Sprzedaż decoupage w sklepie internetowym?

[bleu0]

Mam zamiar otworzyć własny internetowy sklep z decoupage. Jednak mam kilka obaw, czy po prostu to się opłaca. Macie swoje własne sklepy? Jak Wam idzie sprzedaż? Na jakim serwerze opłaca się zakładać taki sklep?
A może w jakiś inny sposób udaje Wam się sprzedawać Wasze dzieła?
Pozdrawiam

[Vicconiaa]

Cześć, wiesz mnie także marzy się sklepik, najlepiej stacjonarny u mnie w mieście. Z tymże z biżuterią i deku, ale na początek również myślałam o otworzeniu sklepu internetowego. Wydaje mi się jednak, że to ciężka sprawa. Decu w internecie jest mnóstwo, wiele pięknych prac, które wcale tak łatwo się nie sprzedają, mimo iż ceny wcale nie są wygórowane. Tak naprawdę jakby przeliczyć koszty produktów potrzebnych do wykonania np. szkatułki, doliczyć do tego czas swojej pracy jaki się poświęciło na wykonanie jednej szkatułki, to stwierdzam, że to się po prostu nie opłaca. No bo żeby zwróciły się koszty produktów i coś jeszcze na tym zarobić, to musiałabyś taką szkatułkę sprzedać najlepiej za 60zł zakładając, że koszt produktów i robocizna wyniosła 30zł. Spróbować zawsze możesz. Ja także chcę spróbować tylko, że mi już nie chodzi o jakiś super wysoki zarobek. Po prostu kocham to co robię i chcę to robić. Miło się robi na sercu, gdy ktoś docenia twoją pracę, gdy mu się to podoba, kupuje taki przedmiot i trzyma np. taką szkatułkę u siebie w domku na komodzie Co do galerii internetowych, to strasznie ciężko się do nich dostać. Próbowałam dostać się do kilku najbardziej znanych, ale bez rezultatów. Należę jedynie póki co do jednej tylko galerii, mało znanej. Mam wrażenie, że nikt tam nie zagląda ;( Jednak spróbować zawsze można, warto wysłać swoje zgłoszenie Często jednak jest tak, że galerie internetowe nie przyjmują kolejnej osoby, która robi podobne, choć nie identyczne prace, bo wiadomo, że tyle ile ludzi tworzy decu, to tyle rodzi się pomysłów. Tak samo jest z biżuterią. Trzeba by po prostu zacząć tworzyć coś, czego jeszcze nikt nie wymyślił, a bynajmniej nie jest to "coś" sprzedawane na naszym polskim rynku. Może spróbuj założyć własną stronę internetową, albo bloga i tam zacznij swoją przygodę z decu?!

Pozdrawiam serdecznie

[zielona butelka]

Hej



Niemal każda z nas wie, że to nie jest dobry pomysł na biznes..... rynek jest w tej chwili przesycony, jedyne co możemy robić, to zajmować sie tym hobbystycznie, od czasu do czasu sprzedać coś komuś zainteresowanemu w obrębie naszych znajomych czy współpracowników i tyle.
Wcale nie ma wielkiego " wow" na zakup rzeczy zrobionych tą metodą.Sama wiesz doskonale, ile pracy i materiałów kosztuje wykonanie jednego przedmiotu i za ile chciałabys go sprzedać. Wiem jedno i mogę powiedzieć w ciemno - twoje kalkulacje będa dla klientów zawsze za wysokie, dla ciebie z kolei wprost minimalne.

Słowem, przemyśl dobrze czy na pewno chcesz w to wchodzić, tym bardziej że rękodzieło w Polsce naprawdę nie jest doceniane tak jak np we Włoszech. Ciągle kojarzy sie z pewnego rodzaju Cepelią.

Dziewczyny nie odpisują ci na posta, też z tego powodu, że tu zwyczajnie nie rozmawiamy o tym, kto ile i w jaki sposób zarabia na decu. Prawdopodobnie z tego też powodu, że bardziej skupiamy się na fakcie, że decu to nasze hobby a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Znam jedną sobe na forum, która ma swój malutki sklepik, oprócz tego ciągnie 2 inne prace. Sklepik w zasadzie nie zarabia na swój czynsz, ale osoba która go prowadzi jest hobbystką i lubi to co robi, dlatego ciągnie ten wózek..

