2009-09-11, 13:23 | #151 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2009-09-11, 13:25 | #152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Nie chodzi mi o upijanie się, ale o wyluzowanie i próbe podejścia do całego tematu na większym luzie, jak to wcześniej chyba hania pisała. W razie czego można wypróbowac całę resztę (świeczki, muzyczka, nastrój), bez wina i próbować na luzie bawić się w robienie mapy ciała itd. A jak nie pójdzie, to seksuolog.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2009-09-11, 13:49 | #153 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 12
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Moja sąsiadka, kobieta 35-letnia. Szczęśliwa żona, matka. Do pewnego czasu. Nagle spotyka młodszego od siebie. Zawala prace, obowiązki domowe, wychodzi z domu i nie wraca tydzień. Tłumaczy się tym, iż mąż jej nie zaspokajał, więc szuka nowych wrażeń. Wyjeżdża z nim. Po pół roku wraca. Z miną zbitego psa. Chce wrócić do byłego już męża. Ale właśnie kogoś poznał, zaczyna układać sobie życie. Słowa jej córki: "kocham Cię jako matke ale nienawidzę jako człowieka". Córka ma 13 lat. Sąsiad odżył, widać, że dopiero teraz wie, co to znaczy kochać z wzajemnością. Bo to, jakie piekło zgotowała mu była żona, a także swojej córce, nie mieści się w głowie. Ten człowiek chudł normalnie w oczach.
A ona? Dzisiaj mieszka sama, pracuję. Z tego co słyszałam to popija. Ostatnio rozmawiałam z nią, stwierdziła, że mąż w miarę zaspokajał jej potrzeby ale.. brakowało jej dreszczyku emocji () ---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Ja nauczyłam się mówić partnerowi o moich potrzebach, co mi sprawia przyjemność itd. I muszę powiedzieć, że jest o niebo lepiej. Poza tym czasem staram się go czymś zaskoczyć, jakaś kolacja, bielizna. A czasem spontaniczność typu: tu i teraz. On odpłaca mi się tym samym Mój partner należy raczej do tych, którym do szczęścia wystarczy ciepły dom, tv i dobre jedzenie. Wzięłam, więc sprawy w swoje ręce i nauczyłam go, że czasem nuda to najgorszy wróg i czasem trzeba się postarać |
2009-09-11, 19:13 | #154 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
A moze to tak z Toba jest cos nie tak jak nigdy nie mialas orgazmu...hmmm zastanow sie nad tym......ale swoja droga,skad bedziesz miec pewnosc ze kochanek Ci go da,bedzie dawal...a co jesli nie da,znajdziesz sobie jeszcze innego..... |
|
2009-09-11, 20:10 | #155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Może to głupie co teraz napiszę ale czasem brakuje czasu na sex i zamiast w trakcie myśleć jak mi fajnie to gdzieś w głowie przemyka mi myśl ile jest jeszcze spraw do załatwienia. Nie potrafię się skoncentrować i wyrzucić wszystko z głowy co zbędne. Na pewno po tym zdaniu krytyka murowana ale ja sama zastanawiam się co mnie tak zamyka.
