IV Faza diety dukana cz. III - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-05, 08:09   #61
Emilia 25
404 Not Found
 
Avatar Emilia 25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez sandeo Pokaż wiadomość

I jak udaje Wam sie to godzić? Gotujecie osobno czy Ty jestes w stanie to ogarnąć?
Bo ja juz nie wiem czy jestem taka leniwa czy słabo zorganizowana ale no nie będę w stanie ugotować osobnego obiadu dla męża... Wiec albo zje to co ja ale w większej ilości albo bedzie jadał na mieście.. czego wcale nie chce bo tez mógłby zgubić kilka kg..
Nie wiem jak u Ciebie ale moj syn jest na etapie ze jeśli nie spi to potrzebuje 100% mojej uwagi
A to różnie, w dni treningowe robię mężowi II śniadanie i obiad na następny dzień, żeby on po powrocie z pracy mógł sobie poćwiczyć (ja ćwiczę rano) i mieć już na następny dzień gotowe. W inne dni stara sobie sam wszystko ogarnąć. Organizacja idzie nam całkiem sprawnie. Nie wiem jak będzie jak wrócę do roboty z pracy macierzyńskiej (nie urlopu ), no ale do lipca mniej więcej mam czas także tym się pomartwię później.
__________________
J
Emilia 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 08:10   #62
EMNE
Wtajemniczenie
 
Avatar EMNE
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 061
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Witam.
Widze że wiele z was spać nie może.
Basiu czy ten kierowca w końcu dojechał? Przespałas się jeszcze czy tak od nocy czuwasz?

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Dzisiaj to poszłam na całość. Bilans strat to:
- 5 pączków,
- salaterka owoców i jakaś tona płynnej czekolady (gorzka z tłustą śmietanką i szczyptą cukru z wanilią) Nie żałuję, było pysznie!
Idę utrwalać kalorie w łóżku.
Dobranoc.
Widziałam zdjecia na FB. Mega impreza była. A te twoje paczki to jak malowane. Przyznaj się że je kupiłaś a nie zrobiłaś.
Dobrze że te babcine wczoraj tak nie wyglądały bo pewnie na jednym by się nie skończyło

Cytat:
Napisane przez sandeo Pokaż wiadomość

I jak udaje Wam sie to godzić? Gotujecie osobno czy Ty jestes w stanie to ogarnąć?
Też się zastanawiam.
Ja bym nawet dwóch diet nie wykupywała tylko sprawdziła jaką kaloryczność musi miec każde z nich i gotowała dla obu to samo tylko w różnych ilościach. Trochę przeliczeń by było trzeba ale to i tak dużo łatwiejsze niż gotowanie dwóch obiadów dla dwóch osób.

Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
miałyśmy łatwiej bo ich nie lubimy
Otóż to.
Ale i tak brawa dla was.

Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
Dzień (nie) dobry
Kurde pojadly pączków a ja przytylam -na wadze dziś zwyżka 0,5 kg

Gdzieś to musiało się podziać. Podobno w przyrodzie nic nie ginie

__________________
Faceci są jak miejsca na parkingu: Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni".

UŚMIECH - jeden rozmiar, a pasuje każdemu.
EMNE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 08:16   #63
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Emne nie dojechał, jeszcze ma godzinę drogi, ale już bliżej niż dalej. I tak już godz jest spóźniony, a ja poszłam spać ale nie mogłam zasnąć - a jak zasnęłam to już budzik dzwonił

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Milenka to podczas kolejnego ważenia będzie podwójny spadek
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 08:22   #64
sreberko4
Zakorzenienie
 
Avatar sreberko4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 797
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

To ja sie nawet nie ważę, wtrąbiłam wczoraj 2 pączki, w tym jeden o 22giej zapiłam drinkiem i poszłam spać

Miałam mega chandrę, boję się że nie uda mi się zajść w ciążę i nigdy nie będziemy mieli dzieciątka
__________________
"I Was Born To Love You..."
sreberko4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 08:33   #65
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Dzień dobry przy kawce
...( (
...) )
("""""')o
''''''''''''
Po wczorajszej diecie wysokowęglowodanowej dzisiaj na skali wagi pól kilo mniej Tak ostatnio minimalizowałam węglowodany, że jak wczoraj organizm dostał 100% cukru w cukrze, to tak się ucieszył, że mnie nagrodził spadkiem wagi. Inna teoria jaka przychodzi mi do głowy to taka, że zjadłam tak masakrycznie dużą ilość kalorii pochodzącej z czystego cukru prostego, że organizm nie ogarnął, zgłupiał i nie zarejestrował danych
Cytat:
Napisane przez EMNE Pokaż wiadomość
Widziałam zdjecia na FB. Mega impreza była. A te twoje paczki to jak malowane. Przyznaj się że je kupiłaś a nie zrobiłaś.
Dobrze że te babcine wczoraj tak nie wyglądały bo pewnie na jednym by się nie skończyło
Wcale ni a nic się nie chwalę Pączki mi wyszły obłędne. Puszyste, wyrośnięte, lekkie jak chmurka. Tak jak opisała moja Siostra. Wyglądały "jak prawdziwe" I dlatego mimo, że zjadłam 5, to tak jakbym jednego gniota z jakiejś podrzędnej cukierni zjadła. Ale nie pączków się obawiałam, ale tej ilości czekolady, która we mnie weszła. Lała się strumieniem i z każdym zamoczonym owocem smakowała bardziej. I okazało się, że z tej fontanny nie tylko dzieciaki miały radość, ale my też. I pomyśleć, że mam urządzenie jakieś 8 lat i wczoraj pierwszy raz je uruchomiłam.

Dość tej radości, bo wiem, że waga dopiero jutro, pojutrze pokaże właściwą wartość, ale i tak humor mam
Cytat:
Napisane przez EMNE Pokaż wiadomość

Gdzieś to musiało się podziać. Podobno w przyrodzie nic nie ginie


---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Emne nie dojechał, jeszcze ma godzinę drogi, ale już bliżej niż dalej. I tak już godz jest spóźniony, a ja poszłam spać ale nie mogłam zasnąć - a jak zasnęłam to już budzik dzwonił

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Milenka to podczas kolejnego ważenia będzie podwójny spadek
Stresową masz tę swoją pracę. Nawet w domu nie możesz spokojnie odciąć się od niej. Musisz mieć żelazną cierpliwość.
Podziwiam.