Pozdrawiam

M.

[bleu0]

Witam Was dziewczyny i dziękuje za odpowiedzi. No tak macie racje.
Zresztą sama Wiem jak jest z takimi dziełami, bo sprzedaję obrazy i to tez jest droga sprawa. Więc jestem przyzwyczajona do dawania dużo a pobierania za to.... no nie wiele. Chodź muszę przyznać, że zamówień pare jest od klientów z rodziny, znajomych i drogą pantoflową... Moja mama jest świetna w zachwalaniu heh.
Decoupage to hobby, które sprawia przyjemność, zresztą same najlepiej wiecie Ale chyba muszę spróbować z tą stroną.. chodźby po to żeby zobaczyć jak jest to jest. No i dla samego poczucia, że coś robię. Bo jak na razie utrzymuje mnie mąż z tej racji, że mamy 2miesięczne dziecko.
Pozdrawiam!
A jeszcze jedno. Macie może książke o decoupage z "Klubu Dla Ciebie" bo chciałabym sobie kupić, tylko nie wiem czy się opłaca.

[babciakasia]

Witam. jestem babcia Kasia i mam sklepik gdzie prezentuje prace jakie powstają w naszej pracowni. Odzew jest różny. Największy przed Świętami. Najlepiej zbudowac sklep na gotowym szablonie. Zapraszam zerknij na mój może Ci się spodoba. Mam lika pomysłów gdzie mozna sprzedawać prace.... www.*******.netgaleria.pl

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Zgadzam się z Tobą, że rynek jest przesycony różnymi przedmiotami i ciężko jest zarobić. Można jednak hobby połączyć z pieniędzmi. Ja mam trochę inny rynek bo są tu turyści i oni kupują przedmioty stylizowane na regionalne....a może nie zwykłe wzory tylko dostosowane do zainteresowania i miejsca gdzie się mieszka???

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Proszę powiedz mi czy pomysł na kiermasze rękodzieła chwyci. Bo wszyscy piszą, że cięzko sprzedać to co się tworzy...a ja mam sklepik w internecie, sprzedają w sklepie, ale marzy mi się organizacja kiermaszy bo ich prawie nie ma ...no chyba żę przed Świętami. Proszę o opinie o tym pomyśle.

[bajkabajka]

Droga babciukasiu, jak widzę cenę za kolczyki 3,- zł , to po prostu serce mi się kraje.... , to jest , jak to nazwać ?, psucie klientów -praca robiona ręcznie , jedyny egzemplarz , to ILE ty na nich zarabiasz ???? Przepraszam ,ale moim zdaniem psujesz rynek /klientów/ takimi cenami....

[babciakasia]

Napisane przez bleu0

Mam zamiar otworzyć własny internetowy sklep z decoupage. Jednak mam kilka obaw, czy po prostu to się opłaca. Macie swoje własne sklepy? Jak Wam idzie sprzedaż? Na jakim serwerze opłaca się zakładać taki sklep?
A może w jakiś inny sposób udaje Wam się sprzedawać Wasze dzieła?
Pozdrawiam

Możesz połaczyć wszystkie sposoby. Internet i sprzedaż bezpośrednia np. na kiermaszach. Będą takie od wiosny w małych pieniądzach za stoliczek. Czasem warto wydać np: 100 zł na spółkę z koleżanka i zarobić tysiac....
Ja próbuje na różna sposoby. Mój sklepik jest na netgalerii. tam są bardzo ładne i mało skomplikowane szablony. Zapraszam zerknij do mnie na
www.********.netgaleria.pl

[bleu0]

Babciu Kasiu piękny sklepik i prace. Często zaglądają na Twoją stronę klienci? Ja myślałam np. o bazarek.pl Muszę się nad tym zastanowić.
A co do jarmarków to swietny pomysł i już szukałam czy są w pobliżu takie jarmarki sztuki... ale jakoś nic nie mogłam znaleść, musiałabym przejechać pół polski! A zwykłe targi?

