2008-04-02, 17:42 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
nie boli nic a nic
|
2008-04-02, 18:46 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
pocieszyłyście mnie z tymi hemoroidami i w ogóle. Wygląda na to że wszystko z upływem czasu wraca do normy. W końcu jesteśmy stworzone m. in. do rodzenia dzieci
|
2008-04-15, 12:26 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
jak ja slysze to wszystko co robi ciaza z organizmem kobiety: cholerny bol,krew,szycie,zmiana estetyki ciala...
boje sie i chyba zrezygnuje z ciazy na zawsze jestem z tych ktore dostaja paniki na widok igly, a najmniejsze bol przezywaja 20 razy mocniej,myslicie ze da sie jeszcze przelamac komus takiemu?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
2008-04-15, 13:25 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Cytat:
Poza tym w dzisiejszych czasach i dobie znieczulenia zewnątrz oponowego, na pewno łatwiej znieść poród jeśli się go bardzo boisz
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
2008-05-14, 11:03 | #35 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Mnie trochę przeraża myśl o cięciu i szyciu. Wczoraj poczytałam trochę na temat jakiejś nowej kampanii "Nie daj się naciąć" i sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Ale wydaje mi się że faktycznie trochę niepotrzebnie lekarze nadużywają nacinania - w końcu kobiety są tak zbudowane, żeby rodzić. Wyczytałam tam, że jak kobieta pęka to jest to zazwyczaj łagodniejsze, niż nacięcie wykonane przez położną i szybciej się dochodzi do siebie.
Ja na pewno zadbam o krocze jeszcze przed porodem i poproszę o jego ochrone i cięcie tylko w razie konieczności, na pewno nie dla wygody personelu i szybszego uporania się z pacjentką. Po porodzie będę sama zajmowała się dzieckiem i nie wiem, czy byłoby to możliwe, gdy będę pocięta i poszyta w cały świat... |
2008-05-14, 21:41 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Tak sie mówi, że nie chcesz cięcia i nie pozwolisz....
Podczas porodu nikt sie ciebie nie będzie pytał, a kobiecie podobno obojętne bo boli... smutne ale prawdziwe... |
2008-05-14, 22:34 | #37 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Cytat:
Cytat:
szczerze - podczas porodu wiedziałam, że położna powinna zapytać i że mam prawo odmówić - ale było mi to totalnie obojętne Cięcia nie czułam (zrobione na skurczu), szycie bolało, nawet bardzo - ale po 2 dniach już praktycznie nic nie czułam |
||
2008-05-14, 23:39 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Treść usunięta
|
2008-05-15, 00:03 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Cytat:
Gdyby to była prawda, to powiedz mi Prim, dlaczego podczas cięć cesarskich rozrywa się macicę, a nie nacina (do niedawna wykonywane były cięcia, a od kilku lat już się tego nie robi)? Dla mnie oczywistym jest, że nierówne brzegi łatwiej się zrastają. |
|
2008-05-15, 01:31 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 207
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Nacięcie krocza i szycie nie boli. Ja byłam wdzięczna, że mi krocze w odpowiednim momencie nacięli. Przy porodzie był mój mąż i wcześniej z nim rozmawiałam o kwestii nacinania krocza i wkroczyłby gdyby coś mu się nie podobało. Mówił mi, że nacięcie zostało zrobione, kiedy już to miejsce zaczynało pękać samo i nacięcie dało odpowiedni kierunek pęknięciu, żeby nie poszło w stronę no wiecie. Potem zostałam ładnie zszyta z użyciem znieczulenia i wszystko się zagoiło bez problemu. Ranę pielęgnowałam mydłem dla dzieci i wycierałam papierowym ręcznikiem. Półtora roku po nie pozostał nawet ślad.
|
2008-05-15, 10:07 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Ech, ja się spierać nie będę, bo poród mam dopiero przed sobą, ale niektóre z argumentów za odstąpieniem od zbędnego cięcia do mnie przemawiają. Słyszałam, że położne cięcie robią głębokie, często po mięśniach, a nawet jak jest ono małe to potem samoistnie zaczyna dlej pękać, jak nacięty materiał. Samo ponoć nigdy aż ta bardzo nie pęknie - z reguły na max. 3 szwy. Cięcie jest zawsze bardziej inwazyjne.
