Piękne gaduły - tegoroczne Panny Młode (2009) cz. IX

[kliwia]

anula to sie jednak uda sciagnac aparat przed slubem?!! byloby cudownie!

ja mam dziś stomatologa, ale sie boje, bo mam tak ogramna dziurę że szok do tego jakies 3 inne zeby do robienia

[azzis]

Dziewczyny widzę, że przed ślubem robicie porządne przeglądy


A ja obdzwoniłam 4 kwiaciarnie spytać o cenę bukietu.
Mały, okrągły (coś takiego jak wkleiłam), z lilii ewentualnie parę frezji ceny wahają się od: najtaniej babka podała mi cenę 70zł, dwie babki w granicach 120-130zł, najdrożej 140-160zł Wszędzie wloczona jest butonierka + we włosy.

Pani mnie jedna załamała, bo powiedziała, że lilia mi nie wytrzyma przez noc Ale w sumie nie powiedziała jaki kwiat by wytrzymał. Jedynie poradziła fiolkę z wodą do kwiatka. Myślę, że w takiej fryzurze bardziej rozpuszczonej ona się ukryje.
A wy mniej więcej znacie ceny bukietów w waszych miastach?

[kotekMamrotek]

czesc dziewczyny! już nadrobiłam, nawet sprawnie mi to poszło!

Napisane przez jaga_2001

Heja lasencje.

Chcialam sie pochwalic, ze zdalam ostatni na studiach egzamin! Jesuuu, jak sie ciesze. A tak sie balam. Czyli, ze studia mam juz za soba (jestem teraz jak byly prezydent Kwasniewski, po studiach, ale bez mgr , na razie ), teraz do czerwca siedze na dupci i poswiecam sie tworczosci pismienniczej piszac prace mgr.

gratuluję sedecznie!

Napisane przez jaguraaa

lol no to gratuluje


to ja sie tez pochwale nasza sala zalaczam zdjecie, oczywiście oswietlenie mozemy rozjasnic lub przyciemnic, mozna w roznych kolorach, ale my chcemy wlasnie takie roz i niebieski plus na scianach sa swieczniki to tam beda jeszcze kwiaty

o jaaaaaaaaa jaka piękna! cudna!

Napisane przez AgatkaL

Zamówiliśmy dzisiaj wódkę
Jednak w Auchan...Luksusowa 0,5 l po 16,94...160 butelek
Wczoraj jak bylismy w Auchan to na półce była cena 16,49...dzisiaj TŻ pojechał zamawiać i okazało się, że cena jest zła i kosztuje właśnie 16,94...echhh. Zdecydowaliśmy się, bo stwierdziliśmy, ze to całkiem dobra cena i tak, bo przeciez podwyżki zapowiadają.W każdym razie w piątek mamy ją odebrać i będziemy mieć monopolowy w domu ...hehe

no właśnie niedługo znów podwyżki a my nie możemy jeszcze sie zdecydowa ....może jednak ta luksusowa...

Napisane przez MisQa

heh... wszystko zaczęło sie od tego czasu jak ona zacząl kłamać... tzn jak ja zaczęłam dowiadywac sie o jego kłamstwach... od tej pory nie ufam mu, ciagle dzwonie zeby sparwdzic gdzie jest, co robi, jak nie odpisuje to juz awantura.....
ostatnio nawet nie przyjezdza do mnie, bo mu nie napisalam zeby przyjechal... heh wielmozny pan nagle zaproszenia zaczal potrzebowac zeby przyjechac, kiedys nie potrzebowal....
obiecal nie spotykac sie juz z jednym kumplem, przez ktorego ciagle sie kłócilismy... a tu co, oczywiscie spotkali sie ostatnio.... heh... ja juz naprawde mu nie wierze i przez to wlasnie ciagle sie kłócimy...
tylko szkoda, ze jakos nie robi nic zeby znow zdobyc moje zaufanie...
zreszta ostatnio mam wrazenie, ze nie obchodze go, jak mowie, ze zle sie czuje, ze chora jestem to odzew taki jakbym powiedziala, ze nie wiem, kupilam nowe spodnie czy cos... zero odzewu, zero zainteresowania...
nie wiem, masakra jakas z tym wszystkim
płakac mi się chce, juz nawet mama moja mowi, ze jak go czasem slucha to ma wrazenie, ze on juz nie chce tego ślubu, tylko teraz nie wie jak sie wycofac z tego.... nie wiem, moze ona ma racje.... Co prawda to nie byl pomysl mojej mamy z tym odlozeniem ślubu, ale mysle ze w takiej sytuacji to całkiem niegłupie rozwiązanie....

