2008-11-23, 16:41 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Znalazlam dla Ciebie watek w ktorym rozmawiamy wlasnie z ta wizazanka z UK o zawodzie flight attendant-jest tam wszystko-z tego co pisze to nie trzeba koniecznie miec kursow tylko doswiadczenie w CS(ale tez nie koniecznie).Poczytaj Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2008-11-23 o 16:52 |
|
2008-11-23, 21:03 | #63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Koszty życia w UK
UCL Londyn
CzarnyElfie - dziękuję!
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
2008-11-23, 22:10 | #64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Wlansie tak sobie pomyslalam - a czemu nie pojdziesz do akademika? Placi sie okolo £100 tygodniowo, wszystko wliczone (czesto internet tez) i masz blisko do uniwersytetu. Pierwszoroczni zawsze maja pierwszenstwo w przydzielaniu miejsc.
|
2008-11-24, 08:24 | #65 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Koszty życia w UK
jakos tak z ta kolezanka sie umowilysmy, ze razem wynajmiemy...mysle ze roznica wyniesie najwyzej 70 funtow na osobe, a spokoj i komfort wiekszy...cisza do nauki, moge chodzic w mieszkaniu w dresie, nikt sie na mnie nie patrzy, moge zaprosic rodzine itd
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
2008-11-24, 09:21 | #66 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Jesli faktycznie placi sie 100 tygodniowo to TANIOCHA i ja bym nie wybrzydzala, ostatecznie wolalabym wydac te kase na rozrywke niz placic wiecej, bo 70 funtow tygodniowo wiecej to duzo. Sama meszkalam na 1szym roku w akademiku, ale moj uni jest popieprzony i akademik wychodzi drozej niz mieszkanie na miescie. Ale wtedy nie mialam wyjscia
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-24, 09:37 | #67 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Ja ogladalam niektore akademiki (np. Queen Mary) i sa salicznie urzadzone. A za cisze i spokoj (jesli chodzi o okolice) w Londynie to bedziesz musiala naprawde sporo zaplacic... Za akademik zaplacisz srednio GBP430 za miesiac, za mieszkanie GBP500-600 i jeszcze dojazdy. Zeby nie bylo, ze Cie zniechecam czy namawiam do czegos, ale zycie w Londynie jest dosc drogie. Jako studentka mozesz przepracowac max. 15 godzin tygodniowo co przy minimalnej stawce (jesli masz ponizej 21 roku zycia to £4.77) GBP71.55 co miesiecznie daje Ci GBP310.05 (nie placisz podatku, bo zarabiasz za malo). Jesli zalapiesz sie na standardowy NMW czyli GBP5.73 to dostaniesz GBP372.45 miesiecznie.... Pozdrawiam Edytowane przez nask Czas edycji: 2008-11-24 o 09:39 |
|
2008-11-24, 09:45 | #68 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-24, 10:00 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Z tego co pamietam:
As a rule, 15 hours work per week is regarded as the maximum advisable hours to be worked by full-time students. However, some students on courses with less demanding timetables may be able to work longer hours. Nie bede za to reczyc, ale pamietam ze mielismy kiedys podobna sytuacje w pracy i trzeba bylo pilnowac, zeby studenci nie przekraczali 15 godzin tygodniowo. Tu jest troche informacji na ten temat: http://students.shu.ac.uk/services/c..._studying.html |
2008-11-24, 10:17 | #70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Koszty życia w UK
wlasnie advisable....nie wyobrazam sobie miec 16 godz zajec i 15godz pracy co daje 31godz czegokolwiek tygodniowo, a teraz mam ok 40 samej szkoly...