Edytowane przez LyraBea
Czas edycji: 2016-02-05 o 08:44
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 08:52   #66
EMNE
Wtajemniczenie
 
Avatar EMNE
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 061
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Po wczorajszej diecie wysokowęglowodanowej dzisiaj na skali wagi pól kilo mniej Tak ostatnio minimalizowałam węglowodany, że jak wczoraj organizm dostał 100% cukru w cukrze, to tak się ucieszył, że mnie nagrodził spadkiem wagi. Inna teoria jaka przychodzi mi do głowy to taka, że zjadłam tak masakrycznie dużą ilość kalorii pochodzącej z czystego cukru prostego, że organizm nie ogarnął, zgłupiał i nie zarejestrował danych

Czyli już wiemy skąd się wzięło te pół kilo u Milennki

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
okazało się, że z tej fontanny nie tylko dzieciaki miały radość, ale my też. I pomyśleć, że mam urządzenie jakieś 8 lat i wczoraj pierwszy raz je uruchomiłam.

O tych fontannach usłyszałam jakieś 3 lata temu i zaraz zapragnęłam taką mieć. Od razu wiedziałam ze na przyjecia dorosłych takie czekoladowe cudo bedzie super. Na razie jeszcze nie kupiłam ale chyba się skuszę. Ale mam ochotę na tę podwójną gdzie można dwa różne smaki czekolady topić. Tylko ile mi w pasie z tego przybędzie
A topiłaś zwykłą czekoladę czy kupiłaś tę specjalną belgijską do fontann?
__________________
Faceci są jak miejsca na parkingu: Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni".

UŚMIECH - jeden rozmiar, a pasuje każdemu.
EMNE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 11:05   #67
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Ja nie zjadłam ani jednego - choć kupiłam cztery
Kolejny ładny dzień dietowania, choć nie zjadłam nawet 1000 kal - bo cały dzień w biegu a na obiad tylko warzywa na patelnie - więc skąd je uzbierać - ha ha miałam zapas na pączka a że nie lubię nie zjadłam, po nic innego też nie sięgnęłam bo nie było takiej potrzeby a możliwość była bo kupiłam wafelki i mąż je ogarnął
brawo za brak pączków
choć muszę przyznać że ten mój jedynak - był pyszny i wart grzechu

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
miałyśmy łatwiej bo ich nie lubimy
również brawo za brak pączków, to że ich nie lubisz fakt jest dużym ułatwieniem ale zawsze mogłaś się skusić na inne słodkości a jednak pilnowałaś diety

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Milennka03 Pokaż wiadomość
Dzień (nie) dobry
Kurde pojadly pączków a ja przytylam -na wadze dziś zwyżka 0,5 kg
owszem w sobotę nagrzeszylam %ale kalorycznie prawie w normie się zmiescilam.No trudno jadę dalej nie poddając sie
Miłego dnia
ja dla orientacji też się zważyłam i mam spadek mimo pączka ale tak szczerze to pożegnałam @ więc pewnie stąd ten spadek

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość
Hej!
Cieszę się, że wczorajszy dzień już minął Wprawdzie zrobiłam tak jak zaplanowałam i zamiast drugiego śniadania zjadłam pączka, ale jestem mega zadowolona, ze na tym się zakończyła rozpusta...ale widzę, że Lyra zaszalała
U nas mąż jest jest na diecie ze mną, czyli gotuję podwójne porcje, chociaż on czasem cos dojada, ale są to na prawde drobiazgi... chce troszkę brzuszka zrzucić, bo mu się troszke zaokraglil

U mnie czasem ssanie czuć po kolacji, ale zapijam herbatką i jest git

Basia, ale i tak cieszą takie spadki...chociażby wynikały ze stresu i małej kaloryczności...

Milenka, mam nadzieję, że w kolejnym tygodniu zanotujesz spadek...

Wczoraj na paznokciach po pracy byłam, a dzisiaj idę do fryzjera...no ciągle coś... brakuje mi normalnie doby...
mój mężuś też większość je ze mną i mu smakują potrawy z Vitali ale też dojada bo jednak 1500 kcal na mężczyznę to mało, nawet się zaoferował sfinansować przedłużenie abonamentu w marcu

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Lyrcia - szaleństwo na całego to wczorajsze jedzonko u Ciebie, ale takie pyszności że pewnie warto
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-05, 13:32   #68
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Witajcie Dziewczęta....

Upiekłam 8 pączków z mojego przepisu ,to akurat na dwie osoby było w sam raz (po jednym z Monią zjadłyśmy jeszcze dzisiaj ).
Ale ja jakoś aż tak nie dietuję,żeby sobie taki dzień jakoś szczególnie wyrzucać Po urodzinach mamy miałam ponad klogramowy spadek,no fakt,że wtedy zaczynałam dietę,i pewnie głównie woda wtedy ubyła....ale nie ma co panikować. Dieta z Vitalią mi sie widzi,to nie widzę problemu jeśli będzie trzeba abonament przedłużyć,szczególnie że kolejny można dostać ze zniżką jeszcze

Dzisiaj zrobię też domowy trening....i powinno być dobrze

A tak w ogóle nie kumam o co chodzi....bo nie mając spadku ,nową dietę dostałam o 300 kal podniesioną (czyli na nowy tydzień 1600 kal) Może mój chwilowy zryw fitnessowy wzięli pod uwagę,ale ja codziennie taka ambitna raczej być nie zamierzam

A z przepisów na kolejny tydzień Np.przepis na :
Domowy chicken burger

Mięso z piersi kurczaka , Pieczywo pełnoziarniste (4 kromki), Pomidor (0,5 średniej szt.), Sałata (4 liście), Cebula (0,3 szt.), Przyprawy (2 szczypty)

Pierś z kurczaka delikatnie ubij tłuczkiem do mięsa i posyp ulubionymi przyprawami (np. przyprawą do kurczaka, papryką słodką, ziołami prowansalskimi i pieprzem)
Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 20 minut z włączoną funkcją grill
Liście sałaty podziel na mniejsze kawałki
Pomidory pokrój w plasterki, a cebulę w paski
Gdy kurczak będzie gotowy, pieczywo podgrzej w mikrofalówce przez 30 sekund lub włóż na chwilę do jeszcze ciepłego piekarnika
Na połowę pieczywa wyłóż pomidora, cebulę, kurczaka i sałatę. Przykryj resztą pieczywa

Tak czy siak....moge tak dalej ciągnąć,bo Monia też chętnie do moich posiłków się przysiada,zatem nie mam problemu gotowania na dwa garki,ale jak sobie np.smażę warzywa na patelni,to jej frytki w drugiej patelni też zrobię za jednym zamachem lub dodatkowy sos do mięsa....naprawdę nie jest to uciążliwe,przynajmniej zapasy jedzonka wykorzystuję,kiedy mi więcej zostaje.