Napisane przez MisQa

ech... po 15 jade do niego na powazna rozmowe, powiem mu jak ja to widze, co mysle i zobacze co on na to, i juz dzis naprawde ostateczna decyzja, albo woz albo przewóz. Niech sie zdecyduje o co mu tak naprawde chodzi, bo ja juz mam dosc takiej niepewności... bo w sumie to ja juz nie wiem na czym stoje...
Dzieki za kciuki, jak wróce wieczorkiem to dam znac co ustalilismy

anuulaa - tylko widzisz na przerwe juz za bardzo nie ma czasu, w czerwcu slub, wiec to w sumie bez sensu. Musimy sie zdecydowac, albo sie dogadamy, albo nie

oj przykro mi.... trzymam kciuki i duzo cierpliwosci w czasie rozmowy życzę!

dziewczyny za bardzo nie wiem jakie dodatki do mojej sukni... jakies perełki może co? załaczam link jeszcze raz żeby szybciej było. Moze macie jakiś pomysł???
http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slub...al-1843-2.html

[kasiaher]

słuchajcie moja teściowa wczoraj kłóciła sie z TŻ że chce zaprosić swoja swatową (TŻ brata żony matkę) z córką na nasze wesele. Twierdząc że to juz rodzina i raczej trzeba ich zaprosic. TŻ się wkurzył i powiedział że dla niego to ŻADNA RODZINA I KONIEC i nie bedzie jej zapraszał. Natomiast teściowa powiedziała że sama za nie zapłaci ( moi rodzice płacą za restaurację) tylko że to nie o to chodzi czy ona zapłaci czy nie. TŻ powiedział jej że to nie chodzi o pieniądze tylko o to że on zaprasza na wesele osoby które lubia i są mu bliskie,( rodzina i znajomi z którymi utrzymuje stały kontakt) a teściowa jego brata to nie rodzina dla niego. I nie wiem jak sie w tej kwesti dogadają. Zresztą ja jestem tego samego zdania. Np. moich rodziców tez TŻ brat mógł zaprosic w końcu nie długo rodzina .
Tłumaczy sie tym że jej siostra to zaprasza swatów na wesele pozostałych dzieci, ale właśnie... jest ale... oni się bardzo dobrze znają i znali sie wcześniej zreszta maja ze soba genijalne stosunki.
Ja np. nie zapraszam mojego ojca brata żony dlatego że sa w separacji i bardzo zaszkodzli mojej rodzinie, więc zapraszam tylko mojego ojca brata ale i tu nie mam ochoty go zapraszac ze względu na sprawy osobiste, i dla mnie to może wogóle go nie byc. daje mu tylko zaproszenie że mój ojciec nie wie o co chodzi a nie chcemy z mamą mu nic mówic.

jakie jest wasze zdanie na ten temat???

[kliwia]

Tż powiedzial ze nie zaprosii juz, i nie widze sensu zeby matka sie wtryniała.
To tak jak robic wqesele na 300 osob i zaopraszac wszytskie piate wody po kisielu. PO co się pytam? Wesele jest dla najblizszych, ktorych kochamy, cenimy i generalnie dogadujemy sie. Jesli z kims z rodziny nie utrzymuje kontaktu to po kiego grzyba zapraszac go na wesele?
a juz tymbardziej jak to nie jets rodzina
poroniony pomysł.
trzymajcie sie swojego zdania.
a Ty kasiu leopiej Twojemu wujkowi daj zawiadomienie, jesli macie jakas przykra sytuacje z nim zwiazaną.

