Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r. - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-01, 08:42   #2851
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Dusiak to moze NYC to skoro nospy nie pomagaja a probowalas prysznic? Mi wczoraj po nim przeszlo cala noc przespalamjak dziecko o 5 zlapal mnie tylko straszny bol myslalam ze mi brzuch rozerwie az poduszke gryzlam z bolu po minucie minal a skurcze pojawiaja sie jak chodze wiec jeszcze w lozeczku leze I probuje meza na zakupy namowic Bo w swieta mamy gosci I fajnie by bylo dla dzieciaczkow jakies male prezenty kupic I slodycze pochowac w ogrodzie by mialy radoche szukajac ale czy ja wytrwam do swiat?
Dzisiaj mi się snily białe robaki było ich mnustwo takie glizdowate fuj
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 08:44   #2852
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
ja mam pytanie do mam rozpakowanych:

podajecie już dzieciaczkom witaminę D3?? bo ja kilka dni temu zaczęłam podawać, ale Mała jakaś niespokojna jest, podaję wieczorem i w nocy trochę mi stęka, nie wiem czy to od tego czy nie może powinnam rano dawać a może jeszcze się wstrzymać doradźcie coś
Jeszcze spakowana jestem i nie wiem jak to jest z odawaniem witamin. Może najlpiej skonultować temat z pediatrą. Domyślam się że to lekarz zalecił Twojej małej witaminę D3 bo jej nadmiar chyba nie jest dobry. Dzwoń do doktora
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 08:53   #2853
ASIULEK_23
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Asiulek pisałaś że marzysz o odejściu wód jako oznaka rozpoczynającej się akcji porodowej. Powiem Ci że mi z Hanią odeszły dużo przed, a teraz przebiła mi położna chwile przed partymi i z mych obserwacji wynika, że dziecko które dłużej jest w wodach jest bardziej "kształtne", mniej poodciskane i opuchnięte
Yhmmm... zgadza się. Ale skoro tak?? To już mi nie zależy. Chodziło mi o to, że przynajmniej bym była pewna, że już się zaczyna Aaaa... co ma być to będzie

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
Dzisiaj mi się snily białe robaki było ich mnustwo takie glizdowate fuj
Hmmm...

http://snimy.pl/znaczenie.php?id=21009

Swoją drogą... obleśny sen... grrr... skąd one się biorą??
__________________
Weroniczka (05.04.2010r)

"Ktoś" ( tp. 3.12.2014 )
ASIULEK_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:05   #2854
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
SMS OD MADZIWNI:

"Urodziłam o 2.05 Michasia ma 3400g i 54cm. Boli strasznie. Ale siłami natury. Darłam się strasznie. Idę spać nie mam sił"





GRATULACJE DLA MADZI I MICHASI

Madzia, gratulacje- nareszcieklask i:kla ski:

zgadzam się z Gmyrelką, u mnie pęcherz przebiły sporo później niż się spodziewałąm dzięki czemu Gabrysia wyglądała od razu jak... człowiek

Wit .D dajemy od ukończenia 2 tygodni, wit K wcześniej-jedną dję rano jedną wieczorem żeby nie pomylić.
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:12   #2855
aneczkkaa
Zakorzenienie
 
Avatar aneczkkaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Dziękuję
Nawet nie wiedziałam, że jest taki producent a teraz jak sprawdziłam to się okazuje, że te wózki ok 2,5 tyś kosztują. Mój nawet 1/4 tej ceny nie osiągnął.
Sąsiadka pracuje u producenta więc nie dosyć, że sobie wybrałam gdzie jaki kolorek,materiał , dostałam pełno gratisów to jeszcze mam dożywotnią gwarancję i zapłaciłam malutko.
Nie mam też nigdzie logo firmy bo mi nie wszyła
Kolory może nie dziewczęce ale za to praktyczne i takie jak lubimy
extra ja chciałam go kupic ale dla mnie za drogi farciara

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
SMS OD MADZIWNI:

"Urodziłam o 2.05 Michasia ma 3400g i 54cm. Boli strasznie. Ale siłami natury. Darłam się strasznie. Idę spać nie mam sił"





GRATULACJE DLA MADZI I MICHASI
dzielna dziewczyna GRATULACJE Madziu
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..."
Maciuś 10-04-10
7-06-05 11 tc
20-12-14 10 tc
aneczkkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:39   #2856
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Kochane, dostałam MMS'ka od Madziwni

PRZEDSTAWIAM MICHASIĘ ! :


Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2010-04-01 o 09:47
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:39   #2857
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

gratulacje dla nowej mamusi
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-01, 09:39   #2858
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Dziewczynki,
jaka jestem zryta - moje dziecko ma sen, jak pies stróżujący i byle co go budzi. Jak zaczyna się budzić, zanim jeszcze otworzy oczka, uruchamia syrenę - dźwięk jakby ktoś dodał mu nieco mocy w płucach. Normalnie ledwo żyję - cycki obolałe, oczy opuchnięte... Beznadziejna jest ta bezradność, jak się nie wie, o co kaman.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:46   #2859
Izumi
Wtajemniczenie
 
Avatar Izumi
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Dziewczynki,
jaka jestem zryta - moje dziecko ma sen, jak pies stróżujący i byle co go budzi. Jak zaczyna się budzić, zanim jeszcze otworzy oczka, uruchamia syrenę - dźwięk jakby ktoś dodał mu nieco mocy w płucach. Normalnie ledwo żyję - cycki obolałe, oczy opuchnięte... Beznadziejna jest ta bezradność, jak się nie wie, o co kaman.
Ale co Ty opowiadasz? Widać nie czytasz gazet dla młodych mam!
Dziecko nie wyje jak syrena. Ono łka, kwili, gaworzy itd. Ale nie wyje Wyrodna matka z Ciebie że tak piszesz Przecież małe dziecko to wielki skarb i szczęście, a ciąża, poród i macierzyństwo do cudowna rzecz . Swoją drogą... ciekawe dlaczego w żadnej gazecie nie piszą o tych faktycznie ludzkich aspektach tego wszystkiego, tylko wszystko idealizują? Gazeta by się nie sprzedała ?
Megi - współczuję Trzymaj się! Nie daj się małemu potworkowi

Edytowane przez Izumi
Czas edycji: 2010-04-01 o 12:47
Izumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:51   #2860
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

przyrost naturalny by jeszcze zmalal;D
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 09:54   #2861
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Madzia wreszcie-gratulacje dla mamy i Michasi czekam na powrót i foteczki aniołeczka