te 70 funtow dodatkowo to bylo miesiecznie mieszkania nie sa az tak drogie z tego co widze w ogloszeniach, szczegolnie jak dzielic to na pol
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
2008-11-24, 10:19 | #71 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Natomiast nie sprawdza ani nie przymusza. Jak dlugo pelzniesz przez studia tak dlugo uni ma w nosie czy pracujesz 10 czy 100h tygodniowo. Tylko ludzie "overseas", ktorzy sa na studenckich wizach nie moga pracowac wiecej niz 15-20 h tyg. Ale to przez regulacje wizowe. Z reszta w linku masz napisane 'reccomends'. Oczywiscie, to zalezy od kierunku i roku. Ja pracuje 8-10 h tygodniowo i jest to dla mnie bardzo duzo. Ale gdybym studiowala jakies socjologie czy inne masowe humanistyki to moglabym pracowac 30, bo niewiele tam jest roboty.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-24, 10:48 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Nie wiem jak z ekonomia, bo to dosc wymagajacy kierunek i mimo, ze godzin jest 16 to moze byc sporo prac samodzielnych. Ja pracuje 37.5 godzin tygodniowo ale robie studia w systemie flexi (mimo ze full time) i daje rade wiec jak sie chce to mozna |
|
2008-11-24, 14:33 | #73 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Z drugiej strony ekonomia nie jest wcale specjalnie wymagajacym kierunkiem, przynajmniej na 1szym roku. Moj TZ studiuje Economics and Chinese przy czym Ekonomia u nas jest (podobno) najtrudniesza ze wszystkich uni na wyspach i generalnie to jak sobie porownam swoj za****dol na 2gim roku do jego lajtu to az mnie sciska (a dodam, ze on robi jakis nadprogramowy kurs tez) Wszystkie kierunki masowe (czyt kilkaset osob na roku) sa lzejsze bo zawsze mozna opuszczac zajecia i doczytac z ksiazki. Takze mysle, ze przynajmniej 20h tygodniowo bedzie mogla spokojnie popracowac. Natomiast problem jest tego typu, ze praca meczy (to odkrylam Ameryke ) I moze byc tak, ze po 20 h mozg sie wylaczy i z nauki nici.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-24, 14:46 | #74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Zalezy jeszcze jak prowadzona ta ekonomia i z czego zdaje mature. Na pierwszym roku najgorsze okazac moze sie uczenie slownictwa i przystosowywanie do nauki po angielsku, ale sadze, ze z IB to zadanie bedzie troche ulatwione. 20 godzin tez mysle ze spokojnie mozna zrobic, szczegolnie ze w weekendy mozna popracowac troche dluzej. No i najgorsze chyba to wpasc w takie zaklete kolo praca-studia-praca-studia i zero przyjemnosci z bycia studentem - a to w koncu dosc wazne |
|
2008-11-24, 16:36 | #75 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
w tym zamknietym kole jestem...tylko w weekendy czasem sobie odbijam, ale rano grzecznie do nauki
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
|
2008-11-24, 19:35 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Ja nie miaam wykladowego angl w szkole, a z jezykiem nie mialam zadnego problemu po przyjezdzie.
Co do blednego kola... coz. Ja na pierwszych 2 latach mialam bide i tak wlasnie funkcjonowalam. Wesolo nie bylo, ale warto Trzeba umiec sie cieszyc z rzeczy malych ;-)
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2008-11-25, 06:08 | #77 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Koszty życia w UK
damy rade ! jak to mawia moja nauczycielka - nie mamy marudzic ze nie mamy czasu bo nikt nam nie zabrania robic do 4 nad ranem wiec czas mamy
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
2008-11-27, 09:06 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Koszty życia w UK
Dziewczyny jak możecie zajrzyjcie na bloog mojej małej im więcej wizyt będzie to może nagrode wygramy
/ciach/ Dzięki
__________________
Obejrzyj blog Laury http://laurka.dzieciak.co.uk/ Edytowane przez rambo Czas edycji: 2008-11-27 o 14:02 |
2008-11-27, 09:13 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
Reklama nie jest dozwolona
Edytowane przez rambo Czas edycji: 2008-11-27 o 14:02 |
