Kobieta z kobietą?:)

[kiniaka]

[rudeee]

kiniaka, wstydzisz się swojej historii o tancerce go - go?

Za niszczeie zawartości forum można dostać nawet stałego bana.

[kiniaka]

Nie, nie wstydzę się. Pomyślałam, że historia nikogo nie interesuje i raczej zniechęca do pisania... Usunęłam ją z myślą o Was

[Shiim]

Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem.

[Amoura]

Napisane przez Shiim

Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem.

Nie ma to jak milosc do blizniego

[LillyX]

Napisane przez Shiim
Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem

Napisane przez Amoura

Nie ma to jak milosc do blizniego

Dobre

[CSIRKA]

Napisane przez Shiim

Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem.

kim Ty w ogóle jesteś? jak czytam takie teksty to zaraz mi sie agresor włącza! pomyliłes/as forum? po chu...... to czytasz jak masz takie zdanie? zostaw swoja wiare dla siebie!
kazdy jest wolnym czlowiekiem i wiara jest jego indywidualna sprawą więc nie groź nam tu piekłem

[kiniaka]

Napisane przez Shiim

Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem.

No właśnie?! Co się z tym światem dzieje? Czemu jest tak dużo agresji? Nie chcę tu dzielić ludzi na my i wy, ale nasuwa mi się tutaj myśl, że jakby było więcej takich antychrystów, jak nas nazwał, niż ludzi jak Shiim, to na świecie byłoby mniej wojen. Z pewnością Shiim obraził swoją wypowiedzią nie tylko "antychrystów", ale i ludzi wierzących, a siebie tylko ośmieszył.

[Savathus]

_____

[nixx]

Już od dłuższego czasu tak sobie poczytuję ten temat (bo na raz to raczej nie bardzo ) i jestem ździwiona, że aż tyle dziewczyn deklaruje się, że ma fantazje... i nawet chciałaby je spełnić ).
Przypuszczam, że jest nas więcej (trochę o tym czytałam i jestem tego pewna ) ale w moim otoczeniu właściwie tylko jedna dziewczyna przyznała się do tego, że może mogłoby coś być (może fakt też, że o takich rzeczach rozmawia się tylko z najbliższymi ludźmi?).
Jeśli o mnie chodzi to fantazjuję, owszem, i to dość intensywnie, ale nigdy niczego nie próbowałam więc nie wiadomo, jakby to wyszło w końcu. Rozmawiając z bliższymi mi ludźmi mówię o moim stosunku do kobiet, nie zarzekam się, że jestem w 100% hetero, jednak sama do końca nie wiem co mi chodzi po głowie.
Kobiety od zawsze miały dla mnie w sobie coś przyciągającego (oglądanie się za ulicy za dziewczynami, a nie za chłopakami - normalka, ale to już przedyskutowałam z większością moich kumpeli i okazuje się, że chyba większość tak ma ) i czego pragnęłabym od potencjalnej "kochanki" to bliskość ciał, czułość, delikatność... tak to sobie wyobrażam, ale nie wiadomo jakby się w końcu sprawy potoczyły.
Na razie nie biorę pod uwagę nic więcej, na tym etapie nie czuję chęci pójścia dalej (nie mówię, że w ogóle).
Uwielbiam sceny damsko-damskie w filmach (normalnych, nie porno), a tym bardziej, gdy gra tam jakaś niczego sobie aktorka Jeśli chodzi o relację w realu to nie mogłabym niczego zrobić z dziewczyną, z którą znam się bardzo dobrze, jak piszą niektóre z was... Może to kwestia tego, ze żadna z moich przyjaciółek akurat nie jest w moim typie albo coś takiego :P ale to musi być to "coś" (jak z facetem zresztą) i seksualne napięcie musi się pojawić... Nie, zdecydowanie żadna z nich.
Z jedną kumpelą zawsze dość mocno żartujemy na ten temat, zresztą gadamy o tym dużo, opowiadamy bardziej wścibskim chłopakom (a właściwie jednemu), że się zabawiamy itd. ale (mimo, ze miałyśmy wiele okazji) nigdy bym jej nawet nie pocałowała z języczkiem
I wiem jeszcze jedno. Dziewczyna, z którą miałoby do czegoś dojść musi być na moim... poziomie intelektualnym W sensie, że wiecie, jak z facetem, oprócz namiętności musi być jeszcze porozumienie. Nie mogłabym nic zrobić z blond "pięknością" w mini, z biustem 120 E...

