Głosny seks :)

[Madaaa]

trzeba miec ku temu waunki

[Puntodivista]

Napisane przez anka_85

ciekawa jestem co byś powiedziała,jakbyś przez ponad BITY MIESIĄC musiała słuchać nie swoich sąsiadów zza ściany a swoich współlokatorów,tak jak ja.
wydaje mi się,że jakbyś nie mogła spać po nocach,zmieniłabyś zdanie na ten temat.
może będziesz mieć takich współlokatorów na studiach,czy w dalszym życiu.

Nie mówię o darciu ryja w niebogłosy tylko o zwykłym uprawianiu głośniejszej miłości.. Wiadomo, że jak jest ktoś w pokoju obok to można się powstrzymać jakoś tam..ale co do wszystkich sąsiadów..wybacz ale nie sposób uważać na każdego. Swoją drogą miałam już takich..

Kwestia glosnego seksu to kwestia głośniejszego jeczenia a nie wydzierania się..ludzie, bez przesady.

[cytryna21]

też do cichych nienależe! kiedyś mojego skarbka mama zwróciła mi uwagę żebyśmy byli z tymi intymnymi sprawami ciszej! ale buraka wtedy spaliłam! dzisiaj jak nadal o tym myślę to mi głupio

[mariposa91]

Ja dochodzę to ohohoho ^^ jest głośno.

A tak to sobie grzecznie mruczę

[crippled]

ja tam lubie sobie troszke głośniej powzdychać ale krzykiem to bym tego nie nazwała mam nadzieje ze sasiedzi nie słyszą

[No_Doubt1]

ja jestem bardzo głośna nic dziwnego jak to jest takie przyjemne

[Celestia]

ja tak samo, jęczę bardzo glosno

[inesska000]

Napisane przez andzya

ja kiedyś wstydziłam się krzyczeć przy moim TŻ.Ale teraz już nie mam żadnych zachamowań.Najgorzej jest jak ktoś jest za ścianą,a ja nie moge się pochamować

dokladnie jak ja, z pocztaku bylo mi glupio, a teraz nie mogac wydac zadnych dzwiekow bo wiecie uszy za sciania, czuje sie jakby mnie ktos wiezil.A czy krzycze nie wiem czy to mozna nazwac krzykiem,moze ... lecz nie taki glosny, wzychanie,mruczenie tak, to nawet pociagajace tak pomruczec

[Alice in Wonderland]

hmmm zalezy od nastroju itp, ale jestem głośna i nie przeszkadza mi to, ani mojemu TŻ, nie krzycze czy cos w tym stylu, ale mruczenie, jeczenie i gdy zblizam sie do orgazmu to juz jest omhh glosniej, partner tez dzieki temu wie "gdzie sie znajduje"
i nie zwazam zbytnio, jednak zalezy tez od sytuacji (dostosowuje sie), przeciez bedac gdzies na przyjeciu to gdy wymykamy sie na chwilke- nie bede drzec sie jak idiotka- toc o to wlasnie nie chodzi trzeba byc jak najciszej
ale gdy wiem, ze moge sobie pozwolic to jecze glosno,
TŻ i ja lubimy to

[pattka007]

Piszecie tu że was to wkurza albo że lubicie sobie pojęczeć ok mi też sie zdarza być głośniej rozumiem że robi sie głośniej keidy sie dochodzi, ja też uwielbiam sex ... tylko uwierzcie że takich jak ja mam sąsiadów cięzko jest zrozumieć i tolerować pisałam juz o tym w innym temacie. Mam sasiadów którzy od 4 miesięcy bo chyba tak sie wprowadzili którzy rżną sie za przeproszeniem bo inaczej tego nie nazwe całymi nocami i rankami jego nie słychać ale ona tak jęczy i tak sie WYDZIERA i jak słowo daje ierwsze dwa miesiące starałam sie nei zwracać uwagi troche nas to bawiło mnie i męża ale po tym czasie już mamy dość to nie trwa godzinki czy dwóch codziennie tylko od 4 do 6 razy w tygodniu przez okolo 9 godzin czasem 10 i dluzej czyli całe noce z przerwami minutowymi i to nie jest stękanie przy dojsciu tylko ona chyba zaczyna stękać nim on jej wsadzi a później sie tylko drze i drze OH i Oh i OH w jednej tonacji jakby ktoś to nagrał o puszczał i drze morde i mocniej i coś tam i że już prawie nie żyje i tak non stop. Uwierzcie wtedy troche tolerancyjność się zmienia ...

