2016-01-27, 17:20 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Uznaje się, że dłuższe niż dwutygodniowe stosowanie leków z tej grupy nie ma sensu terapeutycznego, a prowadzi do uzależnienia - łatwo sobie więc wyobrazić jaki to jest syf. Więc po co zaczynać. Zespół odstawienia to nie jest nic miłego. Życie to generalnie c*ujnia, ale trzeba je brać na trzeźwo. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-01-27 o 17:26 |
|
2016-01-27, 19:30 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5463813 6]Nikt nie chce się pakować w długą kurację takim szajsem jakim są benzodiazepiny (świadomie). Ale właśnie nigdy nie wiadomo jak się na to zareaguje. Może będzie chciało się wracać do tego cudownego stanu zrelaksowania (o ile taki efekt będzie) jeszcze raz i jeszcze i kolejny.
Uznaje się, że dłuższe niż dwutygodniowe stosowanie leków z tej grupy nie ma sensu terapeutycznego, a prowadzi do uzależnienia - łatwo sobie więc wyobrazić jaki to jest syf. Więc po co zaczynać. Zespół odstawienia to nie jest nic miłego. Życie to generalnie c*ujnia, ale trzeba je brać na trzeźwo.[/QUOTE] no też dlatego napisałam, że jak już to pod opieką lekarza psychiatry takie rzeczy, internista może się chyba pomylić. wiesz, ja też nie zakładam, że każdy jest tak słaby, że się rachu ciachu uzależni, troszkę w tym temacie zawodowo siedziałam i ile uzależnień, tyle historii. i też każdy ma inną odporność psychiczną, Ty będziesz żyć "na trzeźwo" i dasz radę, a ktoś inny się rzuci z mostu, a zastosowane na krótko i rozsądnie odpowiednie leki pomogłyby wyjść na prostą. nie formułowałabym tak radykalnych sądów. ale zgadzam się z Tobą, że odstawienie to ch*jnia i benzodiazepiny to też nic dobrego na dłuższą metę. |
2016-01-27, 21:14 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Uspokajając wszystkich zebranych - ostatecznie zakupiłam leki uspokajające bez recepty, polecone przez farmaceutę - obawiałam się za bardzo skutków ubocznych silniejszych leków, otępienia itp.
Jestem osobą która się wszystkim przejmuje, do tego nie zasypiam zbyt szybko, a ostatnie wydarzenia wcale nie pomogły, dlatego potrzebowałam czegoś co pomoże mi się trochę rozluźnić, uspokoi ale nie otumani, zwłaszcza przed pogrzebem. Dziękuję wszystkim za rady, jestem w sumie dość zaskoczona, że z jednej strony wiele osób korzysta z takich leków (tym bardziej że na innych forach były rozmowy o lekach uspokajających z powodu kłótni czy egzaminu co jest dla mnie niemałą abstrakcją) a z drugiej że niektórzy są im tak bardzo przeciwni. Odnosząc się jeszcze do kwestii makijażu - planuję tyle aby czuć się dobrze sama ze sobą czyli baza, podkład, puder, delikatny róż i brwi, domyślam się ze reszta nie ma sensu bo spłynie |
2016-01-27, 21:33 | #34 | |
Raróg
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Trzymaj się
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... |
|
2016-01-27, 22:51 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Nie zdążyłam napisać przed kupnem, ale może na przyszłość: w takich sytuacjach bardzo stresowych polecam tabletki uspokajające labofarm (to chyba nie będzie reklama?), po trudny rozstaniu z facetem wynalazłam w sieci, że działają. Ziołowe, ale po pierwszej tabletce tak mnie wzięło, że przespałam pół dnia, już kilka dni później gdy znów wzięłam było w porządku, byłam spokojna ale nie ospała. To tak na przyszłość polecam, może ktoś będzie jeszcze szukał odpowiedzi na pytanie. A Tobie Autorko życzę siły, trzymaj się.
|
2016-01-27, 23:03 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Cytat:
Autorko, życzę Ci dużo siły, wiem, przez co przechodzisz, trzymaj się. A makijaż i zadbanie o siebie pomogą, moja śp. babcia zawsze lubiła, jak ładnie wyglądałam i na jej pożegnaniu też się tego trzymałam. Dasz radę |
|
2016-01-28, 06:52 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 495
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
bez recepty są takie rzeczy typu nervomix, ale jeśli bierzesz tabletki antykoncepcyjne to koniecznie sprawdź bo takie leki lubią osłabiać ich działanie.
ja polecam validol, trzeba go trzymać w lodówce, są to tabletki do ssania, mi bardzo pomagają.
__________________
enter the ninja- dietkuję, fitnessuję...walczę |
2017-08-09, 14:39 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Śląsk:)
Wiadomości: 22
|
Dot.: Lek uspokajający bez recepty
Dziewczyny,
Ja z kolei zaczęłam zastanawiać się nad jakimiś preparatami (witaminy? suplementy? może leki?), które maja ogólnie działanie regulujące system nerwowy - znacie coś takiego? Jak biorę leki na uspokojenie (hydroksyzynę) to owszem jestem spokojniejsza, nie ma tego typowego uczycia ścisnietego żołądka, zasypiam normalnie, ale z kolei budzę się niewyspana, rozleniwiona i w kiepskim nastroju. Wtedy z kolei muszę się pobudzić (kawa, czasem niestety ibuprom z pseudoefedryna). I tak w kółko :/ chwilami mam poczucie, że powinnam brać całą garśc jakichś specyfików w dodatku o sprzecznym działaniu __________________
__________________
I believe in miracle baby, I believe in You <3 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.