pytanko ...

[fifulka]

doklądnie tydzień temu zaczęłam odchudzanie : ćwicze 6 weidera ( moj problem to biust i brzuch) skacze na skakance, wiecej, jezdze na rowerze , robie to cwiczenie : ręce złozone tak jak do modlitwy i naciska, robie damskie pompki .... to chyba juz wszystko. Mysle ze dobrze sie odzywiam: jem sniadanie i obiad, nie podjadam nie jem slodyczy, ziemniakow myslicie ze po tym wszystkim moj biust sie zmniejszy ?? Jedyne co zauwazylam to ze stal się troszke jedrniejszy ale tylko troszke, a niestety zmniejszenia sie go jeszcze nie zauwazylam, na brzuchu tez narazie nie widac efektow. Waze : hmmm rano 60 a pod wieczor 63 i mam 163 cm wzrostu a waga ani drgnie

[okretka]

Myślę, że powinnaś być cierpliwa, bo tydzień czasu to niedużo ;-)

[fifulka]

no ale moze powinnam jeszcze cos zrobic, jakies inne ,cwiczenia na brzuch i biust. Moze to jedno ćwiczenie na bisut i pompki to za malo ?? moze cos jeszcze moge robic ?? i 6 weidera na brzuch to tez moze malo ? a niestety nie moge chodzic na silownie bo rodzice mi nie pozwalaja i nie mam zadnych przyrzadow do cwiczen, ciezarkow juz sama nie wiem co robic

[julliett]

Jeśli chodzi o brzuszek to ja myślę że 6 weidera jest OK
Sama zastanawiam się czy można do tego 8 minute abs dorzucić
Ale przede wszystkim dużo aerobów - dobrze, że na skakance skaczesz
Jeśli chcesz coś jeszcze to może bieganie, rowerek, basen ?
Jak dla mnie są znacznie przyjemniejsze od siłowni No i pięknie rzeźbią sylwetkę !!
Na efekty musisz poczekać jeszcze trochę... musisz być cierpliwa, wytrwała i KONSEKWENTNA I będzie git

[SandraBullock]

Ja też myślę,że powinnas uzbroić się w cierpliwość.Twoje poczynania powinny wkrótce przynieść pozytywny skutek.Skoro ćwiczysz,to powinien ci schudnąć biust.Mogłabym ci polecić jakieś ćwiczenia na biust,ale nie wiem czy one czasem nie podniosą ci go...W każdym razie to co robisz jest OK.

[fifulka]

podniosą tzn ?? ja mam dla mnie niestety duzy biust no i jest on obwisly ...

[okretka]

a co do dietki to ile posiłków dziennie jesz?

[fifulka]

no śniadanie - przewaznie jakas bulka czy 2 kromki z dzemem, i obiad (to co mamusia ugotuje, ale nic tlustego, zadnych ziemniakow, czasem makaron) no i nic pozatym ... czasem w ciągu dnia zjem jakis owoc : nektaryne, banan albo winogrona no i pije herbate czerwoną ...

[fifulka]

bisut mam rozmiar 75C, a brzuch w najgrubszym miejscu 90 cm i te okropne boczki ....

[inch]

nie za mało tych posiłków?

[fifulka]

chyba nie tzn nie odczuwam glodu a nie bede jest zeby bylo ze cos zjadłam nie glodze sie ! to mi wystarcza

[giha]

Napisane przez fifulka

no śniadanie - przewaznie jakas bulka czy 2 kromki z dzemem, i obiad (to co mamusia ugotuje, ale nic tlustego, zadnych ziemniakow, czasem makaron) no i nic pozatym ... czasem w ciągu dnia zjem jakis owoc : nektaryne, banan albo winogrona no i pije herbate czerwoną ...

oczywiście że się nie głodzisz ale możesz wprowadzić tylko kilka małych innowacji a efekt poczujesz szybciej.

1. bułka czy 2 kromki + dżem do wyrzucenia. Zamiast tego 2 kromki ciemnego chleba z polędwicą lub rybą lub białym serem lub sałatą i wszystkim innym
2. nie musisz się bać niczego tłustego na obiad. Tłuszcze są bardziej kaloryczne, ale to kalorie z węglowodanów są magazynowane w postaci tłuszczu, a nie z tłuszczy.
3. zamiast przekąski w postaci owocu - zjedz warzywo lub rybkę lub biały ser.

4. 2 pierwsze posiłki podziel na pół - 1 z dwóch kromek zjedz wcześnie rano, drugą po 2-3 godzinach. Pół obiadu na pierwsze danie i drugie pół - po 2-3 godzinach.


