Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[muchahahaha]

Napisane przez MadSyndrome

Widziałyście komentarze (jeszcze nie skasowane... ) pod nową notką annaaaanna?

"masz bardzo ładny kolor włosów, to Twój naturalny?"
"tak, naturalny" nie wiem czy to z sarkazmem napisała czy naprawdę uważa, że ludzie są głupi

no i znalazło się parę komentarzy typu "czemu masz takie przyklapnięte włosy??" , "no właśnie, włosy, tu już masz w sumie dość normalne, jak Ty je układasz, że czasami masz taką objętość?"
"ale masz dziwne włosy, co się z nimi stało?"
"faktycznie włosy inne :P ale moze lepiej wyglądały tamte takie nienaturalne"

I tu muszę powiedzieć, że to pewnie pisała jedna i ta sama osóbka, która trochę przesadza w sensie... bez przesady, nie? Na tych zdjęciach praktycznie nic nie widać co nie zmienia faktu, że na całej reszty są tony photoshopa

w sumie po porównaniu dwóch zdjęć - tego nowego z jakimś starym to jednak widać. xD

http://1.bp.blogspot.com/-trTAFn3ykt...ns/s1600/a.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-QgaifIE3-A...+(640x357).jpg

przecież zdjęcia z najnowszej notki są sprzed roku!

[miss kitsch]

Napisane przez gozia

miss kitsch teraz najlepszy czas aby pozbyc sie wlosow w gabinecie

A w jakim sensie?

[WhiteCherry]

Napisane przez miss kitsch

A w jakim sensie?

być może skóra po takim zabiegu musi się zregenerować, a jest to łatwiejsze zimą niż latem, gdy częściej odkrywamy nogi, są narażone na słońce itp... tak mi się wydaje tak samo jak zabiegi na twarz najlepiej wykonywać jesienią.

[siarka40]

Napisane przez WhiteCherry

być może skóra po takim zabiegu musi się zregenerować, a jest to łatwiejsze zimą niż latem, gdy częściej odkrywamy nogi, są narażone na słońce itp... tak mi się wydaje tak samo jak zabiegi na twarz najlepiej wykonywać jesienią.

Nie tyle chodzi o regenerację, co po prostu o możliwość chronienia depilowanych części ciała przed słońcem. Dlatego sporo osób "zawiesza" zabiegi na okres wakacji, zwłaszcza, jeżeli chodzi o łydki.
Przy czym jeśli zaczęłoby się zabiegi dzisiaj, to raczej przed wakacjami się nie skończy^^.

[ytkjtk]

Co sądzicie o białych spodniach jesienią?
Dzisiaj założyłam białe rurki, do tego czarne botki trochę w stylu motocyklowym, bezowy sweter i ramoneskę - bardzo lubię połączenie większych grubych swetrów z białymi spodniami i botkami.
A Wy jak to widzicie?

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez ytkjtk

Co sądzicie o białych spodniach jesienią?
Dzisiaj założyłam białe rurki, do tego czarne botki trochę w stylu motocyklowym, bezowy sweter i ramoneskę - bardzo lubię połączenie większych grubych swetrów z białymi spodniami i botkami.
A Wy jak to widzicie?

pytasz czy nas to rozwala? mnie tylko wtedy jeśli ktoś z uporem maniaka nosi takie spodnie uwalone błotem przez kilka dni, a na jesieni o to nie trudno. Poza tym osobiście nie lubię białych dżinsów, białe spodnie raczej kojarzą mi się z lekkimi materiałami. Ale jak ktoś lubi to na zdrowie, niech sobie nosi.

powiem wam że metamorfoza Kamili mnie rozwala. To znaczy cieszę się że się zmienia na lepsze i w ogóle ale nagle taki przeskok, daje się stylizować, malować koleżance a jeszcze niedawno sama wiedziała co dla niej najlepsze i nie dało się jej tego wyperswadować.