Dzisiaj mam już po odespaniu nocki luzzz........tylko gardło mnie pobolewa,do tego stopnia,że mam problem z przełykaniem

No nic kochane....miłego dnia

Jeszcze Was doczytam ...

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:
Napisane przez sandeo Pokaż wiadomość
A Ty juz jestes jakiś czas na tej diecie, prawda? Chodzisz głodna?
Ja kiedy miałam we wczesniejszej wersji podział posiłków na:śniadanie,2 sniadanie ,lunch,kolację....to przerwa między 2 sniadaniem a lunchem była dla mnie najbardziej uciążliwa.
Teraz mam: śniadanie, obiad, przekąska, kolacja.... więc kiedy obiad zjem 500 kaloryczny to już nie mam problemu z dotrwaniem do przekąski, szczególnie, że kolację ciut wczesniej zjadam... i noc przesypiam bezgłodowo

W zaleceniach ogólnych jest powiedziane, że jak nie możemy sobie poradzić z napadami głodu to spokojnie można sięgnąć po surowe warzywo np.marchewkę, ogórka, pomidora, no nie mówiąć o dodatkowych płynach bezcukrowych. JA pracuję w systemie zmianowym i daję radę, to Wam i tak powinno być łatwiej, a przy dzieciach czas pewnie i tak szybciej biegnie .... tyle,że przygotowanie słodkich kaszek może czasem być kuszące, jak się je też lubi

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Dzisiaj to poszłam na całość. Bilans strat to:
- 5 pączków,
- salaterka owoców i jakaś tona płynnej czekolady (gorzka z tłustą śmietanką i szczyptą cukru z wanilią) Nie żałuję, było pysznie!

Idę utrwalać kalorie w łóżku.
Dobranoc.
Tą fontannę czekolady z owocami sezonowymi...na zlot też zamawiamy ....będziemy już fit....to dzień błogiej rozpusty czekoladowej będzie jak znalazł Dla mnie czekolada może już być z chudą śmietaną lub mlekiem nawet,bo akurat za tłustą śmietaną nie przepadam do napojów
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2016-02-05 o 13:26
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 13:45   #69
EMNE
Wtajemniczenie
 
Avatar EMNE
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 061
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle nie kumam o co chodzi....bo nie mając spadku ,nową dietę dostałam o 300 kal podniesioną (czyli na nowy tydzień 1600 kal) Może mój chwilowy zryw fitnessowy wzięli pod uwagę,ale ja codziennie taka ambitna raczej być nie zamierzam
Jeśłi wpisywałaś kalorie spalone podczas treningu to podnieśli. To nic niezwykłego.
Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
W zaleceniach ogólnych jest powiedziane, że jak nie możemy sobie poradzić z napadami głodu to spokojnie można sięgnąć po surowe warzywo np.marchewkę, ogórka, pomidora, no nie mówiąć o dodatkowych płynach bezcukrowych. JA pracuję w systemie zmianowym i daję radę, to Wam i tak powinno być łatwiej, a przy dzieciach czas pewnie i tak szybciej biegnie .... tyle,że przygotowanie słodkich kaszek może czasem być kuszące, jak się je też lubi
Ostatnio zasmakowałam w roladkach z liścia sałaty z kawałkiem ogórka w środku. Do tego trochę keczupu i juz mam głoda z głowy

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Tą fontannę czekolady z owocami sezonowymi...na zlot też zamawiamy
Dobrze mówisz...
Zamawiamy fontannę obok domowego wina, nalewki różanej i babeczek (ja wcale nie naciskam )
Już nie mogę się doczekac tego zlotu.

__________________
Faceci są jak miejsca na parkingu: Najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni".

UŚMIECH - jeden rozmiar, a pasuje każdemu.
EMNE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 14:03   #70
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość

[/COLOR]
Stresową masz tę swoją pracę. Nawet w domu nie możesz spokojnie odciąć się od niej. Musisz mieć żelazną cierpliwość.
Podziwiam.
Pewnie dlatego to rodzaj pracy dla Wybranych....a Basia do niestrudzonych należy,jak zdążyłyśmy już poznać

Analizując moje miejsce....czasem te "sprawy zawodowe"zabierane do domu spądzają sen z powiek....bo jak zapomnieć o płaczu osoby,która w mojej obecności dowiaduje się, że ma nieoperacyjnego guza ,albo której leczenie nie może dać w pełni wyzdrowienia...... ,ale szczerze powiem,że i tak nie wyobrażałam sobie po szkole innej pracy niż w szpitalu ,mimo wszystko w tych szpitalnych korytarzach spędziłam połowę mojej młodości...i mam przyjaźnie owocujące do dzisiaj ..... te rodzące się w ludzim bólu wbrew pozorom najcenniejsze . W dzisiajszych czasach jedynie mi żal,że czasem puszczają mi nerwy na to wszystko co się dzieje wokół .... anonimowość dużego miasta stwarza dystans obojętności w relacjach międzyludzkich,co zauważam już wsiadając rano do auta i jadąc codzienną trasą do pracy ,jak i w posłudze ...
Ale warto przełamywać te bariery.....choćby i tą,kiedy pierwszy raz zdecydowałam się na spotkanie z Wami,przez znajomość internetową (która wcześniej nie mieściła mi się w głowie ).

