Zmiany na WIZAŻU. Wcześniej, a obecnie.

[Hultaj]

Na starych śmieciach, jak widzę, po staremu.
Btw, zainteresowanym wyjaśniam, że moje mnie niemanie na forum nie ma nic wspólnego z umotywowanym jakimś dzikim fochem wyjściem po angielsku, tylko z moim życiem osobistym. Ale, jako że sezon ogórkowy ma się zupełnie dobrze, może wieczorkiem zaszczycę wizaż dorzuceniem swojego plasterka i ja , i zauważam, że niektórym to sie zupełnie zgubiło gdzieś dystansik.

Buziaki pozdrawiaki.

[Lexie]

O, Hultaj Fajnie, że jesteś.


--------------------------------------------------------------

Odnośnie pomysłu z dwoma kontami dla moderatorów.

Nie bardzo wiem jak to by miało wyglądać. Tzn, mam moderować z obecnego konta? A do prywatnych wypowiedzi założyć sobie drugie?
No, ale na obecnym już tyyyle postów napisałam, większość całkiem prywatnie, a część jeszcze przed tym, jak zaczęłam moderować.
Więc może odwrotnie, stare konto na prywatę, a nowe do moderowania... Ale co z "moderatorskimi" wypowiedziami na starym koncie, co z upominaniem, uspokajaniem wątków?
I czy ja koniecznie muszę mieć obowiązek przelogowywania się w tę i z powrotem, a jak się nie daj Boże pomylę?

Poza tym pewnie wiele osób będzie dalej kojarzyć, że lexie to ta, co z drugiego konta moderuje to fatalne forum Intymnie. Więc może zróbmy losowanie, każdy mod dostanie inne forum, niż obecnie moderowane? I nikomu nie powiemy co kto moderuje, będzie pełna anonimowość, nikt nic nie będzie wiedział...

A może jeszcze inaczej. Może zróbmy modom wakacje i zobaczymy jak będzie forum kwitło bez nich. Albo oddajmy te funkcje najgłośniej krzyczącym, że modzi to zło wcielone. I poczekajmy, z miesiąc, dwa. I zobaczymy jak sobie poradzą.
Bo wiecie, jak tak czytam ten wątek, to opcja z wakacjami, ew. oddaniem wydaje mi się kusząca.

[Hultaj]

Witam się.

Podobno z wielką dupą to się wszędzie wejdzie, z wielką gębą nigdzie.
Jesli chodzi o wylot kolejnych Wizażanek, to, prawdę powiedziawszy, można to wszystko było rozegrać trochę inaczej.
Wystarczy być rozgarniętym nieco tylko bardziej niż kupka siana, by zorientować się, że ostatnią rzeczą, jakiej pragną, po przyklapnięciu do komputera, normalni ludzie, mający na głowie rodzinę, etaty, i jeszcze parę innych drobiazgów w tle , będzie - zamiast móc sobie pogrzebać ^^ w panelu technicznym czy, zwyczajnie, w wątkach - użeranie się z przepychankami pomiędzy userami.
Nie wiem, ktoś uważa za frajdę konieczność regularnego wertowania tematów, by wyłuskać, gdzie ma miejsce wrednawa pyskówka, a gdzie tylko "dosadnie wyrażona" opinia..?
Jeśli chodzi o Całkiem Spoko, to, jak kiedyś Cocci np., z równie niereformowalnym zapałem nie przestawała (a o co Ją czasami poproszono... ) dziwić się po swojemu , po raz tysięczny, temu np., że ludzie chcą brać kredyty na wesela planując jednocześnie mieszanie z rodzicami, czy, nie wiem, nie widzą nic złego w braniu pieniędzy od męza (czytaj: traktowaniu ich jako swoich).
Co do innych przypadków febry, może ja po prostu jestem już stara, bo trochę inaczej pojmuję odwagę, a inaczej tupanie nogą, chamstewka, czy, po prostu, brawurę (patrz: niektóre idiotycznie podłapane bany sprzed miesiąca. Przypuszczam, że gdybym sie przyjrzała tym nowym, lista by mi może urosła ).






Btw, no, ale jak komuś się mysli, że jest najmądrzejszy na świecie, a reszta w najlepszym razie to święte krowy, hipokryci czy inne wyblakłe przydupasy, to niech mu się tak mysli dalej.
***

Podoba się czy nie, Wizaż urósł, i jakim fajnym userem by się nie było, zdrowy psychicznie admin czy moderator będzie dążył w końcu do pozbycia się kogoś, kto mu robi "problemy"i sieje zamęt (a nie robi tego na tyle dobrze, by samemu nie dać się przygwoździć), ot, rzeczywistośc skrzeczy.
Pytanie tylko, czemu inteligentne osoby nie potrafią dać sobie na luz, tylko dają się tak głupio złapać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Hultaju (ko? ), miło Cię widzieć znów

[Hultaj]

Ja na krótko, dziś tylko, a i to nie bardzo .