Mogłaby mnie kiedyś jakaś 'laska' poderwać bo sama chyba nie jesterm zbyt dobra w podrywaniu . Choć pewnie znając siebie byłabym w takim momencie cholernie przerażona, że podrywa mnie dziewczyna i uciekłabym do pierwszego lepszego chłopaka udając, że z nim jestem :P (i tym sposobem pewnie znajdę chłopaka, wyjdę za mąż, urodzę dzieci i siedząc w bujanym fotelu będę nadal rozmyślać "a jakby to było z dziewczyną..." )

Pozdrawiam was, piękności. ;')

[kiniaka]

I wiem jeszcze jedno. Dziewczyna, z którą miałoby do czegoś dojść musi być na moim... poziomie intelektualnym W sensie, że wiecie, jak z facetem, oprócz namiętności musi być jeszcze porozumienie. Nie mogłabym nic zrobić z blond "pięknością" w mini, z biustem 120 E...

Mogłaby mnie kiedyś jakaś 'laska' poderwać bo sama chyba nie jesterm zbyt dobra w podrywaniu . Choć pewnie znając siebie byłabym w takim momencie cholernie przerażona, że podrywa mnie dziewczyna i uciekłabym do pierwszego lepszego chłopaka udając, że z nim jestem :P (i tym sposobem pewnie znajdę chłopaka, wyjdę za mąż, urodzę dzieci i siedząc w bujanym fotelu będę nadal rozmyślać "a jakby to było z dziewczyną..." )

Pozdrawiam was, piękności. ;')[/QUOTE]
Hej!
Ja jestem blondi blondi na codzień jestem specjalistą ds. PR i mój ubiór i makijaż są nienaganne, ale kiedy przychodzi weekend po prostu wrzucam na luz i zakładam spódniczkę Zatem nie skreślaj tak po prostu blond piękności w mini

Niedawno miałam taką akcję, że dziewczyna zaczęła mnie podrywać na przystanku (uśmiech i to specjalne spojrzenie), a ja rzeczywiście się speszyłam i wsiadłam do autobusu (zresztą nie mojego) ))

[dakki]

http://www.youtube.com/watch?v=LhjMx...eature=related


Kiedyś też myślałam, że jestem totalnie 'straight', do puki nie spotkałam jej i ... zakochałam się. Kiedyś nie mieściło mi się w głowie uprawiać seks z kobietą, a teraz wiem , że kochać sie z nią to było jedno z najintensywniejszych, intymnych i najseksowniejszych doznań jakie przeżyłam... Niestety nasz związek się rozpadł ale ta piękna czarownica odmieniła mnie totalnie. I chociaż jestem teraz w związku z mężczyzną, to wiem, że już nigdy nie będę taka sama... Mój chłopak niestety nie potrafi zaakceptować, że jestem bi-seksualna(chyba po prostu jest teraz zazdrosny również o kobiety) a ja czuje, że moja seksualność "płynie z prądem rzeki".... Niektóre kobiety po prostu są niesamowite i przyciągające

[nixx]

Napisane przez kiniaka

Zatem nie skreślaj tak po prostu blond piękności w mini

Niedawno miałam taką akcję, że dziewczyna zaczęła mnie podrywać na przystanku (uśmiech i to specjalne spojrzenie), a ja rzeczywiście się speszyłam i wsiadłam do autobusu (zresztą nie mojego) ))

Heh, wiadomo, że nie chodzi o to (chociaż takie panie chyba i tak nie są w moim typie), bo np. takiej Joli Rutowicz :P, która, jak powszechnie wiadomo jest brunetką, bym nie tknęła

[enii]

Napisane przez nixx

Heh, wiadomo, że nie chodzi o to (chociaż takie panie chyba i tak nie są w moim typie), bo np. takiej Joli Rutowicz :P, która, jak powszechnie wiadomo jest brunetką, bym nie tknęła

