Złamany paznokieć :(

[ANASTI]

czy macie jakis sposób na paskudnie zlamany paznokiec? ostatnio bardziej niż zwykle zaczelam o nie dbac, są średnio długie, maja ladny kształ a tu masz - jeden paskudnie zlamanay i to przy samym początku bialej koncówki..ani to pomalowac ani nic.. jak sobie z tym radzicie? czy jest inny sposbób niz czekac az odrośnie?

[tomaszeg]

można podłatać jadwabiem u manicurzystki

[lumiaa]

jest taki zestawik z Sally Hansen paski z jakiegoś włókna(nie wiem czy to jedwab) proszek i klej. Cena coś około 40/50 zł ale wystarcza na bardzo długo. U kosmetyczki kosztuje około 12 zł za jeden paznokieć.

[tomaszeg]

możesz szukać nazwy Fiberglass

myślę, że to od Sally Hansen, to będzie właśnie jedwab... instrukcja powinna być na opakowaniu, a pierwszy raz możesz podpatrzeć, jak to robi fachowiec

[Edii]

hm, możesz szukac, ale nie oczekuj cudów, albo raczej licz sie z niepowodzeniem niestety
miala tam samo a pęknięcie bylo tak niefortunne ze obcięcie paznokcia nic by nie dało, latałam z tym co tydzień bo mi nadal pękało, próbowałam różnych środków, w tym jedwab, u Sally Hansen - jak dla mnie porażka.

[młodaa]

Jezeli juz odlamie sie i odpadnie (tak to nazwe dosc obrazowo) kawalek paznokcia, to po prostu czekam az urosnie. Zazwyczaj wtedy scinam juz wszystkie bo nie lubie roznych dlugosci paznokci.
Jesli natomoast zadrze mi sie paznokiec w dosc bolacym miejscu, tzn. zlamie sie nie tylko ta wystajaca biala czesc, to traktuje go klejem do paznokci, pozniej maluje i po sprawie, na szczescie zdarza sie to rzadko- ale tu tez bnie ma innej rady jak zaczekac az pazurek urosnie.
Do kosmetyczki nie chodze, nie moge sie przemoc zeby komukolwiek oddac swoje dlonie bo kto jak kto ale sama zrobie wszystko delikatnie i dokladnie.

pozdrawiam

[kallipso]

Ja w takich sytuacjach używam Sally Hansen nail glue. To nie jest ten zestaw z proszkiem, tylko sam klej. I działa super. Ostatnio miałam taką sytuację: długi paznokieć i złamał mi się z obu stron, tak, że trzymał się gdzieś 1/4 szerokości paznokcia. Skleiłam i wszytsko ok... już odrósł. Używałam tego wiele razy i naprawdę bardzo polecam. Dobrze tylko sprawdzac co jakiś czas, jak klej się trzyma, może trzeba będzie po paru dniach powtórzyć zabieg. Mi starcza na ok. 7 dni lub więcej.
Pozdrawiam

[Kiya]

Dziewczyny złamał mi sie paznokieć w dwóch miejscach (nie poraz pierwszy w ten sposób) nie mogę go obciąć bo złamanie zachodzi na skóre pod paznokciem więc byłoby to bolesne.W pierwszym akcie desperacji pokryłam te złamania "Kropelką" (wiem to niezbyt rozsądne) ale tylko na zewnątrz paznokcia żeby klej nie dotykał skóry.Ale z jednej stony już klej puscił .Co zrobić? Jest na to jakiś sposób,nie obetnę tego paznokcia bo bedzie to bolesne.
Załączam własnoręcznie zrobiony rysunek obrazujący całą sytuacje.

[lucille]

JA na takie złamania mam trochę mało estetyczny sposób - ale przynajmniej ma szansę urosnąć do momentu "bezbolesnego" obcięcia.
Po prostu zaklejam (obklejam ) paznokieć plasterkiem. Może być z opatrunkiem lub taki cieniutki. I tak robię do momentu aż trochę urośnie.

