2009-03-22, 18:56 | #121 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: morocco
Wiadomości: 51
|
Dot.: Trojkat z TZ
Macie rację, seks z miłości to najpiękniejsza rzecz pod słońcem, ale nie każdy ma takie szczęście
I oczywiście, że nie mówiłam o zmuszaniu kogokolwiek do czegoś i szantażowaniu, Wszystko do wspólnie ustalonych granic i na jasnych zasadach |
2009-03-22, 19:01 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Trojkat z TZ
no jasne nie zavsze jest tak dobrze dlatego nie generalizuje i nie movie , ze seks tylko z milosci bo jesli kiedy moj zviazek by sie rozpadl ( oby nie) i przez dluzszy czas byla bym singielka to nie viem ile bym vytrzymala v abtynencji
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
2009-03-22, 19:02 | #123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;11574489]W końcu z tą osobą chcemy spędzić resztę życia.
Mój były dawał ciała na całej linii, także nie ma o czym gadać.[/quote] Dokładnie, przy wyborach na całe życie warto być szczęśliwym w każdej istotnej kwestii Cytat:
Ja zawsze powtarzam, że najlepszym sposobem na to by zwalczyć pokusę, jest jej ulec Mi tam bdsm się podoba |
|
2009-03-22, 21:50 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Trojkat z TZ
A mi podobała się większość z dotychczasowych trójkątów
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
2009-03-22, 22:07 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
|
2009-03-23, 07:44 | #126 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 91
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
|
|
2009-03-23, 08:56 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
|
2009-03-23, 09:20 | #128 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
W tej sytuacji nie zrozumiałabym zajętego faceta, który się na to decyduje. Nie wiem skąd takie ogólne przekonanie, że zdradzie czyjegoś faceta winna jest kobieta z którą to zrobił...
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
|
2009-03-23, 09:25 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Mi się wydaje, że dlatego iż tak jest wygodnie, swojego misia oczyszcza się z winy, bo przecież on by tego nie zrobił gdyby tamta flądra go nie namówiła Łatwiej zrozumieć, łatwiej wybaczyć, łatwiej odsunąć ewentualność winny od siebie.. bo to ktoś z zewnątrz, nie my w naszym związku, tylko jakaś trzecia okropna dziewucha
|
2009-03-23, 10:01 | #130 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
też nie rozumiem skąd tu wątek zdrady... mało jest wolnych facetów którzy by się zdecydowali na trójkąt, że trzeba by się było zajętych czepiać? |
|
2009-03-23, 10:16 | #131 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Cytat:
Zdrada w każdej formie i kombinacji jest godna potępienia. |
||
2009-03-23, 12:37 | #132 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: Trojkat z TZ
To zmarnuje WAM zwiazek. Zadajcie sobie pytanie po co? skoro macie udane życie seksualne? tym bardziej, ze później moze coś Ci wypominać. A to zniszczy wasz zwiazek.
__________________
Cel... ?? W moim portfeliku widnieje od dziś prawo jazdy. Kocham
|
2009-03-23, 13:15 | #133 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Mam taką swoją teorię, że jest sporo osób, które pasują do nas w 75-80% i w sumie z wieloma osobami możemy tworzyć dosyć długie i całkiem udane związki. Ale jednak te brakujące 20-25% sprawia z czasem, że coś się psuje, coś pod powierzchnią związku nie gra, że czujemy jakiś niedosyt, rutynę, niepokój - a nie wiemy skąd to się dzieje. I jest bardzo niewiele osób pasujących do nas prawie w 95-100% (nie mylić tego z dopasowanie zainteresowaniami, czy w każdym słowie, chodzi mi o dopasowanie tego typu, że z tą daną osobą nie będzie nam nudno) - i jak się trafi na taką osobę to i po długim czasie nie ma rutyny i tego typu kombinacji. Pomimo kłótni, nie zgadzania się z moim TŻ w kilku sprawach, ja to COŚ czuję nadal i nie ma mowy o rutynie. |
|
2009-03-23, 13:17 | #134 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 155
|
Dot.: Trojkat z TZ
co Was kręci w trójkątach psychiatra sie kłania tym ludziom
|
2009-03-23, 14:16 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Z aktualnym jest bosko a właściwie im dłużej siebie znamy tym jest cudowniej... Jednak nie mi sądzić czy dla innych w ich sytuacji, lepiej zmienić TŻ czy może skusić się na trójkącik |
|
2009-03-23, 18:01 | #136 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Są też inne, że tak powiem, motywacje Po prostu można we dwoje, w danym momencie, mieć na kogoś ochotę. Można po prostu chcieć sprbować, mimo że życie seksualne jest bardzo udane. Pewnie jest jeszcze wiele innych przyczyn, dla których ludzie próbują, a zwłaszza dla których robią to któryś raz z kolei.
