Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[justyce]

Napisane przez Contax

Szczególnie, że kosmetyki HIPP są teraz w Rossmannie w promocji.

Łomatko, i teraz się o tym dowiaduję; gdy mam finansowy kryzys....
Ale nic - nie będzie chyba innego wyjścia jak zakupić... Mimo wszystko

[uskow]

justyce aby dodatkowo Cię zmotywować napiszę że kupiłam oliwkę dla mojej córci całkiem nie dawno i omal nie spadłam z krzesła jak przeczytałam że ma taki świetny skład Od razu pomaziałam się na noc i musze stwierdzić że to pierwszy olej który tak dobrze nawilża mi buzie! I ten zapach !!!

[justyce]

A ja właśnie zastanawiałam się nad nawilżaczem, który będzie miał skład nie za długi i nieszkodliwy...

[uskow]

Napisane przez justyce

A ja właśnie zastanawiałam się nad nawilżaczem, który będzie miał skład nie za długi i nieszkodliwy...

...kosztuje coś ok 7 zł i ma 200 ml

[marianna]

W promocji w Rossmanie widziałam za 8,99 zł

[justyce]

Napisane przez uskow

...kosztuje coś ok 7 zł i ma 200 ml

Taa, dokładnie, lista wymagań nie jest krótka i całe szczęście, że udało się ją spełnić..

[foxina]

Tez się skusiłam na oliwkę HIPP ostatnio.
Jest naprawdę cudna i do tego ten zapach....mmm
Orientujecie się może, czy oni mają tez jakaś oliwkę do mycia ciała o równie prostym składzie?

[Tygrynio]

Napisane przez Smok

to dobrze, że się u Ciebie nie pojawiła alergia.

I ja się cieszę
A poza tym widzę, że trzeba będzie się wybrać do Rossmana.HIPP kusi

[justyce]

Napisane przez foxina

Tez się skusiłam na oliwkę HIPP ostatnio.
Jest naprawdę cudna i do tego ten zapach....mmm
Orientujecie się może, czy oni mają tez jakaś oliwkę do mycia ciała o równie prostym składzie?

Tutaj masz stronkę Hipp - z ich kosmetycznymi produktami.
Dobry nius - przy informacjach o poszczególnych produktach jest wypisany ich dokładny skład (a nie tam, że tylko 'substancje aktywne' czy tam inne ściemy):

http://www.hipp.pl/tce/frame/main/20.htm

[AsikS]

Napisane przez Rayne

Zdaj, zdaj. Na pewno nie tylko ja chętnie tę relację przeczytam.

Cześć! Zgodnie z obietnicą daną wczoraj - jestem. Przychodzę z relacją.
Właśnie nałożyłam na twarz 3 kropelki maceratu brzozowego wymieszane z paroma kropelkami olejku HIPPA.
I jak? BOMBA. Po prostu strzał w dziesiątkę.

Ten olejek to dla mnie prawdziwa aromaterapia. Pachnie cudownie i widzę, że we mnie naprawdę te olejki, oliwki wsiąkają jak w gąbkę. Po 10 minutach mam suchutką, nawilżoną, gładziutką twarz. Czuję lekkie napięcie, takie przyjemne.
Bardzo się cieszę, że dzięki Wam tak wiele się uczę. Dziękuję Wam.

Już czuję ten szturm na Rossmanny i Tesca w poszukiwaniu olejku. Naprawdę warto. Przystępna cena, a ten zapach a przede wszystkim działanie - super, super, super!!!

[Smok]

Asiks co za reklama!!!

[AsikS]

Napisane przez Smok

Asiks co za reklama!!!

Smoku - mam nadzieję że nie popełniłam faux pas?

[Smok]

Napisane przez AsikS

Smoku - mam nadzieję że nie popełniłam faux pas?

Oczywiście, że nie, ja się bardzo cieszę, że z olejów jesteś zadowolona. Buziaki.

[AsikS]

Napisane przez Smok

Oczywiście, że nie, ja się bardzo cieszę, że z olejów jesteś zadowolona. Buziaki.

Ha, ha Smoku. Pewnie, że jestem. Buźka.