[popscene]

Nie dajcie się. Moja teściowa też zaczęła wymyślać. Mój TŻ był między młotem a kowadłem, bo jego matka jest "specyficzna" i żeby mieć święty spokój zgodził się. Ja za to nie dałam za wygraną i już teraz TŻ żałuje, że załatwił to w ten sposób. Powiedziałam mu, że ostatni raz będzie zachowywał się jak dupa i że nasze wspólne życie nie ma sensu, jeśli ma ustępować swojej matce w każdej kwestii, bo ja prędzej czy później zażądam rozwodu jak to się będzie powtarzać. Przyznał mi rację i do tej pory jak sobie przypomni co zrobił to mu głupio i mówi, że nigdy nie załatwiłby tego w ten sposób i że bardzo żałuje.
Ale Twój TŻ widzę, że się postawił. I oto chodzi
Ja tylko mam nadzieję, że nigdy nie będę taką matką, ale to u nas długa historia...

[kasiaher]

wiem ja sie bede tego trzymała tzn TŻ dla niego nie ma sensu zapraszać osoby która jest dla niego obca a po za tym nie będziemy wszystkich zapraszac bo tak wypada. Mogę jedynie zaprosic na ślub do kościoła.
Własnie jesli kogos zapraszasz tylko na ślub to dajesz zaproszenie gdzie nie ma nic wspomniane o weselu czy raczej zawiadomienie ?
Wiesz to jest wkurzające bo jak ostatnio bylśmy na weselu to jego brat tam kogos zaprosił na wesele tzn, cos taka gadka była bo TŻ mówił, tym bardziej że to tez taka bardzo bardzo daleka rodzina z którą widujemy sie na jakims weselu i nic po za tym nawet nie gadamy na tych weselach ze sobą tzn TŻ ( o czym tŻ dowiedziała sie w zeszłym roku na weselu ) Kurcze wkurzyłam sie i powiedziałam że mam to gdzieś nie bede mówiła do każdego że go zapraszam a tym bardziej osoby które tak naprawde maja głó*** do tego

Mam nadzieje że TŻ podtrzyma swoja decyzje i nie da sie matce, zresztą on ma twardy charakter więc wątpię żeby ustąpił.

[popscene]

To się raczej nazywa "zawiadomienie".

[kliwia]

żeby ktoś sobie nie pom,yslal ze zapraszasz na wesele, a nie tylko do kosciola. to lepiej zeby było na nim napisane zawiadomienie.

[Scio]

Ja mam takie, ze na hmm... "okładce" jest napisane zawiadomienie, a w środku, ze zapraszamy na ślub, jak chcesz mogę wkleić fotkę

[kasiaher]

aha czyli musze powiedzieć tŻ dzisiaj jak bedziemy kończyć listę gości, że musimy domówic później tylko Zawiadomienia.
Zobaczymy co bedzie jego matka gadać, oczywiście ona stwierdza że to ja TŻ tak przekabaciłam. I juz krzywo na mnie patrzyła, mam ją w du***
Raczej oboje jesteśmy twardzi w tym co postanawiamy no i może dlatego tez sie czasmi kłócimy.
No ja ostatnio jestem nie do zniesienia ale TŻ chyba sie domysla że to spowodowane przemęczeniem i zbliżającą się @ bo juz coraz mniej ze mna dyskutuje tzn. wcvhodzi w pyskówki

Scio to wklej

[kliwia]

ja w swoich zawiadomieniach nie mam uzyte w tresci ze zawiadamiamy czy zapraszamy.
mam okladke, na niej napis 'zawiadomienie'
a w sordku ze ja i tż dnia tego i tego wstąpia w zwiazek malzenski w kosciele o godzinie
i koniec
kasioaher a co do odrzucenia od pewnych produktow. to ja tam sobie pomyslalam od razu o ciazy

A wiecie co??!!
jaka bedzie akcja jak zaczneimy zahcodzic w ciaze?
zalozymy watek PMki 2009 w ciazy - perypetie

[toyotka1]