[WhiteCherry]

Napisane przez siarka40

Nie tyle chodzi o regenerację, co po prostu o możliwość chronienia depilowanych części ciała przed słońcem. Dlatego sporo osób "zawiesza" zabiegi na okres wakacji, zwłaszcza, jeżeli chodzi o łydki.
Przy czym jeśli zaczęłoby się zabiegi dzisiaj, to raczej przed wakacjami się nie skończy^^.

toż napisałam to samo, tylko w wielkim skrócie że skóra narażona na słońce blablabla.


co do białych spodni jesieni/zimą - nawet jeśli ładnie wyglądają, to wg mnie są niepraktyczne. Miałam kiedyś jasne rurki (jednak nie białe, ale taki bardzo jasny jeans) i po całym dniu poza domem wyglądały masakrycznie tzn. nie były jakoś przesadnie brudne czy ubłocone, ale np. w ''załomach/załamach'' materiału tworzyły się ciemniejsze pręgi, tak więc po jednym dniu wrzucałam je do prania. No i za każdym razem trzeba uważać, żeby przez przypadek na czymś brudnym nie usiąść itp., wolę ciemniejsze spodnie.

[siarka40]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3756469 2]pytasz czy nas to rozwala? mnie tylko wtedy jeśli ktoś z uporem maniaka nosi takie spodnie uwalone błotem przez kilka dni, a na jesieni o to nie trudno. [/QUOTE]
Myślę tak samo.

Napisane przez WhiteCherry

toż napisałam to samo, tylko w wielkim skrócie że skóra narażona na słońce blablabla.

A, to sorry.

[tolas]

mam wrażenie, że wraz z przemianą Kamili słabnie też moje zainteresowanie jej blogiem... traci powoli to co sprawiało, że raz na jakiś czas z ciekawością tam zaglądałam

[ytkjtk]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3756469 2]pytasz czy nas to rozwala? mnie tylko wtedy jeśli ktoś z uporem maniaka nosi takie spodnie uwalone błotem przez kilka dni, a na jesieni o to nie trudno. Poza tym osobiście nie lubię białych dżinsów, białe spodnie raczej kojarzą mi się z lekkimi materiałami. Ale jak ktoś lubi to na zdrowie, niech sobie nosi.

[/QUOTE]
Pytam ogólnie, bo kilka osób dzisiaj rzuciło na mnie jednoznaczne spojrzenie, że nie powinnam ich nosić Panuje takie zdanie, że w zimniejsze pory roku nie nosi się jasnych spodni, bo nie wypada/bo to źle wygląda/nie pasuje. Według mnie wypada i ja zdania nie zmienię, są idealne i już!

[siarka40]

Napisane przez ytkjtk

Pytam ogólnie, bo kilka osób dzisiaj rzuciło na mnie jednoznaczne spojrzenie, że nie powinnam ich nosić Panuje takie zdanie, że w zimniejsze pory roku nie nosi się jasnych spodni, bo nie wypada/bo to źle wygląda/nie pasuje. Według mnie wypada i ja zdania nie zmienię, są idealne i już!

E, jeśli coś nie jest z typowo letniego materiału, to w czym problem?

[Wampierz]

Napisane przez ytkjtk

Pytam ogólnie, bo kilka osób dzisiaj rzuciło na mnie jednoznaczne spojrzenie, że nie powinnam ich nosić Panuje takie zdanie, że w zimniejsze pory roku nie nosi się jasnych spodni, bo nie wypada/bo to źle wygląda/nie pasuje. Według mnie wypada i ja zdania nie zmienię, są idealne i już!

Chyba się naoglądały amerykańskich filmów, albo naczytały jakichś przedpotopowych poradników. A co, w lecie unikaja ciemnych kolorów? Już to widzę.

[welmas]

Napisane przez Wampierz

Chyba się naoglądały amerykańskich filmów, albo naczytały jakichś przedpotopowych poradników. A co, w lecie unikaja ciemnych kolorów? Już to widzę.

Raczej chodzi o to, że jesienią czy zimą białe spodnie łatwo wybrudzić, bo deszcz, błoto, chlapa itp..... dlatego się ich nie nosi. Mi osobiście to nie przeszkadza, choć sama bym jasnych nie włożyła w taką pogodę.

[Wampierz]

Napisane przez welmas

Raczej chodzi o to, że jesienią czy zimą białe spodnie łatwo wybrudzić, bo deszcz, błoto, chlapa itp..... dlatego się ich nie nosi. Mi osobiście to nie przeszkadza, choć sama bym jasnych nie włożyła w taką pogodę.