[babciakasia]

Napisane przez bleu0

Mam zamiar otworzyć własny internetowy sklep z decoupage. Jednak mam kilka obaw, czy po prostu to się opłaca. Macie swoje własne sklepy? Jak Wam idzie sprzedaż? Na jakim serwerze opłaca się zakładać taki sklep?
A może w jakiś inny sposób udaje Wam się sprzedawać Wasze dzieła?
Pozdrawiam

Napisane przez bajkabajka

Droga babciukasiu, jak widzę cenę za kolczyki 3,- zł , to po prostu serce mi się kraje.... , to jest , jak to nazwać ?, psucie klientów -praca robiona ręcznie , jedyny egzemplaż , to ILE ty na nich zarabiasz ???? Przepraszam ,ale moim zdaniem psujesz rynek /klientów/ takimi cenami....

Dziękuję za Twoją opinię. Tylko zwróć uwagę na wypowiedzi innych, że nic nie sprzedają, że nie ma gdzie...itd. Jeśli robisz czegoś dużo i trafiasz np do sklepu, gdzie ktoś też musi zarobić odsprzedając twoje prace to nie da się więcej. Jeśli masz sprzedaż indywidualną to oczywiście, że ustalasz cenę z górnej półki. Popatrz też na to inaczej. Jaki jest koszt produktów i włożonej pracy. Sama wiesz ile kosztuje zrobienie tacy czy szkatułki a ile kolczyka.. Co do odpowiedzi ile zarabiam...Czy ktoś się przyznał... Zdarza się, że 100- 300 zł dziennie, a czasem 1000 na miesiąc, albo nic bo nie wychodzę do ludzi i siedzę w domu. Ja łącze sprzedaż internetową z bezpośrednią. Życzę Ci zadowolenia z hobby i aby udało się zarobić nie tylko na nowe preparaty, farby...wiem, że to ją spore koszty, ale żeby się nie zniechęcać i rozwijać swoje zainteresowania. Pozdrawiam Kasia

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez bleu0

Babciu Kasiu piękny sklepik i prace. Często zaglądają na Twoją stronę klienci? Ja myślałam np. o bazarek.pl Muszę się nad tym zastanowić.
A co do jarmarków to swietny pomysł i już szukałam czy są w pobliżu takie jarmarki sztuki... ale jakoś nic nie mogłam znaleść, musiałabym przejechać pół polski! A zwykłe targi?

Trzymam kciuki za Ciebie. Mnie nikt nie motywował, aby wreszcie się odważyć i pokazać światu co się robi. Jednym się spodoba, a innym nie...ale trzeba do przodu nigdy nie wolno się cofać, bo zostaniesz z serwetkami, farbami....i jak na to popatrzysz to będzie ci żal....naprawdę.

Co do kiermaszy i bazarków to ja przygotowuję najbliższe na Wielkanoc a na szybko to proponuję wspólne sprzedawanie prac z katalogu. Ja reklamuje Twoje a ty moje i każdy z nas zarabia. Pisz do mnie na biuro@list.pl będzie mi bardzo miło jak pozostaniemy w kontakcie. Zaproś do współpracy swoje koleżanki. BO W KUPIE SIŁA

[Pupil]

Napisane przez zielona butelka

Hej
Nie chce cie zniechęcać, ale zanim podejmiesz decyzję, poczytaj może blog mojej znajomej:

http://laprovence-pl.blogspot.com/

W poście " Troszkę mi smutno" pisze o tym, dlaczego wycofuje sie ze sprzedaży decu.

.... Wcale nie ma wielkiego " wow" na zakup rzeczy zrobionych tą metodą, i tak jak pisze Magda w poście, która ma dość jęczących klientek pytających ciągle " dlaczego tak drogo?" Sama wiesz doskonale, ile pracy i materiałów kosztuje wykonanie jednego przedmiotu i za ile chciałabys go sprzedać. Wiem jedno i mogę powiedzieć w ciemno - twoje kalkulacje będa dla klientów zawsze za wysokie, dla ciebie z kolei wprost minimalne.
.... tu zwyczajnie nie rozmawiamy o tym, kto ile i w jaki sposób zarabia na decu. Prawdopodobnie z tego też powodu, że bardziej skupiamy się na fakcie, że decu to nasze hobby a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Znam jedną sobe na forum, która ma swój malutki sklepik, oprócz tego ciągnie 2 inne prace. Sklepik w zasadzie nie zarabia na swój czynsz, ale osoba która go prowadzi jest hobbystką i lubi to co robi, dlatego ciągnie ten wózek..