Hihi ja myślę że mój mąż nie jest aż tak romantyczny. A szkoda. A poza tym to bierny sportowiec a teraz są jakieś mistrzostwa. Myślę, że problem potraktował poważnie po naszej rozmowie ale nie do tego stopnia by zrezygnować z meczu. Tak więc na razie nastrój ,świeczki i muzyka w grę nie wchodzą. Jem77 ja najpierw sama muszę się zorientować co sprawia mi przyjemność. |
2009-09-11, 20:42 | #156 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Witaj Jessica
przegladalam juz wczesniej twoj watek - ale jakos tak nie skojarzylo mi sie rozwiazanie. Widze, ze juz rozmawialas z mezem - to co chcialabym wam zaproponowac przed wizyta u lekarza to obejrzenie tego filmu: "Milosny przewodnik interaktywny": http://merlin.pl/Interaktywny-milosn.../2,602008.html wszystko pokazane w bardzo przystepny sposob, ladnie, erotycznie... Sprobujcie tego - a pozniej myslcie o konsultacjach dalszych zycze powodzenia w drodze do rozkoszy magdaka
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
2009-09-11, 20:49 | #157 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Cytat:
Ej tam, a każe ci ktoś codziennie się kochać? Nie No i ta bulteka też nie musi być codziennie |
||
2009-09-11, 21:09 | #158 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Cytat:
Na przykladdzie tego watku widac , mimo ze mamy XXI wiek kobiecy orgazm (a szczegolnie jego brak) jest nadal problemem wstydliwym, nierozumianym, wysmiewanym i zamiatanym pod dywan. Mysle Jessico ze zrozumialas jedno - nikt tego orgazmu za ciebie nie wypracuje - nawet najlepszy kochanek. Trzeba wziasc sprawy we wlasne rece - nawet doslownie. U ciebie sytuacja wyglada inaczej niz u wiekszosci kobiet - nie zaskoczylo tak jak powinno - trzeba znalezc przyczyne i sie jej pozbyc. Edytowane przez lorelei Czas edycji: 2009-09-11 o 21:13 |
||
2009-09-11, 21:32 | #159 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
To nie jest prawda, ze z kazdego faceta da sie zrobic dobrego kochanka i ze wszystko zalezy od kobiety. Wiele jest takich, ktorzy "blokuja" namietnosc kobiety. Bylam kiedys z facetem, z ktorym kazda wspolnie spedzona noc byla jak z jakiegos filmowego romansu i bylo wrecz idealnie, potem bylam z kims kto rowniez niby byl zakochany, zalezalo mu na mnie, ale nie potrafil wzniecic tego czegos, co tamten potrafil. I nie tylko nie bylo orgazmu ale nawet nie bylo specjalnie przyjemnie. W tej chwili nawet trudno mi sobie przypomniec szczegoly, podczas gdy jestem w stanie przywolac sobie w pamieci ze szczegolami wiele nocy spedzonych z tym poprzednim. Oboje sie starali, dbali o mnie, wymyslali rozne urozmaicenia, a jednak tylko ten pierwszy potrafil mi dac to, czego chcialam, mial temperament zblizony do mojego, podobne podejscie do seksu a tego nie da sie nauczyc. W efekcie bedac z tym pierwszym zawsze bardzo sie staralam, zeby urozmaicic seks, zeby bylo ciekawie, czesto przejmowalam inicjatywe i o nudzie nie bylo mowy. Przy tym drugim nawet mi sie nie chcialo nic robic, seks byl czyms, co jest, ale jak dla mnie to moglibysmy tego w ogole nie robic. Widac jednak partner ma duze znaczenie...
Jednak w przypadku, gdy jest to maz i to dobry maz, warto sie "przelamac" i przejac inicjatywe, nawet jesli wydaje sie to byc zmuszaniem sie na sile. W moim przypadku nawet nie chcialo mi sie walczyc, ale to dlatego, ze nie byl to az tak powazny zwiazek na ktorym mi zalezalo. |
2009-09-12, 10:33 | #160 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 12
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Spotykałam się kiedyś z kimś, ot przelotna znajomość. W bliższym kontakcie nic nie czułam, i tak jak Yuri pisze, nie chciało mi się nawet starać, związek szybko się rozpadł bo to nie był "ten". Poznałam mojego obecnego partnera i wiedziałam, że to jest to. Drogę do przyjemności dopracowałam, ponieważ, żeby nie było zbyt pięknie, nie mogłam osiągnąć orgazmu, mimo, że było mi przyjemnie. Cytat:
|
||
2009-09-12, 19:42 | #161 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
|
|
2009-09-15, 08:32 | #162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Bardzo dziękuję wszystkim wizażankom które chciały mi pomóc i służyły radą. Na pewno z nich skorzystam. Teraz wiem co mam robić. Najpierw ginekolog i to nie jeden. ( niestety, u dobrego ginekologa są długie terminy oczekiwania), nowe polecane zabaweczki w drodze, ”ciężka samotna praca” pod prysznicem i nie tylko- do skutku, no i oczywiście super zabawa z mężem ( zaczynamy od początku). Jestem pełna nadziei. Ale to nie tylko ode mnie zależy. Zobaczymy jak długo mąż będzie się starał. Jeżeli po paru miesiącach nic się nie zmieni, pójdziemy do seksuologa ( jeśli uda mi się męża namówić) Jeżeli po roku nic nie drgnie pewnie znowu tu się spotkamy z takim samym problemem.