Ja tez nie

nixx-120E to wcale nie tak duzo, zreszta pod biustem miec 120 to zalamka tluszczowa

dakki- to tylko pozazdroscic

[BlackPerline]

Nie mam takich fantazji
Ale spróbowałam z dziewczyną , całkiem inne doznania
Nie idzie tego porównać do zbliżenia z facetem , oczywiście miłe przeżycie Jednak z facetem według mnie lepiej

[brzoskfinia]

Hm. Chyba tylko ja znam wiele takich dziewczyn, które tego próbowały i ja sama też to robiłam z kobietą.
Powiem Wam, że mało podniecające przeżycie samo w sobie. Seks z mężczyzną jest dla mnie miliard razy lepszy!
A tamto traktuję po prostu jako doświadczenie. Nie mówię, że nie było fajnie.


Kobiety są piękne i zmysłowe i to też jest fajne, ale jednak wolę facetów. Oj wolę..... <3

[orchid87]

dakki-tym samym sposobem przekonalam sie o swojej rzeczywistej orientacji

dlugo tu nie pisalam zaczelam, gdy zakochalam sie w kolezance. nie wiem czy kogos to interesuje (pewnie nie), ale musze to wykrzyczec gdzies! sprawy poszly bardzo do przodu, karty na stol i w ogole latam ze szczescia! nie wiem jak to sie jeszcze wszystko potoczy (zwiazek/friends with benefits;P?), ale wazne, ze ona wie, ja wiem i chcemy zobaczyc co z tego wyjdzie. motylki, motylki! <rotfl>

[Hagar82]

Osobiście dla mnie to sama taka chęć gdzieś w bańce to już lekka tragedia. Współczuje. Generalnie nie jestem zbytnio tolerancyjna i mam nadzieję, że większość ludzi też nie jest. Ale cóż każdy ma prawo myśleć po swojemu.. ;(

[orchid87]

czemu masz nadzieje, ze ludzie nie sa tolerancyjni? ja mam nadzieje, ze kiedys wszyscy tacy beda. dopoki drugiemu czlowiekowi nie dzieje sie zadna krzywda to co tu potepiac?
ja z kolei mam nadzieje, ze Ciebie beda otaczac sami tolerancyjni ludzie, bo tylko wsrod takich bedziesz czula sie wolna i akceptowana. nie zapominaj tez, ze jestes kobieta i jeszcze niedawno to nasze mamy i babcie musialy walczyc o to bysmy mogly chociazby sie uczyc. co by bylo, gdyby wszyscy byli wtedy nietolerancyjni?
to, ze bedziesz tolerancyjna nie oznacza zaraz, ze "sodomia sie rozpleni" i "ci obrzydliwi homo-niewiadomo" wsiada Ci na glowe. ja osobiscie nie potrzebuje tez zadnego wspolczucia, bo nie wiem czego mi tu wspolczuc.
pozdrawiam i zycze samych budujacych uczuc!

[Savathus]

_____

[SugarbabyLove]

a ja wam powiem ze chciaz jestem mezatka i to przy nadziei to kiedys chcialabym zobaczyc jak to jest z dziewczyna.. a pozatym raz sie calowalam z przyjaciolka i nie bylo zle :P hihi
codo lesbijek i gejow nie mam problemow nigdy mi nie przeszkadzali..

[1985SiWA]

Napisane przez Shiim

Pójdziecie do piekła wy źli homoseksualiści.
Jakie to odrażające i nieetyczne.
Poczytajcie Biblię antychrysty.
Co się dzieje z tm światem.

Ale sie usmiałam z tego posta Nie wem czy autor tak dla jaj, dla prowokazji, czy na serio

[zuzkaxd]

może któraś ma ochote na przygode :P?

