co i jak:P
otoz rozeszlismy sie i nie widzielismy sie jakies 3 miesiace(po 4 latach bycia ze soba)no i raz sie spotkalismy umowilismy na pogaduszki.lezelismy razem na jednymlozku nagle zapadla cisza i on zapytal mnue"oczym myszlisz martuś?"nie odpowiedzialam mu wtedy przytulil mnie i spytal sie czy napewno chce zeby nie przytulal nie odmowilam i sie stalo.no i teraz jestesmy juz ze soba od ponad roku i tak pozostaniemy juz na zawsze gdyz spodziewamy nie maluszka

p.s. a moge sie zapytac dlaczego pytasz?

[Taverney]

Napisane przez kuki9

Mi sie nie zdarzyło ale wystarczy jeden telefon i moge miec.Ale nie chce.
Łączy mnie z eksem szczególna więź, dziwna chemia ciał do której on też się przyznaje.Cóż zrobic może kiedyś.
Co daje...na pewno chwiile przyjemności a potem wyrzuty sumienia

nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
za bardzo potem człowiek jest rozdarty, komplikuje sobie jeszcze bardziej sytuacje,
choć czasem trudno jest zapanować nad chwilą, trudno.
Jak dla mnie koszty przewyższają korzyści. Nie warto, chociaż...różni ludzie są, różne preferencje mają.

[martina@]

Napisane przez marti86

p.s. a moge sie zapytac dlaczego pytasz?

z ciekawości

z jednej strony to chyba chory układ, ale z drugiej - jesli oboje mają jakies tam potrzeby seksualne, a kogos potrzebują, to w sumie wiedzą na czym stoją (jesli chodzi o bylego partera) i dlatego chyba znam wiele par, ktore tak robią

[kuki9]

Jeżeli obydwoje tego chcą i nikogo nie mają to ja nie widze w tym nic dziwnego.
Sama bym sie zdecydowała gdybym nie była aktualnie sama

[Little Angel]

Ja bym sie nie zdecydowala raczej,ale nie potepiam-kazdy robi to co mu odpowiada.No i ja po zerwaniu mialam raczej baardzo dosc eksa,zadne tam przyjacielskie stosunki wiec i o sexie nie byloby mowy.No i chyba jak odchodze to na stale

[Daenerys]

Cóż, można powiedzieć 'co było a nie jest nie pisze się w rejestr'
tak też i sex. Jakoś nie wyobrażam sobie siebie uprawiającą sex z moim byłym. Z drugiej strony nigdy nie mów nigdy, ale..... hm na samą myśl o tym, że miałabym to robić z exem jakoś nieprzyjemnie się czuję.

[marti86]

Napisane przez Little Angel

No i chyba jak odchodze to na stale

toi chyba jakas aluzja do mnie....moge powiedziec tylko tyle....rozne sa sytuacje.......jak sie kogos kocha to co wtedy??jesli potrafi sie wyniesc nauke z ewnych lekcji dlaczego nie dac komus jeszcze jednej szansy??hmm??

[karamba]

Hmm miałam trochę podobnie. Tzn byłam z chłopakiem 2 lata, później on ze mną zerwał, ale nadal pozostaliśmy naj najlepszymi przyjaciółmi i zdarzyło się że kilka razy się na siebie rzuciliśmy. Cały czas było takie napięcie między nami. No a teraz od 2,5 miesiąca jestesmy razem znowu!

Jeśli chodzi o "dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki" to myśle, że nie do końca jest tak. Jeżeli coś nie wyszło bo sie dwie osoby zupełnie nie dogadywały, różniły to ok- prawda. Ale jeśli miały chwilowe wątpliowści i przez ten czas tylko upewniły się, że to co ich kiedyś łaczyło jest bardzo mocną więzią to chyba dobrze, nie? Chyba w tej kwestii marti86 się ze mną zgodzi?

A jeśli chodzi o główny temat... Hmm to chyba taki rodzaj fucking-friend tylko, że bardziej ryzykowany emocjonalnie... Rozumiem, że może się zdarzyć, ale na dłuższą metę to chyba nie jest najlepszy pomysł.

[amber2046]

Póki nie spali się za soba wszystkich mostów i rozstanie spokojnie bez wzajemnych pretensji to myślę, że taki związek raz jeszcze ma szansę. Wie się co było nie tak i można docenić to co się miało.

Chociaż w swoim przypadku nie wyobrażam sobie takiego odgrzewania uczuć.

