Nowy Rok witamy i o Dzieci się staramy :) wszystkie starające się w roku 201-Cz.III

[edit23]

Napisane przez Matitka87

Moim zdaniem malenstwo walczy...nie wiadomo też jaką była przyczyną Twoich poprzednich poronien. Spokojnie...czekaj cierpliwie. A co na to lekarz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wątpię, żeby to chodziło o dziecko, raczej coś z moim organizmem jest nie tak i tego się boję.

Gin kazał zrobić jeszcze raz betę i w czwartek na usg mam przyjść.

ps. a może to wina laboratorium?

[Matitka87]

No właśnie o to mi chodzi...twój organizm może zwalcza ciążę ...próbuje ją usunąć. Nie wydaje mi się że to wina laboratorium aż o 400 jednostek...to nie możliwe. Będzie dobrze...głową do góry...

[edit23]

Matitka87 dzięki za pomoc i za zainteresowanie moim problemem

[aga_bre]

Edit i jak tam?? Kurczę dziwna sprawa. Ja co prawda nie robiłam nigdy bety, a robiłaś teraz ostatnie dwa razy w tym samym lab?? Bo może ona rośnie, tylko właśnie w tym drugim lab robili to jakościowo/ilościowo i to się różniło, a beta cały czas rośnie. Albo kurde organizm próbował zwalczyć ciąże, ale ona jest za silna?? Wiesz różne rzeczy się trafiają. U mnie w grupie mam 2012 są dziewczyny po udarach, które nie miały okresu przez 6miesięcy a zaszły w ciążę . Więc cuda się zdarzają. Tym bardziej, że to przecież zbliżająca się wielkanoc początek nowego życia.

Trzymam kciuki za pozytywny rozwój i za brak komlikacji przy ewentualnym #.

[MarcelaMela]

Witajcie Dziewczynki Drogie, wpadam z prędkością wiatru złożyć Wam serdeczne życzonka na te Białe Święta
Przede wszystkim zdrowych Kochane Moje bo jak nie ma zdrówka to wszystko sie wali.....
Dla mnie ten rok 2013 jakoś kurka źle sie zaczął, pisałam Wam że mój tż ma angine to wyobraźcie sobie że złapał ospe!!!!! Masakra!!! Ja na szczęście chorowałam ale mówie Wam ja nigdy nie widziałam tak silnej ospy! Koszmar! Już mu deczko lepiej. Ale lekarz zabronił staranek w tym miesiącu, zresztą szczerze wam powiem że i tak byłoby to nie możliwe bo krostki "tam" też ma. No tyle o mnie, rozpisałam sie. Mam nadzieje że choroby już na ten rok i na przyszły wyczerpane....
Trzymajcie sie zdrowo Dziewuszki, kolorowych pisankowych Świąt Wam życze a Tobie Editko szczególnie Kochana! Czekam niecierpliwie co powie lekarz w czwartek i jaki będzie wynik bety. Buziole

[misiaczka555]

Napisane przez MarcelaMela

Witajcie Dziewczynki Drogie, wpadam z prędkością wiatru złożyć Wam serdeczne życzonka na te Białe Święta
Przede wszystkim zdrowych Kochane Moje bo jak nie ma zdrówka to wszystko sie wali.....
Dla mnie ten rok 2013 jakoś kurka źle sie zaczął, pisałam Wam że mój tż ma angine to wyobraźcie sobie że złapał ospe!!!!! Masakra!!! Ja na szczęście chorowałam ale mówie Wam ja nigdy nie widziałam tak silnej ospy! Koszmar! Już mu deczko lepiej. Ale lekarz zabronił staranek w tym miesiącu, zresztą szczerze wam powiem że i tak byłoby to nie możliwe bo krostki "tam" też ma. No tyle o mnie, rozpisałam sie. Mam nadzieje że choroby już na ten rok i na przyszły wyczerpane....
Trzymajcie sie zdrowo Dziewuszki, kolorowych pisankowych Świąt Wam życze a Tobie Editko szczególnie Kochana! Czekam niecierpliwie co powie lekarz w czwartek i jaki będzie wynik bety. Buziole

O masakra! To mu sie przytrafiło, słyszałam ze im człowiek starszy tym gorzej to znosi. Ja miałam w 8 klasie podstawówki i tez mega sie nacierpialam. Troszcz sie o TZ i siły dla ciebie kochana życzę

[himera86]

Edit jak się czujesz?? cos się wyjaśniło??