[Westalka]

Hultaju, ale tu trudno mówić o jakimkolwiek łapaniu.
Ci userzy byli na wiecznie kontrolowanym. I nieważne, czy faktycznie cięto ripostowali, czy zwyczajnie rozmawiali, to i tak było źle. Obawiam się, że gdyby nawet - tak jak to w Konopielce było - popieerdywali z zimna, to i tak ktoś powiedziałby, że kogoś obrażają.

A tak btw, jeśli prawdziwa jest wizażowa legenda, według której jesteś panią A. z avatarem nagiej kobiety, to przyznam Ci szczerze, że i Tobie ostatnio różki oklapli.

[Hultaj]

Pech. Na szczęście prawdziwe życie to poza netem. :P

Nie musiały mieć banów stałych i nie musiało być tego aż tyle. Ale też mogły spróbować spojrzeć na swoje zachowanie z nieco większym luzem , prawie nikt nie jest czy nie bywa święty (a koleżanki nie były), nie trzeba było, moim zdaniem, brnąć w krucjaty i rozpędzać kuli ze śniegu.
Tu naprawdę chodzi o zwykły dystans, a ponieważ każdy sądzi wg siebie, odniosę się zatem do mnie - ja np. mam za sobą ze 3 bany, i choć uważam, że zupełnie niepotrzebne, bo ani nie mam 10 lat, ani wizaż nie cierpiał - to jednak - regulaminowe i tyle (aha, i też tylko po to ;-), żeby niektórzy poczuli się szczęśliwi ). Co gorsza, gdyby nie techniczne pułapki, nie gwarantowałabym, że bardziej w recydywę brnąć już nie będę.

[hałas]

Witam,
Jestem raczej mało aktywna Wizażanką, komentować mi się zazwyczaj nie chce ponieważ mój komputer nie jest w najlepszym stanie i ilość kasacji (przez niego) postów obniżyła stan mojej cierpliwości do depresji.
Uwielbiam jednak Was podczytywać i poświęcam temu sporą część mojego wolnego czasu.

Ale do rzeczy:
Wyrozumaiłość, wyrozumiałością ale przynajmniej połowa wątków na intymnym moim skromnym zdaniem powinna być zamykana. Jestem w stanie zrozumieć wiele ale uważam że, pytania „czy jestem w ciąży ?” są typowo łamiącymi regulamin (trole). Uzasadniam:
-z tego co mi wiadomo a moja mama jest pedagogiem, więc są to wiadomości z pierwszej ręki, anatomia człowieka i postawy współżycia omawiane są w czwartej klasie szkoły podstawowej i takie tematy w wykonaniu 14-15 latek są moim zakładane tylko dla śmiechu lub w celu nabijania postów
-no ale dobrze nastolatka zadała pytanie i co ja mam jej odpowiedzieć...? może na swoim przykładzie:
Wyobraźcie sobie że pisze posta w stylu:
„dziewczynki kochane powiedzcie mi proszę czy jestem w ciąży, od trzech dni boli mnie brzuch, wymiotuje jest mi słabo i ciągle śpię, ten stan jak wyczytałam na stronach internetowych wskazuje że jestem w ciąży, to powiedzcie mi jestem w ciąży czy nie jestem...?” (ja mając takie wątpliwości poszłam do apteki i kupiłam test)
Litości, przecież nikt nawet najznakomitszy lekarz nie jest w stanie odpowiedz po przeczytaniu takiego posta czy dana osoba jest w ciąży czy nie. Śmiem podejrzewać że autorki takich postów doskonale zdają sobie z tego sprawę, tylko piszą z nie zrozumiałych dla mnie przyczyn.

W związku z czym uważam tak jak któraś z Wizażanek zaproponowała aby na intymnym, zrobić posta z odnośnikami do anatomii i przypadkach kiedy w ciąże można zajść a kiedy nie...a resztę skrupulatnie kasować

Nie chcę ty nikogo szykanować jak miałam 14-15 lat też wielu rzeczy nie wiedziałam i szukałam odpowiedzi, np. nie miałam pojęcia co oznacza słowo petting. Niewiedza nie jest niczym złym, ale lenistwo i głupota owszem.

Analizując inne poruszane tematy, mam tolerancje do ludzi i u mnie granica krytyki jest dość duża nie przeszkadza mi cięty charakter wypowiedzi jeżeli zachowuje pewne normy językowe i nie jest niesprawiedliwy.
Już nie raz myślałam o założeniu wątku o świętości i słodkości części Wizażanek.
Czasami forum jest tak przesłodkie że aż mdli, jednak zawsze tu powracam i będę powracać.

Pozdrawiam.