Dziewczyny ale odwaliłam Daniel dzisiaj jest cały wysypany-wczoraj zjadlam gruszkę(chyba od tego) tylko ze jadlam juz jedną wczesniej i nic nie bylo.
Zastanawiam sie jeszcze bo wczoraj wprowazilismy nowe mleczko bebilon1 ale czy od mleka moze byc wysypka?
Nawet na Madziwni liscie jest napisane uwazac na gruszki

Ja tez podaje witamine DiK o róznych porach przed jedzonkiem,ale wlasnie mały ma bóle brzuszka(czyzby od witamin)wlasnie mialam napisac czy ktos tak ma-dzisiaj w nocy to co troche stęka jak na kupę(robi normalnie)kręci sie i jakies jęki wydaje-nie wiem co mu jest-normalnie spac nie moge.I tak prawie po kazdym karminiu tak steka.
Wlasnie słuchajcie nie wiem co robic-poradźcie mi cos kochane bo jestem skołowana-pisalam o problemie z pokarmem.O ile w nocy mam go sporo i mu daje cycka zje i usypia,to w dzien od samego rana on sie nie najada,zje troche i zachwile placze,dzisiaj dalam butelke wczoraj tez z jednej strony mam ochote sie poddac i przejsc na butle,zeby tylko mały był na jedzony,a z drugiej strony licze ze jeszcze moze mi sie jakos to rozkręci i on bedzie tak długo ciągnął az sie naje,bo narazie zje troszke i usypia a za chwile budzi sie i placz.Czemu to takie trudne

i nie wiem czy kombinowac poki jeszcze mam pokarm czy odpuscic i babilonek.

waży juz 4700

Czy taka wysypka długo sie utrzymuje?????


Baobabek wspolczuje uczulenia,masakra jakas,wlasnie ciekawa jestem ta wysypke co maly dostal czy on to jakos odczuwa.

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie karmienia Mam nadzieję że się to wszystko unormuje, bo czasem chce co pół godziny a czasem śpi nawet 4 ...
Co do pieluszek to ja mam newborn 1, ale już się przesikał ze 3 razy więc może są za małe Z drugiej strony nei wyglądają na takie
Ja za ktg płaciłam 10zł i też miałam dwa razy mimo że nie byłam przeterminowana. Oni kontrolują w ten sposób czy dziecku jest w środku dobrze, bo jak puls skacze tzn że jest zadowolone a gdyby utrzymywał się na stałym poziomie (np 140) tzn że jest wkurzone i "mówi" wyjmijcie mnie stąd - tak mi wyjaśnił gin

Madziwnia
trzymam kciuki by Michaśka już dzisiaj była po drugiej stronie brzuszka
Gmyrelka łącze sie z Tobą,ja tez jestem skołowana tym karmieniem.
Ja uzywam jednak Dada. 3-6kg

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
ja mam pytanie do mam rozpakowanych:

podajecie już dzieciaczkom witaminę D3?? bo ja kilka dni temu zaczęłam podawać, ale Mała jakaś niespokojna jest, podaję wieczorem i w nocy trochę mi stęka, nie wiem czy to od tego czy nie może powinnam rano dawać a może jeszcze się wstrzymać doradźcie coś
Minka tak D i K,wlasnie nie wiem,bo tez ma bole brzuszka-przynajmniej tak to odczytuje bo sie npina i pręzy-ale nie wiem czy to od witamin
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-01, 09:56   #2862
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Ale co Ty opowiadasz? Widać nie czytasz gazet dla młodych mam!
Dziecko nie wyje jak syrena. Ono łka, gaworzy itd. Ale nie wyje Wyrodna matka z Ciebie że tak piszesz Przecież małe dziecko to wielki skarb i szczęście, a ciąża, poród i macierzyństwo do cudowna rzecz . Swoją drogą... ciekawe dlaczego w żadnej gazecie nie piszą o tych faktycznie ludzkich aspektach tego wszystkiego, tylko wszystko idealizują? Gazeta by się nie sprzedała ?
Megi - współczuję Trzymaj się! Nie daj się małemu potworkowi
haha - muszę swojemu dziecku powiedzieć, że ma gaworzyć, a nie wyć A z tym porodem to też dowaliłaś - cudowne przeżycie Jak to napisała Madziwnia: "ku...a umieram" Nic dodać, nic ująć

megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:01   #2863
koglus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 754
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

MADZIWNI

gratulacje , duzo zdrówka

__________________
22.04.2010 kochana córcia Alicja 3630g
02.09.2012 kochany Oskarek 4350g

http://www.suwaczki.com/tickers/relgmg7yzd4bdxjh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0ah6tnr35k.png
koglus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:38   #2864
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Madzia wreszcie-gratulacje dla mamy i Michasi czekam na powrót i foteczki aniołeczka

Dziewczyny ale odwaliłam Daniel dzisiaj jest cały wysypany-wczoraj zjadlam gruszkę(chyba od tego) tylko ze jadlam juz jedną wczesniej i nic nie bylo.
Zastanawiam sie jeszcze bo wczoraj wprowazilismy nowe mleczko bebilon1 ale czy od mleka moze byc wysypka?
Nawet na Madziwni liscie jest napisane uwazac na gruszki

Ja tez podaje witamine DiK o róznych porach przed jedzonkiem,ale wlasnie mały ma bóle brzuszka(czyzby od witamin)wlasnie mialam napisac czy ktos tak ma-dzisiaj w nocy to co troche stęka jak na kupę(robi normalnie)kręci sie i jakies jęki wydaje-nie wiem co mu jest-normalnie spac nie moge.I tak prawie po kazdym karminiu tak steka.
Wlasnie słuchajcie nie wiem co robic-poradźcie mi cos kochane bo jestem skołowana-pisalam o problemie z pokarmem.O ile w nocy mam go sporo i mu daje cycka zje i usypia,to w dzien od samego rana on sie nie najada,zje troche i zachwile placze,dzisiaj dalam butelke wczoraj tez z jednej strony mam ochote sie poddac i przejsc na butle,zeby tylko mały był na jedzony,a z drugiej strony licze ze jeszcze moze mi sie jakos to rozkręci i on bedzie tak długo ciągnął az sie naje,bo narazie zje troszke i usypia a za chwile budzi sie i placz.Czemu to takie trudne

i nie wiem czy kombinowac poki jeszcze mam pokarm czy odpuscic i babilonek.

waży juz 4700

Czy taka wysypka długo sie utrzymuje?????