Mnie korci zrobienie testu, chętnie wysłałabym mojego Tż do apteki, ale pewnie jak on by tylko wyszedł z domu to ja dostałabym @ z moim szczęściem. Ostatni okres zaczął mi się 27 lutego, pewnie opóźnia się przez stres a ja już cała nakręcona. Brzuch pobolewa od czasu do czasu i jajniki też no i piersi czyli taki standardzik, tylko ile się spóźni.


Miłego świątecznego poniedziałku dziewczynki

[himera86]

tyle co skończyłam pisać powyższy post i przyszła @. Wszystko jest do d.u.p.y

[Matitka87]

Bardzo mi przykro Ja zaczynam starania w 29 cyklu...oby był to ten szczesliwy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Napisane przez himera86

tyle co skończyłam pisać powyższy post i przyszła @. Wszystko jest do d.u.p.y

[edit23]

Cześć dziewuszki

Nie pisałam, ponieważ nie miałam czasu - praca, święta, itd.

W czwartek kilka godzin przed wizytą u gina dostałam @, więc nie było sensu się badać. Aktualnie jestem już praktycznie po @. Nie była obfita i całe szczęście.
Jutro wybieramy się z małżem do poradni genetycznej, a w czwartek może pójdę do gina na usg, żeby popatrzył czy wszystko się dobrze oczyściło. Teraz mam cykl przerwy, a potem z tabsami zaczniemy się starać, chyba, że w poradni zalecą coś innego. Zobaczymy...

[misiaczka555]

Napisane przez edit23

Cześć dziewuszki

Nie pisałam, ponieważ nie miałam czasu - praca, święta, itd.

W czwartek kilka godzin przed wizytą u gina dostałam @, więc nie było sensu się badać. Aktualnie jestem już praktycznie po @. Nie była obfita i całe szczęście.
Jutro wybieramy się z małżem do poradni genetycznej, a w czwartek może pójdę do gina na usg, żeby popatrzył czy wszystko się dobrze oczyściło. Teraz mam cykl przerwy, a potem z tabsami zaczniemy się starać, chyba, że w poradni zalecą coś innego. Zobaczymy...

A co to za tabsy?

[MarcelaMela]

Napisane przez misiaczka555

O masakra! To mu sie przytrafiło, słyszałam ze im człowiek starszy tym gorzej to znosi. Ja miałam w 8 klasie podstawówki i tez mega sie nacierpialam. Troszcz sie o TZ i siły dla ciebie kochana życzę

Dzięki Misiu ufff wracam do siebie, czuje sie jak po dalekiej podróży
Editko no przykro troszku że sie nie udało A tabsy masz na myśli jakie??

[edit23]

Tabsy - w sensie "zwalczające" przeciwciała, tzn. żeby mój organizm nie usuwał zarodka. Zrobię jeszcze badania w tym kierunku, a w czerwcu mam z małżem zrobić badanie kariotypu.

[Messsuah]

Napisane przez edit23

Tabsy - w sensie "zwalczające" przeciwciała, tzn. żeby mój organizm nie usuwał zarodka. Zrobię jeszcze badania w tym kierunku, a w czerwcu mam z małżem zrobić badanie kariotypu.

To są takie tabsy?
Możesz cos więcej o tym napisać... nic mi mój gin o tym nie mówił, że jest taka mozliwość

[Matitka87]

Napisane przez edit23

Tabsy - w sensie "zwalczające" przeciwciała, tzn. żeby mój organizm nie usuwał zarodka. Zrobię jeszcze badania w tym kierunku, a w czerwcu mam z małżem zrobić badanie kariotypu.

Ja miałam robione badania na przeciwciała kardiolipinowe i przeciwciała jądrowe...u Mnie wyszły ok...ale mi ginekolog mówił że jak wyjdą źle to będę zażywać Heparyne,tabl. Nie wiem czy o tym samym piszesz...

