Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

dziewczyny a jak to jest z tym spaniem? maluch powinien jesc co 3 godzinki tak? wiec jesli tak jest to dajemy mu jesc na spiocha normalnie nie? czy jak? bo wlasnie koannm pisze ze malutka spi nawet 5 godzin, ale jak to z tym karmieniem?

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

a malutka przesliczna!!!

ja na początku wybudzałam, bo tak kazali w szpitalu. Tak też piszą w książce "Pierwszy rok życia dziecka", mówią, że na początku Maluszek woli spać, więc to mama ma inicjować karmienia. Teraz Mała ma prawie dwa tygodnie i sama się budzi w ciągu dnia je często, czasem nawet co godzinkę, ale w nocy śpimy pięknie co 3 godzinki je i się wysypiamy wszyscy

Napisane przez megi-megi

U mnie jest identycznie. A miał spać w łóżeczku. Aha... A tak cyk - cycek do buzi i załatwione wszystko na parę godzin i znów można spać.

heh mam to samo... koszyk stoi obok łóżka a ja nie mam serca jej tam kłaść, poza tym tam jest niespokojna, a z nami szybko zasypia i ja mogę szybko reagować jak ona się budzi... może będę tego żałować, ale teraz to uwielbiam

Napisane przez mrowak

ja pomidorową też jadłam jakiś czas temu...
zaczynam mieć mętlik od czego ją może boleć brzuszek, bo są dni (2-3 dni poza wczorajszym) kiedy wypróżnia się bez problemów, a wczoraj była jazda. Jedyne NOWE co zjadłam ostatnio to dosłownie 3 plasterki banana, a ten ponoć bezpieczny... znalazłam też takie info:
" Nie ma co unikać warzyw wzdymających, bo to co działa wzdymająco na mamę, nie musi działać tak na dziecko. Większości dzieci kapusta czy czosnek zupełnie nie przeszkadzają. Paradoksalnie, obserwuje się częściej niekorzystne reakcje na marchewkę niż na "niebezpieczne" brokuły. !!!!!!"

I u mnie marchewka jest właśnie na cenzurowanym, bo się kiedyś objadłam tymi malutkimi marcheweczkami przez dwa dni i potem było niefajnie, ale czy to właśnie marchewki??? diabli wiedzą.

u mnie przepisowo, marchewka jest ok codziennie zjadam 4 marchewki + 3 jabłka (starte oczywiście) uwielbiam
natomiast brokuł jadłam z kalafiorem w sobote i Mała stękała w nocy, więc sobie odpuszczam

Napisane przez mrowak

jak myslicie- czy z 20 dniową maluda moge wejsc do sklepu na 10 minut po doslownie 4-5 rzeczy i myk na spacer? do tej pory omijalam z nia sklepy, bo ludzie bo bakterie bo nie-wiem-co, a teraz moze na chwilke juz mogę co??? swiat sie nie zawali jak nie wejde bo tz pojdzie jakby co potem ,ale skoro bym juz mogla...? co sadzicie? za jakies dwie godzinki to jeszcze tlumow nie bedzie.

ja dziś byłam i nie pomyślałam o zarazkach

Napisane przez mrowak

ja piję anatola tylko jesli o kawe chodzi, a ziola- melise wieczorem...a moze ta melisa tak na nią działa-olsnilo mnie!? mozliwe???

Amelka też śpi pięknie w nocy, je o 24, 3 i 6 (+/- pół godziny) i też piję melisę, ale rano i wieczorem coś w tym musi być

Napisane przez madziwnia

no to dziś nam sie uda pojechac na palże..!!

Dzwoniłam do t. i ma być w domku o 16tej... wiec przed 5 wyjedziemy i brata juz zamówiłam jedzie z nami i porobi nam fotek kilka... bo zawsze jeździmy we dwoje i potem nie mamy wspólnych zdjęć..

Chodx boli mnie krocze przy chodzeniu to na chama bede maszerowała do przodu gorzej z p[owrotem.. bo zajśc moge daleko hihihi ale z porwotem chyba płynąc bede albo beda mnie ciągnąc hihihi


PS. Ja od 3 dni płacze.. ale nie bez przyczyny... słucham MP3 co nagrałam sobie do szpitala.. wczoraj to było i ryczałam na kazdej piosence... bo ja takie wolne lubię romantyczne....
np. znalazłam u sibei na kompie Universe "Mówili na nia słońce".... aj aj wakacje i romantyczne chwile we dwoje.. no i kazda piiosenka z czym mi sie kojarzy...