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

[QUOTE]
Cytat:
Napisane przez EMNE Pokaż wiadomość
Jeśłi wpisywałaś kalorie spalone podczas treningu to podnieśli. To nic niezwykłego.
No dobra....tyle,że wpisałam kalorie tygodniowo spalone,a dietę mam podniesioną kalorycznie do każdego dnia ,i wiadomo,że treningi domowe (przynajmniej dla mnie)są mniej wydajne
W sumie ,każda z nas w domu część tych kalorii gubi

Cytat:
Ostatnio zasmakowałam w roladkach z liścia sałaty z kawałkiem ogórka w środku. Do tego trochę keczupu i juz mam głoda z głowy
No....fajny pomysł


Cytat:
Dobrze mówisz...
Zamawiamy fontannę obok domowego wina, nalewki różanej i babeczek (ja wcale nie naciskam )
Już nie mogę się doczekac tego zlotu.
MAM.... i nalewkę i wino....i nie zamierzam wszystkiego sama wypić Rozdałam sporo owoców tego roku....to biorący je odwdzięczyli sie trunkami do degustacji

Tez czekam z utęsknieniem na zlot...

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Jejciu....już godzinę z Wami gadam,wzięłam Ketonal,to już szczęką lepiej mielę (może mięsień miałam nadwyrężony) ..... niedługo przekąska (owoce z jogurtem)

Do miłego.... czas ściągnąć pierniki z żyrandola (ale one już na moje szczęście są tylko do dekoracji ).
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 15:02   #71
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Dzień dobry przy kawce
...( (
...) )
("""""')o
''''''''''''
Po wczorajszej diecie wysokowęglowodanowej dzisiaj na skali wagi pól kilo mniej Tak ostatnio minimalizowałam węglowodany, że jak wczoraj organizm dostał 100% cukru w cukrze, to tak się ucieszył, że mnie nagrodził spadkiem wagi. Inna teoria jaka przychodzi mi do głowy to taka, że zjadłam tak masakrycznie dużą ilość kalorii pochodzącej z czystego cukru prostego, że organizm nie ogarnął, zgłupiał i nie zarejestrował danych

Wcale ni a nic się nie chwalę Pączki mi wyszły obłędne. Puszyste, wyrośnięte, lekkie jak chmurka. Tak jak opisała moja Siostra. Wyglądały "jak prawdziwe" I dlatego mimo, że zjadłam 5, to tak jakbym jednego gniota z jakiejś podrzędnej cukierni zjadła. Ale nie pączków się obawiałam, ale tej ilości czekolady, która we mnie weszła. Lała się strumieniem i z każdym zamoczonym owocem smakowała bardziej. I okazało się, że z tej fontanny nie tylko dzieciaki miały radość, ale my też. I pomyśleć, że mam urządzenie jakieś 8 lat i wczoraj pierwszy raz je uruchomiłam.

Dość tej radości, bo wiem, że waga dopiero jutro, pojutrze pokaże właściwą wartość, ale i tak humor mam



---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------


Stresową masz tę swoją pracę. Nawet w domu nie możesz spokojnie odciąć się od niej. Musisz mieć żelazną cierpliwość.
Podziwiam.
pączki faktycznie wyszły Ci z wyglądu rewelacyjnie a jeśli smakowały tak jak wyglądały to też pewnie nie na jednym by się u mnie skończyło, i ta fontanna - wow marzenie każdego słodyczoholika
Lyra a gdzieś czytałam na Vitali w artykule że właśnie organizm może zareagować w takich sytuacjach na odwrót i wręcz może to zwiększyć spalanie jak cały czas nie jadł takiej ilości cukru a tu szok! życzę Ci by tak było.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez EMNE Pokaż wiadomość

Czyli już wiemy skąd się wzięło te pół kilo u Milennki


[/LEFT]
O tych fontannach usłyszałam jakieś 3 lata temu i zaraz zapragnęłam taką mieć. Od razu wiedziałam ze na przyjecia dorosłych takie czekoladowe cudo bedzie super. Na razie jeszcze nie kupiłam ale chyba się skuszę. Ale mam ochotę na tę podwójną gdzie można dwa różne smaki czekolady topić. Tylko ile mi w pasie z tego przybędzie
A topiłaś zwykłą czekoladę czy kupiłaś tę specjalną belgijską do fontann?
lepiej nie mieć takiej fontanny bo wówczas jest powód by jej używać a dla wagi na dłuższą metę to niestety nie będzie korzystne
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-05, 15:06   #72
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczęta....

Upiekłam 8 pączków z mojego przepisu ,to akurat na dwie osoby było w sam raz (po jednym z Monią zjadłyśmy jeszcze dzisiaj ).
Ale ja jakoś aż tak nie dietuję,żeby sobie taki dzień jakoś szczególnie wyrzucać Po urodzinach mamy miałam ponad klogramowy spadek,no fakt,że wtedy zaczynałam dietę,i pewnie głównie woda wtedy ubyła....ale nie ma co panikować. Dieta z Vitalią mi sie widzi,to nie widzę problemu jeśli będzie trzeba abonament przedłużyć,szczególnie że kolejny można dostać ze zniżką jeszcze

Dzisiaj zrobię też domowy trening....i powinno być dobrze

A tak w ogóle nie kumam o co chodzi....bo nie mając spadku ,nową dietę dostałam o 300 kal podniesioną (czyli na nowy tydzień 1600 kal) Może mój chwilowy zryw fitnessowy wzięli pod uwagę,ale ja codziennie taka ambitna raczej być nie zamierzam

A z przepisów na kolejny tydzień Np.przepis na :
Domowy chicken burger

Mięso z piersi kurczaka , Pieczywo pełnoziarniste (4 kromki), Pomidor (0,5 średniej szt.), Sałata (4 liście), Cebula (0,3 szt.), Przyprawy (2 szczypty)

Pierś z kurczaka delikatnie ubij tłuczkiem do mięsa i posyp ulubionymi przyprawami (np. przyprawą do kurczaka, papryką słodką, ziołami prowansalskimi i pieprzem)
Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 20 minut z włączoną funkcją grill
Liście sałaty podziel na mniejsze kawałki
Pomidory pokrój w plasterki, a cebulę w paski
Gdy kurczak będzie gotowy, pieczywo podgrzej w mikrofalówce przez 30 sekund lub włóż na chwilę do jeszcze ciepłego piekarnika
Na połowę pieczywa wyłóż pomidora, cebulę, kurczaka i sałatę. Przykryj resztą pieczywa

Tak czy siak....moge tak dalej ciągnąć,bo Monia też chętnie do moich posiłków się przysiada,zatem nie mam problemu gotowania na dwa garki,ale jak sobie np.smażę warzywa na patelni,to jej frytki w drugiej patelni też zrobię za jednym zamachem lub dodatkowy sos do mięsa....naprawdę nie jest to uciążliwe,przynajmniej zapasy jedzonka wykorzystuję,kiedy mi więcej zostaje.

