mam problem-związek a może jego koniec

[xyzgirl86]

Mam problem z moim TŻ jesteśmy ze soba ponad 3,5 roku między nami ostatnio jest coraz gorzej. jego rodzice się wtrącają ciągle dzwonią do niego dupe trują itp, on dla nich jest zwykłym parobasem i murzynem do roboty!!!Tak było od początku , musi małego brata umyć uśpić jak ojcec mamie zakupy przywieść, a osatnio to nawet usługuje swojemu 18 letniemu bratu!!czekałam całe wojsko na pj przyjeżdżał i zawsze musieliśmy jechać do niego jego stara wcale nie uszykowała mu kanapki ani nic na podróż tylko zawsze moja mu robiła paczkę!!!Mieliśmy plany , ale on wciąż z ojcem robi na budowie-a kasy nie dostaje za to!! On powiedział że jest szczęśliwszy ze swoimi rodzicami bardziej niż ze mną!!Ostatnio jest dla mnie taki "oschły" Zazwyczaj nasze życie seksualne było wg mnie kiepskie , ile razy się kochaliśmy tyle razy myślałam że marnuje czas!! Jest mi smutno i źle , nie wiem co robić ?? czuje się gorsza, mam obniżoną samoocenę ale on był częścią mego życia i jak zacząć wszystko od nowa bez niego???

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Masochista jakiś czy co...To jest typowy maminsynek i sługa rodziców,Dziwne, mi się wydaje (przepraszam z góry), że to wcale nie miłośc a jęsli tak to umiejętnie w nim tłumiona przez mamuśke.Przykra sprawa

[xyzgirl86]

on ma prawie 25 lat a ja prawie 21 cała moja młodość to on, mieliśmy plany ślub itp no ale np tera 3 dni się do mnie nie odzywał bo chciał abym samochodem moich rodziców zawieźli rower jego brata do domu i dziewczynie tego brata wieże!! chyba żartował nie pytał moich starych ino mnie postawił w kwestii dokonanej!!nie zgodziłam się bo nie mamy bagżnika i nie wiem nawet co rodzice robią!! 3 dni sie nie odzywał i rano dziś sms czy jedziemy ten rower mu zawieźć ja że chyba żartuje!! przyjechał po południu wziął tą wieże aby zawieźć do dziewczyny jego brata!! do mnie sie słowem nie odezwał i poszedł! ja mam egzamin pojutrze nie chce mi się uczyć nie mam siły ( mam doła , jest mi tak źle czuje się podleee

[kitosa]

Albo facet przejrzy na oczy albo na zawsze pozostanie maminsynkiem. Ale, że był zdolny powiedzieć, że jest szczęsliwszy z rodzicami... Mnie by serce pękło.

[Taverney]

Nie oceniajcie tak pochopnie...

a jak Ty się wobec niego zachowujesz? Może lubi czuć się potrzebny? Może suszysz mu głowę tym, że cały czas jest przy rodzinie, zamiast z Tobą i może właśnie tego ma dość. Tu trzebaby było spojrzeć na sytuację z obu stron, nie tylko z Twojej...
postaraj się, wyciągnij wnioski, spóbuj coś zmienić, jeśli Ci na nim zależy, albo...zastanów się, czy jest sens...

[agamazzi]

Napisane przez xyzgirl86

ale np tera 3 dni się do mnie nie odzywał bo chciał abym samochodem moich rodziców zawieźli rower jego brata do domu i dziewczynie tego brata wieże!! chyba żartował nie pytał moich starych ino mnie postawił w kwestii dokonanej!!nie zgodziłam się bo nie mamy bagżnika i nie wiem nawet co rodzice robią!! 3 dni sie nie odzywał i rano dziś sms czy jedziemy ten rower mu zawieźć ja że chyba żartuje!! przyjechał po południu wziął tą wieże aby zawieźć do dziewczyny jego brata!! do mnie sie słowem nie odezwał i poszedł!

Wg mnie nie jest normalne zeby facet z takiego powodu nie odzywal sie do ciebie przez 3 dni...
Zastanow sie czy zwiazek na cale zycie z osoba, ktora tak sie zachowuje bedzie udany i partnerski...
Moze zrobcie sobie przerwe i przemsl to jeszcze raz...