Cześć dziewczynki Ale mnie tu dawno nie było,tyle zmian...ale dalej tak dużo skrobiecie Witam wszystkie nowe Panny Młode, fajnie,że dołączyłyście do nas

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Ja też miałam tak kilka razy, normalnie wyłam z bólu i nie mogłam się ruszyć, ani oddechu złapać Myślałam,że to od serca. Tak mi to już dokuczało,że poradziłam się mojego znajomego lekarza i on powiedział,że to od kręgosłupa (po prostu kręg mi wyskoczył i uciskał na nerw). Kazał mi się położyć na kozetce, nastawił mi te kręgi (strzelało masakrycznie,jakby mi się kości łamały) i pomogło jak ręką odjął Idź do lekarza jak najszybciej, po co masz się męczyć. Dużo zdrówka życzę

[popscene]

Kasiaher, babcia mojego TŻta więc pewnie i jego mama uważają, że TŻ jest moją chorągiewką, sama to słyszałam jak babcia mówiła. Że on nie ma swojego zdania i w ogóle. Wychodzi na to, że on powinien mieć zdanie jego matki/babki, bo jeśli ma inne zdanie to znaczy, że go nie ma, bo to moje zdanie

[Scio]

Napisane przez kasiaher

aha czyli musze powiedzieć tŻ dzisiaj jak bedziemy kończyć listę gości, że musimy domówic później tylko Zawiadomienia.
Zobaczymy co bedzie jego matka gadać, oczywiście ona stwierdza że to ja TŻ tak przekabaciłam. I juz krzywo na mnie patrzyła, mam ją w du***
Raczej oboje jesteśmy twardzi w tym co postanawiamy no i może dlatego tez sie czasmi kłócimy.
No ja ostatnio jestem nie do zniesienia ale TŻ chyba sie domysla że to spowodowane przemęczeniem i zbliżającą się @ bo juz coraz mniej ze mna dyskutuje tzn. wcvhodzi w pyskówki

Scio to wklej

prosze uprzejmie

Kasiu mówiłaś, ze odrzuca Cie od papierosów, u mojej koleżanki był to jedna z pierwszych oznak ciązy

P.S. Zdjęcia okropnej jakości i z bordo zrobiła się soczysta zerwień

[dominda]

Napisane przez Scio

prosze uprzejmie

Kasiu mówiłaś, ze odrzuca Cie od papierosów, u mojej koleżanki był to jedna z pierwszych oznak ciązy

P.S. Zdjęcia okropnej jakości i z bordo zrobiła się soczysta zerwień

Ja własnie będe robiła takie zaproszenia-tyle ze na złotym papierze a obrączka będzie albo złoty papier+złoty tiul albo inny złoty materiał i ozdoby

[angelikaw]

Napisane przez kliwia

angelikaw masz jeszcze jednen blad, chyba ze u was sie tak pisze. Chrześnik brakuje a:>

to nie jest błąd kliwia - wg słownika języka polskiego chrześnik oznacza to samo co chrześniak
Źródło: "Słownik współczesnego języka polskiego" pod red. B. Dunaja, wyd. przez Wydawnictwo WILGA, 1996, 1998, 2001

Napisane przez anuulaa

No kochana, pewnie masz niezły stresik

no ba

Napisane przez kliwia

kasioaher a co do odrzucenia od pewnych produktow. to ja tam sobie pomyslalam od razu o ciazy

Niestety, to nie jest reguła... mnie odrzuca od słodyczy, ktore kiedys pochłaniałam kilogramami...teraz zajadam ogórki i co? test negatywny niestety

Napisane przez kliwia

kasioaher a co do odrzucenia od pewnych produktow. to ja tam sobie pomyslalam od razu o ciazy

A wiecie co??!!
jaka bedzie akcja jak zaczneimy zahcodzic w ciaze?
zalozymy watek PMki 2009 w ciazy - perypetie

jestem za

Napisane przez azzis

A ja obdzwoniłam 4 kwiaciarnie spytać o cenę bukietu.
Mały, okrągły (coś takiego jak wkleiłam), z lilii ewentualnie parę frezji ceny wahają się od: najtaniej babka podała mi cenę 70zł, dwie babki w granicach 120-130zł, najdrożej 140-160zł Wszędzie wloczona jest butonierka + we włosy.

mój bukiet i świadkowej (cantedeskia) będzie kosztował ok 170zł. butonierki gratis. do włosów nie biorę żadnych kwiatów.