Baobabek wspolczuje uczulenia,masakra jakas,wlasnie ciekawa jestem ta wysypke co maly dostal czy on to jakos odczuwa.


Gmyrelka łącze sie z Tobą,ja tez jestem skołowana tym karmieniem.
Ja uzywam jednak Dada. 3-6kg


Minka tak D i K,wlasnie nie wiem,bo tez ma bole brzuszka-przynajmniej tak to odczytuje bo sie npina i pręzy-ale nie wiem czy to od witamin
Ale Danielek już duzy jest

Ja Ci nie pomogę z tą wysypką,bo nie mam pojęcia,ale ania p pewnie niedługo pomoże

I jak te pieluszki Dada?bo już dziewczyny pisały,że używają i są ok,może ja nie potrzebnie kupuje te droższe,ale mała się urodzi to wtedy będziemy testowac,bo teraz ja sobie mogę tylko pogadac
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley

Edytowane przez anakazar
Czas edycji: 2010-04-01 o 10:39
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:41   #2865
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
ja mam pytanie do mam rozpakowanych:

podajecie już dzieciaczkom witaminę D3?? bo ja kilka dni temu zaczęłam podawać, ale Mała jakaś niespokojna jest, podaję wieczorem i w nocy trochę mi stęka, nie wiem czy to od tego czy nie może powinnam rano dawać a może jeszcze się wstrzymać doradźcie coś
Ja Ci powiem, że pani pediatra na pogotowiu jak byliśmy z wrzeszczącą od wielu godzin małą to też kazała odstawić D3, bo to ona mogła powodować niestrawność, ale skonsultowaliśmy to z neonatolog i ona powiedziała, że wątpi że to od witaminek i ona się z niczym takim nie spotkała (zresztą mała nawet nie miała tej niestrawności, co jej ten babsztyl zdiagnozował), więc ja się tego trzymam i witaminki podaję.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
SMS OD MADZIWNI:

"Urodziłam o 2.05 Michasia ma 3400g i 54cm. Boli strasznie. Ale siłami natury. Darłam się strasznie. Idę spać nie mam sił"
Gratulacje! Wreszcie się doczekałaś
PS. Mój tata byłby przeszczęśliwy, jakbym Olę urodziła 1.04, bo to też jego urodziny


Cytat:
Napisane przez dusiaka Pokaż wiadomość
A ja dzis pół nocy nie spałam. Po tym wczorajszym masażu szyjki zwijam się z bólu. Od 4ej nad ranem co 10-15 minut mam takie bóle, że wyć się chce. Bolą aż na plecach w pasie. Nospy nie pomogły. Trochę mniej boli jak TŻ masuje. Teraz są częściej, za to krótsze, tak ze 30 sekund.
Drcron - Ty też tak miałaś, prawda? I przeszło?
Muszę teraz zaweiźć TŻ do pracy, dziś jego pierwszy dzień, obiecałam mu. Było by trochę niezręcznie, gdyby za kilka godzin musiał się zwolnić i śmigać do szpitala.
Mi też się wydaje, że to już
Ja bym TŻ do pracy autobusem wysłała i przypilnowała żeby miał na taksówkę do szpitala

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Asiulek pisałaś że marzysz o odejściu wód jako oznaka rozpoczynającej się akcji porodowej. Powiem Ci że mi z Hanią odeszły dużo przed, a teraz przebiła mi położna chwile przed partymi i z mych obserwacji wynika, że dziecko które dłużej jest w wodach jest bardziej "kształtne", mniej poodciskane i opuchnięte
Ja chciałam tak jak Asiulek i miałam: wody zaczęły odchodzić o 23:15, urodziłam o 14:55 następnego dnia, ale wydaje mi się, że mała była kształtna, choć porównania nie mam

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Dziewczynki,
jaka jestem zryta - moje dziecko ma sen, jak pies stróżujący i byle co go budzi. Jak zaczyna się budzić, zanim jeszcze otworzy oczka, uruchamia syrenę - dźwięk jakby ktoś dodał mu nieco mocy w płucach. Normalnie ledwo żyję - cycki obolałe, oczy opuchnięte... Beznadziejna jest ta bezradność, jak się nie wie, o co kaman.
Dzięki megi że to napisałaś, bo ja się czuję tak samo.
Sypia niewiele, za to krzyczy wiele - jak nie jest przy cycu, włącza megafon. Już w zeszłym tygodniu przeszłam na odciąganie z prawej piersi i podawanie jej butelką, bo w czasie karmienia czułam jakby ktoś mi takie sztyleciki w pierś wbijał. Ale po paru dniach nabrałam wrażenia, że za bardzo się przyzwyczaiła do wygody i wróciłam do karmienia cycem, ale mała tak się świetnie bawi przy karmieniu, wierci się (z sutkiem w ustach), gwałtownie odchyla do tyłu (z sutkiem w ustach), przeciąga się (oczywiście że z sutkiem w ustach) przeciąga karmienie w nieskończoność (znaczy 3 godz), że powoli odpadam - wczoraj podczas karmienia z bólu łzy mi leciały ciurkiem
W ogóle jakiś dół mnie dopada - mąż wrócił do pracy, ostatnie dni wracał do domu dopiero koło 20ej a ja cały dzień sama próbuję sobie poradzić z tym ssaczkiem, nocki też mu częściowo odpuszczam i wieczorami już wymiękam.
Rady z gazet typu: śpij, kiedy dziecko śpi jest ciężkie do wykonania, bo śniadanie się samo nie zrobi, prysznic się sam nie weźmie a i wreszcie można do klopa pójść i spokojnie siku zrobić.
I jeszcze goście przyłażący ze złotymi myślami typu "no przecież śpi - co ty wymyslasz" (tak, od jakiś 5 minut i za kolejne 5 się obudzi, ale na tak durne komentarze nawet nie odpowiadam), "no już za dwa miesiące będzie bardziej "unormowana", i moje ulubione "a (tu dowolne imię damskie) to dwójkę ma i sobie radzi". I są to teksty albo osób które dzieci nie mają nawet w dalszej rodzinie, albo miały już dawno i pozwolę sobie zaryzykować twierdzenie, że g... pamiętają.
To się wyżaliłam - teraz idę wziąć prysznic, bo Ola zaraz się obudzi
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:54   #2866
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
Ale Danielek już duzy jest