Domyślam się, że kobiecie zmęczonej wielogodzinnym porodem jest wszystko jedno, ale to nie do końca, przynajmniej moim zdaniem, usprawiedliwia ich okaleczanie poprzez nacinanie, gdy dziecko nie jest zagrożone... Przepraszam, jeśli to co piszę jest kontrowersyjne - sama się nad tym często zastanawiałam, a potem po poczytaniu o tym temacie zaczęłam wątpić w zasadność cięcia za każdym razem... |
2008-05-15, 10:18 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 545
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
no właśnie, różne są teorie co lepsze. Niektóre dziewczyny po porodach twierdzą, że gdy je rozerwało to goiło się dłużej i gorzej, a gdy za drugim razem były nacinane to szybciej wróciło do normy. Tyle, że chyba zależy od położnej. Niektóre chlastają i nie patrzą. Koleżankę tak pocieła, że pozostała przy jednym dziecku.
Często robią, to rutynowo nawet gdy nie trzeba. Z drugiej strony kobiety od milionów lat rodzą, ewolucja chyba tak to rozwiązała, że wszystko powinno odbyć się naturalnie, no chyba że coś zaczyna się dziać nie tak i jest to konieczne. Ja jestem na nie dla cięć. |
2008-05-15, 10:25 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Cytat:
Ja byłam cięta i zagoiło sie szybko, kuzynka popękała i goiło się długo, z komplikacjami - ale myślę, że nei ma reguły. U każdej z kobiet rana goi się inaczej, nawet przy kolejnej ciaży może to już też inaczej przebiegać... ja zostałam nacięta - i poczułam ulgę, bo synek "w końcu" wyszedł. Czy bez naciecia bym pękła? Możliwe, bo on był duży ja miałam 3 szwy wew i 2 na zewnątrz |
|
2008-05-15, 11:42 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 207
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Oglądałam wczoraj specjalnie czy nie ma blizny. I mogę powiedzieć , że po półtora roku nie ma nawet blizny a więc żadnego śladu. Rana lekko przeszkadza tylko kilka dni. Myślę, że nawet bez nacięcia krocze porozciągane porodem lekko boli. Bo ja śmigałam po sali szybciej niż wieloródki, którym nic nie nacięto.
Ponieważ mam już poród za sobą mogę podzielić się doświadczeniami. Z całego serca namawiam do elastyczności. Każdy poród jest inny. Zdarzają się różne sytuacje, czasem trzeba użyć kleszczy, czasem dziecko jest bardzo duże, czasem liczy się każda sekunda a nacięcie poszerza kanał rodny i skraca ostatnią fazę porodu, działają jeszcze inne czynniki. Jeśli poród przebiega książkowo i bez komplikacji a do tego rodzi się w pozycji naturalnej i ma się położna wyszkoloną pod kątem ochrony krocza to możliwe jest uniknięcie nacięcia.Żeby krocze nie pękło i nie trzeba było go nacinać należy je wcześniej gimnastykować i masować olejkiem migdałowym. Do tego nie bez znaczenie jest pozycja w której się rodzi. (Jak sie leży płasko na łóżku to nie ma co marzyc o braku nienacięcia). Jednak kiedy przyjdzie co do czego to nie ma co się zapierać rękami i nogami przed nacięciem. To naprawdę nie boli a czasem może pomóc. Osobiście uważam, że nacięcie krocza to pikuś. Poczytajcie sobie ofertę klinik chirurgii plastycznej w zakresie plastyki krocza. Wiele komplikacji np. skomplikowane i trudno gojące się pęknięcia z uszkodzeniem dna macicy i sklepienia pochwy zdarzają się w przypadku zaniechania nacięcia, gdy jest ono potrzebne. Edytowane przez Kalawala Czas edycji: 2008-05-15 o 12:15 |
2008-05-15, 18:16 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 545
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
brrrrrrrr włos się jeży, no cóż. Gimnastykować i nawilżać krocze. Siedzieć a nie leżeć i to chyba tyle kobieta może zrobić.
Wszystko przede mną. Poród we wrześniu |
2008-05-21, 14:52 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 691
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Urodziłam prawie 4,5 mies temu. Niestety bez nacięcia się nie obyło, ale pewnie gdyby nie ono, to moja córeńka i ja męczyłybyśmy się jeszcze dłużej. Nacinanie krocza czułam. Bolało. Szycia natomiast nie czułam wcale, ale krzyczałam na ginekologa, że jak mnie dobrze nie znieczuli, to zejde z łóżka i sie z nim policzę Posłuchał
__________________
Mama Małgosi |
2008-05-21, 19:28 | #48 |
Rzabbocop
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Ja rodziłam obie córcie bez nacięcia, obie tłuste kluski 4.120 i 4.660
trochę pękłam, na 3 szwy, goiło się szybko i bez problemów. Pierwszą córkę rodziłam 26 godzin, nie mając już sił na parcie ale mimo wszystko modliłam się, żeby położna mnie nie nacięła. Czy szycie boli to chyba zależy od skuteczności znieczulenia ale nawet jeśli nie czuć bólu to nie jest to przyjemne uczucie |
2008-05-26, 14:19 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
nie czulam nic gdyby nie wielkie nozyce przede mna nawet bym nie wiedziala... zszywanie tez nie bolalo ale ja mialam zoo czulam jak lekarz cos tam robi ale bolu nie..