[passionfruit]

Napisane przez misiapisia

Obrazasz mnie, inna uzytkowniczke, starasz sie to robic pokretnie, ale jednak to robisz. Gdyby to napisala np. Benito, juz dostalaby bana, pewnie gdybym ja byla... a niewazne, to nawet ty jako ty, dostalabys bana.
I jeszcze to przepraszam za ostre slowa. Litosci
Nazywaj rzeczy po imieniu, nie krec, nie owijaj w bawelne. Zdejmij te przybrudzone biale rekawiczki i wal prosto z mostu. Czego sie boisz? Bana? Bez obaw, to nie ty go dostaniesz. Twoje "granice akceptowalnosci" az tak cie ograniczaja?
Napisanie czegos pokretnie jest akceptowalne, a pisanie prosto z mostu jest zle? Ty nazwalabys kogos nie najlepiej wychowanym, ktos inny nazwalby chamem. Wychodzi wlasciwie na jedno i to samo, ale "nie najlepiej wychowany" brzmi wg. ciebie lepiej? Nie jest obrazliwe?
Czymze jest hipokryzja jesli nie naginaniem zasad w zaleznosci od sytuacji.

Edit: Wiesz, ja jestem w sumie tolerancyjna, prawie, jestem w stanie tolerowac chamstwo (granice chamstwa mam inne niz ty, nie nazwalabym chamstwem, tego, co ty w ten sposob okreslasz). A dlaczego jestem tolerancyjna "prawie"? Bo za cholere nie potrafie tolerowac hipokryzji i glupoty. Pewnie dlatego tak mnie mdli od czytania tych pseudoszczerych i pseudokulturalnych tekstow. Ze tez niektorym nie slizgaja sie paluszki po klawiaturze od tej calej wazeliny...

Dlaczego bierzesz moją wiadomość tak personalnie? Prawda w oczy kole?
Ja tylko próbowałam uświadomic niektórym osobom, że "jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki". Niestety tłumacząc grzecznie i prosząc niektóre osoby ie są w stanie tego zrozumieć więc wykładam jak pastuch krowie.

Dla mnie osoby, które dostały bana na niego zasłużyły. A niektóre to i tak za późno go dostały. To moja opinia. Możesz nazywać mnie hipokrytką. Prosze bardzo. Nie zamknę się z w sobie z tego powodu.
A jeśli Cię mdli od czytania "pseudoszczerych i pseudokulturalnych" wypowiedzi to proszę o włączenie ignora. Pokazać gdzie się to robi?

Dla mnie EOT.


A co do kolorków wizażowych to ja ciągle tęsknię do wizażowego fioletu. Długo nie mogłam przyzwyczaić się do zieleni.

[Aggie125]

Napisane przez lexie

A może jeszcze inaczej. Może zróbmy modom wakacje i zobaczymy jak będzie forum kwitło bez nich. Albo oddajmy te funkcje najgłośniej krzyczącym, że modzi to zło wcielone. I poczekajmy, z miesiąc, dwa. I zobaczymy jak sobie poradzą.
Bo wiecie, jak tak czytam ten wątek, to opcja z wakacjami, ew. oddaniem wydaje mi się kusząca.

Ja wiem, co się działo na Kafeterii, na której się udzielałam przez rok i straciłam cierpliwość. Niby moderatorzy byli, ale sami nic nie mogli zrobić, a adminowi brzydko mówiąc wisiało co kto pisze, aby tylko ludzie wchodzili na Kafeterię.

Nie podoba mi się natomiast podejście misipisi do dwóch kont dla moderatorów i wypowiedź w stylu "nikt Was do moderowania nie zmusza". To prawda. Zgodziliśmy się moderować dobrowolnie i bezpłatnie, ale to nie znaczy, że trzeba nam z tego powodu rzucać kłody pod nogi. Jak już dziewczyny zauważyły, przelogowywanie się z konta moderatorskiego na konto "zwykłe" to duża uciążliwość.

Tym najgłośniej uskarżającym się na pracę modów naprawdę życzę pomoderować jedno "trudne" forum typu intymne. Jak się nasłuchają skarg na PW i w wątkach, że niesprawiedliwy punkt, że dlaczego to zostało uznane za reklamę, dlaczego to a dlaczego tamto, to szybko Wam się odechce moderowania, bo do tego trzeba mieć naprawdę świętą cierpliwość. U mnie na Biznesie nagminne jest, że 80-90% zamieszczanych ogłoszeń nie jest zgodnych z regulaminem. Brakuje podstawowych danych których wymaga regulamin. Do każdej z tych osób piszę PW z prośbą o podanie brakujących danych i przesłanie mi ich na PW. Też mi się czasem nie chce, no ale co zrobić, wywalić całe ogłoszenie tylko dlatego, że ktoś może i faktycznie nie zapoznał się z regulaminem zamieszczania ogłoszeń, ale chce kogoś zatrudnić? I nie wypisują zirytowanych PW: "czytać regulaminu nie umiesz???" Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość. Są osoby bardziej obeznane z zasadami Wizażu, są nowi użytkownicy, którzy są jeszcze dość bezradni w wizażowym gąszczu.