[Mysia_]

Napisane przez agamazzi

Wg mnie nie jest normalne zeby facet z takiego powodu nie odzywal sie do ciebie przez 3 dni...
Zastanow sie czy zwiazek na cale zycie z osoba, ktora tak sie zachowuje bedzie udany i partnerski...
Moze zrobcie sobie przerwe i przemsl to jeszcze raz...

zgadzam sie z dziewczynami
jedna z wizazanek, nie wiem czy moge powiedziec ktora, miala podobny problem, tak przynajmniej to odebralam.
ja bym sie wkurzyla i zastanowila powaznie nad zwiazkiem z takim maminsynkiem. a on od zawsze taki jets?bo dlugo juz ejstescie ze soba wiec dziwie sie ze Ci dawniej to nie przeszkadzalo. dla mnie facet bylby przegrany, no sorry nie ma 15 lat zeby sluchac sie rodzicow a 10 lat wiecej-ma juz swoje zycie-powinien to juz wiedziec. jak Ci na Nim zlaezy to pogadaj z Nim powaznie i ja na twoim miejscu zabralabym Go do innego miasta najlepiej, zeby tam znalazl sobie prace itd. Nie bedzie przeciez bral slubu z rodzicami ani z Nimi dzielil reszty zycia.

[sky1980]

xyzgirl.. zal mi cie,wyobrazam sobie ze nie masz ochoty na nic i ze jestes zalamana,ale tak jak dziewczyny mowia,zastanow sie nad tym zwiazkiem razem z nim,porozmawiajcie na spokojnie,zapytaj sie go czego on tak naprawde oczekuje od ciebie, przeciez nie jestescie od wczoraj razem...
zycze powodzenia i daj znac co u ciebie
trzymaj sie

[Ray]

wiesz sa dobre strony i zle... dobra jest ta ze szanuje rodzine.. to bardzo dobrze wrozy na przyszlosc.. nie wstydzi sie rodzicow szanuje matke pomaga jej ojcu tez nie wymaga za to pienidzy to jest bardzo piekne...i to dobrze o nim swiadczy..
druga zla strona to brak stanowczosci twojego chlopaka.. facet w wieku 25 lat pownien juz dawno miec swoje zycie ktore nie musi byc zwioazen z rodzicami.. pownien wiedziec kto na ile moze sie w nie wtracac.. i kiedy mowic NIE! i dosc...
tego mu brakuje.. ale asertywnosci da sie nauczyc... pownien znac granice prywatnosci i zwiakzu z toba...
musiz z nim porozmawiac.. jedne co ci moge poradzic to nie obrazaj nigdy jego rodziny jaka by ona nie byla nawet gyby ci sie to bardzo nie podoba on to odbierze zle i bedzie obwiniac ciebie.. po prostu zaakcpetuj jego rodzine ale nie musisz akceptowac tego jaki jest w stosunku do ciebie.. i tego jak "daje sie rodzicom" musisz mu wyjasnic ze rozumeis zze kocha rodzine ale nie jest niczym uslugusem i ma prawo do tego by mowic nie... i ze cie to boli jak widzisz jak on robi za kozla ofiarnego.. i ze wali wam sie zwiazek bo faceci tego zazwyczaj nie widza

[malpica]

ehh wspolczuje miec takkiego faceta, typowy maminsynek...naprawde przykra sprawamam nadzije ze niedlugo jakos sobie z tym poradzisz...nie martw sie... trzymam za ciebie kcuki pozdrawiam

[xyzgirl86]

Wsumie możecie mnie oceniać że jestem głupia bo czepiam się jego rodziców itp ale to prawda! wszystko przez nich, ojciec nie kazał jego bratu sie żenić i co nie ożenił się a wyjechał za granice, teraz znowu rodzina go wykorzystuje-bo przecież ma im pomagać a nie dbać o mieszkanie babci w kótrym śpimy, on dla nich zakupy taśta a nam babcia musi i ja wpakowałam się w takie bagno, 2 dni temu przyjechał potem płakał było ok , na następny dzień rano o 8 telefon i znowu powtórka z rozrywki nawet śniadania nie jedliśmy, no i oczywiście pobiegł pozałatwiać sprawy jakie mu kazano!! Problem jest w tym że jak on jest tu to niby jest ok ale jak tylko zadzwonią to na łeb dostaje, a jak jedzie do domu to tragedia, nie powie kiedy przyjedzie ani nic!! a sms które piszemy to slowa suche słowa np cześć co robisz!? albo on wczoraj oglądam se meczyk!! pewnie ja sama siedze mam doła a on se meczyk ogląda!!