Dzisiaj mam już po odespaniu nocki luzzz........tylko gardło mnie pobolewa,do tego stopnia,że mam problem z przełykaniem

No nic kochane....miłego dnia

Jeszcze Was doczytam ...

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------



Ja kiedy miałam we wczesniejszej wersji podział posiłków na:śniadanie,2 sniadanie ,lunch,kolację....to przerwa między 2 sniadaniem a lunchem była dla mnie najbardziej uciążliwa.
Teraz mam: śniadanie, obiad, przekąska, kolacja.... więc kiedy obiad zjem 500 kaloryczny to już nie mam problemu z dotrwaniem do przekąski, szczególnie, że kolację ciut wczesniej zjadam... i noc przesypiam bezgłodowo

W zaleceniach ogólnych jest powiedziane, że jak nie możemy sobie poradzić z napadami głodu to spokojnie można sięgnąć po surowe warzywo np.marchewkę, ogórka, pomidora, no nie mówiąć o dodatkowych płynach bezcukrowych. JA pracuję w systemie zmianowym i daję radę, to Wam i tak powinno być łatwiej, a przy dzieciach czas pewnie i tak szybciej biegnie .... tyle,że przygotowanie słodkich kaszek może czasem być kuszące, jak się je też lubi

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Tą fontannę czekolady z owocami sezonowymi...na zlot też zamawiamy ....będziemy już fit....to dzień błogiej rozpusty czekoladowej będzie jak znalazł Dla mnie czekolada może już być z chudą śmietaną lub mlekiem nawet,bo akurat za tłustą śmietaną nie przepadam do napojów
no jak się taki przepis i danie widzi w rozpisce diety to jak tu uwierzyć że się na niej jest fakt dania czasami są mega zaskakujące
ja dziś na śniadanie miałam mus z awokado- pycha na pewno polubimy się na dłużej, może nie wygląda ale jest pyszny i mega sycący
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20160205_073329.jpg (113,7 KB, 6 załadowań)
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 15:17   #73
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
lepiej nie mieć takiej fontanny bo wówczas jest powód by jej używać a dla wagi na dłuższą metę to niestety nie będzie korzystne
To juz kwestia samozaparcia.... sama Lyrcia napisała,że ma ją od dawna,a dopiero teraz ją uruchomiła okolicznościowo
Ja nie mam za bardzo miejsca na takie sprzęty.... ale też się nauczyłam przy Moni,nie przesadzać z ilością przygotowywanych słodkości.Z połowy składników też można zrobić ... albo jak np.pączki w wersji mini

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A do awokado tez się przekonuję,bo doczytałam,że fajnie stabilizuje "skoki" cukru we krwi...przez co hamuje napady głoda

p.s. a jak Twoje rozmowy z połówką co co zlotu Kochana ?
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2016-02-05 o 15:18
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 15:33   #74
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
To juz kwestia samozaparcia.... sama Lyrcia napisała,że ma ją od dawna,a dopiero teraz ją uruchomiła okolicznościowo
Ja nie mam za bardzo miejsca na takie sprzęty.... ale też się nauczyłam przy Moni,nie przesadzać z ilością przygotowywanych słodkości.Z połowy składników też można zrobić ... albo jak np.pączki w wersji mini

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

A do awokado tez się przekonuję,bo doczytałam,że fajnie stabilizuje "skoki" cukru we krwi...przez co hamuje napady głoda

p.s. a jak Twoje rozmowy z połówką co co zlotu Kochana ?
a no trwają mam nadzieję że będę mogła za moment Wam napisać że jadę
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 16:15   #75
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cześć dziewczynki

Zasiadłam w fotelu z latte i mam dość dzisiejszego dnia jestem tak wypompowana psychicznie że chętnie bym się walnęła do wyrka - a miałam iść na fitness ale chęci i życia we mnie zero :banghead:

Mężuś wygania mnie - mówi że endorfinki mi poprawią nastrój ale niech mnie ktoś zgoni z fotela.

Ale umyłam dziś auto więc minimum ruchu zażyłam - zaliczycie
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 18:24   #76
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Zasiadłam w fotelu z latte i mam dość dzisiejszego dnia jestem tak wypompowana psychicznie że chętnie bym się walnęła do wyrka - a miałam iść na fitness ale chęci i życia we mnie zero :banghead:

Mężuś wygania mnie - mówi że endorfinki mi poprawią nastrój ale niech mnie ktoś zgoni z fotela.

Ale umyłam dziś auto więc minimum ruchu zażyłam - zaliczycie
Zaliczamy.... .... a mężowi powiedz,że on powinien Ci endorfinek dostarczać .

Ja też dzisiaj odpuściłam domowy trening....ale 3 razy był i może w niedzielę się zmobilizuję,no to nie jest tak źle.
Na jutro zrobiłąm gesty krupnik na kurczaku na obiadek i rozmrażam owoce na sałatkę owocową.... a dla Moni będzie schabowy,bo za krupnikiem nie przepada .

Patrysina
.....trzymamy kciuki,bo trzeba miejsce dogadywać ....fajnie by było by Sreberko też mogła

p.s. no to dekorację świąteczną rozebrałam... tylko drzewko zostało,jeszcze się trzyma,może do ogrodu wstawię
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2016-02-05 o 20:22
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 18:42   #77
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Zaliczamy.... .... a mężowi powiedz,że on powinien Ci endorfinek dostarczać .

Ja też dzisiaj odpuściłam domowy trening....ale 3 razy był i może w niedzielę się zmobilizuję,no to nie jest tak źle.
jeżeli to jako trening też zaliczycie...