[lucille]

A dla niewtajemniczonych wygląda to jak opatrzone skaleczenie

[Gonia1]

Ech... też mnie to kiedyś spotkało. Obawiam się, że jednak będziesz musiała obciąć ten paznokieć. Obcięcie będzie bolesne, ale tylko obcięcie. Po tygodniu odrośnie i będzie lepiej.

[kassiullek]

mialam taki problem tylko ze paznokiec zlamal mi sie z 1 strony probowalam go plastrem zakryc zeby odrosl ale to na nic czasem zachaczylam np o wlosy wiem taki bzdet ale coz a zlamanie poglebialo sie az doszlo do polyowy paznokcia patrzac wzdluz i tak musialam obciac i tak a tak poazaty to po kropelce i superglu mozna dostac grzybicy paznokcia a to cie dlllllllllllllugo leczy ppapa

[Gonia1]

No właśnie, ja też tak kiedyś próbowałam "ratować" paznokieć. Rezultat był taki, że złamanie przesuwało się w stronę wewnętrznej części paznokcia!!

[Kiya]

dziewczyny nie straszcie grzybicą (po kropelce?),normalnie załamana jestem,plasterki i tego typu cuda odpadają bo ja musze czesto myć ręce (w pracy po każdym pacjencie) wiec plasterek sie nie sprawdzi,dzis miałam i z tego mycia w końcu sam odpadł.W tym problem że to złamanie pogłebia sie do wewnątrz,tak jak napisał Kasssiullek i Gonia.Teraz pomalowałam paznokieć bezbarwnym lakierem i znowu ta Kropelka moze lakier troche ochroni płytke paznokcia przed tym klejem.
Paznokcia nie obetnę bo bedzie to bardzo bolało,jak już podważam to złamanie to boli a jak obetne ....

[asinek]

istnieja specjalne kleje do paznokci .. z tym ze wygladaja i dzialaja jak superglu
istnieja tez specjalne plasterki do sklejania paznokci - ale dzialaja na zasadzie tasmy klejacej (czyli do kitu sa, bo nie przylegaja do plytki paznokciowej)

kiedys wyczytalam w jednej gazecie taka metode (sprawdzilam tez na sobie - i jest najlepsza, choc nie bez wad) - wyciac sobie plasterek z warstwowej chusteczki higienicznej, rozdzielic toto na warstwy. pomalowac paznokiec lakierem i na niecalkiem wyschniety nakleic tenze plasterek z chusteczki. jak wyschnie polakierowac jeszcze raz. problem w tym ze te chusteczke widac i troche czuc, bo trudno ja nalozyc zupelnie idealnie gladko. no i jesli chusteczka jest kiepskiej jakosci to sie zroluje przy probie polakierowania.
pozdrawiam

[Dolly]

mi też się tak czasami łamie... lewy kciuk :/

ja nic z tym nie robie... po prostu kłade lakier (z 4-5 warstw: baza, dwie warstwy lakieru i na to dwie utwardzacza) no i czekam aż podrośnie złamaniec jeden

[Kiya]

asinek napisał(a):
> istnieja specjalne kleje do paznokci .. z tym ze wygladaja i dzialaja jak superglu
> istnieja tez specjalne plasterki do sklejania paznokci - ale dzialaja na zasadzie tasmy klejacej (czyli do kitu sa, bo nie przylegaja do plytki paznokciowej)

Asinku jutro napewno wypróbuje Twój sposob

[Kiya]

Dolly85 napisał(a):
> mi też się tak czasami łamie... lewy kciuk :/
>
> ja nic z tym nie robie... po prostu kłade lakier (z 4-5 warstw: baza, dwie warstwy lakieru i na to dwie utwardzacza) no i czekam aż podrośnie złamaniec jeden

Dolly już tak próbowałam i nic cały problem w tym że jak zachacze o ubranie lub rękawiczkę to złamanie odstaje choćby nie wiem ile tego lakieru położyła