[1985SiWA]

Ja miałam taka sytuacje na dyskotece kiedyś, zaczeła mnie podrywać dziewczyna, zapraszała mnie do wolnego tańca, ale była dla mnie nieatrakcyjna dlatego nie było to zbyt miłe doświadczenie, a wrecz takie (nie chce żeby to źle zabrzmiało) odrażające, bo ona mi sie kompletnie nie podobała, w dodatku była bezposrednia i chyba sie aż jej troche przestraszyłam
Natomiast kocham piękno kobiece, moze coś faktycznie jest w tym że każda kobieta jest troche bi, wole patrzeć na piekne kobiety (mało tego uwielbiam to robić) w kobiecie jest takie cos co ciężko mi okreslić. Jestem w stałym związku z moim chłopakiem i nawet łapie sie na tym ,że na wieczór panieński gdybym juz miał mieć niespodziankę to wolałabym striptizeke niz striptizera
Co do fantazji to chyba 80% kobiet tak ma, tylko sie wiekszosc nie przyzna do tego.

[orchid87]

Moze dziewczynie zaszwankowal radar?Jak na moj gust to najpierw trzeba troszeczke sprawdzic czy ktos do kogo sie zarywa jest chetny i ma wlasciwa orientacje:P
co do wieczoru panienskiego to tez zawsze twierdzilam, ze striptizerzy sa straszni i wole striptizerke no tyle, ze teraz to juz nie bede miec wieczoru panienskiego. chyba, ze polskie prawo sie zmieni

[1985SiWA]

Napisane przez orchid87

Moze dziewczynie zaszwankowal radar?Jak na moj gust to najpierw trzeba troszeczke sprawdzic czy ktos do kogo sie zarywa jest chetny i ma wlasciwa orientacje:P
co do wieczoru panienskiego to tez zawsze twierdzilam, ze striptizerzy sa straszni i wole striptizerke no tyle, ze teraz to juz nie bede miec wieczoru panienskiego. chyba, ze polskie prawo sie zmieni

Tu sie zgodze, striptizerzy sa straszni

[Savathus]

_____

[orchid87]

ale kiedy ja lubie swoj kraj mimo wszystko poza tym mam misje<lol2>
moze na ciemniaka wyjde, ale serio mnie zastanawia czy jak wezme slub za granica i to bedzie slub z kobieta, to czy jak wroce tu do kraju to instytucje rozne beda to respektowac? chyba nie, co?

[diablica27]

witam.ja mam męża,códowna córeczke i obecnie jestem bardzo zakochana we wspaniałej kobiecie.kocham ich oboje i wierzcie mi-jest to możliwe.bo to,że ma sie męza,którego się kocha nie oznacza,że w sercu nie znajdzie się juz miejsce dla jeszcze jednej osoby.
kiedyś miałam niejedną "przygodę" z kobietą i jest to -możecie mi wierzyć-coś wspaniałego.dletego nie nalezy się wypowiadać,że cos jest "be" jeśli się tego nie spróbowało.a więc drogie kobietki -nigdy nie mówcie nigdy-bo życie jest przewrotne i lubi płatać figle

[jenny87]

Ja jak wiekszosc z dziewczyn (jak zauwazylam)lubie takich ,tzw. typowych facetow z kwi i kosci ,a kobiety drobne i filigranowe (zdecydowanie nie typ "babochlopa"). mam taki problerm,gdyz mam przyjaciolke z ktora zdarzylo mi sie poki co tylko calowac ,wiem,ze ona ma dosc specyficzne podejscie do mezczyzn (nie zeby byla les,czy fministka -bo nie jest),poprostu nie ufa im i sadzi,ze chodzi im tylko o jedno (w czym w gruncie rzeczy ma duzo racji),wiec poki co nie jest zainteresowana zwiazkiem z mezczyzna.ja popki co bylam tylko z facetami,ale jestem bi ,jednak z racjio tego ,ze to moja przyjaciolka troche glupio mi do niej zarywac,bo boje sie,ze moge cos popsuc w naszej przyjazni,jesli okaze sie nie byc zainteresowana (w sensie nie byc bi),bo choc wielokrotnie rozmwialysmy na temat bycia bi ,jednak nigdy wprost zadna z nas nie przyznala sie do bbycia bi. naprawde ja uwielbiam ,obawiam sie,ze niestety na dluzsza mete bycie razem sie nie sprawdzilo ze wzgledu na dosc konserwatywne w tym temacie rodziny,jednak chcialabym sprobowac. jak sadzicie ,warto?,czy lepiej odpuscic?chyba bym tego nie zniosla ,jakbym w taki sposob popsula nasze relacje. prosze poradzcie cos