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
|
2009-03-23, 18:03 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Mmm dokładnie masz zupełną rację, ludzie mają różne fantazje, mogą mieć poprostu na to ochotę
|
2009-03-23, 18:11 | #138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Trojkat z TZ
Miło, że jeszcze da się porozmawiać na wizażu na poziomie pomimo różnicy zdań
Pozostaje jeszcze kwestia wpływu trójkątów na związek - o co pytała Malaika. Samej ciężko mi coś konkretnego powiedzieć - myślę, że to z całą pewnością zabawa nie dla każdego. A już na pewno nie dla tych, którzy z przyjemnością zgodziliby się na trójkącik z płcią przeciwną a z własną już mniej chętnie. Bo to oznacza zazdrość i brak zaufania (OCZYWIŚCIE W TEJ KONKRETNEJ KWESTII!) i może się skończyć źle. Ogólnie decydując się trzeba założyć że coś może pójść nie tak - związek musi być silny, żeby przetrwać ewentualne urazy i wyrzuty po (oczywiście, zakładając, że to związek, a nie układ tylko dla seksu).
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
2009-03-23, 18:33 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
O tak, powoli zaczęłam wątpić, że to możliwe !
Powiem szczerze, iż podczas czytania niektórych wątków aż ręce opadają jaka zaciekłość i "klapki na oczach" kierują piszącymi. Byle dogryźć, byle pokazać, że ja i moje myślenie są naj a wszyscy inni się nie znają.. Przecież różnice w zdaniu nie przeszkadzają w konwersacji o ile umie się szanować odmienność poglądów rozmówcy Wracając do tematu wpływu trójkątów na związek, myślę klu tematu polega na wspólnej chęci do takiej zabawy. Perspektywa udziału osoby trzeciej musiałaby być podniecająca dla obojga partnerów. Ja trochę patrze po sobie, jak TŻ coś mi proponuje, to bardzo szybko jestem w stanie ocenić czy pomysł mi się podoba i czy chcę go spróbować. Jeśli tak to sprawdzamy, czy będzie to fajne. Jestem na etapie w którym wydaje mi się, że nie ma takiej rzeczy, której odmówiłabym TŻowi. Nasza sfera intymna jest obudowana tak głębokim poznaniem i zaufaniem, znamy siebie na tyle dobrze, że instynktownie wiemy w którą stronę możemy wspólnie "kombinować". Wiem, że trójkąt nie jest dla nas (TŻ też) ponieważ jesteśmy o siebie chorobliwie zazdrośni. O ile seks mogłby być ciekawy o tyle zaważyłoby to na naszych relacjach poza łóżkowych. Może w związkach w których zaufanie pod kątem uczucia i umiejętność okazania sobie, że nic nie zachwieje uczuciem, takie rozwiązania są możliwe. Z drugiej storny jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żebym nie była zazdrosna w takim układzie, jeśli darzyłabym partnera takim uczuciem jakim darze swojego TŻ |
2009-03-23, 21:18 | #140 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
W kwestii drugiej części - ja też jestem zazdrosna, na prawdę Jestem zazdrosna o wszystko, co dzieje się "poza mną". Inaczej natomiast traktuje sytuacje, które dzieją się za moją zgodą, z moim udziałem. Oboje wiemy, że mamy duży problem z wiernością - ale kochamy się tak bardzo, że nigdy nie chcielibyśmy się zdradzać, ale gdybyśmy się wzajemnie ograniczali - pewnie prędzej czy później doszłoby do tego. Dlatego tak na prawdę jedyną zasadą obowiązującą w naszym związku jest ABSOLUTNA szczerość. Myślę, że rozumiesz co mam na myśli Teraz już mija coś koło roku bez takich sytuacji. Nie wypaczyło nas, wystarczamy sobie i cieszymy się tym co między nami jest. No i póki co nie objawiamy konieczności wizyty u psychiatry
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
|
2009-03-23, 21:25 | #141 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
|
|
2009-03-23, 21:46 | #142 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Cytat:
Może właśnie niektóre pary potrzebują spróbować czegoś innego, żeby zobaczyć że sami sobie najlepiej wystarczają.. |
||
2009-03-24, 18:36 | #143 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 519
|
Dot.: Trojkat z TZ
Trójkąty są spoko, tylko po prostu jest w nich o jedną osobę za dużo.