Myślę Magda że przykład Magdy-Ryniu nie jest dobrym przykładem. Znam jej sklep, zresztą asortyment i ceny można obejrzeć w internecie. Moim zdaniem ceny są co najmniej dwukrotnie a czasem i więcej zawyżone. Skrzynka, której surówka kosztowała maksymalnie 10 zł, koszt lakieru i farb może 5 zł nie może kosztować dobrze ponad 100 zł. Wszystko musi mieć ręce i nogi, ceny również muszą być dostosowane do włożonego wysiłku, a przede wszystkim wytrzymałości rynku I myślę, że to jest najistotniejszy problem. Wieszaczek, którego koszt wykonania wyniósł nie więcej niż 10-12 zł i nie był absolutnie czasochłonny jeśli chodzi o wykonanie też nie może kosztować 70 zł. To znaczy może, ale rynek tego nie kupi. I jak widać nie kupuje. Poza tym prace Ryniu są skierowane do bardzo wąskiego grona klientów, to też trzeba wziąć pod uwagę.

Są w internecie osoby doskonale prosperujące w świecie decoupage. Sprzedają swoje wyroby za dość duże pieniądze, ale też w ich pracach widać ogrom włożonej pracy i klienci to doceniają. Przykładem Sylwia Serwin http://sylwiaserwin.pl/decoupage-i-nie-tylko, http://sylwiaserwin.pl/Bombki, http://sylwiaserwin.pl/Kilka-sposobow-na-jajo-strusie, http://sylwiaserwin.pl/Pisanki-z-jaj-gesich czy też Asket http://asket.blox.pl/html . Jest blog Agnieszki Babulewicz http://agnieszkababulewicz.blogspot.com/ , blog Lary http://lara-egaree.blogspot.com/ itp itd .... we wszystkich tych przykładach cena nie ma większego znaczenia, ale generalnie odzwierciedla i koszt materiałów i ogrom włożonej pracy gdyż przedmioty te są perfekcyjnie wykonane. Wszystkie te dziewczyny sprzedają z powodzeniem swoje wyroby ...nasza forumowa koleżanka również Trzeba tylko trafić w gusta klienta i być elastycznym, nawet jak zamówienie Ci się nie spodoba i masz inną wizję tego przedmiotu trudno, klient nasz "per Pan". Chyba, że chcesz sprzedawać wyłącznie rzeczy gotowe, nie przyjmując zamówień indywidualnych.

Napisane przez bleu0

Witam Was dziewczyny i dziękuje za odpowiedzi. No tak macie racje.
Zresztą sama Wiem jak jest z takimi dziełami, bo sprzedaję obrazy i to tez jest droga sprawa. Więc jestem przyzwyczajona do dawania dużo a pobierania za to.... no nie wiele. Chodź muszę przyznać, że zamówień pare jest od klientów z rodziny, znajomych i drogą pantoflową... Moja mama jest świetna w zachwalaniu heh.
Decoupage to hobby, które sprawia przyjemność, zresztą same najlepiej wiecie Ale chyba muszę spróbować z tą stroną.. chodźby po to żeby zobaczyć jak jest to jest. No i dla samego poczucia, że coś robię. Bo jak na razie utrzymuje mnie mąż z tej racji, że mamy 2miesięczne dziecko.
Pozdrawiam!
A jeszcze jedno. Macie może książke o decoupage z "Klubu Dla Ciebie" bo chciałabym sobie kupić, tylko nie wiem czy się opłaca.

Jeśli masz troszkę czasu przy tak małym dziecku, dobre chęci i możliwości finansowe to nic nie szkodzi spróbować. Może jednak najpierw załóż bloga, poświęć trochę czasu żeby zaistnieć w internecie Nie radziłabym od razu zakładania sklepu internetowego, zwłaszcza że jak rozumiem nie masz jeszcze gotowych ozdobionych przedmiotów, które do sklepu mogłabyś wstawić. Ale nie można też zakładać z góry, że dane przedsięwzięcie się nie uda zwłaszcza że jak piszesz - malujesz obrazy więc zmysł artystyczny masz a z mojego doświadczenia wynika, że największy sukces w tej "branży" odnoszą właśnie osoby z dobrze rozwiniętym zmysłem artystycznym albo wykształceniem plastycznym Mnie go niestety Bozia poskąpiła, ale za to sama lubię to co w wolnej chwili robię a ponieważ nie sprzedaję swoich wytworków tylko rozdaję, to większego problemu nie ma w końcu darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda

Co do książek to jest obecnie kilka dostępnych w KDC - napisz o którą konkretnie Ci chodzi Z góry nie polecam "Decoupage w stylu prowansalskim", niewiele daje, przykłady też są takie sobie moim skromny zdaniem. Wrzucając hasło "styl prowansalski" więcej się dowiesz z Googla niż z tej książki "Decoupage na szkle" też jest według mnie mierna, natomiast godna polecenia jest "Decoupage wszystkie techniki"

[babciakasia]

Napisane przez zielona butelka

Hej
Nie chce cie zniechęcać, ale zanim podejmiesz decyzję, poczytaj może blog mojej znajomej:

http://laprovence-pl.blogspot.com/

W poście " Troszkę mi smutno" pisze o tym, dlaczego wycofuje sie ze sprzedaży decu.


Niemal każda z nas wie, że to nie jest dobry pomysł na biznes..... rynek jest w tej chwili przesycony, jedyne co możemy robić, to zajmować sie tym hobbystycznie, od czasu do czasu sprzedać coś komuś zainteresowanemu w obrębie naszych znajomych czy współpracowników i tyle.
Wcale nie ma wielkiego " wow" na zakup rzeczy zrobionych tą metodą, i tak jak pisze Magda w poście, która ma dość jęczących klientek pytających ciągle " dlaczego tak drogo?" Sama wiesz doskonale, ile pracy i materiałów kosztuje wykonanie jednego przedmiotu i za ile chciałabys go sprzedać. Wiem jedno i mogę powiedzieć w ciemno - twoje kalkulacje będa dla klientów zawsze za wysokie, dla ciebie z kolei wprost minimalne.

Słowem, przemyśl dobrze czy na pewno chcesz w to wchodzić, tym bardziej że rękodzieło w Polsce naprawdę nie jest doceniane tak jak np we Włoszech. Ciągle kojarzy sie z pewnego rodzaju Cepelią.

Dziewczyny nie odpisują ci na posta, też z tego powodu, że tu zwyczajnie nie rozmawiamy o tym, kto ile i w jaki sposób zarabia na decu. Prawdopodobnie z tego też powodu, że bardziej skupiamy się na fakcie, że decu to nasze hobby a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Znam jedną sobe na forum, która ma swój malutki sklepik, oprócz tego ciągnie 2 inne prace. Sklepik w zasadzie nie zarabia na swój czynsz, ale osoba która go prowadzi jest hobbystką i lubi to co robi, dlatego ciągnie ten wózek..

Pozdrawiam

M.

A ja się przyznałam ile można zarobić

Inna sprawa dotyczy przekonań i tego co się tworzy w stosunku do tego co chcą ludzie kupowac. Czasem trzeba się dostosować do rynku. Ja też na początku z obrzydzeniem patrzyłam na te bazarowe duperele, ale trzeba zarobić na rachunki...nie za wszelką cene..NIE NIGDY...nawet jeśli tylko suchy chleb....ale czasem trzeba przeanalizować swoje podejście ile i za ile się opłaca.

[bleu0]

Napisane przez Trzymam kciuki za Ciebie. Mnie nikt nie motywował, aby wreszcie się odważyć i pokazać światu co się robi. Jednym się spodoba, a innym nie...ale trzeba do przodu:jupi: nigdy nie wolno się cofać, bo zostaniesz z serwetkami, farbami....i jak na to popatrzysz to będzie ci żal....naprawdę.

Co do kiermaszy i bazarków to ja przygotowuję najbliższe na Wielkanoc a na szybko to proponuję wspólne sprzedawanie prac z katalogu. Ja reklamuje Twoje a ty moje i każdy z nas zarabia. Pisz do mnie na [EMAIL="biuro@list.pl"

biuro@list.pl[/EMAIL] będzie mi bardzo miło jak pozostaniemy w kontakcie. Zaproś do współpracy swoje koleżanki. BO W KUPIE SIŁA

Dziękuje bardzo
Mogłabyś bardziej objaśnić na czym by miało polegać sprzedawanie z katalogu? Jakiego katalogu? Ehm.. chyba dziś rozkojażona jestem.