[popscene]

Napisane przez angelikaw

to nie jest błąd kliwia - wg słownika języka polskiego chrześnik oznacza to samo co chrześniak
Źródło: "Słownik współczesnego języka polskiego" pod red. B. Dunaja, wyd. przez Wydawnictwo WILGA, 1996, 1998, 2001

A ja się nie chcę czepiać, ale słownik PWNu nie znajduje takiego hasła (www.pwn.pl)

[toyotka1]

Napisane przez azzis

Musisz się umówić wcześniej na wizytę, najlepiej od razu podać modele jakie chcesz mierzyć

To zależy w jakim mieście, bo ja byłam w Opolu i nie trzeba było sie umawiać. Ztego co widziałam to żadna dziewczyna, która tam była nie była umówiona. Dali nam katalogi i kartkę do spisania modeli i później do przymierzalni. Także to chyba zależy od miasta.

[angelikaw]

Napisane przez popscene

A ja się nie chcę czepiać, ale słownik PWNu nie znajduje takiego hasła (www.pwn.pl)

hmm... zasięgam właśnie rady u polonistki.. mam nadzieję, że mi pomoże w tej kwestii
kurde... nigdy nie spotkałam się ze słowem "chrześniak" w mowie codziennej tylko chrześnik i chrześnica... :|

Ale dziękuję Wam dziewczyny za znalezienie "byków"

[popscene]

Napisane przez angelikaw

hmm... zasięgam właśnie rady u polonistki.. mam nadzieję, że mi pomoże w tej kwestii
kurde... nigdy nie spotkałam się ze słowem "chrześniak" w mowie codziennej tylko chrześnik i chrześnica... :|

Ale dziękuję Wam dziewczyny za znalezienie "byków"

Może to jakieś lokalne jest.
Czasem niektóre miejsca charakteryzują się innymi słowami/odmianami.
Najbardziej śmieszy mnie gwara kielecka Śmieszne dla ucha formy typu "ja złapę" czy "ja drapę" zamiast "złapię", "drapię". I wiele wiele innych

[domi7ks]

Napisane przez angelikaw

hmm... zasięgam właśnie rady u polonistki.. mam nadzieję, że mi pomoże w tej kwestii
kurde... nigdy nie spotkałam się ze słowem "chrześniak" w mowie codziennej tylko chrześnik i chrześnica... :|

Ale dziękuję Wam dziewczyny za znalezienie "byków"

a ja chrześniak i chrześnica ale to też może zależy od regionu skoro sie u Was tak mówi, to tak napisz

[gold-fish]

Napisane przez MisQa

heh... wszystko zaczęło sie od tego czasu jak ona zacząl kłamać... tzn jak ja zaczęłam dowiadywac sie o jego kłamstwach... od tej pory nie ufam mu, ciagle dzwonie zeby sparwdzic gdzie jest, co robi, jak nie odpisuje to juz awantura.....
ostatnio nawet nie przyjezdza do mnie, bo mu nie napisalam zeby przyjechal... heh wielmozny pan nagle zaproszenia zaczal potrzebowac zeby przyjechac, kiedys nie potrzebowal....
obiecal nie spotykac sie juz z jednym kumplem, przez ktorego ciagle sie kłócilismy... a tu co, oczywiscie spotkali sie ostatnio.... heh... ja juz naprawde mu nie wierze i przez to wlasnie ciagle sie kłócimy...
tylko szkoda, ze jakos nie robi nic zeby znow zdobyc moje zaufanie...
zreszta ostatnio mam wrazenie, ze nie obchodze go, jak mowie, ze zle sie czuje, ze chora jestem to odzew taki jakbym powiedziala, ze nie wiem, kupilam nowe spodnie czy cos... zero odzewu, zero zainteresowania...
nie wiem, masakra jakas z tym wszystkim
płakac mi się chce, juz nawet mama moja mowi, ze jak go czasem slucha to ma wrazenie, ze on juz nie chce tego ślubu, tylko teraz nie wie jak sie wycofac z tego.... nie wiem, moze ona ma racje.... Co prawda to nie byl pomysl mojej mamy z tym odlozeniem ślubu, ale mysle ze w takiej sytuacji to całkiem niegłupie rozwiązanie....