W sumie w wyrku nie zaległam - za to zrobiłam pranie, upiekłam chlebek, zrobiłam porządek w kosmetykach...

A wczoraj wskoczyłam do marketu i kupiłam fajną bluzę przecenioną ze stówki na 35 zł wiec jak nie kupić i po 20 zł kupiłam dwie fajne koszulki na fitness
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 18:54   #78
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Zasiadłam w fotelu z latte i mam dość dzisiejszego dnia jestem tak wypompowana psychicznie że chętnie bym się walnęła do wyrka - a miałam iść na fitness ale chęci i życia we mnie zero :banghead:

Mężuś wygania mnie - mówi że endorfinki mi poprawią nastrój ale niech mnie ktoś zgoni z fotela.

Ale umyłam dziś auto więc minimum ruchu zażyłam - zaliczycie
zaliczone ja w tym tygodniu już nie mam siły na ruch i mój trener z Vitalii nie będzie zadowolony, padam na ryjek i mi się po prostu nie chce ćwiczyć jedyne do czego jestem wstanie się dziś zmotywować to rower stacjonarny ale to się zobaczy po kawce bo przed chwilą zjadłam obiad z Vitalii Leczo z pieczarkami i soczewicą- polecam rewelacja a do tego mega porcja

A propo dopisuje się do listy na zlot Basiu barbra66 pewnie będziemy śmigać razem

Edytowane przez patrysina
Czas edycji: 2016-02-05 o 18:56
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 19:19   #79
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
zaliczone ja w tym tygodniu już nie mam siły na ruch i mój trener z Vitalii nie będzie zadowolony, padam na ryjek i mi się po prostu nie chce ćwiczyć jedyne do czego jestem wstanie się dziś zmotywować to rower stacjonarny ale to się zobaczy po kawce bo przed chwilą zjadłam obiad z Vitalii Leczo z pieczarkami i soczewicą- polecam rewelacja a do tego mega porcja

A propo dopisuje się do listy na zlot Basiu barbra66 pewnie będziemy śmigać razem
Super że będziesz 😉

O tej godzinie obiad?

Ja właśnie zjadłam dwie kanapki z twarogiem szynką i ogórkiem - miała być jedna ale świeży chlebek mnie pokonał, ale kaloryczne to może dziś w sumie 1200 wyszło - ha i żeby było zabawnie liczę jutro na spadek - planuję ważyć się co sobotę :sly:

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
A propo dopisuje się do listy na zlot Basiu barbra66 pewnie będziemy śmigać razem
Jak przekonałaś męża?
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-05, 20:05   #80
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
zaliczone ja w tym tygodniu już nie mam siły na ruch i mój trener z Vitalii nie będzie zadowolony, padam na ryjek i mi się po prostu nie chce ćwiczyć jedyne do czego jestem wstanie się dziś zmotywować to rower stacjonarny ale to się zobaczy po kawce bo przed chwilą zjadłam obiad z Vitalii Leczo z pieczarkami i soczewicą- polecam rewelacja a do tego mega porcja

A propo dopisuje się do listy na zlot Basiu barbra66 pewnie będziemy śmigać razem


Ja się nie pytam ,czy jest zadwolony.... zawsze zaznaczam opcję,że ja jestem zadwolona

Jasne,że możemy jechać razem Patrysinka ,mam już przerobione wygodne połączenia z Gdynią

Niestey mam nadal ból przy przełykaniu,jakby klucha mi zalegała w przełyku....ale jeszcze przełykam wszystko Nawet Ketonal niewiele pomógł....może obudze się zdrowsza ,tymczasem nie mam weny na nic,i pewnie zaraz zalegnę ,ale na jutro posiłki gotowe już mam

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

P.S. nO to liczny zlot nam się szykuje

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

[QUOTE]
Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość

Ja właśnie zjadłam dwie kanapki z twarogiem szynką i ogórkiem - miała być jedna ale świeży chlebek mnie pokonał, ale kaloryczne to może dziś w sumie 1200 wyszło - ha i żeby było zabawnie liczę jutro na spadek - planuję ważyć się co sobotę :sly:
No to witaj w klubie...."liczących kalorie" i fajnego jadełka z umiarem
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 20:13   #81
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Jasne,że możemy jechać razem Patrysinka ,mam już przerobione wygodne połączenia z Gdynią

Niestey mam nadal ból przy przełykaniu,jakby klucha mi zalegała w przełyku....ale jeszcze przełykam wszystko Nawet Ketonal niewiele pomógł....może obudze się zdrowsza

P.S. nO to liczny zlot nam się szykuje

No to witaj w klubie...."liczących kalorie" i fajnego jadełka z umiarem
Basieńko zdrówka

Fajne forum fajne babki to i będzie fajny zlot i by było nas jak najwięcej :sly:

Liczę - bo ostatnimi czasy - jak widziałam ile pochłaniam kalorii to nie dziwię się że waga takie ruchy miała w przeciwnym kierunku
A czekam na @ i dziwię się że smaków i pypcia na słodkie nie ma - chyba że się spóźni jedno i drugie. ...
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-05, 20:30   #82
patrysina
patrysina
 
Avatar patrysina
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 518
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Super że będziesz ��

O tej godzinie obiad?

Ja właśnie zjadłam dwie kanapki z twarogiem szynką i ogórkiem - miała być jedna ale świeży chlebek mnie pokonał, ale kaloryczne to może dziś w sumie 1200 wyszło - ha i żeby było zabawnie liczę jutro na spadek - planuję ważyć się co sobotę :sly:

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------


Jak przekonałaś męża?
Oj tam, oj tam było tylko przesłuchanie od kiedy piszemy i takie tam najważniejsze że dał się przekonać

tak, tak obiad ja mam obiad o 19:30 to już taka Obiadokolacja
ja na Vitali mam taki podział:

7:30 I śniadanie
11:30 II śniadanie
15:30 Lunch
19:30 Obiad

Tak jest w tygodniu bo w weekend mam
9:00 Śniadanie
13:00 Obiad
17:00 Przekąska
21:00 Kolacja

A propo ćwiczeń tak się zarzekałam że nie mam siły ale w końcu włączyłam trening z Vitalii i tak nawet się nie obejrzałam i już za mną

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

barbra66 -bliżej wyjazdu zgadamy się o szczegóły
a z tym gardłem to chyba bez wizyty u lekarza się nie obejdzie przecież nie możesz cały czas na ketanolu bo to jednak silny lek

Edytowane przez patrysina
Czas edycji: 2016-02-05 o 20:44
patrysina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-06, 08:37   #83
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Dzień dobry
U mnie wszystko na dobrej drodze do celu. Tłusty Czwartek jednak nie odłożył się absolutnie a wręcz przeciwnie, dzisiaj zanotowałam kolejny tyci spadek. Jak przez kilka kolejne poranki waga będzie równie łaskawa, to myślę, że będę Wam mogła obwieścić koniec mojej wędrówki do celu, ale póki co jeszcze się nie chwalę, bo chcę dać wadze czas na unormowanie i ustabilizowanie ostatecznego wyniku.