[Dotka90]

No ale co za problem iść do sąsiadów i po prostu zwrócić uwagę, żeby byli ciszej?

[sine.ira]

Napisane przez pattka007

i że już prawie nie żyje

A w to akurat trudno jej nie wierzyć Może wtedy wrzaśnij, że wy już też przez nią prawie nie żyjecie
Masakra. MA SA KRA !

[Jagoda1982]

to wpadnijcie do nich jak tak wrzeszczy ze juz prawie nie zyje i powiedzcie ze przyszliscie ja ratowac

[czuczenka]

Napisane przez pattka007

Piszecie tu że was to wkurza albo że lubicie sobie pojęczeć ok mi też sie zdarza być głośniej rozumiem że robi sie głośniej keidy sie dochodzi, ja też uwielbiam sex ... tylko uwierzcie że takich jak ja mam sąsiadów cięzko jest zrozumieć i tolerować pisałam juz o tym w innym temacie. Mam sasiadów którzy od 4 miesięcy bo chyba tak sie wprowadzili którzy rżną sie za przeproszeniem bo inaczej tego nie nazwe całymi nocami i rankami jego nie słychać ale ona tak jęczy i tak sie WYDZIERA i jak słowo daje ierwsze dwa miesiące starałam sie nei zwracać uwagi troche nas to bawiło mnie i męża ale po tym czasie już mamy dość to nie trwa godzinki czy dwóch codziennie tylko od 4 do 6 razy w tygodniu przez okolo 9 godzin czasem 10 i dluzej czyli całe noce z przerwami minutowymi i to nie jest stękanie przy dojsciu tylko ona chyba zaczyna stękać nim on jej wsadzi a później sie tylko drze i drze OH i Oh i OH w jednej tonacji jakby ktoś to nagrał o puszczał i drze morde i mocniej i coś tam i że już prawie nie żyje i tak non stop. Uwierzcie wtedy troche tolerancyjność się zmienia ...

wspolczuje hehehe

[sine.ira]

Napisane przez Jagoda1982

to wpadnijcie do nich jak tak wrzeszczy ze juz prawie nie zyje i powiedzcie ze przyszliscie ja ratowac

hehe Genialne

[szafirowa]

Napisane przez pattka007

Piszecie tu że was to wkurza albo że lubicie sobie pojęczeć ok mi też sie zdarza być głośniej rozumiem że robi sie głośniej keidy sie dochodzi, ja też uwielbiam sex ... tylko uwierzcie że takich jak ja mam sąsiadów cięzko jest zrozumieć i tolerować pisałam juz o tym w innym temacie. Mam sasiadów którzy od 4 miesięcy bo chyba tak sie wprowadzili którzy rżną sie za przeproszeniem bo inaczej tego nie nazwe całymi nocami i rankami jego nie słychać ale ona tak jęczy i tak sie WYDZIERA i jak słowo daje ierwsze dwa miesiące starałam sie nei zwracać uwagi troche nas to bawiło mnie i męża ale po tym czasie już mamy dość to nie trwa godzinki czy dwóch codziennie tylko od 4 do 6 razy w tygodniu przez okolo 9 godzin czasem 10 i dluzej czyli całe noce z przerwami minutowymi i to nie jest stękanie przy dojsciu tylko ona chyba zaczyna stękać nim on jej wsadzi a później sie tylko drze i drze OH i Oh i OH w jednej tonacji jakby ktoś to nagrał o puszczał i drze morde i mocniej i coś tam i że już prawie nie żyje i tak non stop. Uwierzcie wtedy troche tolerancyjność się zmienia ...