Misqa trzymam kciuki, żeby ta rozmowa coś dała czytałaś moze ksiażkę ,,dlaczego meżczyźni kochają zołzy"? od razu mi się to skojarzyło, jak przeczytałam, ze ciagle go sprawdzasz... to nie jest metoda z tym spędzaniem wspólnie każdej wolnej chwili tez troche kiepsko, skoro jemu nie zależy.
Postaw sprawę jasno. Ślub to nie obowiązek, ale też nie okazja do imprezy i tyle.


A ja dzisiaj zabrałam się za czytanie wszystkiego co tylko ma związek z księgami, albumami ślubnymi. Jest o tym świetny watek, tylko szkoda ze zamknięty.
Niby dużo czasu ale wolę juz to teraz zaczać robić- 3 albumy , każdy inny

[agus87]

wiecie co, bylam dzisiaj w kosciele w ktorym bylam chrzczona, po odpis aktu chrzuti i bierzmowania i pytam sie, czy cos placimy, a ona, pokazala na pudeleczko, na ktorym bylo napisane ( ofiara, bog zaplac) mozna cos tutj wrzucic
a tz mial 100 zl w portfelu a ja 10 zl drobnych, no to rzucilam ta dyche

dzisiaj jedziemy do proboszcza zawiesc dokumenty no i pogadac o dekoratorce, ktora chce zaproponowac

[popscene]

Napisane przez gold-fish

A ja dzisiaj zabrałam się za czytanie wszystkiego co tylko ma związek z księgami, albumami ślubnymi. Jest o tym świetny watek, tylko szkoda ze zamknięty.
Niby dużo czasu ale wolę juz to teraz zaczać robić- 3 albumy , każdy inny

To powodzenia
Ja robię dwa albumy nieznacznie się od siebie różniące no i zostały mi jakieś 3 strony do zrobienia w pierwszym albumie, więc drugi pójdzie lepiej. Najgorzej jest jak zrobisz 3 strony i nie masz weny i siedzisz i główkujesz. Ciężka praca

[toyotka1]

Napisane przez kaska87

weszłam na stronę LF w opolu....z 6 sukni, które chciałam mierzyć mają 1 na stronie chyba sobie daruje pójde jak będę we wrocku ehh

A które modele Ci się podobają? Bo ja byłam w LF w Opolu i mieli wszystkie modele,które sobie wybrałam!!!

[anuulaa]

Napisane przez kaska87

ale ja chcę aż 6 zobaczyć a jak mi się jakis spodoba juz w salonie model to moge poprosic czy mnie zabiją

W salonie Ci się raczej żadna nie spodoba, bo oni raczej nie wystawiają sukien tak na pokaz, wszystko w magazynie. Ja jak Byłam, to może ze 3 widziałam na manekinie.

Napisane przez kliwia

anula to sie jednak uda sciagnac aparat przed slubem?!! byloby cudownie!

Kliwiuś, ja założyłam aparat, żeby mieć równe zębole do ślubu więc i tak i tak ściągam. Ortodonta się spina, żeby zdążyć do sierpnia. Zęby mam już i tak równe, tylko jeszcze są małe niedociągnięcia. Nawet jeśli z jego punktu widzenia przydałoby się przedłużyć leczenie, to ja i tak ściągam, dla mnie już jest ok