[marti86]

karamba zgadzam sie z toba w zupelnosci!!

[wredna_femina]

''fucking-friend'' to jest pieprzony przyjaciel, a chlopak/przyjaciel z ktorym chodzi sie wyłącznie do łóżka to ''fuck friend/buddy''.

[...:::AnGeL:::...]

Nigdy bym nie poszla z ex do lozka i nigdy bym nie wrocila do niego,a o ukladach tez nie ma mowy jak jest koniec to jest koniec i kropka.Ogryzkow nie biore z powrotem!!!!!!!!!!!

[Jula]

Co daje seks z eks? To, co powinien dawać każdy inny seks - przyjemność! Jest ten plus, że oboje się znacie, wiecie co kto lubi, nie ma problemów, niesmaku, który może się pojawić (oczywiście nie musi) po seksie z jakąś inną (np przypadkową) osobą.
Po seksie z byłym można się wplątać w różne zawirowania emocjonalne, jest to przykre, gdy jedna osoba nagle coś poczuje, zatęskni a ta druga nic nie czuje od dawna - jest to niewątpliwy minus, ale coś za coś - najlepiej oddzielić seks grubą krechą od uczuć w takich sytuacjach (seks to nie miłość!)
Dużo moich znajamych utrzymuje stosunki seksualne z byłymi - ja też tak robiłam w przeszłości.

[Rosa-85]

nie, nie i jeszcze raz nie!!!
było, minęło i nie wróci... brrr...nawet sobie tego nie wyobrażam

[kociaczek]

wszyscy na nie widze...i ja pewnie bym tak powiedziala gdyby nie fakt ze zdarzylo mnie sie to kilka razy...nie zmienia faktu ze do zadnego nie wrocilam...ale sex to sex...i juz...takze nie mam jakiegos zlego zdania uwazam ze jezeli nie ma sie nikogo to jest calkiem niezle rozwiazanie...

[Little Angel]

Napisane przez marti86

toi chyba jakas aluzja do mnie....moge powiedziec tylko tyle....rozne sa sytuacje.......jak sie kogos kocha to co wtedy??jesli potrafi sie wyniesc nauke z ewnych lekcji dlaczego nie dac komus jeszcze jednej szansy??hmm??

Hej Marti-napisalam,ze JA jak odchodze to na stale,kazdy robi ze swoim zyciem co mu sie podoba i co mu odpowaidaNie potepiam wiec spoko,to nie byla aluzja

[marti86]

no to sie ciesze

[carolinajaw]

a ja jestem na tak moze nie jesli chodzi o seks ale o powroty .. sama to osttnio przezylam .. i ciesze sie bo nigdy nie przestalam go kochac ..a teraz kocham jeszcebardziej .. w najblizszym czasie czeka mnie tez z nim cos wiecej

[Juliettt]

Ja jestem na TAK pod warunkiem, ze jest to zdarzenie jednorazowe i nie ma sie innego partnera....
Kiedys zerwalam z chlopakiem po 4 latach bycia razem, ale spotkalismy sie po 3 miesiacach przerwy, on wyglodnialy, ja rowniez.....no i....mielismy najlepszy seks ...ever... troche to dziwne, ale kiedy emocje (pretensje ) juz opadna, mozna sie rozluznic i zaszalec...
To byl pierwszy i ostatni raz, ktorego NIE zaluje....

[spray]

Był seks z eks. Tylko, ze ja robiłam to z miłości, a on dla sportu. Ja myślałam, że łóżko nas znowu zbliży, on myślał, że to dobra rozrywka.
Byłam na każde jego zawołanianie, rzucałam wszystko po jednym jego telefonie. Naprawdę byłam taka naiwna, że myślałam, że dzięki temu znów będziemy razem. Jeden jego sms i leciałam do niego jak na skrzydłach. Wymalowana, w nowej bieliźnie, pachnąca i gotowa na wszystko. Mała, głupiaq desperatka.
I pewnie jeszcze długo sypałabym z nim gdyby nie coś co powiedział o mnie swoim kumplom:
Nic już do niej nie czuję, ale ją jeszcze ru..am.

Poczułam się jak szmata, nawet nie wiecie jak potwornie zostałam tymi słowami upokorzona, ile mi tym bólu sprawił.
Płakałam wtedy bardziej niż w dniu, w którym mnie zostawił.

Nigdy więcej nie pozwoliłam mu się nawet musnąć palcem.