Wszystkie się brudzą, to że nie widac, nie znaczy, że nie sa brudne ;D

Ale serio... miałam kiedys biały płaszcz, faktycznie się trochę brudził bo był długi, z drugiej strony był ortalionowy, więc łatwo się go prało. Miałam też zabawne białe sztuczne futerko, niestety trzeba było oddawać do czyszczenia, więc faktycznie niepraktyczne.
Co do spodni, to przynajmniej mi najbardziej się brudzą jesienią i zimą od chlapania - brudna woda z chodników, jak się chodzi zawsze coś pryska jeśli tylko jest deszcz albo śnieg (najgorsza taka papka z roztopionego śniegu). A wiecie co jest najlepsze? Buty z cholewami (oczywiście z czegoś gładkiego np. skóry licowej) albo rajstopy - bo łatwo i dobrze się piorą. I dlatego od dłuższego czasu poluję jak dzika na kozaki poza sezonem (najlepiej się kupuje w lecie).

Od siadania to mi się raczej nie brudzą ubrania, bo nie siadam na brudnych powierzchniach, nie jeżdzę nawet komunikacją miejską.

[magyarparaszt]

Też bym chciała laser, ale póki co mam inne wydatki i będę musiała zadowolić się golarką

[MadSyndrome]

Napisane przez magyarparaszt

Też bym chciała laser, ale póki co mam inne wydatki i będę musiała zadowolić się golarką

Ja chciałam sobie zrobić laserem nogi i bikini, mam ciemne włosy, szybko odrastają i są dość grube, więc idealny materiał ale koleżanka poszła i mnie zniechęciła, powiedzieli jej, że jeden zabieg to za mało i że trzeba będzie zrobić przynajmniej z 3 żeby otrzymać jakiś efekt, więc postanowiła, że sobie daruje nogi i że zrobi tylko bikini, bo przecież by się nie wypłaciła zwłaszcza, że to jest tak na 2-3 lata, a nie na całe życie, więc zero inwestycji po 3 zabiegach włosy nadal jej odrastają, fakt, że mniej i wolniej, ale co z tego skoro nadal odrastają? xD Ja to wolę poczekać jeszcze z 5 lat kiedy ta metoda stanie się na porządku dziennym, będzie połowę tańsza i na tyle silna, że wystarczy raz czy 10 lat... na pewno nie teraz kiedy takie problemy z tym mają

[siarka40]

Napisane przez magyarparaszt

Też bym chciała laser, ale póki co mam inne wydatki i będę musiała zadowolić się golarką

Zawsze jest jeszcze wosk na zimno/na ciepło, pasta cukrowa, depilator. Ja przed laserem nigdy w życiu nie miałam w dłoni maszynki, dopiero laser mnie do tego zmusił^^.

Napisane przez MadSyndrome

Ja chciałam sobie zrobić laserem nogi i bikini, mam ciemne włosy, szybko odrastają i są dość grube, więc idealny materiał ale koleżanka poszła i mnie zniechęciła, powiedzieli jej, że jeden zabieg to za mało i że trzeba będzie zrobić przynajmniej z 3 żeby otrzymać jakiś efekt, więc postanowiła, że sobie daruje nogi i że zrobi tylko bikini, bo przecież by się nie wypłaciła zwłaszcza, że to jest tak na 2-3 lata, a nie na całe życie, więc zero inwestycji po 3 zabiegach włosy nadal jej odrastają, fakt, że mniej i wolniej, ale co z tego skoro nadal odrastają? xD Ja to wolę poczekać jeszcze z 5 lat kiedy ta metoda stanie się na porządku dziennym, będzie połowę tańsza i na tyle silna, że wystarczy raz czy 10 lat... na pewno nie teraz kiedy takie problemy z tym mają

Wiesz co, ale niedorzeczności wypisujesz. Oczywiście, że trzeba więcej niż jeden zabieg, mówi się zwyczajowo o jakichś 4 minimum, acz w praktyce u części osób wychodzi potrzeba większej ich ilości. (Nie wiem, skąd pomysł o jednym w ogóle).
I kto Ci powiedział, że to jest na 2 - 3 lata?? Dasz wiarę, że jestem po 8 latach od zabiegów laserem aleksandrytowym (uznawanym za mniej skuteczny) na łydkach i włosy nadal nie odrosły? Bo miałam robione LASEREM, a nie IPL - em, jak mogła mieć robione Twoja koleżanka, skoro ktoś jej mówił o 2 - 3 latach skuteczności. IPL to nie jest laser w ogóle.
Nie masz jakiegokolwiek rozeznania w temacie, tyle powiem.