Jeśli o tym myślisz to znaczy ,że jednak Ci Twój Tż nie wystarcza. I nie wierzę w to, że trójkąt może umocnić związek jak to ktoś napisał. Uważam ,że to jest już porażka w związku ,jeśli ludzie potrzebują dodatkowych wrażeń. A człowiek to nie zwierzę i granice są. Nie wszystkie myśli trzeba wcielać w życie. I to tyle co ja myślę o trójkątach. A poza tym to szczerze to ja w ogóle nie rozumiem co za przyjemność w tym........Ja np. jak pomyśle to nie wiem,chyba bym w lustro nie mogła patrzeć później. TO MOJE ZDANIE OSOBISTE. Czy ktoś może mi wytłumaczyć PO CO ? Co to daje? Skąd w ogóle taka myśl bierze soie w głowie? Na serio nie rozumiem. Dla mnie to jakieś takie....poniżające? Edytowane przez claymore Czas edycji: 2009-03-24 o 18:41 |
2009-03-24, 20:04 | #144 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Trojkat z TZ
hm ja mam jasne zdanie na temat trojkatow sa nie dla mnie bankowo i nie chodzi wcale o zazdrosc...poprostu seks zawsze laczylam z uczuciem konkretnie musze kogos kochac by isc z nim do łozka...a ze jestem monogamiczna jest to niemozliwe
__________________
|
2009-03-24, 21:03 | #145 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 533
|
Dot.: Trojkat z TZ
Ja także uważam, że trójkąt W ZWIĄZKU to porażka. I nie rozumiem jak można w taki sposób umocnić związek. Ja nie mam nic do trójkątów i do osób, które to lubią. Co więcej, uważam, że to może być fajne, ale dla osób, które nie są związane ze sobą uczuciowo. I to nie jest tak, że ja te osoby potępiam czy ich nie akceptuję. Owszem, w pełni akceptuję i rozumiem to, że ktoś ma inne poglądy. Każdy lubi co innego i każdy inaczej wyznacza sobie pewną granicę. Ale trójkąt w związku oznacza dla mnie, że tam nie ma miłości. Nie oceniam związku Malaiki, nie wiem jak tam u nich jest. Opisuję tylko swoje odczucia, swoje zdanie. Autorka pisze, że się kochają, świetnie dogadują, że mają cholernie udane życie seksualne. Więc pytam - po co to? W jaki sposób to ma niby umocnić związek? Dla mnie jest to zdrada. Tak, wiem... Robią to za zgodą obu stron, a zdrada to w tajemnicy przed partnerem. Jednak dla mnie, czy w tajemnicy, czy za zgodą partnera, seks z innym facetem jest to zdrada. Ja naprawdę tego nie rozumiem... Gdzie tu jest miejsce na miłość? Nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz po czymś takim. Nie mogłabym spojrzeć w twarz mojemu chłopakowi. Czułabym się jak szmata. Czy to oznacza, że jestem jakaś ograniczona, nienowoczesna? Bez przesady. Poza tym nie wyobrażam sobie tego, żeby kochający mężczyzna pozwolił swojej kobiecie na coś takiego. Brr... W ogóle jakbym miała na to ochotę i mój TŻ pozwoliłby mi na coś takiego, to bym nabrała poważnych wątpliwości, co do jego miłości. Normalny związek, który jest oparty na miłości, to związek dwóch osób, nie trzech, nie kilkunastu...