Ps. mnie do odmiany stresuje w ten sposób prawy kciuk

[kallipso]

Kiya napisał(a):
> asinek napisał(a):
> > istnieja specjalne kleje do paznokci .. z tym ze wygladaja i dzialaja jak superglu
> > istnieja tez specjalne plasterki do sklejania paznokci - ale dzialaja na zasadzie tasmy klejacej (czyli do kitu sa, bo nie przylegaja do plytki paznokciowej)
>
> Asinku jutro napewno wypróbuje Twój sposob

Tak! ja też w takich sytuacjach stosuję klej do paznokci. Ja mam Sally Hansen. Tylko są dwa. Jeden jest jeszcze z gąbeczką i czymśtam jeszcze, a drugi jest sam (tzn w opakowaniu jest tylko buteleczka tego kleju). I na pewno po sklejeniu panokieć Ci się nie złamie. Tylko najwyżej co kilka dni, może co tydzień, bedziesz musiała poprawiać. I uwaga, bo ten klej jest naprawdę bardzo mocny. Uważaj, żeby nie skleić nim sobie skóry! Bo będziesz miała problem!

[Dolly]

Kiya napisał(a):
> Dolly85 napisał(a):
> > mi też się tak czasami łamie... lewy kciuk :/
> >
> > ja nic z tym nie robie... po prostu kłade lakier (z 4-5 warstw: baza, dwie warstwy lakieru i na to dwie utwardzacza) no i czekam aż podrośnie złamaniec jeden
>
> Dolly już tak próbowałam i nic cały problem w tym że jak zachacze o ubranie lub rękawiczkę to złamanie odstaje choćby nie wiem ile tego lakieru położyła
>
> Ps. mnie do odmiany stresuje w ten sposób prawy kciuk

hmmm.. na najpierw przed pomalowaniem od góry tj piłuje tą część gdzie się nadłamała... żeby to 'wygładzić' i na to te wszytkie warstwy. U mnie trzyma się idealnie

[Kiya]

kallipso napisał(a):
> Kiya napisał(a):
> > asinek napisał(a):
> > > istnieja specjalne kleje do paznokci .. z tym ze wygladaja i dzialaja jak superglu
> > > istnieja tez specjalne plasterki do sklejania paznokci - ale dzialaja na zasadzie tasmy klejacej (czyli do kitu sa, bo nie przylegaja do plytki paznokciowej)
> >
> > Asinku jutro napewno wypróbuje Twój sposob
>
> Tak! ja też w takich sytuacjach stosuję klej do paznokci. Ja mam Sally Hansen. Tylko są dwa. Jeden jest jeszcze z gąbeczką i czymśtam jeszcze, a drugi jest sam (tzn w opakowaniu jest tylko buteleczka tego kleju). I na pewno po sklejeniu panokieć Ci się nie złamie. Tylko najwyżej co kilka dni, może co tydzień, bedziesz musiała poprawiać. I uwaga, bo ten klej jest naprawdę bardzo mocny. Uważaj, żeby nie skleić nim sobie skóry! Bo będziesz miała problem!

poszukam jutro tego kleju,czy produkują je też inne firmy czy tylko Sally Hansen?

[Nutka]

Ja stosuje klej do paznokci,maluje jak Dolly a dodatkowo przy paskudnym nadkamaniu czasami naklejam jedną z tych naklejek ozdobnych na paznokcie wybieram taka żeby przykryła to nadłamanie..