[edit23]

Tak na szybko:

Przeciwciała antyfosfolipidowe są obecne u około 10-20% kobiet z nawrotowymi poronieniami, w porównaniu do poniżej 2% kobiet bez historii niepowodzeń położniczych. U kobiet z nawrotowymi poronieniami związanymi z obecnością przeciwciał antyfosfolipidowych, które nie stosują właściwego leczenia, wskaźnik urodzeń żywych dzieci wynosi zaledwie 10%.

W przypadku ciąży i obecności u matki przeciwciał antyfosfolipidowych:

• pierwsza ciąża, jedno niepowodzenie położnicze przed 10. tygodniem ciąży - nie włącza się leczenia lub aspirynę w małych dawkach;
• nawracające niepowodzenia położnicze, bez objawów zakrzepicy - heparyna drobnocząsteczkowa profilaktycznie, małe dawki aspiryny w trakcie ciąży, leczenie odstawione w 6 do 12 tygodni po porodzie;
• obecność zakrzepicy niezależnie od wywiadu położniczego - leczenie heparyną drobnocząsteczkową, małe dawki aspiryny w trakcie ciąży, doustne antykoagulanty (warfaryna) po porodzie.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Matitka87

Ja miałam robione badania na przeciwciała kardiolipinowe i przeciwciała jądrowe...u Mnie wyszły ok...ale mi ginekolog mówił że jak wyjdą źle to będę zażywać Heparyne,tabl. Nie wiem czy o tym samym piszesz...

Tak, to miałam na myśli.

[MarcelaMela]

Napisane przez edit23

Tabsy - w sensie "zwalczające" przeciwciała, tzn. żeby mój organizm nie usuwał zarodka. Zrobię jeszcze badania w tym kierunku, a w czerwcu mam z małżem zrobić badanie kariotypu.

aaaa no tak, rozumiem.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez himera86

tyle co skończyłam pisać powyższy post i przyszła @. Wszystko jest do d.u.p.y

Nie płakusiaj Himerko Pierwsze oznaki czerwonki są dołujące
mam nadzieje że wredota dobiego już końca i nastrój sie troszke poprawił

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Misiaczko masz piękny wiosenny avatarek
A słyszałyście dziewuszki że bociany sie wracają??? a co z nami
Właśnie sobie uświadomiłam że to mój najdłuższy czas nie-serduszkowania od paru dobrych lat. Tak za tym tęsknie... Płodniaczkowy czas tuż-tuż, lekarz kazał sie wstrzymać ten cykl ale tż twierdzi że już mu wszystkie "kropy" poznikały. No i zonk, czy już ewentualnie można czy lepiej grzecznie słuchać lekarza. Oj w takim tempie to ja nawet w kapuście mojego dzieciątka nie znajde

[misiaczka555]

Napisane przez MarcelaMela

[/COLOR]Misiaczko masz piękny wiosenny avatarek
A słyszałyście dziewuszki że bociany sie wracają??? a co z nami
Właśnie sobie uświadomiłam że to mój najdłuższy czas nie-serduszkowania od paru dobrych lat. Tak za tym tęsknie... Płodniaczkowy czas tuż-tuż, lekarz kazał sie wstrzymać ten cykl ale tż twierdzi że już mu wszystkie "kropy" poznikały. No i zonk, czy już ewentualnie można czy lepiej grzecznie słuchać lekarza. Oj w takim tempie to ja nawet w kapuście mojego dzieciątka nie znajde

Mercelus ja na twoim miejscu bym chyba sie wstrzymała ze starankami tak jak lekarz radzi, chyba ze juz ci baaaaardzo teskno to moze gumeczka
A tymi bocianami nie strasz bo ja ich wypatruje i wiosny co dzień

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Bbabol a co u ciebie? Jak sie czujecie z syneczkiem?