EMNE - czekoladę do fontanny przygotowałam ze szklanki 30% śmietanki, 3 czekolad 65% kakao i 2 łyżek cukru z wanilią dla aromatu + ciupinka szczypta soli. Śmietankę mocno podgrzałam, po czym wrzuciłam pokruszoną czekoladę i resztę, poczekałam aż się rozpuści. Wymieszałam dobrze i gotowe. Pycha! Robiłam na oko. Wyszło.

Oczywiście, że zapraszam Was na czekoladę i na babeczki Będzie dużo, słodko i kalorycznie. Fajnie to się czyta na wątku coby nie było dietetycznym
Potem się przelejemy na kanapę i będziemy wdychać naleweczki i likierki
Jak nam będzie za ciężko, zawsze mogę kinecta włączyć, to sobie w jakieś sportowe gry pogramy co by trochę kalorii spalić (byleby nie szachy )
Basiu ww, tak myślałam, że jeszcze na marcowanie za wcześnie, ale pierwsze symptomy może okazywać Na pewno będziesz wiedziała, że to już ten moment. Nie da się nie zauważyć

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
A propo dopisuje się do listy na zlot Basiu barbra66 pewnie będziemy śmigać razem
Będzie zabawa, będzie się działo!


---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Niestey mam nadal ból przy przełykaniu,jakby klucha mi zalegała w przełyku....ale jeszcze przełykam wszystko Nawet Ketonal niewiele pomógł....może obudze się zdrowsza ,tymczasem nie mam weny na nic,i pewnie zaraz zalegnę ,ale na jutro posiłki gotowe już mam
Przeoczyłam to gardełko. Ale co, nie wiesz co sie stało? Boli anginowo czy może czymś sobie podrażniłaś, skaleczyłaś? Może Ci coś w rodzaju pypcia na śluzówce urosło i teraz stan zapalny masz A może od ćwiczeń sobie nie tyle gardło co ścięgna, mięśnie dookoła nadwyrężyłaś? W każdym razie musi być nieciekawie skoro sięgnęłaś to po tak silny lek przeciwbólowy :/
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-06, 09:20   #84
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cześć dziewczynki

Witam się z Wami jeszcze z łóżka - tak mi się nie chce wstać

Moja waga dziś taka jak wczoraj - ale od poniedziałku bilans -2,2 kg

Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość
Oj tam, oj tam było tylko przesłuchanie od kiedy piszemy i takie tam najważniejsze że dał się przekonać

tak, tak obiad ja mam obiad o 19:30 to już taka Obiadokolacja
ja na Vitali mam taki podział:

A propo ćwiczeń tak się zarzekałam że nie mam siły ale w końcu włączyłam trening z Vitalii i tak nawet się nie obejrzałam i już za mną
Ja w domu do ćwiczeń nie mogę się zmotywować - ale od poniedziałku już na fitness gnam systematycznie.

Myślałam że tak tylko Ci wypadł ten obiad

Przesłuchanie - ha ha ja się śmieję bo mój mąż jest ok, ale rok temu zawoził mnie do dziewczyn - tak z dobrej woli - ha ha sprawdzić





Cytat:
Napisane przez LyraBea Pokaż wiadomość
Dzień dobry
U mnie wszystko na dobrej drodze do celu. Tłusty Czwartek jednak nie odłożył się absolutnie a wręcz przeciwnie, dzisiaj zanotowałam kolejny tyci spadek. Jak przez kilka kolejne poranki waga będzie równie łaskawa, to myślę, że będę Wam mogła obwieścić koniec mojej wędrówki do celu, ale póki co jeszcze się nie chwalę, bo chcę dać wadze czas na unormowanie i ustabilizowanie ostatecznego wyniku.

Oczywiście, że zapraszam Was na czekoladę i na babeczki Będzie dużo, słodko i kalorycznie. Fajnie to się czyta na wątku coby nie było dietetycznym
Potem się przelejemy na kanapę i będziemy wdychać naleweczki i likierki
Jak nam będzie za ciężko, zawsze mogę kinecta włączyć, to sobie w jakieś sportowe gry pogramy co by trochę kalorii spalić (byleby nie szachy )

Basiu ww, tak myślałam, że jeszcze na marcowanie za wcześnie, ale pierwsze symptomy może okazywać Na pewno będziesz wiedziała, że to już ten moment. Nie da się nie zauważyć
No nie po raz że najadła się pączków i czekolady to jeszcze kilogramy gubi takiej to dobrze czekamy z Tobą na ten Twój upragniony cel Jak chcemy to potrafimy się zmotywować :sly: ja też próbuję.

No to czekam. ... nie powiem że z niecierpliwością - ale cieszę się że to jeszcze nie teraz.

Piękną wizję nam objawiłaś w moim wypadku skutek będzie + 5 kg bo weekendzie. Wczoraj koleżance zapowiedziałam że w biorę wolne na ten weekend poza urlopem

Miłego dnia

Edytowane przez basia_ww
Czas edycji: 2016-02-06 o 09:22
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 07:38   #85
LyraBea
Zakorzenienie
 
Avatar LyraBea
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur...
Wiadomości: 3 357
GG do LyraBea
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Dzień dobry znad kawki.
Obudziłam się wyspana po ósmej co do mnie niepodobne. Może dzisiaj lekko zmieszczę 5 posiłków, bo dzień długi przede mną. Waga ok. Czekam na 61,9kg, czekam. Jeszcze się ze mną troszkę droczy, ale już za rogiem, już tuż, tuż
Na obiad może zrobię placuszki z cukinii, bo mam namrożone potartej kilka kilo i tylko mi w zamrażarce zalega. Usmażę bez tłuszczu, zjem z keksem jogurtu czosnkowego i będzie wyżerka. i tyle planów na dzisiaj. Reszta wyjdzie w praniu.
Miłej niedzieli
LyraBea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 08:41   #86
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cześć dziewczynki

Witam z nad dzbanka zielonej herbaty.

