Kobieta z kobietą?:)

[lookbook]

Napisane przez rudeee

oj jest, nawet więcej niż jeden Mam bardzo dobrych przyjaciół - parę gejów. Przy czym knajpa którą lubię jest raczej zdecydowanie dla kobiet i oni czują się tam trochę nieswojo A koleżanki jakoś nie chcą się poświęcić. Coś się wymyśli

w Krk jest knajpa "bardziej" dla kobiet???? o super u Nas są tylko tzw. lejdis najty (raz na ruski rok);-) aczkolwiek ja jednak wolę "koedukacyjne" knajpy, bo im więcej kobiet w jednym miejscu tym więcej okresów i tym cięższa atmosfera ;-)

[trinity88]

Kobieta z kobietą? Kiedyś wydawało mi sie że też jestem troche biseksualna... Sugerując sie tym, zafundowalam sobie małą przygode z kobietą. Minęły 3 lata, a ja nadal czuje niesmak... Nie ma to jak mężczyzna!!!

[ashlix]

Ja jestem do bólu hetero
Na samą myśl, że mogłaby mnie dotykać kobieta albo ja ją mnie odrzuca, chce mi się rzygać !
A jednak mam na swoim koncie pocałunek z dziewczyną - ale byłam, młoda, głupia, pijana, panowała dziwna moda i w ogóle - dziś tego żałuję. Choć zawsze to jakieś tam doświadczenie, a ja byłam kiedyś strasznie szalona
Co dziwne przyciągam dziewczyny - słyszałam kilka razy np. propozycje kochania się ;| Ehm... Niedobrze mi na samo wspomnienie. Nie ma to jak faceci, ta ich męskość, mmmmmmmm))

[fantazja22]

Napisane przez ashlix

Ja jestem do bólu hetero
Na samą myśl, że mogłaby mnie dotykać kobieta albo ja ją mnie odrzuca, chce mi się rzygać !
A jednak mam na swoim koncie pocałunek z dziewczyną - ale byłam, młoda, głupia, pijana, panowała dziwna moda i w ogóle - dziś tego żałuję. Choć zawsze to jakieś tam doświadczenie, a ja byłam kiedyś strasznie szalona
Co dziwne przyciągam dziewczyny - słyszałam kilka razy np. propozycje kochania się ;| Ehm... Niedobrze mi na samo wspomnienie. Nie ma to jak faceci, ta ich męskość, mmmmmmmm))

Chce Ci się rzygać twoja sprawa Ja myślę zupełnie inaczej moim zdaniem kobiety smakują cudownie lepiej niż faceci i są od niech o 100% atrakcyjniejsze , ich delikatność , wdzięk powab - wybacz ale żaden facet tego nie ma! .
Ja teraz zwracam uwagę tylko i wyłącznie na nie Jak widzę jakąś fajną to od razu zastanawiam się czy może ona czasem choć bi nie jest hehe tylko jak to poznac co jej w glowce siedzi

Ja z koleżankami hetero nie chcialabym sie wybrac do jakieś branżowki bo dla nich bylo by to dziwne gdybym zaczeła "szaleć" z jakąs Najlepiej iść z kolezankami po fachu dla nich to normalne....

[ashlix]

Napisane przez fantazja22

Chce Ci się rzygać twoja sprawa Ja myślę zupełnie inaczej moim zdaniem kobiety smakują cudownie lepiej niż faceci i są od niech o 100% atrakcyjniejsze , ich delikatność , wdzięk powab - wybacz ale żaden facet tego nie ma! .
Ja teraz zwracam uwagę tylko i wyłącznie na nie Jak widzę jakąś fajną to od razu zastanawiam się czy może ona czasem choć bi nie jest hehe tylko jak to poznac co jej w glowce siedzi

Ja z koleżankami hetero nie chcialabym sie wybrac do jakieś branżowki bo dla nich bylo by to dziwne gdybym zaczeła "szaleć" z jakąs Najlepiej iść z kolezankami po fachu dla nich to normalne....