Jeszcze jeden zarzut: subiektywność. Słuchajcie, łatwo mówić o subiektywności i niesprawiedliwości, jeśli widzi się przed sobą pierwszy post użytkownika który ewidentnie reklamuje "kupuj u mnie". Wtedy wiadomo co zrobić. Ale są takie posty, gdzie nie wiadomo, czy traktować to jako reklamę czy nie (bo w końcu Wizażanki często podają linki do danego sklepu, jesli ktoś pyta, gdzie kupić daną rzecz czy kosmetyk). Nie mówiąc już o dogryzaniu w "białych rekawiczkach". Czasem widać, że rozpętuje się ostra dyskusja. I co teraz: obserwować i czekac na rozwój wydarzeń, delikatnie sie wciąć prosząc o zachowanie spokoju? Pierwsza opcja grozi tym, że przy braku reakcji moderatora dyskusja pójdzie w stronę pyskówek i obrażania się wzajemnie, druga opcja - dowód na to, że moderator knebluje poglądy i nie pozwala się nawet swobodnie wypowiedzieć.

Więc zastanówcie się czasem, jak wygląda sprawa z tej drugiej strony...

[Ines1985]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Aaa, faktycznie, czas budować schrony...
czy to znaczy, że jednak Euro u nas nie będzie?

No właśnie tylko koniec świata może nas uratować przed tym wstydem

W temacie wątku... Wizaż się zmienia, to niezaprzeczalny fakt i naturalna kolej rzeczy. Przybywa użytkowników, prawie każdy z nich coś wnosi (mniej lub bardziej pożytecznego). Ta rzeka płynie, tego nie da się zatrzymać. Jeśli ktoś preferuje bardziej kameralne fora - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie znaleźć i się na nich aktywnie udzielać.
Wizaż niesamowicie się rozrósł, powstało wiele działów, wiele osób się w tym gubi (ja też ), ale nie można mieć o to do nikogo pretensji.
Wątki, które uważa się za "nic-nie-wnoszące" można po prostu pomijać, prędzej czy później i tak zatoną. To mi się wydaje tak oczywiste, że właściwie nie wiem po co to piszę .

Co do spornej kwestii ostatnich banów - wielokrotnie planowałam się wypowiedzieć na ten temat, ale kiedy czytam ciągłe pretensje do moderatorów - odechciewa mi się wszystkiego, a w szczególności wypowiadania własnego zdania. Ja już i tak mam przypiętą etykietkę i co nie powiem (jako użytkownik), będzie to użyte przeciwko mnie .
Jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego grupa sympatyzująca ze zbanowanymi użytkowniczkami, na każdym kroku podkreśla jak wiele wizaż stracił i jakim błędem były te bany. I tutaj zwrócę się bezpośrednio - czy wy naprawdę nie widzicie, że wasze zdanie nie jest zdaniem całego wizażu? Nie widzicie opinii osób, które miały już dość pewnych zachowań użytkowniczek których tak bronicie?
Ja wciąż widzę te same nicki. Wciąż przy tych samych avatarach widzę wypowiedzi "a Benito to..." "a bez Całkiem spoko to...".
Ok, rozumiem wasze rozgoryczenie, ale każdy ponosi konsekwencje swoich czynów. Zakumplowalyscie się - fajnie. Niekóre z was dostały bana - zasłużyły. Jest spora grupa użytkowników, która twierdzi, że te bany posypały się wręcz za późno. Same widzicie - są różne opinie, to nie tak że cały wizaż płacze po Benito czy Całkiem Spoko, a moderatorzy i szefostwo złośliwie są głusi na argumenty .

Dlatego nie rozumiem tej walki, tych wiecznych pretensji. Trzeba się po prostu otworzyć na opinie innych ludzi i zrozumieć, że to co dla was jest szczerością, dla innych było zwykłym chamstwem i zlośliwością. Wiadomo że waszych poglądów to nie zmieni, ale nauczcie się szacunku dla poglądów innych ludzi i zrozumcie że dla wielu użytkowników wizaż bez tych złośliwości jest lepszy.
A jeśli wam sie tutaj nie podoba bez tych kilku osób... cóż. Droga wolna. Ja bym nawet wolała dyskutować sobie w tym ściśle zaprzyjaźnionym gronie na oddzielnym, zamkniętym forum. Wtedy nikt do nikogo nie będzie mial pretensji o styl wypowiedzi. Wolnoć Tomku w swoim domku

Co do oddzielnych kont dla moderatorów. Ja jestem za. Naprawdę męczące jest to ciągłe czytanie "a moderatorzy to są tacy i owacy i postępują tak i owak". Nie znacie wszystkich moderatorów, a wszystkim przypinacie taką samą łatkę.
Chciałabym w takich dyskusjach być postrzegana jako użytkownik, a nie jako moderator który "na pewno jest w zmowie z innymi zielonymi".