Efekty zobaczysz 3x szybciej.

[okretka]

A nie lepiej by było zjeść 4 małe posiłki w ciągu dnia? Nie najadając się do sytości?

[fifulka]

no ok moge zastapic 2 kromki ciemnym chlebem + wszystko zielone do tego tylko chodzi o to ze moj organizm juz sie przyzwyczail do tego ze jem te 2 posilki i jak zjem cos wiecej to czuje sie napchana tak jakbym zjadla za duzo. I te 2 posilki mi wystarczają + czerwona herbatka. Ja bym chciala zeeby moj biust sie zmniejszyl ! a on sie nie zmniejsza

[marta8]

ooo
widzę kogoś o podobnych problemach do Twoich

[marta8]

do moich*

[fifulka]

hej marta8 a jaki Ty masz dokladnie problem ?? Próbujesz go jakos rozwiązac ??

[inch]

Napisane przez giha

2. nie musisz się bać niczego tłustego na obiad. Tłuszcze są bardziej kaloryczne, ale to kalorie z węglowodanów są magazynowane w postaci tłuszczu, a nie z tłuszczy.

aż się wtrące .

Te "kalorie" są magazynowane z tego, co damy org. w zbyt wysokiej dawce. Z tego co wiem w jelicie z bryłek tłuszczu powstają tzw. micele a pózniej chylomikrony, które także moga się odłożyć .

To jest jeden z haczyków między innymi diety prof. Kwasniewskiego

[suzana]

Inch zazdroszcze wiedzy cos mi sie skojarzylo z tymi tluszczami. nie "oplaca sie" ich jesc jesli zalezy nam na schudnieciu, poniewaz organizm szybko je pochlania i wola o nowe kalorie, co w konsekwencji prowadzi do ponownego glodu.

[marta8]

Napisane przez fifulka

hej marta8 a jaki Ty masz dokladnie problem ?? Próbujesz go jakos rozwiązac ??

wypowiedziałaś się w moim wątku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=60674
też mam duży biust i staram się go jakoś zmniejszyć, ostatnio ograniczyłam słodycze, właściwie to na szczęście jakoś nie mam na nie specjalnej ochoty, staram się nie na kolację nie jeść nic "ciężkiego", jogurcik z musli i tyle
tak dla orientacji mój biust ma rozmiar 75D, mam 176cm i ważę 64-65 kg.
Fifulko jeśli osiągniesz jakieś efekty koniecznie mi napisz
pozdrawiam!!!

[fifulka]

ok Ty tez daj znac .... a wczoraj sobie odpuściłam 6 weidera ... mam wyrzuty sumienia ale mam nadzieje ze jeden dzien w niczym nie zaszkodzi

[kalija]

Napisane przez fifulka

doklądnie tydzień temu zaczęłam odchudzanie : ćwicze 6 weidera ( moj problem to biust i brzuch) skacze na skakance, wiecej, jezdze na rowerze , robie to cwiczenie : ręce złozone tak jak do modlitwy i naciska, robie damskie pompki .... to chyba juz wszystko. Mysle ze dobrze sie odzywiam: jem sniadanie i obiad, nie podjadam nie jem slodyczy, ziemniakow myslicie ze po tym wszystkim moj biust sie zmniejszy ?? Jedyne co zauwazylam to ze stal się troszke jedrniejszy ale tylko troszke, a niestety zmniejszenia sie go jeszcze nie zauwazylam, na brzuchu tez narazie nie widac efektow. Waze : hmmm rano 60 a pod wieczor 63 i mam 163 cm wzrostu a waga ani drgnie

ooo identyczmny post jak na sfd.pl czytałaś linki od Tyki???? ojj chyba nie skoro skopiowałaś tu swój topik...

waga 60-63 przy 163cm wzrostu to sporo. Jeśli się odtłuścisz (aeroby/dieta) to brzuch i biust też spadną - na 100%

[smarcoola]

juz sie wypowiadalam w kilku takich watkach.ja bylam na diecie ktora przyniosla mi kolezanka i schudlam ok4kg ale po ubraniach wyglada jakbym schudla wiecej w biuscie tez zuwazylam zmiany:tak jakby hmmm zmniejszyl sie troche.ja polecam bieganie.sama zaczelam i jestem z siebie zadowolona.poza cwiczeniami polecam prysznice zimne i cieple na przemian na biust.co do jedzenie owocow to wiem ze tylko czesc cukrow zawartych w owocach sie spala, reszta laczy sie w trojglicerydy i sie odklada...ja bym postawila na rybki,ryz,i pieczywo ryzowe zamiast bialego-czasem mozesz zjesc ciemne.pije duzo wody,zero napojow gazowanych i fast foodow,od czasu do czasu tzreba tez zjesc cos slodkiego www.biegaj.pl wejdz sobie tam i poczytaj na temat biegania

[giha]

Napisane przez inch

aż się wtrące .