Chce mi się rzygać - moja sprawa.
Podoba Ci się to - Twoja sprawa.
Nic do Ciebie nie mam, przecież napisałam tylko o swoich odczuciach.
100% hetero. Co nie wyklucza, że jestem tolerancyjna
"ich delikatność, wdzięk, powab - wybacz, ale żaden facet tego nie ma" - i bardzo dobrze, że nie ma ;p mnie pociąga męskość właśnie i wszystko co związane z prawdziwym mężczyzną

[fantazja22]

Napisane przez ashlix

Chce mi się rzygać - moja sprawa.
Podoba Ci się to - Twoja sprawa.
Nic do Ciebie nie mam, przecież napisałam tylko o swoich odczuciach.
100% hetero. Co nie wyklucza, że jestem tolerancyjna
"ich delikatność, wdzięk, powab - wybacz, ale żaden facet tego nie ma" - i bardzo dobrze, że nie ma ;p mnie pociąga męskość właśnie i wszystko co związane z prawdziwym mężczyzną

No i gitara

[lookbook]

Napisane przez ashlix

Ja jestem do bólu hetero
Na samą myśl, że mogłaby mnie dotykać kobieta albo ja ją mnie odrzuca, chce mi się rzygać !
A jednak mam na swoim koncie pocałunek z dziewczyną - ale byłam, młoda, głupia, pijana, panowała dziwna moda i w ogóle - dziś tego żałuję. Choć zawsze to jakieś tam doświadczenie, a ja byłam kiedyś strasznie szalona
Co dziwne przyciągam dziewczyny - słyszałam kilka razy np. propozycje kochania się ;| Ehm... Niedobrze mi na samo wspomnienie. Nie ma to jak faceci, ta ich męskość, mmmmmmmm))

może to dziwne, ale sporo moich znajomych uważa, że każdą dziewczynę hetero da się przekręcić i ciągle mi to "udowadniają" ;-) ale to ich sprawa, ja nie prowadzę listy "przekręcone" i nie interesują mnie listy innych ;-) choć to ciekawe, bo kilka koleżanek niby w 100% hetero proponowało mi coś więcej - NARA im! ;-)

[ashlix]

Napisane przez lookbook

może to dziwne, ale sporo moich znajomych uważa, że każdą dziewczynę hetero da się przekręcić i ciągle mi to "udowadniają" ;-) ale to ich sprawa, ja nie prowadzę listy "przekręcone" i nie interesują mnie listy innych ;-) choć to ciekawe, bo kilka koleżanek niby w 100% hetero proponowało mi coś więcej - NARA im! ;-)

Widocznie wcale nie były hetero
Są osoby, które mówią o sobie hetero, ale np. chciałyby spróbować z kobietą. Ja należę do hetero, które by się nigdy nie przemogło, by coś takiego spróbować, gdyż mi to w ogóle nie odpowiada, nie podnieca, a wręcz odpycha... Myślę, że żadna nie zdołałaby mnie "przekręcić"
Strrrrasznie mnie pociągają mężczyźni

[lookbook]

Napisane przez ashlix

Widocznie wcale nie były hetero
Są osoby, które mówią o sobie hetero, ale np. chciałyby spróbować z kobietą. Ja należę do hetero, które by się nigdy nie przemogło, by coś takiego spróbować, gdyż mi to w ogóle nie odpowiada, nie podnieca, a wręcz odpycha... Myślę, że żadna nie zdołałaby mnie "przekręcić"
Strrrrasznie mnie pociągają mężczyźni

Dobrze Ty się zajmuj facetami ;-) więcej kobiet dla "nas" ;-)

[minimini87]

kobieta z kobietą ochyda od czego mamy facetów

[fantazja22]

Napisane przez lookbook

Dobrze Ty się zajmuj facetami ;-) więcej kobiet dla "nas" ;-)

hehe dokładnie

[lookbook]

Napisane przez minimini87

kobieta z kobietą ochyda od czego mamy facetów

haha! oj nie pytaj, bo się zacznie jazda ;-)

[ashlix]

Napisane przez lookbook

Dobrze Ty się zajmuj facetami ;-) więcej kobiet dla "nas" ;-)

A Wy dziewczynami ! Więcej facetów dla mnie ;-)