Dzięki Magdaka13 za polecany film. Jeszcze nie obejrzany ale zapowiada się bardzo interesująco. Czeka na wspólny wieczór z mężem. |
2009-09-15, 14:36 | #163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 51
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Witam autorkę postu. Ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że wszystko da się zrobić tylko trzeba się postarać. Jestem z TŻ ponad 3 lata. Przez 2 lata nie miałam żadnego orgazmu, nigdy! Ale się staraliśmy i pierwszy raz pojawił się przy minetce "zaznaczam, że zawsze się starał i miał wyrzuty, że nic mu się nie udało" no ale w końcu udało się. Aż popłakałam się ze szczęścia wiem wiem, głupio wyglądało hehe
Czasami się nie udawało wcale, czasem potrzebowałam nawet ponad godziny pieszczot. Ok 2 tyg temu miałam orgazm podczas seksu, ale dlatego, że przy namiętnym sexie bawiłam się łechtaczką i był MEGA aż mi się uszy zatkały Pozwolę sobie podkreślić, że przez ten rok sama próbowałam się pieścić. I z każdym razem wychodziło coraz lepiej, szybciej, mocniej.. Potrzeba dużego skupienia i motywacji!!!! To był mój pierwszy partner i nikogo wcześniej nie miałam, powiem miałam chwile takie jak TY zwątpienia... chciałam odejść a może on mnie nie umie zaspokoić ? Tyle miałam do powiedzenia. Nie martw się tylko,,, do dzieła Próbuj na sobie, później zajmij się resztą. Pozdrawiam cieplutko. |
2009-09-15, 15:21 | #164 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Brawo !!! o i taka postawa jest rewelacyjna Więc do dzieła, jestem pewna że wszystko się ułoży |
|
2009-09-16, 07:17 | #165 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Xblueeyesx, ja marzę o tym aby chociaż raz mi się tak „ uszy zatkały”. Przez tydzień bym ze szczęścia płakała.
|
2009-09-23, 10:06 | #166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 36
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
No a zastanowiłaś sie nad tym, ży TŻ na to zasługuje? Naprawdę wybrałaś drastyczną ścieżkę do orgazmu.
Zanim zrobisz coś czego będziesz żałowała, porozmawiaj z mężem. Znajdź dobrego seksuologa. Kup jakieś zabawki eroyczne które na ciebie podziałają. Są żele. Filny erotyczne. Żaden facet nie gwarantuje orgazmu, zazwyczaj to udział obojga. Kobieta musi nauczyć się go osiągać. W tym celu pomocne są ćwiczenia mięśni kegla, a przy kochaniu poducha podpupę. Jest cała rzesza pozycji, napewno znajdziecie taką, która da satysfakcję obojgu. Jest bogata literatura w tym zakresie. Co innego jeśli twój partner nie jest zainteresowany Twoim orgazmem, wtedy zdradzaj-pewnie. Ale jeśli chce żeby było ci dobrze to daj mu szanse-on zasługuje na twoją cierpliwość. No i przemyśl to czy jeden orgazm z przygodnym facetem, coć ekscytujący, wart jest zaryzykowania waszego związku. |
2009-09-23, 10:35 | #167 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
__________________
w końcu czuję spokój ducha |
|
2009-09-23, 13:14 | #168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 36
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
No ups przebrnęłam tylko przez pierwszą stronę, bo dalej mi ręce opadły
Napisałam tylko co myślę |
2009-09-23, 13:19 | #169 |
Zadomowienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
ok, autorka już sobie wybiła z głowy ten pomysł (prawdopodobnie)
__________________
w końcu czuję spokój ducha |
2009-09-23, 15:36 | #170 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Dla tych którzy są ciekawi jak mi idzie