Dziś kolejne - 0,40 kg mimo że @ przyszła. . Wreszcie libra pokazała datę osiągnięcia celu na 12.08.16 bo jak do tej pory linia trendu szła do góry zamiast w dół. Ale mam zamiar trend spadkowy utrzymać. Może się uda.

Miłej niedzieli.
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 09:21   #87
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Hej Kochane....

No wygląda na to,że angina jak nic.... wprawdzie laryngolożka nic w badaniu szczególnego nie zauważyła (bo główny problem mam przy przełykaniu tylko),a stanu zapalnego miejscowo ponoć nie widać No ale dobra: dostałam Gardimax Medica w sprayu,no i miejscowo na tyle to pomaga,że jestem w stanie zjeść posiłek .Jak nigdy dotąd trwa on ok.pół godziny,ale jestem najedzona
Sama aplikuję saszetkę do rozpuszczania Nimesilu w proszku(p/zapalnie i p/bólowo) i mam nadzieje na poprawę,chociaż z rana najgorzej,zatem dzisiaj jeszcze pisząc do Was niezbyt szczególnie się czuję.... ale mam zaległy urlop do wykorzystania,zatem jak znalazł .

Dzisiaj za oknem słoneczko mnie obudziło....jakby wiosna za miedzą już czekała

Na śniadanko dzisiaj miałam :twarożek z jogurtem i miodem , i pomarańczą ( zamieniłam na mango).... i bułkę maczaną w kawce.
Wczoraj mało wody piłam,to zaraz czuję po sobie ociężałość ... ale dzisiaj już z rana dwie półlitrowe wody z cytryną sparzyłam....będę nadrabiać.Mam zaległą kawkę imieninową u Dorotki,to trochę w menu zmiany będą,ale z racji problemów z połykaniem to raczej kalorii nie przekroczę

Miłej niedzieli Dziewczęta.... ja póki co o stabilne 65 kg walczę ,a wystarczyłoby do pełni satysfakcji wagowej zamienić kolejność cyferek

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:
Cytat:
Napisane przez patrysina Pokaż wiadomość

barbra66 -bliżej wyjazdu zgadamy się o szczegóły
Patrysina.... No ja mam nadzieję... że do lata,to jeszcze zdążymy jakiś spacer wspólnie zaliczyć, naprawdę serio mówię i zapraszam (połówkę tez zabierz)

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
Basieńko zdrówka

Liczę - bo ostatnimi czasy - jak widziałam ile pochłaniam kalorii to nie dziwię się że waga takie ruchy miała w przeciwnym kierunku
A czekam na @ i dziwię się że smaków i pypcia na słodkie nie ma - chyba że się spóźni jedno i drugie. ...
No właśnie....tu nie chodzi o jakieś wielkie wyrzeczenia,koszty.... tylko te proste zasady o których wiemy,ale o których w zabieganiu zapominamy Vitalia to tylko potwierdza do bólu... ale w sumie nie żałuję abonamentu ,bo chociaż fajne pomysły na szybkie posiłki mam i prowadzę segregator z nimi,to potem jak książka kucharska będą w sam raz.... A trener mi pokazuje w planie ćwiczeń,że trening nie musi byc morderczy zbytnio,ale chodzi o to by chcieć się ruszać,dbając o wszystkie partie mięśniowe....a z wiosną i większa ochota ku temu
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

Edytowane przez barbra66
Czas edycji: 2016-02-07 o 09:26
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 09:22   #88
basia_ww
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 492
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez barbra66 Pokaż wiadomość
Hej Kochane....

No wygląda na to,że angina jak nic....

Dzisiaj za oknem słoneczko mnie obudziło....jakby wiosna za miedzą już czekała

Na śniadanko dzisiaj miałam :twarożek z jogurtem i miodem , i pomarańczą ( zamieniłam na mango).... i bułkę maczaną w kawce.
Wczoraj mało wody piłam,to zaraz czuję po sobie ociężałość ...

[B][COLOR="DimGray"]Miłej niedzieli Dziewczęta.... ja póki co o stabilne 65 kg walczę ,a wystarczyłoby do pełni satysfakcji wagowej zamienić kolejność
U mnie też słoneczko za oknem, wczoraj to nawet pranie na balkon wywiesiłam

Basieńko zdrówka

Jakby to było takie proste zamienić cyferki

Ja też wczoraj w płyny ubogo
basia_ww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 09:28   #89
barbra66
Wtajemniczenie
 
Avatar barbra66
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 915
GG do barbra66
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Cytat:
Napisane przez basia_ww Pokaż wiadomość
U mnie też słoneczko za oknem, wczoraj to nawet pranie na balkon wywiesiłam

Basieńko zdrówka

Jakby to było takie proste zamienić cyferki

Ja też wczoraj w płyny ubogo
Do miłego...
__________________
Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak
barbra66 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 10:50   #90
Milennka03
Zakorzenienie
 
Avatar Milennka03
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 8 173
Dot.: IV Faza diety dukana cz. III

Dzień dobry niedzielnie
Basiu -zdrowka dużo życzę
Nie rozpisuje się bo sił brak ,dołączam do Basi z choróbskiem niestety. Rozlozylo mnie na całego, katar,kaszel i ogólnie fatalnie się czuję. Dziś piękna pogoda ,mieliśmy w planach długi spacer itp ale zostaje dziś w wyrze co by się kurować ,muszę wyzdrowieć na wyjazd w czwartek.
Dla wszystkich którym kiloski lecą wielkie
u mnie zwyżki ciąg dalszy mimo nie grzeszenia ,zaczynam łapać doła.
Miłej niedzieli
__________________


a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle

-fasolinno-



siestowo

Milennka03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-14 08:41:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.