(tfu, tfu, ja już prawie żona eh)

[lookbook]

Napisane przez ashlix

A Wy dziewczynami ! Więcej facetów dla mnie ;-)

(tfu, tfu, ja już prawie żona eh)

no i sprawiedliwie ;-)






to wracamy do tematu, bo ciekawie się już zaczynało robić ;-)

[sweetpinky]

Już kiedyś tutaj się wypowiadałam ale wtedy byłam jeszcze przed
tzn wcześniej było tylko całowanie.
Jakiś czas temu to zrobiłam było fajnie. Teraz spotykam się z tą dziewczyną ale tylko na stopie zupełnie koleżeńskiej i jakoś tak dziwnie

[castilia]

Ja się już tutaj kilka razy wypowiadałam. Uważam się za bi, chociaż przygód z kobietami było tylko kilka w tym dwie łóżkowe. Pociagają mnie szatynki z długimi włosami, zdecydowane, charyzmatyczne, takie, które mają to "coś" za którymi faceci chodziliby na łańcuchu.
Z jedną z kobiet, z którą miałam przygodę łóżkową, nadal się przyjaźnimi. Niedawno została mamą. W naszym przypadku to był tylko epizod niestety, choć wcale nie mam na myśli związku (nie jestem w stanie poczuć do kobiety nic więcej niż pociąg i swego rodzaju podziw). Chciałabym to kiedys powtórzyć, ale obecnie mieszkam w Austrii i podejrzewam, że byłoby mi tutaj cięzko znaleźć kogoś, bo mój niemiecki jest narazie na poziomie początkującym.

Rozbawiło mnie to co napisała rudeee o krótkich wlosach. Ja mam krótkie włosy w kolorze ciemny blond i jestem raczej szczupła choć mam czym oddychać Mam naturę buntownika i taka ze mnie trochę chlopczyca Powiem wam, że jak obcięłam włosy na studiach (wczesniej miałam długie do pasa) to wreszcie poczułam się sobą

[sweetpinky]

Wiecie co mnie najbardziej wkurza? że jest tyle chętnych kobiet ale na żywo tego po nich nie widać bo ukrywają lub się wstydzą, ehhh

[castilia]

Ja sie absolutnie nie wstydze, mowie o tym glosno i wszyscy moi znajomi o tym wiedza. Nawet koledzy w pracy jak jeszcze uczylam w Polsce wiedzieli. Nie robie z tego tejemnicy bo nie uwazam tego za nic wstydliwego. Niestety wlasnie nie udalo mi sie znalezc kobiety, ktora bylaby chetna do nawiazania tego typu znajomosci. Mieszkalam 3 lata w Szwecji a tam pruderia nie ma granic. Poza tym narod jest zimny i nieprzystepny wiec nie ma szans. Teraz mieszkam w Austrii i tez sobie nadziei nie robie. Gdybym mieszkala w Polsce chetnie bym sie umowila. Baaaaaaa nawet w trakcie odwiedzin w pl moglabym sie spotkac. Juz kiedys proponowalam to na tym watku, ale bez odzewu.

[sweetpinky]

Napisane przez castilia

Ja sie absolutnie nie wstydze, mowie o tym glosno i wszyscy moi znajomi o tym wiedza. Nawet koledzy w pracy jak jeszcze uczylam w Polsce wiedzieli. Nie robie z tego tejemnicy bo nie uwazam tego za nic wstydliwego. Niestety wlasnie nie udalo mi sie znalezc kobiety, ktora bylaby chetna do nawiazania tego typu znajomosci. Mieszkalam 3 lata w Szwecji a tam pruderia nie ma granic. Poza tym narod jest zimny i nieprzystepny wiec nie ma szans. Teraz mieszkam w Austrii i tez sobie nadziei nie robie. Gdybym mieszkala w Polsce chetnie bym sie umowila. Baaaaaaa nawet w trakcie odwiedzin w pl moglabym sie spotkac. Juz kiedys proponowalam to na tym watku, ale bez odzewu.

ja tego nie ukrywam bo po co!