[agamazzi]

Napisane przez xyzgirl86

Wsumie możecie mnie oceniać że jestem głupia bo czepiam się jego rodziców itp ale to prawda! wszystko przez nich, ojciec nie kazał jego bratu sie żenić i co nie ożenił się a wyjechał za granice, teraz znowu rodzina go wykorzystuje-bo przecież ma im pomagać a nie dbać o mieszkanie babci w kótrym śpimy, on dla nich zakupy taśta a nam babcia musi i ja wpakowałam się w takie bagno, 2 dni temu przyjechał potem płakał było ok , na następny dzień rano o 8 telefon i znowu powtórka z rozrywki nawet śniadania nie jedliśmy, no i oczywiście pobiegł pozałatwiać sprawy jakie mu kazano!! Problem jest w tym że jak on jest tu to niby jest ok ale jak tylko zadzwonią to na łeb dostaje, a jak jedzie do domu to tragedia, nie powie kiedy przyjedzie ani nic!! a sms które piszemy to slowa suche słowa np cześć co robisz!? albo on wczoraj oglądam se meczyk!! pewnie ja sama siedze mam doła a on se meczyk ogląda!!

Nikt ci nie zzuca, ze jestes glupia, przynajmniej ja jestem od tego daleka... Z tego co piszesz to widac, ze twoj TZ jest pod bardzo duzym wplywem rodzicow, jest w stanie zucic wszystko i jechac do nich...
A jak tobie sie uklada z jego rodzicami, lubia cie, akceptuja?
Z tego co zrozumialam mieszkacie razem, wiec moze odwiedz swoich rodzicow i powiedz swojemu TZ, ze musisz wszystko przemyslec i nie bedzie cie przez jakis czas...
Z doswiadczenia znajomych jednak wnioskuje, ze zwiazki z tego typu facetami sa barzo ciezkie i raaczej sie rozpadaja...
Ja obstaje za przerwa w zwiazku, inaczej nic do niego nie dotrze..
Powodzenia

[payo_proff]

Napisane przez xyzgirl86

albo on wczoraj oglądam se meczyk!! pewnie ja sama siedze mam doła a on se meczyk ogląda!!

Małe pytanko: Czemu o tym nie porozmawiacie? Czemu mu nie powiesz że masz doła?
Od 'zawsze' taki jest? Może poprostu musi teraz zapieprzać na wspomnianej budowie, nie wiem co oni robią dom budują czy coś...Napisz coś konkretnego, a nie rzucaj się o wszystko co on robi, z tego co widać to Tobie nic nie pasuje, a chłopak(jego rodzina) wnioskuje buduje dom i musi pomagac bardziej niż kiedykolwiek. Zamiast narzekać ciesz sie że w ogóle pisze Ci smsy itd. ...i pozdrów koleżanki z gimnazjum

[Bart]

Jego zachowanie jest jak najbardziej poprawne biorąc pod uwagę samozachowawczość, ale co on sam teraz może... MAMA - what ever - to pozytywna cecha bo jest bardzo rodzinny. To dobrze wróży dla waszych dzieci. Jesteście w związku 1+1 - nie dziw się temu, że garnie się do matki (może był wychowywany jak jedynak, albo ma rodzeństwo o wyższej dywergencji wiekowej). Obrona "gniazda" to baardzo dobra zaleta twojego TŻ. Pamiętaj, że na chwilę obecną on nie ma rodziny, prócz MAMA TATA .. Będzie ją mieć jak przyjdzie na świat wasze potomstwo. Dla faceta narodziny potomka to jest jak dostanie młotem hutniczym w łep.... Nie martw się, bo dla WAS będzie w stanie pokłócić się z rodzicami... Odezwie się wtedy w nim prawdziwy LEW.... zaufaj mi bo sam to przeszedłem.. ;-)

Moja rada dla Was - Jeżeli checie być razem to postarjacie się o maleństwo....

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

Napisane przez xyzgirl86

jest coraz gorzej. jego rodzice się wtrącają ciągle dzwonią do niego dupe trują itp, on dla nich jest zwykłym parobasem i murzynem do roboty!!!

ja mam wrazenie,że za każdym razem jak piszesz o nim i o jego rodzinie to robisz to w bardzo agresywny sposob.
uzalasz sie, ze jest burakiem i obrabia cała rodzine, wykorzystując przy tym Ciebie ( czy tam Twoich rodziców- auto) to po co sie Go trzymasz?
a swoja droga, jestes z nim 3 lata, a nie sadze, ze facetowi nagle odbilo - wiedzialas jaki jest i na co sie godzisz.
Nie akceptujesz tego co robi to daj spokój i jemu i sobie. Po co Ci to?