Ja Ci nie pomogę z tą wysypką,bo nie mam pojęcia,ale ania p pewnie niedługo pomoże

I jak te pieluszki Dada?bo już dziewczyny pisały,że używają i są ok,może ja nie potrzebnie kupuje te droższe,ale mała się urodzi to wtedy będziemy testowac,bo teraz ja sobie mogę tylko pogadac
Anakazar juz wiem dzwonilam do poloznej,nic z ta wysypka nie robic,sama przejdzie.
co do pieluszek Dada oczywiscie podtrzymuje zdanie co kiedys napisalam,ze sie nie umywaja do pampkow(mialam te sensitive) ale nie sa takie złe,napewno sa sztywniejsze ale juz sie do nich przyzwyczailam,moze jak maly w nocy bedzie wiecej sikal i te by nie dawaly rady to wtedy zmienię a za 78 szt płace chyba 28 zł wiec mega różnica.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Ja Ci powiem, że pani pediatra na pogotowiu jak byliśmy z wrzeszczącą od wielu godzin małą to też kazała odstawić D3, bo to ona mogła powodować niestrawność, ale skonsultowaliśmy to z neonatolog i ona powiedziała, że wątpi że to od witaminek i ona się z niczym takim nie spotkała (zresztą mała nawet nie miała tej niestrawności, co jej ten babsztyl zdiagnozował), więc ja się tego trzymam i witaminki podaję.



Gratulacje! Wreszcie się doczekałaś
PS. Mój tata byłby przeszczęśliwy, jakbym Olę urodziła 1.04, bo to też jego urodziny




Mi też się wydaje, że to już
Ja bym TŻ do pracy autobusem wysłała i przypilnowała żeby miał na taksówkę do szpitala



Ja chciałam tak jak Asiulek i miałam: wody zaczęły odchodzić o 23:15, urodziłam o 14:55 następnego dnia, ale wydaje mi się, że mała była kształtna, choć porównania nie mam



Dzięki megi że to napisałaś, bo ja się czuję tak samo.
Sypia niewiele, za to krzyczy wiele - jak nie jest przy cycu, włącza megafon. Już w zeszłym tygodniu przeszłam na odciąganie z prawej piersi i podawanie jej butelką, bo w czasie karmienia czułam jakby ktoś mi takie sztyleciki w pierś wbijał. Ale po paru dniach nabrałam wrażenia, że za bardzo się przyzwyczaiła do wygody i wróciłam do karmienia cycem, ale mała tak się świetnie bawi przy karmieniu, wierci się (z sutkiem w ustach), gwałtownie odchyla do tyłu (z sutkiem w ustach), przeciąga się (oczywiście że z sutkiem w ustach) przeciąga karmienie w nieskończoność (znaczy 3 godz), że powoli odpadam - wczoraj podczas karmienia z bólu łzy mi leciały ciurkiem
W ogóle jakiś dół mnie dopada - mąż wrócił do pracy, ostatnie dni wracał do domu dopiero koło 20ej a ja cały dzień sama próbuję sobie poradzić z tym ssaczkiem, nocki też mu częściowo odpuszczam i wieczorami już wymiękam.
Rady z gazet typu: śpij, kiedy dziecko śpi jest ciężkie do wykonania, bo śniadanie się samo nie zrobi, prysznic się sam nie weźmie a i wreszcie można do klopa pójść i spokojnie siku zrobić.
I jeszcze goście przyłażący ze złotymi myślami typu "no przecież śpi - co ty wymyslasz" (tak, od jakiś 5 minut i za kolejne 5 się obudzi, ale na tak durne komentarze nawet nie odpowiadam), "no już za dwa miesiące będzie bardziej "unormowana", i moje ulubione "a (tu dowolne imię damskie) to dwójkę ma i sobie radzi". I są to teksty albo osób które dzieci nie mają nawet w dalszej rodzinie, albo miały już dawno i pozwolę sobie zaryzykować twierdzenie, że g... pamiętają.
To się wyżaliłam - teraz idę wziąć prysznic, bo Ola zaraz się obudzi
Catro ja tez tak mam juz nie raz płakałam zbolu po przystawieniu ale zaraz jak mleczko poleci to mija,mi sie na lewej brodawce jakis taki kanalik otworzyl i mam takie wgłaebienie jakby rankę.

Wogole super ze piszecie takie rzeczy-Mrowak tez napisala,ze Gabrysia zje usypia za chwile sie budzi i znowu,a ja juz to odczytalam jako ze pewnie nie mam pokarmu i on nie ma co ssac a tu moze wystarczy dostawiac dostawiac i jeszcze raz dostawiac......hmm a ja juz butle wtedy szykowalam-bo on mi placze jak tylko sie obudzi(albo steka)teraz tez.

sama nie wiem teraz dla sprawdzenia odciagnelam troche i 60ml wycieklo swobodnie,wydaje mi sie,ze jakby maly popracowal to by sie udalo wiecej,tylko,ze jak mu podaje butelke to on sie przyzwyczaja(mimo ze rzadko)ze mu samo leci i później piers pociucka troche poki łatwo leci a póxniej sypia albo sobie tylko trzyma i za 20 min znowu to samo,bym musiala caly dzien na cycyku spedzic a przeciez to tez boli

Edytowane przez tylkooliwka
Czas edycji: 2010-04-01 o 11:20
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 10:58   #2867
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Mi synek w nocy co 3 godzinki się przebudzał, cycuś kilka minut i spał dalej. Ale i tak jak człowiek się rozbudzi to ciężko zasnąć.
Z tym dzieciaczkiem co teraz będzie chyba nie będzie tak łatwo, bo większość nocy mi się w brzuchu kręci.

A właśnie postawa mojego męża, przyszedł wczoraj o 22 z pracy co pracuje do 17, (koledze kazał dzwonić że muszą coś dokończyć bo sam się bał). I jak wrócił to ja zła do wyra i spać. A tu w nocy się przebudzam, a on mnie po brzuchu głaszcze, a wystarczy że tylko lekko się brzucha dotknie to już mały wierci sie straszliwie, i słyszę za plecami hihihihi, jaki zadowolony że mały się tak wierci, a ja udaję że śpię. I tak w nocy z 3 razy. Normalnie kto tu jest dzieckiem, oczywiście dalej myśli że spałam, i rano kawka inka rozpuszczalna z mleczkiem, śniadanko na przeprosiny za pracę. I mówi że się nie pyta jak się mały czuje, bo czuł że dobrze

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Anakazar juz wiem dzwonilam do poloznej,nic z ta wysypka nie robic,sama przejdzie.
co do pieluszek Dada oczywiscie podtrzymuje zdanie co kiedys napisalam,ze sie nie umywaja do pampkow(mialam te sensitive) ale nie sa takie złe,napewno sa sztywniejsze ale juz sie do nich przyzwyczailam,moze jak maly w nocy bedzie wiecej sikal i te by nie dawaly rady to wtedy zmienię a za 78 szt płace chyba 28 zł wiec mega różnica.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------


Catro ja tez tak mam juz nie raz płakałam zbolu po przystawieniu ale zaraz jak mleczko poleci to mija,mi sie na lewej brodawce jakis taki kanalik otworzyl i mam takie wgłaebienie jakby rankę.