[Rena]

Napisane przez passionfruit

A co do kolorków wizażowych to ja ciągle tęsknię do wizażowego fioletu. Długo nie mogłam przyzwyczaić się do zieleni.

Ja tez lubilam ten fiolecik

miphuhiz - ja nie znam sprawy wizanki, ktora przytaczasz. Nie uczestniczylam w tamtej dyskusji i nie znam jej kuluarow.

***

Tak z innej beczki to nie za bardzo rozumiem, co Wy chcecie od nastolatek. No sa na wizazu. Maja swoje watki typu - fryzura emo, u nas w gimnazjum byl sprawdzian czy inne co zrobic by nie byc niesmiala do chlopcow.

Ale czy to zle?

No jasne, ze jestem troche starsza (a moze nawet troche wiecej niz troche ) i raczej sie nie wciagne w dyskurs, bo i troche inne sprawy pochlaniaja moja uwage. Ale czy ja musze ze wszystkimi o wszystkimi? W dyskusjach ktore kamyki lepiej nadaja sie na bransoletke tez mnie ciezko uswiadczyc. To co mam wnosic by takich dyskusji nie bylo, bo nie lubie bizuterii? Bez przesady. Dopoki sasiedzi mi nie puszczaja muzyki o 3 nad ranem, dopoty mi ich kolor scian nie przeszkadza. Dopoki jakas grupa sobie spokojnie plotkuje "a mi sie podoba Ziutek z trzeciej C", a nie biega po watkach i dogryza innym, to mi naprawde nic do tego.

Co do forum sex - ja tam prawie nie bywam. Ale faktycznie widzialam kilka watkow swiadczacych albo o niewielkiej orientacji w temacie albo o niepowaznym traktowaniu forum. Co do orientacji - moze faktycznie dobrze byloby wkleic na stale watek z elementarnymi pojeciami - na wikipedii widzialam calkiem na poziomie objasnianie tych kwestii.

[BaByCaKe]

I ja dorzucę swoje 3 grosze.
Czasami mam napady (sezonowe), że chce mi się posiedzieć trochę na wizażu, ale raczej jako osoba czytająca. Wizaż się rozwija i to na plus dla niego, bo taka jego rola, jest nas co raz więcej i żeby każdej dogodzić, musi iść z duchem czasu. To jest fajne, ale nie zaprzeczam, że tęsknie za starszymi czasami. Mogłabym tak długo wychwalać przeszłość strony, ale to byłby już czysty egoizm, bo portal nie jest tylko dla mnie.
Większości osób już nie kojarzę, duża część odeszła co tylko sprawia bardziej, że nie chce mi się pisać. Poza tym tych gałęzi forum jest tyle, że jak po długiej przerwie weszłam pobuszować to zrobiłam tylko tak .
Ja już się "pogodziłam", że tamte czasy nie wrócą, może dlatego nie chce mi się udzielać? Nawet na MM, które kiedyś kochałam i sama nie raz przecież wystawiałam swoje dzieła.

W sumie nie wiem po co to pisz, bo wydaje mi się, że w natłoku tylu nowych postów to wszystko przemknie jak wiatr owijający firanki.


Z tym ostatnim przesadziłam.

Pozdrawiam

PS: Co do banów to i tak niektórzy mają dobrze, bo jak teraz biegam sobie po forum i widzę niektóre awatary, to oczy przecieram ze zdziwienia, że nie ma żadnych konsekwencji. Pamiętam jak Lovisa dostała bana tymczasowego za skrót WTF w awie.

[Papryczkaa]

No właśnie sęk w tym, że upomnienia i bany są rozdawane niesprawiedliwie. I ciesze sie, ze coraz więcej osób to zauważa.