a teraz od 2 godzin siedze i swoje wesele oglądam.. a że trwa 4 godziny całośc to dzis chyba nie zdążę.. uwielbiam moment z kościoła... zawsze płaczę... i wogóle taka sliczna byłam.... szczupła itd.. a teraz... dlatgeo lubie moje wesele oglądac...

ale spbie prywate walnełam.. eee kto chce niech czyta.. bo ja juz swiruje...juz chce miec michaskę przy sobie ... a z drugiej strony bez przerwy sie do T. przytulam bo mi smutno ze lada moment sie to zmieni... bedzie lepiej.. ale juz mi szkoda... no i dlatgeo sobie popłakuje kilak razy dziennie...

ja teraz czasem tulę się do M. i wiem, że już nie bedzie jak kiedyś... teraz jest między nami Mała Istotka... ale i tak jesteśmy przeszczęśliwi, wszystko się zmieniło... na lepsze Madziwnia głowa do góry, lada dzień Michaśka do was dołączy

[Darusiaaaa]

z tymi wyjsciami do sklepu to ni jest chyba tak ze nie wolno czy cos, z tym samym przeciez spotykamy sie na spacerach, mijamy ludzi i tak dalej, ludzie przychodza do nas a tez nie sa super idealnie sterylni...tak mi sie wydaje.

[pl_madzia]

Ja myślę że z dzieckiem do sklepu można wyjść, tylko unikać takich promocyjnych skupisk ludzi, i rossmanna . Ale zarazki to przecież każdy na ubraniu i tak do domu zniesie.

[aneczkkaa]

i znowy ryczę oczwiście mój wspaiały m jak zwykle się spóźnia i z zakupów nici, awantura wisi w powietrzu

Izumi nic nie odpisała

[pl_madzia]

Ale dzisaj spacer zaliczyłam, z 2 godzinki. Ale jeszcze naleśniki na kolację porobię, i idę się kłaść.

[drcron]

Napisane przez pl_madzia

Ale dzisaj spacer zaliczyłam, z 2 godzinki. Ale jeszcze naleśniki na kolację porobię, i idę się kłaść.

ja tez dzisiaj zaliczylam dlugasny spacer w dodatku pod gore dreptajac do szpitala a od tego czasu strasnzie mnie kluje w pachwinach mam nadzieje ze przed snem przejdzie

[Gmyrelka]

Ja Marcelka też na karmienie nie budzę i tak jak w nocy je co godzinę tak w dzień może nawet co 4 ... Nie dałoby się tak na odwrót ... Chyba się o tę melisę pokuszę

aneczkaaa z tymi cyckami to nie żarty Mój mąż powiedział że w życiu takich na żywo nie widział

Mamusie a jakich kremów używacie do pupek?? Ja mam z bubchen ale widzę że tam też jest cynk ... z tym że to jest taki tłusty krem, nie jak sudocrem ...

[madziwnia]

GMYRELKA PROSZE!!!

NAPOJE
Pij bez obaw:
– wodę mineralną niegazowaną,
– słabą herbatę lub bawarkę,
– herbaty owocowe i ziołowe,
– kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
– soki owocowo-warzywne,
– kompoty,
– jogurty naturalne, kefiry, maślanki

Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki)

MLEKO i PRZETWORY MLECZNE
Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

OWOCE
Jedz bez obaw:
– banany,
– brzoskwinie,
– jabłka,
– maliny ,
– jeżyny,
– porzeczki,
– agrest,
– soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców

Uważaj na:
– truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają)
– gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki)
– owoce suszone (konserwowane chemicznie)
– soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców

WARZYWA
Jedz bez obaw:
– ogórki,
– buraki,
– marchewkę,
– ziemniaki,
– kapustę pekińską
– kukurydzę,
– pietruszkę,
– koperek,
– soję,
– szpinak,
– młodą fasolkę szparagową,
– dynię,
– kabaczek,
– cukinię,
– wszystkie rodzaje sałat

Uważaj na:
– cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia
– kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka
– pomidory i seler - zawierają silne alergeny
– paprykę, chrzan, pory, grzyby


PIECZYWO
– jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste
Uważaj na: pieczywo z konserwantami

KASZA, RYŻ, MAKARON
– wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu

JAJKA
– ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu

Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko

RYBY
– jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu

Unikaj:
– surowych ryb, np. sushi
– konserw rybnych i ryb marynowanych
MIĘSO
Jedz bez obaw (dwa razy dziennie):
– mięso białe (drób, mięso z królika)
– chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu)
– mięso grillowane lub duszone

Unikaj:
– tłustych wędlin, mięsa smażonego,
– cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową)

SERY
– jedz ostrożnie, są ciężkostrawne

Uważaj na:
– sery pleśniowe
– pikantne sery i twarożki
– w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego

TŁUSZCZE
Używaj bez obaw:
- masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów),
– oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego)

Unikaj:
– smalcu i oleju arachidowego

SŁODYCZE
– możesz jeść w ograniczonych ilościach

Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak

ORZECHY
– uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe

ALKOHOL
– wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione
– możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu

PRZYPRAWY i DODATKI
Przyprawiaj bez obaw:
– świeżymi ziołami,
– koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem,
– majerankiem,
– kminkiem,
– innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi

Uważaj na:
– barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności
– paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki),
– majonez,
– ketchup
– sól i cukier (w dużych ilościach)

Obserwuj, jak na Twoją dietę reaguje maluch - jeżeli po spożyciu jakiegoś pokarmu zauważysz u niego niepokój, objawy kolki jelitowej lub wysypkę, to pokarmu tego powinnaś unikać dopóki układ pokarmowy malca nie dojrzeje na tyle, aby go tolerować.


TU macie dziewczyny link do tej storny mozna odrazu wydrukowac i na lodówke powiesic1
https://mamotoja.pl/niemowle_karmien...icle_page_no=0

[madziwnia]

a to MAM NADZIEJE!!!! nasze ostatnie fotki w dwójeczke!!! z brzuszkiem!!
Dziewczyny było bosko sikałam ze smiechu i nawet spory kawałek przeszłam po plazy... do tgeo było super ciepło..

[drcron]

Napisane przez madziwnia

a to MAM NADZIEJE!!!! nasze ostatnie fotki w dwójeczke!!! z brzuszkiem!!
Dziewczyny było bosko sikałam ze smiechu i nawet spory kawałek przeszłam po plazy... do tgeo było super ciepło..

genialne zdjecia

[ania p]

Napisane przez pl_madzia

ja się zastanawiałam nad tą karuzelą za 49, fajnie wygląda za tą cenę. Tylko nie wiem czy nie lepiej dołożyć do tej http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=980889345
bo taką to można potem gdzieś na komodzie położyć, i używać jako lampki nocnej jak dziecko podrośnie

Karuzelki fishera można potem sprzedac w dobrej cenie Moja przerobiona na prąd poszła za wiecej niż za nia dałam

Napisane przez karolka2211

No wiesz jak dziecko śpi tylko 1,5 h na spacerze i cały dzień i całą noc nie może usnąć to nie wiem czy to nie jest "problem". Uwierz mi próbowaliśmy różnych sposobów i kombinacji: huśtawek, leżaczków z wibracjami, mat itp. Próbowaliśmy ją tym wszystkim zmęczyć a ona nic. Uparta po tatusiu Chyba jej gorsze dni minęły, bo teraz wszystko wróciło do normy. Dlatego o tym napisałam bo troszkę się martwiłam a wiem, że dzieci powinny dużo spać.
Dla mnie osobiście przytulanie, noszenie dziecka to nie jest rozpieszczanie a niech wymusza uwielbiam się do niej przytulać

Pogadamy za pół roku nie mówie że masz dziecka nie tulić bo nie to miałam na myśli . Ja też z małym lezałam i go przytulałam . ale niestety noszenie na rękach dzieci potem wymuszają skutecznie bardzo i o ile 4 kg dziecko się fajnie nosi to wierz mi ze takie 8-9 kg już nie za bardzo . Dlatego lepiej kłaść się koło dziecka itp. a nie koniecznie nosic . To samo się tyczy bujania w wózku , kołyskach itp. Ja np w dzień jak siedziała sobie powiedzmy na narożniku to mały spał obok mnie przytulony do mojej nogi . W ten sposób był blisko ale nie u mnie na rękach.

Napisane przez pl_madzia

Ja jestem zdania że noszenie na rękach dziecka jest ok, ale tak do 3 mc, bo potem zacznie już wymuszać. Takie małe dzieci potrzebuja bliskości rodziców, tyle czasu w brzuchu słuchając serduszka mamusi, a tu potem koniec. Moja koleżanka to jak jej dziecko płakało to nie reagowała żeby nie rozpieścić, ale mi się aż serce krajało jak to widziałam. Taki niemowlaczek to chyba za młody na takie wychowanie.
Moje będzie spać w łóżeczku, to to pewne, ale w dzień będę tuliła

Jak napisałam wyzej pewnie że tulić ale na rękach jak nie potrzeba nie ma co nosić .. Sama pewnie wiesz że mały wymuszacz potem szybko łapie . Pominę już fakt że jak się ma dziecie starsze to jemu też trzeba czas poświęcić a trzymając młodsze na rękach się nie da
To samo się tyczy spania skoro Szymek śpi sam mała też tak będzie spała bo nie chce żeby poczuł się źle z powodu tego że siostra jego śpi z nami a on u siebie . Nawet jakbym chciała musze uważać na takie rzeczy .