Wogole super ze piszecie takie rzeczy-Mrowak tez napisala,ze Gabrysia zje usypia za chwile sie budzi i znowu,a ja juz to odczytalam jako ze pewnie nie mam pokarmu i on nie ma co ssac a tu moze wystarczy dostawiac dostawiac i jeszcze raz dostawiac......hmm a ja juz butle wtedy szykowalam-bo on mi placze jak tylko sie obudzi(albo steka)teraz tez.

sama nie wiem teraz dla sprawdzenia odciagnelam troche i 60ml wycieklo swobodnie,wydaje mi sie,ze jakby maly popracowal to by sie udalo wiecej,tylko,ze jak mu podaje butelke to on sie przyzwyczaja(mimo ze rzadko)ze mu samo leci i później pies pociucka troche poki łatwo leci a póxniej sypia albo sobie tylko trzyma i za 20 min znowu to samo,bym musiala caly dzien na cycyku spedzic a przeciez to tez boli
Dziecko dużo więcej z cyca wyciągnie niż Ty sama laktatorem, bo dodatkowo hormony działają.
Może smoczka mu dawaj, czasami jak dzieci mają za mocny odruch ssania to przy cycu za długo siedzą, choć już nie są głodne, i tylko się umęczysz
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:00   #2868
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
Yhmmm... zgadza się. Ale skoro tak?? To już mi nie zależy. Chodziło mi o to, że przynajmniej bym była pewna, że już się zaczyna Aaaa... co ma być to będzie
---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------


Hmmm...

http://snimy.pl/znaczenie.php?id=21009

Swoją drogą... obleśny sen... grrr... skąd one się biorą??
o fuj własnie takie Ronald były w moim śnie ale ja nie wierze w znaczenie snów jedyne co to jak Moj tata mi się przysni albo dziadek to wiem ze bedą Klopoty

Co do witamin to szwagierki synek tez płakał wyglądało to jakby miał kolki i lekarka kazała odstawić vit K wiec może powinnyscie skonsultować to z waszymi pediatrami ?!
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:13   #2869
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez minka26 Pokaż wiadomość
ja mam pytanie do mam rozpakowanych:

podajecie już dzieciaczkom witaminę D3?? bo ja kilka dni temu zaczęłam podawać, ale Mała jakaś niespokojna jest, podaję wieczorem i w nocy trochę mi stęka, nie wiem czy to od tego czy nie może powinnam rano dawać a może jeszcze się wstrzymać doradźcie coś
Dawaj te witaminy z rana i zobacz jak będzie. Jak tak samo w nocy to znaczy że to nie wina witamin .

Cytat:
Napisane przez MadCat Pokaż wiadomość
Ja mogę być z Madzią duchem, niestety wczuć się bardziej nie mogę, nie po to papierek na CC załatwiałam

No wiesz co Tak źle koleżance życzyć Jedno to mi na prawdę wystarczy.

.
He he my się pomęczymy chwilkę po CC , z tym że nas jak zaboli zawsze mozemy legnąć
Ja Ci wcale moja droga źle nie życze jeszcze mi będziesz zazdrościła jak zobaczysz jak moje dzieci będą się super bawiły za jakiś czas

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
SMS OD MADZIWNI:

"Urodziłam o 2.05 Michasia ma 3400g i 54cm. Boli strasznie. Ale siłami natury. Darłam się strasznie. Idę spać nie mam sił"
klask i: zdolna kobitka .
Ogromne gratulacje i wyśpij się

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
Ale co Ty opowiadasz? Widać nie czytasz gazet dla młodych mam!
Dziecko nie wyje jak syrena. Ono łka, gaworzy itd. Ale nie wyje Wyrodna matka z Ciebie że tak piszesz Przecież małe dziecko to wielki skarb i szczęście, a ciąża, poród i macierzyństwo do cudowna rzecz . Swoją drogą... ciekawe dlaczego w żadnej gazecie nie piszą o tych faktycznie ludzkich aspektach tego wszystkiego, tylko wszystko idealizują? Gazeta by się nie sprzedała ?
Megi - współczuję Trzymaj się! Nie daj się małemu potworkowi
He he i te foty z ładnie umalowanymi mamami co mają drogie wózki , meke up na każdym spacerku , włos zrobiony i ciuch z najnowszej kolekcji . A do tego chodzą z dzieckiem na basen , joge i bobomigi

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale odwaliłam Daniel dzisiaj jest cały wysypany-wczoraj zjadlam gruszkę(chyba od tego) tylko ze jadlam juz jedną wczesniej i nic nie bylo.
Zastanawiam sie jeszcze bo wczoraj wprowazilismy nowe mleczko bebilon1 ale czy od mleka moze byc wysypka?
Nawet na Madziwni liscie jest napisane uwazac na gruszki
Na drugio raz przy wszelkiech zmianach nie dwie rzeczy na raz . jak zmieniasz mleko to nie wprowadzaj sobie nowości do diety bo nie będziesz znała potem przyczyn . Poczekaj i zobacz czy zacznie złazić a melko narazie dawaj dalej . Co do cycka to wytrwaj i się nie poddawaj za chwilkę to się powinno ustabilizować wszystko a karmienie cycem raz że zdrowe dla dziecka a dwa nie wali po kieszeni . Jak mały miał 3-5 miechów to pił ten bebilon wiadrami co dawało miesięcznie na samo mleko 200-250 zł plus do tego butelki jak się karmi butla tylko to kilka by wypadało mieć i inne dupsy . Myślę ze warto próbować . A może masz gdzieś u siebie poradnie laktacyjną żeby sie kogoś poradzić . Tym bardziej że sama piszesz że problem jest tylko w dzień a nocy dajecie rade . To i w dzień się uda zobaczysz