[Rayne]

Napisane przez AsikS

Cześć! Zgodnie z obietnicą daną wczoraj - jestem. Przychodzę z relacją.
Właśnie nałożyłam na twarz 3 kropelki maceratu brzozowego wymieszane z paroma kropelkami olejku HIPPA.
I jak? BOMBA. Po prostu strzał w dziesiątkę.

Ten olejek to dla mnie prawdziwa aromaterapia. Pachnie cudownie i widzę, że we mnie naprawdę te olejki, oliwki wsiąkają jak w gąbkę. Po 10 minutach mam suchutką, nawilżoną, gładziutką twarz. Czuję lekkie napięcie, takie przyjemne.
Bardzo się cieszę, że dzięki Wam tak wiele się uczę. Dziękuję Wam.

Już czuję ten szturm na Rossmanny i Tesca w poszukiwaniu olejku. Naprawdę warto. Przystępna cena, a ten zapach a przede wszystkim działanie - super, super, super!!!

Asiku, dziękuję za relację i spieszę również z doniesieniami nt. swoich eksperymentów.
A więc () - wczoraj zakupiłam oliwkę Hipp oraz polecane przez Smoka olejki eteryczne: cedrowy, cytrynowy i ylangowy. Niestety, do domu wróciłam strasznie późno i w sumie marzyłam tylko o zmyciu filtra i walnięcia się spać... ale z ciekawości obwąchałam olejki i nie mogłam się powstrzymać. Jako że na twarzy miałam parę podrażnieniowych krostek (po strasznym peelingu Eveline, śmierdzącym mentholem na odległość, który nieopatrznie wylądował na mojej buźce), zrezygnowałam wczoraj z Effaclaru na rzecz dodatkowego dnia nawilżającego. Mieszać wszystkiego już mi się nie chciało, więc po prostu na parę kropel oliwki Hipp (swoją drogą, ślicznie pachnie) kapnęłam olejku cedrowego. Wszystko się pięknie wchłonęło, a dziś - cudo! Mięciutka buzia (o wiele bardziej miękka niż po maceracie z kasztanowca), a podrażnień - brak Jednolity, brzoskwiniowy kolor, wszystko się pięknie zagoiło (no, oczywiście nie tak zupełnie - resztki krostek na jednym policzku jeszcze widzę, ale tylko w dobrym świetle). Ogólnie - jestem zachwycona.

Smoku, a do Ciebie mam pytanie: czy jeśli będę chciała zrobić sobie na początek 10 ml takiej mieszanki - 5 ml olejku Hipp, 5 ml maceratu z kasztanowca plus olejki eteryczne, to ile kropel danego olejku mam tam "wrzucić"? Rozumiem, że mniej, niż w przepisie podstawowym, bo tam było 60 ml oleju bazowego, ale - ile czego dokładnie?
No i bardzo dziękuję za polecenie olejków i Hippa - coś czuję, że z czasem mój zachwyt może być tylko większy.

[Smok]

Napisane przez Rayne

Asiku, dziękuję za relację i spieszę również z doniesieniami nt. swoich eksperymentów.
A więc () - wczoraj zakupiłam oliwkę Hipp oraz polecane przez Smoka olejki eteryczne: cedrowy, cytrynowy i ylangowy. Niestety, do domu wróciłam strasznie późno i w sumie marzyłam tylko o zmyciu filtra i walnięcia się spać... ale z ciekawości obwąchałam olejki i nie mogłam się powstrzymać. Jako że na twarzy miałam parę podrażnieniowych krostek (po strasznym peelingu Eveline, śmierdzącym mentholem na odległość, który nieopatrznie wylądował na mojej buźce), zrezygnowałam wczoraj z Effaclaru na rzecz dodatkowego dnia nawilżającego. Mieszać wszystkiego już mi się nie chciało, więc po prostu na parę kropel oliwki Hipp (swoją drogą, ślicznie pachnie) kapnęłam olejku cedrowego. Wszystko się pięknie wchłonęło, a dziś - cudo! Mięciutka buzia (o wiele bardziej miękka niż po maceracie z kasztanowca), a podrażnień - brak Jednolity, brzoskwiniowy kolor, wszystko się pięknie zagoiło (no, oczywiście nie tak zupełnie - resztki krostek na jednym policzku jeszcze widzę, ale tylko w dobrym świetle). Ogólnie - jestem zachwycona.