Te "kalorie" są magazynowane z tego, co damy org. w zbyt wysokiej dawce. Z tego co wiem w jelicie z bryłek tłuszczu powstają tzw. micele a pózniej chylomikrony, które także moga się odłożyć .

To jest jeden z haczyków między innymi diety prof. Kwasniewskiego

"mogą się odłożyć" - prawidłowo funkcjonujący organizm (który się nie głoduje, nie dostarcza za mało kalorii, nie odzywia się tylko jednym produktem, nie ma zbyt wolnego metabolizmu itp) nigdy nie zmagazynuje tłuszczu.
Kwaśniewski nie zakładał, że jego dietę niektórzy będą stosować tylko połowicznie - czyli z różnymi odstępstwami Jak się je coś tłustego a zaraz później owoc (w którym mamy najgorszy cukier - fruktozę - który omija wątrobę i trafia prosto do magazynku ) to nic dziwnego, że organizm szaleje i magazynuje jedno i drugie Więc masz rację - może tłuszcze odłożyć, ale tylko, jeśli go do tego sprowokujemy swoją niekonsekwencją

Poza tym odżywianie się w przeważaniu tłuszczami jest niezdrowe, ale to osobny temat.

[pocahontasss]

hmmmm chcialabym zapytac co to za cwiczonko to ''weidera''???przyznam ze nie słyszałam nigdy a musze tez zacząc jakies dobre cwiczonko na mojego ''spaślunka''(czytaj brzusioooo)

[SandraBullock]

Napisane przez giha

"mogą się odłożyć" - prawidłowo funkcjonujący organizm (który się nie głoduje, nie dostarcza za mało kalorii, nie odzywia się tylko jednym produktem, nie ma zbyt wolnego metabolizmu itp) nigdy nie zmagazynuje tłuszczu.
Kwaśniewski nie zakładał, że jego dietę niektórzy będą stosować tylko połowicznie - czyli z różnymi odstępstwami Jak się je coś tłustego a zaraz później owoc (w którym mamy najgorszy cukier - fruktozę - który omija wątrobę i trafia prosto do magazynku ) to nic dziwnego, że organizm szaleje i magazynuje jedno i drugie Więc masz rację - może tłuszcze odłożyć, ale tylko, jeśli go do tego sprowokujemy swoją niekonsekwencją

Poza tym odżywianie się w przeważaniu tłuszczami jest niezdrowe, ale to osobny temat.

Giha skąd ty tyle wiesz o dietetyce?Też bym chciała tyle wiedzieć.Co czytasz,jeśli można spytać?

[giha]

heh
1. jak się od urodzenia ma problemy z wagą i z rodziną, która ma problemy z wagą to się człowiek chce dokształcać w zakresie odchudzania
2. problemy zdrowotne sprawiły, że zaczęłam interesować się medycyną. Na medycynę się jednak nie wybrałam bo to, czego tam uczą jest już najczęściej nieaktualne. (Kto by na przykład przypuszczał, że źle wyleczona kanałowo jedynka może prowadzić do zapalenia nerki...)

Połączenie 1 i 2 punktu kazało mi kupować różnego rodzaju książki i szukać informacji w internecie - a potem to wszystko ze sobą konfrontować bo nawet człowiek sobie sprawy nie zdaje z tego ile na świecie jest sprzecznych informacji Dlatego nie jestem w stanie wypisać Ci konkretnych pozycji książkowych i stron internetowych.
Za to za parę lat, jak już będe jeszcze sprawniej poruszać się w tym temacie z pewnością napiszę książkę to Ci ją pewnie polecę

[SandraBullock]

Dzięki Giha-z pewnością przeczytam twoją książkę.Sama się wybieram na studium dietetyczne na rok a potem na studia na dietetykę,więc pewnie wkrótce sama będę sporo wiedzieć.

[giha]

o to już się umawiam z Tobą na konsultacje

[inch]

dokladnie!!!!

a jakie ksiazki w takim razie przeczytalas GIHA? Dawaj tytuły

Co do tej fruktozy to bym podyskutowała, ale to nie ten wątek