A ja dziś wstałam jak połamana normalnie gnaty mnie wszystkie bolą a konkretnie biodra najbardziej jakby mi się tam wszystko rozłaziło na wszystkie strony . Dłużej jak gdzies usiąde albo się położe to już wogóle pełna masakra . Do tego Szymek zycia nie ułatwia i już z nim rano dwie godziny spedziłam na dworku . Ale cóż zaciskam zęby koniec żali jeszcze kilka dni trzeba wytrwać .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-01, 11:18   #2870
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
Sypia niewiele, za to krzyczy wiele - jak nie jest przy cycu, włącza megafon. Już w zeszłym tygodniu przeszłam na odciąganie z prawej piersi i podawanie jej butelką, bo w czasie karmienia czułam jakby ktoś mi takie sztyleciki w pierś wbijał. Ale po paru dniach nabrałam wrażenia, że za bardzo się przyzwyczaiła do wygody i wróciłam do karmienia cycem, ale mała tak się świetnie bawi przy karmieniu, wierci się (z sutkiem w ustach), gwałtownie odchyla do tyłu (z sutkiem w ustach), przeciąga się (oczywiście że z sutkiem w ustach) przeciąga karmienie w nieskończoność (znaczy 3 godz), że powoli odpadam - wczoraj podczas karmienia z bólu łzy mi leciały ciurkiem
W ogóle jakiś dół mnie dopada - mąż wrócił do pracy, ostatnie dni wracał do domu dopiero koło 20ej a ja cały dzień sama próbuję sobie poradzić z tym ssaczkiem, nocki też mu częściowo odpuszczam i wieczorami już wymiękam.
Rady z gazet typu: śpij, kiedy dziecko śpi jest ciężkie do wykonania, bo śniadanie się samo nie zrobi, prysznic się sam nie weźmie a i wreszcie można do klopa pójść i spokojnie siku zrobić.
I jeszcze goście przyłażący ze złotymi myślami typu "no przecież śpi - co ty wymyslasz" (tak, od jakiś 5 minut i za kolejne 5 się obudzi, ale na tak durne komentarze nawet nie odpowiadam), "no już za dwa miesiące będzie bardziej "unormowana", i moje ulubione "a (tu dowolne imię damskie) to dwójkę ma i sobie radzi". I są to teksty albo osób które dzieci nie mają nawet w dalszej rodzinie, albo miały już dawno i pozwolę sobie zaryzykować twierdzenie, że g... pamiętają.
To się wyżaliłam - teraz idę wziąć prysznic, bo Ola zaraz się obudzi

Boże - mamy identyczne dzieci. Moje brodawki traktuje jak zabawkę, najpierw się na nie rzuca, a później je miętoli i robi z nimi, co chce - zarzuca głową w każdą stronę, odwraca się i w ogóle preferuje jak go karmię tak, że ma głowę w lewą stronę, bo na prawo zaczyna płakać i się złościć. Generalnie kochane dziecko, ale czasem... wymiękam. Teraz powinnam być pod prysznicem, bo może się okazać, że następna okazja się powtórzy za parę godzin. Rano byłam z nim w wc, bo już nie dawałam rady, a jak go zostawiałam, to był płacz na całego - więc tu korzystam, tu kołyszę stworka.

Mój mąż ostatnio mnie się zapytał, czemu czegoś tam nie zrobiłam, bo przecież mogłam, jak mały spał. Taaak - mogłam w tym czasie też zjeść śniadanie, mogłam się wykąpać albo chwilkę na necie posiedzieć. I jakoś uważam, że to jest ważniejsze niż pierdoły (a nota bene - chciał, żebym założyła gumową szczotkę czyszczącą na wiertarkę i ciemne dekory w łazience z fugi wyczyściła ).

Tak więc dzieci to sama radość, ale czasem padam na twarz i mam dość. Chciałabym gdzieś pójść, zrobić coś na co mam ochotę (a nie np. zacząć smażyć naleśnika i na płacz skończyć go smażyć za godzinę). Z drugiej strony - nie zostawiłabym go w tej chwili pod opieką innej osoby. Ech...
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:35   #2871
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Dziecko dużo więcej z cyca wyciągnie niż Ty sama laktatorem, bo dodatkowo hormony działają.
Może smoczka mu dawaj, czasami jak dzieci mają za mocny odruch ssania to przy cycu za długo siedzą, choć już nie są głodne, i tylko się umęczysz
Ale mężus dowcipnis
wlasnie smoczka sam wypluwa,o ile jakis czas temu troche go potrzymal tak teraz nie chce ale to chyba lepiej,bo smoczka plytko ciucka i później piers mi tak lapał.

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
o fuj własnie takie Ronald były w moim śnie ale ja nie wierze w znaczenie snów jedyne co to jak Moj tata mi się przysni albo dziadek to wiem ze bedą Klopoty

Co do witamin to szwagierki synek tez płakał wyglądało to jakby miał kolki i lekarka kazała odstawić vit K wiec może powinnyscie skonsultować to z waszymi pediatrami ?!
ciekawe wlasnie z tymi witaminami hmmm tej k to wiem ze przy butelce sie nie daje ale nie zwrocilam uwagi czy bylo inaczej a w sumie ta K daje wieczorem

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Dawaj te witaminy z rana i zobacz jak będzie. Jak tak samo w nocy to znaczy że to nie wina witamin .



He he my się pomęczymy chwilkę po CC , z tym że nas jak zaboli zawsze mozemy legnąć
Ja Ci wcale moja droga źle nie życze jeszcze mi będziesz zazdrościła jak zobaczysz jak moje dzieci będą się super bawiły za jakiś czas



klask i: zdolna kobitka .
Ogromne gratulacje i wyśpij się



He he i te foty z ładnie umalowanymi mamami co mają drogie wózki , meke up na każdym spacerku , włos zrobiony i ciuch z najnowszej kolekcji . A do tego chodzą z dzieckiem na basen , joge i bobomigi



Na drugio raz przy wszelkiech zmianach nie dwie rzeczy na raz . jak zmieniasz mleko to nie wprowadzaj sobie nowości do diety bo nie będziesz znała potem przyczyn . Poczekaj i zobacz czy zacznie złazić a melko narazie dawaj dalej . Co do cycka to wytrwaj i się nie poddawaj za chwilkę to się powinno ustabilizować wszystko a karmienie cycem raz że zdrowe dla dziecka a dwa nie wali po kieszeni . Jak mały miał 3-5 miechów to pił ten bebilon wiadrami co dawało miesięcznie na samo mleko 200-250 zł plus do tego butelki jak się karmi butla tylko to kilka by wypadało mieć i inne dupsy . Myślę ze warto próbować . A może masz gdzieś u siebie poradnie laktacyjną żeby sie kogoś poradzić . Tym bardziej że sama piszesz że problem jest tylko w dzień a nocy dajecie rade . To i w dzień się uda zobaczysz