[AnQś]

Kurczę a czy moderator ma 100 par oczu i jest w stanie prześledzić wszystkie wątki? Nie zapominajcie,że nieprawidłowości zgłaszają użytkowniczki forum. W dużej mierze o tym czy ktoś postępuje godnie czy niegodnie decydujemy my (odnosząc się oczywiście do regulaminu), więc dlaczego piszecie (znaczy się niektóre z Was) ,że bany i ostrzeżenia to widzimisię moderatorów? Moim zdaniem ci, którzy dostali bany zasłużyli sobie na nie chociażby (i tu zgodzę się z Hultajem) konsekwentnym promowaniem swoich"jedynie słusznych poglądów na wszystko", co wiązało się przede wszystkim z obrażaniem innych użytkowniczek. Cholercia jasna wystarczy mieć troszkę dystansu do samego siebie, a nie uważać że wszyscy dookoła są głupi i be ja "miszcz świata we wszystkim"
Jak już tak szczerze piszemy, to przyznam się ,że jestem naprawdę cierpliwą osobą, ale szczególnie za skórę zalazła mi Całkiem-spoko ze swoimi uszczypliwymi komentarzami w stylu j/w. Nie zapomnę jej podpisu, który brzmiał, mniej więcej, tak: "idę przez zycie przedzierając się przez bandę młotków". Niejednokrotnie mamrotałam sobie pod nosem,że okropnie z niej zarozumiałe dziewuszysko, które tak naprawdę jeszcze mało latek ma , życie jej nie zdążyło doświadczyć, a już wypisuje komentarze jakby wszystkie rozumy zjadła. A do tego robi to nie przebierając w słowach(nie bijcie za tę potworną subiektywność) A to forum powinno być przede wszystkim miejscem przyjaznym. Cholera ludzie w "realu" skaczą sobie do gardeł, przyjaciele się rozjeżdżają, niech chociaż tutaj będzie psiejsko-czarodziejsko . ŻYCZLIWOŚĆ, ŻYCZLIWOŚĆ I JESZCZE RAZ ŻYCZLIWOŚĆ. To pisałam ja- wieczna idealistka.

[czarownica jaga]

Zgodzę się z AnQś, moderator też człowiek, który ma prawo być subiektywny w swoich ocenach. Nie sądźmy modów, abyśmy same nie były kiedyś sądzone, że pozwolę sobie sparafrazować słowa kogoś mądrego .
Uważam, że te bany były słuszne, zresztą wiem, że istnieją sposoby, by okazać skruchę i jeśli się chce to da się powrócić na forum. Gdyby dziewczynom zależało to wróciłyby do nas. Przypuszczam, że każda z nich wie, że została ukarana słusznie, ale ma problem by się do tego przyznać. Chwała Hultajowi, że potrafi podejść do siebie z dystansem i przyznać się do popełnianych kiedyś błędów. Niestety nie każdy to potrafi, a szkoda...

[Hultaj]

Wiesz, troszku przeceniasz mój występek, na co nie zasługuję ;-), ale nie szkodzi. Btw, witamy serdecznie.

To trudno przyjąć do wiadomości, że coś komuś w naszym postępowaniu może przeszkadzać; ja dla przykładu przestałam się bawić w wymienianie, jak to kiedyś bywało, złośliwości, i od razu mi się fanklub skurczył. Dziewczyny się nie szczypią, to i inne im sztandary chętnie ponoszą.
Ale tak bardziej serio, miesiąc temu Cattt zapodała uwagę , której trudno odmówić celności, niemniej, koleżanki trochę zaszalały, i wyszło jak wyszło. Wina nie leżała tylko po stronie trzymających władzę (i nie dotyczy to, w moim przekonaniu, tylko ostatnich awantur); a na forum nie brak i tych osób, które dobrze pamiętam z odważnego, klarownego wyrażania nierzadko niewygodnych innym poglądów (mówię np. o Lukrecji, czy Juli) - i które jakoś bez częstego (o ile w ogóle już muszą się do tego przyczyniać) wzbudzania większych emocji u innych osób potrafią tu funkcjonować. Generalnie, jakkolwiek ich wypowiedzi potrafiły mocno zaboleć tych, którym, łagodnie określając, nie pasowały, tak trudno jest skojarzyć (przynajmniej mnie) te dziewczyny z pyskówkami mającymi pośrednio na celu uwidocznienie tego, jakimi to wspaniałymi istotami się narodziły.
... Daje się.

[Papryczkaa]

"widzimisie" moderatorów a jednak
zgłaszałam ZP, który ewidentnie obrażał inną użytkowniczkę, jednak moje zgłoszenie pozostało bez echa.
cóż...

[czarownica jaga]

Napisane przez Hultaj

Wiesz, troszku przeceniasz mój występek, na co nie zasługuję ;-), ale nie szkodzi. Btw, witamy serdecznie.