Napisane przez mala85

Witam,

Pewnie ten temat był już poruszony, ale nie mogę go odnaleźć więc pozwolę sobie zapytać...

na 27 marca miałam termin porodu i do tego dnia miałam zwolnienie lekarskie, dzisiaj mamy 30 marca a maluszkowi nie spieszy się na świat.
Byłam wczoraj u Gin, która powiedziała mi że niestety nie może mi wystawić kolejnego zwolnienia lekarskiego, dała mi zaświadczenie o planowanym terminie porodu (27.03) i wysłała na macierzyński.

Obiło mi się o uszy że na macierzyński można iść 2 tyg przed porodem a w innym przypadku liczy się od faktycznego dnia porodu.

Czy któraś z Was miała podobna sytuację, a może orientuje się jak to załatwić. Mam napisać wniosek o url. macierzyński od dnia 28.03 (jak to się ma do aktu urodzenia dziecka które będzie z późniejszą datą)? a może można jednak załatwić zwolnienie lekarskie, ale jak jeżeli moja Gin nie chce takiego wypisać? Jak to będzie jeżeli mam L4 do 27.03 a urodzę np. 01.04 i na ten dzień wypiszę wniosek urlopowy - co z okresem od dnia 28 do 31.03??

Proszę o pomoc za którą z góry dziękuje

Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe Mamuśki i te które cierpliwie czekają na swoje Skarby

Idz do internisty po zwolnienie na katar . ZUS się czepia o zwolnienia wystawione po terminie i moja ginka też nie chce za bardzo tego robić bo nie raz się potem trzeba tłumaczyć

Napisane przez mrowak

jak myslicie- czy z 20 dniową maluda moge wejsc do sklepu na 10 minut po doslownie 4-5 rzeczy i myk na spacer? do tej pory omijalam z nia sklepy, bo ludzie bo bakterie bo nie-wiem-co, a teraz moze na chwilke juz mogę co??? swiat sie nie zawali jak nie wejde bo tz pojdzie jakby co potem ,ale skoro bym juz mogla...? co sadzicie? za jakies dwie godzinki to jeszcze tlumow nie bedzie.

A pewnie że możesz nie przesadzajmy . Tylko wiadomo lepiej rano jak nie ma tłumów .

Napisane przez MadCat

Ja o zastrzykach nie myślałam po tym co przeszłam z tabletkami.
A ten ring to mi ginka proponowała ale dla mnie coś co mam sobie sama "instalować" odpada. Boję się, że źle tego użyję i dopiero będzie.


To nie wiem jak Ty to zrobiłaś bo nie na wszystkie badania można dostać skierowanie, nie wszystkie są na NFZ.

Tego się podobno nie ma jak źle zainstalować . Zreszta poproś ginke może bedzie miała jak Ci to pokazać nie raz mają w gabinetach

Napisane przez madziwnia

a to MAM NADZIEJE!!!! nasze ostatnie fotki w dwójeczke!!! z brzuszkiem!!
Dziewczyny było bosko sikałam ze smiechu i nawet spory kawałek przeszłam po plazy... do tgeo było super ciepło..

Piekne zdjęcia

ja dziś byłam u lekarza w szpitalu .. i stawiam się 08.04 a 09.04 mam CC 08mam być na 8 rano nie dało się wyperswadować przyjazdu wieczorem bo musze antybiotyk na tego gada paciorkowego dostać .
Do tego jeszcze dziś zaliczyłam jazde do swojej przychodni do pierwszego lepszego gina bo moja lekarka zepsuła mi skierowanie na posiew i zamiast na wszystko zaznaczyła mi tylko na rzęsistka . panie w gabinecie jak wysyłały dopisały reszte w kompie ale i tak laboratorium zrobiło tylko to co było na skierowaniu .
No i do tego jutro jade na badanie krzepliwości krwi z rana żeby tez już mieć jakby coś mnie wczesniej np. miało złapać to abym miała.

[Gmyrelka]

Madziwnia bardzo dziękuję za listę Zdjęcia bajeczne, wspaniale wyglądasz Jak ja Ci zazdroszcze tego morza

Aniup a jakiego Ty kremu do dupki używasz??