szwy tez mnie nie bolaly ani nie ciagnely tylko przy wstawaniu troche czulam sie tam posiniaczona to wszystko... ja nawet 2 h po porodzie poszlam sobie nogi ogolic.. siusiu robilam i wyproznialam sie normalnie bez zadnych problemow... po 7 dniach jak zdjeli szwy zapomnialam ze w ogole bylam cieta po 1,5 tyg bylam juz na zakupach w sklepie jak mnie kolezanka zobaczyla ze ja chodze jak motorek to w szoku byla
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! |
2008-05-26, 15:03 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
co ciekawe w Polsce ok 70% porodow to porody z nacieciem, na zachodzie ok 15% a to dlatego ze rana szarpana szybciej sie goi, wlasnie przez te szarpane brzegi niz czysta rana cieta
w Polsce naciecie wykonuje sie rutynowo, stad akcja o ktorej ktos tu juz wspomnial wczesniej wiecej tutaj : www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,5207349.html
__________________
trying so hard lots of things not to do |
2008-05-29, 12:31 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Jestem przerażona nacinaniem. Z natury panicznie boje się lekarzy. Mam nadzieję, że jak już będę rodziłą to nie będe tego czuła.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
Edytowane przez passionfruit Czas edycji: 2008-06-02 o 07:10 |
2008-06-01, 08:36 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
hej dziewczynyy Ja rodziłam w marcu (pierwsze dziecko). poród miałam bardzo długi i raczej ciężki - 12 godzin. Co do nacinania - nikt mnie sie o to nie pytał i położna zrobiła to przy skurczu partym. Wiedziałam, że w tym momencie mnie tnie ale nie był to ból - faktycznie, jakby przecięcie kartką papieru. Gorsza sprawa była ze zszywaniem - to czułam, chociaż lekarz dał mi zastrzyk znieczulający. Wymusiłam na nim drugi i jakoś to poszło. Ten ból jest jednak niczym, jeśli wiesz, że urodzilaś już swoje dziecko. ja w trakcie zszywania cały czas rozmawiałam nawet z lekarzem i żartowałam z nim. Co do kierunku cięcia - mnie cieli w bok i z tego co mi powiedziano w szpitalu, w którym rodziłam zawsze tak tną. Czytałam, że cięcie w dół (tzn. w kierunku odbytu) jest bardziej niebezpieczne, gdyż grozi peknięciem odbytu. Faktycznie póxniej , tzn. kilka dni po porodzie, krocze bardzo boli. Mnie przynajmniej tak bolało i ciągnęło, w domu do siadania musiałam używać takiego specjalnego kółka. Teraz jak sobie myslę i przypominam tamten czas, to nie wiem, jak ja zajmowałam się dzieckiem i nosiłam je na rękach.
|
2008-06-03, 20:52 | #53 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Hej dziewczyny przeczytalam caly watek i powioem szczerze ze mysl o porodzie mnie przeraza niedawno dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i mimo iz mam jeszcze dosc sporo czasu do porodu to im wiecej czytam o tym wszytkim tym bardziej mnie to przeraza... Ale mniejsza o to bo chcialam zapytac o cos innego a mianowicie jak to jest z sexem po porodzie? czytalam gdzies kiedys ze juz nigdy nie jest tak ciasno jak bylo itp., a jak to jest w praktyce?
|
2008-06-13, 10:53 | #54 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Bylam nacinana, chociaz przed porodem duzo czytalam na ten temat i mialam wyobrazenie, ze polozna zapyta mnie o zgode. Nie zapytala - trudno, zreszta chocby nawet, to nie wiem, co bym jej odpowiedziala?
Naciecie czulam, ale krociutko, takie uszczypniecie. Szycie nie bolalo, bo oczywiscie mialam znieczulenie, ale czulam, ze lekarka mi tam cos majstruje. Ale wtedy byla skoncentrowana na dzidzi i bylo mi wszystko jedno. Przede mna drugi porod. Z nacieciem czy bez? Niewazne, oby mala byla zdrowa! Co do tego seksu po... Na poczatku bylo ciasniej, ale potem juz po staremu. |
2008-06-13, 16:14 | #55 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
hej dziewczyny!
