NIE UMIEM PARKOWAĆ - Wasze sposoby na parkowanie

[Astro]

Miałam punciaka I i on był ideał do parkowania, niestety punciak II, którego mam teraz jest gorszy, bo mam małą szybę z tyłu, no i ja się niestety nie nauczyła - mąż założył mi kamerę cofania (w ramce rejestracyjnej nie trzeba nic wiercić) i po problemie, w hondzie civic męża też mam kamerę fabryczną a tam to dopiero jest problem z cofaniem Niestety im nowszy samochód, tym sylwetka jest taka, że nic nie widać.

[Gysk]

Najprostsza metoda świata.
Jedź prostopadle do miejscówki, gdy 'staniesz' stopami na linii wyznaczającej granicę miejsca parkingowego to dopiero skręcasz w miejscóweczkę. I na pewno sie zmieścisz i nie staniesz ukosem

[motylek8631]

witam, fajny jest ten watek ja robie prawo jazdy za granica w irlandii. Mam tzw. provisional licence driving ( czyli tymczasowe prawo jazdy i musze jezdzic z czerwona literą L na szybie z przodu i z tyłu pojazdu + osoba obok mnie ktora ma pełne prawo jazdy).
Ale jak to bywa jeżdze już sama po swoim miasteczku ,wsumie to tylko do pracy bo tak troche sie boje, a zwlaszcza jak mam zmienic pas ruchu kiedy jade, raz sie zdarzyło tak,że myslalam, ze samochod jest daleko i zmienilam, facet trąbnął i od tamtej pory mam stracha... o parkowaniu nie wspomne, jak wyjechalam za pierwszym razem udawalo mi sie to parkowanie,nawet bylam dumna a teraz !!! Jakas porazka, to za pierwszym razem powinno mi nie wychodzic a mi nie wychodzi a raczej robie to coraz gorzej za 10 czy nawet juz 50 razem. Jeżdżę od miesiaca czasu, ale kiedy mam zaparkowac miedzy dwa samochody zawsze staję blizej tego prawego i to tak blisko ze czasami nie da sie otowrzyc drzwi ,przed domem pomaga mi skorygowac to chlopak, naprowadza mnie bym wycofywała... ale np dzisiaj wyjechalam sama do sklepu i juz nie mial mi kto pomóc,nie wiedzialam jak mam sobie poradzic... cale szczecie nie bylo ruchu na parkingu( no ale bez otarcie sie nie obyło), na szczescie tylko lekko dotknelam lusterkiem tego drugiego, inaczej bym i tak stamtąd nie wyjechala by skorygowac samochód i naprowadzic juz normalnie miedzy linie.
Chyba kazda z nas miala taka sytuacje ??
powiem tylko tak ze siedzialam w aucie i myslam ze nie dam rady ze bede czekala na kogos kto mi pomoze i wyjedzie. Ciezko mi namierzyc by wjechac poprawnie przodem ,o tyle nawet nie mysle i nie probuje narazie, by nie poobijac samochodow ,chyba ze jestem z facetem to cos tam próbuje
Moze sa na parkowanie jakies metody,instrukcje ,jak odmierzyc prawidlowo odleglosc ??

[orange_sky]

moze to pomoże: http://poznajtesty.blogspot.com/2010...e-przodem.html

[coleslaw]

Parkowanie, czynność którą każdy z kierowców wykonuje kilka razy dziennie jest w przekonaniu wszystkich bardzo prosta.
Ot po prostu znajdujemy wolny kawałek chodnika wjeżdżamy i już. Niestety praktyka prawie zawsze pokazuje że w trakcie normalnej jazdy jest to weryfikowane przez szereg czynników których nikt nie jest w stanie przewidzieć dopóki sie z nimi nie zetknie. Jak to w życiu bywa na niektóre mamy wpływ, na inne niestety nie. Jak więc bezpiecznie parkować? Wiele cennych wskazówek znalazłam tutaj xxxxx

[zakochanaLili]

Mój sposób na parkowanie ? dobre oko i duże wyczucie odległości, które przychodzi wraz z samodzielną praktyką parkowanie w różnych miejscach i różnymi stylami
Według mnie parkowania nie można się nauczyć Sztuka parkowania przychodzi z praktyką jednym autem parkuje się lepiej, innym gorzej.