To trudno przyjąć do wiadomości, że coś komuś w naszym postępowaniu może przeszkadzać; ja dla przykładu przestałam się bawić w wymienianie, jak to kiedyś bywało, złośliwości, i od razu mi się fanklub skurczył. Dziewczyny się nie szczypią, to i inne im sztandary chętnie ponoszą.
Ale tak bardziej serio, miesiąc temu Cattt zapodała uwagę , której trudno odmówić celności, niemniej, koleżanki trochę zaszalały, i wyszło jak wyszło. Wina nie leżała tylko po stronie trzymających władzę (i nie dotyczy to, w moim przekonaniu, tylko ostatnich awantur); a na forum nie brak i tych osób, które dobrze pamiętam z odważnego, klarownego wyrażania nierzadko niewygodnych innym poglądów (mówię np. o Lukrecji, czy Juli) - i które jakoś bez częstego (o ile w ogóle już muszą się do tego przyczyniać) wzbudzania większych emocji u innych osób potrafią tu funkcjonować. Generalnie, jakkolwiek ich wypowiedzi potrafiły mocno zaboleć tych, którym, łagodnie określając, nie pasowały, tak trudno jest skojarzyć (przynajmniej mnie) te dziewczyny z pyskówkami mającymi pośrednio na celu uwidocznienie tego, jakimi to wspaniałymi istotami się narodziły.
... Daje się.

Witaj

Zasługujesz nie zasługujesz, takie jest moje zdanie i je napisałam. Wciąż za mało jest osób umiejących przyznawać się do błędu niestety, nawet tutaj, w miejscu wirtualnym, gdzie odkrycie się powinno niby być prostsze tych osób jest niewiele.

Co do prawdy, moim zdaniem prawda zawsze leży po środku, więc i pewnie moderatorzy mieliby coś sobie do zarzucenia, ale wkurza mnie fakt, że ludzie lubią obrzucać błotem te osoby, które że się tak wyrażę są ponad poziomem całości, są łatwym celem i łatwo się je o wszystko obwinia i łatwo się od nich cudów wymaga. U nich lepiej widać tą przysłowiową belkę w oku i łatwiej im ją wytknąć. Życzę wszystkim krytykantom modów by choć przez miesiąc moderowali forum lub popróbowali swych sił jako operator na jakimkolwiek czacie - wiem z doświadczenia, że to nic przyjemnego i NIGDY bym się tej roboty nie podjęła.

[dzustam]

Napisane przez czarownica jaga

pewnie moderatorzy mieliby coś sobie do zarzucenia

jak dłużej czytam ten watek, to mam wrażenie, że moderatorzy mogą sobie jedynie zarzucać, że wcześniej zbyt wiele buntów na pokładzie tolerowali... I czekali na nawrócenie, które nie następowało

Bo wiżaż jak statek, mam wrażenie, że część użytkowników stoi gdzieś w dolnym magazynie i piłą przepiłowuje podłogę i taką wiertarką ręczną robi maleńkie dziurki... A woda nabiera...

[czarownica jaga]

Napisane przez dzustam

jak dłużej czytam ten watek, to mam wrażenie, że moderatorzy mogą sobie jedynie zarzucać, że wcześniej zbyt wiele buntów na pokładzie tolerowali... I czekali na nawrócenie, które nie następowało

Bo wiżaż jak statek, mam wrażenie, że część użytkowników stoi gdzieś w dolnym magazynie i piłą przepiłowuje podłogę i taką wiertarką ręczną robi maleńkie dziurki... A woda nabiera...

Fajnie to ujęłaś

A co do tych buntów i tolerancji, to faktycznie nie warto być za dobrym, bo tego i tak nikt nie doceni, z ludźmi trzeba twardą, żelazną ręka i nie pozwolić wejść na głowę

[agusiaAA 19]

Napisane przez Papryczkaa

"widzimisie" moderatorów a jednak
zgłaszałam ZP, który ewidentnie obrażał inną użytkowniczkę, jednak moje zgłoszenie pozostało bez echa.
cóż...

Ok. Zostalo bez echa to zamiast tutaj o tym pisac wystarczylo zrobic jedna rzecz zgłosic to złosliwcowi juz on by sie tym zajał. Zawsze, jak ktos pisz, ze zostal zle potraktowany, obrazony itp przez uzytkownika, a moderator nie reaguje to jego odpowiedz jest zawsze taka sama: Prosze podaj linka chetnie sie temu przyjrze. To samo tyczy sie moderatora, jesli zle zachowa sie w stosunku do uzytkownikow nalezy to jemu zgłosic lub szewowej sama zreszta to napisała w tym watku.

[pink69]

Napisane przez AnQś

Jak już tak szczerze piszemy, to przyznam się ,że jestem naprawdę cierpliwą osobą, ale szczególnie za skórę zalazła mi Całkiem-spoko ze swoimi uszczypliwymi komentarzami w stylu j/w.

No popatrz a dziwne,że tak ochoczo nie wygłaszałaś tego,gdy c-s była na Wizażu i mogła się wypowiedzieć.

[passionfruit]

Napisane przez pink69

No popatrz a dziwne,że tak ochoczo nie wygłaszałaś tego,gdy c-s była na Wizażu i mogła się wypowiedzieć.

Miała założyć wątek "całkiem-spoko mnie wkurza!" ? Z tego, co jest mi wiadomo to była wizażanką, na którą zgłaszano najwięcej ZP.