Na razie ,niestety, źle. Mąż się stara, może nie tak jak bym chciała ale nie da się w tak krótkim czasie zmienić człowieka. Jednak faktycznie co on może zrobić jak ja dalej sama nie wiem co sprawia mi przyjemność. Próbowałam wiele razy i nic. Wibrator na razie mało się zdał bo przy zerowym podnieceniu nie jestem w stanie nawet go sobie włożyć. Wizyta u ginekologa poszła tragicznie. Zbadał tylko moją pochwę a łechtaczki mimo prośby nie sprawdził. To że w środku mam wszystko w porządku to już dawno wiedziałam. Gdyby coś było nie tak któryś ginekolog na pewno by to zauważył, więc ten nie wniósł nic nowego. Poza tym był mało sympatyczny. Wysłał mnie do psychologa bądź seksuologa. No i niestety okazało się że na seksuologa mnie nie stać. Tutaj jedna wizyta nie pomoże a 10 min kosztuje 100. Oczywiście jeszcze się nie poddałam, dalej będę próbować ale chandra jaka mnie właśnie dopadła zniechęca mnie trochę do działania. Mam bardzo niskie poczucie własnej wartości. ---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ---------- Pomysł z kochankiem już dawno wybiłam sobie z głowy ale pomysł z orgazmem jeszcze długo nie |
2009-09-23, 15:39 | #171 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Słuchaj, wibrator nie koniecznie musisz wkładać do środka, żeby osiągnąć orgazm, możesz go po prostu włączyć i masować miejsca intymne, np. przy jakimś erotyku
__________________
w końcu czuję spokój ducha |
|
2009-09-23, 15:44 | #172 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Jessica, a próbowałaś szukać bezpłatnych wizyt? Istnieją poradnie psychologiczne połączone z poradniami patologii współżycia, tak to się chyba zwie - w których seksuolodzy przyjmują.
No i jeszcze nie spotkałam się z ceną 100 zl za 10 minut, prędzej 100-130 zl za godzinę |
2009-09-23, 16:48 | #173 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
No właśnie, też mnie ta cena MOCNO zdziwiła Takich wizyt nigdy nie liczy się na minuty.
|
2009-09-23, 20:42 | #174 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Cytat:
Oglądałam i na razie nie trafiłam na taki co by mi się spodobał, chyba że polecany interaktywny przewodnik miłosny, ale mnie nie podniecił. Wibrator przykładałam we wszystkie miejsca intymne i to bardzo długo i nic. Jednak jedna wypowiedź lekarza mnie zainteresowała. Po przedstawieniu problemu zapytał czy mam depresje bo na pierwszy rzut oka to widać i tu widzi źródło problemu. Nie mam depresji ale fakt, brakuje mi pewności siebie i nie wierzę w siebie, nie czuję się kobieco. Dzięki za podpowiedź z poradnią, będę próbować. a jeżeli chodzi o cenę ,recepcjonistka w jednej poradni powiedziała mi że wizyta kosztuje 150 zł a trwa różnie , czasem 10 min a czasem pół godziny. najtaniej znalazłam za 90 zł ale też nie godzina. |
|
2009-09-24, 11:57 | #175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Znalazłam seksuologa. Trochę muszę poczekać , ale jak czekałam 32 lata to miesiąc mnie nie zbawi. Ale się cieszę. Dzięki, dzięki, dzięki.
|
2009-09-24, 11:59 | #176 |
Zadomowienie
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
|
2009-09-24, 14:34 | #177 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
|
2009-09-30, 08:38 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Jestem smutna i to bardzo. Dementuje to co napisałam powyżej. Mój mąż raczej mało się stara.