"Jeśli masz troszkę czasu przy tak małym dziecku, dobre chęci i możliwości finansowe to nic nie szkodzi spróbować. Może jednak najpierw załóż bloga, poświęć trochę czasu żeby zaistnieć w internecie Nie radziłabym od razu zakładania sklepu internetowego, zwłaszcza że jak rozumiem nie masz jeszcze gotowych ozdobionych przedmiotów, które do sklepu mogłabyś wstawić. Ale nie można też zakładać z góry, że dane przedsięwzięcie się nie uda zwłaszcza że jak piszesz - malujesz obrazy więc zmysł artystyczny masz a z mojego doświadczenia wynika, że największy sukces w tej "branży" odnoszą właśnie osoby z dobrze rozwiniętym zmysłem artystycznym albo wykształceniem plastycznym Mnie go niestety Bozia poskąpiła, ale za to sama lubię to co w wolnej chwili robię a ponieważ nie sprzedaję swoich wytworków tylko rozdaję, to większego problemu nie ma w końcu darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda

Co do książek to jest obecnie kilka dostępnych w KDC - napisz o którą konkretnie Ci chodzi Z góry nie polecam "Decoupage w stylu prowansalskim", niewiele daje, przykłady też są takie sobie moim skromny zdaniem. Wrzucając hasło "styl prowansalski" więcej się dowiesz z Googla niż z tej książki "Decoupage na szkle" też jest według mnie mierna, natomiast godna polecenia jest "Decoupage wszystkie techniki"

Chodziło mi właśnie o "Decoupage wszystkie techniki". Mam swój blog, muszę się przyznać, że nie wiele czasu mu poświęcam, ale jakoś mnie po prostu nie wkręciło.
Kilka pracy mam, ale oczywiście chcę na początku "wytworzyć towar" a później stworzyć sklep. Mam możliwość również zrobienia wizytówek i wiem, że np. moja mama świetnie by je roznosiła;d Ah ploteczki.

[Pupil]

Napisane przez bleu0

Chodziło mi właśnie o "Decoupage wszystkie techniki". Mam swój blog, muszę się przyznać, że nie wiele czasu mu poświęcam, ale jakoś mnie po prostu nie wkręciło.
Kilka pracy mam, ale oczywiście chcę na początku "wytworzyć towar" a później stworzyć sklep. Mam możliwość również zrobienia wizytówek i wiem, że np. moja mama świetnie by je roznosiła;d Ah ploteczki.

A jeśli tak, to nic nie stoi na przeszkodzie spróbować Masz już podpowiedź babcikasi co do serwera, poszperaj jeszcze w necie z jakich serwerów korzystają dziewczyny, może jakiś informatyk dobra duszyczka podpowie? I do dzieła
"Decoupage.Wszystkie techniki" polecam, jest to dobra książka

[nigellanka]

Popieram ten pomysł, chociaż dobrze by było żeby sklep miał jednak nie tylko wirtualną siedzibe. A tak wogóle każdy zasługuje na swoją szanse na sukces, swoje 5 minut! Jeśli ktoś zupełnie odradza to chyba brak wiary we własne siły albo czysta zazdrość.. Sama też myślalam o takim sklepie, na razie mogę coś wstawić coś do kogoś w komis Wspieram i pozdrawiam!

[Pupil]

Napisane przez nigellanka

Jeśli ktoś zupełnie odradza to chyba brak wiary we własne siły albo czysta zazdrość..

Myślę, że raczej zielona butelka wybrała po prostu zły przykład. To nie zazdrość tylko znajomość problemów akurat tej osoby. Nie do końca zawsze można wierzyć w to, co ktoś pisze na blogu i jaka faktycznie jest przyczyna rezygnacji z działalności.