Napisane przez kasiaher

słuchajcie moja teściowa wczoraj kłóciła sie z TŻ że chce zaprosić swoja swatową (TŻ brata żony matkę) z córką na nasze wesele. Twierdząc że to juz rodzina i raczej trzeba ich zaprosic. TŻ się wkurzył i powiedział że dla niego to ŻADNA RODZINA I KONIEC i nie bedzie jej zapraszał. Natomiast teściowa powiedziała że sama za nie zapłaci ( moi rodzice płacą za restaurację) tylko że to nie o to chodzi czy ona zapłaci czy nie. TŻ powiedział jej że to nie chodzi o pieniądze tylko o to że on zaprasza na wesele osoby które lubia i są mu bliskie,( rodzina i znajomi z którymi utrzymuje stały kontakt) a teściowa jego brata to nie rodzina dla niego. I nie wiem jak sie w tej kwesti dogadają. Zresztą ja jestem tego samego zdania. Np. moich rodziców tez TŻ brat mógł zaprosic w końcu nie długo rodzina .
Tłumaczy sie tym że jej siostra to zaprasza swatów na wesele pozostałych dzieci, ale właśnie... jest ale... oni się bardzo dobrze znają i znali sie wcześniej zreszta maja ze soba genijalne stosunki.
Ja np. nie zapraszam mojego ojca brata żony dlatego że sa w separacji i bardzo zaszkodzli mojej rodzinie, więc zapraszam tylko mojego ojca brata ale i tu nie mam ochoty go zapraszac ze względu na sprawy osobiste, i dla mnie to może wogóle go nie byc. daje mu tylko zaproszenie że mój ojciec nie wie o co chodzi a nie chcemy z mamą mu nic mówic.

jakie jest wasze zdanie na ten temat???

Moim zdaniem nie powinniście zapraszać. Z jakiej racji? Ja bym się kłóciła. Chyba, że jest Wam obojętnie a jak ona zapłaci to już Wasza decyzja. Nie macie takiego obowiązku

Wróciłam właśnie z sauny, byłam z przyjaciółką 1,5h. Czuję się w pełni oczyszczona

Teraz zmykam, bo jadę z TŻ do mojej malutkiej bratanicy a TŻta chrześnicy

[gold-fish]

Napisane przez popscene

To powodzenia
Ja robię dwa albumy nieznacznie się od siebie różniące no i zostały mi jakieś 3 strony do zrobienia w pierwszym albumie, więc drugi pójdzie lepiej. Najgorzej jest jak zrobisz 3 strony i nie masz weny i siedzisz i główkujesz. Ciężka praca

napiszesz coś więcej? (jak wspominałam czytam dziś WSZYSTKO )
najgorzej mi się zdecydować, czy kupić tradycyjny album i wklejać wydrukowane teksty i zdjęcia- czy też- kupić osobno kartki i je drukować a później zbindować
co radzisz?????

[popscene]

Napisane przez gold-fish

napiszesz coś więcej? (jak wspominałam czytam dziś WSZYSTKO )
najgorzej mi się zdecydować, czy kupić tradycyjny album i wklejać wydrukowane teksty i zdjęcia- czy też- kupić osobno kartki i je drukować a później zbindować
co radzisz?????

Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam album Powiem Ci, że to i tak zrobi duże wrażenie, niezależnie od tego jaką formę wybierzesz. Jak chcesz mogę przesłać Ci zdjęcia na maila, tego co do tej pory zrobiłam. Na razie bez napisów i nie ma wszystkich ozdób. Poza tym u mnie napisy zostaną ograniczone do minimum, jedynie na początku podpisy przy ślubie rodziców i kilka takich pierdółek. Nie robię o znaczeniu imion, znak zodiaku i takich tam, bo znam moich rodziców i wiem, że ich to nie interesuje

[idzia111]

O matko, zastanawiam się wlasnie nad tym ile macie czasu na wizaz. Niestety ja mało, za mało. Melduję sie w każdej kolejnej czesci a potem nie mam czasu pisac. Przeczytałam tyle na ile mi czas pozwolił.

Zastanawiam sie nad perfumami dla mnie i Tż na dzień naszego slubu i nie wiem jakie powinny być. Macie jakies pomysly?? Jakich wy uzyjecie??

Co do zaproszeń to my dopiero bedziemy zamawiac. Ale chcemy jakies skromne.