2008-11-27, 09:16 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Koszty życia w UK
To prośba nie reklama
__________________
Obejrzyj blog Laury http://laurka.dzieciak.co.uk/ |
2008-11-27, 09:26 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 599
|
Dot.: Koszty życia w UK
|
2008-11-27, 09:32 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Koszty życia w UK
Dostałam już ostrzeżenie
__________________
Obejrzyj blog Laury http://laurka.dzieciak.co.uk/ |
2009-01-22, 11:49 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Derby- UK
Wiadomości: 65
|
Dot.: Koszty życia w UK
Witam wszytskich
Mam pytanie bardzo wazne otoz dostalam swoj pierwszy rachunek za gas z british gas wg mnie za duzo policzyli. Na rachunku mam ze zuzylam 236 metric units i po przeliczeniu na kWh wyszlo im ze zuzylam 7503.92kWh. Oto ich formula: 236x39.5521x1.0226400/3.6=7503.92 (powinno byc 2651.56) na koncu rachunku napisali (tego wlasnie nie moge zrozumiec i prosze o wytlumaczenie mi) If your meter is imperial, we multiply your units by 2.83 to convert metric. The above conversion is based on your first meter read. Tzn nie wiem o co chodzi z tym pomnozeniem tego wszystkiego przez te nieszczesne 2.83. Wychodzi na to ze za ogrzewanie 1 pokojowego mieszkania z kuchnia i lazienka wydaje 100 miesiecznie. Nie mam pojecia co i jak, czy nastepny rachunek bedzie mniejszy czy moze wiecznie beda mi mnozyc przez 2.83. Jezeli cos pomieszalam toz gory przepraszam i bardzo prosze aby ktos mi choc troszke wytlumaczyl. Bede bardzo wdzieczna. Buziaki dla wszystkich
__________________
15 luty 2009 Krystianek "Każdego dnia kocham Cię bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, A i tak mniej niż jutro..." |
2009-01-23, 16:09 | #84 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
kochana o co z tym przeliczaniem chodzi to nie wiem ale jeli to rachunek za miesiace zimowe to 100 jest w normie jesli ogrzewalas mieszkanie. my w zeszylym roku mielismy wieksze mieszkanie bo kuchnia lazienka i 2 pokoje i za 3 miesiace zimowe dostalismy jakos prawie 500 funtow, czyli ponad 150 za miesiac a grzalismy naprawde tylko tyle ile bylo trzeba tzn kiedy bylismy w domu
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
|
|
2009-01-23, 16:27 | #85 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Ja mam rowniez podobnej wielkosci mieszkanie i kazdego miesiaca place niecale 30 funtow (Atlantic), a wlasnie dostalam rozliczenie za ostatnie pol roku i mam ponad 100 funtow nadplaty. Dodam, ze ogrzewanie jest wlaczone non-stop, z wyjatkiem kilku godzin nocnych. Kto jest Twoim dostawca gazu, ze placisz takie ogromne pieniadze??
__________________
Just a perfect day... |
|
2009-01-23, 16:36 | #86 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czarnadziura
Wiadomości: 96
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
Czy po wprowadzeniu sie do tego mieszkania spisalas stan licznikow i zglosilas do nich? Za jaki okres jest to rachunek? BG ma straszny balagan. Nie do uwierzenia, ze ta firma jeszcze dziala. Po wyjasnieniu calej sytuacji, radzilabym zmienic dostawce gazu i pradu.
__________________
Just a perfect day... |
|
2009-01-24, 15:25 | #87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Derby- UK
Wiadomości: 65
|
Dot.: Koszty życia w UK
Cytat:
__________________
15 luty 2009 Krystianek "Każdego dnia kocham Cię bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, A i tak mniej niż jutro..." |
|
2009-01-27, 13:43 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Koszty życia w UK
ja wam powiem lepszy numer - u nas nawet edf energy nie spisalo sobie stamu licznika pod koniec okresu rozliczeniowego, tylko zrobilo oszacowanie. i tym sposobem chcieli za gaz zamiast 125 f \ za 4 miesiace) 350... rece opadaja
moja dyskujsja z pania wygladala tak -dlaczego musze zaplacic rachunek skoro wy nie wiecie jakiej naprawde jest wysokosci? - zaplacic trzeba bo rachunek zostal wyslany... teraz bedzie to samo z pradem... matko trzymej mnie |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.