[lumiaa]

hej ja ten problem od kilku lat przerabiam bardzo intensywnie - przy pisaniu na kompie pazurki sie łamią bardzo czesto i w bardzo różnych miejscach,najpierw reperowałam u kosmetyczek ale potem kupiłam więc sobie od razu zestaw Sally Hansen Reparire Kit (chyba jakoś tak)mam go już dosyc długo i na razie sie całkiem sprawdza,jest to klej do paznokci i plasterki z jakiegoś włókna (niektórzy twierdzą że to jedwab ale na opakowaniu jest napisaneże to Fiber Glass a to przeciez włókno szklane?)ja robie tak- złamany paznokieć obcinam dosyć krótko,usuwam lakier, poleruję delikatnie,potem nakładam bardzo cienką wartewke dołączonego kleju na pęknięte miejsca - sklejają się bardzo dobrze - potem na całośc paznokcia włókno i na to warstewkę kleju, czekam az wyschnie i przycinam i przypiłowuję włókienko do kształtu paznokcia (jest sztywne)i lekko poleruję wierzch (daje do tego kropelkę oliwki) po wypolerowaniu paznokiec wygląda bardzo naturalnie i złamania są niewidoczne nawet pod bezbarwnym lakierem...można powtórzyc operację z włókienkiem ale wtedy wartstwa jest grubsza i wygląda jak tips...generalnie maluje jeszcze pazurek lakierem bazą i jakimś innym i jest ok...
ta metoda ma jednak tez wady:
- najlepiej jak najmniej ruszac ten pazurek i jak najrzadziej zmywac lakier (najlepiej jakis jasny), koniecznie bezacetonowym zmywaczem bo aceton rozpuszcza klej,
- klej lubi czasem się kruszyć a włókienko odstawać po bokach płytki (ale rzadko),
- jak włókienko zacznie odstawać to trzeba je po prostu spiłować a nie odrywac tak czy siak niszczy to i osłabia paznokcie, trzeb nosic ze soba pilnik i ewentualnie ratowac sytuację
zalety moim zdaniem niweluja wady: ten sposób stosuje DORAŹNIE na złamane pazurki które nie nadają sie do obcięcia, reperowany pazurek zwygląda naprawde nieźle a operacja trzyma sie do czasu aż pazurek urośnie nad złamanie, jeśli usuwa się klej +włókno delikatnie nie robi to większej szokody paznokciu (coś jak po tipsach ale jednak lepiej),
no i nakoniec smutna prawda - złamanych paznokci niestety nic juz nie uratuje wiec po prostu najlepiej je obciąć ALE przy długich pazurkach zestaw SH sprawdził sie u mnie w sytuacjach awaryjnych np gdy szłam na ważne wesele a jeden wypielęgnowany w tym celu pazur pękł u nasady z wielkim trzaskiem dlatego polecam - ratuje też babskie skołatane nerwy

[ANKA20]

Dziewczyny, złamał mi się paznokieć ok. 3 mm za biała częścią, nie wiem co mam z nim zrobić, obciać się nie da
Co robicie w takich sytuacjach?

[Hexa]

Jeżeli stanie się to przed jakąś imprezą na której chcę miec piękne i długie paznokcie, to sklejam go klejem do naturalnych pazokci Sally Hansen, wytrzymuje to ok 5 dni. Niestety to jest dośc uciążliwe i nietrwałe, więc najczęściej po prostu godzę sie z tym i obcinam paznokiec najkrócej jak się da, na okrągło (jeśli samo podcięcie pękającego boku nic nie dało) mówi się trudno.

[ANKA20]

buu , to jest u mnie niestety nagminne i najczęściej dotyczy środkowych palców :/, chyba czas kupić jakieś suplementy, może mi jakichś witamin brakuje
dzięki za pomoc

[Hexa]

Ja w sumie też nie wiem dlaczego tak się dzieje - nagle na mocnym, długim i twardym paznokciu pojawia się mikroskopijne pęknięcie które się powiększa i powiększa, aż paznokiec można uznac za złamany . Nie znalazłam jak dotąd odżywki która zapobiegałaby temu...

[ANKA20]

no cóż, mi pozostaje jedynie spróbować Skrzypovitę, Capivit lub inne suplementy

[Vella]

ja w takim wypadku sklejam pazurka super glue :P serio, tylko trzeba uwazac, zeby sobie przy okazji palcow nie pokleic...

[Kiya]

koniecznie zajrzyj tutaj http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1107463958 znajdziesz wiele cennych porad