problem małych piersi..

[magdula125]

Witam! Czy któraś z Was może mi jakoś pomóc? Problem polega na tym,że po porodzie strasznie zmalały mi piersi.Może wydaje się to śmieszne ale dziwnie sie czuję,jak bym miała 16 lat.No i mój mąż twierdzi że wyglądam teraz jak dziecko. Bo mam małe a... Pomóżcie co mogę zrobić?

[201608040942]

Powiekszyc je operacyjnie lub kupic odpowiedni stanik ktory je optycznie powiekszy.
Codzienny masaz tez sie przyda, jesli biust nie jest jedrny.

ja wolalabym miec male niz miec taka duza symetrie co mam. Poza tym duzy biust nie jest komfortowy, diezko dostac stanik z duza miska i malym obwodem nie placac za niego fortuny.

Ciesz sie tym co masz, a moza powienien sie cieszyc ze ma zdrowa zone. Bo co bylo by, jak bys miala raka piersi? A choroba byla by tak zaawansowana, ze trzeba by odjac cala piers, a moze i obie? To jest problem, a nie to ze biust jest maly.

Nie obraz sie porsze, na nie. Nie pisze tego zeby cie wysmiac, czy osmieszyc. Moj biust tez nie jest idealny, dlugo mialam kompleksy z tego powodu, dlugo uczylam sie akceptowac to jaka jestem, jak wygladam. Chcce napisac, ze nie warto sie przejmowac takimi rzeczami, ludzie maja gorsze problemy i oby nas one nigdy nie dotyczyly. Cieszym sie, ze mamy udane malzenstwo, ze dziecko jest zdrowe, ze nam tez nic nie jest. A wyglad? No coz, musimy bardziej dobierac garderobe, ktora ukryje to co musi i wyeksponuje to co ladne.
Nie przejmuj sie biustem, naprawde nie warto.

[Nika.83]

MonikaPogrzeba

Ciesz sie tym co masz, a moza powienien sie cieszyc ze ma zdrowa zone. Bo co bylo by, jak bys miala raka piersi? A choroba byla by tak zaawansowana, ze trzeba by odjac cala piers, a moze i obie? To jest problem, a nie to ze biust jest maly.

Zgadzam się z Tobą, sama od zawsze mialam i mam mały biust. Problem z kupieniem stanika to norma kiedyś były "zerówki" teraz małe A. Nie powiem że kąpleksów nie mialam. Fakt staniki które powiększają biust to jest coś ale to nie było rozwiązanie do momentu kiedy sama psychicznie nie dorosłam do tego faktu że "małe też jest piekne..." i nie liczy się wilekość.Mój TZ zawsze mi mówil ze nie mam co narzekać na biust, że jemu się podoba taki jaki mam, że przecież wiedział co brał i nie chciał by mnie na zadna inna "cycoline"zamienić. I powiem, że dzieki niemu tak naprawde uwierzyłam w swoje walory. I chociaż mam mały biust mam w sobie inne zalety które ludzie doceniają i zaóważaja.
Więc pomysl o tym w podobny sposób a nie zamęczaj sie mysla ze masz małe piersi... Bo świat się nie kończy na nich... Napewno jesteś bardzo atrakcyjna kobietą więc pokaz to co najlepsze w Tobie!!
Głowa do góry a będzie dobrze!!

[201608040942]

Ladnie napisalas, ze doroslas, ja tez musialam dorosnac. I tez moj maz mi w tym pomogl. Pracowac nad soba zaczelelam wczesniej, ale jak to bywa bylo z tym roznie. Jak juz zaczynalam akceptowac to ktos cos powiedzial zasmial sie i moja praca spelzala na niczym. Maz jest bardzo wazna osoba tutaj, a to ze maz zalozycielki watku sobie robi spdsmiejwajki z tego mi sie bardzo nie podoba. Wiem co to znaczy byc zakpmleksionym, a akceptacja bliskich naprawde pomaga.

magdula pogadaj z mezem, ze jest ci przykro. zapytaj sie go czy mu to bardzo przeszkadza. Moze on nie wie, ze tobie fakt zmniejszenia biustu , przysparza ci kompleksow. Moze on nie smieje sie specjalnie tylko o tak dla zabawy, a rani ci i nie wie o tym. Ja wiem za zamiany jakie powoduje ciaza w naszych figurach ,nie zawsze sie nam moga podobac, ale zeby byc szczesliwym musiamy to zaakceptowac. Nie am innej rady. Przeciez jak Nika napisala. male moze byc piekne. wyobraz sobie gdybys miala taka asymetrie jak ja. Jedna piers to D a nawet przydalo by sie E, a druga to gora B albo male C. Miekkich stanikow nosic nie moge, musze w upaly chodzic w tych pancerniakach, bo wtedy tak duzej asymetrii nie widac. Co bys wolala? taki ladny maly biuscik, czy byc taka hybryda jak ja?
naprawde nie przejmuj sie tym. Pogadaj z mezem, ze jego zarty sprawiaja ci przykrosc, jak cie kocha to zrozumie i pomoze ci zaakceptowac nowy biust.
Naprawde ludzie maja gorsze problemy od nas. jak czasami tak ogoldam Tv jakie nieszczescia ludzi dosiegaja... to ciesze sie z tego co mam.

[paula78]

zmienic meza,powiekszyc biust operacyjnie ,kupic dobry stanik lub zaakceptowac sie.pocieszajace jest to ze za 30 lat biust bedziesz miala tam gdzie byc powinnien a nie na kolanach ;-D

[magdula125]

Dziękuje Wam za pocieszenie.Dobrze ze nie jestem sama...Dziękuje Wam!