A ja dziś wstałam jak połamana normalnie gnaty mnie wszystkie bolą a konkretnie biodra najbardziej jakby mi się tam wszystko rozłaziło na wszystkie strony . Dłużej jak gdzies usiąde albo się położe to już wogóle pełna masakra . Do tego Szymek zycia nie ułatwia i już z nim rano dwie godziny spedziłam na dworku . Ale cóż zaciskam zęby koniec żali jeszcze kilka dni trzeba wytrwać .
Ania wiedzialam,ze moge liczyc no odp,dzieki bede probowala teraz je juz 20 min chociaz przysypia ale ciuccka



a czy Wasze dzieci maja czesto takie drgawki????jakby spadały skądś


Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Boże - mamy identyczne dzieci. Moje brodawki traktuje jak zabawkę, najpierw się na nie rzuca, a później je miętoli i robi z nimi, co chce - zarzuca głową w każdą stronę, odwraca się i w ogóle preferuje jak go karmię tak, że ma głowę w lewą stronę, bo na prawo zaczyna płakać i się złościć. Generalnie kochane dziecko, ale czasem... wymiękam. Teraz powinnam być pod prysznicem, bo może się okazać, że następna okazja się powtórzy za parę godzin. Rano byłam z nim w wc, bo już nie dawałam rady, a jak go zostawiałam, to był płacz na całego - więc tu korzystam, tu kołyszę stworka.

Mój mąż ostatnio mnie się zapytał, czemu czegoś tam nie zrobiłam, bo przecież mogłam, jak mały spał. Taaak - mogłam w tym czasie też zjeść śniadanie, mogłam się wykąpać albo chwilkę na necie posiedzieć. I jakoś uważam, że to jest ważniejsze niż pierdoły (a nota bene - chciał, żebym założyła gumową szczotkę czyszczącą na wiertarkę i ciemne dekory w łazience z fugi wyczyściła ).

Tak więc dzieci to sama radość, ale czasem padam na twarz i mam dość. Chciałabym gdzieś pójść, zrobić coś na co mam ochotę (a nie np. zacząć smażyć naleśnika i na płacz skończyć go smażyć za godzinę). Z drugiej strony - nie zostawiłabym go w tej chwili pod opieką innej osoby. Ech...
megi pewnie kazda z nas czasem wymieka,mimo,ze to cudowne jest miec dzidzie i nic tego nie zmieni,to nie zmienia faktu,ze nasze zmeczenie organizmu robi swoje,ja juz nie raz sie spłakalam z niemocy....
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:39   #2872
MadCat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość

GRATULACJE DLA MADZI I MICHASI
Gratulacje! Czyli jednak Michasia czekała na 1 kwietnia

Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
wiec jeszcze w lozeczku leze
W końcu!
Cytat:
Napisane przez drcron Pokaż wiadomość
I probuje meza na zakupy namowic
No tak, wiedziałam,że to za piękne żeby było prawdziwe

Cytat:
Napisane przez Izumi Pokaż wiadomość
a ciąża, poród i macierzyństwo do cudowna rzecz
Mhm, szczególnie ten poród Pewnie sama przyjemność
Ja się wolę o tym nie przekonać.

Jadę z przyjaciółką na zakupy żarciowe
__________________
Matylda
21.04.2010

MadCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:47   #2873
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość


a czy Wasze dzieci maja czesto takie drgawki????jakby spadały skądś
....
Chodzi ci o takie przy zasypianiu np. że np gwałtownie wyrzuca raczki a potem się rozluźnia itp . Całe ciałko się spina na chwilkę ? To normalna reakcja układu nerowego który u malucha jeszcze niedojrzały ale sporo dorosłych też tak miewa szczególnie przy duzym stresie .

megi - wiesz co dobrze chłopa uczy .. ale to tylko w sumie na butli można wykonać . jak mały miał miesiąc z hakiem zostawiłam mu mleko , małego i polazłam do kina .. he he . Szybko się wyleczył z takich gadek . A po pół roku jak mały był raczkujący i poszłam na weekendy do pracy to juz wogóle stwierdził że szacun dla mnie że wogóle mam czas cokolwiek w domu zrobić
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:56   #2874
catro
Rozeznanie
 
Avatar catro
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Boże - mamy identyczne dzieci. Moje brodawki traktuje jak zabawkę, najpierw się na nie rzuca, a później je miętoli i robi z nimi, co chce - zarzuca głową w każdą stronę, odwraca się i w ogóle preferuje jak go karmię tak, że ma głowę w lewą stronę, bo na prawo zaczyna płakać i się złościć. Generalnie kochane dziecko, ale czasem... wymiękam. Teraz powinnam być pod prysznicem, bo może się okazać, że następna okazja się powtórzy za parę godzin. Rano byłam z nim w wc, bo już nie dawałam rady, a jak go zostawiałam, to był płacz na całego - więc tu korzystam, tu kołyszę stworka.

Mój mąż ostatnio mnie się zapytał, czemu czegoś tam nie zrobiłam, bo przecież mogłam, jak mały spał. Taaak - mogłam w tym czasie też zjeść śniadanie, mogłam się wykąpać albo chwilkę na necie posiedzieć. I jakoś uważam, że to jest ważniejsze niż pierdoły (a nota bene - chciał, żebym założyła gumową szczotkę czyszczącą na wiertarkę i ciemne dekory w łazience z fugi wyczyściła ).