[bess]

Napisane przez xyzgirl86

Zazwyczaj nasze życie seksualne było wg mnie kiepskie , ile razy się kochaliśmy tyle razy myślałam że marnuje czas!!

gratuluje samozaparcia ,ja wytrzymałam jedynie rok
moze jest bardzo zwiazany z rodzicami ,nie sa az tacy zli znam takich ktorzy kaza sobie placic za mieszkanie,za wode,za prad ,za pączki,za byle co wyliczaja co do grosza i przedstawiaja rachunek
on tez moze byc zmeczony troche zwiazkiem tak samo jak ty.
moze czas na jakies odswiezenie ,zmiane a juz na pewno na rozmowe

[bess]

Napisane przez Bart

Moja rada dla Was - Jeżeli checie być razem to postarjacie się o maleństwo....

"sklejanie"zwiazku dzieckiem nigdy nie sprawdza sie na dluzsza mete..wg mnie oczywiscie

[amistad.k.m.s]

Napisane przez bess

"sklejanie"zwiazku dzieckiem nigdy nie sprawdza sie na dluzsza mete..wg mnie oczywiscie

Jeśli w ogóle się sprawdza Nie można leczyć problemów w związku dzieckiem, to nie jest zbyt dojrzałe.

[agamazzi]

Napisane przez amistad.k.m.s

Jeśli w ogóle się sprawdza Nie można leczyć problemów w związku dzieckiem, to nie jest zbyt dojrzałe.

Jak najbardziej sie zgadzam, ten pomysl jest najdelikatniej mowiac zly...

[xyzgirl86]

nie było mnie trochę więc jego ojcec jest budowlańcem i to jego praca oni nie budują swojego domu tylko on pomaga mu w pracy!! on jak przyjedzie to śpimy u babki bo mi mieszkanie przepisała i mamy pokój tam!! jest mi ciężko bo on zawsze wie swoje lepiej

[sky1980]

Napisane przez payo_proff

Małe pytanko: Czemu o tym nie porozmawiacie? Czemu mu nie powiesz że masz doła?
Od 'zawsze' taki jest? Może poprostu musi teraz zapieprzać na wspomnianej budowie, nie wiem co oni robią dom budują czy coś...Napisz coś konkretnego, a nie rzucaj się o wszystko co on robi, z tego co widać to Tobie nic nie pasuje, a chłopak(jego rodzina) wnioskuje buduje dom i musi pomagac bardziej niż kiedykolwiek. Zamiast narzekać ciesz sie że w ogóle pisze Ci smsy itd. ...i pozdrów koleżanki z gimnazjum

wow,ciezkie slowa...moze powinna jeszcze go przeprosic i na kolana pasc??

[sky1980]

nie wiem ,ale jak was czytam to......dziwne rady dajecie: "zwiazek sie tej dziewczynie rozpada wiec powinni wziasc slub??"albo zajsc w ciaze?? no co wy? jezeli on jest taki za rodzicami ze nie widzi swojej wlasnej partnerki i zwiazku jaki maja to nie znaczy ze bedzie dobrym ojcem!!!! to znaczy ze jest mamisynkiem i nie gotowym na zwiazek z nikim wiecej jak z rodzicami!!!

[agamazzi]

Napisane przez sky1980

nie wiem ,ale jak was czytam to......dziwne rady dajecie: "zwiazek sie tej dziewczynie rozpada wiec powinni wziasc slub??"albo zajsc w ciaze?? no co wy? jezeli on jest taki za rodzicami ze nie widzi swojej wlasnej partnerki i zwiazku jaki maja to nie znaczy ze bedzie dobrym ojcem!!!! to znaczy ze jest mamisynkiem i nie gotowym na zwiazek z nikim wiecej jak z rodzicami!!!

Dokladnie, juz wczesniej napisalam, ze zwiazki z tego typu facetami raczej nie ida na przod i doradzalam przerwe..

xyzgirl86 czy ty mieszkasz ze swoim chlopakiem?