[pink69]

Napisane przez passionfruit

Miała założyć wątek "całkiem-spoko mnie wkurza!" ? Z tego, co jest mi wiadomo to była wizażanką, na którą zgłaszano najwięcej ZP.

Może.
Najłatwiej cwaniaczyć jak kogoś nie ma co nie?

[passionfruit]

Napisane przez pink69

Może.
Najłatwiej cwaniaczyć jak kogoś nie ma co nie?

No patrzcie, patrzcie. Obrończyni wolności słowa, a taka oburzona kiedy ktoś stwierdza że całkiem-spoko zalazła jej za skórę.

A co to? Wolność słowa dla wybranych?

[sammira]

Napisane przez passionfruit

Dlaczego bierzesz moją wiadomość tak personalnie? Prawda w oczy kole?

A jeśli Cię mdli od czytania "pseudoszczerych i pseudokulturalnych" wypowiedzi to proszę o włączenie ignora. Pokazać gdzie się to robi?

Napisane przez passionfruit

No patrzcie, patrzcie. Obrończyni wolności słowa, a taka oburzona kiedy ktoś stwierdza że całkiem-spoko zalazła jej za skórę.

A co to? Wolność słowa dla wybranych?

Spuść trochę z tonu, bo bardzo się rzucasz, aż niemiło się robi.

Napisane przez Ines1985

Dlatego nie rozumiem tej walki, tych wiecznych pretensji. Trzeba się po prostu otworzyć na opinie innych ludzi i zrozumieć, że to co dla was jest szczerością, dla innych było zwykłym chamstwem i zlośliwością. Wiadomo że waszych poglądów to nie zmieni, ale nauczcie się szacunku dla poglądów innych ludzi i zrozumcie że dla wielu użytkowników wizaż bez tych złośliwości jest lepszy.

Ładnie to napisałaś, tylko nie zapominaj, że działa to w dwie strony- trzeba otworzyć się na opinie innych, a nie nazywać ich nierozumiejącymi nic krowami na pastwisku, czy jak to tam było.

Napisane przez AnQś

Jak już tak szczerze piszemy, to przyznam się ,że jestem naprawdę cierpliwą osobą, ale szczególnie za skórę zalazła mi Całkiem-spoko ze swoimi uszczypliwymi komentarzami w stylu j/w. Nie zapomnę jej podpisu, który brzmiał, mniej więcej, tak: "idę przez zycie przedzierając się przez bandę młotków". Niejednokrotnie mamrotałam sobie pod nosem,że okropnie z niej zarozumiałe dziewuszysko, które tak naprawdę jeszcze mało latek ma , życie jej nie zdążyło doświadczyć, a już wypisuje komentarze jakby wszystkie rozumy zjadła. A do tego robi to nie przebierając w słowach(nie bijcie za tę potworną subiektywność) A to forum powinno być przede wszystkim miejscem przyjaznym. Cholera ludzie w "realu" skaczą sobie do gardeł, przyjaciele się rozjeżdżają, niech chociaż tutaj będzie psiejsko-czarodziejsko . ŻYCZLIWOŚĆ, ŻYCZLIWOŚĆ I JESZCZE RAZ ŻYCZLIWOŚĆ. To pisałam ja- wieczna idealistka.

Ten podpis brzmiał "Idę w świat przedzierając się przez tłumy młotków" i był to cytat z piosenki OSTRego. Nie wiem, dlaczego Cię tak zabolał, czyżbyś odnosiła go do siebie? I skąd wiesz, czy życie jej nie doświadczyło?

[201804200947]

Napisane przez sammira

Spuść trochę z tonu, bo bardzo się rzucasz, aż niemiło się robi.

Ja to tam nie wiem,ale wg mnie(i nie tylko,sprawdzone) określenie "rzucasz się" również jest dość niemiłe,niekulturalne,nie grzeczne itd itd...
..ale jak pisałam-może się nie znam...

[agusiaAA 19]

Napisane przez pink69

No popatrz a dziwne,że tak ochoczo nie wygłaszałaś tego,gdy c-s była na Wizażu i mogła się wypowiedzieć.

Napisane przez pink69

Może.
Najłatwiej cwaniaczyć jak kogoś nie ma co nie?

Zgadzam sie z toba. Najlepiej pisac, ze sie kogos nie znosiło, jak tej osoby nie ma albo zostala zbanowana. Ciekawe dlaczego nie miala odwagi jej tego powiedziec, jak c-s byla na wizazu.

[Hultaj]

co, role się odwracają... , jak było zbiorowa ;-) hajka, jak to nie lubimy Fresiaczka, to było fajnie, prawda, a jak ktoś się aż odezwał, że mu Spokusiówna nie pasiła, to jest, że z czym do ludzi, mógł się odzywać wcześniej...