u nas w Polsce jest niestety taka praktyka nacinania krocza niby że to lepiej dla kobiety, ale ogólnie na świecie odchodzi się od tej metody z prostej przyczyny, podczas nacinania krocza przecinane są mięsnie i jest to potem tzw. pęknięcie krocza II stopnia, natomiast jesli kobieta popęka sama to szybciej się to goi bo pęka skóra... takie informacje znalazłam na stronie rodzić po ludzku, która to fundacja jest za tym by nie nacinać kobiet bo badania wykazują że w wiekszości przypadków nie jest to wcale potrzebne, ale że w naszych szpitalach pracują położne, lekarze z doświadczeniem, praktyką i nauczani "po staremu" to sie ich nie przekona.... także walczcie o to zeby was nie nacinali... ja byłam nacinana, fakt nie boli to jesli jest na skurczu, ale przez to całe nacięcie poszła mi pochwa.... miałam pękniecie pochwy II stopnia i musieli szyć mnie tam w srodku.... generalnie masakra bo szycie trwało u mnie 1,5 godz! i sie wykrwawiłam, muslei mi potem przetaczać krew, a jak się spytałam dlaczego tak popękałam to usłyszałam odpwoiedz że " takie masz kruche tkanki" wszystkim dziewczynom które są w ciąży dobrze radzę ćwiczyć mięsnie kegla, bo one zwiększają elastyczność pochwy i dzięki temu można uniknąć popękania takiego jak ja... gdybym wiedziała to wcześniej.... na szczęście męczyłam sie ok.3 tyg. po ciąży a teraz 4 miesiące po porodzie nie pamietam juz ze miałam szytą pochwe i krocze, nawet sex uważam za baaardzo udany po tym wszystkim co mnie spotkało pozdrawiam wszystkie mamusie |
2008-06-14, 11:06 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 845
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
No to mi sie juz zupełnie odechcialo wszystkiego po Twojej opowiesci Evela_20... Az mi nogi zmiękły
|
2008-07-09, 14:03 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Nacięcie krocza robi się w szczytowym momencie porodu kiedy główka dziecka tak rozciąga krocze ze je jakby znieczula dlatego nacinanie nie boli. Ja miałam zzo w ostatniej fazie porodu (niestety dopiero wtedy) dlatego tez nie dostałam miejscowego znieczulenia w trakcie szycia.
|
2008-07-11, 12:26 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Nacięcia krocza niespecjalnie się boję - raczej powikłań - mianowicie, że pęknięcie dojdzie do odbytu. Przez rok chorowałam na szczelinę odbytu i nikomu tego nie życzę. Także o odbyt wyjątkowo się boję... ech, najlepsza byłaby cesarka :/
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... |
2008-07-14, 19:32 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Cytat:
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
2008-07-15, 10:35 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Odrzykoń
Wiadomości: 130
|
Dot.: Nacięcie krocza i szycie - boli??
Hello
Ja rodziłam prawie 7 lat temu - wieć patrze na to z lekkim dystansem Opowiem Wam jak było Teraz znów jestem w ciązy i tez mam stracha Ale dorobiłam sobie własną teorię z która łatwiej mi znieśc mysl o tym wszystkim Otóz, gdy rodziłam pierwsze dziecko (synek juz idzie do szkoły :O) rodziłam w Warszawie na Solcu - miałam nacięte krocze w momencie kiedy naprawde krocze jest tak naciągnięte ze tego po prostu nie czuc. Szycie w momencie kiedy już wiedziałam ze jest po wszystkim, ze to juz koncówka tych "złych" przezyc związanych z porodem, nie było wcale straszne Szwy się rozpuściły i w oógle zapomniałam ze byłam nacięta. Kilka minut po porodzie mówiłam ze ja mogę rodzić codziennie Ze nie było tak strasznie Fakt ze miałam naprawde łatwy i szybkii poród no ale tak czy siak Teraz gdy minęło 7 lat prawie - a ja znowu jestem w ciąży - znó mnie wizja porodu przeraża :/ I tu moja teoria - boimy się porodu bo jest to cos nieznanego, cos co zdarza nam się tak rzadko ze cięzko do tego "przywyknąć" czy się przyzwyczaic . Ja mam tak z dentystą - jak ide na wizytę po roku - nogi mi się trzesą, nie jem, słabo mi itd Potem umawia mnie dentysta na np 3 wizyty pod rząd co tydzien - i na tą ostatnią idę totalnie na luzie. Wydaje mi sie ze poród jest taką sytuacją nieznaną ale ja naporawde od razu po porodzie mówiłam ze mogę tak codziennie Takze chyba nie było najgorzej Na pewno duże znaczenie ma to jaki w szpitalu jest personel, przy mnie była ciepła położna i 3 cudownych lekarzy. Teraz bede rodzic w miescie na prowincji i troche sie martwię czy się nie zawiodę. Ale to wszystko naprawde trwa tak krótko ( w szpitalu sie jest srednio 3 dni) że nie ma za bardzo co się stresować Pozdrawiam i życzę niestresowania się |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.