|
2009-03-24, 21:44 | #146 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 519
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Ja wyznaje zasadę ,żeby tak życ aby sie nie wstydzić niczego. A tego bym sie wstydziła, przed sobą, przed partnerem, przed potencjalnymi przyszlymi dziecmi. A nie w związku to....nie wiem jakoś nie mogę tych trójkątów zrozumieć. Dla mnie jakoś tak ciągle o tą jedna osobę za dużo....No nie rozumiem na jakiej zasadzie to dziala? Jak to jest ,że ktoś taką potrzebe czuje, że jedna osoba nie wystarcza? I jak może pozniej sie czuc dobrze ze sobą.Nie rozumiem. Ale też po prostu uważam , że lepiej nie przekraczać pewnych granic z tego względu też, że to może pojsc dalej. Zaakceptujemy jedna rzecz i pozniej będą kolejne. A siebie w takiej sytuacji jakoś sobie nie wyobrażam,nawet nie potrafię. Może dlatego ,że dla mnie żeby był seks to musi być najpierw uczucie. A na takie coś w związku, w mojej wrażliwości, nie ma w ogóle miejsca. Jakby mi tż coś takiego zaproponował to bardzo by mnie to zabolało i to był by koniec naszej znajomości. Edytowane przez claymore Czas edycji: 2009-03-24 o 21:46 |
|
2009-04-01, 14:22 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zebrzydowice
Wiadomości: 3 125
|
Dot.: Trojkat z TZ
Szczerze Wam powiem że z moim TŻ mamy trochę doświadczenia w trójkątach (kkm) a także z drugą parą. Teraz chcemy się zdecydować na kmm- chcę chociaż tego spróbować. (Malaika85 jak było??)
Powiecie pewnie że do "układu" kkm namówił mnie mój TŻ, jednak wcale tak nie było- to ja mu zaproponowałam (konkretnie) taką zabawę z moją koleżanką (wcześniej nie miałam z nią "takich" kontaktów), i było przyjemnie, dla nas wszystkich.. Może dla niektórych z Was wyda się to zboczone, chore, czy jak Wy to tam nazywacie, ale jeżeli ktoś ma takie potrzeby to dlaczego je krytykujecie? Rozumiem że możecie powiedzieć że to nie dla Was, ale nie trzeba od razu potępiać osoby która to "praktykuje". Ja też mam bardzo udane życie seksualne, i mówie tutaj o kontaktach ja-TŻ. Dodam że jesteśmy razem od 4 lat, a za rok pobieramy się. Ufamy sobie i wiemy że nikt z nas nie zrobi czegoś bez zgody i udziały drugiej osoby. Rozmawiamy szczerze o swoich pragnieniach, może właśnie przez te doświadczenia.. Wiemy tylko oboje że na pewno nie wybierzemy się na żadne swingers party- jednak co za dużo to niezdrowo a jeszcze dodam że dzisiaj bardzo dużo jest swingersów (chociaż ja tak siebie nie nazywam) i są to osoby inteligentne, z poczuciem humoru, umieją zaciekawić rozmówcę swoją osobą, tym co robią w życiu (nie mówię o seksie). No i sa bardzo otwarte na innych ludzi.. |
2009-04-01, 16:16 | #148 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
Wakiki nie wiem jak bylo, bo u nas z TZ tem na razie na rozmowach stanelo i jakos nam sie nie spieszy na razie Ale jak bylo w tym trojkacie w ktorym bylam kiedys kmm - bosko, jesli sie lubi byc dominowana, a nie dominowac Nie potrafie za bardzo tego uczucia opisac, ale sam fakt sytuacji zadzial jak narkotyk i hispanska mucha w jednym hehe Co do swingersow to fakt, dosc populane zjawisko w normalnej Europie, ale z tego co zaobserwowalam (mieszkalam przez kilka tygodni na przeciwko swing clubu), sa to z reguly ludzie duzo starsi niz ja (okolice minimum 40stki), co by mi osobiscie przeszkadzalo, jesli w ogole mialoby do tego dojsc. Co do seksu para - para .... moznaby kiedys sprowac, czemu nie ale mysle ze nie w najblizszej przyszlosci. |