Fakt, że jest ciężko ze sprzedażą decu, ale to częściowo to nasza wina Akceptujemy absolutny kit, jaki jest dość często sprzedawany jako decoupage (choć de fecto nie mamy na to żadnego wpływu). Sama będąc kiedyś w Zamku Książ na ogromnym jarmarku widziałam stoisko z przedmiotami ozdobionym decoupage. Włos jeży się na głowie jak taki kit można było wystawić. Fakt, cena niska 20- 30 zł za szkatułkę - bo i nie było za co wziąć - może 2 warstwy domaluxa lub innego bardzo rzadkiego lakieru, fatalnie naklejona serwetka, bez cieniowań i nawet próby zatuszowania brzegów, niedoczyszczone drewienko itp itd. Ohyda do kwadratu. Drugie stoisko - takiej samej mniej więcej jakości wyroby. Kolejne to samo. Byłam razem z przyjaciółmi ze Szczecina, małżeństwem w którym obydwoje zajmują się i decoupage i dekoratorstwem i z paroma innymi osobami z różnych stron Polski, też zajmujących się zarówno hobbystycznie jak i profesjonalnie decu. Próba rozmowy, żeby kobity chociaż ściągnęły baner, że to wykonane w technice decoupage nie przyniosły rezultatu. I tak, jak ktoś ma doświadczenia z lokalnych, większych czy mniejszych jarmarków to może mieć pojecie o decoupage jako o jarmarcznej sztuce, niechlujnej, taniej i brzydkiej.

Ale medal też ma drugą stronę o której pisałam wyżej - są dziewczyny, które robią w decu piękne rzeczy i to w różnych stylach i z ich sprzedaży żyją
Więc jak najbardziej należy próbować

[babciakasia]

Będę robić katalog prac różnych...zapraszam jeśli chcesz zamieścić tam swoje prace. Katalog będzie również wykonany ręcznie. Jesli znasz kogoś kto również ma ciekawe prace, a chciałby wspólnie sprzedawać to zaproś go i proszę pisz do mnie.
Pozdrawiam
Kasia

zerknij zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ht=babciakasia

[komiksowa]

ja żyję ze sprzedaży decu - mam firmę. Na początku było słabo, w lipcu i sierpniu beznadziejnie..ale jak ktoś jest uparty to da radę. Mam sklep internetowy, ale nie daję mu szans większych na powodzenie. Sprzedaję głównie na A. i robię hurtowe zamówienia. Ludzie wciąż nie ufają sklepom internetowym, nawet jeśli jest tam taniej. Poza tym rynek jest bardzo, bardzo mocno zepsuty przez tzw "szarą strefę". Nie jest łatwo, naprawdę. Dużo pracy, także po nocach. Właśnie robię inwenturę - tak, wiem, jestem spóźniona, ale ciii... siedzę po nocach, wpisuję, liczę, klnę pod nosem...ale robię to co lubię, to, co zawsze chciałam. Jasne, że decu za parę lat stanie się niemodne i nudne, ale do tego czasu - mam nadzieję, nauczę się mnóstwa innych rzeczy, a decu stanie się hobby.

[babciakasia]

Witam. Zajrzałam na kolczyki ale nie mogę ich otworzyć....proszę prześlij mi jakieś inne obrazki, abym mogła zobaczyć Twoje prace.

[babciakasia]

Napisane przez bleu0

Mam zamiar otworzyć własny internetowy sklep z decoupage. Jednak mam kilka obaw, czy po prostu to się opłaca. Macie swoje własne sklepy? Jak Wam idzie sprzedaż? Na jakim serwerze opłaca się zakładać taki sklep?
A może w jakiś inny sposób udaje Wam się sprzedawać Wasze dzieła?
Pozdrawiam

Czy masz już swój sklepik. Jestem ciekawa jak Ci idzie?

[pawlak42]

Witam wszystkich,
chciałem poprosić Was o opinie:
Chciałbym robić lampki LED do zdobienia:
Pełny zestaw: kabelek 2m z zasilaczem, włącznikiem, kołeczek byłby zrobiony z surowego MDF-u a płyta byłaby malowana proszkowo.
Mam wersje na biurko(mniejsza) i na podłogę(większa).
Mam tez wersję na sufit, ścianę i jeszcze inna na podłogę.
Myślę że byłoby to ciekawe, cos innego niż tarcze zegara czy szkatułki.
Co o tym sądzicie?
koszt takiej lampki na biurko to ok 50zł, a na podłogę ok 80zł.
Desk Stick.jpg
SimpleLamp 1 i 2male.jpg