[Lady in Blue]

Napisane przez siarka40

Wiesz co, ale niedorzeczności wypisujesz. Oczywiście, że trzeba więcej niż jeden zabieg, mówi się zwyczajowo o jakichś 4 minimum, acz w praktyce u części osób wychodzi potrzeba większej ich ilości. (Nie wiem, skąd pomysł o jednym w ogóle).
I kto Ci powiedział, że to jest na 2 - 3 lata?? Dasz wiarę, że jestem po 8 latach od zabiegów laserem aleksandrytowym (uznawanym za mniej skuteczny) na łydkach i włosy nadal nie odrosły? Bo miałam robione LASEREM, a nie IPL - em, jak mogła mieć robione Twoja koleżanka, skoro ktoś jej mówił o 2 - 3 latach skuteczności. IPL to nie jest laser w ogóle.
Nie masz jakiegokolwiek rozeznania w temacie, tyle powiem.

To samo miałam napisać, ale Siarka uprzedziłaś mnie

[Selfish Girl]

Napisane przez siarka40

Dasz wiarę, że jestem po 8 latach od zabiegów laserem aleksandrytowym (uznawanym za mniej skuteczny) na łydkach i włosy nadal nie odrosły?

to normalne bo przecież wypaliłaś cebulki to kłak nie ma z czego powstać.
aby pozbyć się owłosienia potrzeba minimum 3 sesji. dlaczego ?
włos ma 3 fazy wzrostu - anagen, katagen i telogen.
Laser działa tylko na włosy które są w jednej fazie wzrostu(dokładnie rzecz ujmując w fazie anagenu) a wszystkie włosy nie są w tej samej fazie :P

[siarka40]

Napisane przez Lady in Blue

To samo miałam napisać, ale Siarka uprzedziłaś mnie

Szory.

Napisane przez Selfish Girl

to normalne bo przecież wypaliłaś cebulki to kłak nie ma z czego powstać.

Ano.
Rozwala mnie głoszenie podobnych tekstów jak tamten wyżej, w sytuacji kompletnej ignorancji w temacie.

[miss kitsch]

Napisane przez ytkjtk

Pytam ogólnie, bo kilka osób dzisiaj rzuciło na mnie jednoznaczne spojrzenie, że nie powinnam ich nosić

Ciekawe ... Chciałabym kiedyś mieć przyjemność ujrzenia takiego cudeńka bo za cholerę nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak czyjeś spojrzenie może mnie poinformować, że nie powinnam czegoś założyć


siarka40 - twarda z Ciebie sztuka widzę w temacie laserów

[mademoiselle brigitte]

nie mogę uwierzyć w tą zmianę Kamili. Wczoraj, jak zobaczyłam zdjęcia, to oniemiałam.
ale teraz już przestaje mnie bawić wchodzenie na jej bloga i chyba z tym skończę, a Wy?

[mm444]

Treść usunięta

[MadSyndrome]

Napisane przez siarka40

Zawsze jest jeszcze wosk na zimno/na ciepło, pasta cukrowa, depilator. Ja przed laserem nigdy w życiu nie miałam w dłoni maszynki, dopiero laser mnie do tego zmusił^^.


Wiesz co, ale niedorzeczności wypisujesz. Oczywiście, że trzeba więcej niż jeden zabieg, mówi się zwyczajowo o jakichś 4 minimum, acz w praktyce u części osób wychodzi potrzeba większej ich ilości. (Nie wiem, skąd pomysł o jednym w ogóle).
I kto Ci powiedział, że to jest na 2 - 3 lata?? Dasz wiarę, że jestem po 8 latach od zabiegów laserem aleksandrytowym (uznawanym za mniej skuteczny) na łydkach i włosy nadal nie odrosły? Bo miałam robione LASEREM, a nie IPL - em, jak mogła mieć robione Twoja koleżanka, skoro ktoś jej mówił o 2 - 3 latach skuteczności. IPL to nie jest laser w ogóle.
Nie masz jakiegokolwiek rozeznania w temacie, tyle powiem.