Smoku, a do Ciebie mam pytanie: czy jeśli będę chciała zrobić sobie na początek 10 ml takiej mieszanki - 5 ml olejku Hipp, 5 ml maceratu z kasztanowca plus olejki eteryczne, to ile kropel danego olejku mam tam "wrzucić"? Rozumiem, że mniej, niż w przepisie podstawowym, bo tam było 60 ml oleju bazowego, ale - ile czego dokładnie?
No i bardzo dziękuję za polecenie olejków i Hippa - coś czuję, że z czasem mój zachwyt może być tylko większy.

Gdzieś widziałam takie przepisy, gdzie na 10 ml oleju dodawano 0,3 ml olejków eterycznych, czyli ok. 6 kropel.
Z dokładnych wyliczeń powinno być:
1,3 kropli cedru
1,6 kropli cytryny
1 ylang
Ale tak jest trudno odmierzyć- może daj tak: 2 cedru, 3 cytryny, 1 ylang

Znacznie łatwiej zrobić 30 ml olejku

4 cedr
5 cytryna
3 ylang


Ja to zrobiłam inaczej: w butelce małej zrobiłam mieszankę wg proporcji z książki, czyli 8 kropli cedru, 10 cytryny, 6 ylang (same olejki eteryczne), odmierzyłam strzykawką 0,3 ml i wlałam do pojemniczka z 10 ml oleju, wtedy nie musiałam się bawić w przeliczenia.

[AsikS]

Rayne - ja też dziękuję za Twoją relację.
Kochane! Obudziłam się dzisiaj z gładziutką buźką, z ładnym kolorytem.
Jutro wypróbuję oliwkę Hippa z olejkiem z drzewa herbacianego.
Nie omieszkam opisać swoje wrażenia.

Pozdrawiam.

[Rayne]

Napisane przez Smok

Gdzieś widziałam takie przepisy, gdzie na 10 ml oleju dodawano 0,3 ml olejków eterycznych, czyli ok. 6 kropel.
Z dokładnych wyliczeń powinno być:
1,3 kropli cedru
1,6 kropli cytryny
1 ylang
Ale tak jest trudno odmierzyć- może daj tak: 2 cedru, 3 cytryny, 1 ylang

Znacznie łatwiej zrobić 30 ml olejku

4 cedr
5 cytryna
3 ylang


Ja to zrobiłam inaczej: w butelce małej zrobiłam mieszankę wg proporcji z książki, czyli 8 kropli cedru, 10 cytryny, 6 ylang (same olejki eteryczne), odmierzyłam strzykawką 0,3 ml i wlałam do pojemniczka z 10 ml oleju, wtedy nie musiałam się bawić w przeliczenia.

Baaardzo Ci dziękuję . Ja bym zrobiła 30 ml od razu, bo wpadłam w trwały zachwyt, tyle że na razie nie mam większych buteleczek (tylko 10-mililitrowe), dlatego pomyślałam na początek o mniejszej ilości. Zobaczę, czy uda mi się na dniach zdobyć taką buteleczkę - trzydziestkę, a jeśli nie, to na początek zrobię wg tego sposobu ze strzykawką.
Dzięki .

[Smok]

Ja na szczęscie buteleczek mam aż nadmiar, wazne jest aby trzymać się proporcji, żeby zapach był ładny:
dominacja cytryny - olejek lotny
ylang - trwały, ale uwaga nie przekraczac dawek 2 kropli na jeden zabieg, pod żadnym pozorem nie robić mieszanki z samym tylko ylangiem, np. 3-5 kropli oleju na dłoń z 2 kroplami ylangowego, bo będzie głowa boleć, przetestowałam
cedr - trwały, satbilizuje kompozycję
Tak ja zrozumiałam tę mieszankę olejków, najpierw czuć bardzo cytrynę, potem dalsze olejki.
Z radościa czytam Wasze relacje.

[Basia39]

Postanowiłam omijać ten wątrk szerokim łukiem o!
Dopiero co zakupiłam oleje w ECOspa a Wy już kusicie następnymi

[Smok]

Basia, Ty tez mnie wiecznie kusisz olejami i innymi mazidłami.

Myśle głeboko nad innymi olejkami eterycznymi i chyba w przyszłości zakupię sobie jakiś przewodnik po aromaterapii.

[Basia39]

Napisane przez Smok

Basia, Ty tez mnie wiecznie kusisz olejami i innymi mazidłami.