Tak więc dzieci to sama radość, ale czasem padam na twarz i mam dość. Chciałabym gdzieś pójść, zrobić coś na co mam ochotę (a nie np. zacząć smażyć naleśnika i na płacz skończyć go smażyć za godzinę). Z drugiej strony - nie zostawiłabym go w tej chwili pod opieką innej osoby. Ech...
No pewnie że net ważniejszy można pomyśleć o innych sprawach, zawsze to chwila na odsapnięcie, takie psychiczne.
Ja chałupkę mam w stanie artystycznego nieładu i mam w nosie co teściowa albo ktoś inny sobie pomyśli. A mążuś to wymyślił Ci zajęcie - ma wyobraźnię
I też nie wyobrażam sobie zostawić Oli pod opieką kogoś innego - choć babcie aż się rwą - ale taki malutki robaczek z niej, no nie mogłabym.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
a czy Wasze dzieci maja czesto takie drgawki????jakby spadały skądś
Nie wiem czy mówimy o tym samym - moja jak usypia na rękach, to robi właśnie takie "odpady", jakby miała upaść do tyłu i rozkłada łapki. Zaraz potem się budzi i łapczywie rzuca się na pierś, jakby ta jej uciekała
__________________
Ola - 07.03.2010



catro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 11:56   #2875
mloda1989
Zakorzenienie
 
Avatar mloda1989
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Gratulacje....!!!!!
mloda1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:03   #2876
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez catro Pokaż wiadomość
No pewnie że net ważniejszy można pomyśleć o innych sprawach, zawsze to chwila na odsapnięcie, takie psychiczne.
Ja chałupkę mam w stanie artystycznego nieładu i mam w nosie co teściowa albo ktoś inny sobie pomyśli. A mążuś to wymyślił Ci zajęcie - ma wyobraźnię
I też nie wyobrażam sobie zostawić Oli pod opieką kogoś innego - choć babcie aż się rwą - ale taki malutki robaczek z niej, no nie mogłabym.



Nie wiem czy mówimy o tym samym - moja jak usypia na rękach, to robi właśnie takie "odpady", jakby miała upaść do tyłu i rozkłada łapki. Zaraz potem się budzi i łapczywie rzuca się na pierś, jakby ta jej uciekała
tak,wlasnie o to mi chodzi

podalam ta K teraz,jak jest przy piersi to luz ale jak go odlozylam to sie napinal,ciekawe czy to moze byc od tego hmm
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:13   #2877
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Ale mężus dowcipnis
wlasnie smoczka sam wypluwa,o ile jakis czas temu troche go potrzymal tak teraz nie chce ale to chyba lepiej,bo smoczka plytko ciucka i później piers mi tak lapał.


ciekawe wlasnie z tymi witaminami hmmm tej k to wiem ze przy butelce sie nie daje ale nie zwrocilam uwagi czy bylo inaczej a w sumie ta K daje wieczorem


Ania wiedzialam,ze moge liczyc no odp,dzieki bede probowala teraz je juz 20 min chociaz przysypia ale ciuccka



a czy Wasze dzieci maja czesto takie drgawki????jakby spadały skądś



megi pewnie kazda z nas czasem wymieka,mimo,ze to cudowne jest miec dzidzie i nic tego nie zmieni,to nie zmienia faktu,ze nasze zmeczenie organizmu robi swoje,ja juz nie raz sie spłakalam z niemocy....
co do drgawek to moja opinia się pewnie nie liczy,bo me dziecie w brzuchu jeszcze,ale ona właśnie tak ma i na początku strasznie się bałam,że coś się jej stało,ale robi sobie to tak często,więc już się przyzwyczailam.

Nie wiem czy tak wszystkie dzidziulki mają w brzuchach,tak jakby zderzyła się w środku z czymś i ma takie drgawki,że aż mnie ciarki przechodzą-nie lubie tego uczucia.

A co do pampersów to ja za 58 szt zapłaciłam 28 zł pampki z pampersa,myśle,że to korzystna cena.


A dziewczyny teraz to i już i tak nie ważne,bo większosc rozpakowana,a druga połowa na finiszu,ale wczoraj zaczepiła męża sąsiadka i się pyta czy bierzemy na dziecko rodzinne?mąż mówi,że przecież jeszcze nie urodziłam i ona powiedziała,że jej siostra jest w ciąży i dostaje co miesiąc 120zł rodzinnego na nienarodzone dziecko,że jakoś albo od 3 miesiąca albo od szóstego trwania ciąży się idzie i ponoc daja-tylko,że mało osób o tym wie i mało z tego korzysta.
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley

Edytowane przez anakazar
Czas edycji: 2010-04-01 o 12:28
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:36   #2878
aixa
Rozeznanie
 
Avatar aixa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 919
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Jeszcze spakowana jestem i nie wiem jak to jest z odawaniem witamin. Może najlpiej skonultować temat z pediatrą. Domyślam się że to lekarz zalecił Twojej małej witaminę D3 bo jej nadmiar chyba nie jest dobry. Dzwoń do doktora
Witaj. Witaminkę D3 podaje się od 15stej doby życia i raczej nie ma znaczenia o której ją podajesz. Może mała marudzi po szczepieniu które dostała w szpitalu. Sprawdź na ramieniu czy nie ma pryszczyka po szczepionce. Czasami dzieci są niespokojne właśnie dlatego(około 3tygodnia życia)
__________________
Lenka 12.03.2010 CC
http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69qhqma25s.png

Maja 27.04.2017 CC
aixa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:56   #2879
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Cytat:
Napisane przez aixa Pokaż wiadomość
Witaj. Witaminkę D3 podaje się od 15stej doby życia i raczej nie ma znaczenia o której ją podajesz. Może mała marudzi po szczepieniu które dostała w szpitalu. Sprawdź na ramieniu czy nie ma pryszczyka po szczepionce. Czasami dzieci są niespokojne właśnie dlatego(około 3tygodnia życia)
no wlasnie bylam ciekawa czy taka kropa czerwona to po szczepieniu bo wczesniej jej nie widzialam dopiero po jakims czasie zauwazylam i wszytsko jasne

Anakazar no to nieźle z tym rodzinnym ale to i tak trzeba miec malutkie dochody zeby sie o to starac chyba to ok 500 zl/os wiec malo kogo obejmie
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-01, 12:58   #2880
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

Oliwka nie poddawaj się!! Walcz o cyca bo nie ma dla dziecka nic lepszego niż mleko mamy Może dopadł Cię kryzys laktacyjny?? Ile to u Ciebie minęło od porodu?? Bo on występuje w 3 i 6 tygodniu życia i poźniej chyba w 3 i 6 miesiącu ... Ja Marcysia dostawiam kiedy tylko chce ... może to trochę chore ale pamiętam że z Hanią na początku też tak miałam i w końcu wszystko się unormowało W dzień wisi mi na cycu niemal non stop, w nocy jest o niebo lepiej bo się co ok 3h budzi.

Megi bidulko, trzymaj się!! I nie daj się krzykaczowi
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:35.