[drcron]

a ja mam termin na 4 kwietnia a zwolnienie osttnio dostalam do 14 kwietnia a do szpitala jak nic sie nei bedzie dzialo mam sie stawic 6 kwietnia
A powiedzcie mi czy wniosek o zasilek chorobowy powinnam dostarczyc wczesniej czy dopiero po porodzie jelsi po porodzie to ile mam czasu na jego dostarczenie ? dziekuej za odpowiedz

AniaP jak dlugo sie czeka na to badanie na krzepliwosc ?? jesli mialam problemy jako dziecko i nastolatka z krzepliwoscia to czy powinnam zrobic to badanie ?? zdazalo sie tak ze jak kichlam to krew mi lecial i leciala dopiero jak dostalam od pogotowia zastrzyk z vit. K to mi przechodzilo
i tak sobie pomyslalam ze zapomnialam o tym powiedziec lekarzowi i moze powinnam pojsc do laboratorium i zrobic to badanie wrazie czego w sumie nie zaszkodzi a moze pomoc czy raczej nie robic

[ania p]

Napisane przez Gmyrelka

Madziwnia bardzo dziękuję za listę Zdjęcia bajeczne, wspaniale wyglądasz Jak ja Ci zazdroszcze tego morza

Aniup a jakiego Ty kremu do dupki używasz??

Ja mam nabyty bubchena ale z seri first
http://www.allegro.pl/item964942321_...iom_75_ml.html
a dla Szymka nic nie używam wogóle i ma śliczna pupe w sumie moze 1.5 pudełka zuzyłam kremu w jego życiu i 1/3 małego sudokremu .
Otwarte po nim mam dwa penaten w metalowej puszcze i własnie ten bubchen z rumiankiem . On tego cynku to chyba mało tam ma .
A jak reszta Ci się sprawdza z bubchena ?

Napisane przez drcron

AniaP jak dlugo sie czeka na to badanie na krzepliwosc ?? jesli mialam problemy jako dziecko i nastolatka z krzepliwoscia to czy powinnam zrobic to badanie ?? zdazalo sie tak ze jak kichlam to krew mi lecial i leciala dopiero jak dostalam od pogotowia zastrzyk z vit. K to mi przechodzilo
i tak sobie pomyslalam ze zapomnialam o tym powiedziec lekarzowi i moze powinnam pojsc do laboratorium i zrobic to badanie wrazie czego w sumie nie zaszkodzi a moze pomoc czy raczej nie robic

Nie mam pojęcia jutro się dowiem ile się czeka . To badanie jest ważne przy CC bo od tego zalezy znieczulenie jakie się poda > bo jak coś nie tak z tym jest to wtedy podadza narkoze a jak jest ok to w plecy . Tak mi gin wyjasnił i przy planowych CC to badanie się robi . A Ty musisz spytac bo nie mam pojęcia

[Gmyrelka]

Napisane przez ania p

A jak reszta Ci się sprawdza z bubchena ?

Córa myje się żelem i szamponem morelowym i stosuje piankę do mycia buzi i rąk dla księżniczek i są super Żelu (tego co masz dla Szymcia) i tego takiego dwufazowego z oliwką jeszcze nie stosowałam bo dzisiaj kąpałam Go pierwszy raz i użyłam Oillan

A jak kąpiecie Wasze maleństwa?? Codziennie?? Bo teraz dużo się mówi o tym żeby nie kąpać codziennie a przemywać i ja planuje małego co drugi dzień kąpać

[ania p]

Napisane przez Gmyrelka

Córa myje się żelem i szamponem morelowym i stosuje piankę do mycia buzi i rąk dla księżniczek i są super Żelu (tego co masz dla Szymcia) i tego takiego dwufazowego z oliwką jeszcze nie stosowałam bo dzisiaj kąpałam Go pierwszy raz i użyłam Oillan

A jak kąpiecie Wasze maleństwa?? Codziennie?? Bo teraz dużo się mówi o tym żeby nie kąpać codziennie a przemywać i ja planuje małego co drugi dzień kąpać

Ja kapałam codziennie Szymka i mała też mam zamiar . I nie chodzi mi tu w sumie o jakieś mega wilkie mycie bo Szymek samym oilanem czy czymś w tym stylu był tylko ochlapywany ale o sam rytuał wieczorny . Bo w sumie taki maluch to skąd on ma wiedzieć czy jest noc czy dzień . A tak dzieć się uczy kapanie , papu i kima i po tym kąpaniu zawsze ten najdłuższy sen był który potem się przerobił na całonocny w 4 miesiącu . Teraz to wiadomo gania cały dzień i brudas wieczorem wykapac trzeba. a zawsze można nalać wody na samo dno wanienki i tylko dziecia przepłukac ta wodą troszkę żeby załapało te czynnosić że to wieczorek jest .
Ja ogólnie tak staram się wszystko planowac nie wprowadzać dziecku jakiś mega zmian . Jak jestem w domu rytm dnia jest ten sam . I mały wie że o 11 w dzień jest żarło , po zarciu jak go wyciagam z fotelika on już idzie bierze swój kocyk ( ulubiona przytulanka ) i kieruje się do sypialni ( w dzień śpi u nas w łózku ) 5 min później już śpi . Potem spacer , ok 16 jedzenie , zabawa itp . 19 kolecja ( ja w tym czasie kukam na fakty ) pluskanie i o 20 stej mały zapakowany do wyra .
Od małego kąpiel o tych samych porach , spacer o tych samych itp. Na tyle na ile się da to wykonac z mniejszym oczywiście .