ja tez wpolczuje naprawde, ale wybacz ze , rozbawilo mnie strasznie , sposob w jaki to opisalas jest mega

[Gloire]

Ciekawy temat
ja lubię sobie pokrzyczeć, ale jeśli nie ma warunków to się z trudem powstrzymuję. jak już zbliża się ten megaprzyjemny moment i nie mogę być głośno to wbijam zęby w ciało mojego TŻ, jakoś tak mimowolnie

[Ieka]

hehe
u mnie to jest tak.. teraz w tyg. gdy Tż w pracy \ nie mieszkamy razem\ too mamy ok.2-3 dni przerwy i jak uprawiamy seks to przy 9 orgazmach a nawet 12 nie da sie być cicho drre się strasznie i to jeszcze w bloku przy otwartym balkonie

[linaya]

Owszem, jestem. Nie umiem się kochać po cichu

[Dotka90]

Napisane przez Ieka

hehe
u mnie to jest tak.. teraz w tyg. gdy Tż w pracy \ nie mieszkamy razem\ too mamy ok.2-3 dni przerwy i jak uprawiamy seks to przy 9 orgazmach a nawet 12 nie da sie być cicho drre się strasznie i to jeszcze w bloku przy otwartym balkonie

Dobrze, że nie mieszkam w Twojej okolicy

[sine.ira]

Napisane przez Dotka90

Dobrze, że nie mieszkam w Twojej okolicy

I ja się cieszę, że nie mam takich sąsiadek. Masakra.

[look_at_me]

Napisane przez Ieka

hehe
u mnie to jest tak.. teraz w tyg. gdy Tż w pracy \ nie mieszkamy razem\ too mamy ok.2-3 dni przerwy i jak uprawiamy seks to przy 9 orgazmach a nawet 12 nie da sie być cicho drre się strasznie i to jeszcze w bloku przy otwartym balkonie

To rzeczywiście masz się czym chwalić... aż tak trudno chociaż zamknąć balkon? Ludzie, szanujmy się wzajemnie

Ja jestem w miarę cicho, tylko gdy zbliża się TEN moment głośniej sobie wzdycham i trochę pojęczę.

[mijjenka]

czasem mam tak,że seks chodzi za mną od rana...aż przychodzi wieczór więc wtedy jest głośno
a jeśli nie ma warunków do tego, to staram się powstrzymywać i sobie tak wiecie przysapuję

[Gloire]

Napisane przez sine.ira

I ja się cieszę, że nie mam takich sąsiadek. Masakra.

Napisane przez Dotka90

Dobrze, że nie mieszkam w Twojej okolicy

nie ma to jak zbędne komentarze

[sine.ira]

Napisane przez Gloire

nie ma to jak zbędne komentarze

Bez Twojego też śmiało możnaby się obejść

[Dotka90]

Gloire - forum jest po to, żeby wymieniać się poglądami, a co za tym idzie - komentować to, co piszą inni.

[sine.ira]

Napisane przez Dotka90

Gloire - forum jest po to, żeby wymieniać się poglądami, a co za tym idzie - komentować to, co piszą inni.

Śmieszne jest to, że zarzuca innym to, co sama uskutecznia. Mianowicie zbędnie komentuje cudze komentarze

[Dotka90]

To się nazywa hipokryzja
Ale ok, ok, już kończę ze zbędnymi komentarzami w tym wątku (przynajmniej póki co )

[Gloire]

Jasne... pokomentujcie sobie jeszcze....

[unusual]

Ja tez jestem glosna, szczegolnie gdy dochodze i nic na to nie poradze. Oczywiscie gdy ktos jest w domu staram sie maksymalnie wyciszyc, w krytycznych sytuacjach wkladam nawet glowe w poduszke ale na szczescie pokoj mam teraz super wyciszony, tak samo moj facet.

ludzie sa rozni i roznie reaguja na rozkosz, mnie jest mega dobrze i jestem glosna. tak juz mam i chyba gdy kiedys bede mieszkala w bloku to raczej nie bede myslala o sasiadach gdy nadejdzie orgazm