[lookbook]

Napisane przez sweetpinky

Wiecie co mnie najbardziej wkurza? że jest tyle chętnych kobiet ale na żywo tego po nich nie widać bo ukrywają lub się wstydzą, ehhh

i

Napisane przez castilia

Ja sie absolutnie nie wstydze, mowie o tym glosno i wszyscy moi znajomi o tym wiedza

i tu schodzimy na temat tolerancji (czytaj zrozumienia) bo ja osobiście (w realu) sobie nie życzę pytań typu: "Jesteś les?" bo nikomu do tego, kto ma wiedzieć - wie. Ok, uważam to za coś naturalnego i nie jest to dla mnie powodem do wstydu, czy zakłopotania. Po prostu wg mnie to jest tak samo intymna sprawa jak to czy ktoś lubi np: anal itp. I to, że którakolwiek z moich znajomych powie: "jestem bi" absolutnie nie daje mi zielonego światła bym powiedziała, że ja jestem les , bo m.in. o religii, polityce i orientacji rozmawiam z wybrańcami ;-) i podkreślam, nie ze względu na wstyd, ani nawet na strach, że mnie ukamienują i podpalą.

a to czy ktoś się wstydzi powiedzieć "tak mam ochotę na seks z kobietą tu i teraz" to jest dla mnie rzeczą zrozumiałą tak samo zrozumiałą jak ktoś chce TYLKO sexu i tak samo zrozumiałą jak ktoś chce czegoś więcej Bo sex to nie tylko odpękanie powinności ;-) nawet jeśli to jest tylko sex dla sexu.

[sweetpinky]

Napisane przez lookbook

i



i tu schodzimy na temat tolerancji (czytaj zrozumienia) bo ja osobiście (w realu) sobie nie życzę pytań typu: "Jesteś les?" bo nikomu do tego, kto ma wiedzieć - wie. Ok, uważam to za coś naturalnego i nie jest to dla mnie powodem do wstydu, czy zakłopotania. Po prostu wg mnie to jest tak samo intymna sprawa jak to czy ktoś lubi np: anal itp. I to, że którakolwiek z moich znajomych powie: "jestem bi" absolutnie nie daje mi zielonego światła bym powiedziała, że ja jestem les , bo m.in. o religii, polityce i orientacji rozmawiam z wybrańcami ;-) i podkreślam, nie ze względu na wstyd, ani nawet na strach, że mnie ukamienują i podpalą.

a to czy ktoś się wstydzi powiedzieć "tak mam ochotę na seks z kobietą tu i teraz" to jest dla mnie rzeczą zrozumiałą tak samo zrozumiałą jak ktoś chce TYLKO sexu i tak samo zrozumiałą jak ktoś chce czegoś więcej Bo sex to nie tylko odpękanie powinności ;-) nawet jeśli to jest tylko sex dla sexu.

ale wiesz, mi chodzi o takie typowe sytuacje, kiedy np spotykam dziewczynę i między nami coś już wisi w powietrzu i szczerze mówiąc jestem gotowa na coś więcej to ona się wycofuje, a potem dowiaduje się, że jednak by chciała i takie tam.

[lookbook]

Napisane przez sweetpinky

ale wiesz, mi chodzi o takie typowe sytuacje, kiedy np spotykam dziewczynę i między nami coś już wisi w powietrzu i szczerze mówiąc jestem gotowa na coś więcej to ona się wycofuje, a potem dowiaduje się, że jednak by chciała i takie tam.

ale identycznie jest z niektórymi kobietami jeśli chodzi o "hetero sex", chcą, ale jednak nie chcą, potem znowu chcą, a jak co do czego to nie chcą ;-) i za to je kochamy [!] choć na szczęście moja jest konkretna i od samego początku była bo ile można wodzić za nos? więc szanujmy swój i innych czas :->

[sweetpinky]

Napisane przez lookbook

ale identycznie jest z niektórymi kobietami jeśli chodzi o "hetero sex", chcą, ale jednak nie chcą, potem znowu chcą, a jak co do czego to nie chcą ;-) i za to je kochamy [!] choć na szczęście moja jest konkretna i od samego początku była bo ile można wodzić za nos? więc szanujmy swój i innych czas :->

masz rację

[rudeee]

Mój prawie że ideał

jak ją widzę to normalnie...