[mloda1989]

ale ja sie dzisiaj zle czuje masakra jakas....caly czas mi niedobrze....maly tak sie kreci ze zaraz mnie chyba rozsadzi...jakos humoru nie mam....a teraz zauwazylam ze pierwszy raz w ciazy rece mi spuchly (palce bola jak piesc zaciskam) i jeszcze ta kosc ogonowa mnie boli i wogole tam kosci.........mam nadzieje ze madziwnia nie miala racy z ta pelnia...

[MadCat]

Napisane przez ania p

.
Tego się podobno nie ma jak źle zainstalować . Zreszta poproś ginke może bedzie miała jak Ci to pokazać nie raz mają w gabinetach

Niby nie ale wolę nie być pierwszą, która udowodni, że się da
Widziałam to coś i jakoś nie mam przekonania.

Napisane przez ania p

.
No i do tego jutro jade na badanie krzepliwości krwi z rana żeby tez już mieć jakby coś mnie wczesniej np. miało złapać to abym miała.

O matko kolejne trza robić? Drogie to?

A ja miałam dzisiaj (wczoraj) wizytę i jestem MEGA zła! Mała mi się jakimś cudem przekręciła głową w dół
Mam jechać jutro do ortopedy na "konsultacje" i niby on mi ma wystawić papier ale obawiam się, że bez "koperty" nie będzie chciał. Ale moja gin stwierdziła, że to tylko "podkładka" i jak to się nie uda to wymyślimy coś innego.
Poza tym wszystko ok. Mała waż 2750.

Aha powiedzcie mi jeszcze niezaślubione mamy jak to w końcu jest z tym uznawaniem dziecka. Bo znowu mi nagadali, że w szpitalu już powinnam mieć papier z USC, że mój Tż się przyznaje do ojcostwa bo potem owszem na akcie urodzenia będzie tak jak chcemy ale w papierach szpitalnych dziecko będzie miało moje nazwisko. Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie? Czy tych papierów szpitalnych się w ogóle gdzieś potem "używa"? Czy taka rozbieżność w nazwiskach potem nie przeszkadza, nie wprowadza w błąd?
Bo ja już zgłupiałam czy iść teraz do USC i potem czy tylko potem?
Jakbym mało miała jeszcze do załatwiania

Jedynym pozytywem dzisiejszego dnia jest fakt, że posiadamy już wózek w domku Wygląda super. Tylko, że ja nie wiem co się z tym robi, nigdy wózka nie prowadziłam no i nie umiałam nim kierować i Tż musiał go do mojego dziadka zaprowadzić bo nie wiedziałam jak (dziadek wyjechał no i nie ma kotów wiec tam trzymam większe rzeczy żeby mi sie koty nie zadomowiły).

Aaa przepraszam, drugim pozytywem był sparing na który udało mi się jednak iść Powdychałam metanolu i mi od razu lepiej

[madziwnia]

Drcronku może na siwta bedziemy miały juz bejbusie ze soba ... i bedzie bogaty zajączek!!

dzień dobry!!!

---------- Dopisano o 06:28 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

Madcotku nie rozumiem.. dlaczego źle że mała przekrecona w dół ... ja juz ja miałam głowa w dół w 30 tyg, więc nie wiem o co u ciebie chodzi.. chyba cos przegapiłam...

A wcale nie trzeba miec papierów z USC głupota... a w szpitalu dziecko jest i tak pod twoim nazwiskiem i nigdzie te papiery nie ida.. a musza wiedziec ze matka jestes dlatgeo jak po slubie nie jestescie to papiery o uznanie nic nie zmienia w szpitalu...

boziu mam straszny bół podbrzusz ajak na @ ale skurcze niby od góry brzucha sie zaczynaja....

jej dziwne uczucie ostatnio tak miałam z 9-10 msc temu.... to wiedziałam że @ juz czycha za rogiem...

Od 3,30 nie moge spac.. chyba tym szpitalem sie stresuje...

aj wczoraj był taaaaaki seksik że T. powiedziął że na 2 msc teraz przerwy powinno mu starczyc....