[Matitka87]

misiaczka a jak Ty się czujesz? Urósł brzuszek? Już wiesz co będziesz miała? Ją Was cały czas podczytuje jeszcze jak się staralas...Ty Mnie pewnie nie kojarzysz U Mnie jest 29 cykl starań....strasznie zlecialo...brak przyczyny jak na razie, ewentualnie prolaktyna i z tego powodu biorę Norprolac i Duphaston...liczę że może ten cykl będzie szczęśliwy....właśnie już po staraniach....dziś 17 dc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MarcelaMela]

Napisane przez misiaczka555

Mercelus ja na twoim miejscu bym chyba sie wstrzymała ze starankami tak jak lekarz radzi, chyba ze juz ci baaaaardzo teskno to moze gumeczka
A tymi bocianami nie strasz bo ja ich wypatruje i wiosny co dzień

No! Baaardzo mi tęskno! A nawet baaardziej haha
Przeprosze sie z gumeczkami i już... łyyyyyyy.... nie cierpie ich.... ale co zrobić....

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Matitka jak długie masz cykle? Trzeba kciuczki odpalać

[Matitka87]

Napisane przez MarcelaMela

Matitka[/B] jak długie masz cykle? Trzeba kciuczki odpalać

Cykle mam 27-34 więc różnie. Biorę Duphaston od 16dcs do 25dcs także jak na razie odkąd biorę Duphaston cykl nie trwał dłużej niż 30 ....więc już naciskać kciuki trzeba:p oj....bardzo bym chciała...

[MarcelaMela]

Napisane przez Matitka87

Cykle mam 27-34 więc różnie. Biorę Duphaston od 16dcs do 25dcs także jak na razie odkąd biorę Duphaston cykl nie trwał dłużej niż 30 ....więc już naciskać kciuki trzeba:p oj....bardzo bym chciała...

To jeszcze jakieś półtora tygodnia niewiedzy Najgorsze to czekanie co nie....w takim razie ja trzymam i nie puszczam

[Matitka87]

Bardzo się przydadzą....dzieki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaczka555]

Napisane przez Matitka87

misiaczka a jak Ty się czujesz? Urósł brzuszek? Już wiesz co będziesz miała? Ją Was cały czas podczytuje jeszcze jak się staralas...Ty Mnie pewnie nie kojarzysz U Mnie jest 29 cykl starań....strasznie zlecialo...brak przyczyny jak na razie, ewentualnie prolaktyna i z tego powodu biorę Norprolac i Duphaston...liczę że może ten cykl będzie szczęśliwy....właśnie już po staraniach....dziś 17 dc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj kojarze wpadam czasem poczytać co na wątku staraczek z problemami z tym brakiem przyczyny to chyba najgorsze bo człowiek ma wnerwa ze nie moze nic zrobić tylko czekać...przytulam mocno i trzymam kciuki za pozytywny tescik

Brzuszek urusl bobas szaleje w brzuchu kocham te jego kopniaczki nie wiem jeszcze kogo noszę w brzuszku mimo 22 tc bo moja dzidzia należy chyba do wstydziochow albo uparciuchow

[senira666]

Witam.
Dzisiaj mam wizytę u lekarza i dowiem się czy ?? a jeśli tak to jakie badania będziemy robić. Mam nadzieję że szybko się z tym uwinę i niedługo będziemy się starać

[Matitka87]

Ja dziś byłam badać progesteron w 21dc, no i również zawieszać pierwsza próbkę spermy do analizy. Fajnie, że można w domu oddać próbkę, mój mąż miał mniej stresu w związku z tym. Z tym że musiałam w przeciągu 1h zawiezsc ją do Kliniki. Dobrze że Klinika jest pod nosem i że akurat dziś miałam wolne Druga próbkę sporym oni tu wymagają, więc za dwa tygodnie powtórka z rozrywki, a ją wtedy zrobię sobie resztę hormonow: tsh , fsh , lh i prolaktyne, bo muszę być między 2-5dc. Prolaktyne również mi każą z obciążeniem i to po 1h i po 2h. A niby się od tego odchodzi....nasiedze się w tej przychodni...Liczę jeszcze że się może uda w tym cyklu i nie będę musiał iść badać tych hormonów....ale by było fajnie....mmmmm...marzrni a

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

No to pierwsze badanie za mną... dzisiaj oddałam krew do badania

[Matitka87]

Jakie badanie? Hormony?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

morfologia, ob, próby wątrobowe, i jakieś jeszcze ale takie podstawowe na razie ale już start za nami No i lekarka powiedziała że mamy nie czekać na wyniki tylko się starać ...