Z moim mężem od jakiegoś czasu rozmawiam bardzo otwarcie: Wie czego w małżeństwie mi brakowało, wie jak bardzo mi zależy abym w końcu osiągnęła satysfakcję w seksie, wie o wszystkich moich pragnieniach i nowych odkryciach w seksie. Słuchał mnie i rozumiał. Mimo bardzo ograniczonych finansów zgodził się na wizyty u ginekologa i zakup nowej zabawki dla mnie. Dla naszego budżetu to duży wydatek. I…. tak sobie myślę, że to już wszystko co dla mnie zrobił. Nie przeczytał artykułów polecanych przez Taco, które jeszcze bardziej pozwoliły by mu zrozumieć do czego prowadzi nasze małżeństwo. Mówiłam mu że mi na tym zależy żeby to przeczytał i niestety przez trzy tygodnie nie znalazł czasu. Umówiłam się z nim na wspólny romantyczny wieczór z alkoholem i dzikim seksem-zapomniał. A ja tak strasznie nie mogłam się doczekać. Zaprosiłam go pod prysznic – nie przyszedł. Mimo dużych możliwości już od dawna mnie nie tknął. Najgorsze jest to że on chyba nie widzi żadnego problemu, uważa że jesteśmy bardzo udanym małżeństwem. Wie tylko że ja mam problem bo nie potrafię dojść do orgazmu i to wszystko. Ale do tanga trzeba dwojga. Znalazłam bodziec który mnie podnieca- to podniecenie mężczyzny. Niestety na mojego męża już nie działam. Kilka razy sama wzięłam sprawy w swoje ręce ale nie widziałam w jego oczach dzikiego pożądania tylko małżeński obowiązek. Poznałam kogoś. Kogoś kto patrzy na mnie jak na kobietę, rozbiera mnie wzrokiem a taniec z nim był czymś więcej niż tylko tańcem. Wyczuwalne były ogromne emocje . NIE ! Nie zdradzę jeszcze mojego męża ale fajnie było poczuć się przez chwilę jak kobieta, pożądana kobieta. |
2009-09-30, 09:18 | #179 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
No to nieciekawie. A jeśli twój nick odnosi się do Twojego rocznika to podwójnie. Ja jestem z tego samego rocznika i wiem, że teraz mam dzika ochote na seks - najlepiej codziennie Ale ja zmieniłam partnera A raczej on kogos poznał i po 13 latach trzeba było brać rozwód. Masz trudny wybór, albo pogodzić się z faktem, że seks będzie AŻ! obowiązkiem małżeńskim i orgazmu nie doświadczysz, albo zmienić partnera- choc to ryzykowne dla samego seksu, bo pewności nie masz, że jednak bedziesz miała orgazm z kimś innym. W moim przypadku to z mężem też nie miałam orgazmu przez te 13 lat. Pogodziam się z tym i nie szukałam kochanków(jestem zatwardziałą monogamistką). Było zawsze przyjemnie, ale bez fajerwerków. Podczas rozwodu poznałam wspaniałego faceta, który traktował mnie jak królewnę. Podczas pierwszych kiku razu nie miałam orgazmu, ale jak się już zaczęły Wybór należy do Ciebie
P.S. Możesz dalej ćwiczyć i spróbować sama się doprowadzać do orgazmu. Zawsze to jakies pocieszenie. A twojego męża to Trzymaj się i życze podjęcia dobrej decyzji. |
2009-09-30, 10:56 | #180 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 454
|
Dot.: Chcę mieć kochanka
Śledziłam Twoje posty od początku i bardzo mi przykro, że jednak nie kończy się to happy-endem ...uważaj jednak bo duże emocje z nowym mężczyzną wcale nie oznaczają osiągnięcia orgazmu...sama pisałaś, że poznając swojego męża też wirowało Ci w głowie kiedy Cię przytulał....z własnego doświadczenia wiem, że będąc w dłuższym związku z ukochanym mężczyzną który już nie wyzwala u mnie motylków w brzuchu i wirowania wszechświata na jego widok, ale potrafi mi dawać orgazmy za każdym razem kiedy jesteśmy blisko, dlatego nie muszę myśleć o zdradzie. Konsekwencje mogą być ogromne, a wynik zdrady marny.... poza tym nie wyobrażam sobie przyjść do domu, przytulić męża, nie mieć wyrzutów sumienia, a wieczorem mówić "Dobranoc, kocham Cię"...
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.