Wow, od razu trzeba tak nie miło?
Fakt, że napisałam tylko o koleżance już wystarczająco świadczy o tym, że nie mam rozeznania w temacie, a to, że nawet nie wiedziałam, że raz nie wystarczy to jeszcze to potwierdza. Więc tak, nie mam rozeznania w temacie, Ameryki niestety nie odkryłaś

Napisane przez Selfish Girl

to normalne bo przecież wypaliłaś cebulki to kłak nie ma z czego powstać.
aby pozbyć się owłosienia potrzeba minimum 3 sesji. dlaczego ?
włos ma 3 fazy wzrostu - anagen, katagen i telogen.
Laser działa tylko na włosy które są w jednej fazie wzrostu(dokładnie rzecz ujmując w fazie anagenu) a wszystkie włosy nie są w tej samej fazie :P

i to jest komentarz, który wytłumaczył mi dlaczego raz nie wystarczy dzięki

Napisane przez siarka40

Szory.


Ano.
Rozwala mnie głoszenie podobnych tekstów jak tamten wyżej, w sytuacji kompletnej ignorancji w temacie.

nie rozumiem czemu się tak uniosłaś dlatego, że powiedziałam, że koleżance po trzech zabiegach nadal odrastają włosy? A może dlatego, że powiedziałam, że ja wolę poczekać pare lat aż wymyślą szybszą/skuteczniejszą metodę? Czy to, że mnie koleżanka zniechęciła? Przecież to moje zdanie i mój wybór, a Ty nie wiem dlaczego z mojej wypowiedzi wywnioskowałaś jakiś atak na swoją osobę? To przepraszam, nie miałam zamiaru nikogo "atakować" swoim zdaniem na ten temat. Trochę luzu.

Co do zmiany Kamili - wiedziałam, że kiedyś się podda

[magyarparaszt]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3756469 2]

powiem wam że metamorfoza Kamili mnie rozwala. To znaczy cieszę się że się zmienia na lepsze i w ogóle ale nagle taki przeskok, daje się stylizować, malować koleżance a jeszcze niedawno sama wiedziała co dla niej najlepsze i nie dało się jej tego wyperswadować.[/QUOTE]
Bo ona jest dziwna

Napisane przez ytkjtk

Pytam ogólnie, bo kilka osób dzisiaj rzuciło na mnie jednoznaczne spojrzenie, że nie powinnam ich nosić Panuje takie zdanie, że w zimniejsze pory roku nie nosi się jasnych spodni, bo nie wypada/bo to źle wygląda/nie pasuje. Według mnie wypada i ja zdania nie zmienię, są idealne i już!

E tam, noś co chcesz, co innym do tego

Napisane przez Wampierz

Od siadania to mi się raczej nie brudzą ubrania, bo nie siadam na brudnych powierzchniach, nie jeżdzę nawet komunikacją miejską.

Fajnie ci...

Napisane przez siarka40

Zawsze jest jeszcze wosk na zimno/na ciepło, pasta cukrowa, depilator.

Nie, dziękuję.
O ile wosk się jeszcze nadał, to cała reszta spowodowała u mnie rany na nogach po wrastaniu włosów A wosk fajny, ale musiałabym trochę zapuścić, aby porządnie usunąć woskiem, czyli co, mam chodzić owłosiona przez jakiś czas?

[siarka40]

Napisane przez MadSyndrome

nie rozumiem czemu się tak uniosłaś dlatego, że powiedziałam, że koleżance po trzech zabiegach nadal odrastają włosy? A może dlatego, że powiedziałam, że ja wolę poczekać pare lat aż wymyślą szybszą/skuteczniejszą metodę? Czy to, że mnie koleżanka zniechęciła? Przecież to moje zdanie i mój wybór, a Ty nie wiem dlaczego z mojej wypowiedzi wywnioskowałaś jakiś atak na swoją osobę? To przepraszam, nie miałam zamiaru nikogo "atakować" swoim zdaniem na ten temat. Trochę luzu.