|
2009-04-01, 16:24 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Trojkat z TZ
Takie rzeczy w życiu, w związku, poza związkiem są bardzo względne, każdy z nas ma taki różne potrzeby, że granice zacierają się
Ja myślę, że w łóżku można robić wszystko na co ma się ochotę pod warunkiem chęci i akceptacji ze strony każdego zaangażowanego. Nie chciałabym tylko (i nie życzę nikomu) robić cokolwiek wbrew sobie, wbrew mojemu wewnętrznemu ja. Taki seks bez różnicy czy to pozycja misjonarska czy orgia na 10 osób, nie da szczęścia ani satysfakcji Edytowane przez Kmee Czas edycji: 2009-04-01 o 16:25 |
2009-04-01, 16:26 | #150 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: Trojkat z TZ
Cytat:
ja ci moge to wytlumaczyc ze swojej strony, bo nie wiem jak to jest u innych. nie chodzi o to, ze mi TZ nie wystarcza, bo wystarcza az nadto pod kazdym wzgledem. po prostu ludzka natura taka ciekawska. dlatego ludzie probuja roznych rzeczy, z ciekawosci. a im czlowiek jest bardziej otwarty i ma liberalne poglady, tym latwiej mu doprowadzic do takich eksperymentow. eksperymenty czesto sie udaja. a jesli komus sie to spodobalo, to jest to jego osobista sprawa i ja bym sie tu nie uciekala do mowienia o tym, ze to jest zboczenie - bo dla jednych zboczeniem jest fetysz stop, a dla innych to bardzo delikatna forma erotyzmu. tak samo z trojkatami. wg mnie jest to po prostu forma usatysfkacjonowania swoich marzen, fantazji, potrzeb seksualnych, forma sprobowania czegos nowego, forma calkowitego odciecia sie od swiata zewnetrznego i skupienie sie tylko na przyjemnosci. dla mnie jest to cos bardzo seksownego - ( ja akurat lubie jak facet dominuje i to bardzo, dlatego lubie trojkat kmm) nie jest mi to niezbedne do zycia, ale jesli raz na kilka lat sie zdarzy - swietnie. a z TZtem wynika to u nas z tego, ze oboje kochamy seks, po prostu kochamy, lubimy rozne zabawki, zabawy, rozne formy seksu i kochamy wprost experymentowac - pod tym wzgledem jestesmy niesamowicie dobrani. oboje rowniez potrafimy oddzielic milosc od seksu. w naszym przypadku niczego nie trzeba akurat oddzielac. szanuje, ze ktos ma inny na to poglad, bo przeciez nie wszyscy musza byc seks-maniakami, prawda? chcialabym jedynie, zeby kazdy zachowal tolerancje dla opinii drugiego czlowieka i nie wypisywal na forum, ze jak np ja lubie trojkaty to jestem zboczencem, ktory nie wie co to milosc ... wiem co to wielka milosc, wiem co to boski seks, wiem jak to polaczyc i wiem jak to czasem oddzielic i tyle mam nadzieje ze wyjasnilam ci choc troche przyczyne, dla ktorej niektorzy lubia takie zabawy ... ? ---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Cytat:
dokladnie, zgadzam sie w 100 % |
||
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.