Myśle głeboko nad innymi olejkami eterycznymi i chyba w przyszłości zakupię sobie jakiś przewodnik po aromaterapii.

Postaram się nie kusić
Muszę coś ze sobą zrobić no, bo jak czytam ten wątek to zaraz mam ochotę biec do sklepu i kupować, kupować kupować ... Miałam w planach dokładną wagę elektroniczną, żeby wreszcie móc odmierzać precyzyjnie składniki, ale jak tak dalej pójdzie zamiast wagi będę miała połamaną półkę w lodówce od mazideł, które dalej będę odmierzać na łoko

[marianna]

nie przejmuj się- ja dzisiaj na łoko będę kręcić (wreszcie!) kremik - a nie znam ciężaru właściwego moich emulgatorów - to dopiero będzie na łoko

[Smok]

Ja tez nie mam wagi, tez zostaje metoda na łoko. Ale jeszcze zyjemy i ryjka nam nie wypaliło.
W lodówce też mam spore zapasy, ale jestem do tego przyzwyczajona, mama pielęgniarka zawsze miała w lodówce swoją półkę pełną różności.

Myślę, że dzięki kręceniu mazideł mogę się poczuć jak średniowieczna wiedźma.

[Basia39]

Napisane przez Smok

Myślę, że dzięki kręceniu mazideł mogę się poczuć jak średniowieczna wiedźma.

Ja już dawno na innym forum mam nick Czarownica
Dobra lecę mieszać

[agaku]

Ja też mam kilka pytań do Smoka dot. m.in. sposobu przechowywania olejku (mam na myśli połączenie olejku Hipp + cedr, cytryna, ylang ylang). Myślisz, że może stać w łazience? Jaką ilość zastosować jednorazowo? Ja dwukrotnie użyłam tego olejku na twarz i mam mieszane odczucia: o ile zapach jest wprost obłędny , to moja tłusta cera ociekała wręcz tłuszczem. Matowałam husteczką higieniczną, ale nie bardzo pomagała. Wprawdzie nocne świecenie można przeboleć, ale jakoś jestem przeczulona na punkcie tłustości twarzy. No ale poranny efekt (o wiele lepszy niż po kwasie hialuronowym z maceratem z kasztanowca) wynagradza ten okropny tłuszcz...

[Smok]

Myślę, że olejek może spokojnie stać w łazience, mój stoi.
Ile go używać? Na twarz 2-3 krople, jesli i dekolt to 5-6 kropli.
Fajnie, że zapach Ci się podoba.
Ja kładę olejek na buzię po przetarciu (a właściwie zlaniu się) tonikiem octowym, więc wchłania się ładnie.

[anciaahk]

2-3 krople w moim wykonaniu to niemożliwe, w porównaniu z Tobą ja zlewam się olejkiem. Dzisiaj dla odmiany od olejku z komsosy użyłam maceratu z kasztanowca. Przedtem (też dla odmiany) zamiast hydrolatu różanego wysmarowałam się hydrolatem rumiankowym.
Jednak ani olej z kosmosy ani hydrolat różany nie są tymi jedynymi. Szykuje się na kolejne zamówienie z mazideł, dlatego chcę wypróbować coś dla mnie najbardziej odpowiedniego.

[justyce]

Chciałam tylko zakomunikować, że wczoraj zakupiłam sobie ten olejek Hipp'a - łomatko, do szaleństwa już się w nim zakochałam - na noc nie żałowałam sobie, ale w sumie całkiem nieźle się wchłonął; teraz, rano, dałam troszkę mniej i wchłonął się ślicznie, żadnego efektu ociekania tłuszczem, powiedziałabym nawet, że w ogóle w dotyku buzia lepsza niż po Calmie HLC - mięciutka, delikatna, gładka... mrrr...

I coś czuję, że nieprędko wrócę do jakiegokolwiek kremu. Resztki Calmy, bardzo przykro, wędrują do pielęgnacji pięt...

Jedno, głupie pytanie - nie zapcha?

[uskow]

Justyce moim zdaniem nie zapycha. Bo ja mam cere szczególnie podatną na zapychanie a po hippie nic się nie dzieje - poza nawilżeniem oczywiście Ja też bardzo ją polubiłam. A ten zapach