[xyzgirl86]

napisałam że nie !!ogólnie to sprawa tak wygląda że babcia mi mieszkanie zapisała no ale póki co 1 pokój zajmujemy jak on przyjedzie i wtedy śpimy i on potem znowu jedzie do domu!! o tych 3,5 roku wydaje mi się że jakieś plany powinny być realizowane, on jest po wojsku , ma złożone podanie do pracy , oczywiście jego rodzice są bardzo źli bo jak on będzie miał prace to nie dostaną zasiłków czy tam coś rozmowa między nami jest ciężka, aż wstyd się przyznać ciągle tylko że ja nie rozumie!! tu się myli od początku moi rodzice nam pomagali, mu pomagali skończył szkołe, zdał prawko ciągle są za nami , nikt niczego nie wypomina ale martwią się o przyszłość naszą!! a jego nawet ani razu nie wspomnieli o przyszłości!! Jestem tak do nich nastawiona za całe zło które wyrządzają!! Na początku chcieli otruć TŻ jak im wykrzyczał prawde, potem był czas co był zamną! a po wojsku przeciwko mnie jest!!ale co ja źle zrobiłam?? Każda przepustka byłam rano na peronie po niego, gdy chodził do szkoły i ja tez to zawsze śniadanie szykowalam, kolacje, obiad!! byłam miła , pocieszałam go!! poprostu chciałam zaplanowac co dalej bo widze że się oddalamy! I mam obawy czy to wszytko ma sens!! nie wiem jak sprawić żeby chlopak był za mną , przecież matkę się szanuje ale to z żoną żyje!! a on traktuje mnie jak "od niechcenia" boje się zerwać bo on był częścią mojego życia!! tylko z nim planowałam przyszłość, a teraz jestem sama (

[sky1980]

powinnas go kopnac w d.. i ulozyc sobie zycie,zajmij sie tylko soba,on nie jest ciebie wart....
pozdrawiam

[xyzgirl86]

gdyby to było takie łatwe, gdybym miala kogoś kto pocieszy przytuli i powie że będzie dobrze!! mam doła , czuje się gorsza niechciana, wszystkie moje plany zostały zachwiane!! najgorsze jest to że móż jeszcze TŻ ciągle mówi o wszystkim w czarnych barwach, nie mamy domu, nie mam pracy nie to i tamto, ale wystarczy się kochać ja mam mieszkanie kóre byloby i jego praca by się znalazła , tylko chyba tu już weszła rutyna i brak uczuczia ide popłakać , tak mi ciezko samej...........

[agamazzi]

Skoro nie mieszkacie i nie chcesz definitywnie sie z nim rozstac to zrob sobie przerwe... Powiedz mu, ze musisz to wszystko przemyslec, ze juz tak dalej nie mozesz i niech u ciebie nie nocuje...
Jezeli na prawde mu zalezy to przestraszy sie takiej przerwy i zrobi wszystko abys zmienila zdanie...
Jesli sie zgodzi to coz, daj sobie spokoj i szukaj kogos odpowiedniejszego...
Na pewno nic nie zdzialasz nic nie robieniem i czekaniem az on sie zmieni...
Powidzenia

[sky1980]

Napisane przez agamazzi

Skoro nie mieszkacie i nie chcesz definitywnie sie z nim rozstac to zrob sobie przerwe... Powiedz mu, ze musisz to wszystko przemyslec, ze juz tak dalej nie mozesz i niech u ciebie nie nocuje...
Jezeli na prawde mu zalezy to przestraszy sie takiej przerwy i zrobi wszystko abys zmienila zdanie...
Jesli sie zgodzi to coz, daj sobie spokoj i szukaj kogos odpowiedniejszego...
Na pewno nic nie zdzialasz nic nie robieniem i czekaniem az on sie zmieni...
Powidzenia

popieram w 200% !!!!! najlepsze wyjscie,a jezeli nie ruszy go to to znaczy ze mu nie zalezy i tylko marnowal twoj czas.

[kariera85]

ja również popieram-podpisuje sie łąpkami i nóżkami po słowami agamazzi
moj TŹ jest również na usługach,co prawda nie takich ale chyba w sumie niewiele ich sytuacja się różni
dlaczego zdecydowałas się spać z nim w swoim mieszkaniu,skoro on wstaje i rano myka"do rodziny"
to czym Ty za przeproszeniem dla neigo jesteś?

wybacz gorzkie słowa, ale ten mój wykorzystywany TŻ jednak mnie szanuje,choć też ma zawsze swoje zdanie, wie lepiej a nasze potrzeby stoją na ostatnim miejscu-nawet nakarmienie psów jest ważniejsze od tego,co w tej chwili ekhm robimy..taktak..to jest Pan Obowiązek chodzący

myslę że przerwa pozwoli mu dojrzeć do decyzji
pozdrawiam