[martina@]

Napisane przez spray

Był seks z eks. Tylko, ze ja robiłam to z miłości, a on dla sportu. Ja myślałam, że łóżko nas znowu zbliży, on myślał, że to dobra rozrywka.
Byłam na każde jego zawołanianie, rzucałam wszystko po jednym jego telefonie. Naprawdę byłam taka naiwna, że myślałam, że dzięki temu znów będziemy razem. Jeden jego sms i leciałam do niego jak na skrzydłach. Wymalowana, w nowej bieliźnie, pachnąca i gotowa na wszystko. Mała, głupiaq desperatka.
I pewnie jeszcze długo sypałabym z nim gdyby nie coś co powiedział o mnie swoim kumplom:
Nic już do niej nie czuję, ale ją jeszcze ru..am.

Poczułam się jak szmata, nawet nie wiecie jak potwornie zostałam tymi słowami upokorzona, ile mi tym bólu sprawił.
Płakałam wtedy bardziej niż w dniu, w którym mnie zostawił.

Nigdy więcej nie pozwoliłam mu się nawet musnąć palcem.

kupa gówna z tego faceta, że tak to ujmę ...

nie martw się, ja też przy pierwszym rozstaniu poniżałam się jak pies (może nie w sferze seksualnej), ale dużo mnie to nauczyło i po prostu już wiem, jak sobie z tym radzić. prostak z tego twojego byłego jak ....

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

chyba kazdy sie poniza przy rozstaniu, kiedy ktos z nami zrywa

[Jula]

Spray - współczuję! Co za ##%&$!!! Ponoć istnieje gdzieś stronka, gdzie umieszcza się fotki ex, żeby przestrzec inne dziewczyny przed tym typem... Jak masz fotę do wysyłaj
Trzymaj się cieplutko

[martina@]

Napisane przez Jula

Spray - współczuję! Co za ##%&$!!! Ponoć istnieje gdzieś stronka, gdzie umieszcza się fotki ex, żeby przestrzec inne dziewczyny przed tym typem... Jak masz fotę do wysyłaj
Trzymaj się cieplutko

ciekawa to musi byc stronka

[agnieska]

kojarzy mi się od razu to z piosenką "Don't have sex with your ex"
Mój sposób myślenia jest taki, że oficjalnie odrzucam, ale nie wiem co bym zrobiła tak naprawdę

[side85]

Napisane przez spray

Był seks z eks. Tylko, ze ja robiłam to z miłości, a on dla sportu. Ja myślałam, że łóżko nas znowu zbliży, on myślał, że to dobra rozrywka.
Byłam na każde jego zawołanianie, rzucałam wszystko po jednym jego telefonie. Naprawdę byłam taka naiwna, że myślałam, że dzięki temu znów będziemy razem. Jeden jego sms i leciałam do niego jak na skrzydłach. Wymalowana, w nowej bieliźnie, pachnąca i gotowa na wszystko. Mała, głupiaq desperatka.
I pewnie jeszcze długo sypałabym z nim gdyby nie coś co powiedział o mnie swoim kumplom:
Nic już do niej nie czuję, ale ją jeszcze ru..am.

Poczułam się jak szmata, nawet nie wiecie jak potwornie zostałam tymi słowami upokorzona, ile mi tym bólu sprawił.
Płakałam wtedy bardziej niż w dniu, w którym mnie zostawił.

Nigdy więcej nie pozwoliłam mu się nawet musnąć palcem.

daj nam adres tego gnojka a zrobimy mu z tyłka ..wiadomo co

ehhh...raz tego chciałam, ale na myśleniu intensywnym się skończyło. Ale wtedy mogłabym. na szczęśćie potem pokochałam kogoś całym serduszkiem i już nie miałam takich myśli. Rozumiem to w zupełności, ale niestety nie wierzę że ludzie robią to zupełnie bez żadnych uczuć...dla mnie sex to nie sport...dla mnie sex to rozkosz bycia z ukochaną osobą, więc może patrzę na to ciut inaczej. Ale tak jak mówiłam...rozumiem sex z ex...

[froggie]

Napisane przez Biricchina

Ja tam nie wiem co daje... chyba tylko idealny układ dla faceta, który już Cię nie chce ale kiedy mu się zachce może Cię mieć...
Nigdy w życiu!!!!

Dokładnie tak, ma sobie na kim 'poćwiczyć' i nie musi sobie szukać nowego obiektu, bo po co?
Ja bym się nigdy na takie coś nie zgodziła, zwłaszcza że i tak z exem mi się nie chciało