[Darusiaaaa]

ja tez spac nie moge;/
obudzil mnie bol podbrzusza, taki dziwny jakis;/
i jeszcze ten cholernie dokuczliwy katar, no masakra jakas...
dostalismy sterylizator tt, pudeleczka na mleko tt, takie co sie d butelek wklada, kombinezonik, mate tiny love, kosz wiklinowy, ja dostalam jakas masc, kuzynka mowi ze dla niej byla rewelacyjna na obolale brodawki a u nas jej nie ma, smoczuszki ortodontyczne tez tt, buciki, ciuszki, miske taka z dwoma przegrodami i szufladką, podgrzewacz i sama nie wiem co jeszcze tyle tego no kosz wiklinowy, przescieradelka

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 06:46 ----------

aniu masz racje, mnie tez duzo osob mowi ze nie chodzi o to zeby kapac dzidziusia bo jest brudny, chodzi o sam rytual dnia...zeby wiedzial ze jak jest kapiel to jest papu i spac, zeby byl do tego przyzwyczajony.Kuzynka z anglii rowniez tak mi mowila, jej mala ma teraz rok , no miala 27 lutego rok( pokazywalam kiedys jej zdjecie) i po kapieli schodzi na dol, robi papa zabawkom i idzie na gore sama spac, wie ze musi isc sie polozyc, ania ja bierze i dzidzia po 15 minutkach spi.

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

ide sie polozyc chyba jeszcze bo cos mnie to podbrzusze rwie...;/

[madziwnia]

a ja hcyba zpostane na tym oddziale chyba że znowu skurcze przejda teraz mam co 10-15 mkinut
Ostry ból podbrzusza jak na okres tylko bardziej bolesny...

to pa dziewczyny....

do 11 jak sie nie odezwe zostałam na oddxiale

[Darusiaaaa]

trzymamy kochana kciuki. Juz niedlugo bedziesz miala kruszyneczke ze soba!!

[aneczkkaa]

Dzień dobry

Izumi odpisała wczoraj o 20;30
Dziekuje za sms Jakoś dycham i co prawda na raty ale staram sie was poczytywać Dziś miałam wizytę i na razie sie na poród nie zapowiada wiec zdaze chyba sie wykurowac Jeszcze raz dziekuje ze o mnie pamietacie Buzjolki

madziwnia zdjęcia śliczne
powodzenia trzymama kcuki

Wiecie co mnie też coś dziś podbrzusze boli ... Jade dziś na KTG i USG do szpitala zobaczymy czy wrócę hihihi

[Darusiaaaa]

ja tez jade, ale czuje ze wroce na bank zadnych objawow porodu nie czuje, oprucz ciagle odchodzacego czopa;/
i czasami mnie tak scisnie w dole, nie mialam nigdy boli mieiaczkowych, wiec nie wiem czy tak jak na mieiaczke, ale takie nagle scisniecie i puszczenie, ale nie boli az tak bardzo. I nie zdaza sie to czesto, raz na jakis czas.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

a mam jeszcze pytanko do was...

czy wasze kluchy sa tez tak malo aktywne ?? ja swojego to czasami nie czuje po 5-6 godzin w ogole, tzn czuje gdzie ma tylek i nozki ale nie czuje ruchow;/

[ASIULEK_23]

Witam

A ja wyspana... najedzona, mogę się wziąć do wizażowania

No to madziwnia... czekamy na wieść o narodzinach To musi być dzisiaj!!

Napisane przez madziwnia

Madcotku nie rozumiem.. dlaczego źle że mała przekrecona w dół ... ja juz ja miałam głowa w dół w 30 tyg, więc nie wiem o co u ciebie chodzi.. chyba cos przegapiłam...

MadCot cieszyła się, że dziecię nie jest odwrócone główkowo, bo koniecznie chce mieć CC A tu maleństwo jej psikusa zrobiło

Ja tez dziś mam wizytę u gina. Ale bez usg bo idę tylko po zwolnienie. Mam nadzieję, że dostanę tak jak zawsze na dłużej a nie tylko do terminu porodu Ciekawe jak tam moja szyjka? Czy nadal się skraca czy stoi w miejscu.