(oczywiście ronson, nie Lindsey Lohan)

[sweetpinky]

to nie mój typ ja wolę trochę bardziej kobiece

[lookbook]

Napisane przez rudeee

Mój prawie że ideał

jak ją widzę to normalnie...

(oczywiście ronson, nie Lindsey Lohan)

Ale Ona wali minki na tych zdjeciach ehehehe

to też nie mój typ! ja uwielbiam bardzo kobiece
(ale raczej nie te w 15cm obcasie i z tipsami)

moja kumpela uwielbia Lindsey, doslownie Ją kocha, więc możecie się dogadać ;-) ona bierze Lohan, a Ty Ronson ;-)

[fantazja22]

Mi odpowiadają tylko kobiece ( sama sobą to reprezentuje ) nic nie mam do męskich ale właśnie mnie w kobietach pociąga kobiecość a ona no same wiecie jakie są... hm.. Ale na tych portalach naprawdę bardzo dużo jest tych męskich zresztą już wiele takich spotkałam albo znam w realu Nie wiem czemu kreują się na takie... Być może w głębi duszy czuja się facetami , ciężko powiedzieć czemu ich naśladują począwszy od ubioru a skończywszy na sposobie chodzenia Jak myślicie?

[lookbook]

Napisane przez fantazja22

Mi odpowiadają tylko kobiece ( sama sobą to reprezentuje ) nic nie mam do męskich ale właśnie mnie w kobietach pociąga kobiecość a ona no same wiecie jakie są... hm.. Ale na tych portalach naprawdę bardzo dużo jest tych męskich zresztą już wiele takich spotkałam albo znam w realu Nie wiem czemu kreują się na takie... Być może w głębi duszy czuja się facetami , ciężko powiedzieć czemu ich naśladują począwszy od ubioru a skończywszy na sposobie chodzenia Jak myślicie?

wydaje mi się, że to jest na tej samej zasadzie co geje zachowujący się jak kobiety ;-). Raczej nie mam takich na maxa męskich koleżanek, szanuję takie zachowanie, ale mi nie odpowiada, bo gdybym chciała faceta, to bym go miała, a ja wolę kobietę z wyglądu, zachowania i charakteru , aczkolwiek znam kobietę, która wygląda bardzo kobieco, ubiera się kobieco, a zachowuje się jak facet, ale to super, że jest taka różnorodność, bo każdy znajdzie coś dla siebie

[astraroth]

Napisane przez fantazja22

Mi odpowiadają tylko kobiece ( sama sobą to reprezentuje ) nic nie mam do męskich ale właśnie mnie w kobietach pociąga kobiecość a ona no same wiecie jakie są... Być może w głębi duszy czuja się facetami...

Widzisz Fantazjo, tak jest ze stylami i gustami a o dwóch powyższych się nie dyskutuje. Każdemu się podoba co innego, inny ubiór, styl a także typ osoby, która nas zainteresuje. Jedni faceci wolą kobietki szczupłe i drobne, inni lubią kiedy ma czym oddychać. Identycznie jest z gustami w sensie ubioru, ogólnej stylizacji. Przecież wybieramy taki styl w jakim czujemy się najlepiej i jednemu może się to spodobać a drugiemu niekoniecznie. Faktycznie w towarzystwie les spotkamy częściej krótkowłose ALE są oczywiście wyjątki i to nie takie jedna na tysiąc:P. Możesz wierzyć lub nie, ale wszystkie kobiety bez względu na to jak wyglądają na zewnątrz są kobietami, oczywiście każda ma inne usposobienie, charakter, osobowość. Jeśli będzie autokratą, osobą dominującą w życiu a do tego posiada męski styl ubierania to rzeczywiście ktoś może niesłusznie osądzić, iż chce się upodobnić do mężczyzny. Nic bardziej mylnego.
I z pewnością nie chodzi tutaj o chęć upodobnienia się do mężczyzn (czy też odwrotnie - mężczyźni pragną wyglądać jak kobieta), bo osoby, które to hmm, czynią czy wykonują to crossdresserki (od ang. Crossdressing). Jeśli nie jest to chlebem powszednim dla nich to nie widzę w tym nic niepokojącego. Natomiast nieumiejętność życia w ciele z płcią nam przypisaną ma podłoże psychiczne i tu możemy mówić o transgenderyźmie.
Trzeba byłoby tutaj jasno powiedzieć, że kobiety bez względu na swój styl ubierania są i będą kobietami. Natomiast o chęci poczucia się mężczyzną można zacząć mówić dopiero w momencie, kiedy kobieta chce zatrzeć wszelkie zewnętrzne oznaki swojej kobiecości. Najczęściej objawia się to ukrywaniem swoich piersi, bioder i miednicy, dodawaniem zarostu na twarzy, budowaniem męskiej postury ciała (szerokie barki i ramiona, wąska talia i biodra).
Tak więc reasumując Fantazjo - każda kobieta jest i będzie kobietą, bez względu na to jak wygląda.