Gdybyś napisała to w tonie, że nie wiesz za bardzo, o co w tym wszystkim chodzi, ale nie wydaje Ci się ta metoda na chwilę obecną zbyt skuteczna, moja reakcja byłaby inna. A Twoja wypowiedź zabrzmiała bardzo stanowczo i pewnie. Przy czym tak naprawdę, to nawet nie wiadomo czy Twoja koleżanka była na laserze, czy może jednak na IPL - u.
Spoko, napisałam co chciałam i ciśnienie mi zeszło. Tak że luz.
a laser to naprawdę supersprawa, wprawdzie nie należy do najtańszych rozwiązań, ale z pewnością najlepszych, jeśli chodzi o skuteczność w pozbyciu się problemu. Przy czym przy obecnych promocjach koszty zabiegów przeliczone na miesiąc nie są aż tak wysokie.

Do Kamili nie wchodzę od dość dawna, wystarcza mi to, co jest wklejane na forum.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez magyarparaszt

Nie, dziękuję.
O ile wosk się jeszcze nadał, to cała reszta spowodowała u mnie rany na nogach po wrastaniu włosów A wosk fajny, ale musiałabym trochę zapuścić, aby porządnie usunąć woskiem, czyli co, mam chodzić owłosiona przez jakiś czas?

E, sporo kobiet regularnie chodzi na wosk do salonów i jakoś nie boleje z powodu "zapuszczania".
Mnie po wosku nie wrastały włosy właśnie, jeno po depilatorze i pęsecie.
A pastę cukrową sama przyrządzałaś czy kupną miałaś?

[Loouisse]

Napisane przez tolas

mam wrażenie, że wraz z przemianą Kamili słabnie też moje zainteresowanie jej blogiem... traci powoli to co sprawiało, że raz na jakiś czas z ciekawością tam zaglądałam

Ja mam tak samo. Bo teraz to ani śmiesznie, ani ładnie. Nie oszukujmy się, ona teraz wygląda porządniej, ale i tak bez porównania mniej ciekawie niz inne blogerki. Na pewno nie ma czego podziwiać, ani na czym sie wzorować. Co mi po tym, że ktoś ją szopem obrabia, skoro i tak to widać.

[magyarparaszt]

Napisane przez siarka40

E, sporo kobiet regularnie chodzi na wosk do salonów i jakoś nie boleje z powodu "zapuszczania".
Mnie po wosku nie wrastały włosy właśnie, jeno po depilatorze i pęsecie.
A pastę cukrową sama przyrządzałaś czy kupną miałaś?

No może one nie boleją, ale ja bym nie chciała chodzić z owłosionymi

Pastę sama ukręciłam, ale pozbycie sie włosów z jednej nogi trwało pół godziny Ale efekt był fajny i nie wrastały Tylko ja potrzebuję czegoś szybkiego - golarką robię 2-3 minuty

[MadSyndrome]

Napisane przez siarka40

a laser to naprawdę supersprawa, wprawdzie nie należy do najtańszych rozwiązań, ale z pewnością najlepszych, jeśli chodzi o skuteczność w pozbyciu się problemu. Przy czym przy obecnych promocjach koszty zabiegów przeliczone na miesiąc nie są aż tak wysokie.

E, sporo kobiet regularnie chodzi na wosk do salonów i jakoś nie boleje z powodu "zapuszczania".
Mnie po wosku nie wrastały włosy właśnie, jeno po depilatorze i pęsecie.
A pastę cukrową sama przyrządzałaś czy kupną miałaś?

Szczerze jakbym miała przypływ gotówki to bym nie miała nic przeciwko nawet 10ciu takim zabiegom niestety w chwili obecnej nie, że nie mogę sobie pozwolić, ale mam wiele innych wydatków

[Vilqa]

A`propos "letnich" kolorów i ubrań. U mnie 1-4 listopada było całkiem ciepło, śmiem twierdzić, że słonecznie i sucho. Poszłam zapalić tacie świeczkę w turkusowej spódnicy maxi (nie ciągnęła się po ziemi, sięgała mi kostek + miałam botki na obcasie) i lżejszej, jesiennej kurtce. I się dowiedziałam od starszej pani, która stała przy grobie obok, że tak nie wypada i że się nie umiem zachować . W sensie, że na turkusowo na cmentarz się nie chodzi... Zdębiałam.

A! I oczywiście tradycji stało się zadość. Były futra!! Na termometrze było 16 stopni...

Moja babcia uważała ( i jak zauważam, nie tylko ona) , że 1 listopada zaczyna się zima. I należy od 1 listopada chodzić w futrze lub grubej kurtce puchowej. Nie wiem skąd takie myślenie.