Wczoraj wysłałam moim rodzicom nowe foty brzuszka i mama stwierdziła, że mi się obniżył. Hmmm... ciekawe

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

a mam jeszcze pytanko do was...

czy wasze kluchy sa tez tak malo aktywne ?? ja swojego to czasami nie czuje po 5-6 godzin w ogole, tzn czuje gdzie ma tylek i nozki ale nie czuje ruchow;/

Hmmm... u mnie to różnie, ale ja jestem trochę dalej od Ciebie, Bo dopiero mam termin na połowę kwietnia. Ale u mnie to jest tak, ze jest dzień, że wariuje cały dzień, a czasem muszę ja wybudzać. Wczoraj np. ruszała się dość często ale za to delikatnie, przedwczoraj dużo i intensywnie, a dziś ciężko powiedzieć ale już ja kilka razy czulam, no i brzuch mi pełzał. Ale zdarza sie, ze dłuzej nic się nie dzieje. A podobno im bliżej porodu tym moze byc mniej aktywna. Nie ma już miejsca A Twój Kacperek to przeciez duże dziecię wiec gdzie ma się poruszać? Na pewno wszystko jest dobrze

[mloda1989]

a kurcze moje dziecie tak sie wierci ze masakra.... teraz pod koniec jakiegos powera dostalo....az mnie wszystko boli....nawet teraz jak zaczelam to pisac to kopniaka dostalam...a wczoraj wieczorem myslalam ze mnie rozsadzi...

[Gmyrelka]

Podobno dziecię pod koniec bardzo mało się rusza. Ja dostałam z SR materiały że na nadchodzący poród może wskazywać brak ruchów dziecka albo duża aktywność i w moim przypadku było to to drugie. Marcel szalał jak nie wiem... Mloda szykuj się, bo ja całą ciążę spuchnięta nie byłam nic a nic a niedługo przed porodem miałam kostki u stóp jak hipopotam i w ogóle grubsze uda i tyłek ... Nabrałam wody i w szoku byłam jak w poniedziałek wyszłam ze szpitala i się w lustrze zobaczyłam - nogi i uda wróciły do normy w moment Znowu jestem szczupła

Izumi kochana trzymaj się!! Ja też byłam chora pod koniec i się stresowałam, ale udało się wykurować. Nawet położna pytała czy byłam przeziębiona bo podobno wody i łożysko na to wskazywało Co do brzuszka po porodzie to jak jesteś jeszcze zainteresowana to mogę wstawić swój po porodzie SN - pocieszę Cię, bo nie ma dramatu

madziwnia trzymam mocno kciuki by Michasia dzisiaj wyskoczyła

Z serii 100 pytań do mamuś: czy Wam też tak długo schodzi na karmieniu piersią?? Dzisiaj Marcel budził się o 1, 3:45 i 6:30, ogólnie jest ok ale na karmieniu schodzi około 30-45 minut ...
mróweczko, minka i reszta rozpakowanym odpowiedzcie proszę

[anakazar]

Witam po małej przerwie

Mąż zrobił mi wielką niespodziankę,pojechał rano w czwartek do pracy,wrócił w południe,spakował nas i wywiózł nad morze...było cudnie-ostatnie "wczasy"we dwoje

A my wczoraj byliśmy u ginki i na 3D i jak się okazało moją niunia wcale nie jest mała-już waży 2921,dzisiaj zaczynamy 37 tydzień,a ona wszystkie wymiary ma na koniec 38-urosło mi dziecko bardzo.
Jest wszystko ok,lekarz powiedział mi ,że córa jest strasznie włochata<jupi> ale kurcze tak chcieliśmy jej twarzyczke zobaczyc,a nie dała nam się pokazac-trzymała cała rozłożoną rączkę na buzi.

Za to nie ma żadnych wątpliowści do co płci-tak nam się wypieła i pokazała swoje skarby,że lekarz powiedział,że tak piękne zdjęcie będzie wykorzystywał do pokazywania studentom.

Hmm moja ginka pobierała mi wymaz z szyjki i wiecie co?ja się nie bałam porodu,bólu,ale wczoraj myślalam,że umrę na tym fotelu-tak bolało i jak sobie pomyślalłam,że poród jest milion razy gorszy to nawet myślec mi się nie chcę.
Boję się.

[Darusiaaaa]

no to mnie wlasnie kostki puchna u nog, nic wiecej tylko wlasnie kostki, a maly juz pare dni jest tak malo aktywny ze czasami sie az zastanawiam i nie dziala pukanie w brzuch, stukanie czy zjedzenie czegos;/

[aneczkkaa]

Napisane przez mloda1989

a kurcze moje dziecie tak sie wierci ze masakra.... teraz pod koniec jakiegos powera dostalo....az mnie wszystko boli....nawet teraz jak zaczelam to pisac to kopniaka dostalam...a wczoraj wieczorem myslalam ze mnie rozsadzi...

mój maluch wczoraj strasznie szalał hihi a dzis cisza

Jade do szpitala na ktg i usg będę później pozdrawiam