[lookbook]

Napisane przez astraroth

Widzisz Fantazjo, tak jest ze stylami i gustami a o dwóch powyższych się nie dyskutuje. Każdemu się podoba co innego, inny ubiór, styl a także typ osoby, która nas zainteresuje. Jedni faceci wolą kobietki szczupłe i drobne, inni lubią kiedy ma czym oddychać. Identycznie jest z gustami w sensie ubioru, ogólnej stylizacji. Przecież wybieramy taki styl w jakim czujemy się najlepiej i jednemu może się to spodobać a drugiemu niekoniecznie. Faktycznie w towarzystwie les spotkamy częściej krótkowłose ALE są oczywiście wyjątki i to nie takie jedna na tysiąc:P. Możesz wierzyć lub nie, ale wszystkie kobiety bez względu na to jak wyglądają na zewnątrz są kobietami, oczywiście każda ma inne usposobienie, charakter, osobowość. Jeśli będzie autokratą, osobą dominującą w życiu a do tego posiada męski styl ubierania to rzeczywiście ktoś może niesłusznie osądzić, iż chce się upodobnić do mężczyzny. Nic bardziej mylnego.
I z pewnością nie chodzi tutaj o chęć upodobnienia się do mężczyzn (czy też odwrotnie - mężczyźni pragną wyglądać jak kobieta), bo osoby, które to hmm, czynią czy wykonują to crossdresserki (od ang. Crossdressing). Jeśli nie jest to chlebem powszednim dla nich to nie widzę w tym nic niepokojącego. Natomiast nieumiejętność życia w ciele z płcią nam przypisaną ma podłoże psychiczne i tu możemy mówić o transgenderyźmie.
Trzeba byłoby tutaj jasno powiedzieć, że kobiety bez względu na swój styl ubierania są i będą kobietami. Natomiast o chęci poczucia się mężczyzną można zacząć mówić dopiero w momencie, kiedy kobieta chce zatrzeć wszelkie zewnętrzne oznaki swojej kobiecości. Najczęściej objawia się to ukrywaniem swoich piersi, bioder i miednicy, dodawaniem zarostu na twarzy, budowaniem męskiej postury ciała (szerokie barki i ramiona, wąska talia i biodra).
Tak więc reasumując Fantazjo - każda kobieta jest i będzie kobietą, bez względu na to jak wygląda.

Nie wydaje mi się by fantazja22 wątpiła w poczucie kobiecości tych Pań, które wyglądają i zachowują się jak faceci, po prostu pyta - dlaczego tak jest. Ok, styl, moda, czucie się dobrze w tym, ale może są inne podstawy? Nie wiem, może właśnie w taki sposób chcą zapewnić partnerce bezpieczeństwo, okazać swoją dominację etc...

tak czy inaczej- wg mnie to jest coś naturalnego tak samo jak to, że mamy kobiety, które są przesadnio "delikatne", "kruchutkie", "mimozowate" i "cuć-malinowate" ,a i te i te znajdą swoje adoratorki

Choć czasami jest mi strasznie wstyd jak powiem do kogoś "per Pan"... a okazuje się, że to kobieta.